Jump to content

Karczma "Pod Hożym Jesiotrem"


P_aul

Recommended Posts

Cień nastawił sobie kark i zwrócił się do rozmówcy.

- Dobrze, że jeszcze ktoś tutaj przychodzi... Cóż, muszę przyznać rację, że jest dosyć pusto. Możliwe, że ludzie przed ptasią grypą się chowają czy jak to ustrojstwo się nazywa. Świńska, meksykańska? Normalnie nazw im brakuje jak do huraganów... - zaśmiał się z słabego dowcipu.

Pomyślał jednak, że dłużej tej nudy nie wytrzyma i musi coś zrobić, żeby nie umrzeć z nic nie robienia.

Pora zasadzić jakiś kawałek.

Podchodzi do leżącej gitary i zasadza kilka riffów... Dobrze nastrojona. Tylko co by tu zagrać?

- Eh, mi tam wszystko jedno...

Link to comment
Share on other sites

- Ludzie to chyba czasu i chęci nie mają. Albo lenistwo zwykłe umysł zatruwa. Tak czy inaczej gorzej bywało. Co do muzyki to zagraj coś szybkiego, na rozruszanie. Potem przydałoby się coś nieco smutniejszego aby w klimatach nadchodzącego święta zmarłych się zmieścić.

Muzyka działała na niego dość orzeźwiająco i to pomimo tego, że ciężko było nazwać go żywym. Nuda średnio mu przeszkadzała, istniał już długo i zdążył się przyzwyczaić, ale zawsze lepiej kiedy coś się działo.

Link to comment
Share on other sites

Cień pomyślał chwilę i odparł.

- W sumie racja w tym też może i jest... Całe królestwo poszło odwiedzić krainę umarłych... Nekropolie... - dodał w zadumie.

Po chwili jednak zaczął się zastanawiać co by tu zagrać. Metalowiec gdzieś sobie wędrował a on miał dosyć skromny repertuar. Jednakże solennie nienawidził myśleć o pustym żołądku. Podszedł do lady, spojrzał na menu i zamówił jakiś wielki kubeł prosto z krypty zwanej KFC. Ale na poczekaniu można coś zagrać lekkiego.

- No dobra... to jedziemy. When Love Comes to Town! - zaczął grać. Był dziwny jeśli chodzi o gust muzyczny. Wszelkie metale wprost uwielbiał, ale inny gatunki również mu podchodziły co powodowało szeroki wachlarz zabawiania publiki dźwiękami.

Kiedy Cień skończył podrapał się po twarzy i rzekł w pełnej zadumie.

- Problemem jest brak pomysłu jakby uczcić święto dusz, które odeszły... Jakieś propozycje?

Link to comment
Share on other sites

Scorpion podniósł głowę z nad blatu.

-Dziwi was, że tak pusto? Ożywiło się ze względu na Ligę, wcześniej było tylko pożegnanie z Martem, a po za tym cicho. A kiedy ciężar ustaleń związanych z Liga został przeniesiony na stosowna dyskusję, tutaj przycichło. Co do kart... ja póki co nie miałem pomysłu na postać. Jeden tylko brylant złożył kartę na samym początku (tak Aiden, wiem, że ty też już złożyłeś), ale śpieszył się przy tym tak, że w opisie wyglądu wpisał "Grzmiący Topór". Co mnie zresztą nie dziwi, bo na jakiej dyskusji, czy sesji by się nie udzielił, wszędzie wykazuje się niezwykłą nadpobudliwością (bez obrazy brylant, ale musisz przyznać, że ciebie wszędzie pełno).

Następnie najemnik spojrzał prosto na "czarną postać".

-Mógłbyś zapodać coś szybszego?

Link to comment
Share on other sites

Coś szybszego? Cień podniósł łeb znad kubełka KFC, który w szybkim czasie był opróżniany...

- Się zaraz zapoda - mruknął głośno przełykając żarcie. Trzeba będzie spalić te dodatkowe kalorie... i pewnie wezwać metalową ekipę. - Barman, jeszcze jedna Pepsi! - chwycił w rękę zapodaną butelkę i dwoma haustami opróżnił do dna. - Możemy zaczynać.

Dziarskim krokiem wrócił na scenę, poprawił swój wygląd, rozgrzał kark przed intensywnym headbanggingiem i głęboko się zamyślił układając sobie plan maratonu. Jeśli pragnęli gry to zapoda im taką dawkę, że będą dochodzili do siebie przez tydzień. O, znalazł nawet gotową listę. Teraz tylko trzeba wezwać kapelę. Wstał, przestawił wzmacniacz z głośnikiem w stronę drzwi, owóż wspomniane otworzył kopniakiem i wydarł się do mikrofonu.

