Muzyka, której słucham, muzyka ktorą lubię

[Gość grel3gargamel]

A ja dzisiaj w szkole słyszałem ciekawą myśl o muzyce:

"Rock to w 99% to samo, że metal, tyle że jest cichszy"

To Czesiu Niemen to właściwie wzorowy metal .

W końcu miał długie włosy, a i śpiewał całkiem głośno.

Metal jak się patrzy.

[Arnie]

Ja mam takie pytanie odnosnie rozni metal od jakiegos bodaj gothicu czy jak to sie tam zwalo. Na lekcji jakos padly oba te terminy i zastanawialismy sie z kolegami, czym sie jedno od drugiego rozni. Jeden kumpel stwierdzil, ze chyba tylko wielkoscia pentagramu na gitarze, ale to chyba nie o to chodzi . Moze ktos to wyjasnic?

[Pan_Crowley]

Muzyka zwana gotycką (nie tylko metal bodajże) to nic innego jak chórki, mroczne nastroje i takie tego typu ciekawostki. Czasem lubią sięwykonawcy na biało w czarne szlaczki pomalować. Z założenia ma to przypominać właśnie atmosferę gotyku, czyli monumentalne kompozycje, często smutne. Wielkim ekspertem na pewno nie jestem, ale chyba widaomo jużo co mniej więcej chodzi.

Najbardziej znani gotycy to chyba Paradise Lost (chociaż jak sie zastanowię, to to czego akurat słuchałem w ich wykonaniu jakoś mi do gotyku nie pasuje, ale znawcy twierdzą że to gotyk, węc piszę i ja) i Moonspell

A metal ogólnie to dość szerokie pojęcie. Różni "znawcy" wyzróżniają masy podgatunków tego nurtu, ważne, że na ogół mocno łupie, dużo gitarowego szarpania, ostry (albo po prostu dziwny ) wokal, dużo czerni i charakterystyczne okładki płyt...

Gargamel: Czy nie wydaje Ci się (i innym też) że to dość dziwna sytuacja, kiedy duża część młodzieży uznaje rock za jakąś dziwną odmianę metalu? Bo ja sie kilka razy z tego typu sytuacjami zetknąłem i trochę mnie to denrwuje, bo co jak co ale bardziej klasycznej muzyki, od której wywodzi się niemal wszystko co dziś słyszymy jest właśnie szeroko pojęty rock (albo rockandroll jak kto woli). A w ogóle to my sięchyba skądś znamy... Jak idzie skakanie?

[Gość Rzydek]

To ja rzuce nowy temat slyszeliście kiedyś porządny punk rock? Nie kojarzcie tylko tej muzyki tylko i wylacznie z punkami bo sluchaja jej różni ludzie. Dla niepoinfomowanych mówią że punk rock to odmiana rocka w której liczy sie prędkość. Tak jak w metalu chodzi o ciężkośc tak w punku chodzi szybkośc utworu. Czyli w skrócie to jest jazda!!!!!!!!! Ale niestety punk rock nie jest popularny w Polsce za to sluchają go dużo w USA i UK. Podoba wam sie taka muzyka??

[Gość SLY]

>>> A Analogsi to punk rock? Fajnie grają, ale nie chciałbym ich spotkać na ulicy twarzą w twarz, bo nie wierzę, że wyszedłbym z tego cało i pewnie przez byle powód dostałbym po gębie. Posłuchajcie lepiej Farben Lehre, happysad, Ciszy albo Strachów.

[Pan_Feanor]

To ja rzuce nowy temat slyszeliście kiedyś porządny punk rock? Nie kojarzcie tylko tej muzyki tylko i wylacznie z punkami bo sluchaja jej różni ludzie. Dla niepoinfomowanych mówią że punk rock to odmiana rocka w której liczy sie prędkość. Tak jak w metalu chodzi o ciężkośc tak w punku chodzi szybkośc utworu. Czyli w skrócie to jest jazda!!!!!!!!! Ale niestety punk rock nie jest popularny w Polsce za to sluchają go dużo w USA i UK. Podoba wam sie taka muzyka??

