Skocz do zawartości

Unia Europejska


Gość Qn`ik

Polecane posty

Czy to ma jakieś znaczenie dla twego światłego poparcia? Ja mam głęboko w swoim szlachetnym zadzie ile osób go popiera. Prawda nie zależy od tego, czy się za nią opowiada większość. On poprostu jest! Możesz jej zaprzeczać, ale to niczego nie zmieni. Prawda jest jedna i tylko jedna. Prawdy nie możemy kształtować, możemy ją tylko odkrywać. JKM ma rację niezależnie od tego czy większość się z tym zgadza. Dlatego właśnie nie jestem demokratą.

Z prawdą to jest jak z [beeep] Każdy ma własną. JKM ma racje według Ciebie, według mnie jest parszywą szują. Który z nas ma rację? hymm, pewnie żaden, bo nie ma jednej racji. Więc spokojnie z tymi bałwochwalczymi tekstami nacześć jaśnie oświeconego. Krytykujesz Martina, a sam popadasz w dwa razy większą paranoje, gratulacje.

Jeżeli chodzi o JKM to wystarczająco dużo razy wykazał się ignorancją w sprawach UE tak wielką, że nie ma co go słuchać, bo sie na tym zwyczajnie nie zna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Z prawdą to jest jak z [beeep] Każdy ma własną. JKM ma racje według Ciebie, według mnie jest parszywą szują. Który z nas ma rację? hymm, pewnie żaden, bo nie ma jednej racji. Więc spokojnie z tymi bałwochwalczymi tekstami nacześć jaśnie oświeconego. Krytykujesz Martina, a sam popadasz w dwa razy większą paranoje, gratulacje.

Jeżeli chodzi o JKM to wystarczająco dużo razy wykazał się ignorancją w sprawach UE tak wielką, że nie ma co go słuchać, bo sie na tym zwyczajnie nie zna.

Nie mój drogi. Prawda nie jest jak [beeep]. Pogląd jest jak [beeep], a to ogromna różnica. Ja wiem, że pan JKM czasami palnie bzdurę (przypomina mi się w tym momencie jego wypowiedź o absolutyźmie oświeconym), ale zwykle mówi z sensem. I zamiast nazywać kogoś parszywą szują na forum internetowym (ja wiem, że tak łatwiej) to idź i powiedz mu to w twarz. Ja mój drogi jak kogoś obrażam to robię to TYLKO gdy są spełnione pewne warunki: jest to na żywo, skierowane do tej osoby lub do kogoś innego, ale tak, żeby podmiot obrażania to słyszał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że pan JKM czasami palnie bzdurę (przypomina mi się w tym momencie jego wypowiedź o absolutyźmie oświeconym), ale zwykle mówi z sensem.

Nie wychwyciłeś wszystkiego... Ostatnio coś na You Tubie oglądałem, bo się tam mesjasz JKM zalągł. Obsobaczał solidaruchów i stwierdził, że wolny rynek był u schyłku PRL, a teraz to jest socjalizm.

No normalnie miszczostwo świata... Z tymi filmikami na You Tubie to trzeba uważać, najlepiej robić jak Dorn... łyknąć browca albo setę, bo na trzeźwo to jakaś schiza...

-------------------------------------------------

In the name o JKM and UPR Brotherhood,

On the world in only one truth!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wychwyciłeś wszystkiego... Ostatnio coś na You Tubie oglądałem, bo się tam mesjasz JKM zalągł. Obsobaczał solidaruchów i stwierdził, że wolny rynek był u schyłku PRL, a teraz to jest socjalizm.

No normalnie miszczostwo świata... Z tymi filmikami na You Tubie to trzeba uważać, najlepiej robić jak Dorn... łyknąć browca albo setę, bo na trzeźwo to jakaś schiza...

-------------------------------------------------

In the name o JKM and UPR Brotherhood,

On the world in only one truth!

To był tylko przykład. Jednak faktem jest, że w roku 1988 za Rakowskiego było trzeba mniej koncesji, pozwoleń i innych takich badziewii niż dzisiaj. Wtedy chyba 6 dziedzin było koncesjonowanych, a dzisiaj 270 (albo i lepiej). Z liczbami się nie dyskutuje. A solidaruchom chodziło tylko o urnę wyborczą, a nie zniszczenie socjalizmu. Dziś mamy wariant postkomunistyczny. Tak od siebie dodam, że wolałbym być włóczęgą (tudzież najemnikiem, awanturnikiem) w średniowieczu niż obywatelem dzisiejszej UE. Przynajmniej więcej wolności, niższe podatki i ciekawsze życie. W jednym napewno zgodzę się z JKM - z głodu to my nie umrzemy, oni nas tylko zanudzą na śmierć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy chyba 6 dziedzin było koncesjonowanych, a dzisiaj 270 (albo i lepiej).

Czyli podziały ustrojowe dzielą się za pomocą ilości koncesji. Jakby było 6 do dzisiaj to byście narzekali, że za dużo.

A solidaruchom chodziło tylko o urnę wyborczą, a nie zniszczenie socjalizmu.

I w tym pomagała im CIA, czyli Communist Inteligence Anarchy.