- Kapela metalowa raz! Darmowy alk... - nie zdążył dokończyć gdy oberwał patelnią w tył głowy. Nie musiał się odwracać. Wiedział kto to rzucił. - E, darmowe żarcie!

Nie trzeba było długo czekać.

Chwilę potem pojawiła się niezła gromadka czarnych postaci co wyglądało jak zebranie alternatywnej wersji Ku Klux Klanu. Usadowili się w kącie zajmowanym przez Cienia. Zajął swoje miejsce przy gitarze elektrycznej a reszta obwarowała pozostałe. Zapowiadała się ostra jazda...

- Przedstawiać się nie musimy, bo i tak zapomnicie. Razdwa... i razdwatrzycztery...

... na dzień dobry zapodane Before I Forget pewnej kapeli w maskach...

... potem Am I Evil? diamentogłowych...

... przyprawione Children of the Grave autorstwa gości od czarnej mszy...

... przemielone przez Metal Church autorstwa gości o tej samej nazwie (widać, inwencja ich opuściła)...

... dobite Diary of the Madman księcia ciemności...

... wszystko zmasakrowane przez Painkillera jakiegoś judaszowego księdza...

Wszyscy ludzie po tej stronie królestwa mogli stwierdzić, że "Mają tu kapelę jak wszyscy diabli..."

Link to comment
Share on other sites

- Hej, wy tam, bohatery. Dawnośmy nie grali sesji przez gołębie pocztowe i inne formy komunikacji. A mam akurat pomysł na nową przygodę, więc zajrzyjcie we właściwe miejsce - tu wskazuję ręką najmroczniejszy zakątek Karczmy - poczytajcie i zastanówcie się czy jesteście zainteresowani.

Link to comment
Share on other sites

Dagar - specjalnie do ciebie, oraz paru innych osób, które w ostatnich dniach wysyłały mi PW wisi od dwóch dni opis na GG. Najwyraźniej ten jakże subtelny komunikat nie dotarł (a nie mógłbym podobnego użyć na FA bo modkowi nie wypada łamać regulaminu...) dlatego postaram się w sposób łagodny i stonowany wyjaśnić gdzie lądują... inaczej. Postaram się wyjaśnić w krótkich słowach czemu jeszcze nie dałem odpisu na XXX. Sprawa jest bardzo prosta. NIE. MAM. CZASU. Jasne, chciałbym odpisywać co trzeci dzień wszędzie gdzie gram. Niestety każdy odpis zajmuje mi trochę czasu wolnego, który chciałbym poświęcać nie tylko na forum. A czasu tego ilość jest bardzo ograniczona bo z premedytacją zapchałem sobie plan zajęć, aby możliwie szybko dokończyć studia. I wybacz, ale projekty i raporty mają wyższe priorytety niż NS, FS czy inny dwu- lub trzyliterowy skrót. Jak widzisz jednak potrafię na tyle dobrze dysponować swoim czasem by w miarę szybko odpisywać - tj. by odpisy były w terminie. Niestety, niektóre sesje takiego terminu nie mają z definicji i wtedy schodzą na dalszy plan. Priorytet mają - moje własne sesje, gdzie mam zobowiązanie względem graczy oraz sesje mistrzowane gdzie zobowiązałem się w miarę szybko odpisywać. NS nie należy do żadnej z powyższych kategorii... no dobra, wziąłem na siebie jej mistrzowanie, ale nie jestem jedynym, który się tym zajmuje. Jeśli nic się nie dzieje to Tur albo niziołka mogą ubarwić wam życie przysyłając rój wściekłych pszczół, z którymi będziecie się bawić dopóki nie będę miał czasu wyklepać czegoś co pchnie do przodu fabułę. FPS? A to ja jestem jedynym moderatorem tego działu? A, chcecie zasad... Z tego co pamiętam to MJanek był zainteresowany rozkręceniem zabawy. Nie on jeden zresztą. Niech ktoś podsumuje dotychczasowe rozważania i zrobi spójne zasady, na które wszyscy się zgodzą. Miałem sam to zrobić w wolnej chwili, ale, suprise suprise, nie mam wolnej chwili akurat na to. FS to inna sprawa, obok Exalta są w tej chwili na szczycie mojej listy TODO. Jeszcze jakieś wątpliwości? Pytania? Przysyłajcie je na mojego maila z tytułem "powiększ swojego ..." żeby od razu lądowały w spamie.

To wszystko co chciałem przekazać, wybaczcie, że nie In Character ale naprawdę po pięciu godzinach walki z draństwem które nadal nie działa nie miałem siły na układanie ładnego tekstu. A teraz idę zdziesiątkować jakieś nieduże państwo na poprawę nastroju.