:] Punk ROck i ska Heh ja się cały czas obracam w takich klimatach.

Tylko niemylcie punk-rocka z takim wypierdkiem jakim stało się na przykład Offpring

[Cardinal]

Ech, widzę, że tutaj herezje opowiadają o gotyku, więc wypadałoby nieco sprostować. Bo jak czytam, że Paradise Lost nagrywa gotyk, to się dziwię czy przypadkiem nie powstał drugi zespół o nazwie identycznej z moim ulubionym...

Muzyka zwana gotycką (nie tylko metal bodajże) to nic innego jak chórki, mroczne nastroje i takie tego typu ciekawostki.

Należy zacząć od tego, że są dwa rodzaje gotyku - 'czysty' gothic i gothic metal. Przedstawicielem pierwszego jest chociażby takie Sisters of Mercy. Samą stronę muzyczna można określić jako połączenie minimalismu z typowym rockiem. Dodatkowo trafiają się chórki i nakładające na siebie kontrukcje muzyczne.

Gothic metal ma dużo więcej przedstawicieli (teraz będę używał nazw gotyk i gothic metal zamiennie) - jak jakiś zespół ma nazwę zaczynającą się na T i robi metal, to są duże szanse, że właśnie gothic. Żartuję, ale przedstawicielami są taka Tristania, Tiamat, Theatre of Pain, Type O Negative, Within Temptation, Nightwish, z polskich Tower albo Artrosis. Charakterystyka może być skomplikowana, ale upraszczając: piejąca wokalista, klawiszki do przesytu, gitary zepchnięte na drugi plan, chórki i ponownie zakręcone konstrukcje instrumentalne.

A teraz inne brednie.

Paradise Lost nigdy nie grał gotyku. Jego jedynym kawałkiem, który można podciągnąć pod gothic metal (notabene znakomitym) jest As I Die. Moonspell gra heavy metal, choć różny w zależności od płyty. Ma kilka ballad, które od biedy można uznać za gotyckie (Vampiria, Nocturna), ale w życiu nikt nie powiedziałby, że gra gothic metal.

A ja dzisiaj w szkole słyszałem ciekawą myśl o muzyce:

"Rock to w 99% to samo, że metal, tyle że jest cichszy"

Dlatego stwierdzam z całą pewnością: chodzenie do szkoły powoduje, że ludzie głupieją... ;]

Bo ja sie kilka razy z tego typu sytuacjami zetknąłem i trochę mnie to denrwuje, bo co jak co ale bardziej klasycznej muzyki, od której wywodzi się niemal wszystko co dziś słyszymy jest właśnie szeroko pojęty rock (albo rockandroll jak kto woli).

Jeśli mamy szukać początków muzyki to musimy się cofnąć w czasie jakie 15000-20000 lat... Wtedy to zaczęto tworzyć muzykę, na początku było to po prostu rytmiczne uderzanie kamieniem o kamień, możliwe że rozdzielone na wielu wykonawców. Tak więc jeśli mamy szukać źródeł muzyki to trzeba uznać pierwszeństwo tekno albo trance...

[Edi]

Szczerze... to moge słuchać prawie wszytskiego. Ale najlepszy jest dla mnie AMERYKAŃSKI rap, Rock no i Metal (wszystkie odmiany ).

A mogę ci już dać ostrzeżenie za statsiarstwo czy jeszcze trochę poczekać? Usunąłem już 4 twoje posty i mam dość. - CRD

[Blackleaf]

To ja rzuce nowy temat slyszeliście kiedyś porządny punk rock?

Zależy co kto rozumie przez porządny punk rock Niektórzy wielbią boskie Sex Pistols, podczas gdy do mnie oni jakoś nie przemawiają. Ogólnie to nie słucham punku zagranicznego, wolę polski bo wedle mnie to w tej muzie bardziej niż o szybkość utworu chodzi o tekst (bo zespoły punkowe to niestety grać nie umieją ;D Mój kumpel kiedyś stwierdził, jak zaczynaliśmy próby zespołu i nam mało wychodziło jeszcze, że możemy zacząć grać punk - wtedy nawet nie będziemy musieli korzystać z barowych akordów :P). Z zagranicznych punkowych to w sumie mogę polecić zespół AFI - bardzo fajnie grają (choc nie wiem czy to jest czysty punk - w każdym razie podchodzi ). A z polskich to Pidżamka, Happysad, Akurat, Defekt Muzgó, The Bill, Sedes, Dezerter, Włochaty i dużo innych.

