Skocz do zawartości

Diablo (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Właśnie chodzi o to, żeby nie robić drugiego barba bo można skille mieszać, zmieniać i łączyć co daje dużo większe pole do popisu i kreowaniu postaci niż dwójka.

A czemu nie dać wszystkich skilli w jedna postać?

1. Bo każda klasa to swoista indywidualność-widziałeś kiedyś czarke nawalającą z łuku jak Demon hunter?

2. Bo każda klasa to też jej historia

3. Bo to głupie pytanie:)

W becie korzystałem z różnych skilli, w zależności od wygody-fakt nie było ich dużo jakby nie patrzeć 13 lv ale zabawy było co nie miara z testowaniem każdego skilla. A w Diablo 2 chomikowanie pkt na najlepsze umiejętności i supportery? To było modne kilka lat temu

tak, ale każdy ma prawo być kreatywny, jak chcesz mieć czarke strzelającą z łuku, to nikt ci nie zabroni... ale z magiem posiadającym miecz dwuręczny wygraliście, kto normalny tak robi?! :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość b4ry
Nauczyli, ale to działa tylko na tekst z sensem.

To widocznie nie przedstawili definicji slowa "sens".

bo zaczynam się domyślać, że chodzi Ci o coś w rodzaju titan questa, gdzie klasa postaci była "czysta" i dopiero wrzucanie punktów dawało Ci archera/warriora etc. Nie wiem po co ciągle przywołujesz ten punkt, skoro to nie istnieje w D3.

Tak, cos takiego, jak w Titan Quest. Wiem, ze w D3 cos takiego nie istnieje, ale pozwoliloby zaoszczedzic mase czasu, czyz nei? Tym bardziej dla ludzi, ktorzy ukonczyli liceum.

To wtedy... użyję... innej... postaci? A ona ma inne skille? Rozumiesz?

To jest przyklad. Rozumiesz? Chyba nie.

Prawdopodobnie, zważywszy na to, że inne skille mają... inne zastosowania. Wiem, szokujące.

Co nie znaczy, ze sie przydadza. Wiem, szokujace.

W samej becie, majac max lvl, uzywales tylko jednego.

Mów za siebie.

"Dlugo" musiales grac w bete, ze tego nie zauwazyles. Nie wiem, jak bedzie w pelnym D3, bo skillow bedzie wiecej, ale w becie nie spotkalem wizarda korzystajacego z innej kombinacji niz Frost Nova/Arcane Orb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, cos takiego, jak w Titan Quest. Wiem, ze w D3 cos takiego nie istnieje, ale pozwoliloby zaoszczedzic mase czasu, czyz nei? Tym bardziej dla ludzi, ktorzy ukonczyli liceum.

Przeszedles gre barbem i chcesz zrobic to jeszcze raz. Po co? Przeciez juz wszystkie skille znasz, atrybutow nie pozmieniasz i prawdopodobnie ten sam eq bedzie dropil.

Tak, cos takiego, jak w Titan Quest. Wiem, ze w D3 cos takiego nie istnieje, ale pozwoliloby zaoszczedzic mase czasu, czyz nei? Tym bardziej dla ludzi, ktorzy ukonczyli liceum.

Chyba sam nie wiesz, co mówisz, bo te zdania wykluczają same siebie nawzajem. Narzekasz, że po przejściu gry klasą X, nie będzie po co przechodzić ją jeszcze raz, bo będzie używać się tylko jeden zestaw umiejętności (co jest błędnym założeniem), z drugiej zaś narzekasz na brak czasu i proponujesz, aby wszystkie klasy połączyć w jedną. Zastanów się co w końcu chcesz. Nowy system punktów i umiejętności, jest właśnie po to, aby oszczędzić czas ludziom, którzy (cytując twoje słowa) "ukończyli liceum". Z drugiej zaś strony, aby ludzie którzy chcą przejść grę jeszcze raz nie nudzili się, dostajemy różne klasy, aby gra nimi była całkowicie inna (pod względem samego gameplay'u, nie oceniam tu fabuły czy liniowości produkcji). Proste? Tak. Logiczne? Bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w becie nie spotkalem wizarda korzystajacego z innej kombinacji niz Frost Nova/Arcane Orb.

Sigh, prawdopodobnie dlatego, że to były główne dostępne opcje ofensywne, biorąc pod uwagę maksymalny 13 lvl.

@UP - dokładnie.

Nowy system jest jak najbardziej na miejscu - komuś się nie podoba? Niech czeka na Grim Dawn - nowy tytuł autorów TQ i dodatku, który ostatnio przebił minimum na kickstarterze i zostanie sfinansowany.

