Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

Ale, ale. Handel z Allegro był nielegalny więc akurat to kiepski przykład aby podawać go jako plus dla AH :P

Zgodzę się na AH ale nie na RMAH. Jeżeli mamy ladder to startujemy od zera, postać jest bez rozwiniętego kowala, bez skrytki ulepszonej, bez kasy, goła i wesoła. Wtedy nie ma problemu, AH może sobie być. Takie zwykłe :) - Do tego bym dał, że raz założona Legenda lub Żółty z 6 affixami od razu staje się soulbound. Wtedy trzeba by było dumać, założyć i być wyżej na liście czy pchnąć komuś, kto będzie wyżej na liście a ja sobie może coś znajdę lepszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chodziło o to, by nie robić copy-paste połowy rzeczy, tylko siąść i od nowa zaprojektować wszystko. Cóż, może ktoś zapomniał obejrzeć się za siebie. D3 nie miał być tylko D2 z liftingiem.

Tak, tyle że najważniejsze elementy dodawane w patchach nie są zaprojektowane od początku, tylko są implementacją rozwiązań z D2, odpowiednio zmodyfikowanych pod D3 i z ułatwionym dostępem (jak np. fakt że MP uruchamia się z opcji, a nie z konsoli). To że nie było MP i Uberów można argumentować tym, że po prostu nie miało ich być, a ostatecznie pojawiły się pod wpływem głosów graczy. Jednak dlaczego nie mogło być od początku identyfikowania wszystkich przedmiotów na raz? Nie wiem.

Umiejętności. Być może do tego pomysłu wrócą - może ktoś na górze uznał, że trzeba coś zachować na później, "dobalansować" itd.

Problem z traitami jest taki, że przy obecnym systemie nie opłaca się go wstawiać, bo nie zrobi żadnej różnicy przy tworzeniu postaci. I tak każdy wybierze albo te które maksymalnie zwiększą dmg/as/cc/cd, albo takie które zwiększą armor i resy. Po prostu nic innego nie opłaca się punktować, więc nawet jakby Blizz wymyślił masę różnych traitów, to i tak będą bezużyteczne, tak jak bezużytecznych jest spora część affixów w przedmiotach.

D3 pomimo wymogu bycia online nie zmusza do interakcji z innymi i taka forma rozgrywki mi pasuje.

Zmuszać nie zmusza, ale mocno zachęca do korzystania z pomocy innych, nawet nie do końca jawnie. Bo czy sam fakt istnienia AH nie jest zachęcaniem do korzystania z tego co wydropią inni? W takim T2 spokojnie można grać samemu i uzbierać fajny sprzęt (chociaż kompletowanie setu bez znajomych to katorga), w D3 owszem, możesz farmić, ale dużo łatwiej jest kupić coś na AH. Podobnie z samą grą, możesz farmić samemu, ale z grupą 4 graczy masz 30% więcej MF i expa. Chcąc zrobić ubery też jesteś zmuszony do korzystania z pomocy innych, bo samemu łatwo nie jest. Tak jak w MMO, dużo rzeczy można robić samemu, ale dopiero w grupie gra nabiera uroku.

Generalnie lubię gry, które mogę włączyć, zagrać kwadrans i wyłączyć mając jakiś postęp.

No właśnie to mnie boli, że tego postępu nie widać. W takim GW2 jak idę na dungeona, to nawet jak nie wypadnie mi żaden przedmiot, to dostaje tokeny za które prędzej czy później kupie sobie jakieś fajne graty. Podobnie w Secret World. W PoE jak mi wypadną beznadziejne przedmioty to przerobie je na orby i wymienię na coś innego, bo większość orbów ma swoje unikalne właściwości, i łatwo znaleźć graczy którzy akurat takie potrzebują. W D3 zdarzało mi się grać godzinę, dwie, nawet trzy, i na końcu się okazało że nie mam nic. Bo itemy do bani, golda tyle co kot napłakał (zwłaszcza jak się trafiały upierdliwe elity i trzeba było wydawać kupe forsy na naprawy) i tyle, żadnego progresu. Kiedyś można było jeszcze siarkę z legend sprzedać, teraz się nie opłaca bo dostajemy za nią tyle kasy, że starczy na jedną naprawę po śmierci. Od jakiegoś czasu są przynajmniej te paragony, ale mnie nie bawi klepanie 100 poziomów które na dobrą sprawę nic nie zmieniają.

Dlaczego chciałbyś bez RMAH? Ze względu na to, że RMAHowcy byli by zawsze na szczycie listy?

