Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

Jako osoba, która grała w betę dodatku (muszę się pochwalić :) ):

Informuję, że drop w dodatku jest wyważony idealnie. Grając 5 godzin wypadł mi 1 legendar, który okazał się po prostu świetny dla mojej łowczyni (a do tego kusza strzelała kurczakami :) ). Ludzie na ogólnym chwalili się jaka fajna rzecz im dropneła i jak tak patrzyłem nigdy się żadna nie powtórzyła. Drop jest zmniejszony co oznacza, że wypada mniej śmieci, a częściej lepsze rzeczy, a później nawet zestawy. Podczas gry wypadały mi głównie rzeczy dla mojej łowczyni, ale parę dobrych rzeczy wypadło dla innych klas.

Dodatkowo, jak wspomniałem legendary wyróżniają się w dodatku nie tylko statami, ale tak jak w WoW posiadają specjalną właściwość wyróżniającą ją na tle pozostałego lootu.

Wartość dropu w dodatku wzrośnie tym bardziej, że nie będzie AH, więc żeby mieć legendar będziesz musiał go zdobyć normalną drogą, jak w Diablo 2.

Narzekanie na zmniejszenie ilości dropu jest śmieszne. W loot 2.0 (nie trzeba mieć RoS), zamiast białego szajsu z porąbanymi statami (siła i inteligencja) nie wypadnie nic, a wypadać będą rzeczy tylko użyteczne. Jaka jest radość w tym, że legendary i rary będą ci wypadać 5 razy na godzinę. To by wtedy by zabiło Diablo.

Co do poziomu trudności rzeczywiście jest nieco trudniej, ale jest moim zdaniem lepiej, bo w Diablo 3 przez poziom piekło w jedną osobę szedłem z prędkością 100 mobków na 10 minut nie zatrzymując się, bo mnie leczyły cały czas te flaszki (normalnych miałem 300). Teraz jak jest trochę trudniej i trzeba kupować flaski, jak w Diablo 2 to rozpacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się. Przykład PoE. Sytuacja:

Party 6cio osobowe bez mfa - 3-4 żółte dla każdej osoby.

Zaproszenie gościa z MF jako support (mały dmg, od narąbania aur i tylko last hituje moby poniżej 10% hp) - 3 legendy dla 3 graczy podczas czyszczenia 1 mapy (ok 15-20 min).

Bli$$ chce BoA, niech więc da szansę żeby coś dropiło. I niech każda legenda/przedmiot setowy ma taką samą szansę na dropa. 1k h przegranych i widziałem 2 mempa i ok 40 andarielek... Tym bardziej, że wprowadzą nowe legendy więc jeszcze bardziej maleje szansa na dropa tej legendy, która jest potrzebna do buildu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b3rt

Nie mam konsoli, jedynie kiedyś PSX pożyczałem od kuzynki, ale dodałem porównanie bo się tak tym zachwalają że jest super itd, ja nie jestem graczem konsolowym to nie "znam się" . Co do Torcha2 akurat z legendami to racja, ja pomyślałem o zwykłych itemach.....

@scorpix

Możesz napisać kiedy grałeś? Bo jak czytam, ostatnio zmienili drop(znerfili) i jest inny niż z początkowych dni bety, drop aktualny jest bliższy ich idei gry - taki zapewne zostanie lub lekko podniosą.

Co do trudności to ja bazuję na forum, sam nie grałem, jedynie mógłbym podziwiać betę ale jedynie patchu, ale z pewnych względów tego nie zrobiłem. Wracając do trudności, np T6 jest nie grywalny, nie ma jak się wyleczyć, mobki praktycznie ubijają na hita, a grasz mając 2kk dmg i z 20kk hp a takie bossy z 4.5kkk .

A ogólnie zobaczymy jak wyjdzie w praniu, nikomu nie dogodzisz, zawsze się znajdzie "hate" lub ten któremu gra pasuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dropu po po patchu jest przykręcony bardzo bo chcą znaleźć "złoty środek". Na pewno będzie podkręcony w "live" ale nie wiadomo jak bardzo.

T6 jest grywalne, trzeba mieć sprzęt i tyle. Tak samo było z MP10 jak weszły monster power. Wszyscy wróżyli ile to dmg trzeba mieć żeby coś tam ubić a teraz najlepsi biorą elity w mniej jak 10 sek.