Opcji zresztą w tym gatunku będzie bardzo wiele - TL2, Path of Exile, Grim Dawn jeżeli wymienić tylko kilka.

ale z magiem posiadającym miecz dwuręczny wygraliście, kto normalny tak robi?!

Kto chciał, ten robił. Teraz też to będzie okay, skoro zaklęcia skalują się z naszym dmg z broni.

A w D2 dodatkowym fajnym tego aspektem było, że ten buff "Urok" mógł być rzucony także na inne postacie... Czyli teoretycznie paladyn lvl 1 mógł siekać po kilkaset i więcej. /powereleveling on

Edytowano przez Elfhelm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie wyczytałem, że jeżeli ktoś ściągał instalkę z neta już jakiś czas temu to trzeba pobrać nową, ponieważ tamta miała jakiś błąd. Wystarczy tylko zassać odpowiednią wersję językową instalki (taką, w jakiej się ściągało wcześniej), po czym wskazać ten sam folder i brakujące czy tam uszkodzone pliki się same dociągną. Pewnie większość już o tym wiedziała, ale lepiej napisać. Ja właśnie dociągam te 60 mega.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne rzeczy z tym Diablo się dzieją najpierw zabrakło kolekcjonerek, teraz... Ale po kolei.

Zmuszony jestem wstrzymać się z zakupem przynajmniej do piątku, wtedy bowiem posiądę niezbędne fundusze, tymczasem nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie teges.

Rozbuchana kampania marketingowa, spoty w tv, wielka premiera, sraty taty, a towaru właściwie nie ma. Wychodzi na to, że reklamują coś, co z rynku zeszło zanim nawet się nań pojawiło. Genialne...

Swoją drogą nie przypominam sobie podobnej sytuacji.

Praktycznie cały nakład poszedł w diabły, muve, gram itp. nie mają towaru, a jak gdzieś już jest np. 3kropki, to życzą sobie 250 + wysylka (ktoś tam jest nie w pełni władz umysłowych). Więcej niż dwie stówki z wliczonymi kosztami przesyłki żadną miarą nie dam.

Niestety wynalazki, jak Real itp. w grę nie wchodzą, od najbliższego dzieli mnie około 70 kilometrów.

Wersja cyfrowa tym bardziej, jako tradycjonalista nie uznaję takowych.

Pozostaje czekać, aż towar ponownie pojawi się w sklepach, po standardowej cenie (choć i tak, jak na pc bardzo wysokiej). Dziwna sytuacja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darkEvils

Mylisz się zią, obczaj sobie jeśli chcesz i sam zobacz. Jak patrzycie na Diablo przez pryzmat "Diablo nie ma fabuły bo tam idziesz i napierdzielasz we wszystko co się rusza" jest w błędzie, Diablo ma mitologie, ma wydarzenia które są tłem dla rozgrywki ale niezwykle ważne dla odbioru oraz w trójce fabuła idzie ramie w ramie z rozgrywką. 25 tysięcy linijek tekstu chyba mówi samo za siebie. Nie wiem ile to będzie stron ale jak ktoś pamięta Morrowind miał 5 tysięcy stron maszynopisu co w przeliczeniu na Diablo wychodzi około 10krotnie więcej tekstu. Cyfry z kosmosu? Poczytaj wywiady, chyba ze Cie to nie interesuje dlatego hajtujesz w tym temacie lub straciłeś nadzieję na tą produkcję ponieważ Diablo jest "słitaśne i każdy mobek rzyga tęczą". Kupcie sobie ludzie czarno białe monitory na alledrogo i będziecie mieli mrok.

Aż takiego trudnego nicku nie mam :P

Nie hejtuję gry. Mam szacun do niej bo ileś tam milionów użytkowników pociskało (lub nadal pociska) w poprzednie części.

Wchodząc w temat nie miałem zamiaru hejtować niczego i nikogo (co po przeczytaniu postów niektórego usera zmieniłem zdanie).

Wywiady to pompowanie jaki to D3 wspaniały - rozumiem to bo goście chwalą swój produkt, jednak ja już dawno przestałem wierzyć w obiecani producentów.

Musze najpierw widzieć reckę (i to nie taką z CDA), pooglądać gameplaye (z pełnej wersji gry) i ściągnąć demo (jeśli się da).