Tak od siebie dodam, że wolałbym być włóczęgą (tudzież najemnikiem, awanturnikiem) w średniowieczu niż obywatelem dzisiejszej UE.

No bo w UE to normalnie gorzej niż dżuma, głód i inkwizycja razem wzięte. To tak jakbym pwoiedział, że mam gdzieś ten cały zachód i niech mnie zamkną w łagrze w Korei Pn.

Przynajmniej więcej wolności, niższe podatki i ciekawsze życie.

Szczególnie u chłopów pańszczyźnianych.

W jednym napewno zgodzę się z JKM - z głodu to my nie umrzemy, oni nas tylko zanudzą na śmierć.

No normalnie łamią postanowienia konwencji genewskiej.

No to dajesz do Ekwadoru za Cejrowskim, wszystkim na dobre wyjdzie.

Jakieś nowe "Tajemnice z Brokeback..."? Koleś siedzi w Unii i jakoś nie spiernicza z niej, a tu narzeka jak jakiś osioł. Pewnie jeszcze cwaniak dopłaty bierze z funduszów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dajesz do Ekwadoru za Cejrowskim, wszystkim na dobre wyjdzie.

A jeszcze, że tak się zabawie w moderatora to to jest dział UE więc gadajmy o sprawach stricte związanych z UE, bo tu już od kilkunastu postów toczy się walka o JKM.

Bo JKM dużo wypowiadał się o UE. Co jeszcze można dodać o tej organizacji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Unia to dobra rzecz, ale jak wszystko ma swoje wady i zalety.

Dziś, to prawda, możemy liczyć na dotacje na tamto i siamto, ale za kilka(naście) lat to my będziemy wspierać Turcję, Albanię, Macedonię, itp., bo przecież Unia będzie się powiększać.

Wyższość prawa unijnego nad krajowym?? Bardzo dobra rzecz, wreszcie nasze urzędasy mają kogoś kto ich postraszy :)

A Ci którzy się obawiają, że Unia będzie nami rządzić, mylą się. To wszystko jest tak skonstruowane, że sami decydujemy w jakich sprawach musimy słuchać Unii (np. ochrony środowiska), a w jakich nie (np. wspólna waluta).

Co się tyczy waluty euro... Też muszę przyznać, że obawiam się podwyżek. Dużych podwyżek. Polacy są znani z tego, że są wielkimi kombinatorami i wszyscy handlowcy, przedsiębiorcy, i inni obracający większą kasiorką już na pewno mają opracowany plan jak na przyjęciu euro zarobić (czytaj: podnieść cichaczem ceny). Myślę, że nie musimy wypierać się złotówki, zwłaszcza, że nasza waluta się umacnia i znaczy coraz więcej. Czy to, aż taki problem wymienić sobie pieniądze w kantorze?

Na zmianie waluty tak naprawdę zależy tylko przedsiębiorcom, bo nie będą musieli obawiać się wahań wartości euro/złoty, które mają wpływ na import/eksport, a tym samym na kondycje finansową ich firm.

Dobre jest to, że podróżując po Unii wystarczy nam dowód. Sprawa bezdyskusyjnie na plus. Współczucia dla np. Ukraińców czy Serbów, którzy mieszkają w Europie, a muszą się prosić o wizy.

Kolejna sprawa to nasza pozycja w Unii. Jak na razie nie mamy szczęścia do polityków zajmujących się naszymi sprawami zagranicą :/ Kto by pomyślał, że pijak Kwaśniewski potrafił się dogadać ze wszystkimi i z Niemcami i z Rosjanami i z Amerykanami, a następcy tak politykowali, że teraz niewiele państw nas "lubi". Nie tylko w Europie, ale w ogóle na świecie.

Polska to duży kraj i na pewno ma dużo do powiedzenia, ale czasami trzeba umieć się dogadać na zasadzie: my wam ustąpimy w "tym", a wy nam w "tym".

Nasi politycy chyba tego nie rozumieją. Stawiają się na wszystkich, kłócą z każdym, a potem jak już nie mamy sojuszników w Unii, którzy poprą naszą sprawę, to jest wielki płacz jacy skrzywdzeni jesteśmy :/

Na pewno Unia ma dobry wpływ na infrastrukturę. W końcu muszą się zabrać za autostrady, kolej, lotniska itp., bo wstyd się robi, że Polska, takie wielkie państwo ma tyle kilometrów autostrad co Czechy :/

Co się tyczy miejsc pracy... Tutaj chyba fakt, że jesteśmy w Unii, czy poza nią, nie ma wielkiego znaczenia. Unia na przykład nakazuje zlikwidować nam Specjalne Strefy Ekonomiczne, bo jest to nieuczciwe wspieranie firm przez państwo. To na pewno przyczyni się do wzrostu bezrobocia, bo kapitał z Polski ucieknie :/

Dostęp do europejskiego rynku zbytu to bardzo duży plus. Wbrew pozorom mamy czym się pochwalić w Unii i co sprzedać. Nasza marchew smakuje jak marchew, a nie jak tektura ;) Na zachodzie o tym wiedzą i nasze produkty rolnicze schodzą tam na pniu (dlatego żywność u nas drożeje niestety, bo rolnik woli sprzedać na zachód niż na krajowy rynek :/ ).

