Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Doom (seria)

Polecane posty

19 hours ago, Rivriven said:

Dobre wrażenie masz, przy Multi pomagało Certain Affinity które współpracowało przy tworzeniu trybu wieloosobowego m.in. w Halo.

Mówisz poważnie? :) To ciekawe, że to aż tak widać... Niestety odejście od typowych rozwiązań znanych z wczesnych gier ID software (multiplayer. single bardzo mi się podoba) nie wyszło dobrze :/ wiadomo, że są gracze którzy lubią ten typ rozgrywki, ale jest sporo gier na rynku o podobnym multi, a stare pryki jak ja, czekały jednak na coś w stylu Q3. Pozostaje czekać na Q5 i modlić się, żeby zrobili wszystko jak trzeba ;) 

co nie zmienia faktu, że grę kupiłem dla Singla i jest super. A multi... Overwatch którego nie chciałem tykać (kolorowo, kreskówkowo) okazał się genialny i tam z pewnością wrócę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, squ1b napisał:

. Pozostaje czekać na Q5 i modlić się, żeby zrobili wszystko jak trzeba ;) 

 

Tutaj modlitwa nie pomoże conajmniej roczną pensję musisz oddać i na kolanach do Watykanu/mekki/jerozolimy- zależnie od wyznania ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nową aktualizacją w końcu broń wróciła na swoje miejsce :D Dwurura w tej pozycji wygląda wspaniale, aż nie chce się zmieniać broni. Dodatkowo tryb foto również bardzo przyjemny :)

@3m2oo5 - jeżeli chodzi o DOOM to dla mnie istnieje tylko DOOM i DOOM 2 z muzyką w formacie opl, gl_texturemode "gl_nearest" bez żadnych dodatków i bez półprzeźroczystych sprite'ów :P

 

 

20160702124917_1.jpg

20160701210837_1.jpg

20160702113700_1.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jak na razie powstaje mod w odwrotną stronę - dodający bronie z 2016 do starego Dooma :D (Brutal Doom właściwie, choć nigdzie nie piszą, że bez niego nie działa, trzeba by przetestować ;) ).

EDIT. Dla tylko Brutal Doom, niestety (?). No ale za moda odpowiada SGtMarkIV, więc trudno, żeby nie promował przy okazji innego swojego moda :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze jest cos takiego, ale w obecnej wersji jest to całkowicie beznadziejne, i nie ma sensu tego odpalać. Co do modów to obecnie czekam na Perfected Doom 3 v7.0 która ma miec premiere w tym tygodniu, wiec bedzie powód by ponownie ten tytuł ograc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem grę Doom 2016, więc poniżej krótka recenzja.

To moja druga gra z nazwą "Doom", gdyż wiele lat temu grałem w Doom 3. Jednak dodatku o nazwie Resurrection of Evil nie ukończyłem.

Jednak jeśli mowa o Doom 2016, to bez żadnych wątpliwości mogę stwierdzić, że jest zdecydowanie bardzo dobra. Co prawda początek za ciekawy nie był, ale czym więcej grasz tym bardziej wciąga, bo fabuła i sama rozgrywka są bardzo ciekawe, choć proste. Jeśli ktoś powiedziałby, że ta gra jest nudna, to bardzo by mnie zdziwił. Przejście tej gry zajęło mi ponad 30 godzin, więc na pewno nie można powiedzieć, że to krótka gra.
Gra ma klimat, a to najważniejsze. Jedyną wadą jest zakończenie, bo oczekiwałem czegoś więcej.

W grze pojawił się kilka razy jakiś nieznany głos demona (tego którego słuchała Olivia), ale nigdy się nie pojawił. Poza tym scena z Samuelem na końcu sugeruje kontynuację, której nie ma.

Jeśli mowa o walkach to nie wszystkie były łatwe. Zdecydowanie najtrudniejszy pojedynek z całej gry to walka z Cyberdemonem. Również ostateczny demon też łatwy do pokonania nie był. Oczywiście grałem na najprostszym poziomie trudności, ale gra wcale prosta nie była.
Jednak to dobrze, bo przykładowo twórcy Diablo 3 odwalili taki syf, że brak słów. Tam na najprostszym poziomie, to nawet zginąć się nie dało, a w Doom 3 bez problemu i to nawet ze zwykłymi przeciwnikami, o bosach już nie wspominając.