Link to comment
Share on other sites

Scorpion spojrzał lekko przerażony na Paula.

-Nie będę się z tobą kłócił, bo wiem, że masz rację. Po za tym kłótnie z moderatorami zwykle źle się kończą. Co do komunikatu na GG... Ja nie używam GG, więc siłą rzeczy nie mogłem go zobaczyć. Po prostu kiedy napisałeś, o braku czasu odniosłem wrażenie, że są to przejściowe problemy. Tak przynajmniej zrozumiałem twojego posta. I kiedy zacząłeś z wolna odpisywać... doszedłem do wniosku, że problemy minęły.

Co mi teraz zostaje? Przyjąć prawdę na klatę... i przeprosić. A więc Paul. Przepraszam cię za bycie natarczywym i niecierpliwym. Zrozumiałem to bez pomocy twojego posta, ale jednak odrobinę za późno. I za to, że zrozumiałem to tak późno też cię przepraszam. Pokój?

Wracając na swoją poprzednią pozycję najemnik zamruczał tylko pod nosem.

-Ale na spłodzenie tego potworka jakoś znalazł czas...

Link to comment
Share on other sites

Co mnie zresztą nie dziwi, bo na jakiej dyskusji, czy sesji by się nie udzielił, wszędzie wykazuje się niezwykłą nadpobudliwością (bez obrazy brylant, ale musisz przyznać, że ciebie wszędzie pełno).

Ziomuś, znam bilokację, a na dodatek jestem STALE zalogowany na kompie stacjonarnym oraz na laptopie...:). Spoko, nie focham się. :P

A P_aul- ja też Cię dręczyłem mym PW, więc przepraszam. Zresztą, i tak jestem niecierpliwy...

Link to comment
Share on other sites

Lich zmaterializował się w chmurze fioletowego dymu, po czym mrucząc coś o granicach ciągów oraz krzywych popytu usiadł przy stole i opróżnił kufel mleka. Następnie zwrócił się w stronę zebranych:

- Niestety, ja również borykam się z brakiem czasu, oraz paroma innymi problemami, które ograniczają moją możliwość udzielania się tutaj. Niemniej jednak postaram się w najbliższym czasie zająć się FPS-em, tzn. usystematyzować zasady, umieścić opis małego wycinka moich umiejętności, ? bardziej spostrzegawczy zauważyli, że mówiąc to jego oczy na krótko rozbłysły czerwienią ? a w dalszej perspektywie być może zainicjować pierwsze walki. To ostatnie będę musiał jednak wcześniej skonsultować z Wielką Czwórką.

Następnie zaś zaczął przysłuchiwać się kapeli.

Link to comment
Share on other sites

Cień na chwilę rozejrzał się po wnętrzu karczmy, westchnął i odłożył gitarę.

- Mała przerwa... jak widzę publika nie dopisuje - dodał niezbyt szczęśliwym tonem popierając słowa Lisza. - Jednakże rozumiem taki stan rzeczy. Nie zawsze na takie przyjemności jest czas a czas to pieniądz. Cholera, że tak szybko leci. Ubolewam nad faktem takiego spadku aktywności w naszym grajdole, ale coś czuje, że sam nie pozostanę bez winy. Nadchodzą ciężkie czasy ludzie. Niektórzy mają jeszcze priorytet dla swojego królestwa, które nazywają życiem prywatnym.

Zakończył swój monolog po czym znów westchnął zrezygnowany.

- O rany, ale gadam od rzeczy... Barman, rzuć się czymś. Obojętnie co masz pod ręką. Byle nie kwas silnikowy... - jak poprosił tak zostało uczynione. Pewnie chwycił butelkę i opróżnił zawartość w kilka sekund. - Niezła rzecz, niezła rzecz... No, moi mili. - zatarł ręce. - Jako, że jest nas tak mało sądzę, że to dobry moment na przemeblowanie naszej sceny, będzie to niezła niespodzianka dla strudzonych podróżników zapewne chętnych do opowiedzenia nam swoich przygód. Nie ograniczamy się. Będzie tyle tego żelastwa - mówiąc to miał na myśli instrumenty - że zagramy nawet elektronikę. Ale taką z klasą... O techno zapomnijcie. Dopóki żyję coś takiego nie przejdzie.

Wziął głęboki wdech i zakrzyknął.

- Do roboty ludzie! - w kilkadziesiąt minut, w pocie czoła i kilku wbitych gwoździ nie tam gdzie wbite być powinny nowa, ogromna scena - Jak ona w ogóle się zmieściła w karczmie? Magiczne sztuczki, he-he. - zadomowiła się w centralnym punkcie karczmy dając ogromne pole do popisu dla Największej I Najbardziej Epickiej Kapeli Wszystkich Wszechświatów (w skrócie NINEKWW). Byle tylko goście dopisali. Trzeba było zrobić tylko jedną rzecz.

