Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Zanim zmoczycie spodnie musicie wiedziec, ze Obsidian nie ma 'wolnej reki' w tworzeniu FO 3.5. Mimo, ze Obsidian bedzie pracowal nad gra, to piecze nad projektem beda sprawowac ci panowie. To oznacza, ze sama rozgrywka bedzie mniej wiecej na poziomie skomplikowania tego gniota ktorym jest Failout. Quest Arrow, odpadajace odpadajace konczyny po strzale w glowe itd. Jednak znajac Obsidian reszta gry bedzie na znaaaacznie wyzszym poziomie. Mam tu na mysli klimat, fabule, dialogi, postacie i takie tam.

Sama grafa i fizyka moze sie nieznacznie zmienic, ale codow bym nie oczekowal. Stary silnik Obliviona(ktory jest starym silnikiem Morrowinda) wiele raczej juz nie pociagnie

Edytowano przez TheNatooratx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że dzięki Obsidianowi do nowego Fallouta wróci choć część klimatu z 1 i 2. Oczywiście pieczę nad projektem sprawuje Bethesda, myślę jednak, że chłopcy z dawnego Black Isle nie dadzą sobie wleźć całkowicie na głowę. Czekam na konkretne informacje dotyczące produkcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zauważ, TheNatooratx, że Obsidian może zastosować bardzo skopmplikowany i pomysłowy trik: zainstalować opcjonalne wersję rzeczy o ktroych mowisz w opcjach. Nie ma sensu, aby bethesda przeszkadzala Obsidianowi w dodaniu dotakowej opcji zmniejszającej odpadalnosć konczyć (jak to brzmi!). Obsidian tworzą ludzie z Black Islę, ktorzy z samego załozenia sprzeciwiają się niszczeniu ich najsławniejszego dzieła , a i ci nowi (sądzac z KII), też mają w sobie wiecej gustu niz pracowcnicy bethesdy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, ja sie ciesze, ze FO trafil w lapska Obsidian. W tej chwili oni sa chyba jedyna firma, ktora stara sie robic RPG wygladajace jak RPG, a nie alien-sex-shootery. Boje sie tylko, ze [ciach]razem ze swoim forumowym [ciach], banujacem niewygodnych userow, nie dostrzegajacych wspanialosci ich gier, badz, co gorsza, narzekajacych na wizje [ciach]Howarda, odbierze Obsidianowi prawa do tworzenia FO, jesli uzna, ze 'gra nie spelnia oczekiwan graczy'. Jesli jednak wydadza oni tego FO, to bardzo mozliwe, ze bedzie on blizszy oczekiwaniom fanow, nic wszystko to, co Betha bylaby w stanie wyczarowac.

Co do Failoutowego gore-porn(jak to kilka osob nazywa te przezabawne, latajace flaki), to mam nadzieje, ze zostanie to mocno poprawione. A jest co poprawiac, oj jest...

Proszę mi tu bez takich aluzji.-mateusz(stefan)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwariowałeś? Jeśli tylko produkcja stanie sie zaawansowana ( z zaczeła sie nie wczotaj zapewniam Cię, KII zaczęto tworzyć jeszcze zanim wydano KI , nie wiem czy podobna zaleznosc nie istnieje w parze morro-obek.) , to wtedy nie będzie opłacało im się jej przerywać. W końcu przerabiać cudzą robotę jest trudno, dużo czasu zajmie zorientowanie sie co i jak , a samo przerwanie prac nastroji negatywnie opinie publiczną. Raczej malo sie oplaca finansowo, a bethesda nie zrobi nic co im sie finanswoo nie opłaca

Nagle naszła mnie myśl: Czy brak 4 w nazwie, nie oznacza, że gra ma być troche inna od trosjki??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wiem... jesli potencjalne zyski beda mniejsze niz Betha by chciala, to moga robic rozne brzydkie rzeczy. Jesli gra jest juz w fazie zaawansowanej(zgadzam sie, ze kolejne czesci gier zaczyna sie robic czesto jeszcze przed premiera poprzedniej cz.), to calkowite odebranie prawa do tworzenia gry jest raczej malo prawdopodobne. Jednak engine jest juz gotowy, a jesli on jest, to reszta to juz 'fun'. Jako, ze Betha ma prawa do tytulu, to moze z nim robic co chce, jesli nie bedzie sie im podobac to co skreca Obsidian, to moga zarzadac zmiany w podejsci do gry. Niby Hines cos przebakiwal, ze nie bedzie sie wtracac w to co robi Obsidian, ale kto by tam mu wierzyl ;)

Coz, moze po prostu smece(mam tak czasami), ale chyba wybaczycie, jesli nie bede jeszcze otwieral szampana. Poczekam na jakies konkrety.