Dokładnie tak. Rankingowy to rankingowy, niech każdy startuje od zera i jedzie równo. Niech sobie będzie AH, ale jak widzisz fajny przedmiot, chcesz go kupić, to sprzedaj coś innego, albo farm golda. A nie tak że nabijesz 60-tkę, kupić sobie eq za kilka euro i jesteś na szczycie. I właśnie dlatego chciałbym żeby pod względem samej rozgrywki serwery LD i NLD były takie same, żeby nie było takich sytuacji jak w D2 że 3/4 graczy grało na rankingowym tylko dlatego, że były tam przedmioty i słowa niedostępne inaczej. Niech gra kto chce, ale niech się liczy z ograniczeniami AH. Nie pasuje? Graj sobie na NLD i wydawaj eurasy biggrin_prosty.gif

O buildach się nie rozmawia, większość legend nikogo nie interesuje (jak w multi biega dwóch DH, WD, Monków to przeważnie ten na 50plvl ma podobne przedmioty do tego który ledwo przekroczył 60, oczywiście o różnych statystykach).

Bo tu nie ma o czym rozmawiać. O buildach? Na każdą klasę przychodzą 2-3 sensowne, które pozwlają w miarę komfortowo farmić inferno. WW, Archon, CM, każdy biega tak samo. O przedmiotach? Wszystkie postacie buduje się tak samo: Mnisi biegają z Rezonującą furią i w secie Iny, Barby z Skornem/Furią i secie nieśmiertelnego króla, Szaman prakycznie każdy z Zunimasą, Czarownik oczywiście z lizakiem, większość DH z mantykorą i setem Natalii. System D3 bardzo mocno ograniczył jakiekolwiek kombinowanie, więc nie ma o czym rozmawiać za bardzo. A przynajmniej gracze nie kombinują, bo jest to mało opłacalne sad_prosty.gif

Jak w coś gram to przeważnie w LoLa, podobają mi się częste zmiany, łatki i usprawnienia. Tego oczekuję od dzisiejszych gier.

Właśnie, też nie do końca podoba mi się taktyka blizzarda, czyli "jeden duży patch na 3-4 miesiące". Chce patrzeć jak gra się rozwija, jak ciągle jest coś zmieniane i usprawniane. Tu już nawet nie trzeba się wysilać w wymyślaniu gier które prowadzą taką taktykę: Dota 2, LoL, PoE, praktycznie każde MMO. Na okrągło możemy czytać wpisy twórców i na bieżąco obserwować rozwój gry, komentując wszystko. Tymczasem Blizz wydał 1.0.8 i od tamtego czasu cisza. Coś tam w wywiadach mówią że coś tam planują, jakieś tam przecieki są, ale nic poza tym. Żadnych konkretnych zapowiedzi, dzienników twórców, konkretnych prezentacji tego nad czym pracują. Nic. Gra zawieszona w próżni prawdopodobnie do blizzconu, "po którym wrócą do tematu ietmizacji". Chociaż z drugiej strony teraz nie mają czego pokazać, bo dalej zarzekają się że pvp będzie w 1.1, a że teraz priorytetem jest itemizacja, czyli musi ona być w 1.0.9. Więc jeśli nie mają itemizacji, to nic nie pokażą, póki jej nie dokończą.

Tak jak mówiłem wielokrotnie, D3 jest dobrą grą, która ma ogromny potencjał i siłę przebicia dzięki nazwie, ale kompletnie nie podoba mi się sposób w jaki Blizzard prowadzi tą grę. To co z nią robi i ogólnie jak ją traktuje.

Edytowano przez b3rt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... napisał wernetto zaraz po stwierdzeniu (parafrazując) "kto nie miesza Blizzarda i D3 z błotem, ten jest zaślepiony".

Kurcze, skoro ta gra to taki gniot, dlaczego setki tysięcy ludzi w nią grają? Czy ktoś, komu się gra nie podoba, spędza w niej 300 albo więcej godzin? Toż to masochizm.

Dokładnie, kolego Wies.niak. Ta gra jest taki badziewiem, że spędziłem w niej ponad 600 godzin i nie ma dnia, żebym nie pomyślał o kolejnej sesji wybijania demonów i poszukiwania wartościowych przedmiotów. ŻADNA, ale to ŻADNA gra nie zatrzymała mnie przy sobie tak długo.

Nie chcę narzucać nikomu swojego zdania, ale dla mnie Diablo III to objawienie i jedna z najlepiej zainwestowanych stów w moim życiu. A to, że wielu graczy, zniesmaczonych, zawiedzionych, oszukanych i skandalicznie przez Blizzard Entertainment potraktowanych, sprzedało, bądź wyrzuciło swoją kopię gry za okno, naprawdę mnie zbytnio nie interesuje.

Jak jeszcze wyjdzie patch "naprawiający loot" to wizja dobicia do 1000 godzin w grze staje się, jak najbardziej realna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, że wielu graczy, zniesmaczonych, zawiedzionych, oszukanych i skandalicznie przez Blizzard Entertainment potraktowanych, sprzedało, bądź wyrzuciło swoją kopię gry za okno, naprawdę mnie zbytnio nie interesuje.

