Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

Muzyka, której słucham, muzyka ktorą lubię

Polecane posty

:P +-->

(Feło :P )
CO Himek tesz lubisz Busta co .... Wiedziałem to było odrazu po tobie widać Niestety ja neipowiem ci jak nazywał się ten cover Knight Ridera ale pamiętam go doskonale. ale przypadkiem czy niebyło to Gimme so Mo ?

Hie, hie już Chimka poratowałem w tej kwestii i teraz się uracza tym utworkiem^^ "Fire it up" - taki tytuł.

A "Gimmie so Mo" to był ten drugi kawałek chyba, o który mnie pytałeś Chim. Taki kolorowy teledysk ma i właśnie chyba udaje tam dziecko czy cóś :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli o gatunek to Blues (Jimi Hendrix)

Hmm, nie powiedziałbym, że Herdrix to typowy przedstawiciej bluesa. :D Co nie zmienia faktu, że mistrzem wielkim był i basta.

A ja sobie zdobyłem Concerto for Group and Orchestra zespołu Deep Purple. Hehe, mieszanie muzyki klasycznej (symfonicznej) z klasycznym hard rockiem (a może z rockiem progresywnym nawet), to jest to co lubię. Tylko pięć utworów, ale prawie półtorej godziny muzyki na najwyższym poziomie. Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heck, Corey naprawdę marnuje się w tym zespole... Jak dla mnie to jest lol-metal. No przepraszam, ja rozumiem, że można nie mieć żadnych umiejętności, ale jak jest 9 bonanzów w ekipie to chyba choć jeden potrafiłby grać, a nie udawać, że potrafi :D Niestety, tak nie jest ;]

BLASPHEMER! :P

Jesli ktos sie tam marnuje to wg mnie mr. Joey Jordison - obok Nicholasa Barkera i ([beeep] zapomnialem jak sie nazywa) tego tam dawnego perkusisty Slayera to jeden z najlepszych kolesi od perki jakich slyszalem. Gdybys zobaczyl(albo uslyszal) jak wymiatal na polskim koncercie Slipknota hoho...

A tak bardziej serio - jesli chodzi o ich umiejetnosci muzyczne to raczej kwestia samego odbioru...I tyle. Ja tam nie zauwazylem zeby w slipknocie walili jak malpy po garkach.

Bo jesli chodzi o kapele ktore grac nie umieja a graja, to pod to mozna podciagnac 3/4 punka :twisted: (hihi to przez moja zlosliwosc wzgledem tej muzyki :P)

Hie, hie już Chimka poratowałem w tej kwestii i teraz się uracza tym utworkiem^^ "Fire it up" - taki tytuł.

A "Gimmie so Mo" to był ten drugi kawałek chyba, o który mnie pytałeś Chim. Taki kolorowy teledysk ma i właśnie chyba udaje tam dziecko czy cóś :]

dokladnie - Gimme So mo to clip w ktorym Busta udaje dzieciaka a towarzyszy mu czarnoskora pani o ponetnych wargach;]

A ja wlasnie slucham jednego z moich ulubionych mixow na playliscie - Behemoth, Tiamat i Kaliber 44 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszej imprezce powiem jedno: najlepsza muzyka to ta z lat 70. i 80.! Bigos po prostu wymiata ze swoim Stayin` Allive! ;] Te kocie ruchy, te Murzyńskie rytmy (unga bunga!), pisklęcy głosik (ha ha ha, stejin` alajf, ha ha ha) są niesamowite... Chciałbym pójść kiedyś na takie retro-party w stylu ala lat młodości Clintona, który się nie zaciągał ;] Poszedłbym wtedy do jakiegoś szmat-landu ze stówą w łapie i nakupował sobie szwony, koszulę z kołnierzami do pępka i perukę w stylu afro ;]. Do tego cała muzyka właśnie z tamtych lat... Ech, marzenia :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi czasem odbija i się tak ubieram :)..... szerokie drzinsy, lenonki rozpuszczone włosy i opaska hipisowska a do tego biała koszula z żabotem :]

W wakacje ostatnio miałem takie shizy :D Z tąd moje baczki na ZLocie :D "Jak niemiecka gwaizda porno lat 80"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jedi_padawan

Od rocka po prostu wywodzi sie wiele rodzajow muzyki, nawet hip-hop. Zle sformuowalem- nie lubic, wiadomo... Ale nie cierpiec- dla mnie za duze slowo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porazka to ty i mezo ;)

Porażka ?! ... on tak, Mezo... w pewnym sensie ;)

Nie lubic rocka to tak jakby nie lubic muzyki w ogole.