Wszystko jest kwestią czasu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekanie na poziom trudności może wynikać z tego, że ludzie pchają się na wyższe poziomy trudności bez grania tych niższych. Ja dałem 2 i pomimo, że miałem zrobiony już prawie hell, to trash mnie zmiótł. Dałem, więc najniższy i wtedy było świetnie, a moja postaćma o wiele więcej życia niż wcześniej i o wiele mocniej waliła dopiero wtedy wróciłem na 2 poziom i było już ok. Do ostatniego poziomu nie doszedłem, ale moim zdaniem to kwestia wprawy i umiejętnego doboru skilli i sprzętu.

Grałem miesiąc po rozpoczęciu bety i trochę teraz i rzeczywiście mój krzyżowiec krzyź ma trochę mniej lootu. Ale jak gracze będą narzekać to nieco podniosą.

Jest to beta i dużo się może zmienić. Uczestniczyłem swego czasu w becie Icecrown Citadel i na początku piewrwszy boss gromił nas bez litości, a była to 2 najlepsza gildia w Polsce, więc sprzęt mieliśmy. Gdy jednak wszedł rajd to ubiliśmy go za pierwszym razem bez problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się nawet czytać żali nie chce... bo i po co. I tak będę grał tak jak teraz gram, a zakładam że będzie lepiej. :)

Części relacjonowanych tu żali nie rozumiem. Że za trudno? Toć są poziomy trudności... teraz jak nie idzie to wystarczy mp zmniejszyć i jest zabawa. No ale wtedy nie jest się pro bo tacy tylko na mp10 wymiatają trollface.gif (zaraz po tym jak się na AH obkupią :P)

Że drop nie taki.. jeden chce większy inny mniejszy... a najważniejsze jest by szatkowanie mobów dawało frajdę. Od dawna nie trafiłem na nic wartościowego.. i co z tego? Większym problemem jest to że obecnie drop jest monotonny bo lecą tylko legendy 60+ ... a mimo to jeszcze jest sporo przedmiotów których nie widziałem :) Za to płaszczyków poleciało mi z 10 :/

Nie znerfią CC i CD.. super :) Będzie trzeba wybierać.. ja już teraz gram na niższych mp ale za to używając "niestandardowego" wyposażenia - nie nie dropnęło albo mi się nie chce przebierać postaci.

Szczeliny nefalemów robią się monotonne... no ludzie to H&S!!!! To jest jak buddyjska mantra... sieczesz moby w koło, w koło, w koło, wkoło.... to jest z założenie monotonne i uspokajające :)

Jedyną rzeczy którą powinni zaimplementować pewny drop z bossów... teraz to szkoda łazić do ich legowisk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie bossy powinny mieć jakiś Rare Drop, tylko z nich np poleci n-item itp. Coś jak WoW, gdzie mamy od tego specjalne dungeony i dropi się w nich odpowiednie "szaty" .

Ja mam jedynie 17lvl paragona, jakoś nie chce mi się więcej tego tłuc, może jak będzie dodatek, coś się zmieni, to i będzie lepiej, bo na razie "coś mi nie gra". Ostatnio robili rekord, ok 20h? na 100lvl paragona.

Co do trudności to mnie to nie rusza, ja aktualnie nawet mp4 mam problemy, ale jako tako ujdzie, ale brak efektywności, a co dopiero o mp5+, to można zapomnieć, A drop to wiadomo, same crapy, nic poza AH nie znalazłem dla siebie, stąd oczekuję racjonalnego dropu, tak by efekt po kilku/nastu godzinach siekania, rąbania .... dał efekt satysfakcji z grania, a nie denerwowanie się, że nie dropi, że Zamieć to takie coś itd.(oczywiście ja tego nie muszę wypowiadać, ale tak twierdze czytając fora- frustracje graczy).

Mi wystarczy poczuć lepszy drop niż ten co teraz mamy, by być zadowolony z grania, nie wiem jak się ma to do wypadania legend, zobaczymy, ja na razie jeszcze dumam nad zamówieniem na Muve- niby najtaniej bo darmowa dostawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Drop

Ależ ja mówiłem o dropie w becie 2.0. Jest na serio porządny i mocny. Więc nikt mi nie mówił, że ów argument jest inwalidą (ech głupi internet...<facepalm>.

@RedEvil

Grałeś na PTS? Czy komentujesz zdanie innych o dropie w patchu w który nie zagrałeś? Bo jak świat światem to chyba pierwsze narzekania tego typu na loot 2.0. Nie obraź się ale mam wrażenie, że cytujesz jedynie zdania innych sam swojego nie mając, tj nie grając w PTS.

Poziom trudności jest dobry, pewnie szybko straci na znaczeniu, ale może dzięki skalowaniu się życia potworów i ich obrażeń, nie dojdzie do kuriozalnych sytuacji, gdzie ludzie z kalkulatorami wyliczali jak najszybciej farmić... Zawsze ale to zawsze neinawidziłem speed runów w jakiejkolwiek formie i grze.

