Skocz do zawartości
mateusz(stefan)

Dragon Age (seria)

Polecane posty

@Logatus.

Juz wcześniej się czepiałem więc i tym razem się przyczepię i podczepię pod prośbę Eglaba. Patrz co napisałeś zanim wyślesz. Jest lepiej niż ostatnio ale nadal mam trudności z czytaniem twoich postów.

Jeżeli masz problemy z czytaniem ,to nie moja wina.

TheNatooratx

Prosta prośba,podaj mi ,przynajmniej 10 twoich uluionych RPGów.

Edytowano przez Rankin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu powiedział, że Dragon Age: Origins to będzie gra roku.

Teraz pytanie; czy ktoś grał w tę grę? Bo z tego, co dane mi było zobaczyć to za specjalnie się nie prezentuje. Klas mniej niż w Neverwinter Nights, dialogi nie powalają, w stosunku do tych z Tormenta i przypominają raczej Neverwintery, ale tutaj chyba nie mogę mieć o to pretensji, bo grafika jest realistyczniejsza i to eliminuje automatycznie "książkowe" linie dialogowe. Jednak odnoszę wrażenie, że jest to zdecydowanie lepsze wyjście od tego, które zastosowano w Mass Effect. Nie grałem w nią, z paru powodów, ale nie znać kwestii, które się samemu wypowiada to mi nie pasuje do RPGa.

Co w Dragon Age jest takiego fantastycznego? Owszem, głos lektora i walki wyglądają na fajnie wyreżyserowane. Jest też krew. Fantastycznie. Coś poza tym? Gameplay w samej grze, który widziałem, nie prezentował się jakoś oszałamiajaco w porównaniu z scenkami walki, tak chętnie prezentowanymi na youtube. Ponownie mam skojarzenia z Neverwinterem 2. Nawet styl walki jest podobny. Szkoda, że już się nie robi czegoś na wzór Baldursów, ale mniejsza. W dalszym ciągu nie widzę niczego wspaniałego.

Historia? Nie, bo na razie wiadomo tylko tyle, że zapowiada się epicko. Może klimat dark fantasy? Obawiam się jednak, że dark fantasy to nie krew i seks, ale może to moje rozumienie jest wypaczone Warhammerami? Na plus mogę zaliczyć mniejszą cukierkowatość niż w Neverwinterze 2, ale to w sumie tyle.

Zatem, co sprawia, że Dragon Age będzie grą roku? Ktoś wie?

Edytowano przez Holy.Death
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w Dragon Age jest takiego fantastycznego?

Krew, seks, jeszcze raz krew i troszkę krwi. :P

Może klimat dark fantasy? Obawiam się jednak, że dark fantasy to nie krew i seks, ale może to moje rozumienie jest wypaczone Warhammerami?

To, co dają w Dragon Ejdżu to nic innego, jak zło w wersji dla chcących krwi nastolatków (czyli jeszcze przez rok dla mnie :P). Takie coś, jak popularne slashery pokroju Piły, czy ostatnio wypuszczonego (kolejnego) Oszukać przeznaczenie. Dużo krwi, gdzieś wyskoczy kawałek nagiego ciałka, komuś się odrąbie głowę, a wszystko w brudnej kolorystyce. Tylko, że klimat gdzieś ucieka, a latające dookoła członki śmieszą, a nie budzą grozę. :)

Nie mówię, że dobrze zaserwowana rzeźnia i tak nie jest fajną rozrywką, ale ciągle przypomina mi się walka ze szczurami w Dragon Age i postacie umazane w każdym możliwym miejscu krwią po tym epickim starciu z gryzoniami.

Zatem, co sprawia, że Dragon Age będzie grą roku? Ktoś wie?

Kampania reklamowa. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak, kampania reklamowa. Poniewaz teraz chce sie zarabiac a nie tworzyc.

Dlatego ze kazdy mowi o tej grze w kontekscie kontrowersji i watpliwosci ktore budzi trailer i same relacje tworcow. O produkcji jest glosno, kazdy o niej wie, wiesc roznosi sie jeszcze dalej. Wiekszosc kupi badz sciagnie gre z czystej ciekawosci, zeby samodzielnie ocenic produkt. Jaka by gra nie byla, sprzeda sie bardzo dobrze, tworcy zarobia krocie. To jest cholerny marketing. Oni chcieli zebysmy tak wlasnie sie nakrecali, dyskutowali, wyrazali watpliwosci itd. i w rezultacie kupili produkt z tego czy innego powodu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak, kampania reklamowa. Poniewaz teraz chce sie zarabiac a nie tworzyc.

