Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Do urozmaicenia i poprawy tej gry, drodzy przedmówcy, służą mody.
No, jeśli gra (skądinąd często chwalona) do bycia dobrą potrzebuje choćby jednego moda, to jest to dla mnie kompletnym nieporozumieniem.

Dokładnie.

@kiedyś nie było modów (tzn nie było całych stron z 215125 modami do każdej gry, były jakieś fanowskie poprawki albo coś ale to zazwyczaj wymagało głębszej ingerencji w pliki), a można było stworzyć grę która była fabrycznie dobra. Co, teraz będziemy za twórców gry dopracowywać? Może niech od razu zaczną sprzedawać same kody źródłowe, a gracze niech sobie robią gry jak chcą :)

Edytowano przez Cmb
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy:

-...Jednak większość zupełnie niepotrzebnych przez co trzeba często czyścić ekwipunek z ciężkich, nic nie wartych śmieci albo uważać co się podnosi - marnowanie czasu,

Tu tylko wspomnę, że choć część tzw. 'misc items' to pozostałości po Falloblivionie które nie mają żadnego zastosowania, to większość jest używana do craftingu, albo mogą być przerabiane przez kogoś lub coś na bardziej pożyteczne przedmioty, np. składniki craftingowe.

-Mapa jest zdecydowanie zbyt duża na to co się na niej znajduje - większość tej gry to totalna pustka, symulator chodzenia po pustkowiach, nawet nic przez większość czasu nas nie zaatakuje a jeśli już to zbłąkany Kazador ginący na jedną kulkę. Dodać do tego że nie można biegać, chodzi się dość mozolnie i mamy przepis na nudę w ładnym opakowaniu, podróżowanie umilają "trójkąciki", czyli checkpointy praktycznie za każdym rogiem (nawet kupa mutanta jest chyba oznaczona na mapie...), gdzie jednak... Nic się nie znajduje, totalnie, pojawia Ci się napis że odkrywasz jakieś miejsce, przeszukujesz a tutaj znów 5 kapsli, 2 naboje i 50000000 butelek po sunset sarsaparilli czy jak to się zwie...

Pierwszy raz widzę, żeby ktokolwiek narzekał na mapę FNV że jest za duża, dotychczas słyszałem tylko że jest za mała a lokacje zbyt upchane. Protip - wciśnij capslock, by Twoja postać biegała zamiast chodzić. Co do lokacji, to zależy od szczęścia. Część to jest bezuzyteczna (jakieś smętne pozostałości po wyciętych questach zapewne), częśc zawiera naprawdę dobry loot np unikalną broń.

-Mało questów, co jest niby wyjaśniane ich długością, jednak w większości są nudne, łatwe do przeoczenia (omiń jeden namiot w mieście gdzie akurat stoi osoba mająca imię - a ich tyle co kot napłakał - i często nawet 3 misje do tyłu) i praktycznie nieopłacalne, bo nagrody są śmieszne - 500 expa za misję składającą się z ~10 mniejszych zadań gdzie trzeba podróżować po całej mapie (dla porównania za Kazadora wyskakuje mi czasem +100 pd o.0), dorzucę Ci jeszcze 150 kapsli (~50 nabojów 10mm w sklepie, żeby zabić kazadora potrzebujesz czasem 10),

Z tego co pamiętam, questów w FNV, nie licząc tych z dodatków, jest ok. 90. Fakt, niektóre z nich to ochłapy, ale warto robić np. side questy dla frakcji, bo można za nie zgarnąć unikalny sprzęt, a czasem nawet perki.

Znalezione pistoleciki 9mm na początku w sumie mogą służyć do końca gry.

A to już jest totalny bullshit. Ja się tego pistoletu pozbywam już w Primm, bo łażenie z nim to samobójstwo. Zresztą spróbuj nim położyć legionistę ze strzelbą albo żołnierza RNK z karabinem, gwarantuję że padniesz zanim wystrzelisz caly magazynek.

-Dodać jeszcze należy że co chwila się psują, co jest kolejnym strasznie irytującym pomysłem. Sama idea jest w porządku, ale naprawa kilku % broni, dająca nam +1/2 do obrażeń, kosztuje więcej niż nowa broń. Kto to wymyślił? Można naprawiać samemu, ale do tego trzeba zbierać śmieci, mi się po prostu nie chce, śmieci ważą, mam dużo więcej do roboty niż ganianie za śmieciami.

