Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

World of WarCraft+dodatki

Polecane posty

Według najnowszych danych liczba osób opłacających subskrypcję spadła do 8,3 milionów. W porównania z kwartałem poprzednim jest to strata 1,3 miliona.

Spodziewałem się spadku graczy grających w WoWa, ale nie o aż tyle. Szokujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, grać w WoWa nie grałem i zapewne nie zagram, ale też potrafię trzeźwo spojrzeć na sytuację i wiem, że po tylu latach od premiery podstawki liczba 8,3 mln graczy jest do pozazdroszczenia a nowe MMO wzięło by to liczbę z pocałowaniem ręki i wypastowaniem butów :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie spodziewałem smile_prosty.gif Wszedzie pisalem ze MoP jest dobrym dodatkiem ale jest za trudny i casuale nie maja co robić (sam jestem taką osobą). Sam blizzard ostatnio przyznał że to właśnie casuale najczęściej kończą z grą. Przez całe woltk i cata można było spokojnie poraidować sobie z pugiem, nie-pro znajomymi czy nawet z członkami rodziny i mieć fun. Raidy MoPowe całkowicie to zabiły. Dziwi mnie tylko, że blizzard tego nie zrozumiał po t14 i t15 na normalu jest chyba najtrudniejszym raidem jaki kiedykolwiek był. Ciesze się, że ten raid zbiera bardzo dobre opinie od pro-graczy, ale t15 już całkowicie zabiło we mnie chęć do gry. Niby jest LFR ale jest ono przesadnie łatwe. IMO powinni przywrócić trudność raidów z wotlk albo cata.

A no i gra jest stara, ciężko mi sobie wyobrazić żeby jakiś 12 latek który chce spróbować jakiegoś MMO wybrał WoWa, gdzie jest wiele innych równie dobrych albo chociaż tańszych tytułów.

Może to głupie, ale chciałbym żeby liczba graczy spadła tak do 3-4 milionów w tym roku to może by Blizzard zmienił system płatności. Nie mówię żeby było f2p, ale żeby wywalić chociaż jedną z dwóch rzeczy: płacenie za dodatki albo abonament. Gra ma prawie 9 lat, już naprawdę nie jest warta więcej niż nowe gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki liczba graczy nie spadnie do 2-3 milionów, Blizz nie przejdzie na F2P. Później może i tak, bo będzie się zwyczajnie opłacało. Z pewnością na Blizzconie jesienią zostanie zapowiedziany nowy dodatek, to też pewnie zwiększy zainteresowanie.

Parę miesięcy po premierze dodatku zazwyczaj sporo ludzi odchodzi (ja tak zrobiłem po Cata), bo to najlepszy moment na odejście. Jakby co, to będzie jeszcze czas, żeby wrócić przed kolejnym dodatkiem i nadrobić zaległości na szybko :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no i gra jest stara, ciężko mi sobie wyobrazić żeby jakiś 12 latek który chce spróbować jakiegoś MMO wybrał WoWa, gdzie jest wiele innych równie dobrych albo chociaż tańszych tytułów.

Mógłbyś podać przykłady? Bo szczerze mówiąc przeglądam ten rynek MMO i świecę musiałbym mieć naprawdę wielką, aby znaleźć wiele tytułów równie dobrych.

WoW jak to WoW. Liczba graczy, którzy płacą abonament od pewnego czasu faluje i do dosyć mocno. Zazwyczaj po premierze owego dodatku wraca w okolicy 10 mln, a z czasem spada do 8,x mln. Wyjdzie nowy dodatek, to i liczba znów podskoczy w okolicę 10. Może i WoW oferuje to samo... nowe raidy, nowe ubranka, nowa rasa/klasa, nowa wysepka czy kontynent. No ale liczba płacących jest wciąż ogromna. Po co mają kombinować na siłę i zmieniać coś, co się podoba?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to spadek zanotowano na rynku azjatyckim, w Europie ludzie się jakoś trzymają.

