Star Wars i...

[Gość the_Stranger]

A co sadzisz o walce Yody z Dooku (chyba tak sie to pisze), przeciez to genialna walka!!

Popieram, ale jak dla mnie troche przesadzono z efekciarstwem. Jeszcze przed chwilą Yoda łaził powolutku z tą swoją laską, a teraz wali takie piruety i podskakuje, że hej. Przedobrzono Ale naturliś, bardzo ładna walka, ale nic nie pobije Maula no i potyczka byla zdecydowanie za krótka.

Ogladaliscie Clone Wars? Bo ja myslalem ze te odcinki beda troche dluzsze i sie troche zawiodlem. Ale pokazanie pracy oddzialow specjalnych Republiki jest calkiem niezlym pomyslem, nigdy takiego nie bylo wczesniej.

Ta, oglądałem. I musze przyznać, wymiotowałem za każdym razem jakj to widziałem. Kicha koszmarna! Przede wszystkim jak zobaczyłem to pożegnanie Aniego z Amidalą boszeeeeeeeeeeeeeeeeee.......... to było tak bezdennnie głupie że chciałem rzucić w cholere cały ten cartoon. Potem nie było lepiej- anakina przedstawiono jako cały czas buntującego się i żywiącego nienawiśc do Obi Wana i wszystkich którzy ŚMIĄ powiedzieć o nim chcoćby malutkie złe słowo. Image typowego dresiarza. Przeciez ani tak naprawde buntowal sie raz na jakis czas, a to i tak niezbyt intensywnie.... Ogólnie uważam ten cartoon za absolutny szajs.

A tak wogóle- wiecie co zauważyłem? Kolory mieczy świetlnych są... częto przypasowane do koloru skóry władającego. No bo patrzcie-

Yoda- zielona skóra, zielony saber

Plo Koon- Kel'Dorr, pomarańczowa skóra, pomarańczowy saber

Adi Gallia- pojęcia nie mam jaka to rasa (nie mówię tutaj o Aayli Securze!) ale ma czerwonawy odcien skory i uzywa czerwonego miecza

(???)Yarael Poof(???)- nie jestem pewien an 100% czyto byl Yarael, ani czy nie pomylilem sie co do koloru sabera (bo z pamieci to biore) ale gosc pojawil sie w komiksie "Ciemność" nie wiem jakiej jest rasy ale ma pomarańczową skórę i (chyba) pomarańczowy saber

Mace Windu- ciemna skóra, ciemnofioletowy saber

Darth Maul- czerwona skóra to co prawda tylko tatuaż.... zresztą nawet gdyby miał niebieską skórę i tak miałby czerwony staff (cholerny stereotyp)

I to tylko niektórzy. Co o tym myślicie? Czy to tylko zbieg okoliczności czy takie kolory saberów są dobierane celowo?

[Gość LoLeQ]

Ja bym chetnie obejrzal kiedys pojedynek Jango Fett vs. Jedi <Jango Fett opened seasons>.Niestety ekranizowanie takich pommniejszych watkow SW jest raczej niemozliwe i szansa ze sie zwroca koszty jest nadzwyczaj mala.Szkoda...Chetnie bym obejrzal takze pojedynek Exar Kun vs. kupa jedi () z uzyciem tych nowych technik zapewne wygladalby niezwykle efektownie...Moze kiedys zrobia suplement ?

[Gość the_Stranger]

Pojedynek jango i Jedi już był. Patrz -> Epizod II. Jango walczy z Obi Wan Kenobim

A ja najchetniej ujrzalbym film o calej Wielkiej Wojnie Sithów... IMO sukces byłby murowany.

[Gość AmaD]

Pojedynek Jango z Obim trochę mnie zawiódł. Był za mało widowiskowy. Nie to co walka hrabiego Dooku z Yodą. Ta scena wymiata. Ustępuje jedynie pojedynkowi Obiego z Vaderem. Szkoda że mistrz Kenobi przegrał :cry: ale duch Jedi nigdy nie umiera

[Cardinal]

Dla mnie w Ataku Kloniarzy warte oglądania były tylko dwie sceny. Pierwsza to walka Yody z Darth Tyrannusem (na razie znanym jako Duku^^) oraz finałowa scena z modelami Victory (jak będę duży, to sobie taki kupię ) i muzyką Williamsa. Poza tym do zapomnienia.

Zaraz, w którym miejscu Obi-Two-Kenobis walczył z Jango? To musiała być bardzo słąba walka, bo jej nie pamiętam... :twisted: Wiem tylko, że Mejs Uindu odciął temu ostatniemu głowę na arenie i tyle.

A walka klonów z oddziałami federacji to po prostu żałość bierze. Gdzie ten klimat bitwe na Hoth czy Endorze...