Feo>> a Offspring to do czasów Americany lubiłem - następne płytki już schodziły na psy i teraz to jest taki ostrzejszy popik. Ale self esteem ze Smasha jest bardzo fajne ^_^

[Gość grel3gargamel]

Gargamel: Czy nie wydaje Ci się (i innym też) że to dość dziwna sytuacja, kiedy duża część młodzieży uznaje rock za jakąś dziwną odmianę metalu? Bo ja sie kilka razy z tego typu sytuacjami zetknąłem i trochę mnie to denrwuje, bo co jak co ale bardziej klasycznej muzyki, od której wywodzi się niemal wszystko co dziś słyszymy jest właśnie szeroko pojęty rock (albo rockandroll jak kto woli). A w ogóle to my sięchyba skądś znamy... Jak idzie skakanie?

Po prostu bardzo dużoo osób nie obchodzi prawdziwy rock. Wiem, że wiele rodzajów muzyki wywodzi się od rocka. A innym osobom po prostu nie chce się zainteresować bliżej tylko określają go według wzoru: "rock to po angielsku skała czy suś takiego, więc pewnie rock jest "twardy", więc jest tylko troche cichszy" .

A znamy się . O skakaniu lepiej nie mówię, bo idzie tragicznie, choć punkt K przekroczony

[Pan_Crowley]

Odnośnie tego, co pisał Cardinal: kłócił się nie będę, bo najwyraźniej pomotałem ostro, za co przepraszam. Kolejny powód, żeby się nie odzywać, jak się średnio w temacie orientuje. Tylko kilka słów sprostowania dodam.

Ogólnie z charakterystyką to właściwie miałem na myśli coś podobnego, do tego o czym pisze Cardinal, tylko jakoś to tak niezgrabnie ująłem.

Co do Paradise Lost, słuchałem jednej płyty i właśnie nie wydało mi się to zbytnio 'gotyckie' ale znalazłem na jednej stronce właśnie wykaz co lepszych płyt gothic'owych i właśnie Paradise Lost i Moonspell figurowały na niej dość często. Jak widać gówniana strona, chociaż wyglądała na w miarę solidną.

Co do ostatniego cytatu, to znowu moje niedbalstwo dało znać o sobie. Powinienem napisać, że 'duża częśc dzisiejszej muzyki rozrywkowej wywodzi się w prostej linii od idei rockandrolla, bo właśnie na dobrą sprawę ten styl był pierwszym tak szeroko rozpowszechionym i pierwszym, który przybrał kształt mniej więcej tego, czego słucha większość osób dziś. Stąd traktowanie rocka jako odmiany metalu, czy w ogóle traktowanie go po macoszemu jest lekkim nieporozumieniem (na pewno większym, niż moje 'gotyckie rozważania' )'.

W każdym razie przepraszam za zamieszanie, następnym razem przeczytam posta przed wysłaniem.

Aha, no i jeszcze w sprawie muzyki punkowej. Jak każda muzyka grana na klasycznych instrumentach zasługuje na uwagę. Nie uważam się za wielbiciela punku, głównie z prozaicznego powodu, że zbyt proste to jest dla mnie. Muzyka często ogranicza się po prostu do jak najszybszego zagrania wymyślonej sekwencji gitarowej przy jednoczesnym jak najszybszym waleniu w bębny. Nie ma tu miejsca na artyzm ani na porządną solówkę, a ponad wszystko cenię rozbudowaną muzykę. Dość ciekawa jest warstwa tekstowa (przynajmniej jeśli chodzi o polskich wykonawców, bo w anglojęzyczne się nie wczytywałem), aczkolwiek też panuje tu pewna monotonia i schematyzm tematów. Ogólnie więc punk traktuję jako sposób na chwilowe odprężenie i posłuchanie czegoś rytmicznego niż coś poważniejszego.

