Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sleeskee

Deadpool (Marvel Comics)

Polecane posty

Deadpool

05deadpool.jpg


Wade "Deadpool" Wilson to jeden z eksperymentów Weapon X, programu superżołnierzy którego największymi osiągnięciami byli Wolverine i Sabretooth. Po zabawie z genetyką pozostała mu zniszczona cała zewnętrza część ciała, acz są i dobre tego strony - wsadzonym mu czynnikiem samoregeneracji, pobranym od Wolverine'a, wyleczono raka. Mając taki bajer na wyposażeniu 'Pool podjął się zarabiania jako najemnik w przesławnym Hellhousie. "Merc with a Mouth", jak o nim mawiają jego koledzy po fachu, zasłynął przede wszystkim z bycia nietypowym antydobrym i antyzłym w jednym, do tego z posiadania niewyparzonej gęby, tuzina gagów na minutę, żółtych dymków, łamania czwartej ściany i pizzy na twarzy.

Choć przez szmat czasu był w cieniu swoich bardziej znanych kumpli ostatnio przeżywa istny renesans, lądując nie tylko w komiksach ale i grach oraz filmach (dostanie nawet swój własny movie na modłę Origins Wolviego).

Miał ktoś przyjemność obcować z pierwszymi marvelowymi komiksami Deadpoola? ^^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pierwszymi z jego udziałem niestety nie miałem do czynienia. Po raz pierwszy D'Poola spotkałem w Marvel Ultimate Alliance - grze stworzonej przez Activision. Później - w Ultimate Spider-Man - poznałem go jako mordercę mutantów do wynajęcia. Ostatnio zaś wpadł mi w łapki świetny cykl Cable & Deadpool - takiej ilości gagów nie znalazłem jeszcze w żadnym komiksie. Kumpel polecał mi jeszcze X-force: Messiah War - w którym ktoś wypuszcza D'Poola z chłodni po... 900 latach. Deadpool jest z całą pewnością jedną z moich ulubionych postaci uniwersum Marvela - jego teksty zawsze są w stanie mnie rozbawić, choćby nie wiem jak były prymitywne :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam szczęście mieć kumpla na saksach w Londynie, będącego komiksomaniakiem pełną gębą, który raz na jakiś czas wpada do Polski ze swoimi nabytkami - właśnie tą drogą parę zeszytów trafiło w moje łapy. A reszta to już Ebay, udało mi się zgarnąć z paru aukcji całkiem pokaźny zestaw komiksów acz gdy sobie przypomnę cenę to mnie do tej pory zęby bolą... :pinch: Teraz gdy uwolniono transakcje PayPal kupowanie międzynarodowe to czysta radocha, wystarczy mieć cash. Niemały cash gdyż starsze numery chodzą dosyć drogo...

Jedyne co mnie nieco irytuje w tej serii to zbytnia obecność obcych ras w uniwersum, w którym przecież wszystko toczyło się raczej wokół eksperymentów i mutantów. Wielką zaletą jest za to własny zestaw postaci, z którymi Deadpool się styka - nie ma kalki ani powtórzeń przygód a rozpoznawalni z innych komiksów bohaterowie wpadają jeno na epizody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że 'Pool pojawia się w filmie Hulk vs. Wolverine, który wyszedł prawie równocześnie z Hulk vs. Thor. Naprawdę niezły text jaki znalazłem to jak koleś dzwoni w sprawie pracy (Cytat z pamięci):

- I could have work for you Mister Deadpool.

- You have funny accent? Are you French?

- Yes.

- Can't do it. We are on war with France. Goodbye!... Oh, we don't? So what job it is? :D

Anyway, ja miałem tą przyjemność obcować z 1-szymi zeszytami samodzielnej serii Deadpool'a, i powiem tylko, że zaczęło się wielkim BOOM

Deadpool umierał! I to pomimo regeneracji Wolviego!

Co prawda niektórzy graficy z zeszytów pozostawiają nieco do życzenia, ale i tak jest ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...