Skoro nie interesuje ciebie zdanie innych graczy, to po co piszesz w temacie na forum? Wypowiadanie sformułowań w stylu "świetna gra, a co inni sądzą, to mnie już nie obchodzi" nie ma sensu, bo chyba temat jest od tego, żeby dyskutować.

Dla mnie D3 ma trzy główne wady. Grafika i klimat trochę za bardzo cukierkowy jak na tak posępną serię. Przeszedłem całą grę, nawet zabiłem Diablo na Koszmarze, więc można powiedzieć, że zwiedziłem wszystkie lokacje i nic mi nie umknęło. Kolejna rzecz to te skille. Wszystkie są ogólnie dostępne, a jednak wolałem większą specjalizację z D2, gdzie nie można było mieć wszystkiego. No i wreszcie ten loot. Nie wiem kto wymyślił genialną zasadę, że pojawiają się przedmioty klasowe, które mają bonusy czyniące je bezużytecznymi. Świetnym przykładem może być maska dla czarownika z premią do siły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face - jeśli przeszedłeś tylko Koszmar, to nie znasz tej gry (poza fabułą). Nawet lokacji raczej nie zwiedziłeś wszystkich, bo wiele jest losowych (choćby pojawiające się po naciśnięciu dźwigni na Bezludnych Piaskach. To trochę tak, jakby w D2 zatrzymać się na normalnym poziomie trudności. To jest ten typ gry, gdzie większość zabawy zaczyna się "po sześćdziesiątce" i na inferno. Tam przeciwnicy potrafią być prawdziwym wyzwaniem, zawsze ma się odrobinę nadziei na znalezienie czegoś naprawdę świetnego, ma się dostęp do dodatkowej zawartości... No i gra ze znajomymi sprawia o wiele większą frajdę! biggrin_prosty.gif

Wydaje mi się, że także gra na inferno pozwoliłaby ci docenić, jak fajną zmianą jest możliwość swobodnej zmiany umiejętności. Bo na swoim poziomie sporej ich ilości nawet nie odkryłeś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face - jeśli przeszedłeś tylko Koszmar, to nie znasz tej gry (poza fabułą). Nawet lokacji raczej nie zwiedziłeś wszystkich, bo wiele jest losowych (choćby pojawiające się po naciśnięciu dźwigni na Bezludnych Piaskach.

Dla mnie losowe lokacje są gorsze od tych których ominąć się nie da. Co jest raczej oczywiste, że więcej wysiłku włożono w obowiązkowe tereny, od tych które obejrzy się jeżeli gracz wykaże się cierpliwością smile_prosty.gif

Swobodna zmiana umiejętności sprawdza się przed wbiciem pierwszego poziomu męstwa. Z resztą i tak jestem nastawiony na szybką farmę i umiejętności nie zmieniam (chyba że patch coś osłabia/wzmacnia).

Edytowano przez Evil Duo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face - jeśli przeszedłeś tylko Koszmar, to nie znasz tej gry (poza fabułą). Nawet lokacji raczej nie zwiedziłeś wszystkich, bo wiele jest losowych (choćby pojawiające się po naciśnięciu dźwigni na Bezludnych Piaskach. To trochę tak, jakby w D2 zatrzymać się na normalnym poziomie trudności.

Twierdzisz, że tych losowych lokacji jest tak wiele, że zajmują więcej niż podstawowe Akty 1,2,3 i 4? Zrobiłem nieco losowych questów, ale sprawdziłem też, że nie ma ich aż tak wiele. Nie wypowiadałem się w kontekście wyzwania na trudniejszych poziomach, ale wyglądu poszczególnych lokacji, potworów i bohaterów, którzy wyglądają w mojej ocenie zbyt cukierkowo i komiksowo.

Wydaje mi się, że także gra na inferno pozwoliłaby ci docenić, jak fajną zmianą jest możliwość swobodnej zmiany umiejętności. Bo na swoim poziomie sporej ich ilości nawet nie odkryłeś.

Aż tak tępy, to nie jestem. Zmieniałem umiejętności, choćby po to, żeby je przetestować. Moja wypowiedź powyżej odnosiła się do drzewka w D2, które każdy gracz mógł budować w dowolny sposób. Tutaj mamy wszystkie umiejętności dostępne, jedyna różnica polega na tym, które włączymy akurat w danym momencie.

No i gra ze znajomymi sprawia o wiele większą frajdę!

Zaproś mnie, to może zmienię zdanie lol.gif

@b3rt

Ogólnie sprawdza się to w grach Blizzarda, ale w mojej ocenie, przy D3 wypadło to mocno średnio.

Edytowano przez FaceDancer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grafika i klimat trochę za bardzo cukierkowy jak na tak posępną serię.