Dlatego ze kazdy mowi o tej grze w kontekscie kontrowersji i watpliwosci ktore budzi trailer i same relacje tworcow. O produkcji jest glosno, kazdy o niej wie, wiesc roznosi sie jeszcze dalej. Wiekszosc kupi badz sciagnie gre z czystej ciekawosci, zeby samodzielnie ocenic produkt. Jaka by gra nie byla, sprzeda sie bardzo dobrze, tworcy zarobia krocie. To jest cholerny marketing. Oni chcieli zebysmy tak wlasnie sie nakrecali, dyskutowali, wyrazali watpliwosci itd. i w rezultacie kupili produkt z tego czy innego powodu :P

Sprzedasz ,dzisiaj nową markę ,bez marketingu?Nie,nigdy tego nie zrobisz.Zawsze ,jak developer zdecyduje się zrobić,nowa marke,to musi byc równierz kampania reklamowa,inaczej po prostu jej nie sprzedaż.Zawsze tak było,ze "świeżymi " tytułami.A tym bardziej z gra RPG .Wielu ,stawiam że wiekszość,dowiedziała sie o tej grze dzięki marketingowi.Takie są prawa rynku.Pomyślcie ,kto by kupił,DA ,bez tej kamapni reklamowej?Grastka, by kupiła.Domyslam się że wyłącznie fani Bioware ,i nikt więcej.Bioware już to mówiło 1000 razy,że chce trafić z tą kampanią ,do różnych osób,o różnych upodoaniach.Chce odświerzyć z gostniałe tradycyjne fantasy.

Też ,na początku ta kampania mi się nie podobała.Ale w końcu zrozumiałem ,o co z nią chodzi.

Dlatego na ten tytuł,nie tylko jako fan Bioware,czekam z niecierpliwością.

Mam prośbę, zacznij pisać po polsku - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykly perfidny marketing bazujacy na jednym pomysle. Powtarzajace sie komentarze dotyczace samej gry. Hitowa to jest narazie kampania reklamowa a nie RPG w grze zawarte.....perfidnym biznesem, w ktorym marketingowcy odwoluja sie do najnizszych instynktow odbiorcy.

Ja osobiscie mam dosc marketingowcow ktorzy robia z odbiorcy kompletnego debila :) I mowie takim kampania reklamowym stanowczo nie. Dobra marka jest w stanie obronic sie sama lub zainteresowac soba w inny, niz przedstawiony w/w sposob.

Wielu ,stawiam że wiekszość,dowiedziała sie o tej grze dzięki marketingowi.Takie są prawa rynku.

Marketing to promocja tytulu a nie ogloszenie rozpoczecia prac. To po pierwsze.

Bioware już to mówiło 1000 razy,że chce trafić z tą kampanią ,do różnych osób,o różnych upodoaniach.Chce odświerzyć z gostniałe tradycyjne fantasy.

Chce zrobic duchowego spadkobierce serii Baldurs Gate dla kazdego gracza o kazdych upodobaniach ? o_O Widzisz w tym sens ? Szkopul w tym ze RPG nie sa dla kazdego gracza o roznych upodobaniach. RPG jest dla fanow RPG, BG bylo robione pod profil. Co nie znaczy ze tylko maniacy gatunku mogli w to zagrac. Reszta rowniez mogla, ale musiala sie troche postarac by przystosowac sie do innych warunkow rozgrywki.

.....trafić z tą kampanią ,do różnych osób,o różnych upodoaniach.....