Dobrze to ująłeś :D

Jedyne co lubie z HH to eldo, ma w miare przyzwoite teksty.

Tak, Eldo to na prawdę świetny raper... drugiego takiego w Polsce nie znajdze się niestety. Teksty rzeczywiście ma świetne, lecz to co go wyróżnia moim zdaniem to wartości i zasady, których trzyma się kurczowo. Obrał sobie drogę w życiu, którą cały czas idzie.

Osobiście Eldo pierwszy raz słyszałem na płycie Grammatika "Światła miasta". Jego pierwsza solówka była średnia aczkolwiek zaprezentował się na niej z kilku stron. Ostatnia jego solówka - "Eternia" to iście majstersztyk... ze swojej strony polecam zapoznać się z tą płytą bez względu na rodzaj muzyki jaki lubimy najbardziej.

BTW jego osobu polecam przeczytać wywiad jaki udzielił dla hip-hop.pl... mówi w nim o oczywistych rzeczach lecz wielu nie potrafi sobie tego uświadomić moim skromnym zdaniem... a oto i link do wywiadu:wiara i rap - Eldo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz jestesmy przy tych klimatach to ja znowu mam pytanko - do ciebie Pantera;] stajesz sie moja rapowa wyrocznia hehe. powiedziales kiedys ze Kaliber 44 to psycho-rap - znasz wiecej takich kapel? bo taka muza zaje...fajnie mi sie podoba :D

ps. a wywiadzik bardzo ciekawy - o przejsciu Elda na nauki Koranu czytalem juz kiedys w "Polityce" - byl tam dawno temu artykul o polskich muzulumanach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się pierwsza solówka Eldo bardzo podobała (podobnie zresztą jak druga). Z "Eternią" może nie ma jej co porównywać, bo to są jednak odmienne albumy i każdy z nich jest mistrzowski :D

"Opowieśc o tym co tu dzieje sie naprawde" to raczej trueschoolowy album i właśnie to mnie w tym urzekło. Do tego jeszcze klimatyczne podkłady. Szkoda, że mało jest takich płytek w Polsce robionych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3-X-Klan... jeszcze przed Paktofoniką rapował w tym składzie Rahim zwany dzisiaj (chyba ?!) Rahuene... jest to dosyć fajny psycho - rap ... polecam "Pozytywkę".

Hmmm... na TVN 24 w programie "Prześwietlenie" również Eldo ciekawie wypowiadał sie na temat Islamie w polskich realiach. Nie dał się sprowokować, a zarazem dobrze bronił się przed dosyć głupimi, a jednocześnie jednoznacznymi pytaniami jednego z redaktorów, które przedstawiały Islam w gorszym świetle niż jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slipknot ma dobrych muzykow. Linkin Park zdaje sie tez, tylko, ze tam gitarzysci za wiele nie graja, to ciezko wyczuc. Aczkolwiek mam wrazenie, ze to sa dzieci ze szkol muzycznych i sie zbuntowaly przeciw starym i graja mlodziezowa muzyke, hehehe. Wracaja do Slipknota to patrzac na cwiczenia Micka stwierdzam,z e koles nawet calkiem niezle gra. Co do Jordisona to on ostro miecie.. w sumie to JJ i bodajze basista swego czasu grali w Anal Blascie, takiej kaplece grindowej, wiec potrafia grac szybka rzeznie. A o klasie JJ moze rowniez swiadczyc fakt, ze bedzie on bebniarzem Satyricon na trasie po USA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stajesz sie moja rapowa wyrocznia hehe

Dziwnym nie jest :D

powiedziales kiedys ze Kaliber 44 to psycho-rap - znasz wiecej takich kapel?