[Gość Bedzio]

Z muzyki słucham główie rocka. Moimi ulubionymi rockowymi zespołami są: Kult, Kazik, Perfect, Lady Pank, Kombi, Farben Lehre, Lombard, Big Cyc, Myslovitz, Pudelsi, Pidżama Porno, Grabaż i Strachy Na Lachy, Wilki, Republika, Sztywny Pal Azji, Varius Manx, Red Hot Chili Peppers, Pink Floyd, Blink 182 i wiele, wiele innych.

Słucham także trochę hip-hopu, jednak z tego to praktycznie tylko genialny Nagły Atak Spawacza!

Czasem zapuszczę też jakiś reggae, czy acid jazz.

[Chimaira]

Słucham także trochę hip-hopu, jednak z tego to praktycznie tylko genialny Nagły Atak Spawacza!

hell yeah...juz cie lubie jeden z prekursorow polskiej sceny hh

a jakie piosenki mieli

a masz cos ich? bo ja szukam i szukam i niewiele znalazlem, a to co mialem na kasetach pamieta rok 1996 wiec nie jest najlepszej jakosci.

ja ostatnoi tez slucham kurde kalibra 44 i Naglego ataku spawacza - zwlaszcza smutna balladka Aleja nr 6 grob nr 4.

ale nie martwcie sie, Chimek-got nie zamierza ubrac luzniejszych spodni na nastepny zjazd :twisted:

[Brethil]

The Bill, Akurat

hehe, "The Biut" był pierwszą kasetą z hologramem, jaką kupiłem w w swym życiu :lol: . Zresztą była to też pierwsza kaseta zespołu polskiego jaką kupiłem (nie liczę Fasolek, Dyskoteki Pana Jacka, czy innych PaNÓW kLEKSÓW).

A kosztowała 40 tys. (chyba).

"piosenka dla żółnierza", "Kibel", "W.D.", Piosenka o Wiśle" - ech, to były przeboje. Zwłąszcza na pewnej 2-dniowej klasowej wycieczce do Zakopca :twisted: :lol: .

Akurat - to raczej taki reagowo-ska "Kult". Zresztą zapraszam na

www.akurat.pl - jest tam do ściągnięcia świetny kawałek "Do prostego człowieka" - jak to słyszałem na koncercie to mnie zamurowało. Myslę sobie - świetny kawałek o wojnie w Iraku. Kupilem płytkę - patrzę, a tu text tego napisał Julian Tuwim!!! :shock: Człowiek czasami nieźle się może naciąć. .

[Gość Bedzio]

Słucham także trochę hip-hopu, jednak z tego to praktycznie tylko genialny Nagły Atak Spawacza!

a masz cos ich? bo ja szukam i szukam i niewiele znalazlem, a to co mialem na kasetach pamieta rok 1996 wiec nie jest najlepszej jakosci.

Mam tylko to, co jest na mp3.wp.pl, czyli niewiele. A w moim mieście już płyt (ani nawet kaset!) Nagłego Ataku Spawacza dostać już nie można.

[AiRyahXa0S]

A oto opinia: to nie jest muzyka' date=' w zadnym tego slowa znaczeniu (podobnie zreszta jak wszelkiej masci tru black death metal).[/qoute']

Rooootfl.. jak nie masz sluchu, to idz sie potnij albo wyjdz na spacer z psem, dziecko. Albo posluchaj hip-hopu czy tam popu, bo tam jest tyle muzyki, ze wszyscy 11-13 latkowie tego sluchaja.

oni potrafia udezac w struny/perkusje - brzmi to jak koncert na garnki i talerze w wykonaniu 4-latka.

