[PS2] Zarysowana płytka

[Programer]

Kupiłem ostatnio sobie Devil May Cry 3. Grałem sobie, przeszedłem parę razy wzdłuż i wszerz. Pewnego dnia włączam sobie playa, gram i po rozpoczęciu etapu piątego. Ekran robi się czarny i dowidzenia. Wyjąłem płytkę z playa i co sie okazało???? Płytka miała w pewnych miejscach rysy. Jako, że tej płyty w ogóle od kupienia nie wyjmowałem z playa, nie mogła być zarysowana przeze mnie. Czy możliwa jest taka sytuacja, że play sam zarysował mi płytę? A jeśli tak to czy mam prawo zareklamować taką płytę?

[Diacon]

Nie sądzę, żeby sama konsola zarysowała ci płytkę. Z reklamacją możesz mieć problem bo jak udowodnisz, że płytkę miałeś cały czas w konsoli. Kiedyś gra mi się w tym samym miejscu zacinała, ale wyjąłem płytkę, przeczyściłem, włożyłem i ruszyło. Później już tego typu kłopotów nie miałem.

[Programer]

Nie sądzę, żeby sama konsola zarysowała ci płytkę. Z reklamacją możesz mieć problem bo jak udowodnisz, że płytkę miałeś cały czas w konsoli. Kiedyś gra mi się w tym samym miejscu zacinała, ale wyjąłem płytkę, przeczyściłem, włożyłem i ruszyło. Później już tego typu kłopotów nie miałem.

Ale płytka jest równiósieńko porysowana po kolistym torze. Człowiek by czegoś takiego nie zrobił. A jakimi metodami czyściłeś tą płytkę?

[Diacon]

Płytkę miałem czystą, ale dla pewności przeczyściłem suchą szmatką i działało. Skoro tak wygląda zarysowanie to może już taka trefną kupiłeś. Na twoim miejscu wziąłbym paragon i poszedłbym zareklamować.

[Mariusz Saint]

Ale płytka jest równiósieńko porysowana po kolistym torze.

To mi wygląda tak, jakby ktoś mocno płytkę docisnął do pudełka, czy samo pudełko nie nosi śladów uszkodzeń? W każdym razie zgadzam się z Diaconem, to jest raczej solidna podstawa do reklamacji.

[Programer]

Czyściłem raz, drugi, trzeci i w końcu poszło! Niestety jednak dalej się zacina, tym razem w 9 misji po pokonaniu Nevan...