A teraz wracam do FreeSpace2, jako zem sciagnal wczoraj FS2Open 3.6.10 RC2 z Media vp do tej tez wersji i jeszce nie moge sie podniesc z wrazenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW, zacząłem sobie czytać na różnych forach na temat słowa Bethstapo, zaintrygowało mnie. Nie wiedziałem (chociaż domyślałem się takiej możliwości) że Bethesda ma na forum Cenzure jak w Chinach albo nie przymierzając w Koreii. Albo nie chcą dopuszczać do siebie opini niezadowolonych fanów (mają kruche ego) albo zlewają opinie negatywne i idą w czysty biznes (masówke, dla idiotów którzy wolą sobie mieczem pomachać/karabinkiem postrzelać bo "fajne efekty" niż natrudzić się może z jakimiś elementami RPG) albo są świadomi błędów tylko chcą uniknąć spamu (w to akurat nie wierze).

Nie znaczy to że nie lubię Fallouta 3 (nie, nie będe pisał Failout :verymad: , to mi uwłacza) i Obliviona ale wszyscy wiedzą w jakim kierunku Betha zmierza. Chociaż Przy F3 jest już lepiej niż przy Oblivionie. Ale to prawdopodobnie wynika z najbardziej zatwardziałego fanostwa (zaliczam się do niego) do którego Betha starała się (w swoim mniemaniu) wyciągnąć ręke. Wyszło jak zwykle.

Edytowano przez Sciass
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wiem... jesli potencjalne zyski beda mniejsze niz Betha by chciala, to moga robic rozne brzydkie rzeczy.

Np odciąć fundusza na kampanię reklamową lub (co rzeczywiscie jest bolesnym pomyslem) nie przydzielić praw do kolejnej czesci

Jednak engine jest juz gotowy, a jesli on jest, to reszta to juz 'fun'.

Engine determinuje tylko, to że lokacje będą nafosforyzowane. Animacje smierci mozna zmienić lub zostawic opcje zmienaja ja [patrz moj poprzedni post]

Jako, ze Betha ma prawa do tytulu, to moze z nim robic co chce, jesli nie bedzie sie im podobac to co skreca Obsidian, to moga zarzadac zmiany w podejsci do gry. Niby Hines cos przebakiwal, ze nie bedzie sie wtracac w to co robi Obsidian, ale kto by tam mu wierzyl ;)

I naprawdę wierzysz ,ze bethesda ma tyle czasu, ze bedzie siedziala nad ludzmi z Obsidianu i patrzyla im osobno na kazdy palec? Oczywiście na rękę jako na calosc spojrza i co z tego? Zobaczą pozory. Pozory nic nie znaczą. Obek był grą na pierwszy rzut oka bardzo dobrą, na kolejne zlą. Może z Las Vegas będzie tak samo, tylko na odwrot?

A teraz pytanie, do tych co znają hist bethesdy: Czy zdarzylo się jej postapic jak teraz i wynajac zenwtrzne studio do stworzenia swojej gry?

Brak 4 oznacza, że nie jest to pełnoprawna kontynuacja, raczej coś w rodzaju Tacticsa

Gra ma być rpgiem, grą pelnoprawną, podbną do poprzedniczki. Dla mnie to kolejna czesc numerek nie ma znaczenia. Zresztą czy nie ma przypadkie innych serii , w ktorych porzucono numercaję? Dam głowe ze juz kiedyś sie z tym spotkałem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak 4 oznacza, że nie jest to pełnoprawna kontynuacja, raczej coś w rodzaju Tacticsa

Gra ma być rpgiem, grą pelnoprawną, podbną do poprzedniczki. Dla mnie to kolejna czesc numerek nie ma znaczenia. Zresztą czy nie ma przypadkie innych serii , w ktorych porzucono numercaję? Dam głowe ze juz kiedyś sie z tym spotkałem

Silent Hill, Resident Evil, Settlers, ostatnio też Call of Duty...