Choć przyznać trzeba, że to najgorszy okres dla mojej gildii w tym dodatku. Zaczynaliśmy z dwoma grupami wejściem dodatku, a teraz jest nas tylko 3 czy 4. Większość poszła na głupiego LoLa lub przestała grać. Oraz były osoby, które według mnie są strasznie nie w porządku. Wpierw mówią, że robią przerwę, by jeszcze tego samego dnia odkryć, że jegomość siedzi inną postacią w innej gildii, albo obiecywanie, że będzie się grało i tylko na obietnicach się kończy, bo i tak na rajdy się nie zjawia (co z tego, że jest facebook, telefon, i w ogóle kontakt, przecież to tak trudno dać znać, a ja za rączkę nie będę prowadzić), czy też ucieczka z Hordy do Przymierza bez wcześniejszego powiadomienia. Ludzie w WoWie są coraz bardziej żałośni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Osioł, a co ty ich ojcem jesteś? Żeby się jeszcze tłumaczyli? Każdy ma prawo grać jak mu się podoba, gdzie chce i na jego zasadach. To jest tylko gra, a mentalność gildi urosła do tego stopnia, że teraz to wymogiem jest stawić sie na służbe, bo inaczej sąd wojskowy. Proszę Cię... to że nie powiedziały o tym w prost, to swoją drogą zachowali się niepoważnie, ale że ktoś nie ma ochoty grać, przecież nie będziesz go za to rozliczał, czy zmuszał. To tylko gra... a po wielu w wowie zauważyłem, że traktują to jak prywatne życie.

Swoją drogą dlatego ja też przestałem kompletnie raidować, bo nie chciało mi się czekać na ludzi, dostosowywac, farmić godzinami, trzymać głupich zasad (za czasów TBC to gildie potrafiły wywalić z zepsołu, bo się z kimś PUGowało, a miejsca na raidzie to jak trzeba było to "może" w zastępstwie). Poświęciłem się robieniu achivementów, rozwijaniu profesji, zwiedzaniu świata, poznawaniu ludzi i robieniu questów - sporadycznie pvp. Raidy to tylko by "zalizyć" i zobaczyć jak to wygląda. I dzięki temu zachowałem spokój. I normalnie się cieszyłem grą. Kiedyś byłem "więźniem" gry, ale całe szczęście to mi szybko mineło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Deathdealer

Tyle tylko, ze WoW to gra dla wielu osob, ktora jesli ktos chce poznac caly jej lore, zdobyc sprzet itd. wymaga wspolpracy miedzy graczami. Samemu jest sie tylko malym trybikiem, natomiast bedac w gildii i grajac z innymi graczami mozna osiagnac i zobaczyc o wiele wiecej. Jesli ktos wstepuje do gildii, ktora ma jakies jasno okreslone zasady wspolnego grania, to sila rzeczy akceptuje te zasady. Jesli gildia jest nastawiona na rajdowanie, farmienie coraz lepszego sprzetu i wymaga obecnosci na rajdach 4 razy w tygodniu to ktos, kto nie jet pewien, czy naprawde chce albo da rade tyle rajdowac, nie powinien sie do takiej gildii zapisywac. Bo pozniej dochodzi do sytuacji, w ktorej kilkunastu zgranych graczy loguje sie, zeby isc gildia na instancje, ale nic z tego ostatecznie nie wychodzi, bo 2-3 osoby, ktore pelnia funkcje healera/tanka, nie pojawily sie online bo akurat nie mialy ochoty rajdowac i zamiast tego graja incognito swoimi innymi postaciami. Gra opierajaca sie na wspolpracy wymaga od wszystkich polegania na innych graczach, wzajemnego zaufania, szacunku i dyscypliny. Jesli komus jest nie po drodze z celami gildii, to powinien ja opuscic i znalezc sobie taka, ktora ma inne cele i nizsze wymagania. W koncu gildii casualowych, ktore rajduja tylko od swieta jest calkiem sporo i to one sa odpowiednim miejscem dla ludzi, ktorzy zamiast farmic end-game wola levelowac swoja 14 postac w Desolace czy innym Elwynn Forest. Ja sam jeszcze za czasow vanilla WoW bylem w hardkorowej gildii rajdujacej 5 razy w tygodniu MC, BWL, AQ i Naxx w 40 osob, ale z czasem po prostu zaczelo mi brakowac na to i czasu i checi i po prostu przenioslem sie do bardziej casualowych gildii, ktorych wymogi byly sporo nizsze i bardziej pasowaly do moich mozliwosci czasowych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesu, dziękuję za ładne wytłumaczenie.

A Tobie Deathdealer polecam założyć własną gildie i zobaczyć jak to wygląda od strony szefa. Przecież to tylko gra, a dzięki takim osobom, nie jestem w stanie pełni się nią cieszyć. Wręcz to ja poświęcam wiele czasu i wysiłku tylko po to, aby jakiś błazen 1 minute przed rajdem stwierdził, że nie będzie grać, albo że nie przyjdzie, bo umarł mu gołąb pod drzwiami i w mieście zrobili żałobę z tego i do tego odłączyli wszystkie telefony. Naprawdę jak ktoś chce grać w WoWa tylko w celu robienia dziennych zadań i z nikim nie współpracować to zapraszam takiego osoby do Skryrima czy do innej gry na pojedynczego gracza, gdzie nikomu innemu nie będą psuć zabawy swoją nieodpowiedzialnością.

