Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Noobirus

Nintendo Przełącz

Polecane posty

Dlaczego potraktowali go tak delikatnie? W sensie, tylko pompa wodna + wyrwanie miecza? Mieli jakieś info, że to chory psychicznie czy co? Bo przecież standardowo policja się tam nie patyczkuje i do agentów wymachujących bronią strzela bez wahania chyba, nie?

Co do DS i zabrania go wszędzie - myślę, że ludzie dziwnie by na mnie patrzyli, gdybym np. w pociągu przeklinał pod nosem. A w domu mi to jeszcze uchodzi na sucho :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ZygfrydQ napisał:

Co do DS i zabrania go wszędzie - myślę, że ludzie dziwnie by na mnie patrzyli, gdybym np. w pociągu przeklinał pod nosem.

dunno, ja pocinam w weekendy w autobusie, w zasadzie 2-3 godzinne jazdy były głównym powodem sprawienia sobie handhelda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy ja tam nie mam nic przeciwko pocinania sobie w coś jadąc busem (w czasach gdy owym busem jeździłem dość często, PSP było ładowane codziennie), chodzi mi raczej, że sam DS może być złym pomysłem :P aczkolwiek gdyby faktycznie ten Nintendo Switch okazał sie fajny, to może bym zaczął znowu jeździć pociągiem do pracy, zamiast autem. Bo np. takie PSP Vita okazało się dla mnie zabawką niewartą zachodu, a 3DS'a nigdy nie miałem okazji mieć w rękach dłużej niż kilka sekund, więc nie odważyłbym się na zakup.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za 2 dni stream z oficjalną prezentacją. Tyle się przez całe życie wzbraniałem, ale przez Nintendo zostałem konsolarzem. Na początku w kieszeni zagościł 3DS a niedawno pod tv Wii do ogrywania klasyków.
Mam tylko nadzieję, że mój piec się na to nie obrazi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300 dolców i dwie gry na premierę, well done xd

2,5-6h czasu pracy na baterii (czyli 2h) - niby mi to nie przeszkadza bo to i tak by była konsola do wyrka i może pociągu, więc 2h powinny w zupełności wystarczyć na popykanie, ale jednak miałem nadzieję na więcej

płatne online z jedną grą z NES/SNES za darmo przez miesiąc xdxdxdxd

32GB pamięci, brzmi jak żart, mam nadzieję że jest rozszerzalna w jakiś sposób, ale w sumie nie będzie na tyl gier żeby się tym przejmować :^)

naprawdę chcę wierzyć że będę mógł zagrać we wszystko co ciekawego będzie wychodzić leżąc pod kołderką, ale dalej nie wiem czy będą gierki tylko pod stacjonarne granie :/

^nawet pomimo powyższych kupię Switcha, ale chyba już nie na premierę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja po ostatnich newsach aż przez chwilę myślałem zamówić na premierę, ale na szczęście wszędzie wyprzedane, więc będę mógł spokojnie poczekać na kolejny 'rzut' i do tej pory pewnie więcej gierek też wyjdzie, zobaczę jak się konsola sprawuje, ile faktycznie trzyma bateria, jakiej jakości są gry oraz w jakich cenach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupię, ale nie na premierę. Zeldę ogram na Wii U, Mario Karta bez dodatkowych tras zapewne sobie odpuszczę (chociaż nie mogę być tego pewien, może jednak pojawią się jakieś DLC), ale, jezuuu, Xenoblade Chronicles 2, czy to się dzieje naprawdę? W dodatku z soundtrackiem od Ace i reszty (nie licząc Shimomury) składu z jedynki. To był (i właściwie jest, słucham go codziennie) dla mnie jeden z najlepszy OST-ów w grach w ogóle. Nie wierzę, że to wyjdzie w 2017, ale jeśli nie zaopatrzę się w Switcha wcześniej (brak Splatoona w moim życiu może zacząć mi doskwierać jesienią, a część druga to po prostu więcej tego, za co pokochałem jedynkę - wygląda genialnie), to wezmę go na premierę Xeno. Na razie jednak muszę kupić konsolę pod Personę 5. 

Z gier z prezentacji zainteresowały mnie także: świetnie wyglądający nowy Marian (chociaż to miasto jakoś mi nie pasuje, ale pewnie będzie jedynie HUB-em), Arms, mogące być zaskakująco przyjemną rzeczą (niestety cena nie zachęca - gra będzie kosztować pełną kwotę), a Redout i nowe FAST wyglądają na dobre F-Zerowe rzeczy (jestem pewny jakości zwłaszcza tej drugiej). Jest jeszcze Disgaea 5, Setsuna, masa Dragon Questów, która zapewne kiedyś do nas dotrze... 