A tym, co to wyją wniebogłosy, jaki to straszny był Fallout 3, co to twierdzą, że gorzej być nie mogło... a idźcie wy sobie pograć w Brotherhood of Steel. Nie, nie w Tacticsa. W tą stareńką, konsolową wyrzynankę. A potem mi powiedzcie, czy Fallout 3 nadal jest taki znowu zły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Np odciąć fundusza na kampanię reklamową lub (co rzeczywiscie jest bolesnym pomyslem) nie przydzielić praw do kolejnej czesci

Nie no... nie myslalem o niczym az tak drastycznym. Juz szybciej Betha obcielaby rece pracownikom Obsidian i kazala pisac gre nosem.

Przewaznie jest tak, ze jak jakies studio zleca zrobienie gre komus innemu, to to inne studio zajmuje sie tylko napisaniem samej gry, natomiast reszta(tloczenie plyt, reklama, dystrybucja itd) zajmuje sie zleceniodawca. W takiej sytuacji zleceniodawca nie mowi 'robta co chceta', ale daje, powiedzny, liste co ma byc zrobione. To zapewne jest czescia kontraktu. Jesli ta 'druga' firma nie wywiazuje sie z kontraktu, to zleceniodawca nie placi(np calosci), albo odbiera calkowicie prawo do robienia gry i albo sam ja konczy, albo daje komus innemu. Po to pracownicy musza robic notatki co robia, jak robia, co zamierzaja robic itd, aby w razie czego ktos inny mogl kontynuowac ich prace.

[...]

Engine determinuje tylko, to że lokacje będą nafosforyzowane. Animacje smierci mozna zmienić lub zostawic opcje zmienaja ja [patrz moj poprzedni post]

Ale wlasnie robienie engine'u zajmuje 'bardzo spora' czesc produkcji. Owszem, mozna costam zmienic, dodac, poprzestawiac(wlasnie dlatego FO kozysta z silnika Obliviona, ktory jest silnikiem Morrowinda, tylko, ze na sterydach). Jednak jest 'pan i wladca'(zlecenodawca, wlascicel praw) zazyczy sobie flaki na caym ekranie, to nie ma zmiluj.

[...]

I naprawdę wierzysz ,ze bethesda ma tyle czasu, ze bedzie siedziala nad ludzmi z Obsidianu i patrzyla im osobno na kazdy palec? Oczywiście na rękę jako na calosc spojrza i co z tego? Zobaczą pozory. Pozory nic nie znaczą. Obek był grą na pierwszy rzut oka bardzo dobrą, na kolejne zlą. Może z Las Vegas będzie tak samo, tylko na odwrot?

Pozory? Obsidian zrobi gre i 'odda' ja Bethesdzie, a ta ja wyda. Albo i nie wyda, jesli nie bedzie zadowolona efektem koncowym. W drugim przypadku Obsidian bedzie musial zmienic to, co sie nie podobalo.

Bethesdzie zalezy aby Fallout(from Obsidian) byl 'dobry'(dobry=zgodny z wizerunkiem jaki chce kreowac Bethesda), bo B. bedzie wydawac kolejne FO, a jesli gra zmieni wizerunek na inny niz ona planuje wydawac, to straci kioentow kolejnych czesci. Jako, ze grupa docelowa FO3 i zapewne pozniejszych FO maja byc konsolowi 'kazuale', nie ma sensu psuc juz 'ustalonego' wizerunku serii na tych platformach. A wersji PC zupelnie innej jak konsolowa nikt nie zrobi.