W sumie takie zachowania można porównać do umawiania się z kolegami czy na randkę. Więc jak ktoś się ustawi z ziomem i nie przyjdzie i nawet nie zatelefonuje to jest też ok? Przecież to nie wojsko i nie ma się obowiązku informowania...ale na jaką opinie się wystawia potem taki panicz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego bardzo poważnego doświadczenia

Gracz może sobie sam tam poznawać lore, robić questy, farmić, być gankowanym itp. , ale dopiero gildia daje mu możliwości, których pojedynczy gracz nie ma. Gildia składa się z ludzi, którzy mają własne życie, ale jak już do niej wstępują to mają również w niej jakieś obowiązki (chyba że to social).

Oto dwie historyjki:

1. Jako oficer dobrej gildii, na początkach jej istnienia w godzinie rajdu stałem pod naxxramasem 1,5 godziny nawołując ludzi do rajdu 10 osobowego. Jeśli ktoś mi powie, że to fajnie decydować o loocie to niech spróbuje kierować 24 innymi osobami, z których każda może zrobić błąd, albo rzucać tłumaczenia w stylu "a, ja nie widziałem taktyki, to wytłumacz", a potem krzyczy, że loot mu się należy. Co gorsza może mieć racje, bo ma najwięcej DKP!!!

2. Będąc członkiem Caern Morghen (który jest teraz w powijakach przez CATA, ehhh) miałem z góry określone obowiązki. Flaszka, potiony, żarcie, enchanty, gemy, znajomość taktyk i PUNKTUALNOŚĆ. Nagrodą były first realmy i najlepszy sprzęt na serwie :) . Wiedziałem, jednak że to wszystko zabawa, choć już na bardziej poważnie, z bardzo charyzmatycznym raid leaderem (teksty na k, p czy typu missclicka to miałeś na mózgu na porządku rajdowym, po za rajdem normalny).

Tu gra się z innymi i nie mogą jak komputer sobie zaczekać.

@Deathleader

Dziwnie podchodzisz do gry multi oj dziwnie. Miast współpracować z innymi uznałeś, że ty jesteś najważniejszy. Twój wybór, ale pugowanie jest złe, gdyż potem z gildią nie pójdziesz, jak ich będziesz potrzebować, a nie będą brali nie przygotowanego gościa, żeby go tylko boostować.

BTW. Znajomy jest Guild Masterem gildii rajdującej, ale loguje się tam tylko w weekendy i w czasach rajdu, tak to normalnie pracuje i ma życie, więc mi nie mów, że taka osoba jest więźniem gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scorpix

Ale widzisz, gra jest płatna. Musisz za nią płacić co miesiąc. Ja sam byłem za czasów WotLK w hardcorowej gildii i wiem jak to wygląda. Osobiście poświęcasz swój czas, musisz sobie zaplanować nawet dzień itp. Albo dyktujesz przynajmniej część swojej aktywności grze albo wypadasz z rajdu. 3 czy 4 wypadnięcia i wylatujesz. Jak to nie jest bycie więźniem rozrywki to ja już nie wiem co nią jest.

Jak wcześniej - płacisz za przywilej grania. Graj więc jak chcesz. Gildie HC potrafią ludzi zmuszać do zmiany talentów czy buildów. Jak ktoś nie gra uber pro optimal build to może wylecieć. Bo to hardcorzy i basta. A uwierz, że można spokojnie raidować jak część ludzi jest undergeared. Największa polska gildia na Anachronosie tak robiła. Mieli po prostu tak dobrą komunikację, że radzili sobie tam gdzie my musieliśmy się bardzo starać, oj ciężko było.

Ja sobie podwziałem kilka postanowień ad raidów po WotLK.

Nigdy nie zmieniać buildu przez widzimiśię officerów czy leadera. Skoro umiem grać to +/- 5% nie zmieni przegranej w zwycięstwo.

Nie naciskać na ludzi, spytać się czy znają taktykę a jak nie to grzecznie wyjaśnić co i jak.

WIPE SIE ZDARZAJĄ!!! Jak ktoś nie umie tego pojąć to nie mam zamiaru z nim grać i słuchać jego narzekania.

Lepiej jest raidować rzadziej ale robić większy progress niż czesto po 1-2 bossów na krzyż.