Odnośnie sprzętu do walki to po prostu rewelacja. Tak dużego urozmaicenia to się nie spodziewałem. Chyba o niczym więcej nie można zamarzyć. Od najprostszych broni do najbardziej potężnych. 

Niestety twórcy trochę przesadzili z ukrywaniem sekretów, gdyż wiele ominąłem. Mapa jest również nędzna i niewygodna w użytkowaniu, więc to niestety wady tej gry. Wyzwania runy były chwilami zbyt trudne (szczególnie to niszczenie potworów za pomocą wyrzutni rakiet) i również nie łatwe do znalezienia.

Natomiast na pewno warto czytać (i słuchać) wszelkie notatki (Kodeks), bo w nich jest zawarta cała fabuła tej gry i wszelkie wyjaśnienia, zarówno odnośnie miejsc, postaci, broni, jak i samego głównego bohatera, który ma ciekawszą przeszłość niż sądziłem.

Okazało się, że był zamknięty w Sarkofagu po wielu bitwach (ostatecznie oszukany i podstępem pokonany), a na początku gry uwolniony przez Haydena. Przez całą grę można znaleźć jego historię, która wyraźnie pokazuje, że to nie jest żaden zwykły człowiek, który walczy z demonami, ale ktoś wyjątkowy i praktycznie niepokonany.


Ciekawe jest również to jak się zaczęła inwazja demonów w Doom 2016.

To wszystko było celowym działaniem Olivii (uśmiercenie ludzi i otwarcie portalu), która wypełniała rozkazy jakiegoś demona, którego niestety nie pokazano. W poprzednim Doom z opisów wynikało, że to było przypadkowe otwarcie portalu do piekła, a główny bohater został wysłany z jakąś misją.

I na koniec kilka słów odnośnie grafiki. Gra była mało wymagająca, bo na maksymalnych ustawieniach (8TX) i rozdzielczości 2560x1440 nie było ani jednego spadku fps poniżej 60. To znaczy 60 było na stałe.

Moja ocena to 8/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mishiu napisał:

Oczywiście grałem na najprostszym poziomie trudności, ale gra wcale prosta nie była.

To straciłeś cały urok tej gry, dosłownie, przynajmniej dla mnie. Najbardziej mnie bawiło to bieganie i eliminowanie przeciwników po sztuce. Będę pamiętał te bazy, gdzie drżałem, gdy wychodziła większa ekipa. Sam grałem na najwyższym, ale chwilami już się denerwowałem, więc może aż takiego nie polecam. Runy to samo, moim zdaniem były za proste. Co to za wyzwanie, kiedy przechodzę je za pierwszym, max za 2 podejściem? To była jakaś pomyłka. Sekrety fajne, nie znalazłem wszystkich, ale sporo. Wydaje mi się, że mało ich znalazłeś, bo grałeś na najniższym poziomie trudności. Często je znajdowałem w ogniu walki, gdy skakałem, gdzie popadnie, by uciec przed przeciwnikiem.

Nie wspomniałeś o kilku wadach, które od ręki mi się rzuciły w oczy. Po pierwsze multi i edytor poziomów - to im tak naprawdę nie wyszło. Multi ogólnie słabe, ale pomińmy, bo pewnie nie grałeś nawet. Nie wszystkie stwory z oryginału są fajnie odwzorowane - zwyczajnie tu nie pasują/wyglądają śmiesznie trochę. Są giwery, które zwyczajnie nie mają kopa. Już nie pamiętam, ale tu znikały moby? Jeśli tak, to bardzo słabo. Piła mnie rozczarowała, jest epicka, ale co to ma być, że nie mogę się nią długo bawić? No i na koniec muzyka - te pseudo remixy są słabe. Ja wiem, że chcieli oddać klimat i zrobili jakieś remixy oryginalnych kawałków, ale to im nie wyszło. Powinni nagrać coś samemu - jak kultowy theme Trenta Reznora z Doom 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, NWWStation napisał:

To straciłeś cały urok tej gry, dosłownie, przynajmniej dla mnie.

