Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Nie jestem pewien co masz na myśli, ale to chyba oczywiste, że inteligencja jest bardziej przydatna niż szczęście czy nawet wytrzymałość.

"oczywiste" - nic nie jest oczywiste w tej grze. Zacznijmy od tego, że opowiadasz banialuki bo Fallout 1 szczęście, inteligencja i wytrzymałość są równie ważne, INT nawet mniej niż oba pozostałe, a od wszystkich trzech nieporównywalnie ważniejsze jest Agility, które rządzi walką nawet jak ktoś gra pacyfistą (szczególnie jak ktoś gra pacyfistą bo walki w wielu punktach nie ominiesz, a bez dużego AGI nie uciekniesz). Charyzma w Fallout 1 powyżej 6 jest 100% marnotrawstwem, Percepcja szybko jest zastępowana inwestycją w skill, siła powyżej 6 też do niczego bo power armor.

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

System ten był na tyle dobry, że sklonowano go w dziesiątkach innych erpegów (podaj lepszy, bo jestem ciekawy).

W setkach, w milionach, w miliardach co się będziemy ograniczać, jak zmyślamy to na całego. System Fallout 1 "sklonowano" w Fallout 2, 3 i Tactis, nigdzie indziej. Tymczasem w dziedzienie komputerowych gier RPG dużo bardziej intrygujące systemy posiadają chociażby Divinity: Original Sin, Shadowrun, czy też Avernum, o dziadkach pre-infinity korzystających w większym stopniu z AD&D nawet nie wspominając.

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Jeśli chodzi o traity, jest dokładnie jeden, który jest niczym oszukiwanie (cheating)

Dzięki że napisałeś "cheating", nigdy bym się nie domyślił że oszukiwanie ma swoją nazwę w języku angielskim.

Poza tym to nie powiedziałeś nic czego ja nie powiedziałem, jedynie wytknę że fast shot jest przereklamowany, prosta matematyka wskazuje że FS jest o jakieś 20-25% słabszy od krytów w oczy w samym DPS, a do tego dochodzą efekty oślepienia i pokrewne, więc jeśli nie zrobisz 5 strzałów z czterech (czego nie dokona nawet turbo plasma rifle), możesz sobie darować.

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Co do skilli,

Fallout 1 -praktycznie bezużyteczne są:

Doctor (stimpaki), First Aid (stimpaki), Traps (cztery na krzyż przez całą grę), Barter (fantów jest i tak więcej niż sprzedawcy posiadają funduszy), Gambling (lol), Outdoorsman (lol), Throwing (granaty ekstremalnie sytuacyjne), Unarmed (lol), Outdoorsman (lol)

9/18 - połowa skilli jest praktycznie do niczego, bo nawet skill checków na nie nie uświadczysz więcej jak 2-3 na całą grę. Do tego Big Guns i Melee są bardzo sytuacyjne i wymagają zorientowanych buildów i chomikowania amunicji. W F1 rządzi święta trójca small guns / energy weapons / speech i żadne mentalne gimnastyki tego nie zmienią. Do tego dochodzi osobna kwestia "pakowania ponad 100%" i nonsensowności takiej reprezentacji ("doktorzę jak 1,55 doktora")

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Poza tym pokaż mi grę, w której byłoby więcej niż kilka umiejętności i które byłyby odpowiednio zbalansowane.

Jest tona gier w której większy procent umiejętności jest odpowiednio zbalansowany, w których mniej niż połowa, ba mniej niż 1/4 skilli jest tak samo bezużyteczna jak wymienione powyżej.