Co do bossów to chyba mają mieć coś takiego, że pierwszy raz zabici będą dropili JEDNĄ gwarantowaną legendę. Z tego co wiem. Aczkolwiek to info z pierwszych zapowiedzi RoS więc może coś się zmieniło - dotyczy chyba jedynie dodatku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczeliny nefalemów robią się monotonne... no ludzie to H&S!!!! To jest jak buddyjska mantra... sieczesz moby w koło, w koło, w koło, wkoło.... to jest z założenie monotonne i uspokajające :)

Dokładnie. Jak kogoś nudzi siekanie demonów i innych potworów to co on w ogóle robi w grze spod szyldu "HACK 'N' SLASH"???

W inne narzekania, również się nie zagłębiam, bo i po co? Blizzard Entertainment zmienia głównodowodzącego gry, rezygnuje z domu aukcyjnego i co się z tym wiąże NIE MA JUŻ ŻADNEGO INTERESU w tym, aby legendy były słabe lub "dropiły" rzadko. Ludzie i tak już nic nie kupią na aukcjach, ani tym samym nie zasilą kieszeni giganta dodatkowymi dolarami. Prawda?

Także ja już mam swój egzemplarz zamówiony i optymistycznie patrzę w przyszłość (zastanawiając się nad imieniem, które nadam Crusaderowi).

A tak z innej beczki, to się zastanawiam, czy cepy bojowe będą też mogły być używane przez Barbarzyńcę, czy tylko są przypisane Krzyżowcowi?

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że za trudno? Toć są poziomy trudności... teraz jak nie idzie to wystarczy mp zmniejszyć i jest zabawa.

Tak jest teraz, dodatek zmienia całkowicie poziomy trudności. NIe będzie już sztywnego podziału na poziom + MP, tylko same poziomy trudności są jakby odpowiednikiem MP, a hp/dmg przeciwników skaluje się do postaci i nasze możliwości dostosowania gry pod postać są dodatkowo ograniczone. Więc jeśli rzeczywiście to skalowanie jest źle zrobione, to może się okazać że niektórzy gracze już na normalu rozbiją się o niewidzialną ścianę. Coś jak Inferno w podstawce przed wprowadzeniem MP, że było tak trudne że nie dało się przejść dalej niż 2 akt, a w pierwszym nic przydatnego nie dropiło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Spoko, masz rację, grałem i gram czasem w podstawkę, nawet Bety patcha nie ruszyłem, mając iplus z limitem szkoda było 16gb, ale najważniejszy argument, czekam i sam chce się przekonać w praniu :) Zresztą prędzej czy później i tak dodatek "must have" , bo daje dużo content'u/zawartości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jeśli rzeczywiście to skalowanie jest źle zrobione, to może się okazać że niektórzy gracze już na normalu rozbiją się o niewidzialną ścianę. Coś jak Inferno w podstawce przed wprowadzeniem MP, że było tak trudne że nie dało się przejść dalej niż 2 akt, a w pierwszym nic przydatnego nie dropiło.

Wątpię by normal był aż tak nieprzystępny.

Inferno było niegrywalne nie tyle przed MP a przed nerfem z prostej przyczyny - regenerujące się elity i czas wskrzeszenia. Po kilku zgonach nawet jak elita była blisko checkpointa to zanim upłynęło te 20sek miała już zdrowie na full nie mówiąc już jak trzeba było przejść pół mapy albo się dwie do kupy zeszły. Efekt był taki że się mniej grało a więcej czekało na respawn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo w sumie racja. Ale to nie było problemem tylko kolejnym skutkiem. Przyczyną był zbyt wielki skok między hell a inferno. Za dużo zycia i obrażeń potwory miały, niektóre pamiętam się nawet omijało a na HC popularne było wyłączanie gry jak się trafiło np unieruchomienie i lasery/molten. Sukcesywnie było to naprawiane i dobrze bo obecnie inferno to kaszka z mleczkiem, o dziwo, nowe stopnie trudności były ciekawsze niż to co do tej pory biłem.

BTW jak sądzicie, jakiej jakości będzie podstawka pod mychę w EK? Bo ja tej z EK WotLK używam do tej pory i wygląda jak nówka :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak z jakością podstawki pod mychę, ale wiem za to, że od wersji konsolowej nie można się oderwać. Gra się cudownie, leci godzina za godziną, a w myślach tylko jedna wymówka: "jeszcze trochę...".

