Skocz do zawartości

FIFA (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Panowie, liczy się kasa, pewnie p. Szaranowicz i Szpakowski nie kosztują tyle, ile musieliby zaproponować Smokowskiemu, Twarowskiemu, Nahornemu, Labodze z nc+ itp, a podejrzewam, że zatrudnianie komentatorów jest w gestii lokalnych oddziałów EA i w ramach ich budżetu... Inna sprawa, że Pan Szaranowicz meczów nie komentuje w TV! I to widać, a raczej słychać, wolałbym parę Laskowski-Szpakowski. Co do gameplayu, jest jakby ciut trudniej z komputerem, a powtórki strasznie klatkują, troszkę mnie to napawa niepokojem, ale slyszałem, że wielu nawet dema nie udało się odpalić...

PS Przynajmniej w F1 2014 będzie komentarz profesjonalny - pana Borowczyka :P

PPS Również zapraszam do wspólnej gry - login taki, jak na forum actionum :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam i gram. Praktycznie wygląda jak demo, w konfiguracji masz domyślnie angielski i przed każdym meczem tak jest, nawet jak zmienisz na polski i występuje na początku mecz Liverpool Chelsea, więc trzeba przeklkać by dojść do głównego menu.

Angielski komentarz trzeba samemu wrzucić z drugiej płyty, bo instalator zabugowany i go nie instaluje. Gra się trochu inaczej niż w demie, w demie nie przegrywałem na poziomie Liga Światowa, tutaj zaś w meczu "Match Day" grając BVB łatwo zostałem ograny przez Schalke- zresztą czuć brak Lewegochytry.gif .

Dodam że jest to bug lub tak ma być w czasie sprawdzania naszych drużyn; zagrałem mecz Legia-Lech, ani polski ani angielski komentarz nie działał dobrze, tj jest cicho, co 2-3 zawodnik jest czytany, przeszedłem połowę boiska, podałem do piłkarza w polu karnym dopiero odezwał się Szpaku... . Z angielskim komentarzem jest podobnie- ale to tylko przy naszych zespołach.

Ktoś pewnie oczekiwał jakiś nowych kwestii w komentowaniu? To na darmo wątpię by coś było , patrząc po wielkości pliku odpowiedzialnego za komentarz, to jest mniejszy niż w Fifie 14, zaś angielski waży 1.2GB w porównaniu do polskiego 310mb.

To tak na szybko po uruchomieniu gry.

Edytowano przez RedEvil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, Szpaku i Włodek od czasu do czasu wdają się w dyskusję, pogadają o historii wielkich klubów, ale są to żałośnie krótkie i ciągle powtarzające się teksty, a do tego sporo ich odzywek z poprzednich "fif" jest i tu, nie ma przełomu, nie ma bogactwa. CO do gameplayu jest podobnie, wciąż nastawienie na osłonę piłki, przepychanie się i walkę o środek pola.

Parę drobnych usprawnień, np. po skończonym meczu w sezonach gra automatycnie wyszukuje nam następnego rywala nie trzeba nic klikać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla EAids, co roku ta sama śpiewka. Dobrze wiedzą ilu ludzi czeka na nową FIFĘ, ilu ją kupi i ilu będzie mniej więcej grać zaraz po premierze, ale co roku serwery są tym samym guwnem napędzanym przez chomiki, które ładują baterie z ziemniaków.

Wyrzucanie z FUT? Zaliczone. Ponad 100 FPS a pomimo to gra online wygląda na max 20? Zaliczone. Freezy? Są. Mega lagi? Check. Problemy z połączeniem w momencie gdy chcemy coś kupić na rynku transferowym? Yep.

Najgorsza firma, z najgorszym podejściem do klientów ever. Mogą sobie przybić piątkę z Apple'm - że też ludziom pracującym w EA Polska nie jest wstyd.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla EAids, co roku ta sama śpiewka. Dobrze wiedzą ilu ludzi czeka na nową FIFĘ, ilu ją kupi i ilu będzie mniej więcej grać zaraz po premierze, ale co roku serwery są tym samym guwnem napędzanym przez chomiki, które ładują baterie z ziemniaków.

Wyrzucanie z FUT? Zaliczone. Ponad 100 FPS a pomimo to gra online wygląda na max 20? Zaliczone. Freezy? Są. Mega lagi? Check. Problemy z połączeniem w momencie gdy chcemy coś kupić na rynku transferowym? Yep.