Masz jakieś moralne opory przed zabieraniem poległym wrogom ekwipunku? Jeśli nie, to nie wiem jaki masz problem ze znajdywaniem części do naprawy broni.

-Brak możliwości walki w wodzie, podczas gdy nas biją - cud miód.

To jest niestety czysty debilizm, którego nie jestem w stanie zrozumieć. W Morrowind (który śmiga na tym samym silniku) można było tłuc wrogów pod wodą, a ani w FNV, ani nawet w Skyrim (!) nie można. Najgorzej jak sie kompan zbuguje i wejdzie do wody za jakimś lurkiem czy czymś, to będą tak sterczeć w wodzie naprzeciwko siebie do usranej śmierci. Niestety ten aspekt gry jest zrąbany.

-Gdzieś czytałem, że świat zmienia się pod wpływem naszych decyzji - niczego takiego do tej pory nie zauważyłem, co to za bujda?

Cośtam się zmienia, ale ogólnie to szału ni ma.

-Oblivion wersja steampunk, gra mogłaby wyjść jako oficjalny dodatek do Obliviona bo w sumie mało się te gry między sobą różnią pod względem mechanicznym.

Gdzie Ty masz w Falloucie steampunk to ja nie wiem.

Ode mnie jakieś 6/10, chyba przejdę główny wątek i gra podzieli los Obliviona w krainie "po co mam w to grać drugi raz". Obiecujący początek niestety rzadko oznacza wybitny produkt, a mam wrażenie że większość ocen powstała w oparciu o pierwsze godziny rozgrywki. Im dalej w las tym więcej drzew, paradoksalnie w NV im dalej w las tym mniej wszystkiego.

No cóż, rzekłbym że gra dopiero się zaczyna po dotarciu do Vegas, więc najlepsze przed Tobą. Też miałem mieszane uczucia co do tej gry jak 1 raz grałem, dotarłem do Vegas i odinstalowałem, a potem podszedłem po raz drugi, i zupełnie inna gra. Już raczej nie zagram bo ograłem toto wzdłuż i wszerz, ale nie żałuję tych 400+ godzin z nią spędzonych. Poza tym polecam mody na sprint i bullet time. To nie tak, że gra ich potrzebuje żeby być dobrą, ale po co grać bez nich jak można z?

Edytowano przez Amigos
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekanie na mody uważam za śmieszne :) Zamiast załamywać ręce, że podstawowa wersja mogłaby być bardziej rozbudowana, wystarczy pobrać darmowe mody i świetnie się bawić. Pomyślcie o graczach np. BFów, czy CoDów, którzy o modach mogą sobie pomarzyć.

Czystego New Vegas ukończyłem 2 razy, 3 raz go przerobiłem w wersji GOTY ze wszelkimi DLC.

Wtedy polecono mi mod Nevada Project i wciągnęło mnie na dodatkowe ~140 godzin. Do tego dodatek Realistic Headshots i nawet nasza wykoksana postać w pancerzu wspomaganym będzie ostrożnie podchodzić do każdej walki, bo "a jeśli przeciwnik ma amunicję penetrującą i trafi nas w głowę?". Na brak zabawy nie narzekałem.

Dla porównania, przeszedłem ostatnio również 1 i 2 część Fallouta. Jedynka wydała mi się bardzo uboga i jednak miałem o niej lepsze wspomnienia. Dwójka trzyma się przyzwoicie, ale jednak przegrywa z możliwością swobodnego podróżowania po pustkowiach w trybie pierwszoosobowym - tutaj jeszcze raz ukłon w stronę Project Nevada: burze piaskowe, ulewy, ciemne, jak cholera noce (przynajmniej póki nie mamy zaawansowanego hełmu z noktowizorem); klimacik jest.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Właściwie to sam zastanawiam się, jak w ogóle można grać w gry Bethesdy bez korzystania z modów. Patche, dodatkowe misje (niektóre wielkości samych DLC), poprawki graficzne, nowe bronie, zwiększanie realizmu - wszystko dzięki modom. Nie rozumiem też, dlaczego wiele osób po usłyszeniu frazy mod, od razu na myśl przychodzą skojarzenia z oszukiwaniem, cheatowaniem itp. Wstyd dla takich osób, a rozgrywkę można sobie urozmaicić, i to nieźle.