Taka kampania reklamowa jest celowana w jeden i tylko jeden profil ludzi :) Jest kreowana na gre pikantna, brutalna, krwista, mroczna z cietym dowcipem. To nie jest reklama ktora trafia do kazdego, to jest to samo na czym bazowal Age of Conan. Krew i gole cycki :) Dlaczego ? Bo to sie sprzedaje jak swierze buleczki :D

Wszystko byloby cacy. Nikt by sie nie czepial. ALE, jak sami tworcy twierdza i jak plotki mowia, to ma byc DUCHOWY SPADKOBIERCA BALDURS GATE. Dlatego jest tyle dyskutowania. Jesli mialby to byc kolejny Rpg, nikt by sie nie czepial, ale w/w okreslenie wszystko zmienia i sprawia ze DA:O jest w centrum uwagi i pod krytycznym okiem fanow serii BG.

Bioware ma dwa wyjscia. Albo zrobia porzadne RPG i trafia z bardzo dobra produkcja (Podkresle jeszcze raz : RPG bez oksymoronow w postaci ME czy JE itd.) korzystajac z tandetnej kampanii reklamowej do jak najwiekszej ilosci graczy zeby slawic stare dobre czasy i pokazac jak powinno wygladac RPG. Albo poslugujac sie znana marka i sloganami wcisna nam krwawy i pikanty twor pseudo dark fantasy za ktory ludzie beda drzec z nich szmaty :)

Piszac prosciej : Albo zrobia duchowego spadkobierce BG ze wszelkimi konsekwencjami, albo wyjdzie na jaw ze nas oklamali + lotny trailer zeby zarobic jak najwiecej kasy.

Przekonamy sie jak zagramy. Ja juz pieniazki odlozylem. Albo sie milo zaskocze, albo gra tak szybko jak wyladuje na biurku, wyladuje na smietniku....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego na ten tytuł,[spacja]nie tylko jako fanboy Bioware,[spacja]czekam z niecierpliwością.

Fix'd

A tak poza tym, ty moja kremowko slodziutka( :* ), nie twierdzimy, ze sam fakt istnienia kampanii reklamowej jest gorszacy, tylko niezmiernie ubolewamy nad trescia tej kampanii. Dla bardzo wielu ludzi interesujacych sie cRPG, nawet nie bedacych hardcore'ami, ta kampania wzbudza co najwyzej usmieszek politowania. Nawet fani Mansona(do ktorych ja sie nie zaliczam, chociaz przyznac musze, ze jego wersja Tainted Love jest nawet niezla. Tak BTW, to chyba tylko 3 covery[jakie znam, bo 'muzykalny' to ja raczej nie jestem] sa imo lepsze od oryginalow: 'Knockin' On Heaven's Door' GnR, 'Crazy Night' i 'O Fortuna' Therion, mimo, ze CN baaaardzo podobne do oryginalu, a O Fortuna Carla Orff tez wymiatala, chociaz troche inaczej ;) - ot sobie offtopnalem), uwazaja ze ten kawalek pasuje do settingu fantasy(nawet dark) jak plastikowe grabki do kowala.

A, i jeszcze jedno, odnosnie przypasowania wielu typom graczy. Jest takie bardzo ciekawe powiedzenie:

Jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego.

W grach podobnie: Jak gra jest dla wszystkich, to jest dla nikogo. Owszem, potworek bedzie grywalny, ale ani fani gier zlozonych nie beda zachwyceni, bo gra malo skomplokowana, a fani zrecznosciowek tez beda nazekac, "Ze za malo krwi i cyckow!" ze za bardzo skomplikowana(!).

Ot, takie moje przemyslenia...

Edytowano przez TheNatooratx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

logatus-> Co z tego, że w recenzji nie chwalą tej gry pod niebiosa? Widzisz to że recenzentowi gra nie przypadła do gustu nie oznacza, że jest totalną pomyłką. Ja pomimo tej oceny mam zamiar kupić tę grę ponieważ to co wyczytałem w zupełności odpowiadają moim oczekiwaniom względem gry.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po przeczytaniu tej recenzji jeszcze bardziej chcę zagrać... Ostatnie kilka miesięcy spędziłem z Neverwinter Nights 2, a z tego co wyczytałem tu będzie wszystko co mi się tam podobało, a dodatkowo klimat mrocznego fantasy. Ależ mi narobili apetytu.

Swoją drogą - przeczytałem ten tekst od początku do końca i, w moim przekonaniu, jego ogólny wydźwięk był jak najbardziej pozytywny, więc nie wiem co ma znaczyć ta wspomniana wcześniej "porażka".

