Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Medal of Honor (seria)

Polecane posty

Gość M_U_R_D_O_C

MoH cenię sobię wysoko i czuję do niego sentyment, ponieważ dzięki właśnie tej grze (MoH:AA) i jej następców pokochałem FPS`y :!: Ogromna grywalność, ładna grafika (jak na tamte czasy), muzyka trzymająca w napięciu, ciekawe misje i współpraca z (miejscami tępymi :twisted: ) kompanami - te wszystkie zalety zadecydowały o tym, że grałem w tą gierę dłuuuugo i do dziś do niej wracam (nie tylko myślami :) ). Polecam wszystkim, a w szczególności (rzecz jasna) FPP`owcom :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wacham sie czy kupować MoH:PA.Po przeczytaniu waszych postów nie jestem pewien czy zakupić ten produkt :roll:.Ale chyba się zdecyduję i wtedy wam opiszę.

PS.A tak na marginesie czy na moim 1,4Ghz,384Mb Ram,GeForce 2 32mb Ram wogóle mi to pójdzie :roll:

Ojojoj. Z taką konfiguracją nawet nie tykaj. Nie jest takie rewelacyjne,żeby w najniższych możliwych detalach chcieć w to grać. Odłóż kasę na upgrade kompa, a potem kup Far Cry'a. :twisted: Tak będzie IMO lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MoH jest spoko. Lądowanie w Normandii jest niesamowite poprostu. Dobrze, że wybrzeże nie było takie jak w rzeczywistości, bo na dwóch bunkrach to by się nie skończyło :D. Ale jedna rzecz była głupia. To był chyba ten czwarty roździał czy jakoś tak, gdzie w tym mieście byli snajperzy. Dżizys. Oni chyba nigdy nie pudłowali :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie na co mogę liczyć z moim sprzętem:Athlon 2000 XP+ , 512mb ram i Radeon 9600 Pro???

Hm...ogólnie w P.S 1.1 na medium detalach może pograsz.

U mnie na procku o 500+ mocniejszym i GF6800 demko lubiało przyciąć(ale to już chyba sprawa ramu, teraz gry wymagają conajmniej 750 albo 1GB). Na pocieszenie powiem Ci, że full ponoć chodzi sporo lepiej, więc jakoś to będzie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow.gra jest zdecydowanie na czasie :D (wyszła chyba ze 2 lata temu nie?W CDA chyba 9 ) Ja osobiście grałem tylko w Breakthrough i tylko 1 misję i jest taki sobie.Brak tu działań zespołowych.Cały czas idę sam.Czekam na Pacific Assault :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam MOH:PA co o niej mysle ?

Nie jestem tak zachwycony ta gra jak wszyscy ktorych znam lacznie z recenzjami jakie zbiera.

Poza pierwsza misja, w ktorej widzimy jak wygladal nalot na Pearl Harbor reszta jes troche nudnawa.

Nudnawa :?: :twisted: Ratowanie rannych żołnierzy na płonącym statku to jest nuda .Te niesamowite misje w dżungli,w których nie wiesz gdzie czai się wróg to nuda :evil: :evil: :?:

Caly czas dzungla i tylko rozne odcienie zieleni.

Taaa...Różne odcienie zieleni....No comments.Dżungla w nowym MoH wygląda naprawdę jak dżungla i nie ma tam tylko różnych odcieni zieleni.Jest kilka jeżeli nie kilkanaście różnego rodzaju paproci ,drzew.Oprócz flory jest też i fauna w postaci ptaków ,które odlatują kiedy się do nich zbliżam i tym samym alarmują wroga :twisted:

Same bronie gorsze od tych do ktorych sie przyzwyczailismy w poprzednich MOH.

Tu przyznam ci racje,ale tylko w jednej części .Karabiny żółtków są cienkie ,beznadziejne etc.Za to broń amerykanów jest The Best.Nie dość ,żę dodano kilka nowych rodzajów broni,to jeszcze poprawiono wygląd starych znanych z wcześniejszych części Medala.

Grze wystawiam ocene 7,5/10 (glownie na misje 90% w dzungli gdzie nic nie widac), a gdyby nie pierwsza misja w Pearl Harbor dostalaby 6/10

Naprawde po tej pierwszej spodziewalem sie HITU ale niestety zwyklacz.