@Osioł

Prezentujesz postawę typowe zaślepionego "tru pro raider". Nigdy w życiu nie chciał bym z Tobą raidować, nieważne jak dobry/zły jesteś. Proponujesz ludziom, którzy grają w płatną grę na swój sposób przenosiny bo TOBIE się to nie podoba?!

I wybacz - ZAWSZE wybiorę realny świat od gry. Także motyw z porównaniem do umawiania się kumplami jest głupi. Jeżeli musisz poświęcać swoje życie grze tzn, że coś z Tobą (nie mówię akurat o Tobie ;) ale ogólnie) jest nie tak. To jest właśnie bycie więźniem gry. Poświęcanie za dużo hobby to już nie hobby a obsesja.

Poza tym Deathdealer wyraźnie zaznaczył, że zachowanie tamtych ludzi było niepoważne. Ale równie niepoważne jest Twoje biadolenie i żądanie wyjaśnień. Nie stawili się na umówioną godziną to spytać co się stało a jak zwyczajnie im się nie chce to w najgorszym razie wykopać z gildi skoro nie przestrzegają regulaminu. Ale niech Cię ręka boska broni mówić im jak mają grać. Póki nie będziesz opłacał im abonamentu nie masz takiego prawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Pomijasz jedna rzecz: w WoWie na kazdym serwerze jest multum gildii - casualowych, semi- hardcore i hardcore. Owszem, kazdy musi placic za pezywilej grania, ale nikt nikogo nie zmusza do wstepowania do gildii, ktorej zasad sie nie akceptuje. Jesli komus nie odpowiada sposob prowadzenia i wymogi danej gildii, to po jaka cholere do niej wstepuje? Nie pasuje ci, nie jestes w stanie sprostac oczekiwaniim, to po prostu odejdz, znajdz sobie inna gildie, ktora rajduje mniej i nie jest nastawiona na maksymalnie efektywny grind end-game'u. Nie psuj swoja nieobecnoscia i lenistwem zabawy tym, ktorym rajdowanie odpowiada, osobom, ktore maja wystarczajaco czasu, zeby poswiecac 4-5 wieczorow na powazne wypady do instancji. Wszystko zalezy od tego jakie ktos ma podejscie do gry i czego od niej oczekuje. Jedni chca i moga byc hardkorami, a inni nie. Dla kazdego znajdzie sie miejsce, ale jesli jestes casualem nastawionym na sporadyczne raidy i questy dzienne, to nie pchaj sie do gildii, ktora jest nastawiona glownie na powazne i czeste rajdowanie. Nie trzeba byc Einsteinem zeby zrozumiec ta zasade - nie odpowiadaja ci nasze reguly, to zyczymy szczescia w innej gildii i do widzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aliven, widzę, że nie wiesz co to jest MMORPG. Ty według mnie reprezentujesz zaślepionego typa, który myśli tylko o sobie. Od tak, "zaloguję się kiedy będę chciał i będę drzeć się dlaczego nie ma dla mnie rajdów kiedy jestem". Poważnie poprowadź sobie gildie w dowolnej grze z ludźmi (a nie będąc jej członkiem, bo takiemu to najłatwiej jest się mądrzyć) i dopiero się odzywaj, bo ja wszystko piszę w perspektywy lidera, a przez 3 lata gry próbowałem różnych sposobów.

Plus, jeżeli dla Ciebie porównanie ze spotkaniem jest trefne, to też gratulacje dla Ciebie. Umawia się 10 osób, wszystkie sobie organizują czas, który mogły poświęcić na coś innego. Jednak jedna "wyzwolona" osoba stwierdza, że nie przyjdzie i nikomu o tym nie powie, bo "to przecież tylko gra!". Przychodzi 9 osób i dzięki jednemu idiocie ludzie tracą czas, żeby użerać się z kimś poza gildii. A teraz umawiasz się z kolegą, ustawiasz sobie grafik, dojazdy itp. Zjawiasz się na ustaloną godzinie i kolega nie przyjechał...och faktycznie zero podobieństwa, bo jak można porównywać "real life", jak to nazywasz, do gry. Ale dla Ciebie napiszę inny przykład, umawia się 10 ziomów na piłkę nożną, bo chcą pograć z przeciwną drużyną, zjawia się 9, bo 1 stwierdza, że "to tylko gra" i nie przychodzi o niczym nikomu nie mówiąc. Koledzy grają w niepełnym składzie mając problemy w zabawie. Różnica? Jedyna taka, że akcja dzieje się w terenie. A wszystko inaczej by wyglądało jakby taki "panicz" wykonał jeden telefon wcześniej, pisząc/mówiąc "Przepraszam, nie będzie mnie, znajdźcie kogoś za mnie". Dla mnie to jest zwyczajne chamstwo, bo inaczej tego nazwać nie mogę.