2 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Nie wiem co ma oznaczać ta nierówność

Armor Class, pomijając nonsensowność takiego parametru w dowolnym settingu z bronią palną, jest tym jednym parametrem który w obu Falloutach nie robi prawie żadnej różnicy gdy chodzi o protagonistę. W ramach gry jest de facto zbędny i jest jedynie niewidoczną wartością kontrującą twoją umiejętność w danej broni.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Tandi była porwana dopiero gdy mieliśmy okazję ją poznać co dawało nam trochę większą motywację, by ją uratować

Nieprawda. Trigger porwania Tandi jest taki, że wyczyściłeś Kryptę 15, wybiłeś radskorpiony i dotarłeś do Junktown. Nic z tych rzeczynie jest z nią powiązane - to dokładnie takie randomowe porwanie, i to jeszcze wymagające działania wbrew fabule, bo ciebie ściga czas, a marnujesz parę tygodni na bezsensowne wrócenie do Shady Sands.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Jeśli chodzi o Zimmermana zaś, uratowałbyś go tylko mają meta-knowledge, tzn. grając wcześniej i wiedząc co się stanie.

Meta nie ma tu nic do rzeczy. Jest możliwe rozwalenie regulatora w pomieszczeniu po tym jak ogłasza że zabije Zimmermana, właśnie tak zrobiłem. Egzekucja po walce działa wbrew całej linii tego questa, jak nie rozumiesz co się tam działo to żadna ujma, mogę wyjaśnić.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Ponownie, pokaż mi grę, w której zrealizowano to lepiej.

Durny Skyrim jest lepiej zorganizowany w tej kwestii.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

a w F1 są właśnie same perełki.

W F1 są przeciętniaki. Co teraz?

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Bugi naprawiono już dawno temu, zapoznaj się z Fixt i Killap's RP.

Grałem z Fixt, bugi występowały. EoT.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

A nie wiem co masz na myśli

Bardzo niewiele wiesz o F1 skoro tak twierdzisz. W samym Boneyard jest aż sześć wyciętych questów, z czego minimum jeden wymagany do uzyskania zakończenia innego niż negatywne dla Followerów.

 

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

To chyba oczywiste, że opuściliby schron gdyby mieli umrzeć z pragnienia.

Ponownie wykazujesz nieznajomość gry. W Krypcie 13 jest actually fakcja rebeliancka napędzana despotycznością Overseera, z której przedstawicielką możesz pogadać, ona wyrazi chęć opuszczenia krypty i - o ile triggery ci się nie skaszanią tak jak mi się teraz trafiło - możesz jej zasugerować wyjście do pobliskiego Shady Sands. W tym miejscu linia się ucina, Theresa nigdy nie opuszcza Krypty, jej poplecznicy też nie (chyba że to inny bug w mojej grze).

 

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

na razie widzę jedynie, że fabuła w F1 stoi na bardzo wysokim poziomie.

Biorąc pod uwagę dotąd wykazaną znajomość szczegółów fabuły mogę co najwyżej napisać "nic dziwnego że tylko tyle widzisz". Fallout 1 od strony fabularnej zasadza się na machaniu ręką i pulpowej nauce. Nie jest to nic złego, pierwsza połowa gry to jeden z bardziej kreatywnych fetch questów, ale nie jest to żadne cudo, a potem logika gry się niestety sypie, no i jakość misji pobocznych z może pojedynczymi wyjątkami jest mocno taka se.

3 godziny temu, Wszczebrzeszyn napisał:

Takie klasyki jak Wasteland, Betrayal at Krondor czy Dark Sun

Wasteland to nie klasyk, to meme game, przeciętniak któremu opinię rozdmuchują ludzie którzy nigdy weń nie grali, a znają go jedynie jako "ta gra co przed Fallout", nad Dark Sun i Krondorem (który co prawda jest znacznie lepiej napisany od F1) też bym się nie ślinił. Od F1 z jego okresu znacznie bardziej rozwinięte i kompetentne (przyjemność to kwestia subiektywna) są chociażby Wizardry 6 i 7, Might and Magic 3-5, Exile, czy dowolny Shadowrun. Fabuła takiego Daggerfalla też była dużo bardziej intrygująca.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, f0rst napisał:

Fallout 2 był najlepszy, zacząłem grać w 3. część, ale totalnie do mnie nie trafiła. Zupełnie inny klimat, nie mogłem się przyzwyczaić.

