Polityka, gospodarka, społeczeństwo I

[Stillborn]

Szczepionki są sprawdzone. Myślisz, że bez tego wprowadziliby je na rynek europejski?

[Qbuś]

Według akurat z tym wytłumaczeniem niekupowania szczepionek to podobna głupota jak sama panika świńsko-grypna. Przepisy i formalności obwarowujące wprowadzenie jakiegokolwiek specyfiku na rynek są tak wymagające, że skoro są używane w innych częściach Europy, to spokojnie można uznać je za bezpieczne. A akurat takie stwierdzenie w takim momencie może tylko rozgrzać atmosferę...

A co do tego miliona - trzeba by było zastanowić się gdzie ginie tyle ludzi. Bo tu nie chodzi przecież o liczbę zbiorczą, ale raczej o procent śmiertelności w przypadku zachorowania. Bo z tego, że będzie to miliion, skoro większość to będę niedożywione osoby żyjące gdzieś na skraju ubóstwa? Tu by musiał się wypowiedzieć ktoś bardziej kompetentny.

[Black Shadow]

żeby pokazać jak to rząd nie chce dbać o zdrowie obywateli - kolejna żenada.

Na szczęście, jeszcze, nasi politycy mają choć trochę "honoru", że nie ładują w rząd na taką skalę jak na Ukrainie gdzie normalnie grypa stała się regularną amunicją do walki politycznej... Chociaż to marne pocieszenie, że raz politycy nie z naszego kraju odwalają szopkę

Co do samej grypy to mam ją gdzieś :=] Nie pamiętam czy w ostatnich kilku latach chociaż raz byłem na szczepieniu na grypę sezonową i jakoś żyję. Tym bardziej nie będę panikował i porywał się za stadem krów lamentujących, że epidemia nad dorwie. Trochę rozsądku. Podobna chryja była z ptasią grypą i co? Nic. Jak dla mnie, tak samo będzie w tym wypadku. Będzie trochę zachorowań, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze i opieka medyczna nie zawiedzie to przypadków śmiertelnych nie będzie. I wcale nie chodzi mi o to, że opieka medyczna=szczepienia. Kto wyrabia szczepionki i na nich najlepiej zarobi? Koncerny farmaceutyczne. A więc, "epidemia" jest ich kurą znoszącą złote jajka.

[Zdenio]

Szczepionki są sprawdzone. Myślisz, że bez tego wprowadziliby je na rynek europejski?

Skoro sami producenci szczepionek zastrzegają, że nie ponoszą odpowiedzialności za nieprzewidziane działanie szczepionki i wystąpiły przypadki śmierci po zaszczepieniu...

Ale nadal twierdzę, że z grypą się grubo przesadza. Mamy sezon grypowy, jesienno-zimowy. Do tego media podają ogólnikowo informacje o ofiarach, nie precyzując, tylko domyślnie podając, że ZAPEWNE przyczyną zgonu była świńska grypa. A pamiętam, że po śmierci zaledwie paru osób w Hiszpanii, WHO już ogłosiło pandemię.

[Pzkw VIb]

He, he! Na Ukrainie zachorowało ponoć 400k ludzi - niby dużo, ale to tak naprawdę 1% ichniejszej populacji. To gdzie ta pandemia? Natomiast ocenia się, że przy użyciu szczepionek w około 10% przypadków występuje tzw. grypa poszczepienna. Jakby zaszczepić wszystkich Ukraińców, to zachorowalność wzrosłaby im dziesięciokrotnie.

[Turambar]

Ta cała afera ze świńską grypą przypomina mi casus pewnego słuchowiska radiowego z 1938 roku... Oczywiście tutaj zagrożenie jest o wiele bardziej realne, ale jest ono diabelnie wyolbrzymiane. Przecież ta grypa musiała "szaleć" na Ukrainie dużo wcześniej, zanim pojawiły się pierwsze ofiary. Poza tym jej śmiertelność jest bardzo niska, a przebieg zwykle bardzo łagodny. Nie wiem, czy jest jakiś prawdziwy powód, by się jej bać. Oczywiście poza tym powode trąbionym w mediach, że jest to cytuję: "Śmiercionośna grypa". Phi.

