Skocz do zawartości
Gość kabura

Deus Ex (seria)

Polecane posty

Mam takie pytanie. Czy warto zacząć grać w Deus Ex - pierwszą z cyklu? Pytanie może dziwne, ale nigdy w tę grę nie grałem. Jakiś czas temu zakupiłem ją na Steamie, próbowałem kilka razy rozpocząć misje treningowe i... w pewnym momencie odechciewało mi się ich ukończyć, a opcji zapisu gry treningowej chyba nie ma. Czy warto się przemóc i ukończyć ten trening? Czy gra nie jest nadmiernie skomplikowana, można mieć z niej satysfakcję grając prostymi sposobami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie. Czy warto zacząć grać w Deus Ex - pierwszą z cyklu? Pytanie może dziwne, ale nigdy w tę grę nie grałem. Jakiś czas temu zakupiłem ją na Steamie, próbowałem kilka razy rozpocząć misje treningowe i... w pewnym momencie odechciewało mi się ich ukończyć, a opcji zapisu gry treningowej chyba nie ma. Czy warto się przemóc i ukończyć ten trening?

To trening: ma walory edukacyjne, oprócz kilku dokumentów i prezentacji nie zawiera jednak żadnych kluczowych dla gry dialogów czy premii (parę itemków można zwędzić ale nie wnieść do gry). Sam oceń czy wolisz uczyć się mechaniki gry w praniu (m.in. podkładania ładunków i skradania) czy uzyskać przystępne wprowadzenie.

Czy gra nie jest nadmiernie skomplikowana, można mieć z niej satysfakcję grając prostymi sposobami?

Deus Ex to FPS, oczywiście, że da się z satysfakcją grać "prostymi sposobami": jak w każdym FPS-ie ważna jest spostrzegawczość (znajdźki), celne oko (headshot rulez) i refleks. A jak przejdziesz grę "drogą Mocy", koniecznie przetestuj pozostałe ;)

PS NIe wiem o co chodzi z "nadmiernie skomplikowana", że jest bardziej rozbudowana niż CoD-y czy coś?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gra nie jest nadmiernie skomplikowana, można mieć z niej satysfakcję grając prostymi sposobami?

Gwarantuję Ci, że wszystkiego jesteś w stanie nauczyć się w praniu. Pierwsza misja w grze to wielka piaskownica, gdzie możesz spokojnie pobiegać i poeksperymentować z różnymi mechanizmami. Co do prostych sposobów - nie odbieraj sobie frajdy. Run&Gun jest możliwą taktyką, ale wręcz balansuje on na granicy grywalności. Polecam styl mieszany a'la Cyberpunkowy Ninja-Haker :3 Zdecydowanie najbardziej użyteczny, fajny do prowadzenia i pozwala zobaczyć większość zawartości gry.

Czy warto? Zdecydowanie, ale miej na uwadze, że DX to nastolatek i pod wieloma względami bywa archaiczny. Tym niemniej jest on modowalny, więc polecam wgranie tekstur w wyższej rozdzielczości.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem zatem kolejną szansę grze. Niestety, po raz kolejny nie do przejścia okazuje się trening. Tym razem, nie z mojego wyboru. Podczas treningu strzeleckiego, przypadkiem wrzuciłem pistolet do środka strzelnicy. Nie ma możliwości wślizgnięcia się do środka, nie mam też pomysłu na to, co innego można zrobić, aby móc kontynuować rozgrywkę. Rzucanie kwiatami doniczkowymi również nie przynosi przełomu. Czy mogliby szanowni użytkownicy poratować jakąś poradą?

Edytowano przez uzytkownik2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mogliby szanowni użytkownicy poratować jakąś poradą?

Eee, zacznij trening od nowa? Czy marne pięć minut to taka udręka, że trzeba aż kombinować?

Co do strzelnicy to zdaje się, że było tam kilka pistoletów. Z kolei w pozostałych zadaniach albo da się oszukiwać, albo grać na pałę (LAM-y cię nie zabiją choćby nie wiem co). Tylko ostatni test może cię na chwilkę -głównie bogactwem opcji- zatrzymać (ale i tak nie zginiesz, najwyżej stracisz wałdzę w nogach).

