Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arnie

Dlaczego kupujemy CDA, czy jest lepsze pismo?

Polecane posty

Smuggler

Wytłumaczę Ci to na przykładzie. W CDA sprzed miesiąca recenzowaliście Jamestown: Legend of the Lost Colony. Otrzymał on ocenę

8

. W tym samym numerze recenzowaliście (dajmy na to) F.3.A.R.'a, który dostał

6

z całą masą minusów. Chodzi mi o to, że gry typu Jamestown powinny mieć swój dział (typu "gry retro" albo cóś) , inny system oceniania albo jakieś wytłumaczenie, że oceniacie go inaczej. Bo różnica pomiędzy grami jest nie do porównania. Rozumiem, że to jest jak klasyk a klasyki "cza" kochać. Ale dopisek, że ta gra jest oceniania inaczej to już chyba nie taki problem. Tak to dwie zupełnie odmienne gry i trzeba je osobno ocenić ale mimo wszytko patrząc na to coś mi się nie spodobało. Ja mam taki pomysł by podzielić recenzowane gry na działy "Akcja", "Przygoda" itp. by było jasno wiadomo, że każda z tych gier jest oceniana na swój gatunek. Bo ja F.3.A.R'a do Jamestown porównywać nie będę. To jest temat do marudzenia więc trochę muszę! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuję dodać jeszcze nową skalę dla gier zależnie od realiów. No bo jak ja mogę porównywać Dawn of War i Age of Empires III?! Czyli, niech będą skale dla cRPG, Action RPG, MMORPG, MMORTS, MOBA, strategia ekonomiczna, strategia turowa, RTS, RTW.... *Lewis wymienia dalej; pół godziny później:* ...akcja, FPS, TPS, online FPS, strategia/RPG, strategia/akcja, akcja/RPG, hack and slash, sportówki: koszykówka, piłka nożna, hokej, golf, tenis ziemny, tenis stołowy, baseball, uliczna piłka nożna; sportówki online, platformówki, przygodówki, logiczne, wyścigi: realistyczne i 4fun; symulacje: samolotów, śmieciarek, autobusów, ciężarówek, vanów, polonezów; akcja/FPS...

A tak na poważnie - masz głowę? Tam jest taki organ, dzięki któremu myślimy. Użyj go czasem przy czytaniu recenzji, bo recenzent pisze, czy gra jest DLA NIEGO dobra, a Ty masz ocenić, czy jest DLA CIEBIE dobra. Serio, może poza 10/10 (acz nie zawsze), ocena danej gry to tylko stanowisko jednego recenzenta, a nie całej redakcji. Gusta są różne, jednemu podoba się to, innemu nie. Recka nie jest po to, aby rzucić się do sklepu po grę (jeśli ocena jest dobra), bądź spalić płytkę w piecu/rozdeptać/sprzedać na Allegro (gdy ocena jest mierna). Recenzent grę opisuje, wymienia co w niej jest i ocenia, czy mu się to podoba. Na tej podstawie możesz wysunąć własne związki i pomyśleć, czy ten i ten element mi się podoba.

Jeśli chcesz, wystaw Jamestown 3, a F.3 A.R-owi 9. Nic nie stoi na przeszkodzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuję CDA głównie dlatego, że trzyma wysoki poziom, którego pozostałe magazyny w tej tematyce po prosty nie mają. Jest prowadzone na luzie, sporo tekstów do poczytania i do tego porządne pełniaki. I to wszystko w takiej cenie :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuje bo jest to po prostu najlepsze takie pismo w polsce (poza może też, fajnie by było) no i nie pamiętam żeby w CDA było kiedyś czyszczenie magazynów.Bo u konkurencji (która swoją drogą ledwo trzyma się na rynku) jest co jakiś czas napis "pełne wersje sprawdź na odwrocie" czy coś w tym stylu.

Poza tym CDA ma dużo bardziej luzackie podejście do tematu i nie stosuje durnych tricków typu: duża czcionka-mało tekstu, czy (tak jest u playa) pismo ma ok. 100 stron ale wielkość tych stron pozostawia wiele do życzenia.

Poza tym jest sporo fajnych konkursów w których o zwycięzcy nie decyduje losowanie, czy gra w kręgle (chociaż, kto tam wie) .