W dodatku nie zależy mi na profesjonalnym graniu codziennie po 20 godzin robiąc wersje heroiczne. Chcę mieć stałą 10 dorosłych osób szanujących czyiś czas i robiąc rajdy tylko 3 dni w tygodniu po 3 godziny (sam codziennie pracuję). Dla wielu jest to śmiesznie mało, ale widać trafiam na takich bałwanów, którzy nie dorośli do gier, w której liczy się współpraca. Skoro wpierw zgadzają się na warunki, a potem logują się kiedy chcą i śmią jeszcze domagać się dlaczego dla nich nie ma rajdów.

Szanuję osoby, które wcześniej mnie ostrzegają, że przestają grać, nie będzie ich, bo wszystko wtedy można uratować, zaplanować, dobrać kogoś, a nie po raz enty przez kolejnego dzieciaka zostać wystawionym z ludźmi. Myślisz, że tylko ja się denerwuje? Nie, to działa jak domino, bo psuje się wtedy atmosfera w grupie i zdarza się, że wiele osób nie wytrzymuje i ucieka do innych gild, przez kretynów, którzy wmawiają sobie, że "to tylko gra i mam wszystkich gdzieś".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Oczywiście, że płacisz za granie, ale pomyślałeś, że pozostali też płacą i jak się zapisujesz do gildii harcorowej to wymagania co do rajdów są o wiele wyższe niż w mniejszych. Ja byłem w rajdującej gildii social, to tam nie było ciśnienia, ale wszyscy mieli być przygotowani i zjawić się o danej godzinie. Jak idziesz do swojej roboty (o ile ją masz) to też masz zaplanowany pewien czas i potem pewnie narzekasz, że Ci cenny czas kradną. Nie musisz do takiej gidii należeć są inne rodzaje, a rajdy może robić w LFR.

Co do tej gildii na Anachronosie, to kiedy to było? Po za tym ciąganie ludzi undergeared jest po pewnym czasie irytujące (wszyscy robią 10k DPS-u, a jeden 6k i mówi, że gearu jeszcze nie ma, ale ciągle robi heroiki, więc już niedługo będzie lepiej (przykład z życia wzięty).

Twoim zdaniem wszyscy mają się dostosowywać pod nowe buildy ze względu na zmiany w patchu, tylko nie ty, bo ty jesteś uber gracz. Te 5 procent często może zadecydować o porażce lub zwycięstwie.

Czy do pracy też chodzisz nie przygotowany? W CM, gdy byłem zwykle mieli poznać taktyki, ale i tak raid leader wyjaśniał dokładnie co mamy robić i kiedy oraz gdzie stać (Thorim).

Czy ja mówiłem że wipy się nie zdarzają? To przecież oczywiste, ale jeśli ktoś robi debilne błędy to robi się to irytujące, bo gośc pada na początku i trza sobie radzić bez niego lub stracić Battle Resa na niego.

"Lepiej jest rajdować rzadziej, ale robić większy progress niż rajdować częściej i robić 1-2 bossów na krzyż". Tym zdaniem mnie kompletnie rozbawiłeś. Podczas rajdów dochodzi coś jeszcze przy nowych bossach. NAUKA. Po kilku wipach można wychwycić, jak najlepiej do niego podejść i następnie robić one-shóty. Częstsze rajdowanie pozwala wyczyścić cały rajd (a nawet te wcześniejsze, bo dalej jest tam dobry gear) bez marnowania lootu. To rzadsze rajdowanie skończy się na 1-2 bossach...tygodniowo.

Że takie spotkanie z kumplani to nie to samo co w Realu. Oczywiście. Ale jak też umawiacie się na jakąś zabawę, a gość nie przyjdzie, bo w ostatniej chwili mu się odwidziało, to można poczuć lekką frustracje. Co nie? Są to różne spotkania, ale mają parę rzeczy wspólnych- np. szacunek dla innych i ich czasu.

PS. Jestem studentem, który właśnie kończy pisać magisterkę i mam dużo kolegów na roku. Zgadnij co studiuje oraz od kiedy gram. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Osioł, @Tesu

Napisałem co zrobić z takim graczem. Doczytajcie do końca. Tracicie czas pisząc do mnie to o czym napisałem. Jeżeli ktoś jest niepoważny, nie szanuję Was to go wykopcie. Macie z tym problem? Nie ważcie się jednak mu mówić jak ma grać, chce być dupkiem to jego wola, to jego czas, jego pieniądze. Jak psuje Wam grę to z nim nie grajcie, nikt Was nie zmusza.