Był w pompkę choć za dużo było w nim tych nawiązań do popkultury. Ale muszę go docenić. W końcu z jakiegoś powodu przeszedłem go kilka razy. Najczęściej brałem Narga i trochę go modyfikowałem. Zręczność właściwie zawsze na 10, siła na 6, reszta różnie. Choć siłę mogłem dawać na 5, bo adv power armor dawał 4 punky i można było znaleźć wszczep dający do niej 1 punkt. Czyli w sumie i tak miałbym 10, ale bez straty punktu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynkę prawie przeszedłem, dwójkę kilkakrotnie. Trójkę jakoś nie miałem okazji i czasu a wielokrotnie się do niej przymierzałem. Las Vegas 2 krotnie przeszedłem (czystą i z modami survival). Do każdej z tych części miałem dużą lub wielką chęć zagrania a do 4 nie mam zupełnie. Czy ktoś w skrócie może napisać dlaczego warto sięgnąć po tą część? Co w niej jest lepsze czy fajniejsze od poprzedników?

Edytowano przez Doman18
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grafika jest momentami ładna, mapa posiada kilkanaście fajnych miejscówek, no i jeżeli lubisz budowanie i crafting to może ten aspekt Tobie się spodoba (mnie tam się budowało przyjemnie, ale po zmodowaniu) mody też trochę wnoszą, a obecnie jest ich całkiem sporo. Tutaj skończę bo wg. mnie 'czwórka' posiada znacznie więcej minusów niż plusów. Generalnie bliżej jej do trójki niż do New Vegas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwóka to taki hack'n'slash aniżeli cRPG. Chodzisz, strzelasz, farmisz stuff, strzelasz w mocniejsze wersje tych samych stworów, farmisz lepsze wersje tego stuffu które już wyfarmiłeś. Fabuła jakaś tam jest, ale bardzo umowna. No ogólnie Borderlandsy bardziej niż Fallout, można w to z przyjemnością grać, i w końcu w trójwymiarowych grach z tej serii strzelanie nie jest skopane ale przyjemne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.09.2016 o 10:44, Rankin napisał:

Biorąc pod uwagę dotąd wykazaną znajomość szczegółów fabuły mogę co najwyżej napisać "nic dziwnego że tylko tyle widzisz". Fallout 1 od strony fabularnej zasadza się na machaniu ręką i pulpowej nauce.

Ta pulpowa nauka to wielki plus tej serii. Tworzy naprawdę sympatyczny klimat.

Z innej beczki to w końcu skusiłem się i kupiłem Fallout 4. Zainstalowałem, zagrałem, dość szybko dorwałem się do pancerza wspomaganego. I wiecie co? To dobrze. Pierwszy raz w tej serii poczułem, że ten pancerz jest czymś wyjątkowym na tle innych, a nie ma tylko lepsze statystyki. Pewnie dlatego, że poruszanie się w nim kojarzyło mi się ze starymi grami w stylu Mech Warrior. Wielki props dla twórców za ten element i za to, że pokazują to dość szybko bez potrzeby wielogodzinnego przekopywania się do niego z ryzykiem, że nigdy się go nie zobaczy ponieważ gra nam się po drodze znudzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem trochę odkopać temat z pytaniem. Czy jest tu ktoś to ukończyło moda Fallout 1,5  ? gdyż mam kilka pytań a mianowicie:

1. Czy naprawa i nauki ścisłe oraz otwieranie zamków  są przydatne ?

2. Czy warto rozwijać Small guns, znajdziemy tam coś pokroju Gaussa M72 ? Czy jednak lepiej standardowo broń energetyczna albo ciężka. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.12.2016 o 02:59, Santus Faustus I napisał:

Ta pulpowa nauka to wielki plus tej serii. Tworzy naprawdę sympatyczny klimat.

