Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

BattleForge

Polecane posty

A teraz troche z innej beczki.. Probowaliscie przechodzic mapki na poziomie expert? Ja wlasnie zaczalem, udalo mi sie przejsc jedna grajac przeszlo godzine. Zahaczylem o druga, gdzie liczy sie czas, i przegrywam, gdy atakuja mi po 10 mniutach pkt nr 3, a ja jestem przy 1. Jak to jest mozliwe?

Mowie tu o mapce bodajze Siege of Hope, gdzie musisz odratowac 4 obozy. Jak dochodzisz do 1 (co robie 2-3 min przed czasem), musisz od razu przejsc do 2 pozostalych obozow. Zanim zdaze ruszyc tylek, miasto juz nie istnieje..

Probowalem rowniez inne mapki, w wiekszej ilosci graczy, jednak przstalem, gdyz wstyd mi juz jest, ze ciagle przeze mnie pada caly team :P

Czy wniosek jest taki, ze do plansz na poziomie expert potrzebuje lepszych kart/ich upgrade'ow (bo mam ich tylko 10, slabych), czy moze na kazda mapke powinien byc inny zestaw (kolorek) kart? Ewentualnie, moze zwyczajnie nie potrafie grac? ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie na expercie nie grałem zbytnio, bo mi się nie chce trzeci raz podchodzić do tych samych misji, ale na jutubie są filmiki gościa, który przechodzi pierwsze misje, komentując je przy tym. Całkiem cwane imo.

A ja wróciłem, by powiedzieć że złożyłem wstępny deck shadow.

Smacznego:

http://bfcards.info/search.php?i=deck&deckid=7171

Żeby nie było wątpliwości - nie robiłem tego do pve. ;P

Rewelacji nie ma, ale trza mieć świadomość, że składałem to dla funu, a każda karta kosztowała mnie mniej niż 10 bfp (oprócz shadow mage, gdzie musiałem się zmusić do wydania większej ilości). Jest zbyt chora godzina, by chciało mi się liczyć, ale nie sądzę, bym przebił tym 200 bfp. Jakby na to nie patrząc - kart mam 20, z czego jedna czwarta to rare, a grać się tym da i to całkiem sprawnie. Po co więc komu boosterki? ;>

BTW: Ashbone Pyro gniecie wszystko. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie na expercie nie grałem zbytnio, bo mi się nie chce trzeci raz podchodzić do tych samych misji, ale na jutubie są filmiki gościa, który przechodzi pierwsze misje, komentując je przy tym. Całkiem cwane imo.

A ja wróciłem, by powiedzieć że złożyłem wstępny deck shadow.

Smacznego:

http://bfcards.info/search.php?i=deck&deckid=7171

Żeby nie było wątpliwości - nie robiłem tego do pve. ;P

Rewelacji nie ma, ale trza mieć świadomość, że składałem to dla funu, a każda karta kosztowała mnie mniej niż 10 bfp (oprócz shadow mage, gdzie musiałem się zmusić do wydania większej ilości). Jest zbyt chora godzina, by chciało mi się liczyć, ale nie sądzę, bym przebił tym 200 bfp. Jakby na to nie patrząc - kart mam 20, z czego jedna czwarta to rare, a grać się tym da i to całkiem sprawnie. Po co więc komu boosterki? ;>

BTW: Ashbone Pyro gniecie wszystko. ;P

w pvp nie ma t4 wiec wywal rifle cultistow, stone of torment i phase towera tez wywal. lifestealera mozesz zostawić na rushe bo odrzuca "eski".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pvp nie ma t4 wiec wywal rifle cultistow.

Mam taką świadomość, ale lubię ich nawet, a w sumie i tak nie wiem, co za nich wrzucić z tych kart, co mam. ;P

stone of torment i phase towera tez wywal..

Phase tower ok, ale stone of torment? Niby 90 powera mnie ta zabawka kosztuje, ale chyba może zdejmować unity z murów.

lifestealera mozesz zostawić na rushe bo odrzuca "eski".

No toć po to on tu siedzi. ;>

Raczej kupię sobie Cultist Master. Jakiś średni unit na pierwszego orba też by mi się przydał, bo jakbym wpadł na frosta, to mnie frost mage zaczną jeść (inna sprawa, że rzadko na frosta wpadam). Za jakiś czas pewnie Dreadcharger to będzie. A teraz... Hm... Nox?

Btw: odnoszę dziwne wrażenie, że karty, które nie są samograjami i które wymagają choć nieco kombinowania, schodzą na aukcjach za grosze. No żeby taki Ashbone pyro kosztował mnie 4 bfp, a jakieś fajne na papierku uncommony nature leciały za kupę kasy. Skandal. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzalem filmiki na youtube, ktore prezentowaly sposob na przejscie mapki The Siege of Hope na poziomie expert. Sprobowalem przejsc mapke kilkanascie razy i nic z tego nie wyszlo :D Bez kart prezentowanych na filmiku jest to chyba niemozliwe ;p