Tak więc: Niech żyje CDA! I niech nadal trzyma poziom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu jest to najlepsze pismo na rynku i nic tego nie zmieni.Pełniaki są od dłuższego czasu super, recenzje i zapowiedzi są bardzo dobrze pisane i fajnie się je czyta... no i zostaje jeszcze masa argumentów które udowadniają ze cda nie ma sobie równych

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję CDA dlatego, bo bardzo lubię czytać artykuły w publicystyce, są zwykle bardzo ciekawe, poza tym tutaj piszą "od serca" a w innych pismach już bardziej czuć, że piszą pod względem nie tego co odczuwają, tylko wg. schematu, w którym mają każdy aspekt dokładnie opisać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupowałem CD-Action i Clicka głównie dla pełniaków, ale że Click upadł, zmuszony byłem kupować tylko CD-Action, no dobra nieraz i playa się kupiło, ale bardzo rzadko, w końcu doceniłem że nie tylko pełniaki się liczą. Magazyn jest świetny(dużo stron, dobre recenzje i styl itd.).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszy mnie fakt, że KŚG i play stoją w dużych ilościach na półkach w empiku czy gdzie we wszystki możliwych wydaniach (superpakiet, KŚG Extra Max itd.) a nie wyrabiają ze sprzedarzą a cda jeden numer w kilku egzamplarzach y wszystkich ciśnie

dzisiaj wróciłem do jakiegośtam numeru kśg i co?

tam pisze że Medal of Honor (2010) to (uwaga uwaga!!!) gra strategiczna !!!!

aż się zdziwiłem czytając to (pomijając fakt że według nich battlrfield to gra zręcznościowa ale to jeszcze można przeboleć bo jednak to tych gier jakąłś zręczność trzeba mieć)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Lubię czytać CDA, niestety nawet jak je dawkuję powoli, to starcza mi góra na tydzień (a w standardzie na 2 dni);

2. Wygląda świetnie (jak Wasza strona z resztą);

3. Lubię eksplorować płyty (i grać we freewary - to jakaś choroba chyba :);

4. Nie ma lepszego pisma (są jeszcze jakieś pisma o grach, nie licząc tych tylko o konsolach? Słabo jestem obecnie w temacie, w latach '90 było tego trochę.);

5. Nie paplacie tylko o grach ale też o tematyce wokół nich;

6. Nie paplacie o polityce, tego bym nie zniósł (nie licząc tam drobnych wtrąceń);

7. No i jesteście od "zawsze" - kiedyś widziałem Was w kioskach jak szedłem do szkoły, a teraz widzę Was w kioskach jak idę do pracy :)

8. W pewnym sensie jesteście takim linkiem z czasami z mojego dzieciństwa :) - teraz jest CDA i przedtem też było :)

9. No i na koniec trochę złośliwości (żeby nie było, że mam cały karton wazeliny ze sobą :) ) lubię patrzeć na "historię" CDA - jak z biegiem lat zmieniają się zdania i opinię redaktorów, czasem wykluczające się między sobą :). Dla obrony - szybko dodam, że w teście (łoj, łoj tym starym z czasów UT2003 chyba) wyszło mi CZYTELNIK :) - ci co czytali wiedzą o co chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD-Action jest najlepsze, bo większość konkurencyjnych pism ma taki strasznie zblazowany styl tekstów, którego po prostu nie trawię. Gdy czytam CDA, mogę się skupić na samej esencji artykułu, a nie na tym, że autor tegoż nie potrafi się normalnie wysłowić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jest to pismo jedno z najlepszych i chyba najbardziej znanych w Polsce...

świetna zawartość cudowne covery i czego więcej chcieć? no może żeby było mniej błędów podczas instalacji na niektórych płytach ale tego raczej nigdy nie zmienią dla szarej grupy graczy którym jednak trafia się wadliwa płytka a z reklamacją się użerać już nie mam ochoty....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego akurat to pismo? Ponieważ odkąd pamiętam po dziś dzień Redaktorzy manipulujący naszym życiem trzynaście razy do roku (niech mi ktoś powie, że potrafi się opanować i nie kupić CDA w dniu, gdy pismo trafia do sprzedaży - jesteśmy zmanipulowani) są najzwyczajniej w świecie słowni. CDA JEST PISMEM DLA GRACZY. I każdy aspekt tegoż pisma hołduje tej zasadzie, temu mottu czy może haśle.