Hehe.. to tak jak twoja wypowiedz. Ale sluchanie slipknota jest dla mnei rpzyjemniejsze ;]

To tak jak proba stwoerdzenia jaka muze gra Metallica. Oni nie graja ani rocka' date=' ani bluesa, ani trashu, oni po prostu graja Metallice [/quote']

Tym baridzej,z e nie ma takiego czegos jak trash. Kazdy zespol brzmi inaczej, ale dla ulatwienia, podobne do siebie zespoly mozna wrzucic do jednego worka, jak np stara Metallica grajaca thrash, czy nowa grajaca jakas odmiane pop-rocku czy nu-metalu na nowej plycie.

Ja mam takie pytanie odnosnie rozni metal od jakiegos bodaj gothicu czy jak to sie tam zwalo.

Metal jest bardizej punk-rockowy' date=' gothic baridzej synth-popowy lub symfoniczny. Tworca metalu jest Metallica a gotyku The Cure. Za poczatki metalu mozna uznac jednak Led Zeppelin lub Black Sabbath i Deep Purple.

Dla niepoinfomowanych mówią że punk rock to odmiana rocka w której liczy sie prędkość.[/qupte]

Aha.. a grindcore jest 3x szybszy od punku, wiec to tez jest punk-rock?;/

Samą stronę muzyczna można określić jako połączenie minimalismu z typowym rockiem

Rotfl ;].

Moonspell gra heavy metal' date=' choć różny w zależności od płyty[/quote']

Rotfl.. tak wogle, to mi przypomnales haslo, ze metalmania to najwiekszy festiwal heavy-metalowy ;]]]]]]]]

Tak więc jeśli mamy szukać źródeł muzyki to trzeba uznać pierwszeństwo tekno albo trance...

Tekno to jest hc techno' date=' a trance to wogle zakrecone jest. Ciezko sie doszukiwac poczatkow muzyki w muzyce elektronicznej lat 80 i 90. Jesli chcialbys uzyc jakiejs wspolczesnie istneijacej nazwy na poczatek muzyki, to moznaby uzyc 'minimalism', bo ta nazwa rzeczywiscie moglaby oddawac sens muzyki pierwotnej. Tylko, ze minimalismy w sensie muzyki o maksymalnie uproszczonym brzmieniu, a nie muzyki elektronicznej opartej na dosc uproszcoznym brzmieniu.

Nie ma tu miejsca na artyzm ani na porządną solówkę

Exploited ma solowki

[Arnie]

Dzieki, troche mi sie rozjasnilo, ale dalej jest to dla mnie dziwne . Jeden mowi co innego niz drugi, gadaja o niewiadomo czym... chyba jednak zostane przy rocku .

[AiRyahXa0S]

Dzieki, troche mi sie rozjasnilo, ale dalej jest to dla mnie dziwne . Jeden mowi co innego niz drugi, gadaja o niewiadomo czym... chyba jednak zostane przy rocku .

Sciagnij Sisters of Mercy, Bauhaus, The Cure, a potem Metallici, Slayera i Morbid Angel, zrozumiesz roznice. I zeby nie bylo ze zgaraszam ludzi slowem 'sciagnij'. W swietle prawa, czlowiek dopoki nie zaczyna muzyki sprzedawac i czerpac z niej korzysci materialnych moze sciagac utwory mp3, heheh.

[Arnie]

Teoretycznie masz racje, bo to tak samo jakby zgrywac muzyke z radia, ale mi sie i tak nie chce Kazy instalowac, bo siostra znowu zacznie sciagac piosenki i nie bede mial spokoju. Mowilem juz, zostaje przy rocku a ten metal czy gothic to moze przy okazji .

[Pan_Crowley]

pan_crowley napisał:

Nie ma tu miejsca na artyzm ani na porządną solówkę

Exploited ma solowki

Postaram się zapoznać, aczkolwiek nie sądzę, żeby zagrali coś na miarę Blackmoore'owego cuda z Dziecka w czasie.

A właśnie, i jeszcze jedno. Piszecie, że The Cure gra (wręcz było prekursorem) muzykę gotycką. Czy to się tyczy całej ich twórczości? Znam ich z kilku mniej lub bardziej znanych kawałków, ale o coś takiego raczej bym ich nie posądzał. Chyba, że kompletnie tego całego gotyku nie rozumiem (a wydaje mi się, że chociaż mgliste pojęcie mam). A może to nie o ten Cure chodzi (ja znam ten od Why can't I be you i Friday I'm in love). Był jakiś inny taki zespół? Niech mi ktoś np. poda jakiś 'gotycki' utwór w ich wykonaniu, spróbuję zdobyć.