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko interesuje na jakiej podstawie TheNatooratx sądzisz, że gra to porażka. Zawsze mnie to denerwuje, że gra nawet jeszcze nie wyszła a już określa się ją "porażką".

ChiefLeecher-> Też ostatnio spędziłem sporo czasu z NWN2 i podzielam twoje zdanie. Jeśli gra będzie zbliżona do tego co było w NWN2 to zapowiada się wiele godzin grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry troche sie pogubilem... Gdzie jest napisane 'porazka' w moim poscie?

Mowilem tylko, ze kampania reklamowa jest tragiczna, bo skupia sie tylko na zalweaniu monitora krwia, pseudo-sexem i muzyka' Mansona...

Do samej gry odnosze sie z WIEEEELKIM dystansem, bo ostatnie dzielo Bio(Mass Effect) nie napawa optymizmem w kwestii role-playingu. Dzieki kampanii reklamowej DA wyglada jak slasher i dopoki nie zagram i sie nie przekonam na wlasnej skorze, ze jest inaczej, bede tak uwazal.

Ale nie przypominam sobie abyl nazwal sama gre 'porazka'. No chyba, ze na starosc mnie juz pamiec zawodzi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DA wyglada jak slasher i dopoki nie zagram i sie nie przekonam na wlasnej skorze, ze jest inaczej, bede tak uwazal.

Nie powinno być tak źle, zważając na to co napisali w o nim w CDA. Czyli, że jest całkiem inna niż Mass Effect i tylko dla hardkorowców. Jak znam życie, pewnie mają inne pojęcie "hardkoru" niż ty, ale to powinno już być jakąś wskazówką:P Fabuła może ci się nie spodobać, możesz znaleźć tysiąc innych wad i powiedzieć, że to kompletna porażka, ale błagam, nie nazywaj tej gry slasherem xD

A ta kampania reklamowa jest po to, by poszerzyć krąg odbiorców. Z prawdziwych fanów cRPG nie wyżyją. Wolę, żeby robili coś ambitnijszego i reklamowali w taki sposób z wiadomych powodów, niż nie okłamywali nikogo i pracowali nad drugim Diablo...Niech fani sieczki czują się oszukani po premierze (bo nie chciało im się przeczytać zapowiedzi prasowych, tylko oglądali filmiki)xD

Edytowano przez Pawcio120
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TheNatooratx-> Ja z Twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że porażką jest nie tylko kampania reklamowa ale też gra a teraz poprzemy to cytatem.

W grach podobnie: Jak gra jest dla wszystkich, to jest dla nikogo. Owszem, potworek bedzie grywalny, ale ani fani gier zlozonych nie beda zachwyceni, bo gra malo skomplokowana, a fani zrecznosciowek tez beda nazekac, "Ze za malo krwi i cyckow!"? ze za bardzo skomplikowana(!).

I to że w twoim poście nie ma napisane porażka czarno na białym nie oznacza że z postu nie da się tego wywnioskować. Ale nie kłóćmy się już ok?

Edytowano przez Cragir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedią,lub dramatem można nazwać,recenzje Dragon age.Chyba to będzie moja ostania gra na PC.Niestety czasy się zmieniają.Trzeba kupic konsole.Przynajmniej nie będe martwić sie o wymagania.

Poziom postów nie uległ zmianie, a więc przydzielam moderację postów oraz tydzień wolnego na zapoznanie się z regulaminem.-mateusz(stefan)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z niecierpliwością czekam na Drago Age właśnie dzięki recenzji w CD-A. Autorowi wyraźnie się nie podobało że nie jest tak causalowa (tak to się pisze?) jak ME i że w niej podczas starć trzeba myśleć (co kilka razy podkreślał) a to właśnie dla mnie jest esencja RPG, wielowątkowa historia + skomplikowana mechanika (martwi mnie tylko ilość czarów [tylko 16 na jedną ścieżkę rozwoju czyli wszystkich będzie gdzieś nie więcej niż 60-80 przy ponad 250 w NWN2 to strasznie mało :/ ] ale mam nadzieje że ich "łączenie" jakoś to wynagrodzi :) ) przy której trzeba się trochę nagłowić i zastanowić (a nie bezmyślne w byle co ponieważ i tak nie da się zepsuć postaci jak np. w ME ). To co wyraźnie przeszkadzało recenzentowi mi się bardzo podoba dlatego będę z niecierpliwością czekał na tą grę :) (ba nawet kupię premierówkę ale przy EA raczej zbyt szybko nie będzie jakiejkolwiek obniżki ceny).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha...