Może ciężko w to uwierzyć, ale dopiero po 400 godzinach, pierwszy raz wszedłem do gry wieloosobowej i... nie zawiodłem się :) . Wiedziałem, że to będzie uzależniające przeżycie, więc tryb "multiplayer" zostawiłem sobie na deser. W związku z tym, że gram późną nocą, to ciężko było znaleźć odpowiednie drużyny europejskie, więc trafiałem na Amerykanów. Może wdaje się we znaki lekki lag, ale tak poza tym, to kosi się demony i inne plugastwo, aż miło. Zwłaszcza jedna grupa jest niezła (pododawaliśmy siebie do znajomych), bo mają tam Barbarzyńcę, który jest tak przegięty, że kładzie wszystkie unikaty, elitarnych i czempionów na 2 - 3 uderzenia :trollface: . Napewno kojarzycie legendarny miecz jednoręczny "Lazurowy Gniew". Otóż ten jegomość ma coś takiego, ale... No, właśnie - ale - z trzema gniazdami, a w nich 2 najlepsze szmaragdy i 1 takiej samej jakości rubin, szybkość ataku zwiększona o 300 % i inne affixy dające łącznie takiego "powera", że łączny DPS broni wynosi kilkadziesiąt tysięcy. Najśmieszniejsze jest to, że jednym atrybutów jest obniżone wymaganie, co do levelu. Obniżone o 62 levele :trollface: . Nie powiem, ile wynoszą ogólne obrażenia zadawane przez tą postać, ponieważ liczba jest tak duża, że nie mieści się w liczniku.

Poprosił mnie, żebym spróbował go zatłuc na arenach ćwiczebnych. Początkowo się opierałem, bo nie lubię tego trybu, ale ciekawość była silniejsza ;) . Gość ma taką regenerację zdrowia, że gdy w niego strzelałem pełną serią z "Huraganu Ognia" (a moje łączne obrażenia wynoszą około 220 000), to jego pasek życia tylko leciutko drgnął, po czym szybko wracał do pełnej wartości... Oczywiście nie muszę pisać, że sam byłem na przysłowiowego jednego hita, przy czym ten hit był tak potężny, że aż wyleciałem poza krawędź ekranu :trollface: .

Nie wnikam, jak on przerobił te zabawki, ani skąd je ma, ale moc jest OGROMNA.

I teraz co się z tą mocą + "multiplayerem" wiąże? Ano to, że mając takiego tanka w drużynie, to cały czas sobie chodzimy na Inferno (Mistrz V), czyli najtrudniejszy z konsolowego poziomu trudności i kosimy CAŁE MAPY, przy akompaniamencie brzdękających o podłoże legend (przy "Męstwie Nefalemów" x3, wypadają w tempie 1 sztuka / 15 minut), ogromnych sztabek złota oraz ciągle postępującego do przodu niebieskiego paska poziomów mistrzowskich.

Ubery? Nie ma sprawy. Pamiętam, jak grało się na kompie to człowiek się zawsze pytał, jaki ustawić "Monster Power". Tu takie pytanie nie pada :) . Najlepiej, jak ostatnio walczyliśmy z Bestią Oblężniczą i Zoltunem Kullem. Nie zdążyłem wtedy nawet rozstawić wszystkich wieżyczek, gdy ciało Kartana zamieniło się w dymiące zgliszcza...

W ogóle zauważyłem, że bardzo dużo ludzi gra na najwyższym stopniu trudności, a na takim Inferno (Mistrz I), to nawet czasem ciężko znaleźć jakąkolwiek grę odpowiadającą naszym wymaganiom, co do aktu, zadania i trybu ("Wybijanie potworów", "Klucznik", "Potyczki").

Także "dropnęło" mi już "Mempo Zmierzchu" (z gniazdem i zręcznością), "Płaszcz Natalki" (2 sztuki), masa legendarnych pierścieni i amuletów ("Jedność", "Smak Czasu", "Czaszkochwyt", "Gwiazda Azkaranta", "Złamane Obietnice", "Odbicie Natalki (2 sztuki), "Księżycowa Ochrona" (3 sztuki)). Bronie typu "Kusza Ordona" (1585 DPS, z gniazdem), "Świt" (1205 DPS, z gniazdem), "Siła Wiatru" (ten akurat słaby, bo bez gniazda i tylko 1150 DPS) i ostatnie cacko, które będzie idealne dla mojego ciągle "expionego" Mnicha. Aż sobie zapisałem, co by pisząc posta nie przekręcić statystyk, <szuka kartki...> czyli tak - ta legendarna broń naręczna zwie się "Rękawica Nagoty" i ma następuje "ficzery": 1355 DPS, +6 % obrażeń, +276 do zręczności, +93 % do obrażeń od trafień krytycznych, 32 % szans na ogłuszenie przy trafieniu. Niestety bez socketa.

