Fallout (seria)

[BeF1990]

Tak tak tak... Fallout 3 to najlepszy cRPG wszech czasów, a FPP w nim praktycznie w ogóle. Brawa dla tego pana, który tak uważa.

Napisz tak na NMA, to dowiesz się co fani o Tobie myślą. Powodzenia... Przyda Ci się.

[Rankin]

Tak tak tak... Fallout 3 to najlepszy cRPG wszech czasów, a FPP w nim praktycznie w ogóle. Brawa dla tego pana, który tak uważa.

Najlepszy? Kto tak powiedział? Gdzie? I jak nie ma być FPP? Może byś tak bardziej na temat dyskutował, hm?

Napisz tak na NMA, to dowiesz się co fani o Tobie myślą. Powodzenia... Przyda Ci się.

NMA i fani? Trvehardcoreijedyniprawdziwinacałymświecie fani, chciałeś powiedzieć.

[BeF1990]

Ja nie wiem po co wszyscy tak usilnie starają się bronić F3 i przekonywać, iż jest spoko... Nie jest spoko, bo w nazwie ma coś takiego: FALLOUT 3. Jak by się nazywał "Fallout: Prosta, przeciętna nawalanka z elementami cRPG", to by się nikt jej nie czepiał. No ale niestety, od Fallouta 3 oczekiwaliśmy kawał świetnego cRPG, a nie jakieś przeciętnej hybrydy FPP-RPG.

[Iskier]

Widzę, że jedynym-słusznym zdaniem jest twoje zdanie...?

Widzisz, mnie jako fanowi starszych Fallout'ów (Tacticsa również) trójeczka przypadła do gustu. Może to wasze wymagania były zbyt wielkie...?

To co mnie urzekło w tej grze to fantastyczne odwzorowanie pustkowi... Wreszcie nie muszę sobie ich wyobrażać! Po prostu cuuuuudo

Nie powiem, nie jest to gra niepozbawiona wad, ale w ogólnym rozrachunku i tak jest bardzo dobra. Mówisz, że to FPS - ja twierdzę, że nie bardzo, a czemu? Nie lubię strzelanek - ot tak, z zasady. A jednak Fallek III mnie od siebie nie odstraszył...

[BeF1990]

Nie tylko moje zdanie, ale całej reszty fanów... Jak byś czytał wcześniejsze posty to byś wiedział, że mnie również podobało się odwzorowanie świata w F3. Ja nie mowie ze nowy Fallout jest gra beznadziejną. Ja podkreślam fakt, iż jako kontynuacja kultowych Falloutów jest słaby.

[Paguł]

"I nie damy sobie wmówić, że czarne jest czarne, a białe jest białe!"

To co świadczy o tym, że gra jest FPSem? Różnica między Kłakiem a F3 polega na tym, że ten pierwszy jest znacznie lepszą strzelaniną, a w tym pierwszym można czasem pogadać z kimś, kto zleci kolejną eksterminację. No i w Kłaku nie muszę spuszczać oczu, gdy moja postać porusza się po skosie...

Co do BeF1990, powtarzam prośbę o niezaniżanie poziomu dyskusji. Nadinterpretacja na takim poziomie jest naprawdę paskudna i nie dość, że oczernia jednego z dyskutantów, to bardzo źle świadczy o osobie jej dokonującej.

Ja nie wiem po co wszyscy tak usilnie starają się bronić F3 i przekonywać, iż jest spoko

No nie wiem... Może po prostu tak uważają?

Nie jest spoko, bo w nazwie ma coś takiego: FALLOUT 3

Masz licencję na prawdę objawioną?

Jak by się nazywał "Fallout: Prosta, przeciętna nawalanka z elementami cRPG", to by się nikt jej nie czepiał.

Stawiam złote góry i paczkę fistaszków, że byłbyś pierwszą osobą narzekającą na sprofanowanie legendy.

No ale niestety, od Fallouta 3 oczekiwaliśmy kawał świetnego cRPG, a nie jakieś przeciętnej hybrydy FPP-RPG.