Akurat grafika i klimat są moim zdaniem największym plusem tej części. Bardzo podoba mi się sztuczka którą blizzard stosuje w swoich grach (w końcu SC2 też ma podobny styl, to chyba nawet ten sam silnik), bo przez taki lekko komiksowy styl grafika wolniej się starzeje, i nawet za kilka lat będzie wyglądać świeżo. I wymagania też nie są jakieś kosmiczne. W przeciwieństwie do tej masy ultrarealistycznych gier, które po roku wyglądają jak kupa. No i pomijając 2 akt (który IMO jest paskudny), to lokacje są całkiem fajnie zaprojektowane, zwłaszcza te wszystkie pola w 1 akcie, wieża Azmodana (z tymi zakutymi w łańcuchy tytanami) czy cały 4 akt.

To jest ten typ gry, gdzie większość zabawy zaczyna się "po sześćdziesiątce" i na inferno.

Kto co woli. Dla mnie też największa frajda była przy nabijaniu 60-tki, kiedy odblokowywałem nowe skille, runy, i więcej przedmiotów można było założyć. Po 60-ce zostaje tylko pusta farma z nadzieją że coś wypadnie. Jak sama stwierdziłaś z "odrobiną nadzieii" :)

Swobodna zmiana umiejętności sprawdza się przed wbiciem pierwszego poziomu męstwa. Z resztą i tak jestem nastawiony na szybką farmę i umiejętności nie zmieniam (chyba że patch coś osłabia/wzmacnia).

Właśnie. Co z tego że można do woli zmieniać umiejętności, jak i tak wybiera się najkorzystniejszy zestaw i nic się nie zmienia. Myślałem na początku że będzie tak, że umiejętności będę dostosowywał do tego co jest akurat potrzebne w drużenie: idę sam, pakuje dmg, mam drużynę dps'ów, to lecze i rzucam mantry ochronne. A to co? W tym tygodniu chciałem się pobawić umiejętnościami mojego mnicha, i co: zacząłem do zmiany głównego skilla z Grzmiących pięści. Zależało mi na doskoku do przeciwnika, bo bez tego się gorzej gra w 3 akcie, więc wybrałem Drogę stu pięści. Okazało się że ten skill ma za mały dmg żeby LoH i LS był w stanie mnie utrzymać przy życiu (dużo słabych ciosów za wolno przywraca życie), więc wrzuciłem Zabójczy zasięg, ale ten nie ma żadnego doskoku, więc uciekające potwory w 3 akcie, czy w ogóle masa otaczających nas przeciwników utrudniały zabawę. Co prawda mógłbym użyć samej umiejętności doskoku (bo taka jest), ale musiałbym zrezygnować z jakiejś innej. A z której? Oślepiający błysk i Tchnienie niebios mocno zwiększają dmg, mantra to podstawa a chwilowa nieśmiertelność też się przydaje. Jedynie co można by było zmienić to Powalający podmuch, ale rezygnowanie z głównej umiejętności AoE na rzecz skilla który jest dostępny jako runa w innym skillu? Nie opłaca się. Tak więc zostało po staremu, ostatecznie nic nie zmieniłem.

I tak wygląda zabawa innymi klasami, każda ma taki zestaw efektywnych skilli który zajmie wszystkie 6 miejsc i po zabawie. Jedynie DH pozwala się trochę rozerwać, bo tam w sumie 3-4 sloty wystarczą na niezbędne umiejętności, reszta jest dowolna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz, że tych losowych lokacji jest tak wiele, że zajmują więcej niż podstawowe Akty 1,2,3 i 4?
Czy możesz zacytować moją wypowiedź, w której tak twierdzę? Bo śmiem wątpić, czy kiedykolwiek zaistniała. Sensem tego, co napisałam, jest to, że po prawdopodobnie dwukrotnej przebieżce przez świat gry, nie zna się jeszcze wszystkiego, co oferuje - w tym lokacji. Możesz zresztą zajrzeć do okna osiągnięć i zobaczyć, ilu jeszcze miejsc ci brakuje :)
Aż tak tępy, to nie jestem. Zmieniałem umiejętności, choćby po to, żeby je przetestować.
Ponownie: nie napisałam, że jesteś tępy. Ani nie napisałam, że nie zmieniałeś umiejętności. Napisałam, że na inferno, na 60. poziomie, o wiele łatwiej jest docenić zalety tej zmiany.
Zaproś mnie, to może zmienię zdanie
Chętnie! Ale albo musisz mi podać swoje battle.taga (lub maila), albo też zaprosić mnie (Niziolka #1646) do znajomych:)
Jak sama stwierdziłaś z "odrobiną nadzieii"
Ja nic takiego nie stwierdzałam - przynajmniej nie z takim błędem ortograficznym! :D
Właśnie. Co z tego że można do woli zmieniać umiejętności, jak i tak wybiera się najkorzystniejszy zestaw i nic się nie zmienia. Myślałem na początku że będzie tak, że umiejętności będę dostosowywał do tego co jest akurat potrzebne w drużenie: idę sam, pakuje dmg, mam drużynę dps'ów, to lecze i rzucam mantry ochronne.
No nie wiem, ja wybieram te umiejętności, które są najprzydatniejsze w drużynie (czyli zmieniam hydrę na archonta :D ). Pozostałe umiejętności zostawiam tak, jak mam - bo nawet, jeśli nie są najefektywniejsze, to wygodnie mi się gra na własnym buildzie. A często jest to ważniejsze niż Aktualny Najlepszy Build Dla Twojej Klasy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Niziołką ad Skili. Sam pamiętam, ze muszę przebudowywać swojego WD pod grę solo gry wchodzę z grania z kimś. Ot choćby ten skill co daje AOE dmg buff. Jak gram sam to mi zwyczajnie szkoda na to slotu, w grupie jednak jest to jak dla mnie must have. Zupełnie inne pasywy, zupełnie inne ataki. Na multi biegam przeważnie z duchową nawałnicą (najwyższy dps na pojedynczy cel) a na solo to wedle mojego upodobania. Czasami deszcz żab, czasami strzalka a jak chcę się odstresować to pajączki. I +/- 10% obrażeń mi lata koło nóg :P