Właśnie tak jak DRNK powiedział 3 X Klan. Wydaje mi sie, że w Polsce nikt sie potem tym gatunkiem muzycznym specjalnie nie trudnił. Natomiast z zagranicznych mogę Ci polecić (może sie nawet spodoba) Gravediggaz. Grają coś co sami nazywają "horrorcorem". Wydaje mi sie, że na nich równiez K44 się wzorowali, bo panowie z Kalibra mają podobne styl rymowania do tego jaki czasem prezentowali panowie z Gravediggaz. Zresztą sam Dab w jednym wywiadzie powiedział, że inspirowali się trochę Wu Tang Clanem, a jakby nie było jeden z głównych założycieli Wu Tanga jest również założycielem Gravediggaz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Gravediggaz ciekawostka jest fakt, że grupa ta oraz cały ich image został stworzony na podstawie popularności "Thrilera" M.Jacksona oraz fali ciężkiego metalu gdzie ta tzw. "ciemna strona" była normą. Def Jam, który ich wtedy wydał był zdania, że grupa ta stworzy nowy nurt w muzyce hip-hopowej... jak się później okazało, cała otoczka Gravediggaz była traktowana przez ludzi jako żart i kpina :D

@ Wojtex... Tak jest to świetny bębniarz, któremu nowa płyta produkowana przez RR wyszła na dobre. Perkusja jest mocna i świetna, a wszelkie beczki (zestawy perkusyjnej wszelkiej maści) zeszły na drugi plan. Poza tym istotnie zmienił się się wokal Taylor'a... raczej z wiecznego krzyku wydobył choć trochę "wokalu"... nie mniej jednak Vol.3 jest fajną płytką... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok Elda ja stawiam na równi OSTRego,mówcie sobie co chcecie,ale talentu nie mozecie mu odmówić,poza nimi jest kilkoro innych raperów,którzy myślą o tym co mówią,chociażby Sokół(WWO) czy niektóre teksty Libera.Fajny hiphop robili też kiedyś chłopaki z Thinkadelic.Wbrew pozorom jest dużo pozytywnego rapu tylko trzeba umiec szukać poza medialną ofertą.

A co do klimatów Kalibra to coś w tym stylu stworzyli PFK Company.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sokół ma przebłyski inteligencji w niektórych utworach lecz w większości prezentuje rap w formacie "elo elo" czyli słaby, prozaiczny i płytki... Nie mniej jednak cenię go za freestyle, postawę oraz całokształt. Potrafi zebrać się do napisania fajnych tekstów ale na płytach gdzie nie przewija się zbyt duzo zipów...

Jesli chodzi o wykonawców jakich stawiam na równi z Eldo to cenię Łonę, Pezeta, Fisza, DizKreta, chłopaków z "Fenomen" oraz zagraniczni wukonawcy to Talib Kweli, The Roots, Common, Nas, Q-Tip, 2-Pac, Beastie Boys, Run - DMC, Erykah Badu, Jurassic 5, Dilated People, Mos Def, Eminem... etc... etc... etc... Jest ich wielu więc wymieniłem tylko kilku którzy przyszli mi na myśl właśnie w tej chwili :)

Cóż rap, reggae, rock, metal... ogólnie muzyka to moja pasja :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchana muzyka zalezy od nastroju w danym dniu. Zazwyczaj sa to u mnie pochodne rocka-czasem rock/hard rock jak Led Zeppelin, Pink Floyd, Guns 'N Roses, Uriah Heep itp. Czasem z kolei jakies udziwnione metale :) w stylu Rhapsody, Theriona, Nightwisha. ikiedy zwykły heavy jak Ironi czy Metallica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o wykonawców jakich stawiam na równi z Eldo to cenię Łonę, Pezeta, Fisza, DizKreta, chłopaków z "Fenomen"

Tez bardzo cenie nietypowy ale genialny styl Lony. To jest niewatpliwie jeden z lepszych i oryginalniejszych MC jakiego slyszalem. Fenomena takze bardzo cenie, bo jest to jeden z moich ulubionych squadow. Troche zawiodlem sie na krazku "Sam na Sam" po tym co uslyszalem na "Efekcie" (wtedy poza ta plyta swiata nie widzialem). Bardzo dobre teksty, niezly bit i flow to duze zalety tego squadu.