Wtedy będę mógł przytaknąć twórcą lub wyśmiać ich bełkot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbuchana kampania marketingowa, spoty w tv, wielka premiera, sraty taty, a towaru właściwie nie ma. Wychodzi na to, że reklamują coś, co z rynku zeszło zanim nawet się nań pojawiło. Genialne...

a wystarczy ciut dokładniej obejrzeć reklamę, by zorientować się, że jest w niej dokładnie podane, gdzie prowadzona jest przedsprzedaż :dry: Nie ma tam? A jest... co w takiej sytuacji obchodzą twórców inne sklepy taką przedsprzedaż prowadzące? :>

@Felessan

To info dotyczy instalek pobranych w jakim czasie? Ja swoją skończyłem pobierać wczoraj o 22.

@down

no to chyba spoko, bo ściągałem calutką po polsku. No i właśnie ściągałem z Battle.net, więc chyba i tak by się poprawił w razie czego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie cały nakład poszedł w diabły, muve, gram itp. nie mają towaru, a jak gdzieś już jest np. 3kropki, to życzą sobie 250 + wysylka (ktoś tam jest nie w pełni władz umysłowych).

Zanim coś palniesz, to przedtem sprawdź

http://www.3kropki.pl/p/4/5/0/diablo_iii_pl.php

Więcej niż dwie stówki z wliczonymi kosztami przesyłki żadną miarą nie dam.

Spoko, nikt nikogo do niczego nie zmusza ale warto tu i ówdzie się zajrzeć:

http://sklep.wirtus.pl/produkt/712475

http://www.ultima.pl/diablo_iii/i10189/

http://sklep.gry-online.pl/KartaProduktu.a...mp;k=diablo-iii

Każdy z powyższych sklepów oferuje wysyłkę zarówno pocztą jak i kurierem. W tym pierwszym przypadku powinieneś się zmieścić w 200zł (poza Ultimą).

Niestety wynalazki, jak Real itp. w grę nie wchodzą, od najbliższego dzieli mnie około 70 kilometrów.

A Media / Saturn / Empik też? Tam spokojnie będzie dostępna standardowa edycja Diablo III (oczywiście po premierze)

Pozostaje czekać, aż towar ponownie pojawi się w sklepach, po standardowej cenie (choć i tak, jak na pc bardzo wysokiej). Dziwna sytuacja...

A do tej pory to niby w jakiej cenie był sprzedawany? Wiem, że te 179zł, jak na PC i "nie kolekcjonerka", to spory wyjątek jednak o kosztach tej gry było już wiadomo przynajmniej dwa miesiące wcześniej. Nie wydaje mi się by w najbliższej przyszłości cena "trzeciego" Diabełka osiągnęła "pecetowy standard". StarCraft II dopiero po dwóch latach od premiery "zjechał" do 100zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co wróciłem z uczelni, więc pozwolę sobie odnieść się do postów trochę starszych niż sprzed godziny :)

W Diablo III może częściej będą wypadać z bossów itemy pasujące do kierowanej przez nas postaci.

Pomysł był w ogóle taki, żeby z bossów każdy dostawał swój loot, niewidoczny dla innych postaci z drużyny, i dostosowany do klasy postaci, przynajmniej pod względem zbroi (bronie pozostają losowe). Miało to zapobiec sytuacji z chociażby WoWa, czy nawet D2, gdzie pojawiali się tzw. ninja, którzy szybko łapali wszystkie przedmioty, tylko po to żeby je sprzedać albo przerobić na materiały, nieważne czy przedmiot potrzebują czy nie. Ale koniec końców nie wiem czy system wprowadzono, a nie chce mi się szukać po forum blizza informacji na ten temat.

bez synergii>z synergią

Dokładnie, synergia to fajna rzecz, ale jeszcze bardziej ograniczało budowanie postaci. Bo przedtem nawet tworząc np. paladyna hammera, po rozdaniu punktów potrzebnych na pełny build zostawało jeszcze kilka do wrzucenia w inne skille, wedle uznania. Po synergii punkty rozdzielało się praktycznie co do jednego, nie było mowy o żadnym odchyleniu o reguły. No chyba że się nie miało zamiaru grać w PvP, i zawsze było z kim zagrać w party (bo samotnie to raczej łomot się dostawało). Mówię oczywiście cały czas o B.net, w singlu praktycznie w ogóle nie grałem w D2.

Przeszedles gre barbem i chcesz zrobic to jeszcze raz. Po co?