@b3rt

Nie znam się na mnichu ale przecież zabójczy zasięg działa no... na zasięg :P Ech muszę sobie w końcu zrobić tego mnicha ale zawsze utykam gdzieś w 2 akcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic takiego nie stwierdzałam - przynajmniej nie z takim błędem ortograficznym!

Pisanie na telefonie bez autokorekty robi swoje, tyle mam na swoje usprawiedliwienie T_T

No nie wiem, ja wybieram te umiejętności, które są najprzydatniejsze w drużynie (czyli zmieniam hydrę na archonta biggrin_prosty.gif ).

Tyle że te zmiany umiejętności pewnie i tak ograniczają się do osiągnięcia lepszych obrażeń. No, szaman i wizz może jeszcze coś tam wspomogą, ale reszta? Mantry mnicha i tak nie są na tyle dobre żeby było warto rezygnować z tej zwiększającej DMG, okrzyki barbarzyńcy i tak są częścią buildów wszelakich, a DH większość skilli ma scentrowanych na siebie, więc najlepiej wybrać te dobrze działające. Resztą nie gram, więc nie wiem.

Nie znam się na mnichu ale przecież zabójczy zasięg działa no... na zasięg

No właśnie widać że nie znasz się na mnichu. Co ci z zasięgu, jeśli żeby go użyć i tak dobiec do przeciwnika, a nie dobiegniesz, jak ten ciągle ucieka (goblin to już w ogóle koniec). Doskok jest też potrzebny do tego, żeby wyskoczyć z otaczających cię wrogów, kiedy tak zablokują drogę że nie ma ucieczki. O ile na niższych poziomach to nie przeszkadzało, o tyle na inferno, zwłaszcza po zwiększeniu liczby potworów ciągle jesteś otaczany przez szalenie atakujących wrogów i trzeba wyskakiwać z takich kleszczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro grupki potworków Cię biją, to jedyne rozwiązanie to zmiejszyć mp na niższy. Moim zdaniem duża liczba potworów w jednym miejscu to duży plus. Jeśli wybierzesz odpowiedni poziom mp pod Twój dps to wbicie w taką grupkę znacząco zwiększa szansę na wydropienie ciekawego itemku. Kolejna sprawa, nie rozumiem jak można być takim masochistą i chodzić na mp10 z dpsem 100k, lać mobka minutę i uciekać przez pół mapy:P Masz niski dps, chcesz zrobić runa raz dwa, idziesz na mp1 czy mp2, masz 500k dpsu to śmigasz mp10. Wtedy nawet bardzo liczna grupa potworków odbija się od Ciebie jak piłeczki od ściany:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz zacytować moją wypowiedź, w której tak twierdzę? Bo śmiem wątpić, czy kiedykolwiek zaistniała. Sensem tego, co napisałam, jest to, że po prawdopodobnie dwukrotnej przebieżce przez świat gry, nie zna się jeszcze wszystkiego, co oferuje - w tym lokacji. Możesz zresztą zajrzeć do okna osiągnięć i zobaczyć, ilu jeszcze miejsc ci brakuje

Wiem, ale mogę z dużym przekonaniem stwierdzić, że odnośnie lokacji to znam ich już co najmniej 95%. Wątpliwe, żebym natknął się na jakieś charakterystyczne miejsca, które diametralnie zmienią mój pogląd odnośnie scenerii w poszczególnych aktach.

Ponownie: nie napisałam, że jesteś tępy. Ani nie napisałam, że nie zmieniałeś umiejętności. Napisałam, że na inferno, na 60. poziomie, o wiele łatwiej jest docenić zalety tej zmiany.