Kiedyś np. udowodnłem, że Mass Effect nie istnieje, ponieważ jest to gra action/RPG, a takie gatunki opierają się na błędnych założeniach, tak więc są sprzeczne same w sobie, więc wszystkie tytuły je reprezentujące po prostu... nie są. Chłopie, czegoś oczekiwał? F1, F2 nazwałbyś hybrydami strzelaniny i RPG? Nie. To czego się tak uczepiłeś tego strzelania w grze z serii, w której mogłeś rozstrzelać całe pustkowia? Gry to biznes jak wszystko inne, są robione pod zmieniający się rynek, a ten rynek, składający się w większości z ludzi pracujących i wychowujących dzieci, nie życzy sobie, by musiał siedzieć godzinę nad jedną potyczką w systemie turowym, bo średnio na gry właśnie tyle czasu może przeznaczyć dziennie. Kiedyś włosy sobie rwałem, jak się tak dziać może, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Zacząłem się uczyć na serio (szkoła średnia i dalej) i teraz po prostu nie mogę sobie wyobrazić, że mogłem tyle czasu spędzać przed pierwszymi Falloutami. Priorytety się zmieniają. Zrozumiesz, gdy opuścisz szeregi tzw. młodzieży, o której cały czas piszesz.

[Iskier]

Jakiej reszty...? Ja także JESTEM fanem Fallout'ów. I znam przynajmniej jeszcze kilku, którym także trójka przypadła do gustu... Nie pisz, że takie jest zdanie całej reszty, bo nikt nie dał Ci prawa wypowiadać się za nich. A już na pewno nie za mnie.

Co jeszcze było takie nie Falołtowate poza tymi nieszczęsnymi dialogami...? Tylko czasem mi nie pisz, że fabuła była za krótka (spotkałem się już z takim zarzutem). Przeszedłem F1 w 14 minut z zegarkiem w ręku (rekord świata to 11:39), da się to powtórzyć z F3?

[mandarynek]

Nargogh, jak rozumiem masz jakieś ciekawe źródła dotyczące sprzedaży F2 w odniesieniu do ówczesnej sytuacji na rynku jak i sporą wiedzę o polityce i sytuacji Interplay oraz przyczynach ich upadku? Podziel się, bo to bardzo interesujące no a nie chcesz chyba powiedzieć, że ot tak sobie powtarzasz jakieś usłyszane w niewiadomym miejscu (zapewne własnej głowie) teorie.

Pomogę ci i powiem, że Interplay ma w swoim dorobku wiele znanych i zasłużonych serii, z których Fallout wcale nie był swego czasu najbardziej znaną i kasową, bo zdajesz się tego nie zauważać i wyciągasz równie nieoryginalne, co bzdurne wnioski.

Btw., gratuluje wiedzy o developingu gier. Dialogi są słabe, bo były nagrywane, w 2d robi się grafikę z gotowych elementów a w 3d nie. Wow, nailed it!

Co do recenzji - był takie francuski magazyn, który napisał szczerze, co sądzi o F3, szukając źródeł o historii Interplay poczytaj sobie przy okazji o reakcji Bethesdy na tę sprawę. Możesz też zahaczyć o Metacritic i porównać sobie średnią ocen praktycznie dowolnej gry przez "znawców" do średniej ocen graczy, czyli klientów. Polecam Spore. Aleeeee przecież Spore dobre oceny, dostał, dlaczeeeeeego!?

Charyzma i retoryka, z tego co pamiętam. A żebyś nie miał problemów z domyśleniem się, która odpowiedź wymaga dyplomatycznego podejścia, obok kwestii masz napisane '[Retoryka: iks%]', gdzie procenty są szansą na udane przekonanie człowieka.

Inteligencja "wpływa" na dialogi. od czasu doc czasu pojawiają się kwestie zaznaczone podobnie [], które nic nie zmieniają a są zaznaczone, żeby gracz miał pojęcie, że używa opcji wygadanej, bo normalnie nikt by na to w życiu nie wpadł.

NMA i fani? Trvehardcoreijedyniprawdziwinacałymświecie fani, chciałeś powiedzieć.

Człowieku, nie dobijaj. Na NMA jest bardzo duży odsetek ludzi, którzy patrzą przychylnym okiem na F3 a nawet go cenią, jest też rzeczowa krytyka pod adresem F1 i F2.

