RedWolf Napisano Wrzesień 16, 2007 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2007 Witam może pogadamy co nas denerwuje na drodze.Mnie studzienki kanalizacyjne , przyjemne odczucie ja si ę na nie wjeżdża .Dobra jak już nie mogą być gdzie indziej tylko na drodze to na litość dlaczego nie w jakiś logiczny sposób. Wydaje mi się że ustawiają to jacyś znerwicowani byli saperzy. Jeżeli studzienka jest na środku pasa to bez problemu nad nią się przejedzie , ale jak już jest kilka w dodatku po prawej i lewej stronie to tak miło nie jest. Najciekawsza rzecz to jakieś 5 studzienek na odcinku ok 5-10 metrów Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Sergi Napisano Wrzesień 17, 2007 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2007 Studzienki jeszcze przeżyję, gorzej, jak wokół niej nie ma w ogóle asfaltu w promieniu 20 cm :shock: . Niesamowicie irytujący (przynajmniej dla mnie) są ludzie, którym wydaje się, że grają w 'Szybkich i Wściekłych'. Nie powiem, lubię szybko jeździć, ale to, co widuję czasem na ulicy przechodzi ludzkie pojęcie. Na terenie zabudowanym taki cwaniak w golfie 3, albo 10-letniej beemce, przy 80 km/h omija samochody skacząc z pasa na pas, bez kierunkowskazu. Albo na środku skrzyżowania dochodzi do wniosku, że źle pojechał i zaczyna się wpychać między samochody na którymś z pasów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoZy Napisano Wrzesień 17, 2007 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2007 Co jakiś czas kolega niestety zapominał o tej radzie i „deptał sprzęgło” usiłując zmienić bieg. >>>A ja nie mam z tym problemów. Noga mi lata sporadycznie - przy zapalaniu, i czasami na dojeździe do krzyżówki Poza tym śmiesznie się człowiek czuje, gdy widzi, że wleczemy się pięćdziesiątką. Dopiero po chwili zorientowałem się, że licznik jest w milach.>>>No to faktycznie się wlekliście Co mnie denerwuje. Ooooo.... już od dawna mnie trafia jak widzę pacana na przeciwmgielnych jak mgły nie ma. A już podwójnie jak po deszczu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Wrzesień 17, 2007 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2007 Mnie dobija jak widze dziadkow za kierownica. Jedzie taki 40 przy ograniczeniu do 90...Poprostu umieram... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arnoldo Napisano Wrzesień 20, 2007 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 20, 2007 Mnie bardzoo ale to bardzo wkurzają dziadkowie, tudzież babcie, tyle że za kierownicą roweru. Mają brzydki zwyczaj jechać sobie dostojnie ulicą/ drogą nawet wtedy gdy do dyspozycji mają szerokie pobocze/chodnik. Jakie to stwarza niebezpieczeństwo, nie tylko dla takiego cyklisty pisać chyba nie muszę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Październik 1, 2007 Zgłoś Share Napisano Październik 1, 2007 Mam pytanko, czy oplaca sie kupic KingWay Coliber?? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RedWolf Napisano Październik 6, 2007 Zgłoś Share Napisano Październik 6, 2007 Heh nierozważni piesi.Gmina się postarała i wybudowali chodniczek z jednej strony drogi. I wszystko by było ok gdyby ludzie po nim łazili.Jedziesz sobie wyjeżdżasz za zakrętu a ty kolo radośnie sobie idzie Idzie sobie częścią drogi po ukształtowanie terenu (nasyp obok drogi) nie pozwala iść poboczem , a ty po drugiej stronie wije się ładny betonowy chodniczek.Studzienki atakują . Jadę sobie brukowaną ulicą i patrze dwa rzędy studzienek na moim pasie. Równiutko ułożone jedna za drugą (tak blisko jak na to pozwala grubość rury którą zasłaniają) i ja się pytam gdzie tu sens gdzie logika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chaosysta Napisano Październik 7, 2007 Zgłoś Share Napisano Październik 7, 2007 Najbardziej irytujace na drodze => A wiec tak na pierwszym miejscu umiejscowiłbym nieoswietlonych pieszych( i to jak sie szczegolnie "wylaniaja" po zmorku).No i ludzie generalnie ktory urzywaja samohodu do lansowania sie tzn nie chodzi ni tu o tunning wizualny ale o wszelkie przejawy agresywnej jazdy "na pokaz' .My car => Szczatki jednego samochodu sprzedane .Zanim kolejny zostal zakupiony moj ojciec zadal mi pytanie do czego ma mi sluzyc samochod...Ostatni ( scorpio) musze przyznac ze wybrem byl troche na wyraz i na pokaz a dopiero w kolejnej mierze do jakiejs wartosci