Poziom łatwy, wcale nie był taki łatwy. Bez większego problemu można było zginąć, a walki z bossami to nawet większe wyzwania (szczególnie z takim jednym).

3 godziny temu, NWWStation napisał:

Runy to samo, moim zdaniem były za proste.

Były za trudne niektóre. Co prawda ostatnio dokończyłem wszystkie, ale poziom trudności bardzo wysoki. Malutki błąd i trzeba od nowa. Zazwyczaj wiele razy musiałem próbować, żeby je przejść.

3 godziny temu, NWWStation napisał:

Często je znajdowałem w ogniu walki, gdy skakałem, gdzie popadnie, by uciec przed przeciwnikiem.

Te sekrety zazwyczaj były z daleka od potworów. Chodzi o to, że musiałbym co chwilę zerkać na mapę, a podczas kampanii nie chciałem tracić na to czasu, bo to psuje grę.

3 godziny temu, NWWStation napisał:

Piła mnie rozczarowała, jest epicka, ale co to ma być, że nie mogę się nią długo bawić?

No właśnie dlatego, że taka silna to wiele nie pozwalają.

Chociaż ja ją prawie nie używałem. Świetną bronią była ta maszynówa i działko Gaussa. Oczywiście obie bronie zmodyfikowane i maksymalnie wzmocnione.

3 godziny temu, NWWStation napisał:

No i na koniec muzyka - te pseudo remixy są słabe

Wydaje mi się, że do klimatu tej gry, czyli akcji, pasowała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak daleko od potworów? No chyba że ty na najniższym mogłeś ich ubijać w miejscu, gdzie się pojawili. Ja prawie nigdy tak nie mogłem, więc musiałem się wracać lub skakać gdzieś, by uciec.

Chciałeś mieć miejsce na błędy w runie, którą się przechodzi w minutę? No bez przesady.

Mam wrażenie, że nie grałeś w 1-2 część i dlatego pewne aspekty ciebie nie drażnią, a do nich tutaj się odwoływali. Chodzi mi o piłę czy muzykę. Zepsuli to trochę (piła jest super, widowiskowa, mocna... no właśnie, pewnie za mocna, dlatego jej mało, ale to jest słabe. Mogła być słabsza, ale więcej), a muzyka mnie drażni. Kultowe kawałki przeorali i zrobili kiepski mix. Lepiej by było je po prostu zrobić nowocześnie, bez mieszania.

 

Zapomniałem jeszcze, że na wyższych poziomach ewidentnie brakuje amunicji. Jeśli się nie trafia idealnie, nie korzysta z finischerów i dodatkowego zdobywania, biega się bez niczego. Nie na tym powinna wyglądać trudność w przechodzeniu.

 

Ale generalnie gra bardzo udana, polecam. Ostatnio mało gram, a to mnie wciągnęło od ręki. Dodatkowo prawie bez błędów było na premierę. Do zjechania tylko wersja pudełkowa, przez którą musiałem tracić od cholerę czasu na poobieranie. Nie wszyscy maja szybkiego neta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, NWWStation napisał:

 

Jak daleko od potworów? No chyba że ty na najniższym mogłeś ich ubijać w miejscu, gdzie się pojawili. Ja prawie nigdy tak nie mogłem, więc musiałem się wracać lub skakać gdzieś, by uciec.

 

Jak pisałem. Nie było wcale łatwo. Trzeba było omijać ataki demonów również na tym poziomie. A to czy były odporne zależy od broni jaką posiadałeś.

14 minut temu, NWWStation napisał:

Chciałeś mieć miejsce na błędy w runie, którą się przechodzi w minutę? No bez przesady.

Pisałem jedynie, że niektóre wyzwania runy były bardzo trudne. Natomiast inne dosyć proste.

15 minut temu, NWWStation napisał:

Mam wrażenie, że nie grałeś w 1-2 część i dlatego pewne aspekty ciebie nie drażnią, a do nich tutaj się odwoływali.

Grałem wiele lat temu tylko w Doom 3.

16 minut temu, NWWStation napisał:

Ale generalnie gra bardzo udana

Na pewno. Lepsza i dłuższa niż sądziłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mishiu napisał:

Jak pisałem. Nie było wcale łatwo. Trzeba było omijać ataki demonów również na tym poziomie. A to czy były odporne zależy od broni jaką posiadałeś.