Zresztą zamiast pisać jakieś żałosne teksty typu "Trvehardcoreijedyniprawdziwinacałymświecie" idź tam i udowodnij im, że się mylą i że są "Trvehardcoreijedyniprawdziwinacałymświecie" matołami a nie że najzwyczajniej w świecie mają rację. Wiem, że fakt, że toczy się tam dyskusje oparte na rzeczowych argumentach a pisanie najzwyklejszych w świecie idiotyzmów nie przechodzi na porządku dziennym jak tutaj utrudnia sprawę, ale cóż, potraktuj to jako wyzwanie.

[Rankin]

Bah, nie chodziło mi o samych NMA a fanów z zacytowanego tekstu, którzy to "powiedzą co o tobie myślą - powodzenia". Wydawało mi się to dość oczywiste, że należy wypowiedź brać z kontesktem

Ponadto świetnie radzisz sobie z zarzucaniem innym niekompetencji, samemu nie dając ani jednego argumentu poza "idź se sprawdź".

[BeF1990]

Dobra już raz to napisałem, ale poświęcę się i napisze ponownie.

PODOBA SIĘ WAM FALLOUT 3, TO SUPER...

Na całe szczęście mnie i wielu innym fanom się nie podoba. A ze takich jak ja, na świecie jest bardzo dużo, to Bethesda zrozumiała, że wydając tyle kasy na prawa do tej legendarnej marki, muszą zrobić coś bardziej ambitnego, niż moda do Obliviona.

Fallout 3 był sukcesem według Was? Dla mnie był pod względem sprzedaży, bo oprócz fanów po grę sięgnęło masę innych graczy... Ale tylko pod tym względem, bo F3 jako Fallout jest słaby i do Bethesdy to dotarło. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż za następna grę z serii Fallout odpowiedzialne jest studio Obsidian.

Jeśli Fallout 3 był by takim wielkim hitem, na jaki liczyła Bethesda, to nie oddawała by Obsidianowi możliwości stworzenia kolejnego Fallouta... Za dużo wydali na tą markę aby pozwolić sobie na to, aby fani, których jest tak wielu, nie kupili następnej części.

[Rankin]

Jeśli Fallout 3 był by takim wielkim hitem, na jaki liczyła Bethesda, to nie oddawała by Obsidianowi możliwości stworzenia kolejnego Fallouta... Za dużo wydali na tą markę aby pozwolić sobie na to, aby fani, których jest tak wielu, nie kupili następnej części.

Nie oddała w całości - nadal grę wydaje. Myślę że woleli po prostu zająć się czymś innym (TES5?), a dalsze nabijanie kasy na marce zrzucić na barki innej zasłużonej firmy.

[edit]

Zajrzałem na tego Metacritica. OMG, Fallout 3 został zmiażdżony. 90, 93, 91/100 i 7.8, 8.4, 7.8/10 (magazyny i użytkownicy, kolejno ps3,xbox,pc). Kompletna porażka. Aż żal patrzeć. Poniżej średniej. Kaszanka Zone.

[Iskier]

Czasem mnie rozwalacie... Tak macie racje porównywójmy gry do ich poprzedników. W końcu to ta sama seria, nie? (bo tytuł ten sam)

Jaki z tego PES'a 09 syf jest, ISS na psx, to dopiero było coś (przodek Pro Evo nazywał się ISS), albo nie sięgajmy tak daleko, po prostu PES, te emocje i w ogóle. Grajcie, grajcie, przeca grafika nie ma najmniejszego znaczenia, czyż nie? W ogóle nie trzeba iść z duchem czasu, no nie?

A tak serio... Jak ludzie z NMA, czy jacykolwiek inni, mogą mi udowodnić, że F1, tudzież 2 jest lepszy niż 3? No jak...? Mają jakiś miernik jakości gier? Teraz napiszesz bo większość tak mówi. A co mnie oni obchodzą? Moje zdanie jest takie, a nie inne i koniec... Moja racja jest racja najmojsza

Ale pisanie tekstów w stylu F3 to szajs do potęgi, jak wy możecie mówić, że nie, przeca to nie jest godny następca (bo oczywiście ten ktoś wie najlepiej jaki powinien być godny następca), a każdy kto myśli inaczej = debil, jest trochę passe, nie uważasz?