Nasze środowisko też zyskało na tym, że nasz kraj jest w Unii. Idealny przykład to budowa obwodnicy Augustowa. Rząd chciał budować drogę przez las, bo las państwowy i działek wykupić nie trzeba. Tanim kosztem chcieli budować drogę.

Ekolodzy zrobili haje, Unia zainteresowała się tematem i teraz jeżeli droga pójdzie przez teren chroniony zapłacimy do unijnej kasy takie odszkodowanie, że więcej niż ta droga warta. Kasa więc musi się znaleźć na zrobienie takiego projektu, aby dla środowiska był najmniej uciążliwy.

Do tego dochodzą wszystkie te normy na ścieki, normy emisji dwutlenku węgla itp. To już działa i wiem co mówię, bo w końcu mieszkam w największym okręgu przemysłowym w Polsce ;) Kiedyś rzeki płynące przez moje miasto to był jeden wielki ściek, z którego latem podczas upałów, tak śmierdziało, że nie szło wytrzymać. Teraz woda jest dużo czystsza i pojawiają się już ryby. Budowana jest nowa oczyszczalnia, skanalizowane będą peryferyjne dzielnice. Wszystko za Unijną kasę.

Ogólnie jest dobrze, ale musimy umieć wykorzystywać szanse jakie stwarza Unia, bo na razie dopiero się tego uczymy.

Dodam tylko że co jest wyżej napisane to NIE są moje słowa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo JKM dużo wypowiadał się o UE. Co jeszcze można dodać o tej organizacji?

Chociażby to co napisał wiking011. I dużo dużo więcej. JKM, jak już napisałem o tej organizacji nie ma zielonego pojęcia. Jestem w stanie Ci zbić 90% jego argumentów przeciwko UE. Albo wykazać ich nieprawdziwość albo bezsensowność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś, to prawda, możemy liczyć na dotacje na tamto i siamto, ale za kilka(naście) lat to my będziemy wspierać Turcję, Albanię, Macedonię, itp., bo przecież Unia będzie się powiększać.

Chyba odwrotnie- to Turcja dalej będzie wspierać Polskę... Na nas łożyli to będziesz się musiał zadbać o kochanych Albańczyków.

Na zmianie waluty tak naprawdę zależy tylko przedsiębiorcom, bo nie będą musieli obawiać się wahań wartości euro/złoty, które mają wpływ na import/eksport, a tym samym na kondycje finansową ich firm.

I tak większość importu idzie z Chin.

Na pewno Unia ma dobry wpływ na infrastrukturę. W końcu muszą się zabrać za autostrady, kolej, lotniska itp., bo wstyd się robi, że Polska, takie wielkie państwo ma tyle kilometrów autostrad co Czechy :/

Czechy to mają więcej, a autostrady pewnie będą budowali Kitajce jak zapomną o naszym poszczekiwaniu.

To na pewno przyczyni się do wzrostu bezrobocia, bo kapitał z Polski ucieknie :/

W sumie teraz i tak mamy 11%.

Tanim kosztem chcieli budować drogę.

Tanim to nie, bo są to tereny podmokłe i trzeba by tą drogę poprowadzić na jakiś wielkich słupach albo osuszyć cały teren.

Ekolodzy zrobili haje, Unia zainteresowała się tematem

Obszarów Natura 2000 nie można ruszać i Unia nie musi się tym zainteresowywać, jak dla jakiegoś ewenementu.

Ogólnie jest dobrze, ale musimy umieć wykorzystywać szanse jakie stwarza Unia, bo na razie dopiero się tego uczymy.

Kler za dużo ziemi dostał od państwa i tak się nauczył, że dostaje ze wszystkich najwięcej kasy z Unii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się tyczy waluty euro... Też muszę przyznać, że obawiam się podwyżek. Dużych podwyżek. Polacy są znani z tego, że są wielkimi kombinatorami i wszyscy handlowcy, przedsiębiorcy, i inni obracający większą kasiorką już na pewno mają opracowany plan jak na przyjęciu euro zarobić (czytaj: podnieść cichaczem ceny). Myślę, że nie musimy wypierać się złotówki, zwłaszcza, że nasza waluta się umacnia i znaczy coraz więcej. Czy to, aż taki problem wymienić sobie pieniądze w kantorze?

Na zmianie waluty tak naprawdę zależy tylko przedsiębiorcom, bo nie będą musieli obawiać się wahań wartości euro/złoty, które mają wpływ na import/eksport, a tym samym na kondycje finansową ich firm.