BTW Trening jest w miarę łatwy, czy gra działa ci jak należy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest kilka pistoletów. Tyle, że od razu wziąłem wszystkie. Gra chwalona za "wiele możliwości rozwiązywania sytuacji", a jak przychodzi co do czego, to dochodzi do sytuacji, która jest bez żadnego wyjścia? Zupełnie jak w jakimś "Kajko i Kokosz". To mój prywatny minus dla tej gry.

Minus bo wziąłeś wszystkie pistolety a potem je wyrzuciłeś? Równie dobrze możesz napisać że dajesz minus FIFIE bo jest chwalona za realizm a nie możesz symulować. Wygląda to tak samo.

No i trening możesz zacząć od nowa tak jak ktoś wspomniał... Lub go pominąć... Ja na twoim miejscu zacząłbym od nowa i tym razem wziąłbym tylko jeden pistolet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest kilka pistoletów. Tyle, że od razu wziąłem wszystkie. Gra chwalona za "wiele możliwości rozwiązywania sytuacji", a jak przychodzi co do czego, to dochodzi do sytuacji, która jest bez żadnego wyjścia? Zupełnie jak w jakimś "Kajko i Kokosz". To mój prywatny minus dla tej gry.

Ale każda gra ma jakieś ograniczenia: czy ty byś przewidział, że trening będzie ogrywał ktoś kto od razu zgarnie wszystkie gnaty (po co?), i nawet nie zrobi save'a, po czym zwyczajnie wyrzuci broń tam gdzie nie może sięgnąć? To Deus Ex nie "modern szuter" pokroju Call of Duty 4. Osobiście mam nadzieję, że nie uznasz treningu strzeleckiego za wadę tej gry, bo można to przejść tylko celnie strzelając do tarczy;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bez przesady. Bronicie na siłę, naciągając fakty. Ten moment gry to ewidentna wada, niedoróbka i tyle. Powinna być możliwość ponownego dostarczenia broni lub wskoczenia po nią do tunelu. Zwalanie winy na gracza to dość karkołomna argumentacja. To tak trochę w ramach dyskusji bardziej ogólnej na temat gier.

Był też, jak mi się wydawało, kolejny błąd. Podczas treningu polegającego na przymocowaniu ładunku wybuchowego, nie mogłem go wyjąć z ekwipunku naciskając "1". Stało się to możliwe dopiero po wyciągnięciu karabinu (który na liście przedmiotów się nie wyświetlał, zresztą nie powinienem go mieć w tamtym miejscu).

Tak czy inaczej - ukończyłem trening! Ostatnia misja była dziwna. Zniszczyłem łomem materiały wybuchowe, co mnie nie zabiło, podobnie jak robot strzelający do mnie przez około minutę. Wystarczyło po prostu przepłynąć kanałek wpław. Mam nadzieję, że sama gra jest bardziej satysfakcjonująca i wolna od rażących błędów. :)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był też, jak mi się wydawało, kolejny błąd. Podczas treningu polegającego na przymocowaniu ładunku wybuchowego, nie mogłem go wyjąć z ekwipunku naciskając "1". Stało się to możliwe dopiero po wyciągnięciu karabinu (który na liście przedmiotów się nie wyświetlał, zresztą nie powinienem go mieć w tamtym miejscu).

To mnie tym bardziej przekonuje, że coś jest nie tak z twoją grą. A nie masz czasem wrażenia, że gra to przyspiesza to zwalnia?

Tak czy inaczej - ukończyłem trening! Ostatnia misja była dziwna. Zniszczyłem łomem materiały wybuchowe, co mnie nie zabiło, podobnie jak robot strzelający do mnie przez około minutę. Wystarczyło po prostu przepłynąć kanałek wpław. Mam nadzieję, że sama gra jest bardziej satysfakcjonująca i wolna od rażących błędów. smile_prosty.gif

Była "dziwna" bo to trening - Gunther chyba wyjaśniał? Nie nastawiaj się zbyt bojowo, w grze nie będzie miejsca na takie numery smile_prosty.gif

A ta "ostatnia misja" miała ci zademonstrować, że w grze właściwej jeden problem można rozwiązać na wiele sposobów: mogłeś łopatologicznie przepłynąć i wspiąć się po przycholowanym pudle, lub w ogóle ułożyć z pudeł cały most, mogłeś też skorzystać z rur biegnących nad kanałem, wreszcie mogłeś znaleźć kod i położyć most, a wszystko zarówno unikając kontaktu z robotem jak i niszcząc go (rzucając w niego TNT). Mało?

