Fallout (seria)

[Rankin]

Proszę o prowadzenie dyskusji opartej na faktach, a nie przerzucaniu się grabkami na zasadzie "a ja grałem w wcześniej od ciebie", "ty zacząłeś grać niedawno", "jesteś nieracjonalny", "nie znasz się", itp. Proszę ponadto o ograniczenie dziecięcego sarkazmu i cwaniackich jednolinikowców.

[AdeKK]

O.. zdecydowanie popieram. Kiedyś na tym forum jeżeli ktoś wyraził sobie swoją opinię - nawet kontrowersyjną - to fakt, otrzymał kilka postów mówiących o tym jak bardzo się myli itd. itp. Ale wszystko było krótkie zwięzłe i na temat... a teraz? Szczerze to mi się nawet nie chce czytać postów które zajmują mi całą stroną na moim 22" monitorze z milionem cytatów z poprzedniego postu, który wyglądał dokładnie tak samo, a wszystko przyprawione personalnymi wycieczkami traktującymi o tym jaki to przedmówca jest niepoważny.. bo tak naprawdę.. nikt tego nie czyta poza zainteresowanymi kilkoma osobami, które są obrażane i się odgryzają oraz moderatorem.. który po prostu musi sprawdzić, czy ktoś nie łamie regulaminu.

Proponuję ustalić Fallouty STARE (izometryczne) - są i pozostaną święte dla większości fanów

Fallouty nowe jakiekolwiek będą - całkowicie zmieniły styl rozgrywki i czy pozostaną LEGENDĄ - dowiemy się za 10 lat.

Koniec tematu do kłótni.. Nie ma tu już nic do oglądania.. move along please

Edytowano Lipiec 1, 2010 przez AdeKK

[Dexter666]

No no no...widzę że z małej chmurki zrobiła nam się tu burza stulecia. No ale ja w innej sprawie. Zastanawiam się mianowicie, czy zna ktoś lub przynajmniej słyszał o jakichś ciekawych, polskich modach do F3. Ewentualnie czy testował ktoś mody obcojęzyczne na polskiej wersji językowej?

Edytowano Lipiec 1, 2010 przez Dexter666

[Anticitizen]

Na widok F3 rzygać mi się chce. Bethesda powinna tworzyć to co umie, a nie tworzyć F3 bez Briana Fargo. Cały sens gry zniknął. Gdzie tu pustkowia, gdzie są miasta na ruinach, gdzie jest przerażająca Enklawa.

Człowieku, Ty chyba poświęciłeś Falloutowi 3 mniej niż 10 minut. W przeciwnym razie wiedziałbyś, że cały obszar DC to pustkowia, na ruinach powstało kilka miast, a Enklawy jest w tej części gry dużo więcej, niż w poprzedniczce. Wszędzie latają Enklawoboty, a połowa wątku głównego i cały Broken Steel skupia się na naszych perypetiach z tą frakcją.

Akurat poświęciłem więcej, a ja myślę, że ty nie grałeś w F2. Enklawa nie jest

przerażająca , tylko obszerna. Kiedy Frank Horrigan mordował rodzinę naukowca, to jest mniej straszne niż jakiś Augustus Autumn, który działał na polecenia komputera, który zwał się John Henry Eden. Sam Dick Richardson jest o niebo lepszy od tego kompa.. A w tym temacie chodzi mi głównie,że jest na DC prawie co krok jest drzewo, biedak wołający o pomoc, miasto. Gra nie jest już niegrzeczna, bo czego użyjesz do porównania z New Reno. Największą zaletą F3 jest tylko Operation Anchorchage, gdzie nie ma żadnych błędów co do wcześniejszych wydarzeń. Aha i oto twój główny wróg w F3 - ZAX

http://pl.fallout.wikia.com/wiki/ZAX

http://pl.fallout.wikia.com/wiki/John_Henry_Eden

A Dick to człowiek z krwi i kości, który ma swój plan i nic mu z tym nie zrobisz.

@UP

Wejdź na Nexusa tam znajdziesz coś co poprawi ci humor, a na początek pobierz Fallout Mod Menager,Wtedy możesz ścia gąć modów co niemiara. A nazwa strony - Fallout Nexus

Spoilery! Skoro nie raczyłeś sam zaznaczyć, schowany został CAŁY tekst. Ponadto patrz czerwona wypowiedź ciut wyżej - otrzymujesz ostrzeżenie - Rankin

Edytowano Lipiec 1, 2010 przez Rankin

[kireta]

Zastanawiam się mianowicie, czy zna ktoś lub przynajmniej słyszał o jakichś ciekawych, polskich modach do F3. Ewentualnie czy testował ktoś mody obcojęzyczne na polskiej wersji językowej?