No właśnie. Już dziś jest legalne płacenie w euro, ale jednak funkcjonują równiweż złotówki. Uważam, że to dobrze. Nie likwidowałbym naszej waluty i nie zakazał używania euro. Im więcej walut na rynku tym lepiej. Niech konkurują. Na razie ludzie w tym kraju częściej płacą złotówkami. I dobrze! Ja przyjmuję tylko złotówki i jeny (chociaż chętniej złotówki, bo nie chce mi się jeździć do kantoru na wymianę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym momencie doszedłem do wniosku, że ktoś przemianował topik na ?Bajki?, ale nie. Skąd więc tu biorą się takie kwiatki:

Że co? A najwyższy szczyt Europy leży w Holandii. Niemiecka gospodarka leży i kwiczy. Wzrost PKB regularnie im spada, niedługo może dojść do recesji, koszty pracy rosną, firmy wynoszą się do innych krajów, i to ma być ?jedna z najwydajniejszych gospodarek?? Wiesz chociaż jakie jest tempo wzrostu PKB w Niemczech? Proszę: http://finanse.wnp.pl/nizszy-pkb-niemiec-w...4766_1_0_0.html A teraz poszukaj sobie danych dotyczących innych krajów. Niemcy (zachodnie) zyskały po wojnie, gdyż zostały objęte planem Marshalla. Amerykanie doszli do wniosku, że błąd, który popełniono po I WŚ, czyli pozostawienie Niemiec w nędzy, co doprowadziło do narodzin nazizmu, nie może się powtórzyć. Nie bez znaczenia było też to, że USA potrzebowało baz, gdyż zaczęła się zimna wojna, więc mocne gospodarczo RFN było im na rękę. Po zjednoczeniu Niemcy mieli, i nadal mają, wielki problem ze wschodnią częścią, to fakt, ale Tak naprawdę dobija ich zbyt duży socjal, który sobie wprowadzili. Nie są już ani wydajni, ani konkurencyjni, są zdychający. Owszem, osiągnęli wysoki pułap, ale teraz spadają na pysk.

Z pierwszą częścią wypowiedzi zgadzam się jak najbardziej ale jeśli chodzi o drugą...

Plan Marshalla nie był wcale jakąś manną z nieba która pozwoliła odbudować wszystko i podnieść Niemcy z całkowitej zapaści gospodarczej. Najważniejszą rzeczą był ordoliberalizm który zapanował w powojennych Niemczech. To właśnie dzięki niemu Niemcy miały ten gigantyczny wzrost gospodarczy. Gdyby nie liberalna polityka Niemcy odbudowałby infrastrukturę za Amerykańskie pieniądze i na tym by się rozwój skończył. Dobrym przykładem takiej sytuacji są landy dawnej NRD w które wpompowano dziesiątki mld marek a mimo to ich rozwój jest minimalny no ale przynajmniej tamtejsi bezrobotni mogą podziwiać przepiękne autostrady.

Ogólnie Unia to dobra rzecz, ale jak wszystko ma swoje wady i zalety.

Dziś, to prawda, możemy liczyć na dotacje na tamto i siamto, ale za kilka(naście) lat to my będziemy wspierać Turcję, Albanię, Macedonię, itp., bo przecież Unia będzie się powiększać.

Wiesz jeszcze za rządów PiS w jednym z wystąpień Zyta Gilowska przyznała że Polska więcej wpłaca do Unijnej kasy niż z niej otrzymuje i wcale nie musieliśmy czekać na jakichś Albańczyków. (jakby do tego dodać koszty dodatkowej biurokracji której wymaga Unia to bilans będzie jeszcze bardziej niekorzystny. )

Wyższość prawa unijnego nad krajowym?? Bardzo dobra rzecz, wreszcie nasze urzędasy mają kogoś kto ich postraszy smile.gif

KE? Toż Bruksela jest ziemią obiecaną wszystkich urzędasów.

Co się tyczy waluty euro... Też muszę przyznać, że obawiam się podwyżek. Dużych podwyżek. Polacy są znani z tego, że są wielkimi kombinatorami i wszyscy handlowcy, przedsiębiorcy, i inni obracający większą kasiorką już na pewno mają opracowany plan jak na przyjęciu euro zarobić (czytaj: podnieść cichaczem ceny). Myślę, że nie musimy wypierać się złotówki, zwłaszcza, że nasza waluta się umacnia i znaczy coraz więcej. Czy to, aż taki problem wymienić sobie pieniądze w kantorze?

Podwyżek obawiasz jak najbardziej słusznie ale, tłumaczenie wszystkiego cwaniactwem jest trochę zbyt dużym uproszczeniem.

Nie wiem czym one w rzeczywistości są spowodowane. Gdyby chodziło tylko o cwaniactwo kilku sklepikarzy to wkrótce ceny powróciły by do poprzedniego poziomu dzięki konkurencji więc albo w państwach UE nie ma czegoś takiego jak konkurencja albo jeszcze nie wiem o jakichś zależnościach pomiędzy cenami a polityką walutową.

Kolejna sprawa to nasza pozycja w Unii. Jak na razie nie mamy szczęścia do polityków zajmujących się naszymi sprawami zagranicą :/ Kto by pomyślał, że pijak Kwaśniewski potrafił się dogadać ze wszystkimi i z Niemcami i z Rosjanami i z Amerykanami, a następcy tak politykowali, że teraz niewiele państw nas "lubi". Nie tylko w Europie, ale w ogóle na świecie.

