Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

PEGI i inne systemy klasyfikacji gier

Polecane posty

Ja myślę, że to jest porypane (pozwólcie że się tak wyrażę :smile: ). Mi tata pozwolił grać w trylogię GTA, jak dostałem od kolegi na 11 urodziny. Pozwolił mi również na kupno GTA:SA. Teraz kupuję sobie Mass Effecta i nic do tego moi rodzice się nie czepiają. Kiedyś grałem w CS-a, i dostałem 1 z histy, i dali mi karę na kompa. Teraz się dobrze uczę i mogę grać w każdą grę (oprócz pornoli oczywiście :laugh: ). Jakby wprowadzili taki sam system oceniania gier według wieku tak jak w USA (np. teen, mature), to moim zdaniem byłoby lepiej :biggrin: . Ja umiem odróżniać fikcję od rzeczywistości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te informacje są dla ludzi totalnie niezorientowanych - dla rodziców, którzy kupiliby dziecku granat jeśli miałby nadrukowany napis: gra komputerowa. Zamiast patrzeć na PEGI niech polski rodzic weźmie do ręki kilka numerów CDA i zrobi rozeznanie zanim kupi dziecku pierwszą grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedają gry +16 lub +18 gówniarzom 8-letnim. Uważam jednak również że to w co grają dzieci to indywidualna sprawa każdego rodzica a podstawą jest nauczenie dziecka rozróżnienia fikcji od rzeczywistości.

Najmądrzejsze zdanie ;) Ze znajomym jako 12 letnie brzdące w Manhunta i GTA sie pocinało, jednak rozróżnialiśmy, że to tylko gra i mieliśmy do tego odpowiednie podejście.

Inna sprawa, że pewną paranoją w tym kraju jest co innego, rodzic widzi, że dziecko gra w... niech będzie Manhunta, kreci karki, pruje flaki, tnie maczetą (<3 Waszka G : D ) i jest ok, za to jeżeli w grze pojawi się goły cyc, [beeep], to jest to juz porno i trzeba z tym walczyć. Według Polakow sprawa naturalna w ich mniemaniu... Jest bardziej zagrażająca dziecku niż wyrzynanie wszystkiego co się rusza? Niech dzieciak wie jak wygląda mózg na ścianie, ale w bociana ma wierzyć dalej!!!!!!!11111 : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest nauczenie dziecka rozróżnienia fikcji od rzeczywistości.

To tego trzeba uczyć? Wszyscy to powtarzają jak mantrę a ja czytam jak głupi i nie mam pojęcia o co chodzi, bo moi rodzice nic specjalnego robić nie musili abyśmy obaj z bratem dobrze wiedzieli, że to gra i tylko gra. Natomiast w tym jednym wypadku "zabił bo grał", o którym wiem coś więcej niż że tak napisano gdzieś w gazecie, to rzeczony... zabójca... zwalił na gry umyślnie, aby łatwo się wykaraskać z sytuacji.

Przypuszczam że chodzi o zwyczajne zwracanie uwagi na dziecko i opiekowanie się nim. O czym wielu zapomina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to potrzebne, ale tylko najmłodszym. Dzieci 3-5 letnie nie mają do końca wykształconej świadomości, są w wieku kiedy wszystko co widzą chłoną jak gąbkę i biorą za prawdę -> trzeba im tłumaczyć że bajka w telewizorze to tylko bajka i to nie jest prawdziwe. Naprawdę trzeba. Moja koleżanka opowiadała mi o sytuacji, kiedy jej młodsza siostra skoczyłaby z okna (wgramoliła się na nie za pomocą krzesła i otworzyła) i chciała sobie polatać jak batman.

Ale jeżeli ktoś już ma te kilka lat to na pewno albo na własnej skórze się dowie, że upadki z trzepaka na tyłek bolą, albo już będzie na tyle rozgarnięty, by wiedzieć to samemu. Stąd najmłodsi nie powinni grać w najbardziej brutalne gry, ale z drugiej strony granie w jakiekolwiek gry może mu podsunąć jakiś głupi pomysł do łba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja, niektórzy naukowcy twierdzą że dzieciom do lat trzech w ogóle nie powinno się pozwalać oglądać tv/grać w gry komputerowe. I chociaż można powiedzieć niemal cokolwiek i mieć pewność że jacyś tam naukowcy tak twierdzą, w tym stwierdzeniu akurat chyba jest trochę sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym że chyba nie całkiem zrozumiałeś mój post, to czy najpierw powinienem testować na dzieciach gry i patrzeć czy nie będą przez okna skakać/strzelać z karabinów? Wszak nie mam po temu nawet odpowiedniego wykształcenia. FYI, sens mojego postu był taki: przekazywałem informację, która wydaje mi się wiarygodna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy mieć znajomych, które mają małe dzieci żeby łatwo zaobserwować jak one reagują na przedstawiane im obrazy. mówisz więc, że nie masz doświadczenia w tej kwestii poza własnym (autopsja) i twierdzisz, że dzieci nie reagują inaczej na gry i telewizję niż bardziej dojrzały człowiek?

