Gry o skokach narciarskich.

[zgniły_banan]

weźcie jakie tam (w SN 2002) mają teksty.

Gram sobie z kumplem ja skaczę po raz pierwszy (w życiu)- rekord skoczni!!! a on taki pewny siebie, bo już trochę grał - hop, telemark, łup o ziemie się pierdykną, komentarz - (...)z taką formą to on może się schować do alpejskiej chatki. :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen:

[Gość firelord]

weźcie jakie tam (w SN 2002) mają teksty.

Gram sobie z kumplem ja skaczę po raz pierwszy (w życiu)- rekord skoczni!!! a on taki pewny siebie, bo już trochę grał - hop, telemark, łup o ziemie się pierdykną, komentarz - (...)z taką formą to on może się schować do alpejskiej chatki. :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen:

gdyby komentarze były jedyną idiotyczną rzeczą w tej grze to po kilku miesiącach od zakupu nie robiłbym sobie wyrzutów sumienia o te 2 dychy, za które mogłem kupić jakąś dobrą gre w Nowej Extra Klasyce. Przez takie gry żałuje, że 99% jadę na oryginalnych grach

[Gość Fifczak]

szsajs, kit *****,*****,********,*********,***,*****,*E****,8****,***** całymi godzinami można pisać. Polska podróba niemieckiej. Niemcy mają o wiele lepsze skoki, ale za jaką cenę (oczywiście nie życia )

[zgniły_banan]

że podróba to bym nie pisał ale trochą im się nie udała

Ile kosztuje ta niemiecka gierka, wcześniej o niej nie słyszałem. :?:

[Gość Fifczak]

Przeliczając z euro na zł wychodziło o ile dobrze pamiętam około 120 zł

W którymś z CLICKów lub Cd-Action było w nowinkacch napisane

[F@mas]

Na początku mojego grania Skoki Narciarskie 2004 raziły bugami ale jednocześnie czułem jakąś chęć wrócenia do nich, zaliczenia jeszcze paru konkursów Pucharu Świata itp. A teraz już tylko rażą bugami...tym bardziej że na tryumfalne wejście szykuje się już DELUXE SKI JUMP 3 - bezapelacyjnie najlepszy symulator skoków narciarskich. Nikt,nawet RTL Skispringen mu nie podskoczy...ta gra po prostu WYMIATA (piszę to po 3-letnim już graniu w Deluxe Ski Jump 2 i po przetestowaniu wersji beta 'trójki' [żeby nie było - dostępna legalnie w sieci]).

[Gość Fifczak]

Powiedz gdzie można ściągnąc wersje beta sam se chętnie zagram:)

[Gość Miven]

Skoki 2004 to chyba jedna z najnudniejszych gier w jakie miałem okazje zagrać. Jak dla mnie grywalności jest w niej tyle, ile "procentów" w soku pomidorowym - czyli bardzo niewiele . Samo skakanie nie dostarcza żadnych emocji i staje się po pewnym (dosyć krótkim czasie) nużace.

W dodatku tak reklamowane komentarze stoją na bardzo niskim poziomie - kwestie powtarzaja sie niemal co chwile, poza tym czesto nie sa zgodne z prawdą. Pomijam już ze panowie sprawozdawcy mało angażują się w swoje role. Całość jakoś tam jeszcze ratuje grafika, która stoi jeszcze na w miare przyzwoitym poziomie. Fatalnie natomiast zrobione są menusy, a także muzyka.

Zgadzam się z przedmówcami, ze ze Skoków najlepsze były edycje 2001 i (zwłaszcza) 2002, czyli te robione przez Niemców.

Jak dla mnie ocena wystawiona przez CDA (6+) jest co najmniej o jakies 2 punkty zawyżona, ja sam dałbym 3

Powiedz gdzie można ściągnąc wersje beta sam se chętnie zagram:)

Cofnij się o kartke do przodu (czyli przejdz o jedną strone wstecz, tam jest link)

[Gość Fifczak]

Cały czas wychodzą niemieckie wersje, ale trudno je zdobyć. Ale są one o niebo lepsze od polskich wersji czyli podrób.

Przy edycji 2003 pojawił się napis "nowa, ulepszona grafika". Nic w tym złego nie było, że były to pierwsze skoki z polskiej serii!!! Dlatego uważam te polskie za podróby bo próbowały udawać kontynuację tych niemieckich!!!

[cr!s]

straszna kiszka :x . Masa bugow, niestabilne dzialanie nawet w rzekomo poprawionej wersji . Dla mnie kolejne odslony od 2002 r to krok w tyl. Wole odpalic skoki 2002 - wedlug mnie najlepsze z serii.

[Gość Lord Dranzer]

Ta seria to dla mnie totalna porażka,nazwisa skoczków,gra jest nudna.Z całym szacunkiem dla Małysza.Wieje nudą.... :cry:

[zgniły_banan]

Ta seria to dla mnie totalna porażka,nazwisa skoczków,gra jest nudna.Z całym szacunkiem dla Małysza.Wieje nudą.... :cry:

I dlatego się jej nie kupuje:)

...nawet za dwie dychy...

[Gość Koluso_mATRIXOpULA]

Skoki to była fajna gra w 2002 roku od pierwszego jej wydania coraz bardziej się pogarszała. Pierwsza edycja mnie naprawde wciągneła na tydzień w kolejnych jest straszna praca kamer, grafa, komentarze i wszystko inne nawet MENU.

[oli_katowice]

Kicz, tragedia, beznadzieja. Jak mozna tak spartolic gre? Taki nosny temat u nas w kraju, a wydaja taki chlam. Sama wysmienita zabawe daloby sie przbernac z nudow, ale te komentarze.... Nie, nie bede sie wypowiadal, bo dostane bana, nasuwaja mi sie na mysl same przeklenstwa...