uzytkowej.Wiec padlo na Gofa III 1.9 TDI Kombi.Kupilem samochod sprowadzonu z niemiec z przebiegiem okolo 240 tys ( co jak sie dowiedzialem dla tego silnika nie oznacza nawet "wieku pelnoletniego" czytalem o egzemplazach do 700 tys dochodzacych ).Ekonomicznie sprawdza sie wysmienicie ( przejechalem nim do tej chwili okolo 550 km w trybie mieszanym spali troche ponizej 5,5 litra ropy/ 100km ).Ma bagarznik i to sporawy z mozliwoscia powiekszenia co mi sie przydaje doczasu do czasu (nawet na cos wiekszego).No i moc.Jest to niby marne 90 KM ale jak cala ta moc wchodzi na 2000 obr i przy odpowiednych dla trubiny warunkach zaczyna sie robic sympatycznie i wystepuje tzw "kop mocy" XDGeneralnie jestem zadowolony i pomimo drobnych usterek (elektryczne lusterka nie dzialaja i bedzie trzeba dac troche kasy aby amienic szyby manualne na elektryczne - choc to naprawde moze poczekac )jest to samochod naprawde swietny.Pozdrowienia szerokiej drogi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pandrodor Napisano Październik 7, 2007 Zgłoś Share Napisano Październik 7, 2007 Najbardziej irytuje mnie na drodze >>> Zakorkowane dwa pasy a trzeci pusty (czesto sie zdarza w Gdansku), nieoswietleni piesi (a najlepiej jak idzie taki duren jeszcze nie ta strona drogi i sam tez nie widzi nadjezdzajacych samochodow), niespodzianki (np. genialny pomysl ustawienia tuz za zakretem ekipy malujacej pasy [znakow ostrzegawczych oczywiscie brak]).padlo na Gofa III 1.9 TDI KombiA mozna wiedziec ile kosztowal? I ktory to rocznik? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chaosysta Napisano Październik 7, 2007 Zgłoś Share Napisano Październik 7, 2007 pandrodor=>Ofkorz ze można .To samochód z 94 roku( mk 3).Co do kosztow to rowne 11 tys.Mysle ze w nim trzeba bedzie pare rzeczy wymienic wiec ostateczny koszt zakupy bedzie odrobine wiekszy( no minimalnie).Samochod zarejestrowany i ubezpieczony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.assault. Napisano Listopad 4, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2007 Jak byście zobaczyli co się dzieje w Lwowie to byście się powiesili. Raz zobaczyłem jak delikwent stanął sobie na środku drogi :crazy: , kiedy otwierał drzwi o mało mu ich samochód nie urwał, a jechał on z prędkością co najmniej 60km'h. A gościu po prostu poszedł sobie do sklepu :rotfl: . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Sergi Napisano Listopad 5, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2007 A ja mam takie pytanie (wszelkie odpowiedzi oraz sugestie mile widziane):Matka chce wziąć samochód w leasing na firmę. Ważne, żeby nie palił zbyt dużo, preferowany hatchback, klima, i powinien się zmieścić w 40 tys. Nie pasuje jej nic, co jej proponowałem :evil: Propozycje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chaosysta Napisano Listopad 6, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 6, 2007 Zależy czy ma byc uzywany czy nowy....Powiem tak :wszyscy "dilerzy" maja w zwyczaju na leasing szczegolnie sprzedawac uzywane (choc sa to w wiekszosci przypadkow samochody na "test drive" z nabitym do okolo 5-10 tys km z bogatym wyposarzeniem za okolo 20 tys - 30 tysiecy mniej czasami)Ja bym proponowal dwa samochody: Toyote Auris 2.0 /2.2 litra D4D (to taki maly potworek szczegolnie ten drugi no i bezpieczny).ropnieczek ktory dosc malo pali i ma "kooopppaaaaa".Lub VW Golfa z Dieslem bodaj 1.9/2.0 TDI.Powiem tak Toyota spala okolo 1 -2 ropy na 100 wiecej(no japonczycy nawet diesla zrobia bardziej wysokoobrotowego )a pozatym golf ma to do siebie ze jest naprawde spory ( mk 5 szczegolnie i salonowka na test drive po 2 latach i 7500 km nabite z dobrym, wyposarzeniem okolo 40 tys bedzie kosztowal).Generalnie cos uzywanego/nowego(uhu ale chyba Dacia logan MPV ktora szczytem szczescia nie jest....wiem cos o tym ) z salonu ( da sie w leasing bo ojciec tak toyote avensis nabyl na firme) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Sergi Napisano Listopad 8, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2007 Całkiem fajne te samochody, ale wątpię, żeby pasowały matce, ona nie lubi diesli (nie wiem czemu), poza tym, nie jeździła niczym, co miałoby ponad litr pojemności, bałaby się takim 2.0 TDI :lol: W każdym razie dzięki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mammoth Napisano