First things first:

@Pawcio120

Jak mowie, nie gralem w DA, wiec nie wiem jak dokladnie wyglada sam gameplay, ale wszystkie dotychczasowe info z jakim sie spodkalem odnosnie tej gry maluje ja na krztalt Mass Effect z domieszka zasiekiwania wszystkiego co nam stoi na drodze, czyli ergo slasherem. Moze jestem w bledzie, ale to sie jeszcze okaze. Co do kampanii reklamowej, to jesli najwieksza grupa odbiorcow(fani prostych nawalanek) bedzie zawiedziona gra, to nie kupia DA2, ktory zapewne jest juz w zaawansowanym stadiu rozwoju.

Dlaczego za tem ignoruje wszystkie wypowiedzi Bio o tym, ze ich nowa gra jest 'Uber-RPG powracajacym do korzeni gatunku'? Dlatego, ze ci sami ludzie wciskali kit, ze Mass Effect to Uber-RPG. Oraz wspominane juz wielokrotnie trailery ktorych (jedynym?)motywem glownym, byla przemoc i pseudo-sex.

Co do recenzji w CDA, to raczej jej nie przeczytam, bo prenumerata sie skonczyla, a do najblizszego kiosku mam jakies 5000Km(czyli, dla spostrzegawczych, 5 Mm!). A prenumeraty nie chce mi sie ponownie wykupywac, bo tutejsze pisma wychodza taniej, a poziom mniej wiecej ten sam(czyli hurra-optymistyczne Lucy in the Sky with Diamonds).

No, ale zobaczymy

@Cragir

Ale nie kłóćmy się już ok

Alez my sie nie klocimy!

Szalenie mi przykro, ze w ten sposob odebrales moj post, a raczej jego fragment. Chcialem w nim przekazac, ze gry robione dla 'szerokiego'(malo wymagajacego) grona odbiorcow(na jaki DA wyglada*) nie zadowola waskiego(sporo wymagajacego) grona odbiorcow(fanow Role-Playingu), do ktorych ta gra byla rowniez niby kierowana.

*W jakims z wywaidow z tworcami czytalem, ze niezwylke ciezko pracuja aby gre zrobic 'bardziej przystepna', co oznacza uproszczenie jej elementow.

Aha:

Tak z czystej ciekawosci, jaka ocene DA dostalo w CDA?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez my sie nie klocimy!

Szalenie mi przykro, ze w ten sposob odebrales moj post, a raczej jego fragment. Chcialem w nim przekazac, ze gry robione dla 'szerokiego'(malo wymagajacego) grona odbiorcow(na jaki DA wyglada*) nie zadowola waskiego(sporo wymagajacego) grona odbiorcow(fanow Role-Playingu), do ktorych ta gra byla rowniez niby kierowana.

Cieszę się, że się nie kłócimy :laugh:

A z tego co wyczytałem w recenzji to raczej nie jest gra dla mało wymagających użytkowników. BioWare zastosowało tam nowe zasady rozgrywki więc nawet starzy wyjadacze będą musieli przystosować się do nowego sytemu.

Aha:

Tak z czystej ciekawosci, jaka ocene DA dostalo w CDA?

8+

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedią,lub dramatem można nazwać,recenzje Dragon age.Chyba to będzie moja ostania gra na PC.Niestety czasy się zmieniają.Trzeba kupic konsole.Przynajmniej nie będe martwić sie o wymagania.