Cóż, ja gram na:

Community Ammunition LIBRary: CALIBR - wymagany przez sporo modów broni.

Classic Fallout Weapons BETA - Bronie z Fallout 2. Świetny mod (co nie znaczy, że go nie poprawiłem pod siebie )

Power Armor Revision - mod rasujący pancerze wspomagane - wreszcie jest sens z nich korzystać.

Abbreviated Effects - wymagany przez powyższy

BABE MK3 Female Body Replacer - nowe modele płci pięknej - przydaje się choćby dlatego, że sporo customizowanych postaci używa tego.

Yoshikinakota Hair Pack - jak nazwa wskazuje - pack fryzur.

Sensible Dismemberment Lite - zmniejsza częstość z jaką dochodzi do wyjątkowo efektownych zgonów (urywane kończyny, wybuchające głowy) do rozsądnych wartości

R.A.C.E. Station - własna radiostacja

VanishingPiles - poprawia bug, gdzie kupki popiołów/szlamu po zabitych wrogach nie znikały po opuszczeniu obszaru

Mothership Zeta Restore Access - pozwala graczowi swobodnie poruszać się po statku Zeta także po ukończeniu dodatku

reduced karma loss for Stealing - zmniejsza utratę karmy przy kradzieży.

Cannibal Harvest - czyni perk Cannibal przydatnym. Teraz nie ma obowiązku konsumować na miejscu, zamiast tego można wziąć przekąskę na później.

[Iskier]

Kiedy Frank Horrigan mordował rodzinę naukowca, to jest mniej straszne niż jakiś Augustus Autumn, który działał na polecenia komputera, który zwał się John Henry Eden. Sam Dick Richardson jest o niebo lepszy od tego kompa...

Hmm... Czy ty na pewno zdajesz sobie sprawę z tego co napisałeś? Skoro wydarzenia z drugiej części Fallouta są dla Ciebie mniej straszne niż te z trójki, to czemu narzekasz, że Enklawa w F3 jest mniej przerażająca?

Swoją drogą, dla mnie wstrząsającym momentem było (choć zaskryptowane) porwanie

mnie z Krypty 87 przez Enklawę... Moment upadku po wrzuceniu tego granatu - myślałem, że znów zginąłem w jakiś durny i głupi sposób przez własną głupotę

[Lord Nargogh]

Ja z kolei się wzruszyłem, gdy

spotkałem Fawkesa podczas wychodzenia z Enklawy, jak przybył by mnie uratować.

Rzadko spotykany przejaw wdzięczności, ale z drugiej strony otrzymujemy go od osoby, która na tą wdzięczność od większości ludzi nie powinna liczyć - i pewnie to jest tego główną przyczyną.

Ogólnie Fawkes jako postać mnie fascynuje. Po prostu nie mogę się oprzeć uczuciu fascynacji, gdy widzę górę mięsa zwracającą się do mnie literackim angielskim.

[Gość zibi72w]

AdeKK nie zgodzę się z Twoją opinią. Jednak posty ktoś czyta, nie brałem w powyżej prowadzonej dyskusji udziału, a jednak czytałem z ciekawością.

Lord Nargogh dam Ci małą radę, otóż po kupnie Fallout 3 Game of the year edition w wersji angielskiej też miałem kłopot co zrobić z Fallout 3 kupioną w dniu premiery od Cenegi, otóż możesz sprzedać zbędne gry na Allegro, bądź nawet i w CD- Actionowym targowisku. Fakt rada nie jest odkrywcza, i kasy nie wiele odzyskasz, ale miejsce na przyszłe gry będzie jak znalazł.

Po za tym odsapnąłem z prawdziwą ulgą, że ktoś tyle gra jeszcze w stare Fallouty. W tym roku zaliczyłem 8 razy F2, raz jedynkę i cztery razy F3 z DLC, zacząłem się bać o swoje zdrowie psychiczne, zwłaszcza przez Ciebie bo tą Twoją postacią o której pisałeś podkusiłeś mnie do zagrania w F2 po raz 9. Już wylazłem z wioski.

Z debilną postacią (1 pkt inteligenci) jest o tyle dziwne, że nawet bardzo gadać z ludkiem nie chcą, idź bawić się gdzie indziej Dziecię Głupoty mówią, a ludek ratuje ten parszywy świat. Swoją drogą fajna by była opcja przyłączenia się do Enklawy.....

[bomberman1]

Witajcie mam pytanie mam nadzieje że nie wyzwiecie mnie od noba Mianowicie w megatonie koleś z tego jakby burdelu powiedział mi że ojciec jest w radiu galaxy news tylko że na mapce jest to radio na takim jakby podswietlonym tle ,jest gruz i nie da sie przejsc jakby zamkniety obszar,jak sie tam dostac?