Najgorsza firma, z najgorszym podejściem do klientów ever. Mogą sobie przybić piątkę z Apple'm - że też ludziom pracującym w EA Polska nie jest wstyd.

Dlaczego nie kupuje się gier EA w pre-orderach, lub zaraz po premierze. Lepiej wstrzymać się miesiąc, dwa, i wtedy kupić już zpatchowaną (może) wersję gry. Co do samej gry - może kiedyś, jak zrobię upgrade sprzętu, to zagram, na razie nie mam aż takiej potrzeby grania w to. Grałem w 14, i tak już dostałem od niej raka z przerzutami. A co do komentarza - polski komentarz zawsze był uboższy w porównaniu do angielskiego, a w angielskim praktycznie nie były czytane nazwiska polskich piłkarzy (chyba że tych bardziej znanych, jak Lewandowski) i klubów. Ale i tak znacznie wolę angielski komentarz. Polski jest po prostu zbyt drętwy, angielski brzmi bardziej naturalnie i "na luzie".

Edytowano przez Matiozo92
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie kupuje się gier EA w pre-orderach, lub zaraz po premierze. Lepiej wstrzymać się miesiąc, dwa, i wtedy kupić już zpatchowaną (może) wersję gry.

Sęk w tym, że to nie jest wina samego produktu (w tym przypadku FIFY) sensu stricto - problem leży po stronie serwerów i dopóki ich pojemność i przepustowość nie zostaną zwiększone, dopóty będą wspomniane problemy występować w "godzinach szczytu". Naprawdę nie rozumiem EA, szczycą się, że ponad 12 000 000 ludzi gra w FUT, a nie potrafią zapewnić im komfortowych warunków rozgrywki.

Co tu się jednak dziwić, Sims 4 to też bieda z nędzą, a wręcz krok wstecz w stosunku do 3.

Sama gra zaś jest w porządku, niestety wielu rzeczy, które nie podobały mi się w demie, nie poprawili, choć cieszę się, że w końcu mogę sobie popykać w karierze Legią Warszawa (choć gra z komputerem jest monotonna i schematyczna) czy zagrać mecz towarzyski między reprezentacjami narodowymi. Komentarz, cóż, dodali trochę nowych linijek tekstu, ale jeśli ktoś liczył na duże zmiany, to czas najwyższy przesiąść się na angielską wersję.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie kupuje się gier EA w pre-orderach, lub zaraz po premierze. Lepiej wstrzymać się miesiąc, dwa, i wtedy kupić już zpatchowaną (może) wersję gry.

Sęk w tym, że to nie jest wina samego produktu (w tym przypadku FIFY) sensu stricto - problem leży po stronie serwerów i dopóki ich pojemność i przepustowość nie zostaną zwiększone, dopóty będą wspomniane problemy występować w "godzinach szczytu". Naprawdę nie rozumiem EA, szczycą się, że ponad 12 000 000 ludzi gra w FUT, a nie potrafią zapewnić im komfortowych warunków rozgrywki.

Bardziej miałem na myśli obecne bugi jakie występują podczas gry, jak np. rzuty karne wykonywane z połowy boiska (xD)

EDIT:

na potwierdzenie tego o czym napisałem. Edytowano przez Matiozo92
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj u znajomego i pograłem kilka godzin w nową odsłonę FIFY.

Wrażenia bardzo pozytywne. Komentatorzy nie przypadli mi do gustu. Po kilku godzinach grania, działali mi oni już na nerwach.

Czekam na własną kopię gry, ale to za jakieś kilka miesięcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna ta nowa część. Niby gram całkiem nieźle, niby po czterech sezonach w Sezonach mam 4 awanse i 3 wygrane ligi, niby nie raz zdarzyło mi się sklecić ładną, składną akcję, zakończoną sprytnym strzałem i bramką, ale sporo rzeczy też mi nie gra. Bardzo często dobrym pomysłem jest zwyczajne wywalenie piłka na dobieg na pałę i liczenie na sytuację sam na sam. Poza tym jak można tak zaprojektować grę obronną, że praktycznie każdy żywy przeciwnik próbuje przejść jednym zawodnikiem pół boiska? Nie mówiąc już o tym, że prawie każdy próbuje w ten sposób zrewanżować się za straconą bramkę...Obecnie najlepsi gracze, na jakich trafiam, to nie spece od ładnego rozgrywania akcji, a Ci, którzy potrafią pomanewrować w tłoku pod polem karnym. Ja w dryblingu nigdy nie byłem dobry i teraz czuję się w tej grze mocno średni, choć mój styl gry sprawia, że najczęściej mecze, w których przeciwnik ma 10 strzałów, a ja 3 kończą się wynikami w okolicach 2-2.