To nie tylko kwestia zdolności do dogadywania się. Kraje UE zwyczajnie nie potrafią zaakceptować rządów osób o innych poglądach. Kiedy w Austrii wybory wygrała partia Heidera praktycznie wszyscy liczący się gracze w Unii zagrozili bojkotem tego kraju na arenie międzynarodowej. (pokazali też tym samym ile znaczą dla nich demokratyczne wybory) W efekcie obecnie 40% Austriaków chce żeby ich kraj opuścił UE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jeszcze za rządów PiS w jednym z wystąpień Zyta Gilowska przyznała że Polska więcej wpłaca do Unijnej kasy niż z niej otrzymuje i wcale nie musieliśmy czekać na jakichś Albańczyków. (jakby do tego dodać koszty dodatkowej biurokracji której wymaga Unia to bilans będzie jeszcze bardziej niekorzystny. )

To gratulujemy efektywności rządowi PiSu. Tyle niby mamy kasy, a jakoś bez dofinansować unijnych głupiego mostku nawet nie mogą zabudować w tym kraju.

Gdyby chodziło tylko o cwaniactwo kilku sklepikarzy to wkrótce ceny powróciły by do poprzedniego poziomu dzięki konkurencji więc albo w państwach UE nie ma czegoś takiego jak konkurencja albo jeszcze nie wiem o jakichś zależnościach pomiędzy cenami a polityką walutową.

A że teraz na świecie drożeje wszędzie żywność, to widać, że ci sklepikarze nie dają rady. Świat jest w sieci globalizmu, a ty tu serwujesz jakiś model teoretyczny jak w eksperymentach Gaussa nad pantofelkami...

To nie tylko kwestia zdolności do dogadywania się. Kraje UE zwyczajnie nie potrafią zaakceptować rządów osób o innych poglądach. Kiedy w Austrii wybory wygrała partia Heidera praktycznie wszyscy liczący się gracze w Unii zagrozili bojkotem tego kraju na arenie międzynarodowej. (pokazali też tym samym ile znaczą dla nich demokratyczne wybory)

Hezbollah też wygrał w demokratycznych wyborach, w Algierii w 1993 jakiejś ugrupowanie islamskie tak samo, a Jankesy zaraz się tam wtrąciły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hezbollah też wygrał w demokratycznych wyborach, w Algierii w 1993 jakiejś ugrupowanie islamskie tak samo, a Jankesy zaraz się tam wtrąciły...

Porównanie nie na miejscu. Jeśli już jesteście demokratami to musicie uszanować wolę ludu jaka by ona nie była. Bądźcie konsekwentni lub porzućcie demokratyzm (tak jak ja to zrobiłem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie na miejscu. Amerykany jak im coś się nie podoba to robią porządek po swojemu. Np. rządy pułkowników w Grecji, które doprowadziły do wielkiej ucieczki obywateli tego państwa.

UPRowcy jakoś nie porzucają, bo dalej startują w wyborach, a ty jesteś ich zwolennikiem. A Ty pewnie jeszcze na nich glosowałeś.

Jeżeli porzuciłeś demokratyzm to musisz konsekwentnie w jakimś lesie przygotowywać się do zamachu stanu.

O wielki imperatorze Panzer Faustusie I...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gratulujemy efektywności rządowi PiSu. Tyle niby mamy kasy, a jakoś bez dofinansować unijnych głupiego mostku nawet nie mogą zabudować w tym kraju.

Efektywność ma tu mało do rzeczy. Koszty wykorzystania dotacji są spore i wynika to z zasad ustanowionych przez UE a nie z nieudolności rządów. (zresztą jeśli dobrze pamiętam to jeszcze przed akcesją do UE Chirac w wywiadzie dla jakiegoś francuskiego dziennika tłumaczył francuzom że nie muszą się obawiać dokładania do Polski bo wszystko jest tak pomyślane abyśmy nie byli w stanie wykorzystać wszystkich dotacji)

A że teraz na świecie drożeje wszędzie żywność, to widać, że ci sklepikarze nie dają rady.

Co ma ostatni wzrost cen żywności do sklepikarzy? Przecież jego przyczyną jest centralne sterowanie jakie UE stosuje w rolnictwie. Limity na produkcje, dopłaty, cła zaporowe na żywność innych krajów i inne tego typu działania nie mogły dać innego efektu.

Hezbollah też wygrał w demokratycznych wyborach, w Algierii w 1993 jakiejś ugrupowanie islamskie tak samo, a Jankesy zaraz się tam wtrąciły...

I co chciałeś tym tekstem pokazać? Uważasz że konserwatystom należy wypowiedzieć taką samą wojnę jak terrorystom i każdego podejrzanego o niepostępowość zamykać w więzieniach na wzór Guantanamo? A może teraz dla wszystkich ma się stać jasne że skoro mędrcy z USA obalają legalnie wybrane rządy to każdy może to robić? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie na miejscu. Amerykany jak im coś się nie podoba to robią porządek po swojemu. Np. rządy pułkowników w Grecji, które doprowadziły do wielkiej ucieczki obywateli tego państwa.

UPRowcy jakoś nie porzucają, bo dalej startują w wyborach, a ty jesteś ich zwolennikiem. A Ty pewnie jeszcze na nich glosowałeś.

Jeżeli porzuciłeś demokratyzm to musisz konsekwentnie w jakimś lesie przygotowywać się do zamachu stanu.