[Rennard]

@up

Należy przejść odpowiednimi tunelami metra, jednak w samym centrum miasta roi się od super mutantów. Dlatego lepiej albo poczekać i trochę podpakować postać, albo od razu iść do Rivett city (nastąpi w tedy po rozmowie z panią profesor automatyczne pominięcie wątku z radiem galaxy) niemniej jednak warto tam iść dla samych questów które dostaniemy od Mad doga.

[ChillX]

Albo po prostu zmniejszyć poziom trudności, jeśli będzie zbyt trudno . Warto się tam też przejść dla walki przed siedzibą radia, jest dość "ciekawa".

[kireta]

Witajcie mam pytanie mam nadzieje że nie wyzwiecie mnie od noba Mianowicie w megatonie koleś z tego jakby burdelu powiedział mi że ojciec jest w radiu galaxy news tylko że na mapce jest to radio na takim jakby podswietlonym tle ,jest gruz i nie da sie przejsc jakby zamkniety obszar,jak sie tam dostac?

Żeby tam się dostać będziesz musiał przejść przez koszmarnie irytujący labirynt tuneli/uliczek (znacznik questu powinien nieco to ułatwić).

Twoim celem jest Chevy Chase. Dojdziesz tam przez Frendship Station. W tunelach znajdziesz trochę Raidersów i sporo Ferali, w zasadzie nic poważnego. Kiedy wyjdziesz poszukaj drużyny Bractwa Stali, nieważne jak poprowadzisz rozmowę, drużyna ruszy w kierunku Galaxy News oczyszczając drogę z mutantów. To niezwykle przypakowane postaci, dodatkowo mają nieśmiertelnego dowódcę więc w zasadzie nie musisz im nawet pomagać. Idź grzecznie za nimi, bohatersko zbierając broń po zabitych mutantach, a kiedy ostatni z nich padnie martwy, ochrona Galaxy News Station pozwoli ci wejść do środka.

niemniej jednak warto tam iść dla samych questów które dostaniemy od Mad doga.

DJ-e ci się pomylili. Three Dog, Mad Dog był w GTA:SA

[KogutEX]

Eee... Czemu w przedsprzedaży Fallout: New Vegas na empik.com jest podana cena 204zł (i to nie dla edycji kolekcjonerskiej)?! Syndrom Starcrafta II czy co?

[Lord Nargogh]

'Dał nam przykład Blizzard, jak graczy dymać mamy...'

Mam usilne wrażenie, że tempo wzrostu mojej kolekcji gier spadnie niemal do zera... ograniczę się wyłącznie do reedycji.

[Matt3rs]

@KogutEX, Bodaj na gram.pl jest za 120zł. 84 złote różnicy, jak chcesz to sprawdź.

EDIT: Właśnie nabyłem w Falloucie 3 PAKIETNICĘ, ta broń rządzi. Jak to fajnie zarąbać headshota z butelki po Nuka-Coli !

Edytowano Lipiec 18, 2010 przez Koksiarz

[Montinek]

@up: Tak... Do dziś pamiętam "testowy" strzał w głowę spowiednika prawiącego kazania przy bombie. Benzynowy bak lecący z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę równie dobrze mógłby trafić w arbuza... Efekt wizualny z grubsza byłby podobny .

A teraz czas na małe pytanko: czy wg. Was (guru, weteranów, etc.) kupno sagi Fallout jest rozsądną decyzją? Dodam, że w trzeciej części jestem zakochany, ale boję się, że nie starczy mi czasu i zaparcia do przejścia starszych odsłon...

[KogutEX]

No... to zależy. Fallout 1 i 2 są typowo oldskulowymi grami i w stosunku do dzisiejszych gier są bardzo trudne. Zależy czy lubisz rysowaną grafikę, wysoki poziom trudności (często sam musisz wpaść gdzie iść i co robić - gra nie prowadzi za rączkę) i walkę tylko i wyłącznie w turach. Fallout Tactics z kolei przypomina np. Rainbow Six Vegas, czy Full Spectrum Warrior (mi osobiście nie przypadło do gustu - brak jakiegoś takiego klimatu który był w poprzednich częściach). O ile się nie mylę Saga Fallout kosztuje obecnie 15-20 zł. Jest to cena całkowicie opłacalna, jeśli lubisz stare gry

[Rankin]

Nie no, bez przesady - trudny to jest Wizardry 6, stare Fallouty są z gatunku prostszych (w porównaniu z dowolnym Wiz - żałośnie prostych) - i na pewno są łatwiejsze od takiego Icewind Dale 2 czy Baldur's Gate 2. Jak już chyba wspominałem parę stron wcześniej - ja, jako nastolatek praktycznie nowy w RPG nie miałem żadnego kłopotu z dwójką... poza bugami. W porównaniu z obecnymi grami ciężko mi porównać (zwyczajnie jestem na "aut" z nimi), ale mogę w ślepo powiedzieć że do Shin Megami Tensei czy Persony również im daleko.

