Skocz do zawartości
Lord Nargogh

Nie wiesz jaką grę warto kupić? Zapytaj tutaj.

Polecane posty

@UP

Jeśli chodzi o wrażenia estetyczne to może spodoba Ci się The Bridge? Niektóre zagadki są dość wymagające, projekty poziomów są bardzo ciekawe, a oprawa ma swój klimat... Odchodząc od czarno-białej estetyki warto sięgnąć po Aquarię, klimat jest dosyć mroczny i tajemniczy, a pod względem mechaniki gra jest znacznie bardziej rozbudowana od takiego Limbo.

Ja z kolei chciałbym zapytać o jakiegoś dobrego RTSa. Ostatnio ukończyłem Warhammer Dawn of War 2 z dodatkami, dlatego teraz wolałbym zagrać w coś bardziej klasycznego, z możliwością budowania bazy i stworzenia większej armii. Mile widziane elementy RPG (a la WarCraft 3) lub jakieś inne patenty na urozmaicenie rozgrywki (np. stolica w Age of Empires 3). Ponadto zależy mi na sensownej kampanii dla pojedynczego gracza. Historia nie musi być wybitna, ale chcę czuć że podbijanie kolejnych ziem ma jakiś sens. Realia są mi obojętne, chętnie zagram zarówno w gry osadzone w średniowieczu, jak i w przyszłości. Zadowolę się zarówno nowymi grami, jak i nieco starszymi tytułami, ale bez przesady, nie chcę się bawić w archeologa.

Strategie turowe pokroju King's Bounty czy Cywilizacji odpadają, podobnie gry taktyczne takie jak Soldier's Heroes of War czy Men of War.

Edit:

Dodam, że ograłem już większość klasyków pokroju Age of Empires, Warcraft 3, StarCraft, The Settlers, Alien Nations, ale nadal mam tu pewne zaległości, więc nie obrażę się na takowe propozycje ;)

Edytowano przez k0mp0t
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria SpellForce wydaje się być tu musem; Armies of Exigo to w skali 1:1 WarCraft 3 z mniej "kreskówką" grafiką; serie Cossacks/American Conquest; Act of War: Direct Action wraz z dodatkiem to bardzo przyjemna rozgrywka a';a C&C: Generals; No Man's Land i Castle Strike mogą być miłym "zapychaczem" (stworzyli je ludzie odpowiedzialni za nowe odcinki z serii Anno). Z gier bardziej oryginalnych zapewne Perimeter ze swoją możliwością modyfikowania terenu.

Jeżeli coś z delikatnie większym naciskiem na ekonomię, to piąta część The Settlers oraz Twierdza (a.k.a Stronghold).

To wszystkie tytuły, które obecnie przychodzą mi do głowy.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Grałem w pierwszą część Spellforce i po jakimś czasie się znudziłem, rozwój postaci niby fajny, ale misje są mało zróżnicowane, a w dodatku jakieś to wszystko powolne i bez wyrazu. Mam gdzieś dwójkę z dodatkami, ale jeszcze nie ruszałem, lepsze od poprzedniczki?

Jeśli chodzi o Kozaków to grałem w jedynkę i w sumie niewiele pamiętam... Warto do niej wracać czy lepiej od razu zabrać się za dwójkę?

Z pozostałych na pewno sprawdzę Armie Exigo i Act of War, bo akurat mam je w kolekcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@k0mp0t

Racja, jedynka się dłuży okropnie, ja od roku stoję na jakoś 70% gry i nie chce mi się tego ruszać. Niemniej, dwójka - moim zdaniem - jest zdecydowania lepiej dopracowana i bardziej dynamiczna. Podobno większość ludzi woli jedynkę, ale u mnie jest na odwrót. Kozacy z kolei to w sumie standardowy RTS, tylko że zapasy są niezbędne cały czas (np. do strzelania jest potrzebny węgiel, które kopalnie muszą na bieżąco wydobywać). American Conquest to de facto to samo, tylko że w innych realiach. Jeśli chodzi o dwójkę - to już bardziej gra taktyczna, budowanie występuje tu bardzo rzadko. Co do Act of War: omijaj polskiego wydania gry.