[Khornel]

"panie" eRaXaOS666 (Darth Wojtex) prosilbym bardzo o nie nazywanie mnie dzieckiem i nie stosowanie tanich zgryzliwych chwytow w stylu "jak nie masz sluchu, to idz sie potnij albo wyjdz na spacer z psem, dziecko" gdyz nie wydaje mi sie zebym kogos urazil swoja wypowiedzia (co najwyzej czlonkow slipknotu - ale ty chyba do nich nie nalezysz), a z twojego zdjecia wnioskuje zes raczej mlodszy ode mnie

o moj sluch sie nie martw jest wystarczajaco sprawny i czuly zeby rozroznic czym jest napieprzanka w instrumenty od grania na nich (przykladem pierwszego jest piosenka slipknotu zaczynajaca sie od 555 - 666, a drugiego creeping death metallici) zreszta z tego co zauwazylem moje zdanie podzielala zdecydowana wiekszosc osob obecnych na wspomnianym koncercie chorzowskim

zaprosilbym Cie do konkretnej dyskusji ale po twojej wypowiedzi wnioskuje ze jeszcze musisz troszke dorosnac zeby konstruktywnie zaprzeczyc czims argumentom (nawiasem mowiac twoja wypowiedz nadawalaby sie do frustrat zone - "ja mam racje a wy nie")

ps skoro nie ma czegos takiego jak thrash to czemu zaraz potem piszesz ze metallica grala thrash?? chyba ze w wielkiej swej doroslosci nie potrafisz zrozumiec o co komus chodzilo i czepiasz sie literowek??

[AiRyahXa0S]

"panie" eRaXaOS666 (Darth Wojtex) prosilbym bardzo o nie nazywanie mnie dzieckiem i nie stosowanie tanich zgryzliwych chwytow

Ja tylko oceniam twoja wypowiedz, ktora jest napakowana podejsciem kilkunastoletneigo chlopaczka, co to twierdiz, ze poznal juz swiat i ma prawo oceniac co jest a co nie jest muzyka.

w stylu "jak nie masz sluchu, to idz sie potnij albo wyjdz na spacer z psem, dziecko" gdyz nie wydaje mi sie zebym kogos urazil swoja wypowiedzia (co najwyzej czlonkow slipknotu - ale ty chyba do nich nie nalezysz),

Stwierdizles, ze black i deaht metal nie jest muzyka. Wiec nie chodzi o to, ze uraziles kogos czy cos, tylko, ze sobie dupnales takie stwierdzenie, ze nie moglem w zaden sposob zareagowac, jak tylko turlac sie po ziemi.

a z twojego zdjecia wnioskuje zes raczej mlodszy ode mnie

NIe interesuje mnie ile masz lat, jakie masz literki przed imieniem albo czy msaz nerwice.. patrze co czytasz i tyle..

o moj sluch sie nie martw jest wystarczajaco sprawny i czuly zeby rozroznic czym jest napieprzanka w instrumenty od grania na nich

A ja mam na tyle czuly sluch, zeby nie mowic, ze mimo, iz dla mnie rock czy tam jazz jest gowniany i nie potrafie go scierpiec, to nie bede mowil, ze to nie jest muzyka. Poza tym, ngidy nie interesowaly mnei techniki, umiejetnosci i tak dalej.. cos mi sie podoba - git, cos mi sie nie podoba - lux.. muzyka to muzyka, kazdy odbiera jak chce, ale do tegoc hyba trzeba w pewien sposob dojrzec, zeby nie farmazonic o tym, co jest a co nie zasluguje na miano 'muzyki'.

