Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

Retro #1

Polecane posty

Na razie miałem dość czasu tylko na pierwsze dwie strony artykułu o Blizzardzie. Ale już widzę, że nostalgia będzie się wylewać podczas czytania, bo w magazynie jest co najmniej kilka tytułów, które bardzo ciepło wspominam.

I tutaj pytanie - pierwsza gra, na pierwszej stronie artykułu o Blizzardzie. Obrazek najbardziej na lewo (koleś ze strzelbą i szkielet). Co to za tytuł? Bardzo przypomina grę, w którą zagrywałem się w młodości, aczkolwiek nie wiedziałem, że ona również była autorstwa Zamieci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ZygfrydQ napisał:

I tutaj pytanie - pierwsza gra, na pierwszej stronie artykułu o Blizzardzie. Obrazek najbardziej na lewo (koleś ze strzelbą i szkielet). Co to za tytuł? Bardzo przypomina grę, w którą zagrywałem się w młodości, aczkolwiek nie wiedziałem, że ona również była autorstwa Zamieci.

Blackthorne. Jak dobrze pamiętam udostępniony za darmo, podobnie jak The Lost Vikings.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo spodobał mi się pierwszy numer, mam tylko jedno ale - bardzo dużo klasyków poleciało, Blizzard, Gothic, MK itd., w takim tempie niedługo nie będzie o czym pisać. Czytając felietony poczułem nostalgię i sam zatęskniłem za byciem beztroskim dzieciakiem z lat 90 (mimo że wciąż jestem młody, ale połowa drugiej dekady uleciała). Jak dla mnie lepszy dodatek niż jakiekolwiek gry na płytach, do których nawet nie mam już fizycznego czytnika i muszę kombinować u kumpli z pendrive'ami. Na pewno kupię następny numer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne! Szczególnie ucieszyłem się na widok Elda i Kosa wśród twórców. Ale layout przypomina mi trochę za bardzo próbę reaktywacji Secreta i stworzonego na podstawie tego PIXELA. Dopiero zabieram się za pismo i wiem, że zacznę od Wiedźmina i Gothica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Layout nawiazywal po prostu do pism z lat 80/90 - a raczej do tego jak sie je wtedy skladalo. Na pewno nie bylo inspiracji zadnym - poza Bajtkiem, w tekscie o Bajtku - konkretnym polskim tytulem.

@CMB - nawet 10% tego, co chcielismy opisac nie bylo, wiec nie boj zaby, klasyki starczy na dluuugo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ile będzie kosztował numer 2 ?

Jestem mile zaskoczony, że w załączonym numerze są tylko dwie reklamy, jedna przy otwarciu druga okładka tylna,
która w sumie komponuje się do okładki bardzo dobrze. Co do papieru i drugu wewnątrz jest ok, ale okładka bardzo pochlania tłuszcz z palców 
i pod oświetleniem nie wygląda za estetycznie. Zawartość zapowiada się ciekawie i estetyka jest ok, pewnie i tak będzie ulepszana :D
Co do samej treści to na razie tylko przejrzałem, ale jak przeczytam Retro to ocenię :D
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znakomite - dla mnie strzał w dziesiątkę. Nie trawię współczesnych gier takich jak Indyki(to takie dawne freeware, tylko płatne) i większości dużych tytułów które coraz bardziej skupiają się na trybie multiplayer, mikropłatnościach, season pass i innych niefajnych dla mnie rzeczach(choćby niemożność kupna gry w pudełku i odsprzedania jej). Dlatego mogę przynajmniej powspominać stare dobre czasy...

PS. Specjalnie zalogowałem i napisałem ten post żeby pochwalić ten numer. Dla mnie to lepsze niż właściwy numer CD-action.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retro przeczytane od dechy do dechy. Niemal - za wyjątkiem tekstów o Nintendo, Pokemonach i ostatnich FF; pierwsze dwa, bo kompletnie mnie nie interesują, temat ostatni - bo mnie znudził. Klucz, bądź jak kto woli - spektrum (nie mylić z ZX Spectrum :P) tego co zostało uznane za retro - zasadniczo mi odpowiada. Boję się nieco, wybaczcie określenie, rozkroku, który usiłuje pogodzić czytelników młodych ze starszymi, wspomniany we wstępniaku. Ale założenia wyłożone jasno, "taka sytuacja" i wio... że tak zadrwię niesmacznie z Naczelnego :D