Przypomniały mi się również inne tytuły: Rise of Nations (i jej spadkobierca, Rise of Legends), obie części Empire Earth (z naciskiem na rozbudowaną dwójkę), Empires: Dawn of the Modern World (bardzo podobna do pierwszego EE) oraz Rise & Fall: Civilizations at War (świetne bitwy morskie+mechanizmy ze wspomnianego Empires+możliwość bezpośredniego sterowania bohaterem w trybie TPP) - ta ostatnia, z tego co mi wiadomo, jest dostępna za friko.

EDIT: kolejne tytuły mi wróciły do pamięci: LOTR: Battle for Middle-Earth (obie części) oraz Supreme Commander.

Edytowano przez FireFly1944
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem wczoraj Act of War, ale pomimo różnych kombinacji nie udało mi się go odpalić... Z pozostałych gier zainteresowało mnie Empire Earth, Rise of Nations, Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie i Supreme Commander. Jest tam jakiś sensowny tryb dla pojedynczego gracza i elementy urozmaicające rozgrywkę (niekoniecznie rozwój postaci)? Przyznam, że trochę męczą mnie już RTSy, gdzie każda misja opiera się na zbudowaniu bazy od podstaw i zmiażdżeniu wroga przewagą liczebną...

Edytowano przez k0mp0t
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Empire Earth, Bitwę o Śródziemie i Supreme Commandera. Z tych 3 najbardziej do gustu przypadła mi Bitwa o Śródziemie. Ciekawy singiel, kilka różnorodnych nacji i możliwość stworzenia własnych potyczek. To wszystko niby jest w każdej tego typu grze, ale tutaj jakoś bardziej potrafiło wciągnąć. W porównaniu z Supreme Commanderem jest dużo mniej skomplikowana, łatwiej wszystko rozplanować i zwyczajnie nie trzeba latać po całej mapie i pilnować każdego metra kwadratowego. Jeśli jednak liczysz na duży rozmach to właśnie w Supreme. A przynajmniej ja to tak pamiętam z lat jak jeszcze miałem styczność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Act of War samo w sobie jest nieprzystosowane do nowych sprzętów, więc spróbuj zaradzić tym nieoficjalnym patchem. Cóż, wybrałeś chyba najlepsze, więc pokrótce je Ci opiszę.

Empire Earth (pierwsza część) jest najbardziej klasycznym reprezentantem RTSów - aczkolwiek w kampanii pojawia się sporo (z tego co pamiętam) misji niekonwencjonalnych, typu "przebij się prze linie wroga 2 jednostkami". W dwójce prawie każda misja wymaga rozbudowy bazy, ale jest znacznie bardziej skomplikowana: cele nie ograniczają tylko do zmiażdżenia wroga, ale także, na przykład, do przeprowadzanie emisariusza przez wrogie terytoria. Co więcej, jak na RTSa, ma dość rozbudowane tryby dyplomacji, plany wojny, możliwość rozdzielania pracy poprzez oddzielny ekran etc., etc. Jedynkę możesz sobie odpuścić, ale dwójkę polecam mocno.

Rise of Nations jest opracowane na podobnym schemacie, co Empire Earth (tj. prowadzanie cywilizacji przez epoki), ale poziom komplikacji jest dość wysoki, czerpiąc dość z gier typu Risk czy Civilization. Do zwiększania populacji potrzebne są nowe miasta, technologie są wymagane do odkrywania nowych upgrade'ów itd. Innymi słowy jest to prekursor Empire Earth II, bo większość rozwiązań jest tam powielana.

Bitwa o Śródziemie jest najszybsza i najprostsza, jednak diablo grywalna. Do dyspozycji jest jeden surowiec, którego ma się więcej, gdy kontroluje się większe ziemie, co wymusza szybką ekspansję. Rasy są dość zróżnicowane, również klimat jest świetny.