PS. Właśnie skończyłem pierwszy mecz od napisania tego posta. Przeciwnik - 17 strzałów w tym 8 celnych, ja 6 strzałów - z tego 5 celnych. Wynik - 4:1 dla mnie :P

Edytowano przez R1P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też macie niemałe problemy z lagami w godzinach popołudniowych? To już zakrawa na śmieszność, mamy już ponad dwa tygodnie od premiery, a dla mnie gra online jest grywalna jedynie w godzinach nocnych lub wcześnie rano, gdy na serwerach jest znacznie mniej graczy. W godzinach szczytu tak ścina i takie freezy łapie, że nie wiem jak zdesperowanym trzeba być, by w to to grać.

No cóż, liczy się skuteczność, a nie ilość strzałów, to prawda, ale next-genowi bramkarze potrafią nieźle zirytować niektórymi swoimi zachowaniami. Parady są teraz o wiele bardziej efektowne, ale czasem bramkarz odwala taką manianę, że tylko za głowę się można złapać.

R1P, co do dryblingu i manewrowania mam dla Ciebie jedną radę - nie staraj się za wszelką cenę odebrać piłki, bo wtedy własnie bardzo łatwo jest Cię wymanewrować, a i pozostawiasz sporo wolnego miejsca na podanie na dobieg. Staraj się po prostu kontrolować sytuację, trzymać przycisk kontroli tempa i skutecznie "zone'ować" przeciwnika blokując mu strategiczne możliwości podań/zagrań - w końcu zrobi coś głupiego.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie (sugerując się jeszcze FIFA 13) bramkarze generalnie bronią/bronili dość nierealistycznie. Nieraz szlag mnie trafiał, kiedy jakiś ogórkowy bramkarz zaliczał interwencje, których nie powstydziłaby się światowa czołówka (szczególnie podoba mi się sytuacja, w której golkiper paruje strzał, po czym dosłownie w sekundę zdąży jeszcze podnieść się z ziemi, dobiec na drugi koniec bramki i wybronić dobitkę), z drugiej jednak strony jeśli strzeli się w odpowiedni sposób, to wszyscy potrafią wpuszczać takie proste strzały, że głowa mała (tutaj przede wszystkim mówię o mierzeniu blisko słupka - nieraz piłka może dosłownie kulać się po ziemi, a bramkarz i tak dużo za wcześnie rzuca się na glebę, finalnie nie sięgając i patrząc jak piłka powoli mija go i trafia do bramki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram tylko z kompem, aktualnie kariera w lidze angielskiej, która jest świetnie odwzorowana, te przyśpiewki, angielski komentarz, masakra, nawet nie chcę słuchać Szpaka bo szkoda mojego słuchu.

Przed chwilą wygrałem 5-0 ale to Crystal Palace , a gram na liga światowa, klubem West Ham United, Andy Carroll 23 bramki aktualnie król strzelców, i piszą że nie da się strzelać z główki, a ten Carroll, to nawet przeciwko trudniej drużynie potrafi się przepchać i strzelać takie bramki...... Po ciężkim meczu jaki był mecz z Chelsea ale wygranym 3-2 i to właśnie Carroll przywalił z bańki, bo strzelić po ziemi Courtois graniczyło cudem, choć jedynie w tej edycji najłatwiej się strzela z kontr, bo cała prawda jest taka że taki Sterling na prawym skrzydle tj PS wymiata, choć ciężko się przyzwyczaić, ale jak dostanie piłkę to mijam obrońców i zostają hektary za mną. No i wbieganie w pole karne wyłożenie piłki i strzelanie do pustej- jedna z łatwiejszych zagrywek do zdobycia bramek.

Gram 4-3-3 z środkowym NŚ jako cofnięty i to właśnie schodzenie do środka PS i LS daje sporo bramek, bo podania prostopadłe są zabójcze, a nie da się inaczej grać jak z kontry smile_prosty.gif Nie wiem jakbym chciał i staram się przerzucać piłki na drugą stronę, rozgrywać w środku pola to i tak komp zawsze ma większe posiadanie piłki .