O wielki imperatorze Panzer Faustusie I...

Porzuciłem demokratyzm w tym sensie, że nie uważam demokrację za jedyny prawowity ustrój. A o zamach stanu to się nie bój. Po politologii mam zamiar iść do szkoły oficerskiej. Sława Pinochetowi i Franco!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski bo wszystko jest tak pomyślane abyśmy nie byli w stanie wykorzystać wszystkich dotacji)

Ale najbardziej szwankuje u nas biurokracja, która często wypełnia źle wnioski oraz często się wałkoni.

Co ma ostatni wzrost cen żywności do sklepikarzy? Przecież jego przyczyną jest centralne sterowanie jakie UE stosuje w rolnictwie. Limity na produkcje, dopłaty, cła zaporowe na żywność innych krajów i inne tego typu działania nie mogły dać innego efektu.

O sklepikarzach pisał Panzer Faustus, a ja się z tego naśmiewam. A co do cen żywności to ja bym to zwalił na spekulantów-dystrybutorów, którzy sobie biorą niezłą kasę, a rolnicy dostają grosze. Do tego mówimy tu o całym świecie, bo wzrost jest odczuwany wszędzie nie tylko w Unii i dochodzi do tego wiele czynników, jak wzrost cen ropy naftowej, z której robi się paliwa służące do napędzania środków transportu, plus biopaliwa- rośliny które zajmują pewien areał, ale z tego żarcia nie będzie, do tego wzrost spożycia mięsa doprowadza do większego wykorzystania areału pod uprawę roślin pastwiskowych.

I co chciałeś tym tekstem pokazać? Uważasz że konserwatystom należy wypowiedzieć taką samą wojnę jak terrorystom i każdego podejrzanego o niepostępowość zamykać w więzieniach na wzór Guantanamo? A może teraz dla wszystkich ma się stać jasne że skoro mędrcy z USA obalają legalnie wybrane rządy to każdy może to robić?

Jeżeli USA jest ojczyzną waszej filozofii to ja podaję jak ona postępuje... A co do konserwatystów to całkiem możliwe, że są bardziej niebezpieczniejsi niż szwadrony śmierci... opierają się na samej teorii zapominając o tym, że świat jest bardzo złożony i się nie da przewidzieć konsekwencji wprowadzania jakiś reform, co może doprowadzić do jakiejś katastrofy.

Porzuciłem demokratyzm w tym sensie, że nie uważam demokrację za jedyny prawowity ustrój.

Demokracja nie jest tworem jednorodnym... nikt jeszcze powszechnie na świecie nie uświadczyły demokracji bezpośredniej, przy której ta obecna to totalitaryzm.

Po politologii mam zamiar iść do szkoły oficerskiej.

Tylko nie róbcie znowu powstania obywatelu Piotrze Wysocki...

Sława Pinochetowi i Franco!

Za zbrodnie i defraudacje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak większość importu idzie z Chin.

A co to ma do rzeczy?? Po pierwsze towary chińskie wcale nie muszą (i zazwyczaj nie są) bezpośrednio sprowadzane z Chin, tylko docierają do nas przez różnych pośredników.

Po drugie transakcje międzynarodowe najczęściej dokonywane są w dolarach i euro, więc stosunek wartości naszej złotówki do tych dwóch walut jest kluczowy w naszym handlu zagranicznym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proszę o trochę umiaru, bo będą ofiary.

Santus Faustus I <-- daruj sobie teksty w stylu "sława Frano i Pinochetowi". Chcesz dyskutować, to podawaj argumenty, a nie hasełka, które są odpowiednikiem "zamawiania pięciu piw". Jeszcze jeden taki tekst, a całkowicie niedemokratycznie zablokuję Ci konto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sklepikarzach pisał Panzer Faustus, a ja się z tego naśmiewam.

Co takiego napisałem?

Jeżeli USA jest ojczyzną waszej filozofii to ja podaję jak ona postępuje... A co do konserwatystów to całkiem możliwe, że są bardziej niebezpieczniejsi niż szwadrony śmierci... opierają się na samej teorii zapominając o tym, że świat jest bardzo złożony i się nie da przewidzieć konsekwencji wprowadzania jakiś reform, co może doprowadzić do jakiejś katastrofy.

Konserwatyzm nie tworzy niczego nowego. To liberałowie, socjaliści, naziści, komuniści i faszyści tworzą utopie, które potem próbują wcielić w życie z katastrofalnymi skutkami. Konserwatyzm działa zgodnie z naturą ludzi. U różnych narodów rzeczywistość konserwatywna wyglądałaby inaczej ponieważ ludzie różnych narodowości należą do innych cywilizacji i kultur, mają inną mentalność. Weźmy na ten przykład nasz kraj i naszego zachodniego sąsiada. Nasza tradycja to np. złota wolność szlachecka, rządy szlachty. Natomiast tradycja niemiecka to despotyzm. Od XIX wieku coś im odbiło i zaczęli swoje gadki o rasach, volku, nadludziach i reszcie tego typu rzeczach. Podam dla przykładu wypowiedź Maxa Webera - liberała niemieckiego, "postępowca" i ogólnie lewaka. "Niektórzy oskarżają nas, że łamiemy w Polsce prawa człowieka. Nieprawda - to dopiero Niemcy zrobili z Polaków ludzi". Wypowiedź jest autentyczna.

