Mysquff Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 Szczerze się przyznam, że ogólnie preferuję taki minimalizm, jaki zaprezentowała nevya lub np. te ze Star Wars i Django (wiem, że to pewnie fanart): Spoiler Dlatego też z dzieł, które są umieszczone w pierwszym najbardziej do gustu przypadły mi te autorstwa Ryszarda Kaji i byłem zadowolony z plakatów używanych w naszej szkole do promocji spektakli: Spoiler A jeśli tylko i wyłącznie o efekt wizualny w oderwaniu od praktycznego zastosowania plakatu, to podobają mi się dzieła Alfonsa Muchy (wiem, pewnie mainstream): Spoiler
ZygfrydQ Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 o, i plakat podesłany przez nevyę albo pierwszy Mysquffa jak najbardziej mi się podobają :3 o, i plakat podesłany przez nevyę albo pierwszy Mysquffa jak najbardziej mi się podobają :3
Aiden Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 3 godziny temu, lordeon napisał: Hmmm, tak, właśnie tak. Bo np. o ile do rysowania/malowania/animowania/itp nie trzeba kończyć ASP (vide bazgroły nerv0), tak żeby pracować jako chirurg/konstruktor mostów/itp jednak jakąś tam wiedzę ze szkoły trzeba mieć. Chirurgii nie nauczysz się z internetowych tutoriali, niestety Ale informatyki czy matematyki też się można nauczyć w sporej części samemu, jeśli ktoś ma talent i samozaparcie. Wybrałeś strasznie tendencyjne przykłady dobrane pod tezę ("no bo na kardiochirurga trzeba się uczyć, a każdy może bazgrolić"). Otóż jeśli ktoś chce porządnie rysować, to musi na to przeznaczyć lata praktyki i dokształcania się, a to czy jest to dokształcanie się na uczelni czy u siebie w domu nie ma większego znaczenia. Oczywiście praca specjalisty od budowy mostów czy chirurga będzie miała większe praktyczne znaczenie, ale z tym się chyba nigdy nikt nie kłócił? W ogóle to spora część plakatów tu rzuconych mi się podoba, nie wszystkie, ale większość. I to zarówno tych bielika i Aroniusza, jak i reszty. Wszystko jest lepsze od kolejnego bohatera ze spuszczonym wzrokiem, bohaterki prężącej tyłek albo grupy na tle akcji.
Guest Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 chyba jedyny plakat Klimowskiego przyjazny dla moich oczu lubię gdy wszystko jest w miarę poukładane i dość zwyczajne nie potrafię docenić bardziej skomplikowanych prac w ogóle mi się nie podobają ¯\_(ツ)_/¯
Kathai_Nanjika Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 4 godziny temu, Mysquff napisał: Szczerze się przyznam, że ogólnie preferuję taki minimalizm, jaki zaprezentowała nevya lub np. te ze Star Wars i Django (wiem, że to pewnie fanart): Odkryj ukrytą treść Nie znasz się.
Mysquff Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 To mi wygląda na jakiś internetowy challenge, który polegał na stworzenie plakatów znanych filmów tylko z użyciem clip-artów z MS Office. To mi wygląda na jakiś internetowy challenge, który polegał na stworzenie plakatów znanych filmów tylko z użyciem clip-artów z MS Office.
Kathai_Nanjika Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 No i strzał w dziesiątkę xD są dużo lepsze niż ten nudny minimalizm!
bielik42 Posted April 16, 2016 Author Report Posted April 16, 2016 @lordeon skisłę XD To już master level trolling, nie można być AŻ takim ignorantem.
Kathai_Nanjika Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 Tak przeglądałam taga "art" na swoim tumblerze i, kurczę, naprawdę fajne rzeczy tam znalazłam. Zaskoczyłam samą siebie bardzo pozytywnie!
[Ekspert] 47 Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 czarnoksiężnik z krainy oz: serce, żarówka i moszna
Mysquff Posted April 16, 2016 Report Posted April 16, 2016 Odwaga = Mentalność "Moszna? Moszna!" Problem rozwiązany, temat zamykam. Jak pomogłem, daj plusa.
kiceg Posted April 17, 2016 Report Posted April 17, 2016 25 minut temu, Aroniusz napisał: Taki dział jest niedostępny dla ludzi, którzy błądzą na własną rękę, ignorując fakt, że wiedza o sztuce jest już w dużej mierze unormowana, można ją poznać i dzięki temu rozbudować. Masz jakieś konkretne źródła do polecenia do takiego zdobywania wiedzy o sztuce na własną rękę?