- Zebrać się ludzie! - w parę chwil Cień, jego kapela metalowa oraz kilku nowych, zupełnie nie wiadomo skąd wziętych muzyków ustawiło sobie krzesełka i zrobiło wewnętrzny krąg. - Podstawowe pytanie na początek... wiecie, że szykują jakiś turniej, aye?

- Aye - odparli zgodnie.

- No, myślę, że taki jeden utwór powinien być dobry... - rzekł Cień uśmiechając się. - Mortal Kombat!

- Brzmi dobrze, szefie. W jakiej konwencji?

- A'capella - zadrwił Cień. - Oczywiście, że w metalowej a co myślałeś? Nie, żeby ta normalna wersja była zła, ale wojownikom przyda się naprawdę potężny kop adrenaliny!

- OK - odezwał się przez nikogo nie pytany "nowy" w zespole. - Teraz turnieju nie ma... a jeśli chodzi o nasze pomysły to jesteśmy bardzo biedni...

- Zostaliśmy za to wynagrodzeni w innej kwestii! - zakrzyknęli metalowcy wybuchając śmiechem z świetnego, ich zdaniem, dowcipu.

- Mocne, żółwik panowie. - odparł Cień. - Tymczasem, skoro jest tak mało ludzi możemy potrenować coś nowego...

Wyjął zza pazuchy laptopa nie-przenośnego i zaczął z szaleńczą szybkością coś na nim wpisywać.

- Patrzcie. Pozycja 492, Vitalogy niejakiej perłowej dżamby. Może być?

- Jak chcesz szefie. My tu tylko gramy... jakieś urozmaicenie się przyda. - rzekli zgodnie wszyscy i zajęli swoje pozycje.

- Halo? Test mikrofonu? - Cień zaczął nawijać. - OK, wszystko działa. Wzmacniacze pięknie błyszczą. Poligon ćwiczeniowy numer jeden. Jazda!

... Last Exit ...

... Spin the Black Circle ...

... Not for You ...

... Tremor Christ ...

... Whipping ...

... Pry, To ...

... Corduroy ...

... Bugs ...

... Satan's Bed ...

... Aye Davanit ...

... Immortality ...

- I jak panowie? - zapytał w przerwie Cień trochę ociekający potem.

- Nie jest źle, ale cholera może być lepiej!

- To się nazywa duch! Drobna przerwa i wracamy do prób... - rzucił na odchodne kierując się do baru.

Link to comment
Share on other sites

Tur wylazł ze swej jamy, podszedł do tablicy ogłoszeń i przykleił obgryzioną kartkę:

"Uprzejmie przypomina się, iż trwają nominacje do nagrody dla najlepszego bywalca tej Karczmy. Po więcej szczegółów proszę zgłosić się do tego królestwa:

http://forum.cdaction.pl/Nominacje-Platyno...ika-t59572.html

"

Zrobił, co miał do zrobienia i z poczuciem satysfakcji (i z Krzykiem) wrócił do swojego leża na tyłach Karczmy.

Link to comment
Share on other sites

Brylant siedział tuż przy barze i rozmawiał z barmanem. Po chwili ten podał mu worek z kasą i przybił piątkę. Brylant wyjął z zanadrza kask budowlany i mruknął 'Dam radę'. Wyszedł z karczmy i po paru godzinach zadrżała ściana. Po chwili już zniknęłą, wyrwana przy pomocy krasnoludzkich narzędzi. Po chwili kilku brodaczy ustawiło w jej miejscu gigantyczną plazmę. Z tyłu, od strony kuchni, przy barze, pojawił się taśmociąg, po którym zaczęły powoli przesuwać się napoje. Do karczmy znowu wszedł Brylant.

- Załatwione, mości gospodarzu! Teraz możemy oglądać walki FPS-u , gdy takowe będą.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

- Drodzy bywalcy, rok zbliża się ku końcowi, w tym czasie tak nasza kraina, jak i całe Forum przeszły wielkie zmiany. Daję wam teraz szansę oddać głos w ważnym temacie - w jakim kierunku powinniśmy się rozwijać w przyszłości? Czego oczekujecie? Jaki profil powinna mieć Sesja RPG? Proszę nie tylko o głosy, ale też dyskusję w jakim kierunku powinniśmy iść dalej by nie stać w miejscu oraz co zrobić by przyciągnąć więcej graczy (to pytanie powraca jak bumerang) oraz jakich graczy chcemy przyciągać?

