Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krzycho303

Jak spalić procesor?

Polecane posty

Witam. Mój komp jest już tak stary że ledwo już odpala gry. Chcę sobie kupić nowy ale mój tata zastrzegł że mogę go kupić dopiero jak się popsuje stary (2010). (Inna sprawa że przecież i tak byłby sfinansowany z moich długoletnich oszczędności.) Jak mam zepsuć procesor tak żeby nie było na mnie? (Intel Core 2 Quad Q8300)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tesu napisał:

Odlaczyc na chwile kable od wiatraka na procku i uruchomic komputer?

Regulamin działu mówi, że "Każda porada powinna być przemyślana i uzasadniona, szczególnie w przypadku działań, które mogą uszkodzić komputer", więc chyba powinienem Cię upomnieć, bo ta porada zbytnio przemyślana nie była* - przecież radiator ma sporą pojemność cieplną, więc najpewniej załączy się thermal throttling i krzycho303 zamiast spalić procesor, straci jeszcze sporą część (i tak niesatysfakcjonującej) wydajności (no chyba, że gdzieś w BIOSie dałoby się wyłączyć odpowiednie zabezpieczenia) ;)
Pewnie większe szanse na powodzenie miałoby zdjęcie radiatora pod mocnym obciążeniem procesora - tutaj w kilku przypadkach zadziałało (choć to dużo starsze sprzęty i obawiam się, że w przypadku nowszej konstrukcji nawet takie działanie nie gwarantuje "sukcesu").

Sugestia odnośnie odsprzedaży sprzętu wydaje mi się znacznie rozsądniejsza (w końcu kompletny komputer z Quadem na pokładzie powinien pójść za ładnych kilka stówek, przynajmniej jeżeli reszta sprzętu też prezentuje przyzwoity poziom), no ale jeżeli taki wariant nie wchodzi w grę, to może jeszcze dopytam, kto będzie weryfikował awarię komputera? Może wystarczy np. wypiąć kabelek od dysku, bądź umieścić mu między stykami kawałek papieru...

*Abstrahując już od tego, że autor regulaminu najpewniej interpretował ten zapis nieco inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie chłodzenia z procka działało na starych Athlonach - nie miały działającego zabezpieczenia termicznego. Intel już od czasów Pentium III/IV sobie z tym radzi. To, co się osiągnie w ten sposób, to co najwyżej jeszcze niższa wydajność niż z samym radiatorem. Ciekawym pomysłem jest natomiast użycie procesora w celach kulinarnych. Najpewniej nie uda się go spalić, ale przynajmniej się najesz. Tu masz przykładowy filmik instruktażowy.

To co może zadziałać, to przevoltowanie procka, ale może to się również skończyć trudnym do zdiagnozowania uszkodzeniem procka lub np. straceniem tylko jednego rdzenia.

Pójściem na łatwiznę jest mocne undervoltowanie procka - niczego nie uszkodzisz, ale komp będzie niestabilny, a mało kto wpadnie na pomysł, że to to.

Dnia 26.06.2017 o 07:35, webtom napisał:

*Abstrahując już od tego, że autor regulaminu najpewniej interpretował ten zapis nieco inaczej.

Też mi się tak wydaje. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od tego czy będzie sprawdzał ktoś z komisu czy tylko tata powie: "Nie działa no to kupujemy ten nowy niech Ci będzie.", ale przyjmę, że komis.

 

Ogólnie jakby zrobić undervoltowanie to może by ktoś nie wpadł na to, ale chyba przeważnie sprawdzają napięcie na podzespołach, więc może być trochę słabo.

 

Mam kilka pomysłów, także ten:

1. Dosyć bezpieczny i pewny, tylko nieco podejrzany :D Mianowicie możesz urwać piny na sockecie, przez co socket będzie do wymiany koszt około 150zł i gdzie nie gdzie sobie dają 3 miesiące na naprawę, ale kto wie czy twój tata będzie wolał kupić nowego kompa czy wydać te 150zł.

 

Ogólnie to nie polecam robić tego co zaraz opiszę :D

2. Ogólnie jest pora burz, więc albo zostawić kompa włączonego czy coś i niech walnie, jak się ma router to może zwiększyć szansę przywalenia, ale bez znacznego obciążenia sieci marne szanse. Ewentualnie można czego nie polecam i jest mega głupie podczepić kompa jako uziemienie gromochromu, ale naprawdę jest to bardzo głupie i niebezpieczne i trzeba by wiedzieć kiedy będzie burza i ogólnie czekać na koniec burzy by odpiąć :D (Skutki uboczne: możliwość poparzenia lub porażenia)

3. Ewentualnie spróbowałbym jakoś przygrzać inteligentnie płytę główną by wyglądało jak zwykłe zwarcie lub przelutować by spowodować to zwarcie. (Skutki uboczne: możliwość poparzenia lub porażenia w przypadku bycia nie ostrożnym)

 

Także podsumowując undervolting albo 1. i najlepiej jak tata zechce dać kompa do komisu to jakąś wiadomość zostawić, żeby powiedział, że komp do wyrzucenia i lepiej kupić nowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urwanie pinów w sockecie pozostawia dosyć wyraźne ślady. Jakby nie patrzeć, to jest to nieco podejrzane, żeby w nieruszanym procku piny same odpadły.

Z burzą bym nie ryzykował. Poza prockiem można spalić mieszkanie.

Ogólnie najłatwiejszą metodą jest zbrickowanie BIOSu, ale to uszkodzi płytę główną, a nie procek, więc to takie pójście na łatwiznę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie jakoś poszukać podłączenie czego z czym może spowodować MAŁE zwarcie, bo pewnie większość, jest zabezpieczona tak, że np. prąd nie dopłynie, bo wpadł mi paproch do socketu i chciałem wydmuchać go i nie wiem czemu, ale pewnie odruchowo po wydmuchaniu przetarłem palcem piny szkoda że w drugą stronę i się powyginały i potem niby krzywo wsadziłem i się pewnie piny stykały i system za bardzo nie chciał odpalić, ale potem wyrównałem i się okazało, że nic się nie stało i dalej procek i płyta śmigają, więc by uszkodzić kompa to naprawdę trzeba umieć :DD

 

 

Aaa no tak, ewentualnie jak Cię stać to kup usbkillera to powinno załatwić sprawę, tylko to nie jest tania rzecz, no chyba, że sam se zrobisz ze starego aparatu na klisze :D Właściwie to najlepsze wyjście tylko trzeba uważać by czegoś nie pochrzanić, bo to nie zabawka. Ewentualnie możesz zrobić EMP.

A jeśli zamierzasz uszkodzić tylko sam procesor(bo przyjąłem to jako, że użyłeś go w poście na zasadzie przykładu dlatego powyższe były raczej do niszczenia całej płyty głównej) to raczej nie da rady bez uszkadzanie czegokolwiek innego, no może, ewentualnie źle oskalpować i potem złożyć do kupy, ale będzie raczej widać ingerencję.

Czemu mi to wcześniej do głowy nie przyszło :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...