Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

b3rt

Naruto/Naruto Shippuuden

Polecane posty

^

Pain został zapieczętowany przez Itachiego, więc raczej go już nie ujrzymy. No chyba, że będzie w jakiś flashbackach.

Moniek130 pewnie miał na myśli

Tobiego i jego nowe Six Paths of Pain.

BTW, w ostatnim chapterze dostaliśmy potwierdzenie że Madara i Tobi mają/mieli ten sam plan, czyli kontrolowanie świata przy pomocy nieskończonej iluzji. Tylko pytanie czy Tobi dalej ma ochotę się go trzymać... I o co tak naprawdę chodzi Kabuto?

A tak w ogóle to bym z wielką chęcią obejrzał w końcu wszystkie te ostatnie wydarzenia i walki w anime... Ale patrząc na wysyp beznadziejnych filerów chyba jeszcze trochę będzie trzeba na to poczekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ostatni chapter może nie pozamiatał, ale na pewno utrzymał się na dobrym poziomie z wiadomą sceną na pierwszym miejscu -

drużyna ostateczna w postaci pięciu kage

(plus mniej potężni ninja... Naruto na razie nie wliczam, bo gość trochę z chakrą przedobrzył ;p)

przeciwko Madarze

i wcale taki pewny o wynik bym nie był ;] To znaczy zakładając, że to shounen to i tak wiadomo kto wygra na koniec, ale pytaniem zostaje czy

techniki Madary nie zrobią na jego oponentach wrażenia czy też dopiero jakaś interwencja Itachiego

da im szansę. W sumie gdyby wybrał

Kabuto byłby to najsensowniejszy ruch, bo za jednym zamachem pozbawia przeciwników dwóch potężnych assetów w postaci Muu i Madary

(chyba, że ten drugi odwali coś co sprawi, że wyrwie się spod

Edo Tensei a przy okazji zachowa swoje ciało

;p). Oprócz tego jedno z rzuconych zdań w chapku oraz sam fakt, że

generałowie

wchodzą do akcji świadczy o tym, że gdzieś tam daleko arc widzi swój koniec. Możliwe, że

pojedynki z największymi koksami będą odrobinę rozciągane albo Kishimoto planuje jeszcze coś po samej wojnie

aczkolwiek byłoby to dziwne. Obecny arc to idealny moment do zakończenia mangi IMO :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny arc to idealny moment do zakończenia mangi IMO

True, już bardziej epicko chyba się skończyć nie da. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie jak po tym wszystkim można by jeszcze pociągnąć historię tak by nie wyglądało to na robienie mangi na siłę. Wszystkie wątki zdają się zmierzać ku końcowi i choć oczywiście będzie to smutne gdy nasz ukochany tasiemiec się skończy, to jednak lepiej żeby skończył w dobrym stylu niż ciągnął się bez sensu jak jakiś parszywy

Bleach

. :)

Choć nie żałowałbym gdyby się okazało, że na scenę po wszystkim w jakiś cudowny sposób powróci

Orochimaru

. Wtedy wybaczyłbym mandze wszystko i ani razu nie kwęknąłbym, że jest robiona na siłę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety śmierć Kabuto nie zakończy Edo Tensei o czym wspomniał w momencie rozmowy z Tobim o słabych stronach techniki, więc Madarę i tak muszą pokonać sami. Itachi może co najwyżej pokonać Kabuto żeby nie wtrącał się już więcej do walki. Niedługo się dowiemy co się stanie

:).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Up

Jednak pamiętaj że Edo Tensei może zakończyć sam użytkownik poprzez odpowiednią kombinację pieczęci (nie pamiętam jakich). A Itachi jako najlepszy użytkownik Genjutsu nie będzie raczej starał się zabić Kabuto, tylko powstrzymać technikę.