EDIT:

totalna pustka, symulator chodzenia po pustkowiach

Mojave Wasteland, Wasteland, Wasteland 2 - Narzekasz na to, że pustkowia są puste? o_O Co do miast jestem w stanie się zgodzić ale o nieporozumieniu w kwestii pustości samych pustkowi proszę nie wciskać dyrdymałów.

Edytowano przez Crottor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojave Wasteland, Wasteland, Wasteland 2 - Narzekasz na to, że pustkowia są puste? blink_prosty.gif Co do miast jestem w stanie się zgodzić ale o nieporozumieniu w kwestii pustości samych pustkowi proszę nie wciskać dyrdymałów.

Tu nie chodzi o to, że w Falloucie jest pustkowie/postapo, więc logicznym jest, że chodzimy sporo po pustych terenach. Ale dokładnie taki sam zabieg jest w Skyrimie, które przecież postapo nie jest, więc jest to straszna ułomność twórców. Taki Gothic 2, niedościgniony wzór świata gry w cRPG do tej pory, każdy jeden kwadracik był wypełniony, świat żył. Natomiast Skyrim/NV to pustki, i tylko miasta są dopracowane, tereny poza nimi to porażka w 100%.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mod "Immersive Patrols" dla Skyrima i po sprawie. Dziękuję. Natomiast postacie w miastach w Skyrim to w większości przypadków porażka. Niby są, ale kiedy podejdziemy i chcemy zagadać usłyszymy odpowiedź "Tak?", "Marnujesz mój czas.", "Czego?", i więcej takich rozbudowanych wypowiedzi.

Natomiast w FNV (z wyjątkiem osadników Goodsprings i innych kompletnie nieznaczących postaci) dialog można nawiązać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Właściwie to sam zastanawiam się, jak w ogóle można grać w gry Bethesdy bez korzystania z modów.

Tak samo jak w inne gry. Kiedy produkcja jest dobra, to nie widzę powodu dla którego miałabym ją "ulepszać". Doceniam zapał osób które bawią się setkami modów, a jeszcze bardziej tych którzy te mody zrobili(niektóre są genialne), ale ja osobiście nie mam czasu i chęci na takie rzeczy. Przeszłam NV i dwa razy Skyrima bez ani jednego moda, i świetnie się bawiłam :).

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xazy

Jesli przeszlas na konsoli, to nie ma problemu. Tylko ze w przypadku PC Skyrim zostal wydany jako zwykly port z konsol, bez wziecia poprawki na owczesna roznice w mocy miedzy tymi platformami, nie liczac high texture pack, ktory i tak nie powalal jakoscia wykonania. Piszesz, ze skoro gra jest dobra, to nie widzisz powodu, zeby ja ulepszac. Tylko co w sytuacji, kiedy tak jak to wlasnie bylo w przypadku Skyrima, dostalismy na PC dobra gre, ktora ewidentnie zostala zdegradowana technologicznie po to, zeby zapewnic plynnosc rozgrywki na przestarzalych konsolach, a ktora jednoczesnie moglaby byc o wiele ladniejsza i tak jak poprzedniczki wprawiac w zachwyt swoim rozmachem i wygladem? Prawde mowiac ja na poczatku rozgrywki dwa razy sprawdzilem, czy na pewno mam wszystko ustawione na ultra, bo nie moglem uwierzyc, ze najnowsza odslona serii jest az tak toporna wizualnie. I nie chodzilo mi o to, zeby ze Skyrima robic Crysis 3 z animowanymi osobno zdzblami trawy, ale o to, zebym nie mial uczucia, ze ludzie z Bethesdy w pewnym momencie stwierdzili, ze duzo latwiej im bedzie zdowngradowac wersje PC do poziomu przestarzalych konsol niz wysilic sie i wstawic w nia kilka efektow wizualnych bedacych w 2011 roku standardem na PC. Wtedy z pomoca przyszly mody, poprawiajace wyglad twarzy, ubran, wody, lodu, sniegu, efektow pogodowych, wprowadzajace dynamiczne oswietlenie i urealniajace wyglad wiosek i miast. Dopiero wtedy swiat gry od strony wizualnej przestal wygladac jakby byl zrobiony na odwal sie i wypieknial, wciaz przy tym pozostajac surowa i mrozna ojczyzna Nordow.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesu, oczywiście się z tobą zgadzam. Skyrim zdecydowanie nie było wizualnym cudem, ale mi to nie przeszkadzało.