Są opisy gier zarówno tych nadchodzących jak i recenzje dzieł już ukończonych. A co dla mnie, jako gracza właśnie, jest najważniejsze - RECENZJE SĄ SUBIEKTYWNE. I dlatego prawdziwe, wiarygodne i miarodajne. Bo skoro recenzenci są pasjonatami, graczami i do tego "tęgogłowymi" to i wszelkie artykuły wychodzące spod ich piór są bardzo wartościowe z punktu widzenia gracza. Wartościowe nie tylko pod względem merytorycznym. Wysiłek, jaki wkładają Redaktorzy w ciekawą stylistykę, poprawną polszczyznę okraszoną zawsze polotem, błyskotliwością i elokwencją godzien jest podziwu. Wszak często gracze to ludzie młodzi, których niemal jedyny kontakt ze słowem czytano-pisanym to właśnie gry oraz wszelkie publikacje z nimi związane. Na łamach CDA zawsze znaleźć można "przypadkiem przemycone" bardzo wartościowe informacje (na przykład w którymś z numerów, już nie pamiętam przy jakiej okazji, dowiedziałem się czym są Moskaliki - co później zaowocowało niespodziewanie w epizodyczny lecz arcyciekawy sposób w moim życiu).

Gry nie są jedynym tematem (choć na pewno przewodnim) poruszanym w piśmie. Jest masę BARDZO UŻYTECZNYCH artykułów traktujących o wszelakim sprzęcie elektronicznym czy to dla graczy właśnie czy dla "przeciętnych zjadaczy chleba".

Kolejny hołd dla "prowodyrów" CDA oddaję za stronę internetową, gdzie mnóstwo jest konkursów, w których wymaga się kreatywności, inwencji twórczej, pomysłowości i w tym kierunku mobilizuje się konkursowiczów oraz forumowiczów.

Zawartość dwóch DVD również, uważam, stoi na równym, wysokim poziomie. Każdy znajdzie dla siebie coś interesującego oraz wartościowego.

Podsumowując: moim zdaniem próżno dzisiaj szukać na półkach pisma, które nie tyle lepszym miałoby się okazać co nawet na jednym regale z CDA leżeć miałoby prawo...

P.S.

Według mnie nawet temat tego forum - "Czy jest lepsze pismo" - to chytry acz uczciwy zabieg wielkie korzyści dla twórców CDA przynieść mogący. Myli się ten, kto sądzi, że wpisy tutaj mają tylko łechtać próżność Redaktorów.

Jest to kopalnia wiedzy o tym, co się nam podoba w CDA, w jakim kierunku powinno się pismo rozwijać, jakie elementy szlifować a jakich zaniechać.

Jest to też dobry sposób na "trzymanie ręki na pulsie" jeśli chodzi o konkurencję.

Alem się rozpisał.... Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów, czytelników oraz Redaktorów CD-ACTION

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupowałem tylko dla tekstów, przekazywanej w nich atmosfery w redakcji (gamewalker ale nie tylko), humoru. Po prostu świetnie mi się CDA czytało. A jak zlikwidowano/zmniejszono moje ulubione działy, odeszła część dobrych autorów tekstów, no i dodano strony o grach które w ogóle mnie nie interesują - to sorry Winetou. Bo jak kiedyś Eld pisał o kolejnym NHL czy mendżeże piłkarskim to mimo, że takich gier nie tykam, interesująco się to czytało - dobry artykuł zawsze sam się obroni - nieważne o czym. No i Smuggler zawsze w podobnym stylu komentował - NIE LUBIĘ GIER SPORTOWYCH :)), gra nie dla mnie itp. To naprawdę było śmieszne. A teraz jak enki czy gregorius pisze o tych konsolowych tytułach to się fascynuje tym jak recepturą na klej do tapet. Oni akurat jakoś mi nie podeszli ale np. Papkin i martin ostatnio u mnie poskoczyli w rankingu. No i ciągle mam takie wrażenie, że Hut, Al i Qn'ik tak się rzucili na recenzje tych konsolówek, że recki pc traktują po macoszemu = spadek jakości i radości z ich czytania. Dlatego teraz kupuję numer w kiosku jak dorzucą plakat albo wyczekany przeze mnie pełniak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...