No właśnie, po co? Po co przechodziło się D2 jeszcze raz tą samą postacią? Albo po to żeby spróbować inaczej go zbudować, albo dlatego (częściej :P) że skopało się pierwszy build. Teraz po prostu pozmieniasz skille, zmienisz eq jeśli będzie potrzeba i bajka. Poza tym nie zapominajmy że D2 nie miał praktycznie end-game'u. Po zdobyciu wysokiego poziomu albo robiło się w kółko baal-runy dla lepszych itemów, albo jak się było naprawdę dużym koksem to szło się na ubery. Tyle, jeszcze niektórzy bawili się w PvP, ale np. ja nie brałem w tym udziału, bo i tak ciężko było mi zdobyć przedmioty do pełnego buildu żebym miał szanse z wymiataczami. Z tego co zapowiada Blizzard to D3 ma mieć więcej do zaoferowania dla maksymalnych poziomów, począwszy od poziomu Inferno, na którym każda wyprawa na każdego bossa będzie wyzwaniem (prawie jak raidy z WoW'a), to jeszcze z czasem mają dojść areny PvP i nowy content w samej grze, w formie darmowych updateów (nieduży, jakieś lepsze itemy, nowe sub-bossy na inferno itd. Bashiok pisał o tym na b.net forum). Jeśli faktycznie endgame w D3 będzie miał więcej do zaoferowania to tworzenie nowej postaci od początku byłoby tylko niepotrzebną katorgą.

W samej becie, majac max lvl, uzywales tylko jednego.

Ja nie. Zarówno mnichem jak i hunerem, korzystałem ze skilli które aktualnie były mi potrzebne, np. monkiem grając normalnie używałem ogłuszenia, ale do Leorica już zmieniłem go na leczenie, bo było bardziej przydatne. Mało tego, odblokowanie nowego skilla niekoniecznie wiązało się z rezygnacją ze starego, bo np. jakaś odblokowana runka okazała się bardziej przydatna do danego typu wroga niż teoretycznie lepszy (bo późniejszy) skill. Nie było sytuacji z D2 że musiałem ciągle korzystać z jednej umiejętności, bo na inne nie starczyło punktów przy budowaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość b4ry

@Dedexus

O, kolejny krzyżowiec. Przyklad laczenia wszystkich klas w jedna jest odpowiedzia na brak czasu Elfhelma, a nie moja propozycja jako zmiany w grze. Elfhelm napisal, ze nie ma sensu zaczynanie nowej gry, gdy zepsuje sie postac, to wnioskujac byloby lepiej upakowac poszczegolne czesci i stworzyc jedna calosc, ktora bedziesz mogl sobie dowolnie zmieniac, bo na przyklad po piecu godzinach gry znudzil Ci sie barb, to zamienisz go w wizarda. Podejscie bez sensu, ale jedyne sluszne, gdy doskwiera Ci brak czasu. Grales kiedys w Guild Wars? Tam tez mozesz sobie skille zmieniac i jakos wiekszosc ma te same buildy, zastanawiajace ...

@UP

Oczywiscie masz racje, jednakze zmiana skilli, aby dostosowac sie do konkretnego wroga zmniejsza troszke zapotrzebowanie na wpolprace, bo przeciez mozesz byc wszystkim. Niby calkiem dobre wyjscie, bo zwieksza elastycznosc Twojej postaci, ale z drugiej strony gracz nie jest karany za prowadzenie postaci, poniewaz z kazdej sytuacji moze jakos wybrnac. Grajac w gry wole poniesc konsekwencje zlych decyzji, anizeli posiadac mieczo-luko-toporo-katapulto-dzialo.

Edytowano przez b4ry
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grales kiedys w Guild Wars? Tam tez mozesz sobie skille zmieniac i jakos wiekszosc ma te same buildy, zastanawiajace ...

Ja grałem, i to całkiem długo. I niby są te same, ale jest ich sporo, i często zmieniają się jednym albo dwoma elitkami, co całkowicie zmienia przeznaczenie każdego buildu. I podobny patent będzie teraz w D3, na pewno powstaną wyspecjalizowane buildy, ale będzie je można zmieniać niejako "w biegu", bez konieczności spędzania kolejnych kilkunastu godzin na zbieraniu przedmiotów i kokszeniu postaci, bo np. brakło punktów na leczenie (które swoją drogą będzie miało większe znaczenie w D3, z powodu ograniczenia potów i ucieczek to TP). Jak grałeś w D2 to na pewno nie raz żyłka ci pękała jak kilka dni próbowałeś dorwać interesujący cię przedmiot, albo musiałeś farmić isty, bo nie było kasy na itemy na nową postać, która w gruncie rzeczy różniła się od pierwszej kilkoma skillami. I jak zauważyłeś, w GW patent się sprawdził, jako były gracz GW nie wyobrażam sobie żebym musiał dla każdego buildu postaci tworzyć nową postać, teraz widzę jak bardzo to jest bez sensu.

