c0r Napisano Kwiecień 2, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2013 Dobra, wczoraj ukończyłem Heavy Rain, no i jestem nią zachwycony. Nie wiem, czy rozbiła mnie psychicznie tak jak The Walking Dead (chyba trochę mniej), ale to nie umniejsza jej klasy. Jedyną jej wadą jest to, że była bardzo krótka, reszta to majstersztyk. Miałem następujące zakończenie: Wypiłem truciznę (chyba tylko próby niedźwiedzia nie udało mi się wykonać, miałem problem z QTE gdy próbowałęm wydostać się z auta) i odgadłem adres. Madison wydostałem się z domu Shelby'ego, natomiast Jaydenem odkryłem miejsce pobytu zabójcy za pomocą IWO. Niestety, Madison nie dotarła, bo nie odgadłem hasła do laptopa Shelby'ego. Podczas gdy Ethanem uratowałem Shauna, Jayden zaczął pojedynek na pięści z Shelbym. Pierwszy raz mu pomogłem, jednak potem spadł do "zgniatarki" i zginął. Warto przeżyć tę grę samemu. Mi niestety zepsuto trochę grę, bo dowiedziałem się przedwcześnie kto jest zabójcą, ale i tak grało mi się wyśmienicie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Germanotta Napisano Czerwiec 10, 2013 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 10, 2013 Dlaczego, dlaczego kupiłam sobie xboxa 360, a nie ps3? A no tak, xbox jest lepszy, ale wracając z ogromną chęcią zagrałabym w Heavy Rain'a, ale nie ma jak:( Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fristron Napisano Wrzesień 28, 2013 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 28, 2013 (edytowany) Już gdzieś pisałem - pożyczyłem sobie PS3, z Heavy Rainem, i ta właśnie gra z exów Sony poszła na pierwszy ogień.Bardzo nie lubię Fahrenheita. Bardzo, bardzo. To głupia, źle zaprojektowana, irytująca, jednocześnie infantylna i przeintelektualizowana gra nie mająca kompletnie nic do zaoferowania poza fajnie wymyślonym wstępem.*Heavy Rain jest wszystkim, czym Fahrenheit chciał być. Szkoda, że uprzedzenia wynikające z bolesnego sparzenia się poprzednim pożal się Boże dziełem Cage'a sprawiły, że HR miało tak wiele do udowodnienia (choć miało też trochę fory, bo The Walking Dead sprzedały mi chociaż samą formułę interactive drama, wobec której wcześniej byłem sceptyczny) - dopiero przy końcówce zostałem kupiony. Na pewno są jakieś dziury fabularne - zwrot akcji był zbyt nagły i ostry, by tak przeciętny scenarzysta jak Cage go udźwignął bez zgrzytów - ale ogólne wrażenie jest świetne i póki co wszelkie zarzuty, jakie mi przychodzą do głowy zostają szybko dość logicznie obalone przez interpretację poszczególnych scen i motywów. A że napisy już się przewinęły, nawet jak przyjdzie mi coś obciążającego do głowy, nie zmienię zdania - to fajna historia.Skok jakościowy scenariusza jest zatem ogromny - Fahrenheit od niemal samego początku miał gigantyczny i rosnący z każdą sekundą WTFactor.Writing poszczególnych scen jest czasami słaby i telenowelowaty. Są elementy mechaniki, które mi się nie podobają; nie wiem, czy to kwestia DualShocka, który zrobił na mnie dużo gorsze wrażenie niż pad do X360, czy po prostu złego programowania, ale na pewno mam zastrzeżenia do pewnego konkretnego rodzaju QTE, do sterowania i miejscami do pracy kamery - choć wszystko to poprawiło się wyraźnie względem Fahrenheita.Overall impression jest jednak dobre. Zaskakująco dobre. Jeszcze wczoraj byłem nieprzekonany, uważałem, że to niezła, ale przereklamowana gra. Po ukończeniu... well, dalej do fanów Cage'a nie należę (i już chyba nim nie zostanę, bo koleś budzi we mnie agresję), ale nie mogę powiedzieć, że Heavy Rain nie jest naprawdę fajną produkcją. Bo jest. 8/10.EDIT: *duh, zapomniałem - i absolutnie fantastycznym soundtrackiem Badalamentiego Edytowano Wrzesień 28, 2013 przez Fristron Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JediMati Napisano Wrzesień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 30, 2013 (edytowany) Skończyłem w końcu Heavy Rain i wrażenia są jak najbardziej pozytywne, gra która pomimo paru lat na karku nadal jest świetna. Bez dwóch zdań jest to film w którym my jesteśmy aktorami. Idealnie wszystko wyważone, z każdym krokiem klocki układają się w jedną