Oczywiscie wszystko jest zalezne od tego jak wyglada kontrakt miedzy tymi dwiema firmami. Tak naprawde to my jeszcze nic nie wiemy. Jesli FO:NV bedzie taki jak FO3 tylko w innym miejscu bedziemy strzelac do SuperMutantow, to znaczy, ze Betha miala wieksza kontrole nad procesem produkcyjnym niz oficjalnie mowiono. Jesli jednak NV bedzie czyms zupelnie innym, to znaczy, ze ja nie mialem racji(czego bym chcial).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli bethesdzie zalezy na zachowaniu nowego wizerunku serii , to po co zleca stworzenie kolejnej odsłony komuś kto nie nadaje się do tego (ma inny styl tworzenia gier)? Jeśli LV ma być podbny do F3, to mogła zlecić to innemu studiu, w końuc wiekszosc gier tworzy sie na podbnych zasadach. Z drugiej jednak strony przeciez nie wybrali Obsidianu dla fanow. Już przy 3 pokazno co myslą o fanach i ze nie zamierzają zachowac klimato poprzedniczek. Nawrocili się? Nię sądzę. Zle dobrali studio? Oni mistrozwie komercji? Gdyby sie zastanowić ich ruch jest bezsenowny, bezcelowy, sprzeczny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by ktoś chciał być pesymistą, to by mógł zwrócić uwagę, że Obsidian zrobił parę sequeli które, delikatnie mówiąc, niezbyt przystawały jakościowo do pierwowzorów. Przede wszystkim KotOR2 i NWN2. Chociaż, jak by pomyśleć... w sumie KotOR2 był tym samym, co Fallout 2. Sequelem na tym samym silniku, z masą bugów i tonami wątków porzuconych w produkcji, których szczątki tu i ówdzie podczas gry można znaleźć.

I oni chcą to wydać do 2010 roku?

Cóż... mój wewnętrzny pesymista pełen jest wiary w Obsidian, że nie zerwie ze swoją dotychczasową tradycją odnośnie sequeli. Mój wewnętrzny optymista dodaje, że jeżeli do tego dojdzie, to jednak okaże się, że F3 to nie najgorsze, co fanów Fallouta mogło spotkać.

Pomijając już Brotherhood of Steel. O tym potworku zbiorowa świadomość nadal stara się chyba intensywnie zapomnieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesymiści do granic możliwości. NWN 2 be, Fallout 2 be. A mi się obie produkcje bardzo podobały. F2 ze względu na to, że byla to po prostu odpicowana i napchana nowymi questami jedynka. Więcej tego, co już sprawdziło się jako dobre. Tego oczekuję zawsze po sequelach.

NWN 2 podobał mi się za całokształt, i chociaż jedynkę uważam za arcydzieło, to dwójka stoi w mojej klasyfikacji jeszcze wyżej.

Co do KOTORów się nie będę wypowiadać, bo dzięki zbrodniczej filozofii NIE WYDAWANIA reedycji gier z tej serii, nie mogę nic o nich powiedzieć - przegapiłem ich wydanie, i tyle.

Masz na mysli Fallout Tactics: Brotherhood of Steel czy spin-off na konsole? Jeśli to pierwsze to znów się nie zgodzę, ale wstrzymam się z argumentacją aż wyjasni się ktory z Brotherhoodów masz na myśli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ma na myśli tą wersje konsolową. Napisał że nie Brotherhood Of Steel tylko "W tą stareńką, konsolową wyrzynankę".

Chcesz mi powiedzieć że NwN2 jest gorsza od 1? Muszę się nie zgodzić, NwN 2 skończyłem z dziką przyjemnością a "jedynke" juz nie zdzierżyłem w 3 akcie. NwN1 to taki jeden Hack'n'slash.

Fallout 1 ma nieco więcej klimatu niż 2, fakt, ale nie znaczy to dla mnie że jest leprzy. Wynika to prawdopodobnie z powolnego zatracania się klimatu Apokaliptycznego w 2. Pojawiają się coraz większe miasta, wraca normalna waluta. Nie ma tyle mutantów, itp.

One są tak do siebie podobne że trudno powiedzieć która jest leprza. Dla mnie stanowią całość.

Edytowano przez Sciass
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż, jak by pomyśleć... w sumie KotOR2 był tym samym, co Fallout 2. Sequelem na tym samym silniku, z masą bugów i tonami wątków porzuconych w produkcji, których szczątki tu i ówdzie podczas gry można znaleźć.