Lol, a to dziwne, że musiałeś je omijać? Są dwie opcje. Jesteś słaby w grach fps, mamy skrajnie różne mniemanie o łatwym/trudnym poziomie trudności. Jak często powtarzałeś jakiś fragment gry? Nie jakiś specyficzny, ale ogólnie. Często ginąłeś, czy od przypadku?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, NWWStation napisał:

Są dwie opcje. Jesteś słaby w grach fps, mamy skrajnie różne mniemanie o łatwym/trudnym poziomie trudności.

Na pewno ty jesteś słabszy w grach i to nie tylko fps. Wybieram poziom łatwy (i to we wszystkich grach) żeby skupiać się na fabule, a wiadomo że zbyt trudne walki mogą irytować, jeśli ktoś nie gra głównie w tym celu (i nie lubię sobie celowo utrudniać gry). Dlatego w grach skupionych na fabule, to liczy się głównie sposób na pokonanie wroga, czyli tak zwany słaby punkt. Jeśli wiesz gdzie celować, to wygrasz bez większego problemu (oczywiście nie mówię teraz o Doom 3).

Jeśli ktoś jest takim osobnikiem jak ty, czyli interesują go głównie walki, to może mieć inne podejście.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mishiu napisał:

Na pewno ty jesteś słabszy w grach i to nie tylko fps. Wybieram poziom łatwy (i to we wszystkich grach) żeby skupiać się na fabule, a wiadomo że zbyt trudne walki mogą irytować, jeśli ktoś nie gra głównie w tym celu (i nie lubię sobie celowo utrudniać gry). Dlatego w grach skupionych na fabule, to liczy się głównie sposób na pokonanie wroga, czyli tak zwany słaby punkt. Jeśli wiesz gdzie celować, to wygrasz bez większego problemu (oczywiście nie mówię teraz o Doom 3).

Jeśli ktoś jest takim osobnikiem jak ty, czyli interesują go głównie walki, to może mieć inne podejście.

 

Fabuły szukam w grach z fabułą: Deus Ex, Fallout itd, a nie w siekach, które jej nigdy nie miały.

Cienias jesteś i tyle. Najgorsze jest to, że nie potrafisz się tego przyznać. Szkoda, naprawdę szkoda. No nic, będę musiał w tematach naprostować twoje "recki" jeśli chodzi o poziom trudności. Co mi innego pozostało... Brałem ciebie za takiego, który rzetelnie pisze opinie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, NWWStation napisał:

Fabuły szukam w grach z fabułą: Deus Ex, Fallout itd, a nie w siekach, które jej nigdy nie miały.

Nie zaprzeczysz, że fabuła była. Owszem prosta, ale pomyśl nad tym.

46 minut temu, NWWStation napisał:

Cienias jesteś i tyle. Najgorsze jest to, że nie potrafisz się tego przyznać.

Ty się lepiej przyznaj, że jesteś zwykłym bucem, który nie rozumie nawet tego, że wiele osób wybiera poziom łatwy nie dlatego, że na wyższym by sobie nie poradziło. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem wcześniej.

Doom 2016 ukończyłem ostatnio, więc najlepiej pamiętam jakie były walki na poziomie łatwym.

Na wyższych poziomach były głównie mocniejsze ciosy potworów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła 2/10 (bo znam gorsze).

A rób se co chcesz, graj se we wszystko na najniższym, mam to gdzieś. Ty se psujesz zabawę, nie ja. Odpaliłem ten tryb i mnie nudził, dlatego nie rozumiem i tyle. Nie rozumiem, jak można potrafić bez problemu grać na wyższym poziomie, a i tak wybierać niższy. Już sam opis tych poziomów wskazywał mi, że najniższy nie jest dla mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NWWStation napisał:

Fabuła 2/10 (bo znam gorsze).

Jeśli chodzi o serię Doom to fabuła była chyba najlepsza.

Największą wadą fabuły Doom 2016 jest końcówka i brak niektórych wyjaśnień. Zanosi się na kontynuację, ale nadal nie ma.