Strasznie wk****iaja mnie te osiedlowe bandy "raperow" ktorzy wiedza tylko jakie dziewczyny maja stajla i co jest najlepsze w miescie :? Nie lepiej oceniam "Ascetow" ktorzy po niezlym kawalku Plany, rozwalili mnie (negatywnie) Suczkami yeah...

Kiedy patrze tak na ciebie jestes fajna aaa....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blood_rage
Strasznie wk****iaja mnie te osiedlowe bandy "raperow" ktorzy wiedza tylko jakie dziewczyny maja stajla i co jest najlepsze w miescie :? Nie lepiej oceniam "Ascetow" ktorzy po niezlym kawalku Plany, rozwalili mnie (negatywnie) Suczkami yeah...

Kiedy patrze tak na ciebie jestes fajna aaa....

Mam podobne odczucia co do Ascetoholix i ogólnie całej Wielkopolskiej sceny. Może jeszcze Peja coś sobą prezentuje (i ewentualnie 52), ale te wszystkie Mezy, Lajnery, Asceci, Libery, Donie, i inne (Pany) Duze P, to dla mnie czysta tragedia. Allstar Poznań, do końca bądźcie właśnie tam ;)

Dla mnie zdecydowanie lepszy hh robi stolica (jak widac nie tylko panstwa). O.S.T.R., Pezet, Fenomen, Eldo, WWO, Molesta, Onar to wszystko to chyba warszawscy wykonawcy.

Nie chce nikogo urazić ale ci Wielkopolscy hiphopowcy równie wysoko stawiąją swoją muzyke co sesje zdjęciowe w bravo. Takie samo zdanie mam o 18L i Trzecim Wymiarze (to już chyba Płock, ale głowy nie dam). EDIT: starość, nie radość TW to jednak Wałbrzych :P

A słyszał ktoś może nowego Borixona (z Kielc na marginesie ;)) :?: Bo ja dopiero przedwczoraj singiel "Spawdź to działą" słyszałem i zastanawiam się czy sie nie szarpnąć i nie zaqpić ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia co do Ascetoholix i ogólnie całej Wielkopolskiej sceny. Może jeszcze Peja coś sobą prezentuje (i ewentualnie 52), ale te wszystkie Mezy, Lajnery, Asceci, Libery, Donie, i inne (Pany) Duze P, to dla mnie czysta tragedia. Allstar Poznań, do końca bądźcie właśnie tam

Skoro o WLKP mowa to nie można zapominać o Killaz Group czy ogólnie PDG to raz.

Dwa że Pan Duże P jest jednym z naj inteligentniejszych raperów w Polsce i ma cholernie dobre teksty, a i styl niczego sobie. Poza tym jest jednym z najlepszych polskich freestylowców, a postrzeganie go przez pryzmat UMC i wrzucanie go do jednegpo wora z resztą jest conajmniej dziwne. Inna sprawa, że on akurat z Poznania nie jest tylko z Warszawy :wink:

Dla mnie zdecydowanie lepszy hh robi stolica (jak widac nie tylko panstwa). O.S.T.R., Pezet, Fenomen, Eldo, WWO, Molesta, Onar to wszystko to chyba warszawscy wykonawcy.

OSTR jest z Łodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blood_rage
a postrzeganie go przez pryzmat UMC i wrzucanie go do jednegpo wora z resztą jest conajmniej dziwne. Inna sprawa, że on akurat z Poznania nie jest tylko z Warszawy :wink:

Heh, Pantera, thx za wyjaśnienie :) A to skojarzenie z WLKP i wrzucanie do jednego wora z UMC to chyba przez jeden kawałek P, w którym właśnie featuring robił Mezo. Chyba już nie nadążam za całym rynkiem muzycznym ;)

OSTR jest z Łodzi.