Przeczytałem recenzję i nie widzę tej tragedii. Więcej, po jej lekturze mam duże wątpliwości na temat tego, czy ta gra się na konsolach przyjmie. Prawda, że czasy się zmieniają. Tylko ja akurat zwyczajnie przechodzę w niszę, bo kupować konsolę po to, aby dostawać to, czego dostawać nie chcę to nie zamierzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem z treści recenzji w CDA zadowolony. Czyli jednak coś bardziej wymagającego i tak jak sądziłem nie jest to rzeźnia,którą niektórzy tu zwiastowali a prawdziwe nawiązanie do przeszłości (nie będę narzekał na 20-kilku godzinny wątek główny,bo to naprawdę sporo).Na pewno sobie sprawię,ale jako że pojutrze rozpoczyna się kolejny rok akademicki,a i grać mam w co to stanie się to najwcześniej około świąt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie dotychczasowe info z jakim sie spodkalem odnosnie tej gry maluje ja na krztalt Mass Effect z domieszka zasiekiwania wszystkiego co nam stoi na drodze

Dlaczego zatem ignoruje wszystkie wypowiedzi Bio o tym, ze ich nowa gra jest 'Uber-RPG powracajacym do korzeni gatunku'? Dlatego, ze ci sami ludzie wciskali kit, ze Mass Effect to Uber-RPG.

To jakie w końcu jest to info? Bo obraz slashera przedstawia się tylko w trailerach... sami twórcy, jak sam napisałeś, mówią co innego. BTW, dla niektórych ME jest Uber-RPG:P

Co do kampanii reklamowej, to jesli najwieksza grupa odbiorcow(fani prostych nawalanek) bedzie zawiedziona gra, to nie kupia DA2

Nie widzisz tu prawidłowości? Na takiej samej zasadzie ty prawdopodobnie nie kupisz ME2:P Ergo, stosują takie chwyty.

czyli hurra-optymistyczne Lucy in the Sky with Diamonds

Rozumiem, że możesz nie zgadzać się z recenzjami z czasopism(to ostatnio taka moda wśród tzw. "hardkorowców":P), ale skoro autor(i reszta redakcji też) grał we wszystkie stare erpegi, Mass Effect i teraz Dragon Age, to chyba potrafi je porównać...i stwierdzić, że DA jest zdecydowanie inny, niż poprzednia gra tego studia, a najbliżej mu właśnie do Baldur's Gate. No rany, oni też są w końcu graczami, możliwe, że z większym stażem niż ty...

Edytowano przez Pawcio120
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że możesz nie zgadzać się z recenzjami z czasopism(to ostatnio taka moda wśród tzw. "hardkorowców":P)

Moda nie moda, ale fakt jest taki, że wśród recenzentów można zaobserwować już od dawna wyraźny spadek wymagań. No ale to akurat jest wymuszone zmianami w całej branży: jeżeli większość ludzi teraz chce gier prostszych to krytykowanie nowych tytułów za to, że są upraszczane doprowadzi tylko do spadku ilości czytelników. Oczywiście w ten sposób zrażają do siebie "hardcorowców", ale jak długo są na plus to nie widzą problemu. Recenzowanie gier to praca i to taka, że niestety trzeba brać pod uwagę też ewentualne gusta czytelników, a nie tylko własne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakie w końcu jest to info? Bo obraz slashera przedstawia się tylko w trailerach... sami twórcy, jak sam napisałeś, mówią co innego.

Mowilem rowniez, ze ci sami tworcy wciskali kit o tym, ze ME jest RPG. Bylo to klamstwo, a wiec nie widze powodu, aby teraz im wierzyc.

Gdyby Bio od poczatku twierdzilo, ze DA to 'Uber-Slasher w klimatach dark fantasy z rozbudowanym watkiem fabularnym' to bym sie nie czepial. Moja reakcja byla by mniej wicej taka:

O! Jakas fajna alternatywa dla cukierkowego Diablo 3! A i moze fabula bedzie ciekawsza.

A tak mamy to co widac...

BTW, dla niektórych ME jest Uber-RPG:P

Tja... ci sami ludzie uwazaja Counter Strike'a za realistyczny symulator pola walki?

Moda nie moda, ale fakt jest taki, że wśród recenzentów można zaobserwować już od dawna wyraźny spadek wymagań.

QFA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że obserwując całą tą kampanię reklamową bardzo DA zwątpiłem, ale recenzja w CDA mnie uspokoiła, jako że swojego czasu namiętnie zagrywałem się w Baldury i lubię wyzwania to poziom trudności nie jest w moim odczuciu czymś przez co nie dał bym grze szansy, a po banalnym wręcz ME miło będzie trochę pomęczyć się przy walce. Teraz czekam na Dragon Age jeszcze bardziej niż przed recenzją, chyba jednak zamówię ten preorder.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...