Aiden Posted April 17, 2016 Report Posted April 17, 2016 Wtrącę się do dyskusji i powiem tylko, że ewidentnie nawet nie próbujesz zrozumieć drugiej strony, lordeon. Plakaty nevyi pokazywały o co chodzi i ujmowały istotę filmu, ale innymi środkami. Powiedz po prostu, że to kwestia gustu i zakończ sprawę, a nie rzucasz jeszcze jakieś insynuacje że to wszystko tylko masturbacyjne artystowanie i w ogóle bez sensu, sztuka jest głupia, ale ty to przejrzałeś.
nerf0 Posted April 17, 2016 Report Posted April 17, 2016 Ogólnie to nie czytałem tej całej dyskusji, bo to straszny tl;dr, a i tematyka plakatów nijak mnie nie obchodzi, ale scrollując zauważyłem, że padł tu mój nick, więc w sumie wypada się odezwać. Spoiler no więc się odezwałem
b3rt Posted April 18, 2016 Report Posted April 18, 2016 Chyba nawet najwięksi fani Evangeliona nie znaleźliby w tym cytacie piątego dna i odniesienia do gustów
nerf0 Posted April 18, 2016 Report Posted April 18, 2016 Dobra, teraz jestem wyspany to chyba już mogę się trochę wypowiedzieć na prawdę, mimo, że i tak nie zrozumiałem nawet połowy rzeczy, o których się tu produkujecie (zwłaszcza tej połowy ze strony Aroniusza, który pisze w jakiś dziwny sposób :P). Pierwsza rzecz - ja nie jestem artystą, nigdy się za artystę nie uważałem i w sumie nigdy nie chciałem nim zostać. Rysowanie to dla mnie hobby, do którego podchodzę lekko i nawet jakoś szczególnie mu się nie poświęcam (częstotliwość z jaką produkuję prace jest na to najlepszym dowodem). Ale... Ciągle nie umiem powiedzieć co odróżnia pracę przeciętnego nerva od "sztuki". Znaczy Aroniusz zdaje się pisał coś o jakimś przesłaniu i świadomości kompozycyjnej i tak dalej(?), ale w takim wypadku można uznać, że ta praca się w te kategorie łapie, bo miałem coś na myśli, gdy ją rysowałem. I ta praca też może się na to łapać, mimo, że tu nie miałem na myśli już kompletnie nic i układałem wszystko tak żeby fajnie wyglądało, ale ktoś (wzorem interpretatorów tekstów maturalnych) może tu sobie z łatwością wymyślić istnienie jakichś metafor i odniesień do czegoś tam. Czy sztuką jest to co autor za nią uznał, czy też to co ktoś sobie wymyślił, że nią jest? Jakby nie było, to sam cieszę się, że moją zajawką stały się cycate mango panienki, a nie dzieła wielkich i szanowanych artystów. Przynajmniej wiem co rysuję.
bielik42 Posted April 18, 2016 Author Report Posted April 18, 2016 Moja koleżanka, która była w akademii mi mówiła, że teraz niewiele sztuki jest w sztuce, a więcej wymyślania bzdur, co ta sztuka znaczy. Problem obecnego rynku sztuki jest taki, że przerażająca masa cwaniaków zżera pokaźną część artystycznego dochodu (zaczynając od Duchampa, który wysłał pisuar do muzeum w ramach żartu, a kończąc na Hirstcie, który zaczynał od pornografii, a skończył na wsadzaniu diamentów byle gdzie). Sama sztuka to niesłychanie rozbudowana dziedzina, której nie można ogarnąć za jednego życia - sama zasady światła, koloru, perspektywy i anatomii są wystarczająco zawiłe, a do tego dorzucamy jeszcze wspomnianego przez Aroniusza Malewicza, który szedł bardziej w psychologiczno-naukowym kierunku (czy wiedzieliście, że kształt, który widzicie na płótnie określa z dokładnością drogę, po której idzie wasz wzrok?). Ktokolwiek oblewa pomyjami sztukę, twierdząc, że "samemu bym to zrobił" zachowuje się dosyć lekkomyślnie. Ale co ja tam wiem, nie żebym to studiował czy coś.
bielik42 Posted April 18, 2016 Author Report Posted April 18, 2016 To nie ja wypowiadam się na tematy, o którym nie mam żadnego pojęcia
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.