Edytowano Lipiec 19, 2009 przez Iskier

[mandarynek]

Bah, nie chodziło mi o samych NMA a fanów z zacytowanego tekstu, którzy to "powiedzą co o tobie myślą - powodzenia". Wydawało mi się to dość oczywiste, że należy wypowiedź brać z kontesktem

Tutaj takich jest więcej, może pora zacząć obrzucać ich jakimiś wieloczłonowymi epitetami?

Ponadto świetnie radzisz sobie z zarzucaniem innym niekompetencji, samemu nie dając ani jednego argumentu poza "idź se sprawdź".

No pain, no gain. To nie ja tu twierdzę, że wiem coś, o czym nie mam bladego pojęcia i nie ja powinienem się w związku z tym czegoś nauczyć.

Czasem mnie rozwalacie... Tak macie racje porównywójmy gry do ich poprzedników. W końcu to ta sama seria, nie? (bo tytuł ten sam)

...

A tak serio... Jak ludzie z NMA, czy jacykolwiek inni, mogą mi udowodnić, że F1, tudzież 2 jest lepszy niż 3? No jak...?

Ja ci powiem jak - szybko, z łatwością, sprawnie, celnie itp. itd. Tyle, że na koniec górę wezmą twoje własne przekonania, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Edytowano Lipiec 19, 2009 przez mandarynek

[Rankin]

Tutaj takich jest więcej, może pora zacząć obrzucać ich jakimiś wieloczłonowymi epitetami?

Którymi konkretnie? Bo trvehardcore już się pojawiało niejeden raz przy nazywaniu jakiegoś mitycznego "prawdziwego RPG".

To nie ja tu twierdzę, że wiem coś, o czym nie mam bladego pojęcia i nie ja powinienem się w związku z tym czegoś nauczyć.

Ale twierdzisz że ktoś inny nie ma o czymś bladego pojęcia.

Tak więc imo nie wiesz nic, idź sobie poczytaj o wszystkim i nie wracaj dopóki nie skończysz. No pain, no gain. Bez apelacji, bez dowodów, ot tak.

Przyjemnie? Trzeba wszak dbać o poziom dyskusji.

[BeF1990]

Napisze Wam wszystkim jedno... Najlepsze w Falloucie 3 jest to, iż ma naprawdę ładną ikonkę.

Ustawiłem ją sobie do każdego Fallouta. To jest jedyna rzecz, która jest lepsza od poprzednich części. Naprawdę...

To tak dla rozluźnienia tematu... Bo nam się tu coraz ostrzejszy spór robi.

Edytowano Lipiec 19, 2009 przez BeF1990

[Lord Nargogh]

Panowie, dajcie sobie spokoj. Za duży flame się tutaj zrobił. W dodatku offtop i wysyp jednolinijkowców.

[Paguł]

Na całe szczęście mnie i wielu innym fanom się nie podoba. A ze takich jak ja, na świecie jest bardzo dużo, to Bethesda zrozumiała, że wydając tyle kasy na prawa do tej legendarnej marki, muszą zrobić coś bardziej ambitnego, niż moda do Obliviona.

Fallout 3 był sukcesem według Was? Dla mnie był pod względem sprzedaży, bo oprócz fanów po grę sięgnęło masę innych graczy... Ale tylko pod tym względem, bo F3 jako Fallout jest słaby i do Bethesdy to dotarło. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż za następna grę z serii Fallout odpowiedzialne jest studio Obsidian.

Beth nic nie miała zrozumieć i musisz to zauważyć. To nie jest tak, że wypuścili grę-bubla, żeby się fanom nie spodobała. To jest gra na dzisiejszy rynek, a ten rynek nie życzy sobie spędzać godziny nad jedną walką turową, bo średnio właśnie tyle może przeznaczyć na gry na dzień (skąd ja te dane wziąłem oO Chyba coś w CDA kiedyś naskrobali. No i kumple potwierdzają: ciężko jedną ręką grać, a drugą przewijać berbecia). Wierz mi, Beth NIC nie musi i nie będzie musiała, ponieważ bojkot fanów F1/F2 nie załamie rynku zbytu na towary klasy F3.

