Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Dead Island (seria)

Polecane posty

@UP - co nie co się na temat Epidemic wyżej rozpisałem. Gry oczywiście nie tworzy Techland i j est ona całkiem inna od oryginalnego DI, tylko do niego w subtelny sposób nawiązuje poza tym bazuje na marce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry oczywiście nie tworzy Techland

Czyli już jest szansa, że będzie w niej coś takiego jak balans.

Ogólnie po tych dwóch DI, bardzo sceptycznie patrzę na ich kolejną grę, Dying Light. Single to single, co-op jeśli będzie taki jak w DI, to będzie słaby, PvP póki co wygląda, że będzie tylko jako DLC...

Techland próbuje być polskim Activision? Póki co dobrze im idzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - póki co nie liczyłbym na balans postaci. Z tym jest różnie, niby gra stara się dobierać podobnych umiejętnościami jednak w dużej mierze nie ma to wpływu. Zdarzają się tacy co mają ulepszoną broń, a są beznadziejni i potrafią położyć grę reszty drużyny. Postacie też różnią się na tyle, że póki co zbyt wyraźnie widać, kto jest najsłabszy a kto lepszy :) Mimo to twórcy powinni wprowadzi coś takiego jak system raportów na graczy, którzy wychodzą w trakcie gry gdyż to najczęściej jednoznacznie decyduje o wyniku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może powiedzieć czym jest DI: Epidemic, bo znalezienie sensownych informacji na ten temat jest trudne. W szczególności czy Techland tworzy ją czy nie.

W skrócie powiem, że to będzie tytuł z gatunku MOBA (coś jak LoL, czy Dota 2). Gry nie tworzy już Techland, gdyż prawa do marki ma Deep Silver. Z tego, co się orientuję za ten tytuł odpowiada studio ze Szwecji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wszyscy możecie pograć w DI:Epidemic : http://store.steampowered.com/app/222900/?snr=1_5_9__205 ściągać i dawać opinie :) Do gry weszła ostatnio duża aktualizacja, dodano nowy tryb zabawy, całkowicie przemodelowano sklep w grze, wrzucono nowe bronie i mapy. Jest ciekawiej, sama rozgrywka zyskała na większej dynamice mimo to mam odczucia podobne do poprzednich :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbijam sobie na Steama, patrzę, a w skrzynce mam gift do bety Dead Island: Epidemic. Nie pamiętam, bym zapisywał się do testów tej gry, więc owy prezent nieco mnie zaskoczył. Zastanawiam się, z jakiej okazji to otrzymałem.

Ktoś kto grał? Warto się tym zainteresować?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem na forum Steam to DI:E dostaje każdy kto posiada na swojej liście gier Dead Island: podstawkę, albo Riptide. Co prawda znaleźli się ludzie którzy nie dostali, a ww. gry mają, ale jak na razie to takie kryterium jest najbardziej prawdopodobne :)

W samą grę pogrywam od czasu do czasu, szału nie ma, ale na kilkuminutową partyjkę w sam raz. Jak na razie są dwa tryby: Horde i Scavenger. Pierwszy to wariacja na temat standardowej hordy, grupa czterech graczy przebija się przez niewielką mapkę, po drodze przejmując punkty kontrolne. Przejęcie każdego punktu wiążę się z odpieraniem fal zombiaków i mutantów. Na końcu mapy jest boss do ubicia, z reguły dość trudny. Scavenger przypomina mi trochę Dominion z LoL: są trzy grupy po czterech graczy, każda startuje z innego punktu mapy. Na samej mapie jest sześć punktów kontrolnych o przejęcie których trzeba walczyć. Za przejęte punkty i zabite zombiaki dostajemy skrzynki z zapasami które musimy zanieść do swojej ciężarówki (każda grupa ma własną), wygrywają ci którzy pierwsi zapełnią swoją ciężarówkę. W zdobywaniu przeszkadzają nam inny gracze, ale również zombiaki i mutanty wyłażące z każdego zakamarka, także nie opłaca się biegać po mapie solo.

Pierwszym problemem jak na razie jest mała ilość... wszystkiego. Scavenger ma jedną mapę, Horde dwie albo trzy. Postaci jest 13, z czego tak naprawdę są cztery w trzech opcjach (normal, armored, mutated), różniących się skillami i trochę wyglądem. Broni też nie jest zbyt wiele. Drugi problem, to nastawienie na mikropłatności. Nie powiedziałbym że gra jest p2w, bo większość rzeczy można kupić za walutę w grze (są bronie za kasę, ale są słabsze niż te normalnie kupione), ale farma idzie strasznie wolno i trzeba się nieźle nabiegać żeby uzbierać monety, głównie na postacie, bo warsztat jakoś leci (przykładowo postacie kosztują od 4000 do 8000 pkt. a za mecz dostajemy z 80-100).