Link to comment
Share on other sites

Nagle cała Karczma pokryła się świątecznymi ozdobami. Wieńce, świeczki, lampki, Mikołaje itd. Innymi słowy nawiedził ją Duch Świąt. Każdy dostał po darmowej czapeczce Mikołaja, a na ścianie pojawił się napis :

- Jeśli chodzi o to kogo chcemy przyciągnąć to według mnie każdego kto jest chętny. Lepiej jednak nie odstraszać tych bardziej doświadczonych. Nie można przegiąć pały w żadną ze stron i zrobić z tego miejsca kącika dla "elyty" ani piaskownicy. Każdy powinien mieć coś dla siebie, początkujący i weteran. Zresztą każdy kiedyś zaczynał, a swój styl najlepiej poprawia się pisząc właśnie. Co do kierunku to niech ludzie zdecydują. Nowe sesje Free (może Tenchi Fukei w końcu ruszy?) lub tradycyjne na dowolnej podstawie jak najbardziej mogą być, trzeba tylko chętnych.

Link to comment
Share on other sites

Cień, który właśnie wygrywał wraz ze swoją orkiestrą

niejakiego teatru snów czy jak to się tłumaczy chwycił mikrofon w łapy.

- A więc to już rok? Rany... czas mija nieubłaganie. - westchnął. - Do rzeczy jednak. Ogólnie podzielam zdanie swojego szanownego przedmówcy. Jak nikt z nas nie urodził się starcem tak nikt nie stał się od razu następnym wieszczem. Zachowanie balansu i złotego środka będzie idealne. Z swojej strony chciałbym dodać, że poza skupieniu się na rekrutowaniu nowych wojaków do królestwa winniśmy zwrócić uwagę na ich dalsze szkolenie. Tak jak uznaję dysleksję za wymówkę i lenistwo od szanowania ojczystej pisowni tak bycie "nowym" nie zwalnia od podleganiu ocenie a także konstruktywnej krytyce. Innymi słowy, przybyszów nigdy za wiele, ale to im również ma zależeć na tym aby dobrze służyć naszemu królestwu i na ciągłym doskonaleniu. No i nie powinno tutaj być miejsca dla kogoś kto lubi zabawę bez zobowiązań a na wszelkie uwagi reaguje alergicznie. Takich tutaj nie pragnę... królestwo spamu jest na drugiej półkuli. Wydaje mi się, że w tej kwestii wyraziłem całe swoje zdanie.

Cień podszedł do lady, zamówił butelkę wody mineralnej, opróżnił w kilka sekund po czym zwrócił swoje oczy obdarzone w nadwzroczność na tablicę z wywieszonymi propozycjami zmian. Wziął głęboki wdech po czym zaczął czytać...

Więcej sesji na podstawie gier, w końcu to forum CDA!
Zaśmiał się pod nosem.

- Pamiętam jak moje inne wcielenie gdzieś w dalekim wszechświecie porwało się prowadzenie przygód niedoszłych gangsterów w Liberty City albo wędrowców po niebezpiecznej Zonie, ale oba pomysły umarły... Ba! Nawet raz porwałem się na sesję taktyczną opartą na tym powiedzonku If you see the flash it's already too late... - zamilkł po czym puknął się w czoło. - A no tak... tutaj taka sesja wystartowała i ma się całkiem dobrze. - mruknął zadowolony. - W każdym razie. Nie jestem na nie, ale w każdym przypadku musi być dobry prowadzący oraz gracze z zapałem, bo bez tego przygoda upadnie po paru tygodniach. Tak przy okazji jest to niezmierne ciekawe, bo syndrom słomianego zapału zdaje się być szeroko rozprzestrzeniony w naszych kręgach... Ja nie wiem, eh. Skaza genetyczna? - Cień podrapał się po głowie. Począł czytać dalej.

Więcej sesji na podstawie filmów/seriali/anime/książek, fajnie jest grać w swoim ulubionym świecie
- Hm, niestety mój ostatni telewizor po MŚ w piłce nożnej zaliczył błyskawiczną eksmisję przez okno z drugiego piętra, więc nie mam okazji oglądać wyrobów tego urządzenia. Jakkolwiek warunki są zawsze takie same - odpowiedni pomysł, porządne wykonanie, sumienny mistrz a także regularni gracze. No, zakładając wszelkie losowe wypadki to w miarę... Znów wracając do innego wszechświata szalony umysł wpadł na pomysł osadzenia sesji w klimatach serialu Prison Break albo filmu Cloverfield. Zabrakło jednak sił & chęci a także chętnych. A zresztą... oto portal do tej otchłanni. Miłego szukania inspiracji :-] - zakończył swoją wypowiedź z zaczepnym uśmiechem na ledwo widocznych ustach. Kaptur przesłaniał prawie wszystko. Po chwili dodał. - Co do japońskich wymysłów. Obstawiam, że zrodziła by się całkiem pokaźna opozycja wobec "chińskich pornobajek". Wszak wszyscy pamiętamy wrzawę z pomysłami o Pokemonach. Toć już nawet szkoda gadać gdybyśmy mieli odtworzyć przygody piratów (One Piece ;-]), bożków śmierci w czarnych szatach i nawalających się zampaktou... czy jak to się tam pisze albo... a nie. O, narwanych ninja już mamy. - zaśmiał się.