@scorpix

Widzisz jak te 5% jest jedynym czynnikiem powodującym wipe to serio cała grupa ma problem a nie jedna osoba. Z doświadczenia wiem, że prawie nigdy akurat build nie jest problemem a mechanika starcia z bossem. Ktoś źle stanie, ktoś ada przepuści itp. Nie ma to nic wspólnego z buildem.

To było w czasach WotLK jak pisałem, kiedy już weszło ICC. Robili 25 podobnie jak ja ze swoją. Z tego co wiem u nas zrobili też 10HC ale już mi się akurat wtedy odechciewało grać ;/

Zmiany w patchach NIGDY nie powodują, że coś przestanie być Viable. Nie zmieni nagle Arcane mage w crap, czy nie spowoduje, że Arms War będzie zadawał 100% więcej DPS niż Fury. Różnie przeważnie są rzędu 5% na plus lub minus. Ciężko mi sobie przypomnieć jakikolwiek moment od kiedy grałem żeby coś było ewidentnie słabsze od innych. Chociaż w BC grałem jedynie magem to może wtedy coś było choć wątpię. Więc dalej uważam, że skoro chce grać Ele shammy to mam gdzieś ludzi, którzy mi każą się przestawić na enh bo zada 5% więcej dmg.

I akurat zawsze udawało mi się utrzymywać swoją pozycję w raidzie (chociaż raidowałem coraz rzadziej i rzadziej). Pod koniec ICC w WotLK byłem jednym z 3 czy 4 najlepszych dpsrów w gildii. To był DK - jak chciałem to grałem frost, jak mi się odwidziało to grałem sobie unholy. Dalej wyciągałem podobnego dpsa. Chociaż wolałem Unholy bo frost jak dla mnie jest za proste ;/

Co do spotkań w realu - tak, wkurzy mnie to. Więcej się nie spotkam z taką osobą o ile tak se olała, bo jej się nie chciało. Nie będę o tym jęczał i się skarżył bo po co? Wyznaję zasadę, że jak ktoś nie ma dla mnie czasu ja nie będę tracił czasu dla tej osoby.

EDIT: Ta dyskusja to zwykłe jęczenie bo ludzie mogą być nieodpowiedzialni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

W dalszym ciagu nie rozumiesz o co chodzi, prawda? Tu nie chodzi o to, czy ktos moze byc nieodpowiedzialny czy nie. Jak chce to niech sobie bedzie. Tylko jesli juz zabiera sie za gre wieloosobowa oparta na wzajemnej wspolpracy i zaufaniu, to niech swoim zachowaniem dostosuje sie do wymogow wspolnej zabawy. Troche ciezko oczekiwac, ze gildia bedzie taka osobe zabierac na rajdy, skoro sama od siebie gildii daje niewiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu

Argh... W dalszym ciągu nie rozumiesz o czym piszę prawda? Chyba nawet nie czytasz. Więc ostatni raz.

SKORO ON OLEWA TO TEŻ GO OLEJ. To proste. Napisałem, że ma być brany na rajdy? I tak tutaj chodzi własnie o nieodpowiedzialność. I owszem niech każdy gra tak jak chce. To jego gra, jego czas, jego kasa. Nikt Ci nie każe grać z nim a jemu z Tobą. I napisałem, że gildia ma taką osobę zabierać na rajdy? Napisałem, że tego ktokolwiek oczekuję? Napisałem jedynie, że nie masz prawa, podobnie jak nikt, dyktować mu jak ma grać. Po prostu nie masz. Choćby nie wiadomo jak grał. Choćby biegał nagi i spamował sprzedaż golda. Choćby celowo, z czystej złośliwości robił raid wipe. Daj mu reporta, zgłoś adminom, wywal z listy przyjaciół, zablokuj, wywal z gildii. Ale nie dyktuj mu jak ma grać. Każdy ma prawo być idiotą i dupkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze. Co do tego 5% - każdy współpracujący ze sobą ludzie (w realu czy w grze) dokładają cegiełkę do pracy jaką wykonują, więc stwierdzenie że gildia nie może zrobić First Realma Lich Kinga HC, bo bez jednego martwego gracza se nie radzą, nie oznacza że gildia jest słaba. To gracz żeruje na gildii i szuka boosta, bo nie pracuje nad sobą i jej osłabieniem gildii.