Ogólnie warto sprawdzić, jednak raczej jako ciekawostką i gierka na kwadrans niż coś poważniejszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się z tobą nie zgodzę. Postaci jest trochę więcej, jest kilka specjalnych (i wciąż mają być dodawane np. Sam B), map w trybie Scavenger jest 4 lub 3. Do gry wprowadzono też możliwość kradzieży skrzynek, znacznie rozszerzono arsenał. Co do reszty to się absolutnie zgadzam, DI:E jest raczej chwilową ciekawostką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaci jest trochę więcej, jest kilka specjalnych (i wciąż mają być dodawane np. Sam B)

Są cztery postacie: Amber, Berg, Bryce i Isys, wszystkie z trzema skillsetami: Survived, Armored i Mutated. Razem daje nam to 12 kombinacji postaci. Do tego wraz z 0.3 wszedł Fuse w jednej opcji, czyli w sumie jest 13 postaci na ten moment. To raczej oczywiste że nowe będą dochodzić z czasem, jednak na ten moment więcej nie ma.

map w trybie Scavenger jest 4 lub 3.

Gram już w sumie kilka godzin i zawsze trafiałem na jedną i tą samą, w Horde nie trafiłem dwa razy z rzędu na tą samą, więc założyłem że nie ma ich więcej. Dzięki za poprawienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem na forum Steam to DI:E dostaje każdy kto posiada na swojej liście gier Dead Island: podstawkę, albo Riptide. Co prawda znaleźli się ludzie którzy nie dostali, a ww. gry mają, ale jak na razie to takie kryterium jest najbardziej prawdopodobne

Fakt, posiadam pierwszą część Dead Island, więc można uznać że to jest prawda.

Jak znajdę więcej czasu to sobie w nią zagram. Nie może się darmowa beta zmarnować w skrzynce odbiorczej smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio co to miało być? Czuję jak by twórcy zaśmiali mi się w twarz i powiedzieli "haha tyle się męczyłeś a i tak wszystko na marne" Fabuła jest beznadziejna mimo że na początku zapowiadało się dobrze. Więc jeżeli dobrze zrozumiałem to wirusa stworzyli ludzie aby zobaczyć co się stanie,Hardy oszukał wszystkich że na wyspę będzie zrzucona atomówka, Serpo chciał ocalałych do testów medycznych a wybuch epidemii był celowym działaniem organizacji paramilitarnej. Czyli stworzona przez człowieka a nie po prostu wirus. Mógł bym pisać i pisać ale do sedna. Po kiego wała on wchodził na pokład helikoptera? Wiedział że go zabije ten żołnierz bo działał tak samo jak on wcześniej "wykonywałem rozkazy" a te ^*^&%^ walą z bazooki i po helikopterze. A powinni zrobić tak. Serpo chciał odpornych więc wchodzą odporni np.2 wywalają serpo i żołnierzy z helikoptera przystawiają lufę albo katanę cokolwiek do głowy pilota każą mu wylądować na dachu zabierają wszystkich (a przynajmniej tych co się zmieszczą i po resztę wrócą) no i lecą choćby na tą trzecią wyspę z końcówki albo szukają miejsca gdzie będą bezpieczni. Mutagenu i tak by sobie nie wstrzyknął bo walka z Harlow (swoją drogą W-T-F) była po tym wydarzeniu z helikopterem. Może i byli zarażeni i mogli by się przemienić ale mogli by wrócić do kesslera żeby im pomógł. A druga opcja to taka że mogły by być 2 zakończenia gry. Nie wiem czemu w the cartel mogły być 2 a tutaj nie. Jedno zakończenie to takie jakie jest a drugie w którym zgadzają się na pomysł Serpo. Nie zjadają go zombiaki a nasi bohaterowie płyną z nim a on daje im opiekę lekarską. Może i chciał by ich wy^*$ ale co nie mają broni by mu zagrozić że jeżeli będzie próbował czegoś innego niż uratowanie ich od zarazy to go rozwalą? Końcówka to rozczarowanie a fabuła jest słaba. Dodatkowo nie wiem co się stało z Yeremą czy jak ją zabrali to zmieniła się w zombie czy nie. Czy żyje czy nie.