Oj, hiperbolizuję. Tyle lat mnie znasz i jeszcze się nie przyzwyczaiłaś? icon_wink.gif Być może oferuje jakieś możliwości, ja wychodzę z innego założenia. Po prostu nie podoba mi się, że każdy bohater dysponuje tym samym zestawem umiejętności, co znacznie zmienia ten współczynnik unikalności jaki był w dwójce.

Edytowano przez FaceDancer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedys pisalem...pomysl na taka mechanike uwazam za swietny. Gorzej z niektorymi szczegolami wykonania. Tez narzekam na loot...do tej pory nie wypadlo mi nic ciekawego a mam okolo 200h nabite.

Rzecz w tym ze pomecze gre tydzien do dwoch...kasuje...mija miesiac dwa i znowu sciagam. Pomimo tylu bledow i mocno irytujacych rzeczy zaden tytul nie przykul mnie na tyle godzin. Mimo wszystko blizzard nadal jest potega...tylko lekko sie pogubili. Zobaczymy co zrobia z wersja na pc po premierze konsolowej...tymczasem diablo znowu sie sciaga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gram w bardzo podobny sposób - pomęczę Diabełka jakieś 2 tygodnie, a potem przerwa 2 miesiące. Osobiście nie potrafię w tę produkcję grac dłużej, gdyż po chwili satysfakcja z soczystego tłuczenia mobków znika przez słaby loot oraz marny end game. I nie, niziołka, bicie uberów to był może wystarczający end game w 2003, ale nie w 2013 roku.

Dodatkowo brak tutaj różnorodności w budowaniu postaci. w Diablo 2 można było zrobić pięciu rożnych paladynów, co wydłużało żywotność gry znacząco. Tutaj jak dobijesz 60 poziom postacią, to zostaje farmienie i łut szczęścia, że coś wartego chociaż kilku mln golda wypadnie.

A teraz weźmy jeszcze największą opieszałość w poprawianiu gry w historii gier komputerowych (to tak do "najlepiej sprzedającej się gry w historii gier komputerowych") i mamy, cóż, żywego trupa; myślę, że 3/4 ludzi, którzy nabyli grę rok temu, już o niej zapomniało. To jakiś totalny skandal, co prezentuje Blizzard w swojej polityce "patchowania" D3. Ponad rok czasu, a nie zmieniono najważniejszych bolączek tej gry, ba, dopiero w listopadzie mają do nich powrócić. Kto wie, może jakiś konkretny patch wyjdzie za rok. Dla całych 20 osób na świecie, które w to będą jeszcze grały. Wielki Blizzard, ogromna ekipa, a lepiej by tę gry poprawiła grupa 5 zapaleńców i to w kilkukrotnie krótszym czasie.

Edytowano przez LordRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też gram tak samo. Odpalam grę raz, pogram 1-2 godziny i nie odpalam znowu przez kilka tygodni/miesięcy. Gdyby nie to że dalej czekam na aktualizacje i patche to pewnie wywaliłbym tą grę z dysku, ale szkoda by mi było ściągać jeszcze raz tyle GB, gdyby się nagle okazało że Blizz naprawił grę :D

Tutaj jak dobijesz 60 poziom postacią, to zostaje farmienie i łut szczęścia, że coś wartego chociaż kilku mln golda wypadnie.

To jest właśnie kolejny absurd tej gry. Już nawet nikt nie szuka przedmiotów dla siebie, każdy patrzy czy uda się sprzedać. No dobra, są tacy ludzie jak RoZy, którzy mają itemy z dropu, ale to raczej mały odsetek. Większość graczy (nawet z tych którym gra się podoba i grają regularnie) w ogóle nie patrzą na przedmioty przez pryzmat własnego użytku, ale żeby chociaż udało się sprzedać. Chociaż nie ma się co dziwić, przy takim dropie uzbrojenie własnej postaci bez AH graniczy z cudem, jeszcze większym niż znalezienie czegokolwiek w ogóle :D

To jakiś totalny skandal, co prezentuje Blizzard w swojej polityce "patchowania" D3. Ponad rok czasu, a nie zmieniono najważniejszych bolączek tej gry, ba, dopiero w listopadzie mają do nich powrócić.