I love you ;]

Cóż... mój wewnętrzny pesymista pełen jest wiary w Obsidian, że nie zerwie ze swoją dotychczasową tradycją odnośnie sequeli. Mój wewnętrzny optymista dodaje, że jeżeli do tego dojdzie, to jednak okaże się, że F3 to nie najgorsze, co fanów Fallouta mogło spotkać.

Ktoś niedawno stwierdził że głównym problemem Obisdiana jest "Creatives everywhere. Too many Creatives, not enough geeks". Przekładając to na polski, mają za wielu ludzi od wymyślania, a za mało od robienia.

Wynika to prawdopodobnie z powolnego zatracania się klimatu Apokaliptycznego w 2. Pojawiają się coraz większe miasta, wraca normalna waluta. Nie ma tyle mutantów, itp.

A moim zdaniem to wynika ze spamowania dowcipów i odniesień w każdym mieście, być może w desperackiej próbie wypełnienia dialogów - czymkolwiek. Można to lubić, ale klimatowi post-apok na dobre to nie wychodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby w tym Vegasie był widok izo byłbym w niebo wzięty. To by zupełnie odmieniło rozgrywkę i choć trochę przypominało poprzednie części Falloutów. W ogóle nie rozumiem dlaczego z tego zrezygnowano. Wiele innych firm developerskich dalej tworzy w izo ( np takie Diablo 3 czy wspomniane NWN). Ach zapewne i tak tego nie zrobią, bo na konsolach dzieciaki nie będą potrafiły ogarnąć takiego widoku :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu widok ma do rzeczy? Dobra gra to dobra gra bez względu na sposób w jaki świat jest przedstawiony. A skoro za przykład dobrej gry podajesz NWN bo była w rzucie izo to chyba coś jest nie tak z twoją argumentacją. (No dobra wiem, że może bardziej ci się podobała). Tylko, że jak narzekasz na F3, że nie ma rzutu izometrycznego i jest zły bo nie przypomina "starych dobrych" Falli to coś mi nie pasują takie argumenty. To jest autentycznie twoje zdanie czy tylko wpasowujesz się w nurt rozgoryczonych narzekaczy, którzy nie dostali gry, która wyglądałaby (podkreślenie celowe) jak stare Fallouty?

A generalnie co do konsoli to się zgodzę. To konsolowcom należy składać podziękowania za taki a nie inny wygląd współczesnych gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że jeśli gra miałaby widok tylko izo to byłaby zupełnie inna. W takim F3 nawet nie przez widok, ale samą mechanikę gry gra zrobiła się prawie czysto fpsowa z dodatkami rpg, a nie odwrotnie tak, jak to miało miejsce w poprzednich częściach. NWN i D3 podałem, by pokazać, że dzisiejszy twórcy nadal tego widoku w swoich produkcjach używają. A że Betha takiego widoku używa w każdej swojej grze, to już tak jest. Nie uważam, że F3 jest kiepski przez kamerę, bo tą jeszcze da się przeżyć ( mimo widocznej konsolowatości i podobieństwa do obka), ale elementy rpg są mało uwypuklone i gra jest pozbawiona głębi i pełna absurdów, które mogą czasem bawić, ale na dłuższą metę raczej odrzucają od gry ( vide nagminnie odpadające kończyny). Jako fps z dodatkami rpg gra jest raczej średnia, ale podoba mi się, jednak nie takiego F3 oczekiwałem. I jest to oczywiście moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że na wieść o tym, że beta zabiera się za robienie F3 byłem pełen obaw. Ja zwyczajnie też nie mogłem nigdy strawić RPG/FPP. Jak na rasowego RPGa ta gra jest wręcz ogłupiająco płytka. Natomiast jeśli nie patrzeć na to przez pryzmat RPG to się nagle wyłania kawał świetnej produkcji z dużym, otwartym światem i nawet ciekawymi questami do wykonania. Owszem mogło by ich być więcej. Wątek główny jest żenująco krótki, to fakt. Ale jak mówiłem, za ten stan rzeczy dziękujemy konsolowcom. Ja do tej gry podszedłem zupełnie jak do świeżego towaru. Nie z nastawieniem, że to będzie kontynuacja, czy rozwinięcie, czy co tam jeszcze, Falloutów z dawnych lat. I się dzięki temu nie zawiodłem. Fakt, można powiedzieć, że to tylko odprysk w świecie Fallouta. Tylko, że ten świat w F3 też jakiś taki inny.