(przykladem pierwszego jest piosenka slipknotu zaczynajaca sie od 555 - 666, a drugiego creeping death metallici)

Surfacing slipknota mi si ebaridzje podoba od Creeping Death.

zreszta z tego co zauwazylem moje zdanie podzielala zdecydowana wiekszosc osob obecnych na wspomnianym koncercie chorzowskim

Coz.. jako jeden z kilku osob posylalem na scene podczas wystepu Slipknota [beeep] off ;]

po twojej wypowiedzi wnioskuje ze jeszcze musisz troszke dorosnac zeby konstruktywnie zaprzeczyc czims argumentom (nawiasem mowiac twoja wypowiedz nadawalaby sie do frustrat zone - "ja mam racje a wy nie")

Blablabla.. przynajmniej nie oceniam, co jest a co ni jest muzyka.

chyba ze w wielkiej swej doroslosci nie potrafisz zrozumiec o co komus chodzilo i czepiasz sie literowek??

Literowki mozna popelniac, ale jak ktos pisze trash a nie trhash albo thrash to chyba raczej swwiadczy o jego braku wiedzy a nie o literowce ;]]]]]

[Khornel]

proponuje sie zapisac na kurs czytania ze zrozumieniem: jesli pisze ze dla mnie cos nie jest muzyka, to znaczy, ze dla mnie, a nie dla calego swiata jak sam wspomniales kazdy ma prawo do swojej opinii, jak chcesz to sie z niej smiej, ale nie obrazaj nikogo, najlepiej jesli podejmiesz dyskusje poparta argumentami, a nie "blablabla".

A jesli mowa o technikach czy umiejetnosciach to mnie wlasnie one obok tekstow najbardziej interesuja, dla mnie muzyke tworza ludzie, ktorzy wkladaja jakas wirtuozerie w to co robia, a niestety nie moge sie tego doszukac w slipknocie czy wiekszosci black/death metalu. Ty odbierasz to inaczej i twoje prawo, zauwaz tylko ze nie nazwalem cie dzieckiem, bo nie doceniasz jakosci czyichs dokonan.

poza tym na jakiej podstawie ocenisz ze ktos moze sie wypowiadac na temat muzyki a kto nie, kto moze decydowac co jest muzyka a co nie. Wg mnie to indywidualna sprawa kazdego sluchacza, a skoro juz jestesmy na forum to postanowilem skorzystac z okazji i podzielic sie swoim zdaniem

A co do literowek i znajomosci tematu, to napisales chyba przez samo "h" a jednak wydaje mi sie ze to byla literowka a nie nieznajomosc ortografii

ps oswiec mnie co to trhash i co to ma znaczyc bo w slowniku tego slowa nie znalazlem w przeciwienstwie do thrash i trash

[dab]

posluchaj hip-hopu

Jeśli kiedyś słyszałeś muzykę zwaną 'hip hop' to mnie zawiadom , też bym chętnie posłuchał ... ale z jednej strony dobrze ze nie napisałeś 'hip-hopa' ....

A jak sie powie że hip hop to kultura w której skuad wchodzi muzyka rap to zaraz 'eksperci' zaczna stwierdzać ze to źli europejczycy zamienili dobry rap na zły hip hop .. i nikogo nie obchodzi ze obydwa pojęcia powstały w USA ponad 30 lat temu kiedy w europie nikt prawie pojęcia Hip Hop nie słyszał..

[sHChypp]

Jeśli kiedyś słyszałeś muzykę zwaną 'hip hop' to mnie zawiadom , też bym chętnie posłuchał ... ale z jednej strony dobrze ze nie napisałeś 'hip-hopa' ....

Lepszy Hip-Chłop od Disko-Z-Pola, nie

Właśnie dorwałem jeden z genialniejszych 'czarnych albumów" czyli "people's instinctive travels and the paths of rhythm" panów z A Tribe Called Quest wraz z genialnym Can I Kick It... Już zapomniałem jak brzmi kawałek porządnej 'czarnej nuty" zwanej w niektórych kręgach 'murzyńską' (hi! Pantera! ), ale dzięki Bogu i temu krążkowi powspominałem dobre czasy...

BTW. Wojtuś - kolejne boje toczysz ?? I od kiedy,do diabła podchodzi Ci Surfacing ??