Ja nie mówię że to coś złego bo mi się ten styl podoba niemal równie co czysty Raygun Gothic, ale geniuszem fabuły bym tego nie nazywał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Adecki90 napisał:

Troszkę sobie odkopie temat :P
Szukam porządnych modów do F4, takich co uprzyjemniają grę albo są po prostu niezbędne do grania bo np. naprawiają błędy (choć to to akurat patch) no i coś jak CBBE żeby kobietką grało się milej ;))

Musisz bardziej się określić co według Ciebie uprzyjemnia grę. Dla przykładu ostatnio pobrałem mod Darker Nights, przez co w nocy bez latarki prawie nic nie widzisz. Dla jednych byłoby to irytujące dla innych dodające smaczku.

Jedyny musthave dla mnie w tej grze to True Storms. Efekty pogodowe są lepiej udźwiękowione, lepiej wyglądają i co ciekawsze, w modzie został zaimplementowany dźwięk deszczu w pomieszczeniach (w realistyczny sposób, czyli gdzieś w metrze tego deszczu słychać nie będzie)

Oprócz tego, z graficznych modów, używam jeszcze Vivid Fallout - Landscapes, instalowalem jeszcze roads and brigdes ale ten drugi nie przypadł mi do gustu. 
Ah no i zapomniałbym o; 4K HD Textures - Power Armors. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎25‎.‎06‎.‎2017 o 20:29, Airoder napisał:

Musisz bardziej się określić co według Ciebie uprzyjemnia grę. Dla przykładu ostatnio pobrałem mod Darker Nights, przez co w nocy bez latarki prawie nic nie widzisz. Dla jednych byłoby to irytujące dla innych dodające smaczku.

Jedyny musthave dla mnie w tej grze to True Storms. Efekty pogodowe są lepiej udźwiękowione, lepiej wyglądają i co ciekawsze, w modzie został zaimplementowany dźwięk deszczu w pomieszczeniach (w realistyczny sposób, czyli gdzieś w metrze tego deszczu słychać nie będzie)

Oprócz tego, z graficznych modów, używam jeszcze Vivid Fallout - Landscapes, instalowalem jeszcze roads and brigdes ale ten drugi nie przypadł mi do gustu. 
Ah no i zapomniałbym o; 4K HD Textures - Power Armors. 

Tekstury do power armora mi się podobają :D 
Ogólnie szukam dobrze wyglądających plecaków jak do New Vegas, do tego coś jak dragonskin tactical outfit, może być jakieś sprawdzone enb.
Miło by było też zrobić coś z samą rozgrywką tzn może jest jakiś mod dzięki któremu przeciwnicy będą padać po paru strzałach jak powinni a nie po kilku magazynkach...i nie chodzi mi tu o tych "legendarnych" tylko nawet zwykłych bandziorów >.<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zaopatrzyłem się w Fallouta 4 z dodatkami.Znalazłem parę modów i prubuję je zainstalować, ale jakoś ten Fallout ma większe zabezpieczenia przed tym niż New Vegas. W jaki sposób zainstaluję mody (przez Nexus Mod Manager to wiem, ale czy da się nim ot tak, czy najpierw trzeba coś w configu gry pozmieniać) i czy nie zablokują mi one osiągnięć (czytałem, że podobno nowy patch blokuje je, jak wykryje mody i trzeba mody na odblokowanie aczików dać).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Exclusive napisał:

Ostatnio zaopatrzyłem się w Fallouta 4 z dodatkami.Znalazłem parę modów i prubuję je zainstalować, ale jakoś ten Fallout ma większe zabezpieczenia przed tym niż New Vegas. W jaki sposób zainstaluję mody (przez Nexus Mod Manager to wiem, ale czy da się nim ot tak, czy najpierw trzeba coś w configu gry pozmieniać) i czy nie zablokują mi one osiągnięć (czytałem, że podobno nowy patch blokuje je, jak wykryje mody i trzeba mody na odblokowanie aczików dać).

Nie wiem czy wszystkie, ale niektóre mody wymagają dopisania paru linijek w Fallout4Custom, a dokładnie:

[Archive]
bInvalidateOlderFiles=1
sResourceDataDirsFinal=

Co do osiągnięć, to raczej nie blokują ;) jakieś tam mody mam poinstalowane a osiągnięcia wpadają normalnie.