Ale dla ukraińskich polityków taka epidemia przed wyborami to szczęśliwy traf

[Stillborn]

Skoro sami producenci szczepionek zastrzegają, że nie ponoszą odpowiedzialności za nieprzewidziane działanie szczepionki i wystąpiły przypadki śmierci po zaszczepieniu...

Każda szczepionka może okazać się śmiertelna. Jakby nie patrzeć, wstrzykuje się bakterie. Wystarczy, by taką szczepionkę otrzymała osoba o bardzo kiepskiej odporności i już mamy zakarzenie poszczepienne. U części tych osób może wystąpić powikłanie. A ludzie bagatelizują często choroby, lub próbują się leczyć metodą tzw. domową. Słyszałem, że na Ukrainie bardzo popularnym "lekiem" jest czosnek i bimber .

[Diacon]

No tak grypa, temat w mediach wałkowany co roku. Śmiać mi się chce, bo każdego roku straszą, że grypa ma jeszcze bardziej szaleć niż w poprzednim. A na przykładzie własnych obserwacji jakoś nie potrafiętego wywnioskować. Jak mówi mądre powiedzenie: "Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze". Cała ta afera jest obliczona na to żeby ludzie wpadli w panikę i szturmowali apteki. W dzisiejszej gazecie widziałem kilka reklam leków przeciwko grypie. Przypomina mi to trochę sytuację sprzed kilku lat. Wtedy chodziło o cukier. Ceny poszły w górę, a ludzie niepotrzebnie się do tego przyczynili masowo go wykupując. Pamiętam jak przez tydzień nie mogłem go kupić w żadnym sklepie na osiedlu.

[Stillborn]

@Up

Wiesz, gdyby nie ta naciągana statystyka, to trzeba by zakazać wszystkich szczepionek, bo komuś w końcu mogłyby zaszkodzić... albo go zabić.

[Arnie]

Szczepionki, jak i wszystkie leki, muszą zostać przebadane przed podaniem ludziom - standardy z lekami są wręcz absurdalnie wyśrubowane, ale to akurat może raczej martwić tylko koncerny farmaceutyczne, bo kosztuje je to gigantyczne pieniądze. My za to mamy pewność, że lek czy szczepionka jest bezpieczna. Nie oznacza to jednak, że jest bezpieczna dla każdego z nas. Substancje chemiczne mają to do siebie, że organizm każdego człowieka może zareagować na nie zupełnie inaczej niż kogoś innego. Przykład z życia - jeden wypije flachę wódki, dwa browary i będzie się trzymał na nogach, a drugi po pierwszym kielonie padnie na ziemię. Statystycznie większość ludzi może wypić jakąś tam ilość alkoholu i będą w miarę trzeźwi, ale są wyjątki zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Z lekami jest tak samo, zdecydowana większość z nas zareaguje na dany lek prawidłowo i zgodnie z zamierzeniem, ale część ludzi wyciągnie nogi po jednej tabletce (uczulenie czy Bóg wie co jeszcze). Mieli po prostu pecha, bo akurat byli wyjątkiem od reguły.

Inna sprawa, że badania nad lekami trwają latami, to i tak nie da się przewidzieć, jakie skutki za dziesiątki lat wywoła zażywanie tej substancji. Może szkodliwe działanie ujawni się dopiero, gdy osoba zażywająca lek doczeka się wnuków (bo przeszło z matki na córkę, potem z córki na wnuczkę) albo na starość. Wszystkiego przewidzieć się nie da, ryzyko będzie zawsze.

[adrian_te]

Standardy dopuszczania leków są tak wyśrubowane że do sprzedaży dopuszczono np. Vioxx. Dlatego państwo w ogóle nie powinno się zajmować sprowadzaniem jakichkolwiek leków. Wyjątkiem może być tylko sfera budżetowa gdzie państwo występuje jako pracodawca. Każdy ma rozum i sam podejmuje decyzje oraz ponosi za nie odpowiedzialność. A koncerny farmaceutyczne dążą do tego żeby właśnie państwa zajmowały się kupowaniem ich prodyktów. Wiadomo pewny zbyt, ograniczenie konkurencji, brak kosztów reklamy (częśc pieniędzy pójdzie oczywiście na łapówki dla urzędników decydujących od którego koncernu leki kupić) i można śrubować cenę. A w razie czego kto będzie ponosił odpowiedzialność odszkodowawczą? Dlatego postawa p. Kopacz jest chyba jej najlepszym działaniem jako ministra zdrowia. Mam nadzieje że nie ulegnie naciskom.

