MarYanOooo Napisano Listopad 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 Heh, szkoda . Chętnie pozaliczałbym sobie achievementy . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slateer Napisano Listopad 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 niektore sa skopane bo wymagaja przejscia gry kilka razy, co przy takiej grze jest beznadziejnym pomyslem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arnoldo Napisano Listopad 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2009 Widzisz... większość achivów w większości gier wymaga przejścia produkcji kilka razy. Dzięki tego rodzaju bzdetom, jak ach achievementy twórcy usprawiedliwiają swoje, średnio po 6h długości gry "dzieła". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2009 Czyli rozumiem, ze jeśli skrytykuje się F3 to post zostanie usunięty tak ? Dobrze wiedzieć. No chyba, że chodziło o to, że jest za krótki. Już tłumaczę kolejnemu ohsotrve: wszystkie posty zawierające brak treści, tj. zwroty "failout", "Shitezda" oraz zdania "F3 jezd do bani bo tak!!1" są kasowane. Thank you. - Ran Już wyjaśniam dlaczego F3 nie będzie RPGiem 2009 roku. Ma za słabo rozwinięte cechy RPGa. Już właśnie DA bardziej się na to nadaje niż F3. Poza tym taki Borderlands - mimo porównania go do F3 jest od niego dużo lepszy mimo to, że nie jest nastawiony głównie na RPG. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Listopad 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2009 Fallout 3 nie będzie RPGem 2009, bo został wydany w 2008 i był bardzo ciepło przyjęty. Borderlands nie porównuj do F3, bo to jest zupełnie inna gra, a te twoje wyjaśnienia możesz sobie wsadzić, weź pod uwagę datę premiery i nie porównuj strzelanki do RPG. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2009 Ale Fallout 3 to nie jest RPG. Fabuła jest szczątkowa, statystyki nic nie zmieniają, w porównaniu z wpływem, jaki miały w poprzednich odsłonach. Fallout 3 jako FPS z elementami RPG brzmi ok, ale jako RPG to nie ma szans, ponieważ gra nie spełnia swojej roli jako porywająca historia, która jest krótka, niczym większość dzisiejszych FPSów. Postacie zachowują się jak chodzące kukły a mimika twarzy leży, co jest charakterystyczne dla tego silnika. Ech... A sam fakt porównania F3 do Borderlands mnie osobiście dziwi, bo również uważam, że te gry są zupełnie odmienne, no ale wielu fanom F3 Bordersi przypominają właśnie tą odsłonę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 To po cholerę je porównujesz także jako FPSy? Fallout 3 poza głównym wątkiem na wiele do zaoferowania, tylko wystarczą dobre chęci. Mów jak chcesz, ale i tak Fallout 3 to gra RPG. Wyluzuj trochę - agresywne wypowiedzi raczej nie są mile widziane. [wies.niak] Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mindstorm Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 niektore sa skopane bo wymagaja przejscia gry kilka razy, co przy takiej grze jest beznadziejnym pomyslem Spilner, to skąd biorą się takie posty, jak ten powyżej? Możliwość przechodzenia gry kolejny raz z rzędu inną postacią to jedna z zalet cRPGów. Jeżeli ktoś uważa to za 'beznadziejny pomysł', to z grą może być coś 'nie tak', nie uważasz? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 , to z grą może być coś 'nie tak', nie uważasz? Albo z graczem Dobry jest F:T w multi? Widzę że ludziska grają/grali więc zastanawiam się nad wygrzebaniem płytek z otchłani Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 To po cholerę je porównujesz także jako FPSy? Fallout 3 poza głównym wątkiem na wiele do zaoferowania, tylko wystarczą dobre chęci. Mów jak chcesz, ale i tak Fallout 3 to gra RPG. Wyluzuj trochę - agresywne wypowiedzi raczej nie są mile widziane. [wies.niak] Chłopie wiesz co to jest RPG ? RPG to odgrywanie własnej