Wole COD i COD:UA

Hmm ,w twojej wypowiedzi jest drobna nieścisłość .Skoro mówisz ,że gry jeszcze nie przeszedłeś to dlaczego mówisz ,że 90% gry to dżungla.Przecież jeszcze jej nie przeszedłeś :twisted: :twisted: :!: Przecież oprócz Pearl Harbor ,są jeszcze misje na lotnisku Hendersona czy misja na Tarawie.Tam nie walczysz raczej w dżungli.Owszem większość misji toczy się w dżungli,ale nie 90% :wink:

Co do oceny - Moim zdaniem jest to najlepsza część serii MoH.Ja wystawiam jej ocenę :9+/10 :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kobaltowy Dziad
Caly czas dzungla i tylko rozne odcienie zieleni.

Taaa...Różne odcienie zieleni....No comments.Dżungla w nowym MoH wygląda naprawdę jak dżungla i nie ma tam tylko różnych odcieni zieleni.Jest kilka jeżeli nie kilkanaście różnego rodzaju paproci ,drzew.

Nie wiedziałem, że prawdziwa dżungla jest pancerna 8) . Po za tym wiem, żeapończycy byli fanatykami, kamikadze i wogóle, ale śmiesznie to wygląda ak biegnie na ciebie w dwudziestu gości tak zbitych kupie, że nie musisz w nich nawet celować, chociaż też bym się tym nie przemował gdybym wytrzymwał tyle ołowiu przyętego prosto na klatę :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilką ukończyłem MOH:PA... boże... im dalej tym gorzej. To ma być gra o II WŚ, gra pokazująca poczynania drużyny?? Żenada! Debilizm "twarzyszy broni" jest w tej grze tak wielki, że powinni przyznać za to nagrodę. Same palanty. Stoi taki na środku i tylko umie się drzeć "wrzuć granat tam, albo tam, wysadź to, zastrzel tego" - co to qwa ma być? wojna? dla jednej osoby? Dlaczego sam nie ruszy [beeep] i nie wrzuci granacika w bunkier? Podobnie ma się sprawa z bojowością kompanów. Mozna powiedzieć, że jest dobra, o ile chodzili do szkoły pacyfistów strzelających ślepakami. Nie potrafią zastrzelić gościa, który stoi 2m od nich i całymi seriami kosi ich po plecach. Durnota w tej grze bije ze wszystkich stron.

Najciekawsze jest to, że na placu boju wszyscy atakują gracza. Działka automatycznie nas namierzają, granaty lecą w naszym kierunku. lufy skierowane są w naszą klatę. To nic, że my jesteśmy oddaleni od wroga kilometry i leżymy w krzakach pod osłoną nocy. Japońce i tak serią koszą tylko to miejsce gdzie my leżymy - do tego mają celność około 90%.

Jest to najgorsza gra odnośnie IIWŚ w jaką grałem. Masa durnych błędów i debilne zachowanie kompanów skutecznie pozbawiają przyjemności z gry.

Oby kolejne gry opowiadające o walce w IIWŚ brały przykład ze Star Wars: Republic Commando, w której pięknie pokazano jak można zrobić wsparcie drużyny, drużyny która myśli, a nie wrzeszczy i czeka, aż wszystko sami zrobimy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma być gra o II WŚ, gra pokazująca poczynania drużyny?? Żenada! Debilizm "twarzyszy broni" jest w tej grze tak wielki, że powinni przyznać za to nagrodę. Same palanty. Stoi taki na środku i tylko umie się drzeć "wrzuć granat tam, albo tam, wysadź to, zastrzel tego" - co to qwa ma być? wojna?
Przyznam że dziwne masz spostrzeżenia. Po pierwsze jeżeli chcesz miec prawdziwy obraz wojny-a więc bólu cierpienia ,krwi-to zaciągnij się do wojska.Żadna gra,żaden film nigdy nie odda okrucieństwa wojny jak również nie odda realizmu wojny.

Bo co to za wojna-siedzisz sobie popijasz herbatkę,muzycka leci-a Ty chcesz mieć wojnę?

Druga sprawa.Kupujesz grę-a wieć Ty jesteś dla producenta gry najważniejszy.A więc zespól pracujący nad gra-robi wszytko byś Ty był w centrum uwagi,.By wszyscy stzrelali do Ciebie,by wydawało Ci się że jestes w centrum zawieruchy wojennej.To zupełnie normalne i tak myśli każdy zespół robiąy gry.Bo czy wyobrażasz sobie ,sytaucje,że Ty kupisz gre ,grasz w nią a 90% akcji dziej się poza Tobą?To znaczy przeciwnicy stzrelają do posatci sterowanych przez komputer,postacie sterowane przez komputer wykonuja wiekszośc roboty?To byłny bezsens.