[ChosenOne]

Szczepionki są sprawdzone. Myślisz, że bez tego wprowadziliby je na rynek europejski?

Tak, szczepionki są sprawdzone. Odnośnie działania. Cośtam pomagają... Nie znane są skutki uboczne, przeciwwskazania, i ogólnie co złego może przynieść. Ojciec mojego kolegi, po zaszczepieniu nią(we Francji jest) dostał gorączki i ręką przez tydzień nie mógł ruszyć. Podobno zmarło bezpośrednio po zaszczepieniu(oficjalnie... oficjalnie a podobno? Dziwne...) kilka osób. No i moim zdaniem "nie kupowianie" szczepionki jest dobrym rozwiązaniem.

Czy was też bardzo denerwuje to, że podają "ofiary H1N1" nie dodając że duża z nich miała świńską grypę jako dodatek (Np. do zapalenia płuc, zwykłej grypy), a sama H1N1 może być jedynie dla osób z innymi chorobami?

[Piekar]

Nie tylko ojciec Twojego kolegi miał problemy po tej szczepionce. We Włoszech ponad setka osób ciężko zachorowała po zaszczepieniu. Poza tym nie wiadomo, jak już ktoś zauważył, jakie będą skutki długoterminowe. Z drugiej jednak strony żyjemy w państwie demokratycznym i wolnym, więc sądzę, że każdy obywatel powinien mieć dostep do szczepionki na własną odpowiedzialność.

[Black Shadow]

Tak może chwilowo odchodząc od tematu szczepionek i aby rozruszać ten temat...

http://www.tvn24.pl/-1,1632930,0,1,obama-o...,wiadomosc.html

Ktoś mógł żyć jakąś iskierką nadziei, że po błazeńskiej decyzji komitetu noblowskiego sam Obama zachowa się jak człowiek honorowy i zwróci Nobla osobie, która bardziej na to zasługuje, ale nie. Śmiać mi się chce, bo pan Barack sam przyznał, że "nie ma wątpliwości, że są inni, którzy może bardziej na to (nagrodę) zasługują". Powiedzcie mi - jakim to hipokrytą trzeba być, żeby coś podobnego odwalić? To się chyba wszelkiej skali wymyka :-] Dodam tylko, że przyznanie nagrody Obamie to wolne żarty i kpina - prezydent państwa uwikłanego w dwie spore wojny na Bliskim Wschodzie (chociaż sytuacja w Iraku nie jest aż tak zła jak w Afganistanie), który wysyła dodatkowe 30tyś żołnierzy na pole walki... są tylko zapowiedzi poprawy sytuacji. Nie widzę żadnego logicznego uzasadnienia dla którego Obama miał dostać Nobla... bo to, że jest lepszy od Busha i jego administracji to zdecydowanie za mało. A jaka jest wasza opinia na ten temat?

[brylant]

Cóz, rzeczywiście, komitet nieźle się machnął. Pomyśleć, że Nobel miał wyrzuty sumienia, że użyto dynamitu w wojnach, i dlatego też ustanowił tę nagrodę. A poza tym: weźmie tą kasę, czy nie weźmie? Może odda sierocińcom, czy coś...Ale powiedzcie mi, komu Wy byście dali Nobla? Jest ktoś taki, kto w pełni by na niego zasługiwał? Ktoś jak Ghandi?

[Zdenio]

Może po prostu trzeba było się powstrzymać i pokojowego Nobla nie dawać nikomu? Chyba nikt szanownej komisji nie zmusza, żeby koniecznie co roku wybierała kandydata, nawet "na siłę"?

[TigerHellmaker]

Czy to jest prawda ?

Czy kolejna teoria spiskowa na miarę 911 ? Nie potrafię sam tego ocenić ale jeżeli jest prawdziwy to żyjemy w ciekawych czasach.