Oczywiscie masz racje, jednakze zmiana skilli, aby dostosowac sie do konkretnego wroga zmniejsza troszke zapotrzebowanie na wpolprace, bo przeciez mozesz byc wszystkim.

Nie, bo mimo posiadania wszystkich skilli dalej jesteś zamknięty w obrębie danej klasy. Czyli np. w mgnieniu oka możesz zrobić healera z monka który przed chwilą był DPS'em, ale już nie zrobisz tanka z Wizarda, bo klasa na to nie pozwala. Współpraca dalej będzie potrzebna, i co lepsze, będzie można przed jakąś cięższą walką dostosować w biegu postacie do starcia. Nie będzie np. sytuacji że w teamie będzie trzech hammerów, bo momentalnie będzie można dostosować każdą postać do sytuacji i nadać sens jej egzystencji w drużynie.

Grajac w gry wole poniesc konsekwencje zlych decyzji, anizeli posiadac mieczo-luko-toporo-katapulto-dzialo.

Też tak miałem jak miałem więcej czasu na granie, teraz jednak mam problem zagrać dwa mecze w Dote 2 dziennie, dlatego takie rozwiązanie mi odpowiada. Ale to już kwestia osobista ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebuję wszystkich postaci w jednym, bo jeśli mam zamiar grać Wizardem, to znaczy, że są ku temu jakieś przyczyny, nawet jeżeli to jedynie osobiste preferencje.

W TQ sprawdził się on słabo, zwłaszcza zważywszy na brak możliwości restartu punktów bez wsparcia na modach.

Nie twierdziłem również, że nie ma sensu zaczynać nowej gry po zepsuciu postaci - twierdziłem, że nie ma sensu zostawiać takiej możliwości w grze, bo jest to najprościej w świecie babol designerski;

Mamy tu też do czynienia z ludzką perspektywą - mechanika kiedyś zastosowana obecnie może być archaiczna i nie spełniać swojej funkcji tak dobrze, jak nowsze odpowiedniki.

Można to wykazać chociażby za sprawą bazowych statystyk; o ile możliwość własnoręcznej alokacji na pierwszy rzut oka wydaje się być jedną z warstw customizacji, ostatecznie okazuje się być pułapką dla nowych graczy.

Bo w końcu jeśli zaczniemy grę czarodziejką, to wydawać się może, że należy pakować w energię, nie?

A w tym czasie gracz-weteran ma przygotowany perfekcyjny plan rozdania punktów, dający optymalnie najlepszy late game - nic w siłę, odpowiedni amount w dexa, nic w energię i resztę w vitality. I tak na każdej czarodziejce, czy to na blizz, czy na frost orba, czy fireballa, czy meteor, czy chain lightning.

To tak zwana "zwodnicza wolność wyboru" - nie tak dobre, jak się wydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim coś palniesz, to przedtem sprawdź

Wyobraż sobie, że właśnie to zrobilem, przed godzina czternastą jak byk stało 250, a jeszcze wczoraj 179. Widać, że ktoś się w porę zreflektował, co nie zmienia faktu, że dwie stówy bez wysyłki, to jednak kapkę za dużo. Rozumiem, że Diablo i w ogóle, ale nie dajmy się zwariować.

Co się wirtusa tyczy. Dla mnie, to śmieciowisko nie sklep. Ostatni raz korzystałem z ich usług w 2009. Praktycznie nie zdarzyło się, by zamówiony towar przyszedł w deklarowanym terminie. Trafiło się nawet, że przysłali nie to za co zapłaciłem. Ostatecznie zirytował mnie fakt, że miast oddać pieniądze za niezrealizowane z ich winy zamówienie (deklarowali, że towar jest dostępny i wysłany zozstanie w ciągu 24h), przez trzy miesiące bawili się ze mną w głupiego Jasia, by ostatecznie kasy nie zwrócić. To że dana pozycja widnieje na ichniej witrynie wcale nie oznacza, że faktycznie towar mają. Nikomu rzeczonego sklepu nie polecam.

Z GoL'em także trafiły się nieciekawe zawirowania. Nie zwykłem dokonywać zakupów na witrynie względem, której nie mam zaufania, zatem odpada.

A Media / Saturn / Empik też? Tam spokojnie będzie dostępna standardowa edycja Diablo III (oczywiście po premierze)

Niestety w mojej mieścinie nic takiego nie występuje, sklepy internetowe stanowią de facto jedyne możliwe miejsce zakupu.