A że słaba ta gra? Pewno chłopaki tam wiedzą, że mogli się bardziej postarać. Tyle, że to taka kura od złotych jajek (vive śmieciowe DLC) i nie ma sensu kupować jej genetycznie modyfikowanego ziarna za grubą kasę, skoro po przenicy złoto jest tak samo złote. Jeszcze nigdy nie napisałem głupszego porównania.

Wysyp jednolinijkowców... to chyba w innym temacie.

To zajrzyj sobie do kosza. Myslisz że je zostawiłem tutaj? :3 - Lord

Edytowano Lipiec 20, 2009 przez Paguł

[t3tris]

Hm, w Fallouta 3 nie grałem, więc w Waszej porywającej dyskusji wziąć udziału nie mogę, ALE! w wypowiedzi Paguła jest coś, z czym zgodzić się nie mogę w żaden sposób. Otóż twierdzi on, że w dzisijeszych czasach nie robi się długich walk durowych, bo wszystkich to nudzi... Polecam naprawdę ze stoperem w ręku porównać HoMM 1,2,3,4 i 5. W przypadku tych 4 pierwszych nie udało mi się nigy jednej walki toczyć dłużej niż 20 minut, a w drugim przypadku bywały i godzinne (głównie przez te kretyńske animacje). Civke 1 i 2 z 3 i 4. Te dwie nowe to jakiś absurd, walki trwają tam latami. Tak więc nie powiem, żeby w dzisiejszych czasach robiło się wyłącznie krótki i uproszczone rzeczy.

Coby jednak nie wyjść na totalnego spamera, który pieprzy nie na temat, to inna sprawa -

gdzieś przeczytałem, że nie da się ocalić Necropolis w F1. Bzdura. U mnie przy napisach końcowych było coś w stylu "Mieszkańcy Necropolis rowijali się szczęśliwie", i o żadnym ataku mutantów nie było mowy. Bug, czy komuś też się udało coś takiego zrobić?

Spoiler dotyczczy F1.

Kto powiedział? No ja! Kurczę, nie wmówicie mi, że HoMMki to nie są gry dla każuali. Nawet mój 12-letni brat w to gra, a pr0-h4x0r$k1m-wym14tAcz3m bym go nie nazwał. Każdy, dosłownie każdy w jakąś część HoMM grał, co więcej, nie znam NIKOGO kto HoMM nie lubi. Więc jest to gra dla każuali w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Edytowano Lipiec 20, 2009 przez t3tris

[Risin]

Ponieważ produkcje genialne, ponadczasowe, itd. itp. spodobają się 99% populacji. To je czyni takimi wyjątkowymi.

W HoMM może się bawić i dziecko, jak i zatwardziały nerd, ponieważ świetne ustawienia poziomów trudności, jak i różne poziomy trudności map samych w sobie, dostosują HoMM do oczekiwań każdego.

Wybór niższego poziomu trudności i pomniejszych map, wcale nie czyni produkcji każualowej, ponieważ ta gra potrafi być i diablo trudna i czasochłonna.

Edytowano Lipiec 20, 2009 przez Risin

[Rached]

Dzięki za spoilery t3tris :*

Postanowiłem przysiąść do 1go Fallouta po raz drugi, no i tym razem zaskoczyło. Dopiero po kilku godzinach zdołałem odkleić się od monitora. Nieciekawe walki szybko przestały irytować, dzięki klimatowi i fajnym zadaniom. Ogólnie rzecz biorąc odwołuję wcześniejsze krzywdzące słowa na temat F1, jednak przekonał mnie do siebie.

Jestem zaraz po wykonaniu zadania z hydroprocesorem. Nie wiedziałem, że to tak szybko pójdzie i przezornie wcześniej wykupiłem dostawy wody za 1000 kapsli... przy końcu zadania miałem jeszcze 189 dni na liczniku

. Bardzo spodobała mi się możliwość "zwykłej" pracy przy karawanach, która nie jest questem.