A tak ogólnie to dodatek do pierwszej części i tylko wielcy fani mogą tej grze dawać 8,9,10/10. Siekanie bronią białą to najlepszy element w grze i szczerze mówiąc chyba jedyny. No dobra grafika też nie jest zła. Reszta to to samo co w pierwszej części z takimi samymi bugami i zadaniami typu weź idź po wodę wróć do mnie ja ci powiem że chcę jeszcze jedną więc idź znowu tam. A najbardziej czego mi brakuje to jakiegoś trybu hordy jak np krwawa łaźnia z pierwszego DI. Te misje w których broniliśmy punktu z użyciem tych siatek ogrodzeniowych były najfajniejsze i był by to fajny dodatek. Ogólnie jestem trochę zawiedziony i pierwsza jak i druga część za całokształt zasługuje na 6/10. Ale jeżeli pominąć wszystkie wady i zostawić tylko przyjemność z używania broni białej to można by dać obu grom więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zdecydowanie warto spróbować Epidemic na własną rękę - jasne, że nie jest to tytuł mogący stanąć nawet w drugim rzędzie za LOLem chociażby, ale prawda jest taka, że na pewno nie taki był zamysł twórców. Dostajemy na pewno coś, co w samym zamyśle jest bardziej interesujące niż ciosanie zombiaków na singlu - tutaj mamy typowy team play, gdzie przy ogarniętym składzie można w sumie sporo ugrać i całkiem fajnie się zabawić. Do tego dochodzi naturalnie możliwość rozwoju postaci, która rzeczywiście na początkowym etapie jest dość okraszona, ale nadal mam w pamięci, że jest to wersja beta i finalnie naprawdę wiele może się zmienić. Nie powiem, że gra bankowo wpadnie w oko, ale na pewno warto jest spróbować na własną rękę i nie sugerować się innymi opiniami. W mojej ocenie jednak to rzeczywiście nie jest coś, przy czym można spędzać po kilkanaście godzin na dobę, ale raz na jakiś czas odpalić na godzinkę-dwie i ponaparzać się z zombiakami... czemu nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Dead Island Riptide i muszę powiedzieć że spodziewałem się czegoś słabego, a gra okazała się zdecydowanie bardzo dobra. Prezentowała podobnie wysoki poziom jak Dead Island.
Gra była dosyć długa, gdyż jej przejście zajęło mi 52 godziny, a wykonanie wszystkiego na 63 procent. Jednak zrobiłem prawie wszystko co się dało, gdyż grałem maksymalnie dokładnie. Te pozostałe procenty to są raczej dla fanatyków (podobnie jak w przypadku GTA5).

Jak na 2013 rok to grafika była całkiem ładna. Ta gra ma coś takiego jak klimat i naprawdę wciąga (chociaż miałem wrażenie, że pierwsza część lepiej wypadła pod tym względem). Mimo to obie części Dead Island to najlepsze gry o żywych trupach jakie tylko powstały.

Grywalność stoi na wysokim poziomie, a urozmaicenie przeciwników (wbrew pozorom) jest wystarczające. Broni było mnóstwo i to samo odnośnie ich modyfikacji. Najlepsza była trucizna i prąd odnośnie broni siecznej (Wakizashi numer 1).
Postacią, którą grałem była oczywiście Xian (to samo w pierwszej części), gdyż jest najlepsza pod każdym względem jak dla mnie i posługuje się bronią sieczną, którą lubię, więc praktycznie przez całą grę walczyłem z bliska. Jedynie sporadycznie testowałem inne bronie.

Niestety z wad mógłbym wymienić chociażby brak podziału na rozdziały, czyli że podczas gry nie można się cofać i jeszcze raz przejść daną misję. Nawet po ukończeniu gry nie pozwolono grać dalej na wyspie.

Poza tym kolejne wady to pewne absurdy i dziury fabularne.

Chociażby co się stało

 

z tą dziką kobietą, która była jeszcze pokazana na początku gry?

Dosłownie żadnego wyjaśnienia.
Poza tym idiotyczna śmierć

 

Samuela Hardy. Facet popełnił "samobójstwo" jak ostatni debil wchodząc po drabinie w kierunku helikoptera, mimo kilku ostrzeżeń od ludzi z bronią.

No po prostu idiotyzm maksymalny coś takiego tworzyć.
Również samo zakończenie jest jakieś dziwne.

Ogólnie uwielbiam gry polegające na wykonywaniu różnych zadań pobocznych, ale pod warunkiem, że potrafią zainteresować w jakiś sposób. Musi być odpowiedni klimat.
Oczywiście misje w Dead Island to nie poziom Wiedźmina 3, ale nie ulega wątpliwości, że obie części Dead Island to i tak bardzo dobre gry.

8/10

Ostatni bos był co prawda bardzo silny, ale gracz również był bardzo silny i miał najlepsze bronie, a w dodatku twórcy gry jeszcze bardziej pomogli wprowadzając tak zwany szał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...