8 minut temu, NWWStation napisał:

Ty se psujesz zabawę, nie ja

Odwrotnie. Po to wybieram ten poziom, żeby mieć najwięcej przyjemności z gry (móc się skupiać na fabule). Powiem tak. Poziomy wyższe są stworzone na kolejne przejścia.

To znaczy przechodzisz pierwszy raz i poznajesz fabułę, a potem przy kolejnych można wziąć wyższy poziom. Z tym, że i tak nie miałbym chęci ponownie grać w to samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi przeszkadza w skupianiu się na fabule, której tu i tak nie ma, ale powiedzmy na czytaniu tych dzienników, słuchaniu rozmów itd. poziom trudności, bo zachodzę w głowę i wykminić nie mogę? Rozwalam szybciej lub wolniej przeciwników i czytam - co za różnica? Psuje zabawę, owszem. Kilka gier porzuciłem, bo zwyczajnie było za łatwo i mnie nudziły. Poziomy trudności nie są na kolejne przechodzenie, skąd ten wniosek? Są dla ludzi, którzy chcą jakiś wyzwań. Bardziej nawet jest to dawanie szansy dla ludzi, którzy mają różne umiejętności/rozeznanie w gatunku. Na kolejne przejścia to jest odnajdywanie brakujących sekretów, osiągnięcia steam itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, NWWStation napisał:

Co mi przeszkadza w skupianiu się na fabule, której tu i tak nie ma, ale powiedzmy na czytaniu tych dzienników, słuchaniu rozmów itd.

Właśnie fabuła to czytanie tych dzienników i słuchanie rozmów. Powiedz ile ty masz lat?

2 godziny temu, NWWStation napisał:

Kilka gier porzuciłem, bo zwyczajnie było za łatwo i mnie nudziły.

Co ty w ogóle za bzdury wypisujesz. 

2 godziny temu, NWWStation napisał:

Są dla ludzi, którzy chcą jakiś wyzwań. Bardziej nawet jest to dawanie szansy dla ludzi, którzy mają różne umiejętności/rozeznanie w gatunku.

Wyzwanie to zapewne wielokrotne przechodzenie danych walk i skupianie się głównie na tym. Ciągle piszesz jakbyś nie rozumiał, że właśnie dlatego przeszkadza to w skupianiu się na fabule.

Przykładowo w Final Fantasy są bardzo trudne walki z nieobowiązkowymi bosami, ale ten etap to przechodzę dopiero pod koniec gry, gdy prawie cała fabuła została wyjaśniona.

Gdybym brał się za to wcześniej to popsułbym sobie grę.

Więc jak pisałem. Grać na wysokim poziomie trudności, to ma sens, ale jedynie wtedy gdy nadal masz ochotę na daną grę i poznałeś fabułę.

Tak naprawdę gra, to ma być przyjemność, ale jeśli celowo utrudniasz sobie grę (wybierając wysoki poziom) i często giniesz, to gra zaczyna głównie irytować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mishiu napisał:

Właśnie fabuła to czytanie tych dzienników i słuchanie rozmów. Powiedz ile ty masz lat?

Widzę, że argumenty się kończą, brawo. Chyba dawno nie grałeś w prawdziwą grę z fabuła, gdzie były dialogi, wybieranie rozwiązań i dzięki temu zmienianie zakończeń, skoro taki szajs już ci wystarcza za fabułę. Znaczy wystarcza, napisałeś, że jest słaba. Moim zdaniem jest tak słaba, że mogłoby jej nie być w ogóle. Nawet twórcy początkowo nie chcieli tego dawać, ale dobra.

Godzinę temu, mishiu napisał:

Co ty w ogóle za bzdury wypisujesz. 

Ktoś ma inne zdanie, więc bzdury pisze. Fajny masz tok rozumowania, nie ma co. Pogratulować. Tak, wiem, że jesteś w totalnym szoku, bo ktoś się odezwał do ciebie i miał inne zdanie, ale niektórzy czerpią rozrywkę z wyzwań, więc gdy ich brakuje, nudzą się i odstawiają to w kąt.

Godzinę temu, mishiu napisał:

Wyzwanie to zapewne wielokrotne przechodzenie danych walk i skupianie się głównie na tym. Ciągle piszesz jakbyś nie rozumiał, że właśnie dlatego przeszkadza to w skupianiu się na fabule.

