Skocz do zawartości
Gość kabura

Prince of Persia (seria)

Polecane posty

Może i Książę nie był zbyt trudny, ale te ciągle powracające korytarze z pułapkami (lub same pułapki), mogły czasem nieźle irytować (przynajmniej mnie). Kiedy już sądziłam, że z ostrzami koniec, to nagle niespodziewanie się pojawiały. Nie zliczę, ile razy z pokoju dobiegał mój jęk zawodu : )

A co do combosów - nie przeszkadzał mi rozbudowany system walki w WW, a wręcz przeciwnie. Im więcej, tym ciekawiej ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie gry-online jest info o pogłoskach dotyczącyh nowego PoPa.

Fajnie, że robi się na ten temat głośno. Jestem bardzo ciekawy jak zrobią nową część, która ma podobno "czerpać" z "piasków". Czy to oznacza porzucenie rozpoczętej serii? Cóż na spekulacje jest nieco za wcześnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy już sądziłam, że z ostrzami koniec, to nagle niespodziewanie się pojawiały. Nie zliczę, ile razy z pokoju dobiegał mój jęk zawodu : )

O taaaaak. A najlepsza sytuacja to wtedy, gdy nie Książę nie miał już w ogóle piasków a przed tobą była ostatnia pułapka. I te nerwy ''uda się czy nie '' ^^ To były czasy.

Dla mnie były odpowiednie, żadna walka nie sprawiała mi problemu,

A tu się z tobą nie zgodzę :) Walka z Bliźniakami w T2T albo na początku w WW gdy zaskoczyły Cię trzy zabójczynie nie należała do najłatwiejszych. Ale jednak ten system sprawiał przyjemność. Szczególnie lubiłem zabijać wrogów ich własną bronią albo zrzucać ich ze skarp :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nienawidzę duszy wojownika z jednego powodu, kiedy przechodziłem go 2 raz ustawiłem sobie trudny poziom i chciałem przejść grę z drugim zakończeniem, no więc namęczyłem się z szukaniem fontann życia czy jak im tam było, miałem water sworda no i dochodzę do filmiku gdzie książę wrzuca Kailenę do piasków(tych co przenoszą w czasie) no i sam wchodzę w nie a tu ''kupa'' nic się nie dzieje. Przez ten głupi błąd nie mogłem przejść gry. Ale ogólnie gra wypas :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prince of Persia Dusza Wojownika to bardzo dobra gra.Ja gry nie ukończyłem, bo było coś z tą grą.A Dahaka to ten stwór z tymi śmiesznymi rogami?Każda moja próba walki kończyła się śmiercią księcia.Później uciekałem zamiast walczyć i to okazało się rozwiązaniem mojego problemu. :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I te nerwy ''uda się czy nie '' ^^ To były czasy.
Nerwy i rzucanie klawiaturą o biurko ;P

Niektóre "ścieżki", przy których człowiek promieniuje "spokojem", przechodziłam z 10 razy ^^

Walka z Bliźniakami w T2T albo na początku w WW gdy zaskoczyły Cię trzy zabójczynie nie należała do najłatwiejszych.
Akurat w T2T nie miałam okazji zagrać (jeszcze ;]). Póki co męczę WW, ale i tak zbyt wielkiego problemu z tymi zabójczyniami nie miałam. :> Edytowano przez Kathai_Nanjika
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy nie masz w zanadrzu drugiej broni to piekielnie trudno jest je trafić ... A jeszcze gdy obrócisz się do jakiejś tyłem to ta Ci wskakuje na ramiona i dużo życia zabiera. Z WW podobają mi się jeszcze niektóre odzywki przeciwników na przykład '' How many pleasure in pain '' albo '' How this is posible '' ( cytuje sobie z pamięci, oryginały mogły brzmieć troszkę inaczej :P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa tam, przeszedłem już całą Trylogie POP po polsku (i mogę nazwać się najprawdziwszym princefan'em :D).

Piaski Czasu - drugi raz, przechodząc tą grę, byłem zachwycony. Wkręciłem się w klimat bezlitośnie. Już myślałem, ze przepadnę dla tej gry, a odejdę od Dwóch Tronów, ale stara miłość nie rdzewieje, toteż po podsumowaniu - Dwa Tony nie znudzą mi się i za 20 razem- tylko dawkować muszę odpowiednio. A TSoT po piątym już by się znudził. WW jak WW - nic sie nie zmieniło, gra pozostaje mroczną rzeźnią w fajnym stylu.

Kwestia spolszczeń -

Piaski Czasu - końcówka, faktycznie jest tragiczna i tylko końcowy utwór, który jest, jaki jest (a jest... a posłuchajcie) ocalił mnie od skwaszenia miny, a wręcz przeciwnie - rozanielił mnie. Ogólnie takie sobie, głosy niezłe, ale kwestie są wypowiadane mieszanie dobrze - raz całkiem fajnie, a raz jak w końcówce.

Dusza Wojownika - nie czepiam się nic, napisy są w porządku, dobrze przetłumaczone i bez kaszaniącej się (czy zmienionej na Arial :/) czcionki.