Nie wiem, czy Switch odniesie sukces, ale u mnie w domu znajdzie się na 100%. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Elano napisał:

gra będzie kosztować pełną kwotę

Co to znaczy? Nie mam żadnego doświadczenia ze sprzętem/grami Nintendo, jakoś nigdy nasze drogi się nie skrzyżowały (nie licząc kilku partyjek u kolegi, na jego Gamecube, ale to było z 10 lat temu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

60 dolarów :| Nintendo ma niestety ogromny problem z rzetelną wyceną swoich gier i ustala ceny Zeldy, Xenoblade'a i takiego Arms na taką samym lub niemal takim samym pułapie. Polski dystrybutor potrafił powalczyć o ceny gier na 3DSa i Wii U, które były niższe, niż gdyby zwyczajnie przeliczyć je z dolców/eurasów (kosztowały zazwyczaj od 150 do 180 złotych), ale tutaj spodziewam się niestety cen na poziomie PS4 i XONE, a już na pewno powyżej 2 stów. Pewnie i tak będę sprzedawał gry po przejściu, ale no... Chyba trzeba będzie po prostu mądrzej wybierać tytuły do ogrania, a na przykład takie Splatoon 2 to gwarancja kilkuset godzin zabawy mimo wszystko :P

Oczywiście ciebie takie dylematy finansowe mogą zupełnie nie dotyczyć :P, ale nawet na Zachodzie narzekają na te ceny, a wiadomo, że łatwiej wysupłać tam 350 euro na sprzęt niż w Polsce 1500 zł czy ile będzie ten Switch kosztować. Spodziewam się jednak znacznego cięcia ceny w okolicach świąt, podobnie jak w przypadku 3DSa, który początkowo zupełnie się nie sprzedawał, a potem było coraz lepiej. Cóż, launch i tak wygląda lepiej niż w przypadku 3DSa, gdzie na start nie było nawet jednej dużej gry od Nintendo, a teraz jest przynajmniej Zelda. Z drugiej strony - Wii U miało lepsze gry na start, a wiadomo gdzie obecnie leży ta konsola xD 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Elano napisał:

Oczywiście ciebie takie dylematy finansowe mogą zupełnie nie dotyczyć :P

wait, what? Nie pomyliłeś mnie z kimś? Ja też jestem mieszkańcem tego... kraju. Znaczy PL. Znaczy jeszcze...

No i 200zł+ to po mojemu absurdalna cena, do tej pory zapłaciłem tyle tylko za Overwatcha (a powyżej tylko za kolekcjonerki), a mówimy o gierkach na PC/konsole stacjonarne.

Jeśli chodzi o dotychczas pokazane tytuły, to na pewno chciałbym ograć Zeldę (bo nigdy w żadną część nie grałem, a wygląda to spoko), Splatoon 2 (bo zobaczyłbym o co to całe halo, czemu niby ta gra jest taka genialna), no i "Switch" czy jak tam ta gra się zwie (bo to zestaw mini-gierek na dwóch graczy, więc mógłbym z żoną sobie popykać w to, a czasem mi brakuje naszych sesji na X360), no i ewentualnie to Xenoblade Chronicles, bo co gdzieś widzę ten tytuł, to mam wrażenie, że to jakiś mega hit, więc też warto by było spróbować czy faktycznie takie fajne, cool i w ogóle na wypasie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xenoblade Chronicles, bo co gdzieś widzę ten tytuł, to mam wrażenie, że to jakiś mega hit, więc też warto by było spróbować czy faktycznie takie fajne, cool i w ogóle na wypasie

Pierwsza część jest świetna, pod warunkiem że dasz jej szansę (jakieś pierwsze dwie-trzy godziny mogą trochę przynudzać, ale później fabuła i akcja szaleje). Druga część, która wychodzi na Switch, jest z tego co wiem gorsza. Zniechęca mnie też to, że można stworzyć własną postać (przez to nie ma interesującego głównego bohatera jak w pierwszej części).

Naprawdę chciałbym, by Nintendo dawało jakieś sensowne wyprzedaże swoich gier czy też jakiekolwiek inne obniżki, by zwiększyć sprzedaż i zainteresować konsumentów. Strasznie mnie już męczy 3DS, chciałbym sobie kupić jakiegoś erpega, sprawdzam sklepy i widzę takie Stella Glow, które leży już na półkach wieki... dalej za przeszło 160zł. Nowy Shin Megami Tensei  jest wykupiony ze sklepów i sprzedawany na internetowych bazarach za 2x tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Noobirus napisał:

Druga część, która wychodzi na Switch, jest z tego co wiem gorsza

Skąd wiesz że jest gorsza skoro jeszcze nie wyszła? :P

Chyba że mylisz Xenoblade 2 zapowiedziane na Switcha z Xenoblade Chronicles X to spoko, ale to całkiem inne gry jednak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej poczekać. Obniżka ceny z jednej strony będzie świadczyć o tym, że konsola jednak nie sprzedaje się jak szalona, z drugiej - po cięciu o powiedzmy 50-80 dolców w okolicach premiery Mariana, sprzedaż może ruszyć z kopyta. 

Co do Xenoblade'ów - X sporo się różni od pierwszego Chronicles. Obie te gry łączy właściwie tylko system walki i kilka nawiązań. Cała reszta - typ rozgrywki, fabuła, postacie - to zupełnie co innego. Dla mnie generalnie na gorzej (chociaż początkowo bawiłem się świetnie, ale entuzjazm, zamiast jak w przypadku jedynki rosnąć, zaczął maleć), ale zdania są podzielone. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...