[cr!s]

moim skromnym zdaniem skoki 2004 to cienizna maja mase bledow co bardzo psuje rozgrywke (podobnie jak skoki 2003) skoki 2002 i deluxe ski jump rulez

[Gość TeBeG]

Te skoki mają znacznie mniej bugów od edycji 2003, choć i wg mnie i tak jest ich za dużo. Gdyby ich nie było - gra byłaby naprawdę bardzo dobra (ech, marzenia..) . Ja jednak skusiłem się na zkup głównie z powodu stosunku ceny do jakości.

[Podkościelny]

Skoki Narciarskie oprócz wersji z 2002 roku w którą zagrywałem się niemiłosiernie są strasznie słabe. Wszędzie bugi, nie da się spokojnie skoczyć i do tego grafika wydawała mi się taka "szarpana". Jednak na całe szczęście jest DSJ3. W to można pograć . Wersja 02 była robiona przez nNiemców i tu widać, że Polacy nie umią robić dobrych gier. Z chęcią kupiłbym sobie RTL Skispringen 2005, ale nie chce mi się wydawać tyle kasy na kolejne skoki

[Sełren]

Ja mam RTL 2005 po niemiecku (uczę się, ale w tutorialu rozumiałem około pięciu-sześciu słow. Rada kupujcie polskie

[RoZy]

Zgodnie z życzeniem forumowiczów i sugestią BP temat ulega rozszerzeniu na wszystkie gry o skokach.

[JaqbS]

No i wreszcie Jeśli o mnie chodzi to szczerze mówiąc z gier o skokach naprawdę wciągnęło mnie jedynie Deluxe Ski Jump, w którą to grę mogłem grać całymi tygodniami i tylko w nią czerpiąc niesamowitą przyjemność ze skakania. Kilkukrotnie podchodziłem do innych produkcji, tych w 3D i jakoś żadna mnie zbytnio nie wciągnęła. Grałem też w demko DSJ 3D i szczerze mowiąc to nadal wolę starą, dobrą wersję w 2D

[Podkościelny]

A kto zaczął?

Najlepsza oczywiście DSJ 2.1 Oj, ile ja w to grałem. No i żadna impreza bez turnieju się nie mogła odbyc . Drugie w kolejce jest DSJ 3, czyli gra z lepszą grafiką, ale mniejszą grywalnością ;]. Mój rekord to 318m chyba, nie pamiętam, bo grałem ostatni raz w maju .

Seria SN to jedno wielkie nieporozumienie. Nie mowie tu o wersji 2002, bo to przeciez spolszczone RTL Skispringen 02. Moze CDA dałoby jakiegoś nowszego RTLa?

[Lord Hrabula]

Deluxe Ski Jump wiecej niz w to to tylko w FIFe 99 i CM4 pocinalem. Poprostu miod, a nie gra produkcja rownie genialna jak prosta. Kontynuacja dwojki bardzo dlugo wychodzila i za bardzo sie skupiono na elementach niepotrzebnych(masa idiotycznych kamer) a zwalono troche sam lot.

z SN mialem kiedys 2001 i srednio bylem zadowolony, w koncu caly czas na topie byl DSJ, ale gdy sie zamienilem z kims na 2002 to zobaczylem jaki moze byc gniot i ze przyjemnosc w skakaniu polega na dobieraniu przez 3 godziny wosku a potem 10 sek lotu. Same skoki niczym sie nie roznily wszystkie byly identyczne, a troche emocji szlo zaznac przy amutach ale to tez znikome ilosci. Potem odkrylem ski jump international. W sumie zarbista gierka, do DSJ sie nie umywa ale swego czasu bylem znudzony mistrzem i duzo w to gralem. Swietna zabawa w kilka osob, troche glupkowaty wyglad skoczni, ale bardzo duzo packow na necie z nowymi konstrukcjami niektorymi bardzo wymyslnymi. Godne polecenia

[Podkościelny]

O, Ski Jump International, w to też grałem . Bardzo słaba grafika, która mimo wszystko miała coś w sobie ;]. Grywalność duża, ale jak grało się w tego Króla Skoczni czy jak to się nazywało i odpadało się w finale, to miało się ochotę wywalić grę jak najdalej, co też kiedyś uczyniłem ;].

Kamery w DSJ3>> mi sie tez nie podobały, a leciałem zawsze na F1 i F2. Tzn F2 do wybicia, a pozniej F1. Chyba kazdy tak robil?

[WaFeL]

O proszę, co widzę po powrocie ze szkoły?

W DSJ najwięcej grałem kiedy Małysz odnosił swoje pierwsze największe sukcesy (no dobra - drugie, bo wygrał jeden konkurs PŚ w 94/95 ). Nierzadko zdarzało się że pocinałem w Deluxe`a i oglądałem skoky Mój ojciec jak się dorwał do niej, tak nie mogłem go przegonoć z mojego pokoju ;]

Co do pozostałych gier traktujących o skokach - no coments, po prostu same dno, sterowanie do bani, co już kreśliło ją do oceny poniżej 3... DSJ było takie proste i TAKIE grywalne.

[Mariusz Saint]

DSJ... akurat w okresie największej popularności miałem wtedy warsztaty na "oddziale" automatyki - czyli cała pracownia ciupie "w Małysza" Nie miałem wtedy komputera, więc z braku treningu byłem, delikatnie mówiąc, pośrodku peletonu Ale ten posmak rywalizacji! Granie solo szybko się nudzi, również w DSJ