Od czego by tu zacząć. Wypada wspomnieć, że nadal odczuwam pewną magię związaną z obcowaniem (dwuznaczne słowo) z czasopismem drukowanym, a raczej ekscytację, którą trudno wytłumaczyć bez odniesienia się do czasów, kiedy faktycznie te nieszczęsne kolorowe czasopisma stanowiły okno na świat dla dzieciaków/młodzieży. Szaro-bura rzeczywistość naprawdę nabierała kolorów dla dzieciarni, która nawet nie musiała tych komputerów mieć w domach, by chłonąć klimat, screeny, teksty itp. I ten stan pewnej euforii pozostał ze mną do dziś, za każdym razem gdy otwieram drukowane pismo. Jest to przyjemność, którą - boję się - że utracę wraz z zanikiem prasy. Czar pryska w przypadku pism cyfrowych :)

No ale dość tych świństw, wracajmy do naszych baranów. Cieszę się, że to pismo powstało, podoba mi się klimat, podoba mi się wykonanie. Podoba mi się, że piszą ludzie o swoich emocjach związanych z grami, które dla nich są retro, które były/są dla nich ważne. Wreszcie - nie jestem fanem starych gier, uważam - jak wielu - że nowe gry są lepsze od starych, jeśli dobrze pamiętam - za Alexem lub Yasiem (zabijcie, nie mogę teraz znaleźć) - że to tęsknota za utraconą młodością, z czasów której (młodości) pamiętamy to, co dobre. Że było beztrosko. A powroty do starych gier potrafią naprawdę zaboleć. Niemniej dobrze czasem powspominać - zastanawiam się, na ile jednak starczy materiału, wspomnień i tym podobnych, czy formuła się nie wyczerpie (o ile już nie została wyczerpana). No ale jak to mówią: popatrzymy. Chętnie o tym poczytam, niekoniecznie odważę się do retro wracać. Nie tęsknię za starymi grami. Ale koncept pisma kupuję.

Z gorzkich żali. Czcionka jest za mała. Nie jestem całkiem ślepy, ale jednak. W CDA jest niewielka czcionka, ale w retro to już makabra (wybacz Mac Abra). Nie podobają mi się strony z samymi screenami (podpisanymi). Nie podoba mi się to ani u konkurencji, ani tutaj. Nie wiem, jak się to fachowo nazywa, ale uciekło mi bodajże wyjustowanie do prawej i lewej. Tak żeby tekst był równy (jak w CDA), jakoś mi tego brakowało. I wreszcie przypisy - nie kocham sposobu robienia przypisów na końcu tekstu (np. 3 strony dalej). Przeokropność, lepiej by się czytało, gdyby były w stopce na dole strony na której przypis się objawia.

Przyznam się również, że kilka ładnych razy zaśmiałem się w głos czytając Retro, a to już coś.
Mam kilka wybranych fragmentów tekstów, które zwróciły moją uwagę. Z różnych względów.

MQc, "Fresh Meat": <<No i miło mi się "gamifikowało" zabawę, gdy walczyłem z Lazarusem, używając tylko pięści>>, co ci się miło robiło? :) Rad byłbym się dowiedzieć, "osso si chosi".

Krigore, "Trzy razy tak", uśmiałem się, bo ani w Dark Colony nie grałem, ani w Starcrafta, natomiast jak już zacząłem czytać, że "zergi produkowały unoszące się nad polem walki Overlordy", po czym "Terranie stawiali niby nic niewnoszące do zabawy supply depoty, ale niektórzy bronili nimi przed rushem zergów", to dobiły mnie tylko "podnoszące limit populacji Pylony", bo zorientowałem się, że choć jest całkiem zabawnie, to mimo "czajenia mniej więcej w czym rzecz" - to nic nie rozumiem. 

Krigore, "Diabła rogi dwa", nazwijcie mnie czepialskim dziadem (bo nim jestem), o ile słowa bossowie, skille, patche, loot, crafting, perki już się mocno utrwaliły i opatrzyły, o tyle buffy, inventory, endgame, ladder i "wbijanie dexterity" nadal powodują, że mi słabo :D

Papkin, "Po diable", poczułem nagłą chęć napicia się czegoś mocniejszego po: "częstokroć najmowałem dread lorda dysponującego wampiryczną aurą, gwarantującą jednostkom przyrost hapeków przy każdym uderzeniu. I moje ghoule uderzały." :lol:

Gem, "12 lat w Azeroth", "levelovanie poprzez grind". Miażdży. Ale tekst fajny.