całość dając wspaniała historię która wzrusza, zmusza do myślenia. Parę lat temu grałem w Fahrenheit'a i widać David nauczył się na błędach, jeszcze raz mówię tak i czekam na Beyond Two Souls Tak ogólnie to wszystko popsułem, nie wydostałem ten dziewczyny z auta nie pamiętam jej imienia. Madison wyskoczyłem przez okno myślałem, że przeżyje... Ethanem zastrzelilem Shelbego który u mnie okazał się zabójcą z Origami, natomiast Ethana zabili policjanci. Przeżył tylko jego syn ale naprawdę podobało mi się wszystko Chodź przyznam się szczerze nie spodziewałem się, że Scott będzie zabójcą podejrzewałem kogoś innego. Nie sądziłem, że jeden z głównych bohaterów tej historii będzie tym złym. Edytowano Wrzesień 30, 2013 przez JediMati Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
princefan Napisano Listopad 13, 2013 Zgłoś Share Napisano Listopad 13, 2013 (edytowany) Przeszedłem Heavy Rain (w końcu!)... i stwierdzam, że X360 może się schować ze swoimi napakowanymi GoW'ami (ba, PS3 też ma GoW'y, które są lepsze ). Czekałem, czekałem na thriller, który porządnie weźmie mnie za fraki i (mimo paru głupot fabularnych) HR jest tym, czego oczekiwałem. Nie będę tu jednak oceniać poszczególnych aspektów gry, tylko moje doświadczenia z nią. Zacząłem grać w tą sobotę, ukończyłem w niedzielę (rajd!), a w poniedziałek - reszta zakończeń i próby zdobycia platynki. Niestety, miałem za mało czasu, aby powtarzać grę do skutku tzn. żeby kombinować z rodzajem kary Scott'a i przeżyciem pozostałych bohaterów, bo gra losowo dobierała mi wydarzenia, gdy chciałem zabierać się za same "końcówki", a na przechodzenie tytułu za każdym razem od połowy rozgrywki czasu nie miałem. Ostatecznie zgarnąłem Perfect Crime i So Close. Tytuł przezacny. Wciągnął mnie jak odkurzacz chomika. Nadal śliczny dla oka i miodny dla uszu.9+/10 za "48", jeśli ktoś wie, o co chodzi - bład strasznie rażący Edytowano Listopad 13, 2013 przez princefan Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Germanotta Napisano Lipiec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2014 Na początek powiem, że cofam swój wcześniejszy post z tej strony - ps3 jak najbardziej na propsie.Heavy Rain ukończony. Jest to moja trzecia gra na plejaku i nie żałuję zakupu ani troszeczkę. Kompletny must have dla wszystkich posiadaczy, ale to już raczej wiadome. ;]Przed jako taką opinią wspomnę, że ubóstwiam Fahrenheita. Wiem, że nie wszystkim podobał się klimat "magicznej grozy", ale to właśnie ona była dla mnie największym plusem. Nadprzyrodzoność pomieszana z pradawnymi rytuałami i zagadkowymi morderstwami, to wszystko (nie wspominając o świetnej muzyce) sprawiło, że przeszłam ową produkcję ok. 10. razy. Co najmniej.Największe obawy przed rozpoczęciem zabawy w HR miałam z powodu braku powyższych czynników. Byłam na wpół pewna, że brak magii itp. sprawi, że gra po prostu zacznie mnie nudzić historią. Na początku tak było, lecz po spotkaniu Madison z niespełnionym doktorkiem z niecierpliwością czekałam na dalszy rozwój akcji. Nie spodziewałam się, że Shelby okaże się zabójcą i przyznam, że nadal nie rozumiem paru rzeczy, ale ponowne przejście powinno wiele wyjaśnić.Co do sekwencji QTE, ich trudność wielce przewyższa tą z pecetów, ale to i lepiej. Można wyrobić refleks. ;dMuzyczka była, jest i będzie niezastąpiona. :3Z czystym sumieniem - polecam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goliat Napisano Wrzesień 30, 2019 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 30, 2019 Ja wczoraj skończyłem wersję PC, której ukończenie zajęło mi prawie 16 godzin. Do plusów zaliczam niezła oprawa graficzna, interesująca oprawa audio, ciekawa fabuła, historia przedstawiona z różnych perspektyw. Do minusów - port na PC nie jest idealny, bywało, że podczas cutscenek obraz i dźwięk lekko mi się zacinał,gra nie obsługuję rozdzielczości panoramicznych, mam też zastrzeżenia do pracy kamery, nie mogę swobodnie obracać ją dookoła myszką. Tytuł ocenia tak na 7+, plusik za to, że byłem naprawdę zaskoczony, kto jest mordercą. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...