[Helmutt]

Ale powiedzcie mi, komu Wy byście dali Nobla? Jest ktoś taki, kto w pełni by na niego zasługiwał? Ktoś jak Ghandi?

Na pewno nie Obamie... Przyznanie akurat jemu tej nagrody to coś w stylu gdyby pośmiertnie dano Hitlerowi medal "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Gdy dano Nobla Szymborskiej, która jak częsci z Was wiadomo - czesto-gęsto chwaliła "piewcę pokoju" Stalina i "pokojowy" komunizm w swoich utworach, nieco zachwiało to moim zaufaniem do tej nagrody, gdo zaś Nobla dostał "pokojowo nastawiony" Obama - stwierdziłem, że właśnie zeszmacono kolejną wielką ideę. Teraz to komu by nie dano Nagrody Nobla - będzie to już tylko farsa.

[adrian_te]

Jednak Polak potrafi być mądry przed szkodą. Banda skończonych matołów na Zachodzie wydała miliony euro (oczywiście nie swoje tylko podatników) na szczepionki przeciwko grypie a teraz się martwi co z nimi zrobić. Skończy się pewnie tak, że kolejne miliony pójdą na utylizację tych specyfików. Przypominam, że w czasie tzw. kryzysu też poszliśmy pod prąd nie pompując pieniędzy w gospodarkę i skończyliśmy jako jedyna zielona wyspa na europejskim morzu recesji. Wniosek z tego taki, że nie ma co się oglądać na Europę przeżartą socjalizmem, biurokracją, globalnym ociepleniem i innymi bzdurami tylko używać własnego rozumu. Na tle dzisiejszych Europejczyków naprawdę nie musimy mieć żadnych kompleksów. Tylko kto teraz przeprosi Ewę Kopacz?

[brylant]

Ale powiedzcie mi, komu Wy byście dali Nobla? Jest ktoś taki, kto w pełni by na niego zasługiwał? Ktoś jak Ghandi?

Na pewno nie Obamie... Przyznanie akurat jemu tej nagrody to coś w stylu gdyby pośmiertnie dano Hitlerowi medal "Sprawiedliwy wśród narodów świata".

Adolf był nominowany do Nobla Pokojowego w '38

[Helmutt]

Jednak Polak potrafi być mądry przed szkodą. Banda skończonych matołów na Zachodzie wydała miliony euro (oczywiście nie swoje tylko podatników) na szczepionki przeciwko grypie a teraz się martwi co z nimi zrobić. Skończy się pewnie tak, że kolejne miliony pójdą na utylizację tych specyfików. Przypominam, że w czasie tzw. kryzysu też poszliśmy pod prąd nie pompując pieniędzy w gospodarkę i skończyliśmy jako jedyna zielona wyspa na europejskim morzu recesji. Wniosek z tego taki, że nie ma co się oglądać na Europę przeżartą socjalizmem, biurokracją, globalnym ociepleniem i innymi bzdurami tylko używać własnego rozumu. Na tle dzisiejszych Europejczyków naprawdę nie musimy mieć żadnych kompleksów. Tylko kto teraz przeprosi Ewę Kopacz?

Poczekaj no kolego kilka tygodni, zaczna się w mediach ostrzeżenia o "trzeciej fali świńskiej grypy" - bo druga właśnie podobno już jest - potem będzie czwarta, piata etc. Lub też porzuci się świńskagrypę na rzecz "nowo odkrytego wirusa" - oto juz nieco leciwa wiadomość, ale ..... zresztą poczytajcie: http://wiadomosci.onet.pl/2093888,12,nadch...kozia,item.html.

WHO powinno sie raczej nazywać "Światowa Organizacja Kontroli I Regulacji Rozprzestrzeniania Się Chorób". Interes musi się kręcić, w końcu na tym, że ludzie chorują kręci się niezły kapitał, dzieki temu pracę mają miliony ludzi etc. A to z kolei napędza gospodarkę. Myślę, że leki na raka, na AIDS byc może juz istnieją ale sa schowane w sejfach korporacji, bo wpuszczenie ich na rynek spowodowałoby załamanie się rynku farmaceutycznego. Dzis wszystko jest oparte na zysku. Niestety.