Więcej sesji mistrzowanych z dużą liczbą graczy lub bez limitu, teraz nie ma gdzie grać
Cień pokiwał głową.

- Nie ma mowy. Normalne sesje zawsze powinny mieć limit, bo inaczej mistrz albo nie wyrobi z odpisami dla dziesięciu ludzi narzekając na brak czasu (+/- tysiąc pięćset innych wypadków) albo po dwóch tygodniach połowa z powiedzmy dziesiątki stwierdzi, że reszta może poczekać tydzień albo trzy dłużej i będzie się słodko lenić. Odpada. Mniej graczy - większa szansa na zachowanie w miarę płynności sesji. Wykluczam tutaj Balladę, bo to przykład ekstremalny, ale o nim później.

Więcej sesji free, te z założenia nie mają limitu
- Czy ja wiem... FSF nadal żyje i ma się dobrze a w dodatku karty ocenia sprawiedliwe gremium. Plus, teraz zaczęło coś się ruszać w sprawie SWFS a jedynie CSI potrzebuje solidnej dawki elektrowstrząsów, żeby otrząsnąć się z komy - Siostro, tracimy pacjenta! - więc wydaje mi się, że jest nieźle. Oczywiście, światów do potencjalnej sesji free jest od groma, ale wszystko, powtórzę raz jeszcze, zależy od wykonania. A także poziomu... - dodał tajemniczym tonem.

Więcej zabaw okołosesjowych w stylu FPS czy Barona
- Pytanie: co jeszcze można wymyślić? Baron, jak widzę, obecnie zbiera siły, bo brak nowych opowieści, ale FPS żyje i bzyczy na buzuki aż miło. Znaczy, się dzieje. Co nie zmienia faktu, że jeśli inicjatywa będzie godna królestwa to nie będzie sprzeciwu z mojej strony przed jej wprowadzeniem.

Więcej wolnej amerykanki jak NS, czy Olimpus Actionus z Z&Z
Cień aż się zachłysnął.

- O nie, nie, nie... Byłem w tamtym królestwie i to co się wyprawia w OA przechodzi ludzkie pojęcie. Brak śladowej ilości władzy wpływa bardzo destrukcyjnie na otoczenie... - po czym zamilkł na chwilę. - Cóż, na NS mimo wszelkich wariackich przygód nie ma chaosu a czuwają nad nami Czterej Wspaniali & Groźni. Gdyby powtórzyć ten patent to kto wie, może wyszło by coś ciekawego. Pytanie: NS wydaje się IMHO uniwersalną "amerykanką" gdzie odegrać można wszystko począwszy od ataku dwumetrowych gnomów na krwiożercze kucyki z podziemia. W takim razie, jakie przygody czekały by na nas w innym świecie? Oj, brakuje tutaj Feo, brakuje... - po czym mruknął. - Choć ja go nie znałem...

Więcej sesji eksperymentalnych jak Ballada czy nie istniejąca jeszcze sesja strategiczna Salantora
Głośno się zaśmiał.

- Nie tyle eksperymentalne co ekstremalne. Drobna literówka się wkradła. Czy powinno być ich więcej? A kto znalazłby odpowiednie siły oraz chęci do prowadzenia podobnego potworka jak imć mistrz nerv0? Wystarczy spojrzeć na wszelkie naprodukowane kobyły a także czas jaki mija między poszczególnymi odpisami mistrza gry, żeby się zorientować, że to ciężki kawał suchara jest. Innymi słowy trzeba doświadczonego MG z ogromnym zapałem. Nie muszę chyba dodawać, że IMHO to typ sesji dla weteranów a nie początkujących, którzy zresztą mają Realms Beyond o ile w ogóle wystartuje. Nie miałbym jednak nic przeciwko przed powstaniem czegoś bardziej ambitnego... zależy tylko w jakiej formie. Ufff...

Cień głośno westchnął po czym uwalił się na swojej kanapie w odległym, mrocznym kącie, który już był zajęty przez jego kapelę po czym udał się na drzemkę. Nie zdawał sobie sprawy, że mówienie będzie kosztowało tyle wysiłku. A może to próby dają o sobie znać... Cholerne zakwasy.

Link to comment
Share on other sites

Cthulhu poprawił czapeczkę i uśmiech Lovecrafta. Następnie zaczął komentować swoje wybory.