I bardzo chciałbym, aby Orochimaru powrócił, po sposób w jaki zginął pozostawia niedosyt. Przecież był to legendarny sannin, dziecko -geniusz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę o Orochimaru, jednak dla mnie Kishimoto chciał naprawić swój błąd z przedwczesnego uśmiercenia i dlatego wstawiał go dosyć często - w postaci węża, do tego zapieczętował go Itachi, myślę że jego rozdział się skończył. Ale jak to już się nieraz okazało autor potrafi zaskakiwać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie

Orochimaru

stał się w pewnym momencie zwyczajnie nudny i nie wiem co wszyscy w nim widzieli. Zachodziła zresztą oczywista korelacja pomiędzy Naruto, Sasuke i Sakurą a

Legendarnymi Saninami

, więc spodziewałem się, że Sasuke prędzej czy później zajmie miejsce "gada" jako naczelnego antagonisty - co niemal od początku czyniło go dla mnie zwykłym "przecinkiem" fabularnym. Co zrobię jak powróci? Nie mrugnę nawet okiem.

Ostatni chap zapowiada niezłą walkę.

Pięciu Kage kontra Madara, Naruto kontra Tobi i może Itachi kontra Kabuto. W tym równaniu brakuje tylko Sasuke.

Ciekawy także jestem jak się ostatecznie rozegra walka pomiędzy

Tobim a Naruto

, bo jak wszyscy zauważyli, Naruto jako główny bohater mangi

poza coraz dziwniejszymi odmianami rasengana nie ma dla nas kompletnie nic!

Wciąż mamy wiele pytań pozostawionych bez odpowiedzi! Ja chcę już je znać :happy:!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ostatni chapter jest całkiem epicki.

Zwłaszcza pożegnalne słowa pięciu Kage do klona Naruto i sposób spotkania się Naruto z Tobim. Też jestem baaardzo ciekawy jak Naruto i Bee poradzą sobie z Tobim i jego nowymi Six Paths of Pain. I w jakim momencie zjawi się Sasuke...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni chapter był epicki z trzech powodów: 1)

akcja z Muu, który mówi albo to Kabuto przez jego ciało

: "There's nothing to wor-" i działo niemalże na twarz ;p, 2) kolejny raz

Raikage, który swoim ciosem rozpłata niemalże w pół Susanoo, które, jeśli dobrze kojarzę, miało być najpotężniejszą techniką obronną Uchicha i ich oczek

;p a na koniec: 3) ostatnia strona gdzie

Naruto strzela Tobiemu z byka

przy okazji rozbawiła mnie setnie, ale... chyba pierwszy raz

Naruto był w stanie w ogóle dotknąć Tobiego

co samo w sobie jest faktem godnym odnotowania, po drugie nie wydaje mi się, żeby

maska nemezisa

wytrzymała impet zderzenia, ale równie dobrze może się okazać, że w ostatniej sekundzie

Tobi użył jakiegoś genjustus a narwany ninja przywalił w jego iluzję

;D Eh, właściwie czego żałuję to fakt, że mangaka zastosował znany patent: "zrobić ładne boom" i break za tydzień aby fani nie mogli wysiedzieć na krawędzi krzeseł :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy nowe chapterki ^^

obecnie walka Kage vs Madara zepchnięta na drugi plan a możemy nacieszyć oczy pojedynkiem Bee/Naruto vs Tobi i jego pro uber Six Path xd Szkoda że mu maska nie pękła a ja jestem prawie pewien że to Obito jest Tobim xd gadka że chce zakończyc wojny itd jakby miał do nich jakąś mega uraze , szkoda że nie wiemy jak umarła Rin to by wiele wyjaśniało ale cóż , trzeba czeka a walki zapowiadają się epicko ;D czekam tylko na wparowanie Itachiego i Sasuke , Ave ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naruto w tym kadrze wygląda jak człowiek-guma

http://i.imm.io/cnq3.png

i ogólnie mam wrażenie, że chapter był narysowany mniej dokładnie niż zazwyczaj. np. http://i.imm.io/cnqy.png , http://i.imm.io/cnqH.png , no ale autor rysuje tę mangę tyle lat, że nie ma się co dziwić, że może mieć gorszy tydzień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak ta walka rozwinie się dalej. Jak pokonać 6 Jinchuurikich z Sharinganem i Rinneganem, a do tego gościa który jest niemal nietykalny?