[Gość Jedi_padawan]

Walczyl z nim na planecie klonersow, czy jak ich tam. No i w JA, w jednej z misji.Film to kaszan. Gorszy od Mrocznego Wina. Zero klimatu IV, V i VI epizodu. Zawiodlem sie na filmowcach. Sith chyba niekoniecznie musi miec chyba czerwony miecz? Jedi moze miec taki. To zalezy od krysztalu jaki sie w saber wlozy.

[Gość oldek]

Podobno faceci 90% czasu myślą o ...{|= , nawet podczs oglądania StarWars. A jak się myśli stale o ...{|= to i dialogi sceniczne budzą jednoznaczne skojarzenia. Ale, po przeczytaniu http://www.philromans.net/python/starwarssex.txt czyż można się temu dziwić ?

[RoZy]

Epizody I i II?! (...) brakuje tez niepewnosci jakiejs, zaskoczenia ("I am your father!")...

Trudne to niezwykle zaskakiwać w uniwersum SW gdyż niemal wszystko co działo się przed o po epizodzieami IV, V, VI zostalo dokladnie opisane.

PS. czy lucas prowadzi obecnie nabór do pisania fabuły dla ep7?

PO co przecież istnieje genialna historia napisana przez Zan'a i to w trzech częściach. Iedyne co to pdać książki jakiemuś dobremu scenarzyście i poprosić o reżyserowanie Kirshnera

[Gość AmaD]

A mi się nawet bardziej epizod 2 podobał od części 6. Może dlatego że się niespodziewałem że będzie najlepszą częścią serii. Nawet scena walki na stadionie mi się podobała. Nie mówiąc już o pojedynku Dooku z Yodą :lol: . Jedynym tak poważnym błędem części drugiej jest aktor grający Anakina. Ogólnie w tym filmie słabo grali aktorzy. Ale plusów jest więcej: w miarę ciekawa fabuła, piękne pojedynki i różnorakie bajery.

PS Wie ktoś może jak nazywał się ten aktor grający Obi-Wana w 4 epizodzie :?:

[RoZy]

A mi się nawet bardziej epizod 2 podobał od części 6.

>>> PROFAN

PS Wie ktoś może jak nazywał się ten aktor grający Obi-Wana w 4 epizodzie :?:

>>> sir Alec Guinness i do dziś nie wiadomo jak Lucasowi udało sie namówić tak wybitnego aktora - ale film dzięki tem zyskał wiele

Najgorszy pomysłw w II. R2-D2 I C3PO w fabryce robotów i udział w ich w bitwie - tragedia, rozpacz i żenada.

Gdybym miał taką moc sprawczą scena powina wyglądać w ten sposób:

Analin traci miecz rzuczając nim (jak na DSII ) w jakiś element konstrukcji by zatrzymać pies i uratować Amidale. Wtedy obecność robotów nie byłabu konieczna. Wątek komediowy jaki wprowadzają jest zbędny i z poważnej sceny robi jakaś burleske

[Gość the_Stranger]

Naturliś że kolor miecza zależy od kryształu. Jednak Sithowie opanowali technikę tworzenia syntetycznych kryształów, co pozwalało im również wybrać kolor. Zastanawia mnie tylko czemu każdy wybiera czerwony... :? Już nawet prekursor prawdziwego Zakonu Sith- Darth Bane- używał fioletowego miecza.

Skoro juz mowa o kolorach... luknijcie na moj post na samym szczycie strony, bo cosik go olaliście

Ah, i jestem tak wogole ciekaw co sie stanie w 3 epizodzie z tym p...rzeklętym jarjarem mam nadzieje ze jako finalna scena odleci mu głowa i będzie jego dłuuugie wycie z bólu.

[Gość blazul]

No raczej jak mu glowa odpadnie to nie bedzie krzyczal. A pozatym wolalbym jakis bardziej widowiskowy i krwawy sposob Np. poszatkowanie mieczem swietlnym albo wpadniecie pod walec

Moze okazac sie pierwsza ofiara Anakina po przejsciu na ciemna strone

[RoZy]

Nie kpijcie :lol: Jarjar nie zginie bo to postać dla dzieci. A widzieliście kiedy by ktoę zgładził Myszke Miki Pewnie wróci na własną planetę z arcyważną misją, albo do wcale nie będzie. Jak zginie to wjakiś szkachetny sposób ratując życie komuś ważnemu lub setce nieważnych.

[Gość AmaD]

A jakos Jar-Jara lubie. Fajnie gada. Co prawda dla ogólnej fabuły jest zbędny i jest tworem typowo komercyjnym ale jakos go lubie.

[Gość AmaD]

A mi się nawet bardziej epizod 2 podobał od części 6.