Edytowano przez Adecki90
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

 Do każdej z tych części miałem dużą lub wielką chęć zagrania a do 4 nie mam zupełnie. Czy ktoś w skrócie może napisać dlaczego warto sięgnąć po tą część? Co w niej jest lepsze czy fajniejsze od poprzedników?

Mam tak samo... o ile Bethesda z Elder Scrolls robi na tyle ciekawie, że z części na część czuć zmiany na lepsze nie tylko w grafice, o tyle Fallouty... fajnie że mają coś ze starych części, ale 3 sprwadziłem z ciekawości, New Vegas było ok (robili je goście od dwóch pierwszych), a 4 w ogóle mnie nie zachęca. Jakaś taka cukierkowa, simopodobna, płytka. Nie ma tej głębi klimatu dwóch pierwszych części gdzie grało się tylko po to by czytać dialogi i po prostu być w tym świecie, a nie by budować osadę czy kolekcjonować pancerze. 

Osobiście mogę śmiało polecić mody do dwóch pierwszych części, w szczególności Fallouta 1.5 który jest wprost świetny. Jeśli ktoś nie odnalazł się w nowych falloutach, na pewno odnajdzie w modach dających chociaż namiastkę tego jak mogłyby wyglądać nowe części.

 

Ale i tak ogromny szacunek dla Bethesdy za to że trzymają serię i dalej wypuszczają części, w każdą wkładają masę pracy i każda jest bardzo dobrą grą. Choć inną od dwóch pierwszych części, ale przynajmniej coś się pojawia... fani Baldurs Gate tego samego powiedzieć nie mogą (choć i ta seria ma swoich spadkobierców).

Edytowano przez zinedinezid
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatnio nabyłem F4 i mam już jakieś 20 godzin na liczniku. Gra się nawet przyjemnie, choć parę rzeczy mi nie pasuje w kreacji świata. Ale tego nie przeskoczę, więc nie o tym będę pisać. 

Czy w tej części zdobywa się inteligenty pancerz pokroju Medycznego Pancerza Wspomaganego z F3 i FNV lub Kombinezonu Maskowanego z SI, FNV? Bardzo mi tego brakuje w tej części. 

A jeśli o samą grę chodzi - nie podoba mi się, że Bethesda robi postapo na zasadzie "dopiero-się-podnosimy". W FNV i F1, F2 cywilizacja już wracała do ludzi, tworzyły się zrębki państwowości. A tu mamy takie F3 i F4, w których widać struktury plemienne i państwa-miasta. Ewentualnie regularną armię i naukowców (nie spoilerować, to akurat mimochodem zasłyszałem nim zagrałem). I stoją sobie w miejscu od ponad 200 lat. To nie jest nawet śmieszne, to jest tragiczne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kisiel231 napisał:

A jeśli o samą grę chodzi - nie podoba mi się, że Bethesda robi postapo na zasadzie "dopiero-się-podnosimy". W FNV i F1, F2 cywilizacja już wracała do ludzi, tworzyły się zrębki państwowości. A tu mamy takie F3 i F4, w których widać struktury plemienne i państwa-miasta