[Stillborn]

Akurat mnie się wydaje, że szczepionki nie były zakupione ze względu na zadłużenie państwa, a nie indywidualizm Polskiej polityki. Choć z drugiej strony, to kto ich tam wie. Tak czy inaczej, pani Kopacz się upiekło i wyszła na tym z tarczą. A opinie zachodnich politologów nieźle łechczą jej ego .

Natomiast co do nowej epidemii/pandemii, to tylko kwestia czasu. I to raczej kilku miesięcy. Sami zauważcie, że co roku mamy nową. A to galaretowatość mózgu, a to pryszczyca, potem SARS i ptasia grypa a teraz świńska. Ciekawym, co będzie następne? Chomicza rzeżączka ?

Firmy farmaceutyczne zanotowały w tym roku chyba rekord w przychodach. Dzięki tej światowej histerii, szczególnie EU, sprzedali gigantyczną ilość nie do końca przetestowanych szczepionek. Ciekawe, kiedy ludzie nauczą się wreszcie traktować telewizję i brukowce z dystansem... Ale chyba za dużo wymagam.

[noone13]

Jednak Polak potrafi być mądry przed szkodą. Banda skończonych matołów na Zachodzie wydała miliony euro (oczywiście nie swoje tylko podatników) na szczepionki przeciwko grypie a teraz się martwi co z nimi zrobić. Skończy się pewnie tak, że kolejne miliony pójdą na utylizację tych specyfików. Przypominam, że w czasie tzw. kryzysu też poszliśmy pod prąd nie pompując pieniędzy w gospodarkę i skończyliśmy jako jedyna zielona wyspa na europejskim morzu recesji. Wniosek z tego taki, że nie ma co się oglądać na Europę przeżartą socjalizmem, biurokracją, globalnym ociepleniem i innymi bzdurami tylko używać własnego rozumu. Na tle dzisiejszych Europejczyków naprawdę nie musimy mieć żadnych kompleksów. Tylko kto teraz przeprosi Ewę Kopacz?

Ja na pewno nie.

Zaniechanie nie jest mądrością. Sytuacja w tzw. służbie zdrowia nie zmieniła się ani na jotę. W kilkumiliardowym budżecie parę milionów na szczepionki to kropla w morzu. Pomijając to, że w momencie, w którym o zakupie szczepionki się dyskutowało - na Ukrainie od Ah1N1 umierali ludzie. Nikt wtedy nie mógł jednoznacznie stwierdzić jak groźna jest choroba, a przesłanki ku temu żeby sądzić, że jednak jest groźna, były.

Co do pompowania pieniędzy w gospodarkę... no cóż, kryzys przed nami, na razie spadliśmy z 7% do 1% wzrostu. W przyszłym roku zwiększamy deficyt budżetowy, a brak jakichkolwiek działań przeciwdziałających skutkom spadku wzrostu skutkuje, jak samosprawdzająca się przepowiednia, gospodarczą zapaścią.

Komuś przyjdzie dzisiaj do głowy zadać pytanie premierowi, ile kosztują jabłka?

Z innej beczki, przypomniał mi się czyjś felietonik prześmiewczy na łamach CDA o kryptonimie akcji przeciwko dr G.

"Mengele". Czy ten ktoś, co to wtedy napisał, nie pokusiłby się o króciutki komentarz w sprawie wieczorno-nocnych spotkań na cmentarzu polityków partii wprowadzającej nowe, lepsze standardy z kolesiami od jednorękich bandytów?

Albo o b. pośle PO zbijającym kokosy na szkoleniach b. stoczniowców? Albo o inwestorze, którego nie było? Albo o biednej, oczywiście niewinnej posłance zbałamuconej przez agenta Tomka. Albo o umożeniu przez wicepremiera 500 000 000 kary nałożonej na J&S? Albo o podpisaniu przez tegoż umów z Rosją na dostawy gazu na okres 28 lat na kwotę 60 mld.USD (i co w związku z tym z dywersyfikacją)? Albo o ustawie pozwalającej Policji śledzenie ludzi w sieci i prewencyjne odcinanie ich od niej bez zgody sądu? Jednym z posłów PO, którzy zgłosili projekt ustawy o prywatyzacji szpitali, który sam jest udziałowcem firmy, handlującej szpitalnymi długami (bryk w Newsweeku)?