Enki, "Czy androidy śnią o point'n'clickach", sformułowanie "skin job" - polecam obejrzenie ostatniej definicji na Urban Dictionary :D Bardzo dobrze mi się czytało. Co prawda wyrzuciłbym tekst o nieźle opanowanym angielskim w dzieciństwie. Ot nie pasował mi do całej reszty.

MQc, "Piękny dwudziestoletni", słowo "olewając" budzi moje wewnętrzne fuj. Szczególnie jak ktoś coś, lub kogoś olewa. Brrrr. A oprócz tego uśmiałem się bardzo z "Duke był takim maczo...". Akademickie.

E. Siekiera, "Jakże piękny koszmar!", panie Siekiera, pan piszesz takie teksty, jakie ja lubię czytać :) I to bez mała wszystkie w tym wydaniu.
E. Siekiera, "Nie jesteś pępkiem świata" o Gothiku - tak mi rób :)
E. Siekiera, "Opowieść z miasta mgieł", naprawdę świetnie się to czyta.

9kier, "Jak budowałam państwo", baaardzo fajne. Że wspomnę "z palcem w zbroi" po którym mi się wyrwało parsknięcie i "inwazyjny trel ptactwa".

Allor, "Dobrze być Złym", znów się dobrze bawiłem.

Papkin, "Baldur's Gate", ciągłe szturchanie Naczelnego wyjątkowo mnie bawi.

Cross, "900" o T. Hawku; muszę przyznać, że się zawstydziłem, bo choć TH znam i z "gęby" i z gier, to nigdy tej jego dziewięćsetki nie widziałem. Aż do dziś na YT. Dziękować.

Smuggler, "Bajtek" - te żarciki o nabraniu wó wody w usta i Kwaśniewskim jakoś tak, mało fajne :) Chałwa bohaterom za to zabawna :P Widocznie, co kto lubi.

Cross, "plan dziewięć z Polski", ubawiłem się parskając co i rusz.

B. Kluska, wszystko jak zawsze fajne. Ale szczególnie tekst o "Sondzie".

Mac Abra, o SI. Dobre.

Koso o wiedźminie. Bardzo udany fragment, że "niby wiadomo, że nadszedł od północy". Takie zabiegi mnie kupują.

Ogólnie bardzo dobrze mi się czytało felietony. Szczególnie Elda, choć zupełnie mam odmienne zdanie. Nie skorzystałbym z wehikułu czasu. Nie cofnąłbym się za nic do lat 90. Są dobre tam, gdzie są - we wspomnieniach. Podobnie rzecz się ma z felietonem Alexa, który ma wyjątkowo udaną dwuznaczną formę ekspresji, która mnie bawi, weźmy choćby sformułowanie, że "ma zaszczyt być przesłuchiwany" na pewną okoliczność, a jego odczucia mocno współgrają z moimi w kwestii tego, że mogłoby się okazać (w kontekście automatów i starych gier), że "jestem w nie wszystkie strasznie kiepski" :D Czarny Iwan (Tylko koni żal), Yasiu (ja również nie tęsknię za dawnymi czasami), a przynajmniej nie za często :) Enki o pudełkowych grach też fajnie pisze.

Dziadek Ghost dobrze prawi o autoexecach i config sysach, ale mnie się DOS=HIGH, UMB śni po nocach w koszmarach, jak wspomnę o DOSie. A i ceny 1 MB RAMu po milion złotych pamiętam.

No co? Dobrze jest! 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerną opinię i sensownie brzmiące uwagi dotyczące technicznej strony pisma.

Font faktycznie teraz daje mi się ciut przymały, choć - co dziwne - czytając próbne wydruki zeskalowane do formatu typowej kartki z drukarki nie miałem tego wrażenia. Dziwne.

No a slang, cóż. Ale uczulę chłopaków by troszkę bardziej na to uważali. Z drugiej strony jak ktoś grał w takie gierki, to rozumie. :)

PS. Co do Kwaśniewskiego to troszkę byłem na niego zły, bo mimo paru maili nie doczekałem się choćby "jestem zajęty, nie mam czasu". Jestem tylko człowiekiem. Wrednym.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wolałbym bardziej dogłębne i rzeczowe opisy gier, niż wspominki jak to się "ciupało w kafejce do wieczora". Taki tekst o Duke Nukem - zamiast artworka na całą stronę chciałbym się dowiedzieć więcej o broniach, przeciwnikach, etapach, sekretach, twórcach gry i ich inspiracjach, jak gra została przyjęta, ciekawostkach, dodatkach do gry (oficjalnych i nieoficjalnych), scenie moderskiej, itd. Ale jak się nie ma, co się lubi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sajki napisał:

Na razie powiem tylko czym jestem rozczarowany.