Co do zmian w patchach to bym się kłócił. Parę razy widziałem, że niektóre świetne buildy stawały się później słabe. Zwłaszcza po ukazaniu się dodatku to widać.

Masz racje akurat z tym jaką klasą chcesz w gildii grać, pod warunkiem, że jednego dnia nie przychodzisz Shamanem i nabierasz sprzętu, a następnego dnia stwierdzasz że Szaman ci się znudził i będziesz grał Druidem, którego trzeba ubrać. W Buildzie zmieniane były zwykle szczegóły i o to mi chodziło.

Ano z tym olewaniem, to racja. Jak chłop nie chce pomagać innym i traktuje ludzi niepoważnie i oczekuje darmowego boosta, to taką osobę nie tylko nie brałbym na rajdy, ale wyrzucił z gildii, bo gildia to grupa ludzi, którzy chcą miło spędzić czas, a tu indywidualista widać się dusi. :)

Z tymże, jak ktoś przyszedł na 1 dzień rajdu, to raczej powinien się pojawić na 2 i 3, bo ma już zapis i skład z którym był też, a średnio innym może się uśmiechać zaczynanie rajdu od środka (trzeba jakieś zastępstwo znaleźć).

Masz rację, każdy ma prawo być idiotą i dupkiem, ale celem gildii i innych jest chociaż danie mu kilku porad i wytłumaczyć, jak nim nie być. Może w końcu pomyśli i zacznie postępować mądrze.

Ciągle mnie zastanawia kwestia grania jak chce, a bycie członkiem gildii rajdującej. IMHO dla mnie to trochę bez sensu, ale to moje zdanie, więc mogę się mylić

PS: To nie jest jojczenie i jęczenie, ale normalna dyskusja na argumenty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scorpix

Nie o to chodzi. Może nie dokładnie się wysłowiłem. Jak ktoś chce grać ele shammym i sobie radzi, robi swój normalny dps jak to ele shammy itp to niech mu tam będzie. Skoro robi co może, gra z głową i umie budować postać to ok. Poza tym jest duża różnica między swteirdzeniem "hmm podobno teraz talent x jest lepszy od talentu y, może spróbuj" a "zmieniaj natychmiast talent/specjalizację albo wypad z gildii/rajdów". Nigdy nie zrozumiem wyrzucanie ludzi za to, że grają swoją klasą / specjalizacją. Mogę zrozumieć, jak ktoś jest oporny na wiedzę ad mechaniki starcia, nałogowo przychodzi bez miksturek i jedzonka pomimo upomnień. Wtedy należy coś z tym zrobić.

BTW realm / world first. Myślę, że tam panuje trochę inna mentalność. Tam ludzie muszą dawać z siebie 110% i wtedy faktycznie 5% może być pomiędzy być a nie być. Ale to dosłownie oddzielna kategoria. Na normalnych rajdach a nawet na HC dalej to nie jest potrzebne. Poza tym przeważnie różnica między normalem a hc jest bardziej skomplikowane starcie i o ile nie mamy do czynienia z gear checkiem / dps race to dalej 5% niewiele zmieni. Rozumiem jak ktoś przyłazi undergeared and skoro ma sicko jak trza, odpowiedni ekwipunek, poty, papu i jest dps w specjalizacji dps to jak dla mnie nie ma problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej gildii nie było zmiany speców, bo był skład zbierany żróżnicowany bo palek ma buffy, druid reza itp., ale nigdy nie było rozkazu zmiany speca. Po prostu chcieli bym robił jak największy dps, a jak to będę robił to moja sprawa i to jest podejście właściwe. Źle jest, gdy osoba wybiera talenty, a potem okazuje się, że nie potrafi nimi grać. Po prostu, gdy mi nie szło patrzyłem do poradników i tam były wskazówki. Guild master mówił tylko czy jest zadowolony z mojego zachowania i gry.

Gość przychodzi z postacią ze swoim specem (bardziej chodzi o to czy ma być range/melle i jakie buffy daje, bo zmiana z fire na arcane to inna sprawa) i powinien w nim zostać i takie są zasady w zdrowej gildii rajdowej.

Co do tych 5% to problem się robi, gdy kilka osób tak przyjdzie i na czas bossa nie będzie mogło położyć. Wtedy trzeba się zastanowić co poprawić i w czym jest problem. First realmy są o tyle trudne, że nie ma zwykle gotowych taktyk ogólnie dostępnych, a i sprzęt jeszcze nie jest najlepszy. Ci co przychodzą później mają łatwiej (przy okazji pewnie coś Blizz i tak znerfuje), bo zdążą sprzęt zdobyć i się przygotować. Nie goni ich czas, ale wciąż stoję na stanowisku, że jak coś się robi to robi się na 100%. Dzięki temu inni, widzący jak dobrze sobie radzimy, będą się starali nas naśladować, a to jest już miłe.