A do tej pory to niby w jakiej cenie był sprzedawany? Wiem, że te 179zł, jak na PC i "nie kolekcjonerka", to spory wyjątek jednak o kosztach tej gry było już wiadomo przynajmniej dwa miesiące wcześniej.

Zwróć uwagę na to co zawarłem w nawiasie, "choć i tak, jak na pc bardzo wysokiej".

Rozumie się samo przez się, że miałem na myśli cenę standardową jak na Blizzarda, nie segment pc jako taki. Te 180 plus wysyłka dam bez mrugnięcia okiem, ale ni grosza więcej.

Zobaczę jak sytuacja będzie się przedstawiać w najbliższy piątek, kiedy to kasa wpłynie na konto.

Niemniej nie sposób nie zauważyć, że tak czy inaczej, nie wszyscy zainteresowani zdołąją w najbliższym czasie zagrać. Ktoś tu Blizzard, bądź CDP dało ciała i mniejsza z tym kto. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Co większe serwisy wyprzedały nakłady, dobrze z dostępnością więc nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b4ry: Jak już mówiłem, ten system jest idealny dla ludzi, którzy nie mają strasznie dużo czasu. Bo z jednej strony daje dość duży wybór wśród umiejętności i daje możliwość stworzenia różnych wariacji danej postaci, z drugiej zaś uniemożliwia zniszczenie postaci, czyli, wyklucza stratę na czasu na tworzenie tej samej postaci. W dodatku mamy kilka postaci (które diametralnie się od siebie różnią) tak też jak ktoś ukończy grę, a nie będzie mu się chciało grać od nowa tą samą postacią, ma również wyjście, stworzenie nowej postaci. Zrobienie jednej "hybrydy" nigdy nie jest dobrym pomysłem (inaczej, może nie nigdy, bardzo rzadko jest dobrym pomysłem) i najczęściej wychodzą z tego postacie całkowicie bez nakreślonego "charakteru" i cech poszczególnych, jak i nie ma żadnej motywacji, aby przechodzić grę od nowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Bo każda klasa to swoista indywidualność-widziałeś kiedyś czarke nawalającą z łuku jak Demon hunter?

Owszem soso zeal z mieczem i soso enchant (dobrze napisałem?) z łukiem dającym skilla guided arrow - głównie pod PvP, ale jednak.

Ludzie narzekają, że D3 ogranicza ich kreatywność - problem w tym, że D2 robił to w jeszcze większym stopniu, bo postać 90+ kończyła z 2 skillami, które używała i 3-4, gdzie wrzucało się punkty tylko dla dopakowania tych użytecznych.

Fakt, ale dlatego był sens przechodzenia gry jedną klasą kilka razy - za każdym razem inne przeżycia :P

I nie mów mi, że buildów było mało, bo jak Ci tak zależy to mogę Ci wszystkie wymienić (lub chociaż większość) i uwierz mi, że troche tego będzie.

Kto, co lubi. Wole uczyc sie na bledach i miec mozliwosc wlasnej kreacji bohatera, a nie biegac jednym z miliarda klonow.

+1

Pierwszy raz grę przeszedłem nekromantą "na wszystko" i do tego nawalającym z łuku. Była beznadziejnie zbudowana, ale czy powodowało, że gorzej się przy niej bawiłem? Wręcz przeciwnie, gra była trudniejsza i ciekawsza.

Mogę sobie np. w biegu zmienić skille w zależności od potrzeb drużyny, co może się okazać zbawienne np. na Inferno.

Fakt, tutaj jest przewaga nowego systemu.

Ja i tak do oceny, który system był lepszy to się wstrzymam z oceną to poważnego przetestowania tego nowego.

Rozbuchana kampania marketingowa, spoty w tv, wielka premiera, sraty taty, a towaru właściwie nie ma. Wychodzi na to, że reklamują coś, co z rynku zeszło zanim nawet się nań pojawiło. Genialne...

Pre-orderów nie można już zamawiać - poczekasz do wtorku (lub poniedziałku wieczór) i towar pojawi się na półkach. Kolekcjonerki? Już sama nazwa mówi, że nie jest to dla każdego - kto pierwszy ten lepszy, trzeba było wcześniej zamawiać.