"Stara gwardia powraca" bije dumnie z okładki. A starej gwardii tyle, co kot napłakał. Felieton Elda na stronę, Iwana to samo. W środku, niestety dla mnie, nowa gwardia.

WIĘCEJ ELDA!!! No i reszty "dziadków".

O tym pisalem na FB w zapowiedziach - ze poza Siekiera to beda felietony.

Wczuj sie w Nawalke - wpuscisz w pierwszej jedenastce zawodnikow, ktorzy od dawna nie grali i nie wiadomo jaka maja wydolnosc fizyczna i forme? No wlasnie. Chlopaki dostali po stronie, jak sie rozkreca i wyraza chec dalszej wspolpracy - moga grac wiecej.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem oczarowany zawartoscia, bardzo mi sie podoba i na pewno bede chetnie to kupowal. Zawsze sprawialo mi frajde czytanie o starych grach i granie w nie teraz (jestem za mlody i nie gralem w niektore te gry w okolicach premiery ale caly czas nadrabiam zaleglosci, teraz np Baldur's Gate EE). Na razie przeczytalem wybrane artyuly i felietony i obrany kierunek jest sluszny moim zdnaiem. Najbardziej podobal mi sie tekst o grach Blizzarda, choc uwazam, ze lepiej byloby jedna gre a porzadniej opisac nizli poswiecic jej jedna strone, czyli np w tym numerze Diablo 1 a w nastepnym Warcraft I i II, a tak wszystkie gry zostaly opisane za jednym zamachem i czuje, ze temat nie zostal zdecydowanie wyczerpany. Milo zaskoczyl mnie wywiad z Braianem Fargo, bardzo go lubie i mam nadzieje, ze uda sie Wam takze na kolejne ciekawe rozmowy z innymi waznymi postaciami z branzy. Tekst o Wiedzminie takze na plus, milo sie czyta o trudnym poczatkach tak poteznej teraz firmy. 

Czcionka troche mala ale wole miec wiecej tekstu i mniejsza czcionke niz odwrotnie. Brawa dla TP Link za reklame oraz za napis na przedostatniej stronie, smiechlem sobie :P

Martwi mnie tylko czy w koncu nie wyczerpie sie Wam ilosc gier do opisania, choc w sumie jeszcze tyle ich nie poruszyliscie (Dune II. seria Heroes, Fallout, Divinity, Planescape, System Shock) ze moze niepotrzebnie sobie glowe zawracam. :P

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się bardzo podoba!

Co prawda przeglądanie kolejnych stron przypomina mi przede wszystkim jakiż to już stary jestem... No ale cóż, trzeba się z tym pogodzić i jednak wsiąknąć we wspomnień czar!

Cieszy, że wśród wybranych tytułów znalazł się Wings! Dla mnie to jedna gier, które najcieplej i najmilej wspominam!

 

p.sp  "dziewiątcekier" polecam jeszcze Narodziny Kultur - inną część Osadników zrobioną na silniku "Dziesięciolecia" (aha, 3 i 4, mimo tego, że bez dróg, też były ok ;) dla mnie dramat zaczął się od 5, bohaterów, jakichś stref i innych dziwolągów...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest bardzo dobrze. Szczerze to kupiłem nowy numer CDA właśnie dla retro. Super by było jakbyście dołączyli do magazynu płytki z jakimiś starymi pełniaczkami :) Wiem, że sporą część daliście w CDA i mnie zastanawia czy jeszcze raz trzeba zapłacić za licencję? Czy można wydać inny magazyn z np. heroes 3 (pewnie nie)? :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy ten dodatek, miło było go przejrzeć i powróciło kilka miłych wspomnień (oraz przykra świadomość że stary już jestem)

Same pismo jest podobne CD-A czyli świetnie. (lukier się wylał) Dobry papier przejrzysta czcionka, ogólnie niema się czego czepnąć. Mi się podoba.

maciek_on Ma fajny pomysł odnośnie tych starych gier ale to musiało by być naprawdę dobre starocie. np pierwszy Prince of Persia pograł bym albo Commander Keen  lub ta gra z Kewinem Samym w domu.

Ile ja w to z kolegami z podstawówki na informatyce grałem. Ahhhh miłe to były czasy, gdyby człowiek wtedy wiedział co wiążę się z dorosłością i poważnym życiem, a nie gadaniem z kolegami o pokemonach i innych takich, to by nie chciał dorosnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...