Pewnie sie naraże fanom Legii i Widzewa (i być może mieszkańcom obu miast) ale ja tam specjalnej różnicy nie widze ;):P

BTW: Może pytanie nie do końca związane z wątkiem, ale strasznie mi zależy: wie ktoś może co to za skład, który w "Chłopakach Nie Płaczą" ogląda Bolec w jednej ze scen? Kilku facetów ubranych w spodnie moro, a jeden bodajże z kapeluszem wędkarskim na głowie ;). Byli zdaje sie w Polsce jakies 2-3 lata wstecz, ale za nic nazwy nie moge skojarzyć. Chyba coś z cyferką, ale pewny nie jestem :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pytanie nie do końca związane z wątkiem, ale strasznie mi zależy: wie ktoś może co to za skład, który w "Chłopakach Nie Płaczą" ogląda Bolec w jednej ze scen? Kilku facetów ubranych w spodnie moro, a jeden bodajże z kapeluszem wędkarskim na głowie . Byli zdaje sie w Polsce jakies 2-3 lata wstecz, ale za nic nazwy nie moge skojarzyć. Chyba coś z cyferką, ale pewny nie jestem

Hmm, jak dobrze kojarze to chodzi o DAS EFX i rzeczywiście byli "stosunkowo" niedawno w Polsce. Tylko, że teraz nie wiem czy to jest ich własny kawałek czy nagrany pod szyldem Hit Squad czyli jeszcze razem z EPMD i innymi osobami (tak mi sie wydaje ze to oni to tworzą :D ). W każdym razie Ci w dreadach to DAS EFX :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że z Łodzi jest O.S.T.R. to nawet wiem ja (ale czy za Uć można uznać Limankę;-);-):-/) a co do różnicy między ŁDZ a WaWa to podpowiem - 120Km i półtorej godzinki pociągiem :]

dobra u mnie wciąż jest muzyczne odreagowanie po sylwku - znaczy się leci głównie Kaliber44 z taśm a do tego czasem przerywam to jakimś Dezerterem czy Comą :] - dla odbicia i przypomnienia co jest ciekawesze oczywyśce :]

a właśnie słyszał ktoś tutaj wykonanie "Jak Zapomnieć" 18eLa z gitarką w tle, i czasem jakąś perkusyją dobiegającą do uszu ? jest po prostu lolowate :D ostatnio w jakimś radiu i-netowym to usłyszałem i zlewe miałem przez pare godzin z tego :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ wiki ... też słyszałem tą wersję "Jak zapomnieć" :D Dużo jest remiksów ich utworów z wiadomych przyczyn :D Polecam również odszukanie w necie parodii "Jak zapomnieć" jest zajefajna i lepsza od remiksu. Kiedyś na forum hip-hop.pl był link to parodii lecz podobno administracja go usunęła więc trzeba popytać... ale warto :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MACIEJ KUBISIAK

Ja to słucham Heavy-Metalu z lat 1960-1990, czyli Led Zeppelin, Black Sabbath, Iron Maiden, Blizzard of Ozz

Świetnie, ale postaraj się pisać trochę więcej, np. dlaczego właśnie tych zespołów słuchasz, jakie są Twoje ulubione kawałki itp. Wszyscy będę patrzeć na Ciebie przychylniej - Radyan

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja sie dopisze do tematu o Slipknocie - i z gory zaznaczam ze cala swa wiedze czerpie z zeszlorocznego koncertu w chorzowie przed Metallica (co za idiota ich tam wcisnal) i sobotniego koncertu na vivie, a w sumie to jego koncowki.

A oto opinia: to nie jest muzyka, w zadnym tego slowa znaczeniu (podobnie zreszta jak wszelkiej masci tru black death metal). Nie mozna nazwac czegos muzyka gdzie 9 gosci, no niech bedzie ze gra, kazdy sobie. Wokalista drze morde niemilosiernie (nie liczac jakis paru kawalkow), ale on to jeszcze polowa biedy :D Mam wrazenie ze chodzi im tylko o to zeby pokazac jak szybko to oni potrafia udezac w struny/perkusje - brzmi to jak koncert na garnki i talerze w wykonaniu 4-latka.

Poza tym to za kazdym razem jak widze tych dwoch oszolomow od "bocznej" perki to mnie pusty smiech ogarnia - walenie bejzbolem w beczke, czy "granie" glowa bo sie wlasnie w polowie piosenki wyrzucilo paleczki to juz lekkie przegiecie.

A co do konkretnego definiowania czy cos jest nu- death- czy cokolwiek innego to uwazam ze to nie ma sensu (przynajmniej w kapelcah ktore choc troche eksperymentuja z muza). To tak jak proba stwoerdzenia jaka muze gra Metallica. Oni nie graja ani rocka, ani bluesa, ani trashu, oni po prostu graja Metallice :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...