Edytowano Lipiec 20, 2009 przez Rached

[rajan1gno]

Mi tam Fallout 3 przypadł do gustu bo to dobra gra i nie ma co narzekać, jest tam pełno nawiązań do poprzednich gier. Fallout to gra z dużymi kożeniami i wielkimi tradycjami. I wiem że napewno wiele fanów wolało by grać w wersji 2D z turami i wszystkim tym co było w poprzedniczkach. Ale byli by to tylko oni. Bethesda chciała nie tylko trafić do fanów ale i zachęcić nowych odbiorców do zanużenia się w postsubnuklearny swiat. Jedyne co mnie boli to to co wydażyło się z moją grą jest o tym osobny temat "Fallout 3 się wiesza" jeśli ktoś umiał by pomóc zapraszam.

[DKson]

Już w 2007 ostrzegano że gra może nie spodobać się fanom falloutów. Za to powinna trafić do fanów rpg. Dziś nawet ci ostatni podważają jej erpegowatość. Betha miała czas na poprawę, jednak wyszło jeszcze gorzej.

PS. Jaką ocenę miał F3 w CDA?

[t3tris]

@ Rached - o cholera, przepraszam. Co prawda już Ci raczej nie naprawię mentalnej szkody, którą uczyniłem, ale wyspoilerowałem. Poza tym, cóż, tak czytam tę swoją wypowiedź, i hmm... Nic ona zasadniczo nie ujawnia, bo mówi, że może być i tak i tak, więc eee... Dobra, spieprzyłem sprawę, sorry, zapomniałem o spoilerach...

@Risin - heh, a znajdź no mi jakąkolwiek grę, w której na najwyższym poziomie trudności nie jest trudno. Poza tym, hmm... Czym jest każualowa gra? Według mojej znajomości angielskiego, to jest to gra przeznaczona dla zwyczajnych niehardkorowych graczy. Też mi obelga... HoMM jest dla każuali! I bardzo mnie cieszy, że gram w grę dla każuali! To fajna gra, i ta definicja nic tu nie zmieni.

[Rankin]

Dziś nawet ci ostatni podważają jej erpegowatość.

I tu wracamy do definicji RPG. Czy RPG to

a) gry powielające schematy Fallouta i Baldur's Gate

b) gry wywodzące się z Ultimy i Wizardry, wykorzystujące pewną część mechanik papierowych RPG bądź ich pochodne

c) gry polegające na odgrywaniu roli

Zależnie co kto woli.

@ Rached - ty znowu chyba trochę przesadziłeś ze spoilerami. Praca na karawanach nie jest ważna dla fabuły w żadnym stopniu, ot quest poboczny bez żadnych IIRC konsekwencji

[Paguł]

Przeglądałem temat co godzinę, a mimo to nie trafiłem na żadnego jednolinijkowca. To oznacza, że wpadałeś tu co 60min na czyszczenie, Nargogh? Za aktywność ;*

Ech... zajrzyj sobie tu i tu. - Lord

t3tris, coś kręcisz. Nie napisałem, że długie walki są nudne. Napisałem, że się ich nie robi, bo nie są pożądane/chce się zrobić coś więcej przez tę godzinkę.

I wiem że napewno wiele fanów wolało by grać w wersji 2D z turami i wszystkim tym co było w poprzedniczkach

Jakby nie patrzeć, czemu nie? Fallout ma tylu fanów, że na pewno by nie byli zawiedzeni. Że przytoczę tu największego suchara w dziejach tej dyskusji: a Blizz mógł zrobić D3 w izometrycznym! :h

Bethesda chciała nie tylko trafić do fanów ale i zachęcić nowych odbiorców do zanużenia się w postsubnuklearny swiat

Beth musiałaby być albo głupia, albo naiwna, by sądzić, że ich produkt zadowoli choćby część oczekiwań fanów. F3 to masówka, gdzie słowo to stało się synonimem do "uprośćmy wszystko, co się da".

Ale byli by to tylko oni

Liczba fanów i osób, które grę lubią/znają i zagrałyby w część trzecią, gdyby:

a) miała mniejsze wymagania sprzętowe (tzn. rzut izometryczny)

b) przypominała Fallouta

oscyluje w graniach określenia "masowa". Sam myślę, że, pomijając grafikę, gra sporo straciła na FPP: drużyna nie ma sensu (non-stop blokowania na byle kamieniu), trzeba się było znacznie więcej modeli narobić = mniej czasu na dopracowanie innych elementów i tak dalej i w ogóle.

Edytowano Lipiec 20, 2009 przez Lord Nargogh