Co prawda trochę czasu minęło odkąd ostatni raz grałem w F1 i 2, a i z trójką za bardzo się nie polubiłem, ale w klasycznych Falloutach (i NV) cywilizacja wracała do ludzi? Czy ja wiem? W jedynce ucywilizowane i zorganizowane było Bractwo, ale ono nawet nie ma zadatków na jakąkolwiek państwowość. A reszta? To zwykłe miasta, które lepiej (np. Hub) lub gorzej sobie radzą. W dwójce faktycznie sytuacja jest trochę inna, bo raz, że pojawia się Enklawa, czyli de facto rząd Stanów Zjednoczonych, przekształcony i zmilitaryzowany, ale jednak. Dwa, mamy choćby Kryptopolis (choć nadal to tylko państwo miasto na dodatek nieco izolujące się od innych), Nowe Reno czy wreszcie RNK, które faktycznie jest tworem państwowym/państwopodobnymn. Jak to wyglądało w trójce nie pamiętam, bo grałem w nią tylko raz i to jakiś czas temu. Za czasów New Vegas dalej były osady lub państwa miasta, bo czymże innym jest samo Vegas? Co do plemion, cóż, Legion właśnie z nich został utworzony, a i zdaje się któreś DLC jest im poświęcone.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Falloutach jakoś tak to jest, że raczej szwendamy się po rubieżach, a nie siedzimy we względnie cywilizowanych terenach. Bo na etapie New Vegas to NCR to już pełnoprawne państwo z rządem, armią, dyplomacją i toną wewnętrznych problemów. Ot, taki charakter serii się utarł. My wdychamy radioaktywny pył bezdroży i tylko od czasu do czasu zawijamy w bardziej cywilizowane rejony.

Inna sprawa, że właściwie tylko w dwójce i FNV były już jakieś porządne państwa, które z kolei wykształcić się mogły dzięki temu, że ktoś usunął najpoważniejsze bariery ich rozwoju (armię supermutantów, Enklawę, itp.). Jako że pozostałe części to tereny wcześniej przez wszelkiego rodzaju Wybrańców rzadko odwiedzane, to jeszcze nie miał kto pomóc ogółowi wyjść poza etap państw-miast. Gdyby za te 50-100 lat wrócić na tereny Waszyngtonu czy Bostonu, może okolica by wyglądała całkiem przyzwoicie.

Edytowano przez XanderMorhaime
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to - F2 i FNV może nie działy się bezpośrednio na terenie państw, ale gdzieś tam były. Zadania jakie wykonywaliśmy czasami były uzasadniane tym co dane państwo zrobiło. W samo F2 nie grałem, ale wiem, że już o RNK była tam mowa. Za to w FNV dało się odczuć, że oto wróciła państwowość z całą swoją biurokracją, ale też względnym bezpieczeństwem na kontrolowanych przez siebie terenach.

Tak poza tym - Bethesda mogła chociaż napakować do F3, w miastach, więcej NPC z którymi może nie da się pogadać, ale przynajmniej robiliby sztuczny tłum, by bylo poczucie, że wchodzi się do miasta, a nie do przystanku karawany (patrz: Rivet City, Megatona, Republika Dave'a).

Pozwolę sobie ponowić pytanie odnośnie pancerzy, z mojego poprzedniego postu. Jest coś takiego w F4? Albo mody chociaż?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, halinaeu napisał:

Zamierzam się zaintersować falloutem

 

czy powinienem zacząć od tego pierwszego? 

Czy mogę grać od razu od 3 ?

To zależy co oczekujesz od gry. Jeśli starsza grafika i tona tekstu Ci nie straszna, to F1 jest must have. Jeśli cieszy Cię myśl by pograć obliviona z karabinem to F3 jest Twoim wyborem. Jeśli chodzi o fabułę to nie ma wymogu przejścia dwóch poprzednich części by dobrze się bawić nie czuć się zagubionym w kolejnych odsłonach (przygodę równie dobrze możesz zacząć F:NV i F4 bez zapoznania się z innymi tytułami i się odnajdziesz w świecie).

Edytowano przez Airoder
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz zagrać w F:NV to wypada przejść pierwsze dwie części. Wypada, ale nie trzeba. Jest sporo nawiązań, aczkolwiek zazwyczaj można dopytać NPCa o co mu chodziło i wtedy nawet gier przechodzić nie trzeba.
Tak poza tym, F:NV to prawdziwy RPG z widokiem pierwszoosobowym. Rozwój postaci nie opiera się głównie na tym, by mocniej bić. Dużo zależy od retoryki i Charyzmy. Inteligencja i wysokie poziomy różnych umiejętności pozwalają na pójście inną drogą dialogową, która zazwyczaj owocuje bardziej satysfakconującym zakończeniem opowieści.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...