Więcej sesji na podstawie gier, w końcu to forum CDA!

Prawdę mówiąc chodził za tym Tabalugą z mackami Przedwiecznym pomysł zrealizowania - tu czy gdzie indziej - sesji w klimatach TRONa (bardziej 2.0 niż oryginalnego). Nie ogłosił tego bo jeszcze nie rozstrzygnął czy będzie miał dość czasu na mistrzowanie, a i trochę wątpił czy ktoś oprócz niego preferuje taką cyberprzestrzeń, ale teraz macie-wiecie, o. A jak chcecie grać czy przejąć to dajcie znać.

Więcej sesji na podstawie filmów/seriali/anime/książek, fajnie jest grać w swoim ulubionym świecie

Tu bywa różnie w zależności od źródła. Sesja w klimatach np. Rudego Orma (X wiek, płyniemy po złoto!) brzmi bardzo ciekawe, a i TTGL i Gundamy sobie chwalę; z drugiej strony, trzeba zręcznego MG aby wpleść graczy w istniejący świat tak aby go zbytnio nie zmieniać / nie brzmiało to jak słaby fanfic.

Więcej sesji na bazie systemów rpg (nie ma jeszcze CP, Neuroshimy, tu_wstaw_swój_ulubiony_system)

Zabiłbym dla MG gotowego poprowadzić forumową sesję Hunter: the Reckoning albo the Vigil. (do tych co nie wiedzą, o co chodzi: van Helsing w realiach Blade'a i Underworld) Tyle ode mnie.

Więcej sesji mistrzowanych z dużą liczbą graczy lub bez limitu, teraz nie ma gdzie grać

Oficjalnie RC ma zawsze wolne miejsca, ale ze względu na specyfikę sesji mam aktualnie tylko trójkę misiów i raczej nie sądzę aby w najbliższym czasie ta liczba wzrosła. Sesje takie to fajna rzecz niewątpliwie ale od strony logistycznej a payne in the butt (chyba nie zrobiłem tu żadnego odkrycia). Szczególnie gdy zapał wygaśnie. Niemniej, przydałyby się.

Więcej sesji free, te z założenia nie mają limitu

W tym wypadku widzę problem innego typu. Po prostu graczy zdolnych do FS-owania chętnych na inne klimaty niż fantasy można chyba policzyć na palcach dłoni. Niemniej przydałoby się coś dla urozmaicenia.

Więcej zabaw okołosesjowych w stylu FPS czy Barona

Aczkolwiek i tu zaznaczyłem pole, nie mam absolutnie żadnego pomysłu, I'm afraid.

Więcej wolnej amerykanki jak NS, czy Olimpus Actionus z Z&Z

Tym którym ta opcja się nie podoba - o ile są tacy - powiem: nigdy nie wiadomo, kogo to przyciągnie. Być może niektórzy są naprawdę świetnymi graczami, a po prostu jeszcze o tym nie wiedzą. A z Sesji so Sesji jest bliżej niż z Z&Z i prawdopodobieństwo odkrycia talentu rośnie :)

Więcej sesji eksperymentalnych jak Ballada czy nie istniejąca jeszcze sesja strategiczna Salantora

Wiecej! Tylko kto się na nie porwie?

Oba powyższe, ale z wyraźnym podziałem

Chociaż prawdę mówiąc to tylko dlatego coby elyty nie miały powodów do jojczenia.

Link to comment
Share on other sites

- Fajnie - mówię patrząc na dotychczasowe wyniki. - Dwadzieścia głosów, trzy wypowiedzi. Inni nie mają nic do powiedzenia? Czy może kliknięcie parę razy na sondzie to już szczyt ich możliwości intelektualnych?

Link to comment
Share on other sites

Drzwi otwierają się z trzaskiem i wchodzi elegancko ubrana postać. Czerwone spodnie, białą koszula oraz czerwona kamizelka z doczepionym złotym zegarkiem kieszonkowym pokazują, że wie ona o zbliżających się Świętach. Obrazu dopełnia czerwony cylinder z białym pomponikiem. O twarzy nie będę wiele pisał, bo jest dość przeciętna...

- Usłyszałem kawałek tej niezwykłej dyskusji, i chciałbym się wtrącić. Nie mam zbyt wiele doświadczenia, lecz uważam, że okolice tej karczmy powinny się rozwijać we wszystkich kierunkach. Każdy był kiedyś młody, i każdy będzie kiedyś stary... Czas leci nieubłaganie. A żeby przyciągnąć tu jak najwięcej... ludzi... trzeba stwarzać wiele nowych miejsc, zróżnicowanych sesji, aby każdy chciał się tu dostać, i aby dla każdego było miejsce...

