Prince of Persia (seria)

[Demeer]

Ja tam grałem od piasków.Spodobały mi się bardzo więc od razu chciałem zagrać w duszę wojownika.Więc do wujka informatyka z prośbą o ściągnięcie.Dostałem.Ale pierwsza płyta się porysowała .Ale ze mnie był głupek.Precz z piratami.Teraz mam orginała,Dwa trony też zresztą.Aha kumplowi kupiłem na urodziny Piaski bo grał w WW,to się napalił no kolejnego princa .W domu mu nie poszło,to do mnie żeby zobaczyć.I co?Jak mu się niechciało na kompie w domu zaistalować to krzyczał że wywali kompa za okno,i takie tam.Zagrał u mnie.I oznajmił że to dziadostwo,bo książę nie umie tego co w drugiej części.Nie zna się chłopak

[raven_amanha]

Nie zna się? Raczej równie dobrze, jak ty na pisowni.

Sciągany Prince? Nieładnie...

Szczerze mówiąc, aż mi wstyd, że masz takiego ava, jak ja. Chyba go zmienię;/

Dziś znowu będę grać w WW, ostatnio sesja mnie nieco przygniotła, ale przynajmniej mam średnią powyżej 4(chwilowoXD)

EDIT: witamy serdecznie kolejnego fana PoP z alergią na interpunkcję.

[Poter]

Według mnie wszystkie części są świetne. Chociaż najbardziej lubię Dwa trony za ten ich klimat, speed kille,widowiskowe walki i akrobacje coś, niesamowitego!!!!!!!

[_Szafa]

Hohoho ktoś już widział gameplay z Rival Sword :?: Nie....:

http://www.gry-online.pl/gol_video.asp?ID=5140

Powiem jedno: Nunchuck rządzi :!: Ale bajer...ktoś ma może Wiiiiii :?:

[Demeer]

^%$%$&%(*^ kolejny ktury czepia się mojej ortografii.Co wam ludzie nie pasi.Kumpel dorwał dwa trony odemnie i teraz gra.To mu się podoba.W końcu to prawie ten sam książe.A jak wszyscy wiedzą prawie robi wielką różnicę .Aha i dzięki że zmieniłeś ava,bop teraz przynajmniej się nie będę mylił

[aras-ocb]

@Ivo, nie wiem za bardzo czy podniecanie się trzecią częścią serii z machaniem zamiast wciskania jest eloelofajne :roll:

ale posiadacze Wii muszą się przyzwyczaić że drugą konsole kupic muszą...

[raven_amanha]

^%$%$&%(*^ kolejny ktury czepia się mojej ortografii.Co wam ludzie nie pasi.

Właśnie to. O interpunkcji nie wspominając.

Kumpel dorwał dwa trony odemnie i teraz gra.

Przegrałeś mu ściągniętego Księcia? Spoko, nie powiem. Ja na twoim miejscu bym się tym tak nie chwalił.

To mu się podoba.W końcu to prawie ten sam książe.A jak wszyscy wiedzą prawie robi wielką różnicę .

Zgadza się. Twój post jest prawie poprawny.

Aha i dzięki że zmieniłeś ava,bop teraz przynajmniej się nie będę mylił

Ja się bardzo bałem, że mnie ktoś z tobą pomyli.

[Sirius]

Aha i dzięki że zmieniłeś ava,bop teraz przynajmniej się nie będę mylił

Ja się bardzo bałem, że mnie ktoś z tobą pomyli.

xD

Hohoho ktoś już widział gameplay z Rival Sword Nie....:

http://www.gry-online.pl/gol_video.asp?ID=5140

Powiem jedno: Nunchuck rządzi Ale bajer...ktoś ma może Wiiiiii

To mi się podoba.Fakt,prawie to samo co na piecu,ale któż by nie chciał wywijać mieczem księcia za pomocą własnych rąk?

Ja chce taki kontrolerek do pieców. ;]

[Demeer]

Po pierwsze:Dwa trony mam orginała.Wszystkie części Popa mam orginały.Po drugiegie:Gratuluje Raven,jesteś prawie jak Smugg (ale i tak do wielkiego palucha u nogi mu niedorastasz) .Po trzecie:nic mu nie przegrywałem bo się nieda.Porzyczyłem po prostu bo ja aktualnie nie gram.

[Sirius]

Po drugiegie:

giegie to wytwór szatana.

Gratuluje Raven,jesteś prawie jak Smugg (ale i tak do wielkiego palucha u nogi mu niedorastasz) .

Porównywanie śmiertelników do Smugga nie jest uczciwe,ponieważ Smugg to nadludź, tzn. cyborg.Stworzony przez szalonych naukowców mający swoją tajną bazę gdzieś pod oceanem atlantyckim.Alles klar? xD

Po trzecie:nic mu nie przegrywałem bo się nieda.Porzyczyłem po prostu bo ja aktualnie nie gram.

Chcieć to móc.