>>> PROFAN

Jaka profanacja. To za duże słowo. Maksymalnie - chwilowa niepoczytalność :lol: Ale co ja na to poradze że II Epizod mi się spodobał. Chociaż o niektórych scenach wolałbym zapomnieć (i o aktorze grającym Anakina). Teraz czekam na III część. Sądzę że będzie w porządku ale niestety niczym nie zaskoczy. A właśnie jaki będzie miała ona tytuł??

[Gość oldek]

PS Wie ktoś może jak nazywał się ten aktor grający Obi-Wana w 4 epizodzie :?:

sir Alec Guinness i do dziś nie wiadomo jak Lucasowi udało sie namówić tak wybitnego aktora - ale film dzięki tem zyskał wiele

Natomiast sam aktor określał tę decyzję jako największą pomyłkę swojego życia. :cry: Wyobraźcie sobie starszego gościa pragnącego spokojnej emerytury, a tu na każdym kroku rozhisteryzowana dzieciarnia wrzeszcząca 'Obi! Obi!' :twisted:

[RoZy]

Natomiast sam aktor określał tę decyzję jako największą pomyłkę swojego życia. :cry:

Niemniej jednak dzięki tej roli stał się bardziej znany szerszj publiczności niż dzięki tym wszystkim zagranym wcześniej. Zaprawde przedziwne są zrządzenia losu.

Amd >>> tytuł trzcisj części: Ostateczna porażka

[Gość LoLeQ]

Czerwony krysztal wybieraja Sithowie ,bo jest najsilniejszy (co wlasciwie w walce nie ma roznicy bo przeciez nie mozna przeciac promienia ).

[Gość the_Stranger]

LoLeQ ---> źlre rozumiesz sytuację. Najlepszym kreyształem jest Sherunshur- można dzięki niemu uzyskać ostze od pomarańczowego do czerwonego. Jeednak ta opinia sprawila ze ten krysztal stal sie bardo rzadki i drogi. Wiec Sithowie uzywają kryształów syntetycznych, czyli takich, które ze zwykłych kryształów uzyskują swe lightsaberowe właściwości w warunkach laboratoryjnych. Z kolei każdy kryształ syntetyczny ma identyczną moc... :?

A poza tym "siła" polega na natężeniu ostrza, co pozwala lepiej przecinać inne obiekty, ale nie miecze świetlne.

[Gość LoLeQ]

Tak,ale jednak ta sila w walce nie ma znaczenia no chyba ze koles bedzie w zbroi z tytanoberylu .

[Gość blazul]

Ciekawe czy ktos kiedys znowu zbuduje dzialajacy miecz swietlny:) Bo ja sie zastanawiam na zrobieniem tej repliki ze strony podanej przez the_Strangera. Bo wydaje mi sie to tak srednio trudne;) Ale to dopiero po sesyjce.

No, wracam do analizy. Jezeli spotkam kiedys goscia co pochodne wymyslil to normalnie go tepa lyzka potne! :twisted:

[Gość the_Stranger]

Takich stron jest dużo więcej. Niestety, wszystkie z wyjątkiem tej jednej są po anglacku, a że "technicznego" angielskiego nawet na advance nie uczą więc.... :cry:

A tak wogole blazul jak uda ci sie zrobic tamten mieczyk tyo moze zrobisz mi taki jeden...? oczywiście za opłatą

[Gość blazul]

Hmm, ciekawa propozycja:) Od dzis mozesz mi mowic mistrzu, moj mlody padawanie

Pozatym moze sie zdarzyc ze mieczyk i zrobie ale strace przy tym ktorys z paluchow znajac moje szczescie

Wlasnie szukalem sobie takich stron, i te ktore sa na pierwszej stronie gugla nie proponuja takiego fajnego jak na tej twojej stronie.

A tak na marginesie to nie moglbys sobie tak sam wlasnoreczne zrobic? Na pewno ogromna satysfakcja;) A nie jest taki trudny do zrobienia... Chyba :lol:

[Gość LoLeQ]

Mozna sobie kupic replike miecza tylko,ze trzbea sie liczyc z wydatkiem 200$ .Ze zrobieniem jest dosyc trudno.Szczegolnie z zamontowaniem swietlowki zeby dzialalo jak sie wlacza .

[Gość blazul]

A gral ktos juz w Knights of the Old Republic?Bo podobno niezla jest

Korzystajac z okazji:

Jaka jest wasza ulubiona gra SW? Bo u mnie rzadza wszystkie simulatory. Normalnie x-Wing alliance rzadzi po wsze czasy. A x-wing i tie-fightery sa stare ale jare. Na jedi academy sie mocno zawiodle, toz to bylo jedi knight 2 tylko troche lepsza grafika. Nawet niektore misje te same...