Nie jestem przeciwniczką modów, ale też nie jakąś wielką fanką. To fantastycznie że ludzie tworzą czasem tak wspaniałe mody. Nie tylko poprawiające wygląd, ale też dodające nową broń, budowle, potwory, misje, większe cycki, itp.

Sama kiedyś użyłam kilka modów do Obliviona, ale nie były mi niezbędne do dobrej zabawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nie no, oczywiscie ze mody nie sa niezbedne do cieszenia sie rozgrywka w grach Bethesdy, questow do wykonania i lokacji do odwiedzenia i spladrowania jest w Falloutach i TES-ach dosyc. Tak jak pisalem, chodzilo mi tylko o to, ze Skyrim byl tym wyjatkiem, ktory z opisanych juz wczesniej powodow w przeciwnienstwie do swoich poprzednikow nie zachwycal graficznie, przez co tym wieksze bylo parcie spolecznosci PC do jego wizualnego upiekszenia i dodania mu blasku, na ktory zaslugiwal. A ze moc komputerow i zdolnosci moderow to umozliwialy, to bardzo szybko nastapil caly wysyp swietnych modow. Jestem ciekaw kolejnej duzej gry Bethesdy z otwartym swiatem, tym razem mocno trzymam kciuki za Fallouta 4, chetnie wroce na pustkowia. :)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałbym, że goły Skyrim wygląda jakoś bardzo źle, ale fakt, że graficznie mody mu pomagają. Ja jednak jestem z tego gatunku graczy, który niespecjalnie patrzy na grafikę (tzn. patrzę, ale w którejś tam kolejności) i według mnie fajniejsze są mody, które dodają nowe przedmioty, zadania, opcje zarobkowe itd. Czyli te, które urozmaicają rozgrywkę. To samo dotyczy zresztą Fallout 3 oraz Fallout:New Vegas - jest sporo modów, które np. dodają nowe wyposażenie (broń, pancerze itp.) i dla mnie jest to dużo fajniejsze niż modyfikacje grafiki. Zasadniczym problemem jest jednak połączenie wszystkich tych modów tak, żeby działały, no i trzeba uważać, bo niektóre mody psują rozgrywkę, bo dzięki nim jesteśmy za bardzo OP.

@Tesu Fallout 4 byłby super, ale niech go zrobi ktoś, kto naprawdę czuje ten klimat. Fallout 3 nie był może tak tragiczny, jak niektórzy próbują to przedstawić, ale jednak była to zdecydowanie najsłabsza gra z serii. Szczerze mówiąc, to wolałbym, gdyby za to wziął się Obsidian lub inXile.

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fallout 4 wyjdzie pewnie wtedy kiedy konsole padną, albo przy następnej generacji. Bethesda chyba znowu nie zaryzykuje irytowania społeczności PC ograniczeniami biggrin_prosty.gif

A co do Skyrim'a to ja uwielbiam mody umożliwiające większe wczucie się w gre (brak HUD'u, ślady w śniegu, kaptury i płaszcze podczas zmian pogody.) Jednak stwierdzenie PC Master race ma w sobie sporo racji :P

Edytowano przez Wojtasss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem też, dlaczego wiele osób po usłyszeniu frazy mod, od razu na myśl przychodzą skojarzenia z oszukiwaniem, cheatowaniem itp. Wstyd dla takich osób, a rozgrywkę można sobie urozmaicić, i to nieźle.
Niekoniecznie, jednakże całkiem słusznie z oszukiwaniem, cheatowaniem itp. kojarzy się usprawiedliwianie niedopracowanych elementów gier dostępnością fanowskich modów, które te aspekty poprawiają.