Koniec offtopa, teraz coś z innej beczki-czy w dwóch tronach również są "easter eggs" tzn, ukryte,dość nietypowe bronie, bo ostatnio znowu sobie grę zainstalowałem i tym razem zamierzam przejść T2T calutkie - od góry, do dołu.

[red91]

Odświeżam sobie T2T i znowu jestem pod wrażeniem. Jedyne co mi nie pasuje, to przekłamania w grafie, ale to nic takiego biorąc pod uwagę całokształt.

Czy mógłby mi ktoś podesłać na e-mail save'a , z przed drugiego bossa ? (tej babki, która skacze po tych platformach). Z góry dzięki.

[Sirius]

Dwa trony mam orginała.Wszystkie części Popa mam orginały.

"Orginała"? A co to?

A serio, to czemu się oburzasz? To chyba oczywiste, że to oryginał, czyż nie?

xD

czy w dwóch tronach również są "easter eggs"

Chyba są, ale nie chciało mi się nigdy przechodzić T2T trzy razy pod rząd (po ukończeniu gry, wyświetla się kombinacja, po którego wpisaniu dostajesz broń, o ile dobrze pamiętam).

Kurczę,to chyba przejdę znowy T2T "po staremu".A potem sobie zapiszę te kombinacje,jak za trzy lata znowu mnie na PoPa weźmie, to je wykorzystam. ;]

[red91]

Ja sobie dalej pykam, jestem w ogrodach. W tej części gry jest wiele wstawek filmowych,których jakość mnie niestety troszke irytuje. Zwłascza twarz i ogólnie ciało Farah jest dla mnie nie do przyjęcia...

[[Ekspert] fearon]

Tak... Niedawno postanowiłem pograć w Duszę Wojownika (nie przepadam za tą nazwą, ale pisze się łatwiej niż oryginalny tytuł). Zaczęło się przyjemnie (bo oglądałem piękne sekwencje filmowe...), miło się nawet walczyło (myślałem sobie: "Czy ja gram w Princa? Już ok. 15 minut gry, a ja jeszcze nie przeklinam?"). Niestety Książe pokazał swą klasę później... Nie dość, że miałem małe problemy z ukróceniem życia pewnej kobiecie (baba mnie bije!), to po tym (bo jednak z nią tak źle nie było) pobiegłem nie tam, gdzie trzeba. Tego już było za wiele (wróciły przekleństwa...). Nie dość, ze muszę się męczyć z bossami, to jeszcze mam błądzić w tą i z powrotem po korytarzach. Odstawiłem tą piękną grę (i tak do niej wrócę).

A jako kontrast: Mój młodszy braciszek po raz 13, 14 lub 15 (nie liczę już tego od kiedy zrobił to po raz 10) ukończył Dwa Trony. Temu to się nie nudzi...

[Sirius]

Ja sobie dalej pykam, jestem w ogrodach. W tej części gry jest wiele wstawek filmowych,których jakość mnie niestety troszke irytuje. Zwłascza twarz i ogólnie ciało Farah jest dla mnie nie do przyjęcia...

Te piksele,nie?

Tak... Niedawno postanowiłem pograć w Duszę Wojownika (nie przepadam za tą nazwą, ale pisze się łatwiej niż oryginalny tytuł). Zaczęło się przyjemnie (bo oglądałem piękne sekwencje filmowe...), miło się nawet walczyło (myślałem sobie: "Czy ja gram w Princa? Już ok. 15 minut gry, a ja jeszcze nie przeklinam?"). Niestety Książe pokazał swą klasę później... Nie dość, że miałem małe problemy z ukróceniem życia pewnej kobiecie (baba mnie bije!), to po tym (bo jednak z nią tak źle nie było) pobiegłem nie tam, gdzie trzeba. Tego już było za wiele (wróciły przekleństwa...). Nie dość, ze muszę się męczyć z bossami, to jeszcze mam błądzić w tą i z powrotem po korytarzach. Odstawiłem tą piękną grę (i tak do niej wrócę).

Ooo, nie przypominaj mi tej cholernej baby!Jak grałem w WW(też nie lubię polkiej nazwy,tak jakoś mi nie pasuje...) pierwszy raz, musiałem podchodzić do tej walki chyba z 15 razy,zanim udało mi się ją pokonać.

Ale jeżeli chodzi o najbardziej irytujący/frustrujący/wywołujący litanię przekleństw moment w WW to jest jeden-prawie na samym końcu,jak łazimy w wieży zegarowej.Nie dość że nae nigdy nie lubiałem tego etapu, to jeszcze męczyłem się miesiąc z jednym momentem, kiedy okazało się,że trzeba po prostu wskoczyć w jakieś miejsce i nie bawić się z przełącznikami.Zgroza! :evil:

[aras-ocb]

i to mnie panowie najbardziej w Warrior Within (tak trudno napisać? ) boli, że momentyw których nie wiem co robić zdarzają się co jakąś chwilę :shock: w pierwszym PoPie tego nie było, gralo się z marszu, świetnie, płynnie, przyjemnie (no dobra w dwóch momentach się przyciąłem, prze definitywny błąd gry, ale nie rozpamietujmy tego ) a w WW to już jakieś backtrackingi, i NAJBARDZIEJ CIULOWA MAPA EVER jaką nam dali developerzy do użytku, ludzie jak zobaczyłem mape z tego PoPa to już wolałem żeby jej nie było jak w jedynce xD nic nie pokazuje własciwie...