Moja ulubiona formacja z Fify 14 którą kopiowałem z ustawienia domyślnego BVB w Fifie 15 nie działa, trzeba było się przystosować do innego systemu gry i ten 4-3-3 mi najbardziej pasuje, nie to co w FUT gdzie grają 4-4-2 na szybkich 2 napastników jak np Emenike.

Grałem online w sezony w Fifie 14, ale zagrałem 3 mecze i 3 mecze wygrałem, ale jakoś nie chce mi się grać online, chyba że towarzysko z kimś od czasu do czasu, w karierze mam ligę transfery i to mi wystarcza.

Zapomniałem, co do strzelania blisko słupka to tak strzelam, nie ma innego sposobu, zazwyczaj łamię linie i strzelam przy słupku i wchodzi na 90% .

Edytowano przez RedEvil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem online w sezony w Fifie 14, ale zagrałem 3 mecze i 3 mecze wygrałem, ale jakoś nie chce mi się grać online, chyba że towarzysko z kimś od czasu do czasu, w karierze mam ligę transfery i to mi wystarcza.

Ja z kolei chciałem wczoraj sobie pograć po raz pierwszy w FUT, bo myślałem, że to coś jak Sezony, ale z własnym coraz lepszym zespołem, a tu już na wstępie po pierwszym meczu testowym z kompem gra zaleca mi zagranie jakiegoś turnieju...znów z kompem. Jako, że zupełnie mnie to nie bawi, a jak nie bawi, to i uznaję grę z kompem za stratę mojego czasu, szybko wróciłem do sezonów, gdzie obecnie chyba drugi sezon przesiedzę w 6-tej lidze, o ile nie spadnę.

Heh...no i okazuje się, że jestem lama i nie broniłem tak, jak trzeba :P W trzynastce miałem tak, że w początkowych ligach przeciwnicy brali jakiegoś Neymara i mi ze skrzydła włazili w pole karne i stamtąd z bliska strzelali. Było tak, póki nie zacząłem przytrzymywać przycisku podania, stosując pressing często wspomagany przywołaniem drugiego zawodnika. Tutaj znowu próbowałem tak robić i niby zawodnik biegł za przeciwnikiem, ale wystarczało, że ten zmienił kierunek i gubił mnie momentalnie i lepiej broniło mi się, gdy zwyczajnie biegałem analogami tam, gdzie mi się wydawało, niż gdy stosowałem ten "pressing". Teraz dopiero wygoogle'ałem sobie sterowanie w obronie, sprawdziłem, co to jest ten Jockey na YT i okazuje się, że nie stosowałem najważniejszego ruchu w obronie :P Nie wiem, czy był on w F13, ale tam bez niego 2 razy wygrałem 1-szą ligę w Sezonach i raz zdobyłem Puchar Świata :) Jak będzie czas, to sobie popróbuję, jak to działa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, to też muszę sprawdzić o co biega z tym czymś. Mi FUT nie podchodzi, choć pograłem trochu, zrobiłem jakiś skład na podstawie ligi tureckiej pod Emenike, Diego itd. ale wole grać karierę, teraz po krótkiej przerwie, zasiadam i mam mecz z Liverpoolem i to na Anfield.

Dla mnie FUT krótko mówiąc to P2W, bo jak powiedzieć na system kupowania paczek, gdzie a nóż trafisz na super zawodnika, a takie paczki można kupić za real kasę.

Chyba jednak przeglądnę youtube, widzę sporo poradników, to może się dokształcę nauka.gif

Edytowano przez RedEvil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, zapomniałem wspomnieć o jakże mojej ukochanej rzeczy, której to EA rok w rok nie potrafi doprowadzić do porządku - sędziowie. Potrafią dawać żółte kartki prosto z kapelusza za przepychanki między zawodnikami w momencie kiedy tak naprawdę nawet nie wciskamy żadnego przycisku odpowiedzialnego za odbiór piłki, z drugiej zaś strony za faul ostatniego obrońcy na wychodzącym sam na sam napastniku karą jest.0.. żółta kartka. To jest jakaś kpina po prostu.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku pierwszych godzinach z nową FIFĄ uważam, że jest spora różnica pomiędzy 15 a 14, przede wszystkim w kwestii "telewizyjności" meczów. Trzeba przyznać, że ten element EA Sports dopracowali bezbłędnie, nawet spotkanie z jakimś kiepskim zespołem to wielki spektakl...

Gra bramkarzy też cieszy, potrafią popisać się obroną strzału niemożliwego do obrony by kilka akcji później puścić strzał prosto w rękawice niczym Casillas w meczu Hiszpania-Słowacja.