Po to się gra w daną grę-by przejść ją w przekonananiu że to ja jestem najwązniejszy,że wszytko co dzieje sie na planszach danej gry jest dla mnie i ja jestem w centrum uwagi.Wiem,iż w przypadku gier wojennych wwygląda to trochgę nierealistycznie-ale jak już wspomniiałem trudno wymagać od gier wojennych realizmu.Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nie wiesz o co mi chodzi. Może to przez to, że nie grałeś w SW:Republic Commando. Tam też jest wojna, tam przeciwnik nie strzela tylko do mnie, tam towarzysze myślą, bronią się, DZIAŁAJĄ. I nie umniejsz ato mojego odczucia, że jestem na "wojnie".

Przyznam że dziwne masz spostrzeżenia. Po pierwsze jeżeli chcesz miec prawdziwy obraz wojny-a więc bólu cierpienia ,krwi-to zaciągnij się do wojska.Żadna gra,żaden film nigdy nie odda okrucieństwa wojny jak również nie odda realizmu wojny.

Bo co to za wojna-siedzisz sobie popijasz herbatkę,muzycka leci-a Ty chcesz mieć wojnę?

Haha, chłopcze, nie chcę mieć wojny, nigdy o niej nie marzyłem i nie będę marzył. Do wojska nie idę, gdyż idą tam same ciołki [mówię o zwykłym woju, nie o oficerkach]. MOH to tylko gra, nic więcej! Jednak niech nawet ta najzwyklejsza gra ma chociaż najbardziej podstawowe elementy realistycznych zachowań.

A więc zespól pracujący nad gra-robi wszytko byś Ty był w centrum uwagi,.By wszyscy stzrelali do Ciebie,by wydawało Ci się że jestes w centrum zawieruchy wojennej.To zupełnie normalne i tak myśli każdy zespół robiąy gry.Bo czy wyobrażasz sobie ,sytaucje,że Ty kupisz gre ,grasz w nią a 90% akcji dziej się poza Tobą?To znaczy przeciwnicy stzrelają do posatci sterowanych przez komputer,postacie sterowane przez komputer wykonuja wiekszośc roboty?To byłny bezsens.

Bezsens?? Pograj w SW:RP, a zobaczysz, że to nie jest bezsens. Jeżeli zależy Ci na tym by być najważniejszym, to jaki sens pokazywania działań drużyny??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, chłopcze, nie chcę mieć wojny, nigdy o niej nie marzyłem i nie będę marzył. Do wojska nie idę, gdyż idą tam same ciołki [mówię o zwykłym woju, nie o oficerkach]. MOH to tylko gra, nic więcej! Jednak niech nawet ta najzwyklejsza gra ma chociaż najbardziej podstawowe elementy realistycznych zachowań.

tak chłopcze, a później takie same ciołki chronią twoje dupsko jak jakiś wariat dorwie się do władzy i postanowi spalic cie na proch- poprostu oszczędź nam swoich opinii na temat wojska [mówie o zwykłym woju i o oficerkach bo to jedno i to samo wojsko polskie, jak mniemam]

A pozatym czego ty się spodziewasz po skryptach na których ta gra jest zbudowana. Jak chcesz się pobawic w dowodzenie, to kup sobie Full spectrum of warrior, albo Brothers in arms [nie musisz odrazu wstępowa do woja (ani do oficerki) o którym masz tak niskie mniemanie :) ] (osobiście żadnej nie polecam :) [w pierwszej się wogóle nie strzela-tylko taktyka, a w drugiej system celowania, skiepszczony, a tempo gry powolne jak ślimak, nie mówiąc o braku czołgania :? )

A więc zespól pracujący nad gra-robi wszytko byś Ty był w centrum uwagi,.By wszyscy stzrelali do Ciebie,by wydawało Ci się że jestes w centrum zawieruchy wojennej.To zupełnie normalne i tak myśli każdy zespół robiąy gry.Bo czy wyobrażasz sobie ,sytaucje,że Ty kupisz gre ,grasz w nią a 90% akcji dziej się poza Tobą?To znaczy przeciwnicy stzrelają do posatci sterowanych przez komputer,postacie sterowane przez komputer wykonuja wiekszośc roboty?To byłny bezsens.

zgadzam się i szczerze mówiąc to właśnie mi się podoba w fps (opartych na skryptach) masz sporo roboty, i jeszcze się czasami pośmiac można jak stoi dwóch żołnieży z dwóch przeciwnych sctron i każdy celuje wszędzie, tylko nie w siebie :) polecam obejżenie mojego screena z CoDuo >> http://www.gtavcscreeny.webpark.pl/cod6.jpg%20" target="_blank"> http://www.gtavcscreeny.webpark.pl/cod6.jpg

pozdro

___________

EDIT:

aha bo zapomniałem po co wlazłem na to forum :D

mam zapytanie, czy na sprzęciee poniżej ruszy mi w miarę (bez większych zaciachów) MoH:PA???

proc: Pentium 4 1,6G

RAM: 256MB

grafika: Radeon 9800 SE 256MB 128 bit

mysz/klawiatura: Logitech :D

a i lampka obok komutera na 230v...

podkładka pod mysz: kolor czerwony

:lol: :lol: :lol:

oj chyba będę musiał podkładke wymienic na inny kolor coś tak czuje...