[Logarr]

Trudny to Fallout jest tylko wtedy gdy schrzanimy coś z początku (tzn. tworzenie postaci). Próbowałem grać w niego w wieku 10 lat na komputerze brata. Szczury nie, ale już radoskorpiony dawały w kość. Można też przejechać się nie patrząc na swoją postać. Ja miałem np. uszkodzony wzrok i Percepcja wynosiła 1, skutki tego były widoczne przy walce, gdzie celność z paru metrów wynosiła ciut mniej niż 95% : )

Grał ktoś może postacią o inteligencji rozwiniętej... minimalnie? Da się taką postacią przejść grę w inny sposób niż shoot to kill?

BTW:

świetne dialogi xD

[Montinek]

Dzięki za radę. Grafika nigdy mi nie przeszkadzała, a co do poziomu trudności - znając życie i tak trochę będę klął, ale inne tytuły już mnie do tego przyzwyczaiły... Jako że teraz jest obniżka cen Extra Klasyki, chyba się skuszę

[Dexter666]

Moim zdaniem zakup F1 i 2 to absolutna konieczność, jeśli oczywiście lubisz rpg, tym bardziej że obecnie są tak tanie. Sam mam trzy egzemplarze obu części i nie żałuję ani jednego, wydanego grosza. Fallout Tactics to już co prawda inna bajka, ale też gra się przyjemnie jeśli nie traktuje się go jako "trójki".

[kireta]

Gra głupią postacią (In <4) jest krótka (wiele questów będzie niedostępnych) ale zabójczo śmieszna w obu Falloutach. Przy czym lepiej nie schodzić z Int poniżej 3-ch, bo skille rozwijają się woooolno (nie żeby poza combat skills coś było głupkowi potrzebne). Nic nie przebije łatwości z jaką dostałem się do Krypty 8 w Fallout 2. Rozmowa z Thorr-em, czy jednym ze Szponów w Krypcie 13, albo komentarze Harolda w Gecko. Co boleśnie przypomina mi całkowicie pozbawionego humoru Fallout 3, gdzie nawet Harold stracił charakterystyczne dla Ghuli pokręcone poczucie humoru. Heh...

Fallout Tactics na początku jest paskudnie nudne, praktycznie zawsze walka się sprowadza do wystrzelania wrogów z broni o największym zasięgu. Dopiero misje przeciwko Super-Mutantom robią się ciekawe, jako że nasi wyrośnięci przyjaciele często dysponują znaczną przewagą ognia, a intensywność starć sprawia, że walka w turach jest najlepszym wyjściem. Z wad można wymienić nieco zmienioną mechanikę, Charyzma nie służy do niczego, Szczęście w zasadzie też, choć przydać się może jeśli planujemy wziąć perki na 15% bonus do DMG i 10% odporności na obrażenia, które wymagają Luck 6. Krytyki są żałośnie słabe, a perk Snajper (który zazwyczaj kupić można dopiero w ostatniej misji) NIE DZIAŁA.

[Rankin]

nawet Harold stracił charakterystyczne dla Ghuli pokręcone poczucie humoru

Czy to poczucie humoru nie było przypadkiem charakterystyczne dla samego Harolda, a nie Ghuli? Bo jakoś nie kojarzę żadnego nawet w przybliżeniu tak ciętego językiem jak Harold. A bycie przejętym przez drzewko być może może wiele zrobić dla ucięcia humoru.

[KogutEX]

Harold był świetny. Jedna z moich ulubionych postaci w całej serii.

Macie jakieś informacje na temat postaci występujących w New Vegas, przeciwników, odwiedzanych miejsc i misji. Premiera za 2 miesiące a ja już nie mogę się doczekać . Prawdopodobnie elementem humorystycznym będzie robot który myśli że jest kowcojem. A wy macie jakieś inne ciekawe informacje na temat New Vegas?

[kireta]

Fakt, Harold był jedyny w swoim rodzaju Choć nie on jeden był zakręcony. Jak to podsumował Tajfun w rozmowie o Secie, każdy ghul ma mniej lub bardziej nierówno pod sufitem. Zawsze rozbraja mnie jego żart o Domu Starego Ghula, bo tak naprawdę wszystkie ghule są tak samo stare (no, może właśnie z wyjątkiem Harolda i kilku innych nieszczęśników którzy kontakt z FEV mieli już po wojnie). Czy dziwne historie, w które się pakowali jak "śpioch" z Nory czy tata Lenny'ego w New Reno. Ach, i nie zapominajmy o Kościele Odnowy prowadzonym przez Niego