Ale przecież tyle rzeczy masz obiecanych, więc o co ci chodzi :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż nie ma się co dziwić, przy takim dropie uzbrojenie własnej postaci bez AH graniczy z cudem, jeszcze większym niż znalezienie czegokolwiek w ogóle

chwila, to przecież jest kolejny end game - bieganie tylko z podniesionymi przez siebie itemkami trollface.gif Do tego dochodzi: przejście gry tylko z szarymi/białymi/niebieskimi itemkami, przejście gry używając tylko jednej ręki/mając zamknięte oczy/na Windowsie 95 bez karty graficznej albo i nawet zabijając równe 100 (ani mniej, ani więcej) mobków w każdym akcie. Panie, gra do końca życia!trollface.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho ho... Coś się szykuje:

http://www.diablo3.net.pl/d3/Nowosci/1196,Zapowiedz-czegos-wielkiego-na-tegorocznych-targach-gamescom.html

Pytanie, czy to będzie zapowiedź dodatku, systemu "Loot 2.0", PvP czy może czegoś innego? Przez tą informację nie mogę się doczekać 21 sierpnia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zapowiedź d3 na xbox one i ps4:P Ciekaw jestem czy blizz miałby czas na produkcję dodatku jeśli do tej pory całkowicie był skupiony na robieniu portów na konsole. Przez to zamieszanie z konsolami dawno już porządnego patcha na pc nie wydali, a gdzie tu mowa o dodatku czy chociażby o loot 2.0. PvP już mamy, ale zbytnio się przy nim nie wysilli:P Niemniej wciąż uważam d3 za grę udaną, i gdyby nie te konsole to w tym momencie byłaby dużo lepsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień po ogłoszeniu dodatku do D3, a tu nikt nawet posta nie napisał? No to ja będę pierwszy. Shame on you, Blizzard fans :P

Zacznę od tego co najbardziej mi się podoba, czyli nowa klasa postaci - Crusader. Tak jak się większość spodziewała, kolejny melee fighter skierowany na siłę (na razie tylko barb był na siłę, więc będzie po równo). Tak, wiem że to dość oklepana postać i zrzynka z Paladyna z D2 (nawet część skilli się pokrywa, jak młotki czy shield bash), ale i tak jestem bardzo zadowolony. To mój ulubiony archetyp postaci w grach (pancernik z tarczą który w razie czego potrafi przywalić gdzie trzeba :)), i bardzo mocno brakowało mi czegoś takiego w podstawowym D3. Mam tylko nadzieje że będzie dużo skilli wymagających tarczy (tak jak DH wymaga broni dystansowej), żeby się nie okazało że bardziej się będzie opłacać założyć 2H albo Dual Wield niż tarcze. W każdym razie za klasę plus ogromny.

Fabularnie też zapowiada się ok. Malthael był jedną z ciekawszych postaci i zastanawiało mnie właśnie co się z nim działo po zniszczeniu Kamienia Świata. Teraz będzie poświęcony temu cały rozdział/Akt, więc jest dobrze. Nowe miejscówki też zapowiadają się świetnie, zwłaszcza ruiny fortecy Pandemonium. Kolejny plus.

No i przechodzimy do wisienek tego tortu, czyli zmian w systemie gry. Dla mnie najlepszą zmianą tego dodatku jest bez wątpienia Paragon 2.0. Tego właśnie oczekiwałem, i tego domagałem się na forum b.net. Zwiększenie znaczenia paragonów, żeby nie były tylko pustym i nic nie znaczącym numerkiem przy poziomie postaci, ale faktycznie ciągiem dalszym progresu. Dostałem to co chciałem, a nawet więcej. Teraz do 70 poziomu rozwijamy postać, poznajemy jej skille i runki do nich, a po 70-ce zaczyna się właściwy progres, czyli szlifowanie i specjalizowanie naszego podopiecznego ręcznie przydzielanymi punktami, czy to do statów, czy konkretnych wartości def/off. Czyli dostaliśmy rozwiniętą ideę paragonów, z równie rozwiniętą ideą traitów, wywalonych z podstawowego D3. Czy może być lepiej?

Loot 2.0 też wygląda zachęcająco. Mniej itemów, lepsza jakość, więcej przedmiotów przypisanych do konta, ale takich które dają konkretne boosty do konkretnej postaci (zmniejszy się dzięki temu rola domu aukcyjnego, bo tych najlepszych przedmiotów nie kupimy, muszą wypaść). Dzięki temu nie trzeba będzie iść w pure DPS, ale będzie sens kombinować ze skillami, i dodatkowo ulepszać je przedmiotami, tak żeby osiągnąć najlepszą efektywność naszego buildu, których na pewno będzie teraz więcej. Poza tym wszystkie dostępne w grze legendy będą miały swoją ulepszoną wersję na 70 lvl, dzięki czemu wybór oręża i zbroi będzie jeszcze większy niż do tej pory.

Kolejna nowinka - loot runy. Czyli całkowicie randomowe dungeony, z randomowym bossem na końcu, którego trzeba będzie ubić żeby zatrzymać znalezione przedmioty. W końcu coś innego niż bieganie w kółko po tych samych lokacjach w poszukiwaniu elitek.

Z rzeczy mniej istotnych: Mistyczka która zmieni wygląd naszej postaci (w końcu będzie różnorodność!), nowe skille dla starych klas, 400 nowych przedmiotów i coś jeszcze pewnie dojdzie.