Edytowano przez Krex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość b4ry

@b3rt

No własnie, to juz zalezy od upodoban. Jedni wola miec mozliwosc dostosowania sie do danej sytuacji, a drudzy probowac walczyc tym, co maja. Chociaz w dzisiejszych czasach stosowanie sie do tej drugiej zasady byloby - wedlug duzej czesci graczy - krokiem w tyl. W GW nie mogles miec dwoch elitek na raz, chyba ze akurat jakas "sharvestowales" ;-). Odnosze wrazenie, ze D3 bedzie sie opieralo na itemach. W GW miales ten "komfort", ze musiales zbierac skille, a tutaj je dostajesz przy lvlowaniu, wiec praktycznie jedyna roznica miedzy postaciami bedzie ekwipunek. Tutaj goscie z tym samym lvl'em maja te same skille do dyspozycji, w GW to zalezalo od sposobu prowadzenia postaci. I znowu pojawia sie czas. No i znowu jedni wola miec wszystko od razu, a drudzy harowac godzinami, zeby cos osiagnac.

@Elfhelm

Nie zgadzam sie, co do alokacji atrybutow. Nie jest to "zwodnicza wolnosc wyboru". Dzieki temu mozesz naprawde stworzyc calkiem inna postac, a ze nowi gracze dostana w ten sposob po tylku? Nikt nie kaze im rozdzielac punktow byle jak, ale zmusic ich do chwili zastanowienia sie, czego tak naprawde potrzebuja. Bardziej doswiadczeni gracze zyskuja wiecej mozliwosci na konstukcje wlasnej postaci. W ogole troszke dziwne jest to, ze popieracie resetowanie skilli, ale wlasna alokacje atrybutow juz nie. Chcecie byc elastyczni ograniczajac siebie.

Edytowano przez b4ry
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie mów mi, że buildów było mało, bo jak Ci tak zależy to mogę Ci wszystkie wymienić (lub chociaż większość) i uwierz mi, że troche tego będzie.

Buildów nie było mało - za to typowych "cookie cutter", skutecznych i polecanych buildów było najczęściej po 2-4 na klasę (choć może trochę więcej, parę lat nie chciało mi się już ruszać D2).

Możliwości kreacji postaci było wiele, ale optymalnych konstrukcji już znacznie, znacznie mniej.

Pierwszy raz grę przeszedłem nekromantą "na wszystko" i do tego nawalającym z łuku.

I tutaj ostatecznie nic nie przeszkodzi Ci dokonać dziwnych wyborów z dziwnymi runami, nadal prując do przeciwników z łuku - w przeciwieństwie jednak do D2 będziesz mógł stwierdzić "Dobra, dość tych głupot" i wybrać coś innego (a jednocześnie możliwie znów głupiego, opcji będzie wystarczająco wiele).

@UP - bo alokacja punktów realnie nic nie daje i dla nowych graczy jest tylko ograniczeniami dla noszenia pancerzy, a dla weteranów obwieszonych torchami, anihilusami i talizmanami tylko cyferkami, które trzeba wklikać w odpowiednie miejsca.

Resetowanie skilli a rozdawanie statów to dwie zupełnie diametralnie różne rzeczy - dlatego też nie popieram tego, zwłaszcza zważywszy na cel sam w sobie tychże statów.

Btw - nie porównuj GW do D3 - bo porównujesz grę PVP do (przynajmniej przez pewien czas) gry czysto PVE. Stąd inne mechaniki i możliwość bazowania na czymś innym.

@Down - ta, z wiekiem i doświadczeniem w innych tytułach patrzy się na to zupełnie inaczej; obecnie mając w priorytecie i studia, i pracę, to w inny sposób patrzy się na takie 30h, które kiedyś bez mrugnięcia okiem można było wpakować w nową postać.

Edytowano przez Elfhelm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie mów mi, że buildów było mało, bo jak Ci tak zależy to mogę Ci wszystkie wymienić (lub chociaż większość) i uwierz mi, że troche tego będzie.

Fakt, było ich naprawdę dużo. "CC" były przeciętnie 3-4 na klasę, ale w zasadzie, kompetytywnych bulidów którymi dało się grać całkowicie normalnie (jeśli nie myślałeś o zaawansowanym PVP, bo wtedy zazwyczaj CC były lepsze) było dużo. Problem tylko w tym, że mi się nie chce przez następne 20 godzin używać czterech umiejętności. Nie obchodzi mnie również to, że jak znowu zaczną grę od nowa i będę miał tą samą postać, gra będzie zupełnie inna. W końcu i tak będzie używać się tylko 3-4 umiejętności. Tutaj jest naprawdę duża przewaga tego systemu. Znudził mi się ten układ, to wybieram inne skille i gra się zupełnie inaczej. Gra nie ogranicza mnie do walenia ciągle w te same klawisze, i oglądania tych samych animacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj je dostajesz przy lvlowaniu, wiec praktycznie jedyna roznica miedzy postaciami bedzie ekwipunek. Tutaj goscie z tym samym lvl'em maja te same skille do dyspozycji,