Nie powiem, że gra mnie zachwyciła, ale baaaardzo mi się spodobała, co zresztą widać po xfire.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Natomiast jeśli nie patrzeć na to przez pryzmat RPG to się nagle wyłania kawał świetnej produkcji z dużym, otwartym światem i nawet ciekawymi questami do wykonania. [...]

Nie, F3 nie jest swietnym FPSem. Jako strzelanka jest niemoal rownie slaby jako RPG.

Tak naprawde, to jedynym elementem gry, ktory jakos wybija sie ponad zenujacy poziom reszty jest ogolny design lokacji. Z daleka wszystko wyglada OK, Megaton, lotniskowiec ruiny Washingtonu. Niestety reszta jest zjechana mocno i wielokrotnie.

Fabula jest slaba, przewidywalna i malo rozbudowana i z idiotycznym zakonczeniem(

Musimy wejsc do napromieniwanego pokoju, aby uratowac swiat. Promieniowania nas zabija, ale nie mozemy ladnie poprosic Mutanta ktory stoi obok i ma gdzies probieniowane aby odwalil brudna robote...

). Zadania poboczne zdarzaja sie jeszcze zjadliwe, ale i tak w wiekszosci sprowadzaja sie do lazenia po tunelach i strzelania do nieuprzejmych mutantow, riderow, scorpionow itd.

Dialogi sa na chyba jeszcze nizszym poziomie. Calosc wypowiedzi ogranicza sie do 'Naiwny-Dobry'(pewnie pisany przez Hinesa), 'Debilny-zUy'(ktore twozyl zapewne Howard) i 'Mniej-Kretynski-Neutralny'(pewnie pisal je jakis srednio rozgarniety student medycyny - dlatego sa lepsze). Voice acting jest rownie slaby, aktorzy sa ci sami co Obku i juz to samo odstrasza, poza tym przykladaja sie do swoich roli jak ja cie nie moge. Sprawiaja wrazenie, jakby po ciezkim dniu pracy przy kopaniu rowow ktos wsadzil ich do studia i kazal czytac jakies idiotyczne kwestie.

F3 pod wzgledem fabuly, dialogow i voice actingu jest cale lata swietlne za Bloodlines... az slabo sie robi.

Walka w czasie rzeczywistym jest nudnym klonem Rambo(wystarczy stimpacki przypisac do jednego klawisza i jedziemy! Przydaje sie ona jedynie gry atakujemy z ukrycia, ale tylko pierwszy strzal ma znaczenie, poniewaz dalej pojawia sie... S.H.I.T. sry... chcialem napisac V.A.T.S.(zawsze mi sie myli pisownia, niewiedziec czemu) ssie niemilosiernie. Pierwsze 10-20 razy jest jeszcze znosnie, ale ogladanie 'filmowej kamery' za kazdym razem jak sie strzela(niewazne czy krytyk czy nie, nawet to czy trafiamy sie nie liczy) juz irytuje. Poczatkowe problemy z amunicja dosyc szybko znikaja, wystarczy odrobine poszukac.

Dzwieku rowniez nie zaliczylbym do powalajaych. O aktorach juz mowilem. Bronie brzmia jak pistolety na wode, a muzyka nie pasuje do swiata gry(momentami mialem wrazenie, ze jest wyciagnieta z Gothica...).

Grafika jest jeszcze nizej niz reszta. Owszem design jest OK, ale jak podejdzie sie blizej to zaczyna skrecac. Samo 'centrum miasta' jest zbudowane ze scian fruzu(wspartych polami silowymi) co zmusza nas do zlazenia do tuneli i rozwalania krzyczacych ghuli. No ale jak to wydluza gameplay! Modele sa slabej jakosci, szczegolnie postacie i ich twarze(ale i tak jest lepiej niz w Oblivionie), wiekszosc tekstur jest niskiej rozdzielczosci, a czesci w ogolnie nie widac, bo zaslaniaja je jakies kolorowe piksele.