EDIT:

mam dziwny problem z demem MoH:PA wczytuje się już (po uruchomieniu gry i po jakichś 20 sek. loadingu gra się sama zamyka i wyskakuje mi pulpit jak by nigdy nic.

CO ROBIĆ??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny dodatek napewno lepszy od Breaktough...fakt tylko 3 kampanie, ale za to jakie! Lądowanie w Normandii na spadochronie jeszcze długo będę miał w pamięci. Dalej jest też fajnie, ale bez wielkich fajerwerków. Ale dodatek jest strasznie krótki, zaczniesz na poważnie grać, a tu już koniec gry...do czasu wyjścia Call of Duty była to najlepsza strzelanka z okresu II WŚ, ale teraz zeszła na drugi plan. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jest to najlepszy dodatek do Medal of Honor: Allied Assault. Te mocne pierwsze wrażenia gdy wyskakiwałeś z samolotu wprost pod strzały dział antylotniczych, nie ma to jak emocjonujące lądowanie w Normandii niczym z ,,Kompanii Braci" (dla zainteresowanych jak to wyglądało w filmie polecam obejrzeć odcinek 2 (,,Day of Days") tego filmu ,,serialowego"). Jeszcze ostatnia misja, atak na Berlin, doznałem wtedy następnego, miłego zaskoczenia. Byłeś tam ruskiem i rozmawiałeś tam w ich ojczystym języku :) (warto wspomnieć że wcześniej grałeś cały czas amerykańcem). Jak na ostatnią misję to była ona dość łatwa (kierowałeś czołgiem) a grałem na ,,hard" i zdziwiło mnie to że rozwalało się inne czołgi jednym pociskiem mimo to że dostawali w przód lub to że miał przewagę liczebną w czołgach to nie umiał tego wykorzystać bo zanim się połapał co się dzieje to większość z nich już poszła na złom :? Oczywiście to była mowa o singlu. Teraz powiem krótko o multiplayerze. Gra się świetnie, dzięki niektórym modom można nawet i tam kierować czołgami i samochodami(dokładniej jeepy wojskowe) tylko że trudno jest w nie wejść i z nich wyjść bo czasem niewiadomo jak. Podsumowując wrażenia jak najlepsze i grywalność też wysoka choć jest trochę dziwnych błędów ale mimo to polecam ten dodatek. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dodatek mam tylko po francusku... a do tego jeszcze mam ostatnio problem z MoH:Pa i win.xp.sp2. Jednak z tego co pamietam, bardzo byly fajne te pierwsze etapy (skok ze spadochronem, francuskie wioski itd). Mialy ten MoHo-Codowski klimat. Faktycznie tez mocne wiezi trzymala z Kompania Braci. Ogolnie bardzo przyjemny dodatek... szkoda ze tak malo osbo teraz o nim pamieta.

NA BERLIN! :mrgreen: (hi Wfl ^^)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Spearhead ma lepszy klimat od Alied Assault, często chwalona misja na Omaha beach nie wywarła na mnie żadnego szczególnego wrażenia, lot dakotą i skok na spadochronie pod ostrzałem i lądowanie w stodole znacznie lepiej "wprowadziło mnie" w realia dwś.

W MohAA najbardziej podobało mi się paradowanie w niemieckim mundurze. A niektóre misje były cholernie męczące (słynne miasteczko ze snajperami w każdym oknie).

Spearhead jest krótki , ale bardzo klimatyczny, misje w Ardenach są bardzo dobre i mają klimat.

Spearhed to chyba pierwsza wysokobudżetowa zachodnia gra w której zaznaczono także role Rosjan w wojnie. Spearhead dał pierwszy frajde rozpylania pocisków z pepeszy!.

Martwi tylko że SVT 40 w porównaniu do G43 jest taki niecelny :( .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacific Assault mimo że o rok starsze to bije na głowe CoDa 2 który jest jedną wielką lipą...

Szkoda że PA nie był tak nagłośniony jak CoD2 bo wielu ludzi nawet nie zagrało a już uznawało się za ekspertów od moha - widział słaby AA i gada głupoty o PA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...