Ale zauważ, że w przeciwieństwie do chociażby D2 czy D1 nie jest tak, że poprzedni skill jest automatycznie wypierany przez ten z wyższego poziomu (z kilkoma wyjątkami, jak np. wspomniany hammer, gdzie młot dostawało się dość szybko). Eq to jedno, ale skille też pozwolą zróżnicować postacie, bo chociażby przez obrażenia obliczane z obecnie trzymanej broni, czy przez samą konstrukcję ich zdobywania (brak maksowania punktami, runy zmieniające właściwości i efekty dodatkowe) każdy skill jest użyteczny na każdym poziomie. Nawet walka postaci teoretycznie takich samych (takie same itemy i staty) może się całkowicie różnić przez różnie dobrane skille, bo np. jeden monk będzie szedł w maksymalny atak dmg i szybkie ciosy, a drugi będzie się starał osłabić przeciwnika i unikać jego ciosów, lecząc się w międzyczasie i wyprowadzając kontry. Również dostaniemy spore możliwości personalizowania postaci i dostosowywania jej do własnego stylu, z tym że zamiast tworzyć do tego nową postać od początku, po prostu zmienimy przypisane skille i ewentualnie eq. Czy to lepiej czy gorzej, to już kwestia gustu, dla mnie lepiej, bo nie będę musiał do każdego nowego pomysłu tworzyć nowej postaci, co w D2 i tak sprowadzało się do jak najszybszego Taxi na hell i jechania baalrunów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość b4ry

@Elfhelm

He? Ze GW to tylko PvP? Czlowieku, grales chociaz w te gre? Lwia czesc z moich kilkuset godzin w GW to PvE. Tak, tylko Ty studiujesz i pracujesz.

@b3rt

Masz racje, ale uwierz mi, ze po kilku miesiacach beda odpowiednie buildy w walkach tych samych klas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do umiejętności w D3 to taka zmiana umiejętności tak naprawdę skróci nam grę ale gra nie będzie tak monotonna jak w D2. Nie będzie sensu grać tą samą postacią znowu, bo i tak będziemy wybierać tak samo umiejętności, będziemy robić to samo czyli pod danego przeciwnika ten sam schemat. Wnioskuję po tym że będziemy grać krócej w tą odsłonę Diablo. Gra będzie bardzo wciągać ale przy następnym przejściu wypadną nam tylko inne rzeczy i nic więcej. Więc stanie się bardziej monotonna. I tak będziemy bawić się świetnie i spędzimy przyniej więcej czasu niż przy grach które wychodzą co rok (czy tam parę lat) ale nie spęczimy przyniej najprawdopodobniej tyle co przy D2. Co nam zostało przechodzenie gry każdą postacią na każdym poziomie trudności. A co było w D2? (Przechodzenie każdą postacią na różnych poziomach trudności ze zmianą umiejętności ale będziemy używać tylko 2-3 umiejętności).

Moim zdaniem będziemy grać krócej niż w poprzednie części ale za pierwszym razem grać nam się będzie owiele lepiej niż w D2. Lecz przy następnym przejściu nie będzie już tak kolorowo. Taki system skraca rzywotność gry ale daje więcej satysfakcji z przechodzenia jej. Zresztą wszystko i tak okaże się dopiero po premierze i to parę lat po niej. Tak nie można tego stwierdzić od razu ale takie mam przeczucia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lwia czesc z moich kilkuset godzin w GW to PvE.

Przykro mi, że zmarnowałeś tyle czasu... czy coś tam. /ig

@UP - i o to też poniekąd Blizzardowi chodzi - nie płacisz abonamentu za grę, wiec w takim układzie najlepiej dla nich by było, byś najlepiej tylko kupił sam tytuł i nigdy z tego nie skorzystał; historia podobna jak z GW2 będzie, o tyle tu dojdzie jeszcze mikro-transakcyjny sklep.

Ostatecznie jednak będzie chodziło o to samo, co w D2 - itemki, itemki, unikaty i sety (z dodatkiem pewnie dojdzie jakiś ekwiwalent słów runicznych.. albo może coś jeszcze innego?)

Warto też pamiętać, że wraz z nowym poziomem inferno doszło wyzwanie, którego wcześniej nie było w D2 - a wyzwanie tak trudne, że dotąd wewnętrzni testerzy D3 nie przeszli całej gry na Inferno.

Edytowano przez Elfhelm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...