Chwilowe wsparcie w postaci Kakashiego i Gaia chyba aż tak sytuacji nie zmieni, bo raz że sami w sobie aż tak potężni nie są, a dwa- muszą być nieźle zmęczeni walką z Mistrzami Miecza.

Coś mi mówi, że w ostateczności można spodziewać się chwilowego remis. Spodziewam się, że w pewnym momencie walkę przerwie jakiś emo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym, że

wejście Kakashiego i Gaia

na scenę za bardzo sytuacji nie odwróci aczkolwiek da kilka cennych sekund innym ekipom, które rozprawią się z resztą oponentów a następnie ruszą na

Madarę

. Jakby jednak nie patrzeć to

główny zły nazywany teraz "masked guy" albo ten "młody Madara"

ma na razie gigantyczną przewagę w sile ognia... obstawiam, że sam nie pokazał jeszcze wszystkich atutów a w dodatku ma pod sobą pozostałe

Jinchuuruki z Sharinganem i Rinneganem

. Nie ujmując nic

mentorowi Naruto oraz zielonej bestii Konohy

, ale jeśli nie będą uważać to oponent zrobi z nich ścierki do wycierania podłogi, nuff said ;] Nie zmienia to faktu, że sama walka zapowiada się coraz lepiej aczkolwiek na razie bardzo liczę na przerwę na pokazanie spotkania

Itachiego z Sasuke

, bo to nastąpi niemalże na pewno. Przynajmniej lekki niesmak za niemalże w całości offscreenowe załatwienie

Seven Swordsmenów

odeszło by w niepamięć :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy chapter IMO też jest świetny.

Przede wszystkim pokazuje, że Tobi też ma ograniczenia. Kontrolowanie samych ciał, jak to robił Nagato może i nie było trudne, ale kontrolowanie ciał z zapieczętowanymi w nich Ogoniastymi Bestiami, które posiadają ogromne pokłady chakry jak i własną wolę może sprawiać problemy.

Do tego najpewniej ciała kontrolowane przez Tobiego nie są w stanie używać mocy właściwych dla Sześciu Scieżek(potężne przyzwania, odpychanie/przyciąganie, wchłanianie wrogiej chakry i jutsu itd.). Nie mniej jednak Naruto i Bee już nieźle oberwali.

Hachibi pogadał sobie trochę z Kyuubim, który, mimo że dalej próbuje zgrywać wiecznie złego i mało chętnego do współpracy już jakiś czas wcześniej przestał pobierać chakrę Naruto w zamian za swoją (i tutaj wyjaśnia się dlaczego Naruto był w stanie stworzyć aż tyle klonów, mimo wcześniejszych ostrzeżeń) i do tego w następnym chapterze najpewniej wesprze Naruto bardziej aktywnie.

Może tryb ogoniastej bestii taki jak u Bee? Kto wie...

Do tego Sasuke przybył gdzieś na pole bitwy... No i Suigetsu z Jugo zamierzają wejść do byłej kryjówki Orochimaru. Może coś odkryją?

Będzie się działo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kontrolowanie ciał z zapieczętowanymi w nich Ogoniastymi Bestiami

Dokładniej to chyba chodziło o kontrolowanie samych bestii. A ten wątek z dobrym Kyuubim jest już przesadzony według mnie. Kishimoto już nie ma pomysłów na dalsze wzmocnienia dla Naruto, więc zamienia najźlejszą istotę na świecie, będącą czystą nienawiścią itd. na miłego liska... Ciekawe kiedy zacznie pomagać staruszkom przechodzić przez ulicę

:P. Ale to i tak może być zły pomysł, bo trzeba pamiętać, że użytkownicy sharingana potrafią kontrolować czakrę lisa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^

Moim zdaniem Lis wcale nie staje się dobry, tylko zaczyna po prostu akceptować Naruto jako jedyną osobę, która może powstrzymać ponowne zostanie zabawką w rękach jednego z Uchiha (a przynajmniej kogoś, kto umie wykorzystać ich umiejętności do kontroli Lisa).