roli. Nie chodzi mi po prostu o to, że gra nie jest RPGiem. Główną rolę, a wręcz najistotniejszą jest strzelanie. RPG w F3 ogranicza się do nabijania lvli i podnoszenia statystyk, które w gruncie rzeczy nie przekładają się realnie na rozgrywkę. Do tego linie dialogowe są szczątkowe, brak w nich znanego z serii humoru. Gra posiada szczątkową dramatyczność, np pierw babka krzyczy ( poruszając ustami jakby połknęła kij od miotły), a po chwili gdy ją znowu zagaduje odpowiada spokojnym głosem. Fabuła nie jest porywająca i nie zgadza się z historią opowiedzianą w poprzednich odsłonach - stoi wręcz w sprzeczności. Między innymi chodzi o Enclavę. Osobiście grę ukończyłem w całości i spędziłem przy niej kilkadziesiąt godzin. Jako strzelanka jest w porządku, jako kontynuacja serii niekoniecznie - na tym polu jestem zniesmaczony. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 RPG to odgrywanie własnej roli. Uh... WHAT? Newsflash at eleven! RPG to utarta nazwa dziedziny rozrywki wykorzystującej dostępnie komercyjnie lub wytworzone własnoręcznie (homebrew) zestawy zasad jako pomoc przy kontrolowaniu losów jednej lub więcej fikcyjnych postaci w świecie o różnej zgodności z rzeczywistością. Tyle na dzień dobry. W wydaniu komputerowym - a patrząc na dział można takiej definicji użyć - RPG to gra czerpiąca z tradycji pionierów gatunku, to jest Wizardry i Ultimy, czyli posiadająca formę numerycznego rozwoju kontrolowanej postaci, walkę i fabułę. It are fact*. Co oznacza że tak czy siak, F3 jest RPG. A z odgrywaniem roli to proszę do MMO (serwery RP, a co!), pokojów czatowych, działu Sesja PGR, ale na pewno nie do cRPG, bo tam nie ma osoby która mogłaby inteligentnie zareagować na poczynania gracza. I co do humoru "obecnego w poprzednich częściach" - ten humor obecny był tylko w jednej części - dwójce. W reszcie odsłon był raczej sporadycznym elementem, co było dużo zdrowsze. Thank ye kindly. *lolcat Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 kamiloss, zdaję mi się, że nie przeszedłeś ani jednej misji w F3. Gdybyś zagłębił się, zobaczyłbyś - ile da się zniszczyć, zasiać ciernienia, ile jest wyborów. Takiego myślenia nie mogę pojąć, chyba że jesteś fanem hardcore'owych RPG - dwa pierwsze Fallouty, Arcanum i inne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aiden Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 I co do humoru "obecnego w poprzednich częściach" - ten humor obecny był tylko w jednej części - dwójce. W reszcie odsłon był raczej sporadycznym elementem, co było dużo zdrowsze. Mi tam się humor w dwójce podobał. Niby można zrzędzić, że nie ma przez to ciężkiego, postapokaliptycznego klimatu zmierzchu ludzkości i takie tam, ale za to jest fajny, lżejszy i dość wesoły (chociaż ciągle z ciemniejszymi akcentami) klimat czegoś w rodzaju... bo ja wiem, parodii? Teoretycznie postaci nie mają prawa rzucać nawiązaniami, bo nigdy nie słyszały o rzeczach, do których się odnoszą, ale to takie puszczanie oka do gracza. Być może mój odbiór jest nieco inny od twojego, bo mieliśmy inne oczekiwania. Ty oczekiwałeś czegoś cięższego i poważniejszego (Perihelion?), a ja zaczynając grę w Fallout 2 słyszałem tylko, że to świetna gra. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 kamiloss, zdaję mi się, że nie przeszedłeś ani jednej misji w F3. Gdybyś zagłębił się, zobaczyłbyś - ile da się zniszczyć, zasiać ciernienia, ile jest wyborów. Takiego myślenia nie mogę pojąć, chyba że jesteś fanem hardcore'owych RPG - dwa pierwsze Fallouty, Arcanum i inne. Jak już wspominałem przeszedłem wątek główny. W dodatku kilka questów pobocznych też przeszedłem, ale gdzie tam wybory ? Daj jakiś przykład, bo skoro według Ciebie wybór pomiędzy " Tak w porządku" i "Zrobię to " jest wystarczający to spoko. Przykładów bym chciał. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 A zaszedłeś do Tenepenny Tower, czy jakoś tak? Niektóre questy są takie krótkie, lecz niekiedy są dobre i dłuższe, lecz mów jak chcesz. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 Doszedłem.. i masz na myśli Wysadzenie Megatony ? Najżałośniejszy quest jaki w życiu widziałem grając we wszystkie gry. W dodatku oglądanie tego zjawiska z takiej odległości byłoby nierealistyczne. W dodatku jakie to zniszczenie, skoro wszystko zostało na swoim miejscu ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 Ty oczekiwałeś czegoś cięższego i poważniejszego (Perihelion?), a ja zaczynając grę w Fallout 2 słyszałem tylko, że to świetna gra. Akurat ja też, proszę mi tu nie imputować . Widziałem jak w telewizji, w programie, hm, informatycznym - ! - facet grał w początek Fallouta 2 i zachwalał że to świetna gra. A ja jakiś czas potem zdobyłem świeże CDA z Fallem 2 właśnie - to był mój pierwszy wielki-długi RPG. I zgrałem go "w tę i wewtę", i miałem sporo frajdy, lecz z czasem (po skromnych 8-9 przejściach rozbitych na dwa lata) zaczął mnie zwyczajnie nużyć. Żarty tylko na tyle wystarczą, w moim wypadku w każdym razie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arnoldo Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 (edytowany) A tak odnośnie tego humoru. To musi być dokładnie taki sam jak w poprzednich częściach? No jaki w tym sens? Może quest "nadludzki gambit", czy jak to się tam zwało. Poza tym można było go zrobić na kilka sposobów. Wspomniane tenpenny tower. Zadanie w którym wracało się do krypty. Też masa rozwiązań. Nie wspominając już o innych nienazwanych miniqustach. No ale jak się komuś gra nie spodobała to trudno żeby to wszystko odkrył. Edytowano Listopad 6, 2009 przez Arnoldo Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aiden Napisano Listopad 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2009 Akurat ja też, proszę mi tu nie imputować tongue_prosty.gif. A to przepraszam. Tak się kończy domyślanie się w moim wykonaniu . W każdym razie sam przyznałeś, że przeszedłeś grę 8-9 razy, a po takiej ilości, o ile nie jest się maniakiem, każda gra ma prawo się znudzić. Ja tam F2 skończyłem raptem 2 razy, za każdym mi się podobało. Na więcej póki co nie mam ochoty, poza tym i tak mam zaległości w przechodzeniu innych tytułów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lavos Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Doszedłem.. i masz na myśli Wysadzenie Megatony ? Najżałośniejszy quest jaki w życiu widziałem grając we wszystkie gry. W dodatku oglądanie tego zjawiska z takiej odległości byłoby nierealistyczne. W dodatku jakie to zniszczenie, skoro wszystko zostało na swoim miejscu ? To w końcu detonacja bombki, która lata całe była wbita w ziemię ? Biały ekran z 20 min. i game over, bo moc detonacji była zbyt potężna ? Mi tam to się podobało, samo zapytanie tego bogacza o powód detonacji, czy samo zjawisko. Tak z ciekawości spytam, czego w ogóle od Fallouta 3 oczekiwałeś ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Doszedłem.. i masz na myśli Wysadzenie Megatony ? Najżałośniejszy quest jaki w życiu widziałem grając we wszystkie gry. W dodatku oglądanie tego zjawiska z takiej odległości byłoby nierealistyczne. W dodatku jakie to zniszczenie, skoro wszystko zostało na swoim miejscu ? Więc jakie ty questy chciałeś w ogóle zobaczyć? Może Bethesda nie była zbyt kreatywna, aby zrobić idealnego Fallouta, ale dla mnie to jedna z najlepszych gier. No, jakie questy? Fallout to nie tylko prowadzenie własnego losu. Mi się ten quest podobał, poza tym realizmu chyba od Fallouta nie można wymagać? Wszystko zostało na miejscu? Chyba ze mnie kpisz. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Tak z ciekawości spytam, czego w ogóle od Fallouta 3 oczekiwałeś ? Od F3 oczekiwałem godnej kontynuacji serii. Rozumiem przez to - widok izometryczny - i nie przemawia do mnie argument, że teraz tak się już gier nie robi etc. nie da się ? A Diablo 3 jakoś jest w izometrii. - fabuły i dialogów, które chce się odkrywać - pod tym względem nawet FT bije na głowę to, co zaserwowano nam w F3. - mechaniki i możliwości gry na tury znanej z Falloutów. Albo chociaż coś podobnego do mechanizmu zastosowanego w FT - tury/czas rzeczywisty - Broni z poprzednich części - na szczęście moderzy ją wprowadzili - charakter gry zmierzający ku planowaniu i strategii. F3 to niestety głównie FPS - sensownego poziomu trudności - F3 poza szponami śmierci nie stawia żadnego problemu przez porozrzucane wszędzie stimpaki - KLIMATU - dla mnie w F3 są jego śladowe ilości - Nawiązań do poprzednich części, natomiast Fabuła F3 stoi w sprzeczności do poprzednich historii. To chyba nie są wygórowane oczekiwania? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lavos Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Od F3 oczekiwałem godnej kontynuacji serii. Rozumiem przez to - widok izometryczny - i nie przemawia do mnie argument, że teraz tak się już gier nie robi etc. nie da się ? A Diablo 3 jakoś jest w izometrii. Może dlatego, że to nie Interplay robi, a Bethesda ? Ja mam lepszy argument - perspektywa pierwszej osoby pozwoliła mi dopiero wczuć się w świat Fallouta tak mocno. W pierwszych częściach chodzisz sobie po planszy, obserwujesz z oddali (czyli z izometrycznego) ruiny, zniszczone auta. Nie daje mi to klimatu - to jest tylko statyczne tło. Pamiętam kiedy odpaliłem Fallouta 3 i zobaczyłem Capital Wasteland i kilka Krypt - wszystko możesz obejrzeć z bliska, poczuć ten zniszczony świat. Kiedy idziesz przez pustkowie, w oddali majaczą pokraczne metalowe szkielety budynków...widzisz tak na prawdę po raz pierwszy ogrom klimatu falloutowego świata. - fabuły i dialogów, które chce się odkrywać - pod tym względem nawet FT bije na głowę to, co zaserwowano nam w F3. Gdzie bije, jakiej fabuły ? Fallouta z 'uratuj nas, bo umrzemy z pragnienia' ? czy może 'ziemia umiera, poszukaj cudownego urządzenia, o którym nikt nie słyszał' ? Fabuła trzeciej części podobała mi się, ponieważ bohater ratuje sam siebie, swoje więzi rodzinne, uczucia. Nie jest typowany na jakiegoś absurdalnego zbawiciela, po wykonaniu zadania (np. odniesieniu hydroprocka Nazdzorcy) dostaje podzięki i coś w rodzaju 'a teraz masz wybić tamtych' Brak zbędnego patosu dobrze służy. - mechaniki i możliwości gry na tury znanej z Falloutów. Albo chociaż coś podobnego do mechanizmu zastosowanego w FT - tury/czas rzeczywisty Jak pisałem wcześniej - Bethesda locuta, causa finita. Tury były w poprzednich Falloutach. Nawiasem mówiąc, mnóstwo ludzi i tak narzeka na czas rzeczywisty Tacticsów. W trójce V.A.T.S. jest czymś w rodzaju aktywnej pauzy/tur. Mi o wiele lepiej wychylać się strachliwie zza węgła i oddawać strzał do dwóch napakowanych mutantów modląc się o trafienie, międzyczasem słuchać gwizdu kul ich minigunów. Tury to takie - nasz hero robi bang, trafia lub pudłuje, oponent robi bang itd. Jak odbijanie piłeczki. - charakter gry zmierzający ku planowaniu i strategii. F3 to niestety głównie FPS Trywializujesz waść mocno. FPS-a w trójce tyle co kot napłakał, chyba jedynie widok łączy te gatunki. Gdzie planowanie w poprzednich częściach widziałeś ? Strategię ? - sensownego poziomu trudności - F3 poza szponami śmierci nie stawia żadnego problemu przez porozrzucane wszędzie stimpaki To już kwestia indywidualna. Ja ze szponami śmierci nie miałem problemów, a dostawałem bęcki od zmutowanych niedźwiedzi, mutantów... - KLIMATU - dla mnie w F3 są jego śladowe ilości Pewnie tego pożałuje, ale spytam - jak u licha jego nie czujesz w F3 ?! I dlaczego ? - Nawiązań do poprzednich części, natomiast Fabuła F3 stoi w sprzeczności do poprzednich historii. Bo nikt odgórnie nie narzucał by musiała być, damnit ! Nawiązania są - Alien blaster, dogmeat, dziennik dezertera z Navarro, Harolda na końcu ! Tylko trzeba poszukać. To chyba nie są wygórowane oczekiwania? To są oczekiwania kogoś, kto nie wie, że jak coś się kończy, to coś się zaczyna. I nie jest to tym samym cosiem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sciass Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 (edytowany) FPSa akurat w trójce jest całkiem sporo. Gra czerpie z tegoż gatunku garściami. Zabawa z wyrzutnią atomówek żywcem przypomina mi Serious Sama. Osobiście wolałbym aby gra była w izo a walki w turach, taka mechanika Falloutów najbardziej mi odpowiadała. Fabuła zaczyna się ratunkiem własnej osoby ale kończy jak? Patosem podciągniętym do takiego stopnia że aż śmiesznym (może to i lepiej). Mnie najbardziej bolał brak klasycznych pukawek (dzięki wam o moderzy! Zła, zła Bethesda...). Jedna z myśli jakkie mnie nachodziły w trakcie gry w F1 czy 2 to to że fajnie byłoby postrzelać z takiej czy innej broni z bliższej perspektywy. F3 miał być ziszczeniem tej myśli, niestety nieco się na nim przejechałem. Najbardziej żał mi karabinu Gaussa (ten z DLC to nie to samo, i tak samego DLC nie mam, posiłkuję się kolejnym z rzędu modem). Edytowano Listopad 10, 2009 przez Sciass Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lavos Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 (edytowany) FPSa akurat w trójce jest całkiem sporo. Gra czerpie z tegoż gatunku garściami. Zabawa z wyrzutnią atomówek żywcem przypomina mi Serious Sama. Osobiście wolałbym aby gra była w izo a walki w turach, taka mechanika Falloutów najbardziej mi odpowiadała. Fabuła zaczyna się ratunkiem własnej osoby ale kończy jak? Patosem podciągniętym do takiego stopnia że aż śmiesznym (może to i lepiej). Tylko tyle ? Spodziewałem się jakichś mocniejszych argumentów...Zabawa wyrzutnią atomówek zawsze była dla mnie zabawą, odprężeniem, głupawką w końcu. Taką samą jak pistoletem .223. Co do zakończenia...akurat takie stopień patosu mi nie przeszkadza i nie uważam go za śmieszny. Oglądanie robota Bractwa imponuje, a samo pokonanie Enklawy...śmieszne ? Walczysz nie z żołnierzami, a z mroczną siłą, która zniszczyła marzenie Twojego ojca Tak to postrzegam przynajmniej. Mnie najbardziej bolał brak klasycznych pukawek (dzięki wam o moderzy! Zła, zła Bethesda...). Jedna z myśli jakkie mnie nachodziły w trakcie gry w F1 czy 2 to to że fajnie byłoby postrzelać z takiej czy innej broni z bliższej perspektywy. F3 miał być ziszczeniem tej myśli, niestety nieco się na nim przejechałem. Najbardziej żał mi karabinu Gaussa (ten z DLC to nie to samo, i tak samego DLC nie mam, posiłkuję się kolejnym z rzędu modem). Brak pukawek rzeczywiście był niewygodny, ale jakoś go przełknąłem. Przynajmniej miałem takie, które mogłem oglądać z bliska, a nie obrazki. Jak pisałem - coś się kończy...stary Fallout odszedł do Nieba Gier Zasłużonych - i niech sobie siedzi, na pewno ma się dobrze. Myślę, że największym problemem Fallouta jako serii jest jej charakter stagnacji. Ratowanie świata, izo, tury i brak zmian. Zbyt dużo ludzi oczekiwało, że Bethesda do im kolejny przedwojenny pączek* bez jakichkolwiek zmian. Jakoś nikt nie widzi lub nie chce widzieć odświeżenia tytułu, korzystnych nowalijek (brak tur, perspektywa, PipBoy300, questy). Co mogę poradzić, zapłaczcie po raz n-ty** nas screenami Van burena. Rzymianie mawiali - tylko kamień, który się toczy, nie porasta mchem. Amen. *mam nadzieję, że zrozumiała metafora i nawiązanie ** nie naśmiewam się z nikogo ani nie obrażam Edytowano Listopad 10, 2009 przez Lavos Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...