SupCom jest bardzo skomplikowany i duży: większość rzeczy toczy się w makroskali. Na dobrą sprawę jest to to samo, co Total Annihilation, tylko że więcej i lepiej.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja radziłbym nie odpuszczać jedynki Empire Earth

Mimo, że w dwójkę nie grałem to jedynkę przeszedłem już parę razy i wg mnie jest to najlepsza z gier które wymieniono powyżej.

Co do Bitwy o Śródziemie to grałem tylko w dwójkę i tylko parę misji bo jakoś mnie nie zachęciła do siebie, gra wydawała mi się jakaś taka zbyt chaotyczna

Dodatkowo mogę Ci polecić taką perełkę jak Original War .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Próbowałem tego fixa, ale nic to nie dało, podobno polska wersja jest mocno problematyczna.

Poproszę jeszcze o opinie na temat R.U.S.E., End War, Wargame European Escalation, Age of Mythology i World in Conflict. Warto się którąś zainteresować? Jak wygląda tryb dla pojedynczego gracza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(w zasadzie to Pomocna Dłoń, ale nie ma takiego ogólnego tematu chyba)

otóż jako konsolowy laik mam prośbę o pomoc:

chciałbym kupić siedmiolatkowi jakąś grę na PS4 (na razie ma tylko Fifę i Krainę Lodu, także zakres poszukiwań jest szeroki ;-) ).

Możecie coś polecić? Powinno być bez przemocy, czyli gra przyjazna dla dzieci, nie za trudna rzecz jasna, fajnie jakby było samochodówka (lubił np. Trackmanię), może jakaś platformówka? Kolega polecał mi LBP3 (wydaje mi się nieco za trudna), Knack (odpada - przemoc) i Clubdrive (czy jakoś tak, wygląda OK, ale nie wiem czy jest arcadówką, czy raczej symulacją).

Dobrze by było, jakby dało się zagrać w więcej niż jedną osobę (ale niekoniecznie), a już bardzo dobrze by było, jakby była poniżej 150 zeta.

Temat przeniesiony z konsolowego. -- Artius

Edytowano przez Artius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LPB to calkiem niezla opcja. Akurat osmiolatek uczyl mnie grania, wiec o rok mlodszy osobnik pewnie bedzie rozumial "co i jak". A przemoc w Knacku jest ukazana tak umownie... ja zaczalbym sie bac przy poziomie brutalnosci z GTA V... tak czy inaczej MalaWielkaPlaneta 3 jest dobrym pomyslem. Driveclub bedzie grywalny dopiero za jakis czas, a chyba nie chcemy, by maly gracz poszerzal swoje slownictwo w ten niewlasciwy sposob, prawda? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie wiedziałem, że w Driveclubie są "te wyrazy".

Wiem, że w umowny sposób ten Knack, ale wygląda mi to raczej na siepaninę TPP. Swojemu siedmiolatkowi bym pewnie kupił (jakbym miał siedmiolatka ;-) ), ale to nie mój i mam wyraźnie zaznaczony zakaz na gry tego rodzaju.

Edytowano przez Brethil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Driveclub bedzie grywalny dopiero za jakis czas, a chyba nie chcemy, by maly gracz poszerzal swoje slownictwo w ten niewlasciwy sposob, prawda? ;)

DriveClub już jest w pełni grywalny, ale dla ośmiolatka będzie po prostu trudny.

Hohokum, LBP3 (acz może być za trudna, LBP2 miało stosunkowo wysoki poziom), Tiny Brains, Skylanders, coś z LEGO.

Edytowano przez Sergi
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Knacka to bym raczej odrzucił nie ze względu na przemoc, a wysoki ponoć poziom trudności jak na grę dla dzieci. Coś z LEGO jak najbardziej- choć teoretycznie rzec biorąc to podobna naparzanka jak Knack, więc nie wiem co o tym powiesz :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc...