Mnie bardziej ciekawi co pokażą Gai i Bee bo to jedne z moich ulubionych postaci :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć ostatnie walki były bardzo dobre to czekam na jakieś wydarzenie które poruszy fabułę do przodu (jak złapanie któregoś z demonów, zabicie Zetsu, Kabuto lub Tobiego lub po prostu odkrycie kim jest Tobi).

Jednak na razie mamy tylko pokazywanie jak ożywieńcy wracają z pomocą ninja do wiecznego odpoczynku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ciekawy dialog z twórcą Naruto. Wywiad zawiera plany na temat dalszego rozwoju wydarzeń w w mandze.:

- Co zmieniłbyś w "Naruto", jeśli cofnąłbyś się w czasie?

- Narysowałbym Kakashiego bez maski. Oczekiwania urosły tak wysoko, że cokolwiek teraz narysuję może ich rozczarować *śmiech*.

- Kiedy zdecydowałeś się na to, żeby Naruto i Sasuke podążali różnymi ścieżkami?

- Na samym początku.

- Co będzie działo się z Sasuke w przyszłym roku?

- Jest wiele niewyjaśnionych wątków z nim związanych. Będzie pojawiał się częściej.

- Którą postacią grałbyś w Naruto Shipp?den: Ultimate Ninja Storm Generations?

- Sasuke. (kolejny przykład na to, że Kishi to fan emo-boy'a)

- Czy od początku było zaplanowane odejście Sasuke, by mógł on stać się tym kim jest teraz?

- Tak, od początku. Jest już wiele historii, w których najgorsi przeciwnicy stawali po stronie bohaterów, ja chciałem stworzyć w końcu opowieść, w której to przyjaciel obraca się we wroga.

- Po scenie w której Kakashi rozmawiał z Sasuke na temat zemsty, padły słowa "Wszyscy którzy byli dla mnie ważni, już dawno odeszli"

- Wiem, że co roku mówię "w przyszłym roku uczynię Kakashiego aktywniejszym", ale tym razem na poważnie mam zamiar dopracować przeszłość Kakashiego.

- Czy aktualny postęp wydarzeń w mandze, może wpłynąć na jej zakończenie?

- Nie. Zakończenie jest już przygotowane i nie mam zamiaru zastanawiać się nad nim jeszcze raz.

---

- W przyszłym roku napiszę coś o Kakashim, skupiając się na najważniejszych dla niego postaciach.

- O odsłanianiu jego twarzy także. Jeśli to zrobię, to chciałbym to wpleść raczej w główny wątek, aniżeli zamieszczać na okładce tomiku... Ale nie uważam tego za konieczność.

- Już na początku było zaplanowane przejście Sasuke na drugą stronę. Od tej pory porusza się on powoli do przodu, a wieści na temat Itachiego znacznie go w tym przyśpieszą.

- Naruto natomiast zdecydowanie ruszy na przód.

- Kiedy rysowałem płaczącą Sakurę, byłem w takim samym stanie jak ona. Wraz z edytorem walczyłem jak dostać się do dziewczęcego umysłu, tworząc scenę w której mówiła "Proszę, nie odchodź!" do Sasuke.

- W przyszłym roku najpierw napiszę o Kakashim, później o Sasuke, a jeszcze później o Naruto.

*Takeuchi i Nakamura pytają "A co z Sakurą?"*

- Coż... Sakura wypadła mi z głowy.