Przykładowo w Final Fantasy są bardzo trudne walki z nieobowiązkowymi bosami, ale ten etap to przechodzę dopiero pod koniec gry, gdy prawie cała fabuła została wyjaśniona.

Gdybym brał się za to wcześniej to popsułbym sobie grę.

Więc jak pisałem. Grać na wysokim poziomie trudności, to ma sens, ale jedynie wtedy gdy nadal masz ochotę daną grę i poznałeś fabułę.

Tak naprawdę gra to ma być przyjemność, ale jeśli celowo utrudniasz sobie grę (wybierając wysoki poziom) i często giniesz, to gra zaczyna głównie irytować.

Czemu uważasz, że często ginę na wyższym poziomie trudności? Jest odwrotnie. W ogóle nie ginę na najniższym, wiec się nudzę. Włączam wyższy, by czuć jakieś emocje. Pisałem, że granie na najwyższym to już hardcore, tam jest trudno.

Jestem fanem serii Dark Souls, która jest uważana za najtrudniejszą grę w ogóle (moim zdaniem przesada, ale na początku jest trudno, to fakt, bo gra nie pozwala na błędy). Dlatego w innych grach też szukam wyzwań. Denerwują mnie te nowe produkcje, gdzie się wszystko ułatwia i można przejść grę prawie nie ginąc, to jest nuda na maxa. Gdzie tu zabawa? Przynajmniej dla mnie jej brakuje. Więc mam to gdzieś, nie szukasz tych emocji, spoko, ale nie wpieraj mi, że ja mam w dupie fabułę, bo włączam inny poziom trudności, bo to jest śmieszne - zakładasz, że mam tam jakoś trudno, a tak nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, NWWStation napisał:

Chyba dawno nie grałeś w prawdziwą grę z fabuła

Fabuły są różne. Wiesz co to znaczy prosta fabuła? Praktycznie każda gra ma prostą fabułę. Nawet Settlers.

A ostatnio grałem w rewelacyjną fabularnie grę, to znaczy  Resident Evil: Revelations.

http://forum.cdaction.pl/topic/13266-resident-evil-seria/?page=36

Natomiast zauważyłeś czym się różni fabuła Doom 2016 od fabuły Doom 3? Kim jest główny bohater i jak to się stało, że demony zostały uwolnione?

Tak w ogóle to ciekawi mnie kim był ten głos demona, z którym rozmawiała Olivia. Sądziłem, że to wyjaśnią, a niestety. Może będzie kontynuacja.

19 minut temu, NWWStation napisał:

ale niektórzy czerpią rozrywkę z wyzwań, więc gdy ich brakuje, nudzą się i odstawiają to w kąt.

Nie mam nic przeciwko, ale zazwyczaj fabuła nabiera pierwszeństwa przed walką (chociaż sam znam osoby, które mają to gdzieś, a po prostu wolą sobie powalczyć z wrogami).

Ja po to gram (walczę) żeby odkryć fabułę i poznać postacie, a nie odwrotnie.

19 minut temu, NWWStation napisał:

Czemu uważasz, że często ginę na wyższym poziomie trudności? Jest odwrotnie. W ogóle nie ginę na najniższym, wiec się nudzę. Włączam wyższy, by czuć jakieś emocje. Pisałem, że granie na najwyższym to już hardcore, tam jest trudno.

Nie wiem czy giniesz, ale nudzenie się to nie proste walki, ale nudne walki, słabe postacie i fabuła, a wysoki poziom trudności w żadnym razie nie powoduje że będą ciekawsze.

Tak w ogóle grałeś w Diablo 3? To taka gra gdzie poziom najłatwiejszy to jakaś żenada. Nawet nie ma co porównywać do Doom 2016, gdzie poziom łatwy wcale nie był łatwy.

Mimo to gra bardzo wciągała, ale była tylko na raz, bo fabuła i to co zrobili z głównymi bohaterami to idiotyzm. Nie mam zamiaru do tego czegoś więcej wracać.

19 minut temu, NWWStation napisał:

Jestem fanem serii Dark Souls

Przejdę i ocenię za jakiś czas. Na razie mam kilka części Resident Evil do przejścia.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...