Listopad 9, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 9, 2007 Wejdź na pierwszą lepszą stronę, na której są sprzedawane auta, wpisz kwotę, pojemność,typ.. i będziesz miał odpowiedź. Pozatym auto z pojemnością do 1000ccm NIE może dużo palić (chyba że "dużo" to np 5L/100km) :lol: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Sergi Napisano Listopad 9, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 9, 2007 Zdziwiłbyś się, gdybyś zobaczył, jak to jest :shock: Czasem trzeba chwilę posiedzieć w konfiguratorze, żeby się dowiedzieć, za jaki to szajs śpiewają sobie 60 tys. Zresztą, to będzie pewnie Scoda Fabia Junior z klimą za 999 zł., Chevrolet Spark labo Seat Ibiza SCR II. Aha, odnośnie spalania - zobacz, jaką pojemność ma zwykłe cinquecento - paliło po 7,8 litrów :lol: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nokia Napisano Listopad 11, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 11, 2007 A tak na przekór Wiecie ze Honda GoldWing ma własną klime, radio oraz w wersjach bardziej luksusowych siedziska dla 3 osób ? : P jest to jeden z przykładów wyższości motorów nad samochodami : P (hmm a może jest to spowodowane tym że cała rodzina jeździ na motorach ?- nie mam pojęcia) (porpo Honda GoldWing używana rocznik 2002 kosztuje ok 25 tyś. wiec namawiajcie rodziców) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pandrodor Napisano Listopad 13, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 13, 2007 jest to jeden z przykładów wyższości motorów nad samochodamiJakos nie widze tej wyzszosci, moglbys mi ja paluchem pokazac? Samochod ma nawet wiecej niz trzy siedziska, klima i radio tez nie sa zadna rewelacja. Ma nawet wlasny dach. porpo Honda GoldWing używana rocznik 2002 kosztuje ok 25 tyś.Czyli mniej wiecej tyle co samochod segmentu D z tego samego roku, ew. troche starszy. Okazja, nie powiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Sergi Napisano Listopad 13, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 13, 2007 Nie no, nie powiem, motor to też super sprawa, wrażenia zupełnie inne niż w samochodzie, ale nie zastąpi go Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.assault. Napisano Listopad 13, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 13, 2007 Ja ma motorower Sachs Mad Ass,(zna ktoś?) super się nim jeździ, a poza tym motory mają przewagę nad samochodami na światłach i w korku . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karczmarz Napisano Listopad 13, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 13, 2007 A rower to nie jest fana sprawa? Po co zanieczyszczac srodowisko... a i przy okazji troszke wysilku fizycznego :lol: Ja tam sobie kupilem jeden, a bardzo dobry rower Trek'a. Jezdze juz na nim przez 3 lata i jak narazie mi sie tylko poluzowaly hamulce. Jezdze dosc duzo, bo zawsze nim sie wybieram do sklepu, oraz szkoly ( jak jest ladna pogoda) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.assault. Napisano Listopad 14, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 14, 2007 Właśnie jakie marki rowerów uważacie za najlepsze? Moim zdaniem do jazdy w górach najlepsze są Treki i Gianty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karczmarz Napisano Listopad 14, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 14, 2007 Jak kupowalem rower to sprzedawca i znajomi przekonywali mnie do Trek'a. Zauwaz, ze Trek jest to zagraniczna firma, ktora posiada troszke wiecej doswiadczenia i jest dluzej na "rynku rowerowym". Giant jest to polska firma i rowniez posiada calkiem dobry sprzet. Osobiscie kupilem Treka 3 lata temu, a chodzi elegancko do teraz. Za 1400zl juz dostaniesz calkiem dobry model. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.assault. Napisano Listopad 15, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 15, 2007 Ja się teraz zastanawiam jaki rower kupić,(raczej będzie to Trek tylko jaki model? ) i czy będzie to ,,góral" czy coś innego :?: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karczmarz Napisano Listopad 15, 2007 Zgłoś Share Napisano Listopad 15, 2007 Hmmm, teraz to Ci nie powiem jaki model masz kupic, bo ja kupowalem rower 3 lata temu i teraz juz w tym nie "siedze". Ale polecalbym gorala. Ja ze swojego jestem zadowolony Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...