- Żałuję, że nałożyłem maskę Kakashiemu. Trudno jest pokazać jego wyraz twarzy, kiedy ma zasłonięte usta.

*Takeuchi mówi "Proszę, nie zawiedź nas pokazując buzię Kakashiego"*

- Niczego nie mogę obiecać...

- W przyszłym roku mam zamiar napisać coś więcej o przeszłości Kakashiego. Ale skoro mówię to już od dwóch lat, istnieje prawdopodobieństwo, że i tym razem tego nie zrobię, he?

- Od początku chciałem stworzyć historię, która zmusi Naruto i Sasuke będących przyjaciółmi, do konfrontacji.

- Nie jestem wstanie zrozumieć kobiecego serca, dlatego też skonsultowałem się ze swoją współpracowniczką przed utworzeniem sceny rozstania Sakury i Sasuke.

- W przyszłym roku także rozpiszę się o Sasuke.

- Jako że zbliżamy się ku końcowi, mam zamiar dać z siebie wszystko.

Źródło: senpuu.net

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywiad ciekawy aczkolwiek chciałbym wiedzieć kiedy był przeprowadzany, bo to

"ruszenie do przodu" Naruto

IMO już nastąpiło zważywszy na opanowanie

chakry Lisiego Demona

, próbę wykonania na nim 'face heel turna' (co najpewniej mu się uda ;]) i generalnie wszystko co jest związane z

wykorzenieniem zła ze świata

. Nasz narwany ninja jest na najlepszej drodze ku temu jeśli

nie da się załatwić temu innemu "Madarze"

, ale to shounen i tutaj nie oczekuję zaskoczeń ^_^ W sumie bardziej mnie zastanawia czy w

arc wojenny

zostanie wplątane rozwiązanie wszystkich wątków czy też np. sprawa z

Sasuke

doczeka się finału jakby w

rodzaju aftermathu samej wojny

. O, a przy okazji ile jeszcze sam konflikt z

Madarą i Kabuto

będzie trwał zważywszy na to, że pojawienie się

Naruto znacznie uszczupliło zasoby Zetsu nie wspominając o przyzwanych przez Edo Tensei

. Tak czy inaczej,

arc wojenny

IMO wypada naprawdę dobrze, obfituje w niezłe pojedynki, pokazy technik i liczę na to, że Kishimoto nie odwali jakiejś strasznej kichy lub może zastosuje rozwiązanie będące totalnym przeciwieństwem klisz w shouenach ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję newsa z <ciach> :)

Któż by pomyślał, że anime Naruto w polskiej wersji językowej kolejny raz ujrzy światło dzienne? A jednak, stało się! Od 11 stycznia tego roku na programie AXN Spin HD w godzinach przedpołudniowych - dwie powtórki - i południowych - dwa kolejne odcinki - wyświetlany jest serial Naruto. Emisja zaczęła się od momentu egzaminu w lesie śmierci. Obecnie widzowie mogli obejrzeć już osiem odcinków.

Ma ktoś z was może Cyfre + ? Kurczę, ale bym sobie oglądnął Naruto i to z dubbingiem/lektorem. Te pierwsze odcinki jakieś 2-3 lata temu oglądałem, gdy zaczynałem przygodę z blondynkiem :)

MSaint>>>nie podajemy nazwy serwisu udostępniającego nielegalnie online odcinki anime licencjonowanego w Polsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej oglądać oryginalna wersję z polskimi napisami? Pamiętam jak ogłądałem wersją zdubbingowaną i te wszystkie techniki/wrzaski/oburzenia bohaterów brzmiały tak jakoś sztucznie... Niestety, ale według mnie, nasi aktorzy podkładajacy głosy nie maja takiej werwy jak Japończycy przy tym, co robią.

A co do nowego chaptera to zapowiada się epicka walka miedzy bijuu

:) Zobaczymy czy 2 teoretycznie najsilniejsze bijuu dadzą radę większej liczbie tych "słabszych".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...