"Auto świetne. Może nie jeździ, farba dawno zeszła i drzwi się nie otwierają, ale jak przeleci przez paru odpowiednich moderów mechaników i lakiernika, to śmiga jak należy. Polecam zakup."

Edytowano przez Padaka
  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak jestem z tego gatunku graczy, który niespecjalnie patrzy na grafikę (tzn. patrzę, ale w którejś tam kolejności) i według mnie fajniejsze są mody, które dodają nowe przedmioty, zadania, opcje zarobkowe itd.

Podobnie jest ze mna, Fallout 3, New Vegas i TESIV: Oblivion przeszedlem bez instalowania jakichkolwiek modow. Wyjatkiem byl tylko ten zdowngradowany na PC Skyrim, ktory az sie prosil o wizualny ratunek. Jednak jak juz w miare ogarnalem jego wyglad, to skupilem sie na modach zwiazanych z wczuwka w swiat gry i ewentualnie dodajacych nowe pancerze. Modow z zadaniami nie instalowalem, bo te zrobione przez Bethesde wystarczyly mi w zupelnosci by nabic prawie 200h w Skyrimie.

Co do Fallouta 4 to popieram pomysl oddania go np. Obsidianowi, chociaz dla mnie tez Fallout 3 nie byl az tak zly jak niektorzy mowia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś instalowałem głównie mody upiększające i dodające itemy. Teraz jeżeli instaluje to mody zmieniający rozgrywkę. Np. w Stalkerze 1 zawsze instalowałem mod z burzami nuklearnymi i "gotowaniem" artefaktów w anomaliach. W New Vegas zainstalowałem sobie Project Nevada bo rzeczywiście dodaje sporo fajnych funkcji (różne tryby widzenia dla hełmów, wysadzanie zamków, prefiksy sortujące w ekwipunku, sprint, bullet time itp) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie mody graficzne dla FNV to: NMC's Retexture Pack, Project Nevada, Energy City (jakoś tak...), animacje strzelania (nazwy nie pamiętam), retextury broni - i tyle mi starcza. Oczywiście jeszcze jakieś ENB zamieszczam, choć wiele modów jeszcze nie podałem - nazwy zbyt skomplikowane.

:P

A może by tak przygotować listę polecanych modów dla obu Fallout'ów? Tak jak ma to miejsce w temacie dla Scrollsów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie pierwszego Fallouta:

Chciałem wykupić dostawy wody dla krypty u Wodnych Kupców, ale ich przedstawiciel ostrzegł, że ktoś może wypatrzyć karawanę i dzięki temu znaleźć kryptę, a w Nekropolis natknąłem się na supermutanta wypytującego o jej położenie. Czy w takim wypadku jest to bezpieczne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kirrin - Co do kupców wodnych: Pierwotnie w grze były 2 limity czasowe, przed i po znalezieniu hydroprocesora. Wykupienie dostaw wody u kupców przedłużało ten pierwszy, lecz równocześnie skracało drugi. Ostatecznie jednak zrezygnowano z drugiego limitu czasowego, więc wykupienie tych dostaw nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami.

A jeśli chodzi o mutanta, to żeby normalnie kontynuować musisz go zabić, przegadać albo ominąć, wybranie jakiejkolwiek innej opcji skończy się wycieczką do bazy wojskowej, co oznacza pewną śmierć, chyba że interesuje Cię alternatywne zakończenie gry

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Zabrałem się w końcu za pierwszego Fallouta i jestem na etapie Nekropolis. Mam pewien, chyba dosyć spory problem.

Wszystkie mutanty chcą mnie zabić, a ghule są zazwyczaj martwe. Oglądałem serię u Roja to tam wyglądało to normalnie. Jakieś wskazówki co mogłem zrobić źle?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwazja mutantów w tej grze postępuje nie tylko w tle fabularnym, ale i ma wpływ na rozgrywkę. Widocznie do Nekropolis przyszedłeś za późno (minęło bodaj 110 dni od rozpoczęcia przygody) i zostało już zdobyte. Nie martw się, w grę możesz spokojnie grać dalej, po prostu będziesz miał więcej walk z mutantami w tej lokacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...