... Albo może by opisał jak wygląda dzisiaj statystyka korupcyjna? Spadła ta cholera, czy wzrosła? Bo wyborcza nic nie pisze i człowiek nie może już samodzielnie sobie poglądu wyrobić

[adrian_te]

W kilkumiliardowym budżecie parę milionów na szczepionki to kropla w morzu.

To pozwólmy każdemu ministrowi ukraść po milionie. Przecież to kropla w morzu.

Pomijając to, że w momencie, w którym o zakupie szczepionki się dyskutowało - na Ukrainie od Ah1N1 umierali ludzie.

Ludzie umierają codziennie, jedni na powikłania pogrypowe a drudzy z powodu alergii na orzeszki ziemne.

Nikt wtedy nie mógł jednoznacznie stwierdzić jak groźna jest choroba, a przesłanki ku temu żeby sądzić, że jednak jest groźna, były.

Jedyną przesłanką był grobowy ton spikera w telewizji mówiący o kolejnych ofiarach jakby właśnie wróciła epidemia dżumy. A to czy ta choroba jest groźna czy nie stwierdzili ludzie masowo NIE szczepiąc się przeciw grypie, w krajach gdzie szczepionka była.

Albo o inwestorze, którego nie było?

A wadium wpłaciły duchy.

Albo o umożeniu przez wicepremiera 500 000 000 kary nałożonej na J&S?

Kara została naliczona niezgodnie z prawem i słusznie uchylona. Następnia ów wicepremier ponownie nałożył karę (jeszcze wyższą), J&S odwołało się do sądu, wygrało i kary i tak nie zapłaci. Ot i cała prawda, ale o tym to już nie słyszałeś.

Albo o podpisaniu przez tegoż umów z Rosją na dostawy gazu na okres 28 lat na kwotę 60 mld.USD

Żadna umowa nie została jeszcze podpisana. Strony negocjują i nie mogą dojść do porozumienia. Znowu masz złe informacje.

... Albo może by opisał jak wygląda dzisiaj statystyka korupcyjna? Spadła ta cholera, czy wzrosła? Bo wyborcza nic nie pisze i człowiek nie może już samodzielnie sobie poglądu wyrobić

Tak naprawdę nie mierzy się korupcji tylko jej percepcję i ta rzeczywiście wzrosła. Jak się ma to do realnej liczby czynów korupcyjnych to ciężko stwierdzić.

[noone13]

1. Po pierwsze i tak kradną, po drugie w 2009 roku ministerstwa wydały na nagrody dla siebie ok. 120 mln. więc na sobie nie oszczędzali.

2. Idąc tym tokiem rozumowania postulujmy wyłączanie lamp w nocy w miastach - potężne oszczędności - przecież ludzie są napadani niezależnie od tego czy się światła palą czy nie. Nikt nie wie czy liczba napadniętych zwięszyłaby się, mało tego, zwiększenie ilości napadniętych w żaden sposób nie wpłynęłoby na wydatki z budżetu. Jednak co wieczór się te światła zapala nawet w miejscach gdzie przez całą noc przejdzie jeden człowiek. Bezsensowny wydatek?

Moim zdaniem jedyną funkcją państwa jest dbanie o swoich obywateli. Zresztą ludzie sobie sami poradzą.

3. Tak, a jakby masowo umierali to udowodniliby, że jest groźna... Tyle, że jakby zaczęli to udwadniać to byłoby za późno na działanie prewencyjne.

4. Nie wiem kto wpłacił wadium, i czy to wadium wpłacił - Jedyne informacje w tym wzglądzie pochodzą od rządu, który twierdził, że sprzedał stocznie, a jak się okazało nie sprzedał. Sorry, nie mam już takiej wiary w ten rząd jak Ty. Fakty są jakie są, choć chciałbym, żeby było inaczej.

5.Kara była nałożona zgodnie z prawem, niezgodnie z prawem została uchylona, a skoro została uchylona to bezprawnie została nałożona wyższa. Słyszałem.

6. http://www.dziennik.pl/gospodarka/article5...Jest_umowa.html

Wygląda na to, że Ty masz dobre, tylko nieaktualne...

7....No, to chociaż coś wzrosło.