Nie wiem jak wy, ale mój hype na Diablo 3 znów się podniósł. Masa usprawnień, większość zmian to rzeczy o które ludzie prosili na forach b.net. Co prawda nie jestem aż tak nakręcony jak na samo D3, które też początkowo prezentowało się bosko, a wyszło jak wyszło, ale jednak cień tej dziecięcej naiwności gdzieś tam pozostał. Pozostaje czekać do 2014, a wcześniej do blizzconu, na którym pewnie dowiemy się więcej szczegółów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy, ale mój hype na Diablo 3 znów się podniósł.

Oooj...u mnie też! Zwłaszcza gdy przeczytałem tego posta, bo szczerze wcześniej nie chciało mi się wybitnie zagłębiać w szczegóły zmian i większość znałem tylko hasłowo. Prezentuje się świetnie. Oczywiście najbardziej ciekaw jestem tego, jak zmiany w loocie wyjdą w praktyce i jakie nowe skille dostaną klasy, którymi pogrywam. No i z wielką radością czekam na to, by choć dzięki paragonom nie marnować punktów na staty, które nie są mi zbytnio potrzebne. Szkoda, że straciłem swojego HC barba na ostatnim queście inferno, bo po 200h w grze trudno się zmotywować do poświęcenia czasu na kolejne czterokrotne przejście gry nowym śmiertelnikiem. Ale już softcore'owym Krzyżowcem chyba się skuszę, bo w D2 Paladyna skupionego na tarczy uwielbiałem. O ile oczywiście loot zmieni się tak diametralnie, bo to niewątpliwie przyjemność z gry podniesie niesamowicie, eliminując większość frustracji.

Edytowano przez RIP1988
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIP? Zamieść linka do tego screenshota z legendarną różdżką, gdzie DPS przedmiotu ładnie przekroczył 3000 :) .

Z innych ciekawostek będzie pierścień, który (o ile dobrze zrozumiałem) daje procentową szansę na pojawienie się przy bohaterze Goblina Skarbnika, który będzie dla nas zbierał biały złom, a gdy zbierze tego określoną ilość to wypuści jakiś żółciutki przedmiot lub nawet legendę. Szczerze mówiąc, to osoba, która wpadła na pomysł tak zwariowanego affixa jest geniuszem ;) .

Kolega B3rt powiedział o ręcznym przydzielaniu punktów po przekroczeniu 70 levelu i wkroczeniu na poziomy mistrzowskie. Pierwsze słyszę, ale to bardzo dobry pomysł. Kolejna nowość to poziomy mistrzowskie, które można nabijać bez ograniczeń. To już jest w ogóle masakra, bo mój umysł nie jest w stanie ogarnąć, ile trzeba by było ubić demonów, żeby wskoczyć na 1000-ny poziom mistrzowski :trollface: . O czasie temu poświęconym nawet nie wspominam...

Do tego nowy rzemieślnik, nowe przedmioty. Jak jeszcze zwiększą liczbę socketów do chociażby 2, ale w każdej broni (koniec z wiecznym faworyzowaniem Mantykory :) ) to już w ogóle będzie uczta.

Tak, czy siak - dla mnie zakup obowiązkowy w dniu premiery. Kwestią otwartą pozostaje tylko pytanie: "Zwykła wersja pudełkowa, czy edycja kolekcjonerska?". Naprawdę jest na co czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A proszę Cię bardzo, kolego:

goo.gl/kJe7Bb Różdżka,

goo.gl/Uyk9b7 Broń naręczna,

goo.gl/Jqzuym 2 wersje tego samego pierścienia

i...

goo.gl/8ApLQ3 Zmodyfikowane u mistyka Dziedzictwo Zmarłego

Słabo widać, ale ogólnie widać i kosmiczny boost do dmg w związku z podniesieniem limitu poziomu, a także niektóre ciekawe nowe affixy itd. Oraz to, że znacznie więcej itemów będzie powiązanych z kontem.

I niech to gęś kopnie...znowu się zastanawiam nad EK...zwłaszcza jeśli będzie kosztować koło 230zł, jak ta z dodatku do SC2...

Edytowano przez RIP1988
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Jak się widzi takie przedmioty to od razu uśmiech pojawia się na twarzy :) . Teraz faktycznie rola domu aukcyjnego spadnie, bo najlepszy stuff i tak trzeba będzie samemu "wydropić".

Otwarta pozostaje kwestia słoików i ognistej siary. Mam tego sporo w skrzyni, ale obecnie tego nie daję do przetworzenia kowalowi, ani złotnikowi, bo to co robią to za duża loteria jest i do tego sporo kosztuje. A nieudany efekt ich prac na aukcję nie wystawisz...

[DOPISEK]

Dziedzictwo Zmarłego z +446 do zręczności, +336 do witalności i o 20% zwiększona szybkość ataku? Oj, chciałbym mieć takie cudo.

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...