EDIT: Zapomniał bym: gdzieś tam ukryty jest pistolet, można więc zdetonować TNT w nieco bardziej bezpieczny sposób - rzucanie TNT wymaga wyczucia.

Edytowano przez zadymek
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest kilka pistoletów. Tyle, że od razu wziąłem wszystkie. Gra chwalona za "wiele możliwości rozwiązywania sytuacji", a jak przychodzi co do czego, to dochodzi do sytuacji, która jest bez żadnego wyjścia? Zupełnie jak w jakimś "Kajko i Kokosz". To mój prywatny minus dla tej gry.

Gra nie może przewidzieć każdej głupoty którą zrobi gracz, a już na pewno nie powinna podawać Ci rączki gdy wrzucasz pistolet do jakiejś dziury której nie możesz dosięgnąć :P Że przypadek, i co z tego? Za taką nieostrożność się umiera i w realu i w dobrych grach.

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radujcie się, oto zapowiedziano nowego Deusa!

Deus Ex: Mankind Divided ma być osadzony fabularnie w 2029 roku, czyli dwa lata po wydarzeniach z HR. Świat nienawidzi transludzi, Jensen poluje na terrorystów razem z organizacją współfinansowaną przez Interpol.

Wydaje się, że kanoniczne zakończenie HR to to, w którym

Illuminati sprawili, że transludzie zaczęli atakować wszystkich nieulepszonych, a to w efekcie wywołało ogólnoświatową nagonkę i rozpaliło nienawiść do nich.

Zapowiadają już nowe ulepszenia (w tym kuszę w ramieniu Jensena) i - jakżeby inaczej - masę innych nowości.

Info z nowego GameInformera.

Pomijając hype i bardzo emocjonalne reakcje fanów, cieszę się, że wreszcie gra pojawiła się oficjalnie na radarze. Choć szkoda, że na razie bez daty wydania. Ale to pewnie do E3 może ulec zmianie.

EDIT: Sorki za brak spoilera - tyle lat po premierze nawet mi do łba nie przyszło żeby ukrywać...

Edytowano przez Quetz
Samokrytyka
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszego info na miłe zakończenie dnia nie mogłem się doczekać :) Chociaż przypuszczałem, że w tej całej gierce streamowej chodzi o Deus Exa, to nie wiedziałem, że Jensen powróci.

Jeżeli nie rzucają słów na wiatr i naprawdę jeszcze dopracują stealth, to będzie cudownie.

A tak w ogóle, te screeny... Tak przerobione i odpicowane sztucznie, że aż oczy bolą : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedzi wygladaja smakowicie. Mam tylko nadzieje, ze pomimo oddania graczom do dyspozycji broni palnej i roznych gadzetow do niej oraz nowinki w postaci kuszy, metoda silowa bedzie tylko opcjonalna, a nie najbardziej preferowana przez ludzi odpowiedzialnych za projektowanie gry. Kolejne czesci DeusEx zawsze wolalem przechodzic w sposob jak najbardziej skradankowy, odwolujac sie do otwartej konfrontacji tylko w ostatecznosci. Oby w Mankind Divided aspekt stealth byl odpowiednio dopracowany i dawal graczom jeszcze wiecej sposobow na ciche i satysfakcjonujace wykonanie misji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie! Deus Ex HR to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Dobra wiadomość, że znów zagramy Jensensem, nie wyobrażam sobie grania w tą produkcję innym bohaterem. Liczę, że klimat zostanie zachowany, a fabuła dorówna tej z Buntu Ludzkości - najzwyczajniej liczę na więcej i lepiej tego samego, co mieliśmy w produkcji z 2011 roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, zawsze myślałem, że kanoniczne będzie poświęcenie się Jensena. Cóż, nie żałuję, bo Jensen jest jak najbardziej odpowiednią osobą na postać gracza. Domyślam się, że kusza jest brana z Dishonored i będzie odpowiednikiem dla Stun Guna. Fajnie, bo o ile sam też preferuję granie stealth... to mam, dla odmiany, nadzieję że popracują nad graniem agresywnym. W HR zabijanie było bardzo mało opłacalne, bo dawało znaczni mniej doświadczenia. Oczywiście grę można było przejść bez, nazwijmy to, "grindowania" expa... ale szybkie zdobycie odpowiednich umiejętności ciągnęło za sobą lekką potrzebę grania po cichu. Pod tym względem pierwszy Deus był lepszy, IMO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nie wiem, czy czasem nie stała za tym logika: "granie po cichu jest trudniejsze, więc potrzeba więcej expa, żeby robić to efektywnie". A granie agresywne wymagało w zasadzie dobrego refleksu, czyniło grę prostszą i szybszą. Ale już tak dawno nie grałem, że mogę mieć jakieś zaćmienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedzi wygladaja smakowicie. Mam tylko nadzieje, ze pomimo oddania graczom do dyspozycji broni palnej i roznych gadzetow do niej oraz nowinki w postaci kuszy, metoda silowa bedzie tylko opcjonalna, a nie najbardziej preferowana przez ludzi odpowiedzialnych za projektowanie gry.