Ostatnio usilnie poszukuję gry podobnej do Skate 3, dostępnej na PC, i tutaj pytam was o radę, którą polecicie ? zależy mi na w miarę nowych produkcjach, bo np tony hawk american wasteland znam dobrze i przeszedłem parę razy, byłym wdzięczny za wymienienie kilku ciekawszych tytułów, (dodam że posiadam Shaun White Skateboarding tylko że nie bardzo chce się odpalić, jakiś problem z uplay :c)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kojarzę poprzednie Lego, Hobbita nie widziałem, ale np. Star Wars, czy Indiana Jones i nie wyglądało mi to na naparzankę. Raczej platformówkę z naparzaniem, ale różnych dźwigni i beczek ;-) , idealną dla dzieci.

Zastanawiam się też nad Rayman: Legends. Dzieciak grał kiedyś w jakiegoś wcześniejszego Raymana, podobał mu się, ale był nieco za trudny (jakiś 3D, z goga ściągnięty). Ale to było z rok temu, więc jest nieco większy, pytanie czy ten Rayman nie będzie dla niego za trudny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te wyrazy

Chodzilo mi raczej o zdania w akcie szalu lub gniewu na bugi. Ale skoro Sergi (ekspert od konsol) twierdzi, zle Driveclub jest juz grywalny to pewnie tak jest. A tak btw. to podczas komunikacji glosowej nawet tym lepszym kierowcom sie obrywa, ale to taki szczegol.

Z gierek LEGO (przy ktorych niejeden dorosly bawilby sie swietnie) to goraco polecam LEGO Marvel Super Heroes. Chociaz jest jeden moment, kiedy nawet osoby pykajace w horrorki moga sie "troche" wystraszyc. Mordka ludzika wyskakuje z ciemnosci, z zaskoczenia, slipia biale, krzyk az sluchawki rozsadza. Oczywiscie nie jest to (bron Boze!) scena gore, to jednak siedmiolatek moze poczuc sie tu nieco zmieszany. Ewentualny nowy Batman w wersji klockowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki za wszelkie uwagi. Prawdopodobnie wybiorę coś z dwójki Rayman-Lego Hobbit.

Hohokum i Tiny Brains - to gry na niezłym dopaleniu, raczej takie do grania po spożyciu jakiś halucynogenów czy coś - wprowadzają umysł w odmienny stan świadomości ;-) . PRzynajmniej takie wrażenie odniosłem oglądając gameplaye.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FireFly1944

Pograłem trochę w Age of Mythology i choć misje są mocno powtarzalne to gra się przyjemnie. Pod względem mechaniki rozgrywki przypomina Age of Empires 2, które bardzo cenię, a mitologiczne wstawki to miły dodatek. Ku mojemu zdziwieniu po przestawieniu rozdzielczości na 1920x1080 prezentuje się całkiem nieźle ;)

Wypowie się ktoś jeszcze na temat R.U.S.E., End War, Wargame European Escalation i World in Conflict? Które z nich mają satysfakcjonujący tryb dla pojedynczego gracza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evil Witihin to typowa gra gore. Flaki zwisaja to z sufitu, a trup sciele sie gesto. Jesli lubisz widok nieprzyzwoitych ilosci hektolitrow krwi w jednej grze to... smialo.

Izolacja to inna bajka. Powazna, wolna i ciezka opowiesc o Nostromo, takze o jego nieslawnym osmym pasazerze. Tutaj muzyka, gra swiatel buduje klimat, atmosfera jest gesta, a momenty, w ktorych Obcy wyskakuje znienacka dobrze robia to, co robic powinny.

Tak wiec - gore z TEW momentami jest az komiczny i staje sie nudny. W Obcym natomiast fabula jest dosc krotka, ale to calkiem udany horror; w przeciwienstwie do TEW, ktore nie tylko ja uznaje za straszak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...