Jak dla mnie tworcy ostro z tym przegieli (z poziomem trudnosci) i nie daja sie pobawic do konca. Zeby przejsc mapke, musze miec super karty lub sporo updatow, a te zdobede, jak przejde ta mapke.. Cos tu jest chyba nie tak ;p Udaje mi sie przechodzic na expercie te mapki, w ktorych czas sie nie liczy i moge powoli skubac wroga. Mapki z czasem sa nieosiagalne dla zwyklego smiertelnika ;p Troche wkurzajace, ale co poczac..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę i gdy zauważyłem lewitujące żaglowce to zaczynam się zastanawiać czy to gra na pewno dla mnie :) Trochę przesadzili jak na mój gus z tymi kartami - kto ma lepsze jest po prostu... lepszy :) A to na mój gust psuje trochę rozgrywkę, bo nie decydyją umiejętności tylko "sprzęt". Gra niby jest za darmo, ale bez tych punktów to się raczej nie obejdzie bo to co się dostaje na początku służy raczej jako mięsko armatnie :) I jeszcze obowiązkowe PvP - po co mi to? Ja chcę grać tylko coopowo a bez PvP nie ma upgradeów :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie tu jest ta kicha, te upgrady i polaczone karty za 3k bfp. Niby jak mam z nimi wygrac na PvP? Sam nie ruszylem tego trybu i raczej nie rusze, bo oczywiscie i decki sa rozne do PvE i PvP...

Expert dla maniakow.. No troche to nie fajne, mogli dac im PvP, a nie te mapki. Cos mi sie wydaje, ze taki nalogowiec nie bedzie sie zbytnio zachwycal przejsciem po raz 50 mapki na expert, w ktorej nie widzial problemu.. Sluza im one jedynie do nabijania pkt.

Mogli by wrzucic taki fajny tryb na te mapki solo, ze mozna wybrac jeden z proponowych przez nich deck na ta mapke i nimi grasz. Cos jak w tutorialu, gdzie dostawalo sie stworzony juz deck. Zmniejszyc xp, golda za mapke, jedna karte up'a zamiast dwoch za skorzystanie z pomocy i wszyscy byliby zadowoleni. Teraz utknalem w martwym punkcie przez Siege of Hope i za bardzo nie wiem co robic dalej..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie ruszylem tego trybu i raczej nie rusze, bo oczywiscie i decki sa rozne do PvE i PvP...

Ekhm... PvP nie gryzie, a granie w ten tryb nie powoduje przykrych efektów ubocznych i nie można od niego zajść w ciążę. Małe pytanie: dlaczego więc nie spróbujesz? Może i na początku dostanie się łomot, ale gra w pvp daje niesamowitą frajdę i całkiem sporawe emocje. Różnica decków też zbytnio nie boli. Na grę przeznaczyłem coś koło tysiąca punktów, a mam obecnie 3 decki do pvp (pure frost, pure shadow, frost/shadow) z całkiem dobrymi kartami i jeden frostowy deck do pve. To, że nie mam mountaineera, harvestera czy avatara, wcale nie powoduje przegranej z ludźmi, którzy te karty mają. Fakt, rangę w pvp mam małą, ale to tylko dlatego, bo ktoś nie pomyślał, że gra 2vs2 jest zdecydowanie ciekawsza od starć 1 na 1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PvP to zmagania między graczami, a w tej grze istnieje tylko wyścig kto zrobić bardziej imba deck, we. kto bedzie miał większe szczęście losując toma.

Ciekawe czego oczekiwałeś od gry, która całymi garściami czerpie z kolekcjonerskich karcianek. Ciekawe jak powinien wyglądać inaczej ten tryb w grze, która jest RTSem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem na to, że co drugi build nie będzie przegięty i każdy deck będzie miał równe szanse, tak nie jest.

Wiesz... Taka jest specyfika kolekcjonerskich karcianek. Dobry deck to połowa (jeśli nie więcej) sukcesu. Jeśli człowiek mógłby na równych szansach grać z innymi dowolnym deckiem, to nikt by się nie wychylał poza podstawowe karty. Bo i po co? No i jakby na to nie patrzeć, układanie nowych decków też sprawia sporo frajdy.

Trzeba jednak mieć jakieś umiejętności. Bo co z tego, że ma się drogie karty, a deck ma wszelkie predyspozycje by być nazywanym przegiętym, jeśli gracz tego nie ogarnia? Wtedy nawet avatarki i promo harvestery nie pomogą. Z drugiej strony - już kilka razy dobry rush deckiem z wersji play4free narobił mi sporo kłopotu. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym ze to nie karty są przegięte tylko komba, np. skyfire na unholy - jak chcesz to odbić dekiem fire nature?

Coś mi się wydaję, że jesteś uprzedzony do tej gry. Tutaj liczy się dobry deck, jak również umiejętne korzystanie z tego decka (z resztą samo jego układanie daje dużo przyjemności). Wystawianie kart/potworów to tylko pół sukcesu, trzeba jeszcze nimi sensownie pokierować. Więc liczy się tutaj również taktyka (w końcu ta gra jest strategią).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym ze to nie karty są przegięte tylko komba, np. skyfire na unholy - jak chcesz to odbić dekiem fire nature?

Nie gram fire/nature, więc nie wiem jak odbić. Hm... Oink + primale? Tak, przynajmniej ja bym próbował. Na frost (którym gram) z kolei coldsnap i skyelf templar starczą w zupełności, a i tańsze są od wspomnianego komba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zamiast wchodzic w sprawy PvP, pochwale sie przejsciem The Siege of Hope na expercie talia frost ;D Skorzystalem z techniki kolesia z filmiku na youtube (

). Oczywiscie lekko zmodyfikowana, bo nie mialem np. nic dobrego, co strzela, wiec smoki byly trudne do powalenia. Jakby co mam zapisany replay, moge udostepnic ;)

A z tym PvP jak jest, moge wybrac przeciwnika walki (dobieranie gracza jak w PvE)? Co dostaje za wygrana/przegrana? Od czego zalezy nagroda (pkt przeciwnikia/czasu gry/?)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...