Masz nadzieję? To brzmi tak jakby w HR stealth nie było wciskany do gardła na każdynm mozliwym etapie gry:P

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, szczególnie na etapie walk z bossami w standardowej edycji gry ten stealth był nam tak wciskany do gardła! Ugh, przy trzecim bossie już miałem dość tego ciągłego skradania i podążania za moim własnym pomysłem na rozwój postaci, a oni ciągle wciskali mi ciche walki z bossami, no popatrz. Jakbyś nie załapał - to sarkazm.

Najpewniej nie podejmą w tej części żadnych specjalnie odważnych decyzji i ciche przechodzenie etapów dalej będzie bardziej premiowane niż zwykły nudny cover based shooter i to jest jak najbardziej dobry kierunek. Mam tylko nadzieję, że twórcy przyłożą się trochę bardziej do projektu poziomów i zapewnią tym samym większą różnorodność dróg do celu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajć! Jedna z moich ulubionych gier ever doczeka się kontynuacji :) Nie wiem, co tu mogę powiedzieć poza tym, że mam nadzieję, że będzie tak samo fantastyczna jak HR, który był jedną z niewielu gier, które w życiu skończyłem więcej niż jeden raz. Jaram się :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, szczególnie na etapie walk z bossami w standardowej edycji gry ten stealth był nam tak wciskany do gardła! Ugh, przy trzecim bossie już miałem dość tego ciągłego skradania i podążania za moim własnym pomysłem na rozwój postaci.

Walki z bossami to żanua sama w sobie i materiał na inną rozmowę. Ja mówię o regularnym gameplay'u, gdzie nawet zapluty gangsta ma odporność Dentona, w chwili zauważenia, można już całkowicie dać se siana z podchodami, bo absolutnie wszyscy w okolicy (zmodyfikowani czy nie) widzą (tak widza, nie wiedzą mniej więcej, tylko dokładnie widzą, nawet przez ściany), gdzie jesteś, a ogień prowadzą tak celny, że Chris Kyle by się nie powstydził (doprawdy, to pierwsza gra w historii, która tak mnie przeczołgała w samouczku!). Dodatkowo, standardowo dla serii, wróg zostawia skandalicznicznie mało amunicji, tempo poruszania się cudu wojskowej techniki zwanego Adam Jensen, tudzież toporność samego interfejsu, wyklucza większość konwencjonalych strategii z bronią w roli głównej - przez co nawet tak zaciekły przeciwnik systemu osłon jak ja, musiał co i rusz się nim wspomagać, by przynajmniej nie marnować granatów - a wspomniane walki z bossami są najlepszym przykładem tego, że walka mano a mano w DXHR, nawet wymuszona i z zapasem ammo, jest strasznie nieporadna i w ogole nie popłaca, bo jakiego twardziela byśmy nie skonstruowali i tak będzie musiał kryć się po kątach jak szczur - i nawet Typhoon tu wiele nie zmieni.

Przynajmniej na poziomie DeusEx wink_prosty.gif

Edytowano przez zadymek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...