Ciągle poluję na "Mantykorę", ale jak narazie bezskutecznie.

Jeszcze wracając do Machiny Infernalnej i Kluczników to trzeba mieć jednak wbite te "Nefalemy", bo inaczej rzadko kiedy poleci kluczyk lub element "Pierścienia Piekielnego Ognia" . Takowy zrobiłem sobie ze zręcznością, ale statystykami w niczym nie wyróżnia się od standardu pecetowego.

U kowala zrobiłem sobie też Amulet Zręczności i pomimo, że akurat ten atrybut w ogóle się nie wylosował, to + ileś tam do obrażeń, 258 do witalności, zwiększone: szybkość ataku, szansa na trafienie krytyczne oraz obrażenia od "krytyka" sprawiły, że wisiorek owy mógł spokojnie stawać w szranki ze średniej jakości legendą.

Podsumowując te moje luźne wynurzenia: jest dobrze. Na tyle dobrze, że do czasu wydania dodatku jest co wybijać, co podnosić i co expić. Niektórzy mówią, że "farmę" się kocha lub nienawidzi. Ja to po prostu kocham - na tyle, że nawet pisząc tego posta mam ochotę znowu odpalić sprzęcior i udać się na poszukiwania kolejnych, coraz to potężniejszych przedmiotów.

Ta gra to mój szczyt listy gier wszechczasów. Podium i złoty medal :) .

Edytowano przez Wuwu1978
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wuwu1978

Brzmi okropnie. A koleś sobie najpewniej scheatował itemki. Ponoć często spotykane na konsoli. Także nie ma się czym chwalić IMO. W sumie dzięki Twoim postom zdecydowałem, że jak zaopatrzę się w konsolę to nie kupię na niego Diablo. Wolę swoją pecetową wersję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym co pisze Wuwu1978 to nawey nie mam zamiaru zagrac w d3 na konsoli , zostaje na pc !! i na pewno maja tam cheatowane przedmioty. moj wiz bez buff-ow ma min185k dps (tunk billd) w sprzecie na dps i magic weapon mam 375k dps , tak czy siak nie mam cheatowanych przedmiotow i sam se radze na mp10 w grze na 4 graczy (szybko). dla tych co chca sprawdzic azrael#2372 . Jak ktos chce troche pograc to zapros mie do znajomych . dawno nie gralem z polakami ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem w ten sposób: każdy odpowiada przed własnym sumieniem. Ja nie "cheatuję" i nic nie przerabiam. Z kolei osoby, które to robią w niczym mi nie przeszkadzają, bo Diablo III to gra "Player Versus Environment", a nie "Player Versus Player". Gdyby było, tak jak w drugim przypadku, to jak najbardziej byłoby to godne potępienia, a tak - po prostu jak ktoś nie chce z nimi grać, to nie dołącza do tych graczy i koniec. Ja na przykład często lubię grać solo (a gdy "expię" nową postać to TYLKO w trybie "single player"), bo wtedy się lepiej wczuwam w klimat, czytam rozmowy (nikt mi ich nie przeklika), wyłapuję smaczki i takie tam. Dla mnie gra drużynowa to tylko dla chęci zysku i szybkiego nabijania paska poziomów mistrzowskich :trollface: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, krótkie pytanie - w Diablo 3 grałem tylko przez jakieś 2 miesiące po premierze ale teraz nabrałem ochoty na powrót z okazji pozytywnych recenzji patcha 2.0 i RoS.

No i teraz wchodzę sobie na popularne buildy, mojej ulubionej klasy DH i co widzę? Ot np. Takie coś: http://us.battle.net...dgh!ZYe!cacbYZ.

A tymczasem w najlepszym przypadku jestem w stanie skonstruować coś takiego: http://eu.battle.net...gVQl!YZe!caYcac

I mam zdziwko - jak się robi, żeby były dostępne te inne grupy skilli? Dlaczego u mnie są Archery i Devices a tam dwa dodatkowe Hunting?

W kalkulatorze widzę jak to zrobić, ale w grze? Normalnie nie ogarniam o co kaman... Z góry dzięki.

Edytowano przez LiOx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, ze PS3 mam i nie raz się zastanawiałem nad kupnem D3 na konsole to jednak nie jestem takim maniakiem by grac w to jeszcze raz tylko na innym sprzęcie.

A co do postu Wuwu to działa bardzo odstraszająco. Pamiętam jak w poprzednich diablach ludzie biegali z cheatowanymi przedmiotami i ciesze się, ze wersja PC jest tego pozbawiona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...