Tylko nie róbcie znowu powstania obywatelu Piotrze Wysocki...

Powstania? Ja nie chcę rzadnego powstania! Ja chcę rzezi zdrajców!

Za zbrodnie i defraudacje?

Nie - za pogonienie ze swoich krajów największych zbrodniarzy jacy kiedykolwiek istnieli. Co do defraudacji to sprawa jest w toku. Podaje się różne sumy i różne banki, ale do dzisiaj jeszcze nie wiadomo o tym nic pewnego, więc nie oskarżaj.

A ja proszę o trochę umiaru, bo będą ofiary.

Santus Faustus I <-- daruj sobie teksty w stylu "sława Frano i Pinochetowi". Chcesz dyskutować, to podawaj argumenty, a nie hasełka, które są odpowiednikiem "zamawiania pięciu piw". Jeszcze jeden taki tekst, a całkowicie niedemokratycznie zablokuję Ci konto.

Niektórym to się wszysto z jednym kojarzy. Dla jednych będzie to seks, a dla innych nazizm. Jeden i drugi przypadek nie jest normalny. I ja nie dyskutowałem tylko sprowokowałem temat do dyskusji. Zdanie o tych dwóch panach podtrzymuję. W razie uwag, że dyskutuję z moderatorem - trzeba było mi napisać to w poście lub w dziale o ostrzerzeniach, a nie tworzyć nowego posta. Wtedy bym nie odpowiadał nigdzie indziej tylko w stosownym dziale.

Na razie prowokujesz mnie, żebym Cię trochę utemperował. Nie będziesz moderatorom wskazywać jak mają wstawiać swoje uwagi. Radzę Ci skończyć z takimi wstawkami, bo faktycznie skończy się to w BiO. Zarządź sobie EoT. - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co takiego napisałem?

O tych sklepikarzach co przy dzisiejszej globalizacji wypadło to porównanie głupio.

To liberałowie, socjaliści, naziści, komuniści i faszyści tworzą utopie

W przypadku socjalizmu to już w XIX wieku przestał być czymś na kształt utopi, a przyjął formę nauki, ale do dzisiaj jest jeszcze teorią. A co do reszty menażerii to różnie, ale wy jesteście największymi utopistami, bo polegacie na samej teorii i nie bierzecie pod uwagę złożoności świata.

Nasza tradycja to np. złota wolność szlachecka, rządy szlachty.

To chyba do dzisiaj jest ta tradycja kultywowana patrząc na nasz Sejm.

Natomiast tradycja niemiecka to despotyzm.

Świat się ciągle zmienia, panuje dialektyzm, chyba nie będziesz rekonstruował tradycji Imperium Rzymskiego?

liberała niemieckiego, "postępowca" i ogólnie lewaka

Jeżeli jest liberałem to nie jest lewakiem. Wy tam dzielicie wszystko na Was oraz całą resztę wkładacie do jednego worka.

Powstania? Ja nie chcę rzadnego powstania! Ja chcę rzezi zdrajców!

Jakich znowu zdrajców...

Nie - za pogonienie ze swoich krajów największych zbrodniarzy jacy kiedykolwiek istnieli

Siebie nie wygonili przecież.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tych sklepikarzach co przy dzisiejszej globalizacji wypadło to porównanie głupio.

Gdzie?

W przypadku socjalizmu to już w XIX wieku przestał być czymś na kształt utopi, a przyjął formę nauki, ale do dzisiaj jest jeszcze teorią. A co do reszty menażerii to różnie, ale wy jesteście największymi utopistami, bo polegacie na samej teorii i nie bierzecie pod uwagę złożoności świata.

Socjalizm zawsze był i zawsze będzie utopią. Nie znam drugiej doktryny tak bardzo biorącą pod uwagę złożoność świata jak konserwatyzm.

To chyba do dzisiaj jest ta tradycja kultywowana patrząc na nasz Sejm.

Nie rozśmieszaj mnie. Gdzie dawna szlachta, a gdzie to co siedzi w Sejmie.

Świat się ciągle zmienia, panuje dialektyzm, chyba nie będziesz rekonstruował tradycji Imperium Rzymskiego?

Co masz doladnie na myśli? Jedno ogólnokontynentalne imperium? Nie chciałbym czegoś takiego zrekonstruować.

Jeżeli jest liberałem to nie jest lewakiem. Wy tam dzielicie wszystko na Was oraz całą resztę wkładacie do jednego worka.

Są różne rodzaje liberalizmu. Sam liberalizm powstał jako ruch lewicowo-rewolucyjny.

Jakich znowu zdrajców...

Tych, którzy głosowali za przyjęciem traktatu reformującego. Mam w zwyczaju nazywać rzeczy po imieniu więc piszę "zdrajcy".

Siebie nie wygonili przecież.