Choć CHYBA oddziaływanie telewizji jest tutaj większe niż gier komputerowych. Bo faktycznie jak byłem mały i grałem na pegasusie to fakt, też nigdy nie myślałem o tym jak o rzeczywistości. Winę zrzucam na 16 bitów :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo moi rodzice nic specjalnego robić nie musili abyśmy obaj z bratem dobrze wiedzieli, że to gra i tylko gra.

Pamiętaj że żyjemy na świecie gdzie nie każdy został obdarzony intelektem ; ) A rodzic obserwując dziecko, sam musi potrafić stwierdzić czy dziecko jest gotowe na takie "wrażenia". Miałem podobnie jak ty że nikt nie musiał mnie uczyć że skakanie przez okno jest "beee" ponieważ jak byłem małym chłopcem to w graniu towarzyszył mi zawsze ojciec ( Amiga i Pegasus :) ). Należy jednak spojrzeć na to z drugiej strony że gdy ( podejrzewam większość z nas jest powyżej 15 roku życia ) byliśmy małymi brzdącami gry nie wyglądały tak realistycznie jak teraz.... I niestety niektóre dzieci z "mocno rozwiniętą fantazją" nie potrafią zobaczyć różnic między realiami naszego świata a świata gry. Pomijam to że duża liczba rodziców siedzi w innym pokoju i ogląda TV a dziecko samo jak palec siedzi w zamkniętym pokoju. Pamiętajmy że nawet 2-letnie dziecko ma już swoje myśli i swoją psychike.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Raiven: ależ ja wcale nie mówię że dziecko nie myśli czy myśli tak samo jak 20latek. Mówię po prostu że specjalnego nauczania odróżniania nie trzeba, że wystarczy opieka rodziców. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest to, że każdy w przedziale 8 - 13 lat za takiego się uważa.

Problemem jest że nikt nie jest w stanie patrzeć z wielu punktów widzenia na raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym, coraz więcej dzieci ma laptopy/komputery w swych pokoikach i rodzice powoli przestają kontrolować w co dzieci grają.

Prawda i nieprawda. To nie zależy od czasu, lecz od rodziny,kwestia interpretacji twojej wypowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

estcilu, a zauważyłeś że coraz więcej ludzi nie ma czasu? Coraz częściej pada stwierdzenie "idź sobie zagrać, tylko siedź cicho i nie przeszkadzaj!!"? Rodzice nie kontrolują dzieci bo nie mają czasu (choć, jak powiedział kiedyś ktoś mądry "Ci, którzy mówią, że nie mają czasu, mają go najwięcej") lub po prostu im się nie chce. :sad:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PEGI jest potrzebne, bo gry są dla ludzi normalnych a nie dla 15 letnich psychopatów, co zabijają jak w GTA ... Potrzebne są też jakieś reklamy, żeby rodzice wiedzieli co to jest PEGI i, żeby swoim 12 letnim synkom nie kupowali GTA 4 na dzień dziecka ... większość rodziców jest niedoinformowanych co to te obrazki na dole ... Problem leży tez w tym, że większość "dorosłcyh" (chodzi mi o ludzi 30 - 40 +) sądzą, że gry są dla dzieci i taki 12 latek może sobie zabijać i maltretować ludzi w GTA ... Wiadomo niektórzy 15 latkowie są doroślejsi od niejednego 19 latka, ale to już rodzic powinien ocenić, czy takie dziecko może grac w gry 18+ .... Kolejny problem jest taki, że gdy dziecko nie dostanie tego GTA 4 od starego to załatwi sobie od kumpla, którego rodzice nie zwracają uwagi na PEGI albo poprostu ściągnie to z neta ....

Prawda jest taka, że PEGI jest potrzebne, ale jest bezsilne ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że PEGI jest w iluśtam ( :biggrin: )procentach niepotrzebne. Jak już zostało powiedziane wszystko zależy od psychiki. Mam 14 lat i normalnie Rodzice kupują mi gry pokroju Painkiller czy GTAIV, z tymże że nikt o mnie z was nie słyszał, żebym kogoś rozjechał okradł zamordował. A poza tym jak nie niesłusznie ocenia, to nieuważnie, bo nie rozumiem +12 w Toca Race Driver 3 i w Morrowindzie znalazłem słowo K***A i na pudełku jest 12+, no to ja się pytam ocb!?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...