free Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 Cześć, przeglądając dziś codzienną prasę, napotkałem na straszny artykuł o śmierci 6 latki. Została dźgnięta przez brata. Zastanawiając się nad motywem sprawcy czytałem dalszą część artykułu i natrafiłem na to zdanie: Cytat Był pod wpływem gier wideo? Wcześniej w tym samym artykule czytamy: Cytat Obecnie nie wiadomo, dlaczego chłopak miał zaatakować swoją siostrę, ale według funkcjonariuszy, którzy zajmują się sprawą, nie jest wykluczone, że mógł działać pod wpływem dopalaczy. Czyżby nowy poziom absurdu? Czy gry zostały postawione na tym samym poziomie co narkotyki? Źródło: http://www.tvn24.pl/choszczno-nie-zyje-6-latka-ugodzona-nozem-zatrzymano-jej-brata,693580,s.html Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nerf0 Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 Summoning @MajinYoda Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 1 godzinę temu, free napisał: Czyżby nowy poziom absurdu? Nowy? Od czasów Ponga ludzie doszukują się motywów zbrodni w grach komputerowych. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stillborn Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 A to już nie jest winna marichuanina? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinYoda Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 1 godzinę temu, nerf0 napisał: Summoning @MajinYoda Oto jestem :D. Jeśli chodzi o temat - cóż, media najwyraźniej zawsze będą lubiły oskarżać gry o wszelkie zło. Bo to o wiele łatwiejsze niż szukanie "prawdziwych" winnych, nie? Swoją drogą - wcześniej było podawane, ze zabił swoja siostrę pod wpływem dopalaczy, potem, że gier. Ciekawe co oskarżą później :P. W takim razie może na następne wybory stwórzmy Partię Strategów (nazwa do dopracowania :P), do której będzie mógł dołączyć każdy gracz mający na swoim Steamie (czy czymś takim) ograne przynajmniej 5 strategii lub tycoonów i zbliżonych gier (po przynajmniej 40 godzin). Skoro "brutalne gry" robią z ludzi morderców to takie Cities: Skylines powinno robić z nas idealnych burmistrzów, nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Noobirus Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 Praca śledczych to dobry materiał na komedię. "- Dobra Antek, musimy zbadać tę sprawę, chłopak zabił swoją siostrę ponieważ "słyszał głosy", co na niego mamy? - No, znaleźliśmy u niego narkotyki, dopalacze, jego znajomi mówili że ćpał i... - Zaraz zaraz Antek... co to jest na jego biurku? PŁYTA Z GRĄ WIDEO? GOTHIC? JEB... ZWYRODNIALEC" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinYoda Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 21 minut temu, Noobirus napisał: Praca śledczych to dobry materiał na komedię. Czasem mam wrażenie, że w ten sposób prowadzone są śledztwa... i uprawiane dziennikarstwo... i pisane książki naukowe... A potem czytam takie "kfiatki", bo się nikomu sprawdzać nie chce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasterKondi Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 42 minuty temu, Noobirus napisał: - Zaraz zaraz Antek... co to jest na jego biurku? PŁYTA Z GRĄ WIDEO? GOTHIC Tetris? JEB... ZWYRODNIALEC" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinYoda Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 26 minut temu, MasterKondi napisał: - Zaraz zaraz Antek... co to jest na jego biurku? PŁYTA Z GRĄ WIDEO? GOTHIC Tetris? JEB... ZWYRODNIALEC" Równie dobrze mogą to być Wormsy :D. Albo Wiedźmin. Ewentualnie taka nowość jak Quake :P. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 4 minuty temu, MajinYoda napisał: Albo Wiedźmin. Sebastian, lat 17, po wielogodzinnej sesji w satanistyczną grę Wiedźmin 3, postanowił przenieść demoniczną rzeczywistość komputerowej produkcji na opustoszałe ulice Sosnowca. O godzinie 21:37 kompletnie pijany nastolatek napastował w pobliżu ronda im. Antoniego Macierewicza przerażonych parafian, wracających z wieczorej mszy. Sebastian wykrzykiwał diaboliczne hasła oraz okładał babcie z lokalnego kółka różańcowego tępo zakończoną lagą, wysmarowaną oleistą substancją niewiadomego pochodzenia. Młody mężczyzna został schwytany przez policjantów ok. 2 w nocy na samym środku ulicy Anny Grodzkiej, gdzie oddawał się medytacji, aby, jak stwierdził, zregenerować manę. Sebastian zeznał później, że wypił trzy harnasie i setkę rocznikowej, myśląc że to eliksiry, zwiększające jego siłę i kondycję. Następnie natarł drewniany kij od szczotki olejem kujawskim z pierwszego tłoczenia (+10 do obrażeń przeciwko reliktom) i ruszył na wyimaginowane łowy. Na szczęście, tym razem obyło się bez ofiar. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sermaciej Napisano Listopad 21, 2016 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2016 ty się śmiejesz, a to sekta Dziś przyszli do mnie jehowi. A przynajmniej tak myślałem. Podchodzę, a tam dwóch grubych przegrywów z książkami i jeden mówi "dzień dobry czy ma pan czas, żeby porozmawiać o nilfgaardzie?" Udałem, że nie rozumiem starszej mowy i tylko patrzyłem na nich z niedowierzaniem. Zaległa kłopotliwa cisza, gdy nagle zauważyłem jak z mieszania wybiegł sąsiad i zaczął spryskiwać kuców wodą z mydłem. Zaczęli wydawać z siebie nieludzkie jęki, a jeden upadł na ziemię. Drugi krzyknął "trzymaj się bracie Jaskier", podniósł go i uciekli do windy krzycząc coś o skalaniu. Sąsiad wytłumaczył mi, że to groźna sekta zbierająca krwawe żniwo w gimnazjach. Zaczyna się niewinnie od propozycji przeczytania książki. Niby nic, raz przeczytasz, nieźle się bawisz, zrobisz "meh" i tyle. Ale osobniki słabe psychicznie i z genetycznymi tendencjami do tycia i łuszczycy łykają całość niczym szwedzi koran i popadają w uzależnienie. Świat nie ma dla nich znaczenia. Chcą więcej. Zaczynają od początku. A podobno jak przeczytasz wiedźmina drugi raz, to wyrasta kuc, pryszcze i tyjesz 30kg. Potem czytasz 3 raz, dopełniając klątwę. Włosy zaczną się przetłuszczać, wszystkie koszulki w szafie zmienią kolor na czarny i zaczną cuchnąć potem, ludzie zaczną cię unikać. W tym momencie przepadłeś. Nie pozostanie ci w życiu nic więcej, jak tylko siedzieć w domu i non stop czytać wiedźmina w kółko i toczyć przez internet gównoburze o tym jaki to sapek [beeep] i najlepszy pisarz świata, wiedźmin najlepsza książka ever, hollywood debile że nie kręcą filmu, film byłby tak bardzo zajedwabisty i zarobiłby miliardy dolarów i hit na skalę matrixa. Potem tylko kupno kompa i granie w gry "witcher rulez cdprojekt red best developer ever no drm" i ustawienie sobie geralta w avatarze. A na końcu śmierć oczywiście umierasz w samotności, a na nagrobku masz napisane "przegrałem życie" w żargonie z wysp skellige Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...