Przypominam, że to nie oni zaczęli mordować ludzi i ich głodzić (jak to było w Chile) tylko komuniści. W Hiszpanii pod mianem republikanów kryła się zwykła bolszewia od Józefa S. Gdyby nie Franco zapanowałby tam stalinizm jak w Korei Północnej. Ja osobiście wolałbym żyć w Hiszpanii za Franco niż tej obecnej. Stratę możliwości wrzucenia raz na parę lat kartki wyborczej do urny mogę przeboleć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie?

Wydawało mi się, ze jesteś jeden, a tu patrzę kolejny jakiś "frankista" na poprzedniej stronie.

Socjalizm zawsze był i zawsze będzie utopią.

Wpisz sobie w google socjalizm utopijny a potem socjalizm naukowy. Wy mylicie jeden z drugim, bo dalej tkwicie mentalnie w jakimś XVI wieku.

Nie znam drugiej doktryny tak bardzo biorącą pod uwagę złożoność świata jak konserwatyzm.

Bo to jest jedyna jaką znasz i każesz nam wierzyć, że wszystkie swoje poczynania do 100% są przewidywalne ich konsekwencje.

Nie rozśmieszaj mnie. Gdzie dawna szlachta, a gdzie to co siedzi w Sejmie.

Prywata, kumoterstwo, nepotyzm, prywa... jeszcze tylko liberum veto brakuje...

Co masz doladnie na myśli? Jedno ogólnokontynentalne imperium? Nie chciałbym czegoś takiego zrekonstruować.

Masz problemy z rozumowaniem wszelkich kontekstów. Ty mi tu opowiadasz, że Niemcy powinny być dalej despotyczne, a przecież wszystko się zmienia, a Imperium Rzymskie wyginęło i już nie wróci, a Niemcy zawsze nie istniały.

Są różne rodzaje liberalizmu. Sam liberalizm powstał jako ruch lewicowo-rewolucyjny.

Prędzej obyczajowo niż gospodarczo.

Tych, którzy głosowali za przyjęciem traktatu reformującego. Mam w zwyczaju nazywać rzeczy po imieniu więc piszę "zdrajcy".

A czemu to oni są zdrajcy? A nie np. ty który się temu sprzeciwiasz? Jakie niby ma to dla mnie znaczenie?

Przypominam, że to nie oni zaczęli mordować ludzi i ich głodzić (jak to było w Chile) tylko komuniści.

Jakież źródła? Czy zwykła propaganda?

W Hiszpanii pod mianem republikanów kryła się zwykła bolszewia od Józefa S.

Jesteś ograniczony odnośnie wiadomości o tym wydarzeniu. Wśród republikanów byli ochotnicy z różnych państwa, a wspierały ich również kraje zachodnie. Nawet Polacy walczyli w szeregach republikanów. Dla ciebie pewnie w Ameryce republikany to jakaś bolszewia.

Gdyby nie Franco zapanowałby tam stalinizm jak w Korei Północnej

Łącząc się przez Francję i Niemcy oraz Polskę z ZSRR... ciekawe. Stalin nie chciał żadnej Hiszpanii, bo to nie było na rękę mieć jakiś kraj w takim oddaleniu od siebie. Dlatego republikanie przegrali, a Stalin wcześniej sprzedawał im bardzo drogo za złoto broń.

Ja osobiście wolałbym żyć w Hiszpanii za Franco niż tej obecnej. Stratę możliwości wrzucenia raz na parę lat kartki wyborczej do urny mogę przeboleć.

Szczególnie jak się porówna stopę życiową teraz i obecnie oraz wszelkie swobody obywatelskie to na pewno Hiszpanie tobie przyklasną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek, przepraszam za tempo odpowiedzi, ale rzadko zerkam...

1. Produkowanie danej ilości mleka jest po to aby nie było jego nadwyżek. A poza tym dzięki wspólnocie możemy tym mlekiem handlować w całej Wspólnocie bez żadnych opłat. Fakt taaaka strata.

No to świetnie im wychodzi. Bo nadwyżki i tak są a na dodatek jeszcze dopłacamy do tego, żeby to eksportować (nie tylko mleko oczywiście). A poza tym możemy podpisać umowy z każdym krajem oddzielnie, i też handlować... Wybacz, ale nie wmówisz mi, że STEROWANA gospodarka jest lepsza od wolnego rynku...

3. Ustalenie czym jest ślimak jest po to aby sklasyfikować różne produkty na potrzeby wspólnego rynku. Bo różnie są poklasyfikowane w różnych krajach, no a teraz jak jest wspólny to tak być nie może. A że "ryba wodna"...fakt, zabawne.

Ale jeżeli przez rybę wodną chcesz nas pozbawić historycznej szansy na rozwój i na normalne życie to mam nadzieje, że chociaż nie chodzisz na wybory.

A po co klasyfikować ? No bo wszędzie ma być tak samo, po równo... z czymś mi się to kojarzy ;-)

Jaki rozwój ??? UE to przecież takie coś co pobiera od Ciebie pieniądze, pobiera od nich prowizję, oddaje Ci te pieniądze (mniej) i jeszcze każe się cieszyć... W krótkim okresie czasu może dadzą Ci więcej niż wezmą, ale w dłuższym musisz być w plecy. A przecież zamiast płacić kasę na "wspólny rynek" można ją wydać na "swój rynek"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...