Po skończonej wypowiedzi postać siada po środku sali, poprosiwszy uprzednio barmana o kieliszek mleka.

Link to comment
Share on other sites

Do karczmy wleciał dość leniwie i ospale kawałek kartki, na której ktoś niedbale napisał następujące słowa:

Co mają inni do powiedzenia?

Nie wiem, co na to inni, ale ja mam do powiedzenia tylko tyle, że Sesja sama w sobie powinna być dla ludzi. Jakby na to nie patrzeć - RPG to zabawa, a nie sztuka, więc jakieś piekielnie wielkie ambicje, mocne jak krasnoludzki alkohol restrykcje, flejmy czy kłótnie o formie prowadzenia raczej powinny się znacząco złagodzić. Dlaczemu? Ano dlatego, bo chodzi chyba o zabawę, a nie o to, by jedni krzyczeli "ODPISY", a drudzy to świadomie olewali. Zamiast się bawić, nagle jedni drugich cisną, a to nie jest fajne.

Nie, żebym mógł podać jakieś konkretne przykłady. Po prostu takie wrażenie czasem odnoszę, patrząc na to Królestwo z boku.

O! No i te wszystkie tematy o normalnych eRPGach - systemach powinny być maksymalnie zmarginalizowane. Piekielna większość użytkowników Sesji i tak je radośnie olewa, przez co nie ma sensu ich utrzymywać.

Wracam śnić o całkach i sinusoidach

f

Link to comment
Share on other sites

- Głosowanie trwa już od kilku dni - stwierdzam. - Więc czas na pierwsze przemyślenia z nimi związane.

Wyciągam karteczki z wynikami i przez chwilę stoję wyglądając niezbyt mądrze. No tak, należało zrobić te przemyślenia przed rozpoczęciem wystąpienia.

- Primo, ludzie chcą grać. Istnieje spory popyt na sesje bez limitu lub z dużym limitem. To oznacza, że RB musi ruszyć możliwie szybko, przydałyby się też inne podobne inicjatywy. Secundo, sesje w znanych światach (gier i innych) mają przewagę nad sesjami w konkretnych systemach. Interesting... Warto chyba zaapelować do ewentualnych mistrzów, aby decydowali się na takie sesje i maksymalnie im pomagać w tworzeniu. Po następne. Większość z was jest za tym, aby na Sesji były odzielne miejsca dla początkujących i zaawansowanych. Zastanawiam się jak miałoby to wyglądać. Można by zostawić tak jak jest teraz, tzn. na pewne sesje ciężko byłoby się dostać ze względu na mistrza gry lub zasady przyjmowania. Możnaby też dodać informacje do niezbędników... Albo dokonać kompletnego podziału, na przykład przenosząc sesje dla początkujących do Z&Z. Sam nie wiem. Na koniec zostawiłem sobie sesje eksperymentalne i Free. W obu tych kategoriach w ciągu kilku najbliższych dni możecie spodziewać się pewnych działań z mojej strony...

Link to comment
Share on other sites

Półtora Człeka kopniakiem otworzył drzwi, po czym zasiadł przy stoliku, wyciągając na nim nogi.

- To był cholernie dobry pojedynek - skomentował, pijąc miętową herbatkę. - Full satisfekszyn. Szkoda że potem musiałem wymazać piracką brać. Podejrzewam też że Sherwood z wrażenia długo nie pociągnie.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiadomo skąd na stole pojawia się kartka zapisana japońskimi krzaczkami. Na szczęści za chwilę, równie nagle pojawia się druga z tłumaczeniem.

- Zgadzam się, było bardzo dobrze. Mimo pewnych oszustw i nie mam tu wcale na myśli używanie zabronionych radarów i detektorów dających niesprawiedliwą przewagę. Szkoda tylko, że musiałem zneutralizować własną czarną dziurę, takie coś nigdy nie wchodzi rzeczywistości na dobre. Ciekawe czy ten wieloryb ciągle tam leży? A Sherwood nie ma co się martwić, ten las jest niezniszczalny. Mam też nadzieję, że pierwsza walka w kategorii ULTRA coś się ruszy, nasi wojownicy już od jakiegoś czasu stoją zastygli w miejscu.

Link to comment
Share on other sites

- Szybkie ogłoszenie, bo być może nie wszyscy zauważyli. Nasz dobry władca Admin OŻW i jego pierwszy przyboczny wies.niak ogłosili amnestię dla całego imperium FA. Jeśli zarobiłeś 20% (cóż, wielu takich Sesjowiczów nie ma) i chcesz zrobić coś dobrego dla Jamy czyli naszego pięknego Królestwa za Rzeką to spójrz na tablicę ogłoszeń ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...