[Bethezer]

Wy tu narzekacie na Warrior Within, a ja bym tą grę wychwalał. Moim zdaniem WW jest lepsze od SoT'a(prawdopodobnie przez te walki- są najlepsze).

Co do tej kobieciny: Na którym etapie? To była Cesarzowa, czy tylko "kobieta w czerni"... Bo jeżeli to drugie, to to nie było nic strasznego(póki mnie nie wywaliła w przepaść... ale drugi raz się jej nie udało...).

Clock Tower: Oh mein Gott! Jak ja tego etapu nienawidzę. :? Jedyny taki etap.

[red91]

Te piksele,nie?

Poprostu masakra. Te jej obleśne posklejane palce, nie mówiąc o kanciastych piersiach

[Reaperius]

Ja tam WW również wychwalać będę choć SoT nie jest gorszy. W dwa trony (moi koledzy (nooby, ale nie chcą się przyznać) kłucą się ze mną, że to nie Two Thrones tylko Two Towers :lol: ) nie grałem. Co do tych częsci 2D to nie przepadałem za nimi.

[[Ekspert] fearon]

Co do tych częsci 2D to nie przepadałem za nimi.

A ja pierwszego, oryginalnego Princa lubię. Choć muszę przyznać, że ma dwa minusy: czas gry (nie można grać dłużej niż godzinę, bo w tedy cała misja idzie się... no właściwie idzie daleko i nie zamierza wracać) i potworny poziom trudności. Przy tym się dopiero naprzeklinałem (I też nie ukończyłem. Jedyną grą w serii, którą przeszedłem jest Sands of Time).

[Nortgaroth]

Mimo iz starego Princa nie pamietam ni w zab to cala nowa trylogie przeszedlem. Po prostu-nie wiem czy jest lepsza gra na PC WOGOLE.

Najlepsza jest IMO SoT. Basniowy klimat grafa swietna. Potem mielismy WW- ostre siekanie w rytm ostrych dzwiekow. I TTT- powrot do korzeni.

[Bethezer]

Siekanie... właśnie to jest najlepsze. xD. Nie ma to jak puścić takiemu mobkowi(nie wiem, jak ich nazwać) małą "fatality"...

SoT: Dla mnie gorsza częśc serii(bo zacząłem od WW).

[Kejn]

co do Princa to najbardzi mi sie podobal WW byl najlepszy ze wszystkich mroczny klimat te sprzwy ;] SoT sredni byl i malo kombinowania ;] a TT stał sie juz straszana zrecznosciowka (patrz niektóre etapy mrocznym ksieciem)

ale ogolnie warto pograc we wszystkie czesci a teraz wydac 120 zł na cała trylogie ;]

PS:Jesli ktos chce pierwsza czesc princa to na prv

[Sirius]

Co do tych częsci 2D to nie przepadałem za nimi.

A ja pierwszego, oryginalnego Princa lubię. Choć muszę przyznać, że ma dwa minusy: czas gry (nie można grać dłużej niż godzinę, bo w tedy cała misja idzie się... no właściwie idzie daleko i nie zamierza wracać) i potworny poziom trudności. Przy tym się dopiero naprzeklinałem (I też nie ukończyłem. Jedyną grą w serii, którą przeszedłem jest Sands of Time).

Je żeli chodzi o poprzednie wybryki księcia to:

W jedynkę grałem,ale nigdy nie udało mi się jej przejść.Nadal nie umiem. xD

W dwójkę nie grałem,nie miałem okazji.

W 3d grałem w demo, po czym odłożyłem grę na półkę.

co do Princa to najbardzi mi sie podobal WW byl najlepszy ze wszystkich mroczny klimat te sprzwy ;] SoT sredni byl i malo kombinowania ;] a TT stał sie juz straszana zrecznosciowka (patrz niektóre etapy mrocznym ksieciem)

Nie przypominaj mi.Złap się łańcuchem tu,potem tu, o patrz zaraz ci się skończy życie.I tak w kółko.W niektórych momentach twórcy naprawdę przegięli.

[[Ekspert] fearon]

W 3d grałem w demo, po czym odłożyłem grę na półkę.

Prince of Persia 3D był dziwnym tworem. Z początku mógł wydawać się nawet ciekawy, lecz po walce z sterowaniem i kamerą miałem dosyć.

Nie przypominaj mi.Złap się łańcuchem tu,potem tu, o patrz zaraz ci się skończy życie

Nie zapominajcie o nudnym sposobie walki tym całym łańcuchem. Wystarczyło tylko stać i machać nim w kółko. Niezbyt fascynujące...