Dwa Trony - hmmm, ma ulubiona część miała dobre spolszczenie. Boberek po pewnym czasie okazał się nienajgorszy, za To Mrocznemu należą się brawa - dobra robota, blisko Oryginału. Przy czym blisko oznacza dużo więcej niż prawie, w pozytywnym znaczeniu. Reszta dobrze, jeśli chodzi o głosy. Zaś wszyscy bardzo dobrze się sprawdzają w wymawianiu kwestii. Tak więc było nieźle.

Jednakże stwierdzam, ze oprócz zostawienia napisów w WW to będę grać po angielsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piaski Czasu - końcówka, faktycznie jest tragiczna i tylko końcowy utwór, który jest, jaki jest (a jest... a posłuchajcie)

Chodzi ci o muzykę z creditsów? Jest bardzo dobra.

Oto mój ulubiony utwór. Tak jak SoT jest moją najmniej lubianą częścią (choć wciąż jest świetna) tak to właśnie w niej jest mój ulubiony utwór z całej serii.

Jednak tuż za nim mogę bez wahania umieścić utwór który pojawia się podczas walki z Kaileeną. Rzadko kiedy muzyka aż tak zagrzewa mnie do walki.

Edytowano przez Kawalorn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto mój ulubiony utwór. Tak jak SoT jest moją najmniej lubianą częścią (choć wciąż jest świetna) tak to właśnie w niej jest mój ulubiony utwór z całej serii.
Soundtrack z Prince'a jest jednym z moich ulubionych z gier ^^ (bo muzyki z Diablo 1 nic nie przebije :P ). Jednak moimi zdecydowanymi ulubieńcami jest
i
(chociaż to jest już raczej z oficjalnego trailera PoPa 4, niż z samej gry :wink:).

Dwa Trony - hmmm, ma ulubiona część miała dobre spolszczenie. Boberek po pewnym czasie okazał się nienajgorszy, za To Mrocznemu należą się brawa - dobra robota, blisko Oryginału. Przy czym blisko oznacza dużo więcej niż prawie, w pozytywnym znaczeniu. Reszta dobrze, jeśli chodzi o głosy. Zaś wszyscy bardzo dobrze się sprawdzają w wymawianiu kwestii. Tak więc było nieźle.
Mi również bardzo podobały się podłożone głosy w ToTcie :D Fantastycznie się dzięki temu słuchało dialogów, jak np. tego (oczywiście zapisany mniej-więcej podobnie, bo trochę czasu minęło, odkąd grałam ostatnio xD ).

Mroczny Książę: Zobacz! Dzięki tej przemianie jesteś zwinniejszy, inteligentniejszy, silniejszy...!

Dobry Książę: I brzydszy!

Mroczny Książę(pobłażliwym głosem): No już, już!

:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

końcówka, faktycznie jest tragiczna i tylko końcowy utwór, który jest, jaki jest (a jest... a posłuchajcie) ocalił mnie od skwaszenia miny

Co do tej muzyki to przyznam Ci rację, jest świetna ( jednak moim faworytem i pozostanie ''Time only knows''. Kiedy przeszedłem SoT słuchałem jej bez przerwy przez tydzień :) ). Ale nie rozumiem, co wam nie pasuje w tej końcówce. Jak dla mnie była bardzo dobra :)

Co do spolszczenia T2T to wszystko byłoby spoko, ale jednak polskiej wersji nie udało się dobrze odegrać mojej ulubionej kwestii. ''Tic tac Prince, tic tac '' - ci, co grali wiedzą o co chodzi :P

Edytowano przez Artemis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała seria po prostu cudowna... Akcja, fabuła, grafika (choć już nie tak bardzo), grywalność i książe!

Warto zagrać w każdą z części... Bez wątpienia (jak to w jednej z recek CD-A było napisane) lepszej platformówko - bijatyki na PC po prostu nie ma :)

I na deser Godsmack z ciężkim metalowym riffem w Warrior Within! Mniam... :P

Edytowano przez Veno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie dzięki zagraniu w WW zaczałem słuchać metalu :P . I dlatego też mam tak duży sentyment do tej części :) . Zresztą, w każdej częsci PoP'a muzyka budowała klimat - w mojej głowie często rozbrzmiewa ten utwór:

(...) Chodzi ci o muzykę z creditsów? Jest bardzo dobra.

(...)

Jest po prostu genialny ^^ .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem wielkim fanem gier zręcznosciowych, ale po przesłuchaniu tych kilku utworów na youtubie stwierdziłem, że albo muszę zaopatrzyc sie w pada i kupić cała trylogie PoP'a, albo darować sobie pada i kupić trylogię na PS2 :) Ostatnio widzialem właśnie wszystkie trzy części wydane na PS2 w cenie zdaje sie 80zł. Gdyby nie to, że jako studentowi mi się nie przelewa to bardzo chętnie bym się w to wydawnictwo zaopatrzył. A tak pozostaje mi tylko delektować sie soundtrackiem na youtubie. Ehh...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...