Takze nie... Failout nie jest swietnym FPSem. Juz lepiej by bylo gdyby F3 robilo Valve, przynajmniej mielibysmy porzadna strzelanke.

@Mistrz Jedi Radek

Gdzie tam. Przekazanie FO Obsidianowi to najlepszy mozliwy ruch. Dlaczego wiele osob kupilo F3?

1) Robila go Betha, wiec fani Obliviona go kupili.

2) To byl Fallout, takze fani serii tez go kupili, nawet jest podejzewali, ze bedzie gniotem. W koncu trzeba zobaczyc smierc i gwalt(w takiej kolejnosci zapewne) swietnego RPG.

Teraz gre robi Obsidian, znany z tego, ze robi nezle RPG:

1) To Fallout! Fani F3 go kupia, bo bardzo dobrze pamietaja cz 3.

2) Robi go Obsidian, takze jest nadzieja na jakas RPGowosc, fani tegio gatunku moga sie skusic, mimo porazki jaka byl F3.

A dlaczego zlecaja innemu studiu? Taki wariant jest 'mniej dochodowy', ale umozliwia prace nad dwoma grami jednoczesnie. Betha pewnie robi nowego TESa a Obsidian FO. Bedzie zatem mozna szybciej wydac(wydawac? Jakies przyszle projekty?) gry, a co za tym idzie... MOAR $$$!

Chyba sobie kupie Zeno Clash... wyglada strasznie. Eh gdyby Betha miala 1/10 wyobrazni tworcow ZC.

EDIT: Zem zapomnial jeszcze o dynamicznych cienach w 'grafice', ktore to byly juz obiecywane dawno dawno temu.

Edytowano przez TheNatooratx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, F3 nie jest swietnym FPSem.

Ja nigdzie niie pisałem, że jest fajnym FPSem. FPSem samym w sobie jest tragicznym niestety.

F3 pod wzgledem fabuly, dialogow i voice actingu jest cale lata swietlne za Bloodlines... az slabo sie robi.

Czyli fabuła i dialogi nie przypadły ci do gustu. Fakt, to czyni tę grę gniotem.

Walka w czasie rzeczywistym jest nudnym klonem Rambo(wystarczy stimpacki przypisac do jednego klawisza i jedziemy! Przydaje sie ona jedynie gry atakujemy z ukrycia, ale tylko pierwszy strzal ma znaczenie, poniewaz dalej pojawia sie... S.H.I.T. sry... chcialem napisac V.A.T.S.(zawsze mi sie myli pisownia, niewiedziec czemu) ssie niemilosiernie. Pierwsze 10-20 razy jest jeszcze znosnie, ale ogladanie 'filmowej kamery' za kazdym razem jak sie strzela(niewazne czy krytyk czy nie, nawet to czy trafiamy sie nie liczy) juz irytuje.

Klonem rambo? Klonem fpsa? Skoro nie lubisz tego gatunku gier to się nie dziwię już czemu ci się F3 nie podoba. Bo mi się np. V.A.T.S. podoba i do tej pory się nie znudził. Ale oczywiście gra jest przez to irytująca. Taaa...

Grafika jest jeszcze nizej niz reszta.

:icon_lol: jedna z lepiej wyglądających gier ostatnich lat ma słabą grafikę?

Owszem design jest OK, ale jak podejdzie sie blizej to zaczyna skrecac. Samo 'centrum miasta' jest zbudowane ze scian fruzu(wspartych polami silowymi) co zmusza nas do zlazenia do tuneli i rozwalania krzyczacych ghuli. No ale jak to wydluza gameplay!

Z tym się akurat zgadzam. Wkurzające jest to, że lokacje są tak na dobrą sprawę zamkniętymi arenami. Dość prymitywne to jak na dzisiejsze czasy.

Modele sa slabej jakosci, szczegolnie postacie i ich twarze(ale i tak jest lepiej niz w Oblivionie), wiekszosc tekstur jest niskiej rozdzielczosci, a czesci w ogolnie nie widac, bo zaslaniaja je jakies kolorowe piksele.

eee... Tutaj to kompletnie nie mam pojęcia o co ci kaman. Być może grałeś na GF2 MX. Tylko, że to już nie wina gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...