Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FrostBlack

1050 TI i niewstający Windows

Polecane posty

Witam,

Dzisiaj zamontowałem nowego MSI GeForce GTX 1050 Ti 4GT LP 4GB GDDR5. Od razu po włączeniu sprzętu spotkał mnie kilkukrotny reset. Włączanie dochodziło do ekranu z logiem ASUS gdzie mogę wejść w BIOS, po czym komputer się resetował. Ponownie pojawił się ekran gdzie mogę wejść w BIOS, tym razem na dłużej i znów reset.

Mój konfig: 

Zasilacz: Chieftec CFT-600-14CS
Płyta główna: Asus M5A97 EVO
RAM: HyperX 8GB DDR3 1866 MHz CL9 XMP Savage
Procesor: Procesor AMD Phenom II X4 955 QuadCore 3.2GHz
Grafika: MSI GeForce GTX 1050 Ti 4GT LP 4GB GDDR5

Poszperałem w sieci kilka rozwiązań i sytuacja miała się tak:

1. Reset BIOS'a przez wyciągnięcie baterii i zworkę. Po resecie i włączeniu sprzętu pojawił się ekran z jedną opcją "To enter SETUP choose F1" - coś w ten deseń. Windows się odpalił. W tym czasie zainstalowałem sterowniki do karty i zresetowałem sprzęt. Ten już nie powstał i sytuacja wróciła znów do dwóch restartów po czym okno "Odzyskiwanie po błędzie systemu Windows" z dwoma opcjami "Uruchom narzędzie do naprawy systemu..." oraz "Uruchom Windows normalnie". Przy drugiej opcji nic się nie zmienia.

2. Uznałem, że zupgraduje BIOS bo był przestarzały. Podczas włączania, sprzęt po drugim stałym restarcie zawiesił się na czarnym ekranie i stał tak, reset i powrót do stałych dwóch resetów.

3. Poprawiłem kości RAM

4. Zmieniłem slot karty na inny

Zauważyłem, że na płycie głównej podczas włączania świeci się dioda VGA_LED, potem w kolejności BOOT_DEVICE_LED i na końcu DRAM_LED. Dioda BOOT_DEVICE_LED świeci się znacznie dłużej od dwóch pozostałych.

Problem stanął na jednym szybkim ekranie z dostępem do BIOS, potem reset i znów to samo, tylko ten sam ekran pojawia się na chwilę dłużej, następnie reset i ekran z "Odzyskiwaniem po błędzie".

Jestem w kropce, bo nie sądziłem, że tyle problemów przysporzy nowy komponent. Dziwi mnie, że Windows jeden raz wstał, a potem już nie..

Proszę o radę, co jeszcze można zrobić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem to system windows i jego ustawienie. Sam system windows zapamiętuje wyjście wideo typu D-Sub, DVI, HDMI, ale również wybraną rozdzielczość oraz poprzednie sterowniki. Druga sprawa UEFi i wybór preferowanej karty grafiki na obecną PCIE i ważne jest wybór odpowiedniego gniazda np. x16 dla samej karty jak i UEFI natępnie aby system korzystał z jednej karty np. PCIE/PCI oraz zarządzanie sprzętem przez UEFI lub windows czyli Plug n Play przez UEFI. Usuń poprzednie sterowniki starej karty graficznej przez DDU (Display Driver Uninstaler) w trybie awaryjnym oraz wszystkie obecne  oraz jeśli masz od zintegrowanej karty. UEFI ma w sobie możliwość szybszego uruchamiania z pominięciem testów sprawdzania sprzętu i tu też może być problem w sprawdzeniu nowego podzespołu najlepiej wyłącz gdy będzie poprawnie działać należy włączyć. Sam windows uruchom ponownie z menu start jeżeli korzystasz z szybkiego startu załadują się usługi windows jak i usługi karty graficznej w tym poprawnie sterownik. Sam sterownik zainstaluj pobierając od producenta ze strony oficjalnej. Sam windows pobiera sterownik ale przy jego instalacji zdarza się czarny ekran na dłuższy czas wtedy nic nie rób zamknięcie systemu spowoduje problem przy kolejnym uruchamianiu. Jak zmieniasz wyjście wideo i kabel połączeniowy z monitorem na inny najpierw podłącz kartę tym samym wyjściem i kablem jak poprzednio wtedy windows nie robi problemu. Jak nie zmieniasz monitora to rozdzielczość powinna być taka sama jak poprzednio. Włącz monitor przed uruchomieniem komputera bo zainicjowanie poprawne jest przed uruchomieniem. Później nie ma znaczenia bo działa domyślnie dla danego połączenia poprzedniego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowniki usuwałem DDU, jeszcze wcześniej niż tutaj poleciliście. Problem został w dużym stopniu rozwiązany. Pierwsza sprawa to mała drobinka kurzu na ścieżkach w okolicy RAM'u - powodowała zwarcie i komputer w ogóle nie wstawał. Sprawdziłem napięcia w zasilaczu i wszystko było OK. Okazało się, że problem był po stronie systemowej czyli naszego Windowsa 7. Wystarczyło sformatować dysk i na czystym Windowsie stanął od razu. Ale...

Podczas włączania pojawiło się normalnie logo ASUS, następnie "Trwa uruchamianie systemu Windows". W momencie kiedy miałby pojawić się pulpit, monitor gaśnie i wyświetla komunikat "Tryb niedostępny". Monitor jest połączony z obu stron przez kabel HDMI. Windows normalnie się włącza, bo słyszę startowy dźwięk. Kabel też działa, bo normalnie przekazuje sygnał w trybie awaryjnym.

Doszedłem do prawdopodobnego wniosku, że karta po instalacji sterowników wyrzuca obraz w rozdzielczości 1920 x 1080, ale mój monitor ma maksymalną 1440 x 900. Wydaje mi się, że to jest problem, jednak nie mogę wejść z poziomu trybu awaryjnego do panelu kontrolnego Nvidi, bo tam chciałem zmienić na customową rozdziałkę, ale otrzymuje komunikat: "Program... tutaj nazwa panelu... przestał działać". 

Model monitora: Samsung LE19R86BD

Dajcie znać jak poradzić sobie z tym ustrojstwem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...