A jeśli chodzi o poradnik rajdowania to mam tu taki krótki dla początkujących smile_prosty.gif

http://darklegacycomics.com/152.html

i coś o życiu a Wow-em

http://darklegacycomics.com/367.html

@down

Nie będę pisał w nowym poście, ale u mnie też tak wyglądało z lootem, tyle że przez DKP trzeba było sobie na nie uzbierać i zasłużyć (taki czynnik zachęcający na przyjście na rajd) :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark legacy jest niezłe ;) Kiedyś pół dnia tak zarwałem czytając ich komiksy :P

No i to jest zdrowe podejście jakie prezentowaliście u siebie.

Co do spec to nawet jak ją zmieni to i tak jest przecież main spec i off spec. Powinien jasno zaznaczyć co jest primary a co secondary i na takiej podstawie bawić się. Zawsze było u nas najpierw kto chce na main spec, jak nikt to roll na off spec. Jak nikt to na przemiał do banku albo jak to BoE to na sprzedaż do AH a kaska do GB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam postacie na serwerach Kazzak (horda), Silvermoon (alliance), Burning Legion (horda). W obecnej chwili najczęściej gram na Burning Legion. Tam gra mimo wszystko najwięcej Polaków. Swoją drogą od tego typu pytań jest temat: http://forum.cdactio...pic=6821&st=580 w którym widzę, że też napisałeś tongue_prosty.gif

Odpowiadając na twoje pytanie z tamtego tematu. Expię sobie właśnie priesta discipline i gram tak dosyć luźno (questy, dungeony, battlegroundy, od biedy profesje). Postać była zalogowana przez 3 dni i mam 74 lvl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia z wowem jest dość długa. Za pocvzątku dostałem samą podstawkę z 30 dniami i grałem Alliansem na Burning Legion. Co roku w wakacje wracałem dodając sobie 10 dni i rozmyślając, czy zaczać. W tym, roku także dostałęm 10 dni gry, zacząłem na Defias Brotherhood, ale od wczoraj za namową kolegi brata zacząłem grać na Burning Legion. Miło, że na forum wciąż są aktywni gracze, mam nadzieję, że kiedyś pogramy razem. Dzięki za odpowiedź.

Szkosda tylko, że będę zaczynał bez najnowszego dodatku. Ale mam nadzieję, że przez te 60 dni będę się dobrze bawił w Cataclysm.

A jak z polakami na burning legion? Da sie przezyc? Bo spotkalem sie z okropnymi opiniami

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram od początku WoWa na Dramaspear. Jak sama nazwa wskazuje serwer widział wiele dziwnych rzeczy, a rzeczone "dramy" na trade to już nieodłączny element moich wspomnień z tą grą. Próbowałem swoich sił również na Shadowsongu, Burning Blade i paru innych w tym niesławnym Burning Legion.

Wbrew pozorom czat w Orgrimmar wyglądał tam w porządku. Poza tym że wszystko pisane było po polsku i od czasu do czasu pojawiał się spam acziwów powiązanych z indykami... Mimo tego nie spotkałem się z żadnymi przejawami chamstwa czy agresji między graczami.

Jeśli miałbym polecać serwer do grania to chyba właśnie byłby to BL. Najwięcej szans na wykorzystanie w 100% tego co oferuje nam w tym momencie ta gra.

Samemu pewnie pozostanę do końca na swoim Darkspear. Pomimo że nie ma w tym momencie tutaj już opcji rozwoju to trzyma mnie jeszcze mocno sentyment. Niby to tylko gra, ale towarzyszyła mi przez kawał mojego życia i nie ma szans abym zapomniał niesamowitą ilość przygód i przeróżnych ludzi których spotkałem przez ten czas. Niekoniecznie pozytywnych^^

Chyba będę musiał kupić w te wakacje prepaid, i choć nawet nie liczę że mnie coś jeszcze wciągnie, to po prostu muszę jeszcze zobaczyć ten świat. Gdyby jeszcze Caverns of Time oferowały możliwość powrotu do Azeroth z przed Cata... Do tego miło by było gdyby jeszcze abonament kosztował o połowę mniej.

No i co do tych 5%... to właśnie ta gra mnie nauczyła że każdy procent może zmienić wiele =P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...