Ogólnie jest sporo lepiej niż w 14, na razie gram karierę Milanem, jak się lepiej ogram to pobawię się online, na razie nie chcę sobie przynosić wstydu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej irytuje wznawianie gry od środka jazda przez całe boisko kims kto dobrze drybluje i strzelanie bramek-_- każdy gracz online to probuje...

Ja ostatecznie przestałem grać. Nie podoba mi się, w co FIFA się zmieniła. W 13-tce ludzie raczej próbowali tworzyć akcje, podawać itd. Teraz gra zamieniła się w popis kiwaczy. Mamy po 2 podania w każdej akcji a potem pojedynek 1 na 1 z obrońcą i albo się uda, albo nie. Do tego w 70% przypadków trafiam na Real i szlag mnie trafia, gdy lecą takie kiwki skrzydłami na przemian - raz Bale, raz Ronaldo. Naprawdę rozegrałem z 7 sezonów, doszedłem do 6-tej ligi i nie spotkałem chyba jeszcze przeciwnika, który wolałby stworzyć coś z klepki zamiast kręcić się w tę i wewtę jednym zawodnikiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam takie pytanie. Ostatnia Fifa w jaką grałem była 2006, teraz pomyślałem żeby znowu zagrać tylko nie wiem czy warto wydawać 150zł na 15 czy lepiej kupić sobie 14 za 50zł? Na czym lepiej się wam gra, na klawiaturze czy padzie? Wszędzie pisze że pad lepszy a mi na klawiaturze się zawsze lepiej grało :)

Edytowano przez Ata15
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym lepiej się wam gra, na klawiaturze czy padzie? Wszędzie pisze że pad lepszy a mi na klawiaturze się zawsze lepiej grało smile_prosty.gif

Na padzie jest lepiej o tyle, że masz drybling 360stopni, i sztuczki wykonuje się łatwiej. Jeśli grałeś na klawiaturze, to w sumie też nie będziesz narzekał. A co do samego wyboru gry, to myślę, że już większość osób przerzuca się na 15tkę, ale w 14tce też na pewno znajdziesz osoby do gry online. Także co do tej kwestii, to już twój wybór ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przerzuciłem się po wielu latach grania na klawiaturze na xboksowego pada i muszę przyznać, że jest to nieporównywalne - na padzie gra się 100x lepiej. Podania są precyzyjniejsze, dryblingi lepiej wychodzą... Po prostu lepiej czuć grę. Polecam z całego serca. Jest to spory wydatek, ale lepiej poczekać, odłożyć i kupić porządnego pada niż kupić jakiś szajs za 30 zł albo pykać całe życie na klawiaturze, która choćby nie wiem jak dobra była, zawsze zapewni tylko 8 kierunków, nie więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli ma się do wyboru klawiaturę i pada, to nie należy nawet przez moment się zastanawiać, tylko od razu chwytać za to drugie. Osobiście kiedy wiem już jak gra się na padzie, to jeśli teraz miałbym grać w FIFE na klawiaturze, to w ogóle bym jej nie kupił.

Edytowano przez Padaka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu "bzdur ciąg dalszy". Postanowiłem sobie pograć karierę z komputerem, no i trzeba było wybrać poziom trudności - na "zawodowcu" przeciwnicy stoją jak słupy soli i mijam ich bez większych problemów, za to po przełączeniu na "Klasę Światową"...

Nagle okazało się, że w polskiej Ekstraklasie mamy kopalnię gwiazd dryblingu. Cracovia, Jagielonia czy Piast grają taką tiki-takę, że sztab Barcelony powinien używać tegorocznej FIFY jako materiałów szkoleniowych dla swoich podopiecznych. Nie zrozumcie mnie źle, wygrywam mecze bez problemów, bo komputer gra dość schematycznie, ale zawsze to cpu ma ponad 60% posiadania piłki, potrafi obrócić się w miejscu w momencie gdy robię wślizg, zawsze ma do kogo podać i wyprowadza takie ataki pozycyjne, że w życiu nie pomyślałbym, że Polscy kopacze mogą tak grać... Mecze są diabelnie nudne, bo AI milion pińcet razy wycofuje piłkę i gra na przetrzymanie, nawet gdy zastawię przeciwnika trzema piłkarzami przy linii bocznej to i tak zawsze znajdzie on lukę na podanie, meh.

Edytowano przez Iskier
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...