Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

Dead Space (seria)

Polecane posty

Opti, ja szczrze powiedziawszy w Doom-ie 3 klimatu żadanego nie czułem...w porównaniu do Dead Space-a...D3 to była nie powiem dobra gierka przy której szło się wystraszyć, ale bez przesady...

Wracając do DS, w poniedziałek lub jutro będę chciał go przejść, ponieważ muszę zwolnić miejsce na GTA IV...ale mam pytanko, jeżeli ktoś już przeszedł, to ile jest dokładnie rozdziałów bo już to pytanie raz zadałem i udzielona odpowiedź mówiła, że 13, ale wolę się upewnić ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim (skromnym) zdaniem dead space jest za mało straszny :P ...przynajmniej w porównaniu z tym jak sobie go wyobrażałem :angry:

Ciężko jest teraz zrobić straszną grę. Ostatnio na prawdę bałem się grając w Silent Hill (najpierw pierwszą część, później drugą). Kolejne części nie wywoływały już takiego strachu, a nawet pierwsze dwie za kolejnym podejściem tak nie straszyły. Dead Space, bazuje raczej na straszeniu poprzez nagłe wyskakiwanie potworów, do czego można się po jakimś czasie przyzwyczaić, bo wiadomo, że pierwszy wyskakujący potwór przeważnie spowoduje, że gracz podskoczy na krześle. Ale Dead Space posiada także klimat, który troszkę trzyma w napięciu, powodując, że czujemy, iż w każdym zakamarku czyha na nas jakieś niebezpieczeństwo.

@ cdrozmiar

Rozdziałów jest 12. Napisałem kiedyś o 13, ale to była pomyłka wzięta ze stronki z kodami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego, że ciężko jest zrobić straszną grę... w sumie macie rację, jest cholernie ciężko, jednak DS ma właśnię tą namiastkę strachu... Choć, przyznam szczerze, bardziej bałem się, czułem niepewność w FEAR: Perseus Mandate ( dużo lepszy niż podstawka wg mnie ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć, przyznam szczerze, bardziej bałem się, czułem niepewność w FEAR: Perseus Mandate ( dużo lepszy niż podstawka wg mnie ).

No ja szczerze nie grałem w Perseus Mandate, ale z tego co wiem dobrej dawki strachu w F.E.A.R. nie zabrakło i nie sądzę żeby dodatek był lepszy...zgodzę się z Tobą natomiast jeżeli chodzi o "niepewność" rzeczywiście była wszechobecna i z lvl na lvl nie wiadomo było co zaraz nadejdzie...

Wracają do Dead Space-a, chciałbym jeszcze zaznaczyć mimo iż nie przeszedłem jeszcze gry, że w tej grze w moim odczuciu jest małe zróżnicowanie potworów...nie wiem co będzie w finałowej walce, jeżeli takowa wogóle istnieje:), ale myślę, że w dwójce należałoby to zmienić...:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejdź go, wtedy porozmawiamy, bo jego też mam za sobą, i jestem zadowolny z gierki :)

Właśnie wczoraj gierkę ukończyłem, była poprostu super...do końca gry nie wiedziałem jaki będzie finał fabuły (chodzi mi o Nicole...) finałowa walka była banalna...nie wiem jak Ty, ale ja grałem na medium i gra nie sprawia większych problemów...

Cóż wystarczy czekać na kontynuacje i jakieś nowe newsy na jej temat w CDA:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie walki były banalne, najwięcej problemów jednak sprawiło mi zamontowanie urządzenia na asteroidzie ( trzeba było rozwalić 4 kołowroty, 2 w środku statku, 2 na zewnątrz ), pomógł mi dopiero znajomy na xfire... A co do Nicole, to szkoda że video z nią miało właśnie to ukryte zakończenie... A i zabawy z grawitacją w grze wypadły SUPER moim zdaniem, skok z jednego końca pomieszczenia na sufit cieszy niemiłosiernie :) Cieszy także realizm ( dźwięk, fizyka, ale z większym nakładem na to pierwsze ) przebywania w kosmosie - gdy przebywamy w próżni jest absolutna, martwa cisza ! Tak powinno być, prawa fizyki robią swoje :) + Dla autorów, i jak wyżej napisałeś - czekamy na następną część

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwięcej problemów jednak sprawiło mi zamontowanie urządzenia na asteroidzie ( trzeba było rozwalić 4 kołowroty, 2 w środku statku, 2 na zewnątrz )

Pamiętam tą misję, masz racje nie była łatwa, ale po krótkiej chwili można było zauważyć jak przedostać sie na zawnątrz...a reszta to już była w zasadzie formalność:) Jeszcze raz podkreślę, że kurcze brakowało mi troche zróżnicowania potworów...ale jestem bardzo ciekaw jak potoczą się dalsze losy Isaaca...naprawdę może być ciekawie...tylko żeby tego nie zepsuto:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Nicole to domyśliłem się dosyć szybko. Gdy ją pierwszy raz spotykamy słyszymy później, że na chwile straciliśmy łączność z resztą grupy. Już wtedy wiedziałem, że Nicole jest martwa.

Fabuła nie jest super mocną stroną Dead Space. Co prawda wciąga niesamowicie, ale nie jest nieprzewidywalna i super oryginalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła nie jest super mocną stroną Dead Space. Co prawda wciąga niesamowicie, ale nie jest nieprzewidywalna i super oryginalna.

Może nie jest to jakiś super scenariusz dajmy na to jaki był w Mass Effect, ale gdy dochodzi do porównań typu z Doom-em 3 to Dead Space wypada przy nim fenomenalnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Nicole to taki mały smaczek. Może już ktoś to widział, a jak nie to podaje.

Chapter 1: New Arrivals

Chapter 2: Intensive Care

Chapter 3: Course Correction

Chapter 4: Obliteration Imminent

Chapter 5: Lethal Devotion

Chapter 6: Environmental Hazard

Chapter 7: Into the Void

Chapter 8: Search and Rescue

Chapter 9: Dead on Arrival

Chapter 10: End of Days

Chapter 11: Alternate Solutions

Chapter 12: Dead Space

=>Nicole is dead

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, a ja mam takie pytanie moze troszke z innej beczki. Bylem sobie dzis w jednym z marketow, patrze, widze gre Dead Space. Moze i nie byloby w tym nic dziwnego, ale teksty na okladce byly w jezyku Wegierskim, na backcover opis gry po Polsku i Wegiersku. Opakowanie strasznie biedne, zadnego tekturowego pakowania itd. Jesli ktos ma z Was Dead Space, to prosze powiedzec czy opakowanie faktycznie tak wyglada czy tez nie. Dzieki i sorki za offtop

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem i nie zaluje. Gierka serio wymiata i warta jest tych pieniedzy ( mimo biednego opakowania) :P

Nigdy nie lubilem gier o akcji osadzonej w przyszlosci ( Podobnie bylo z Mass Effect, ktorego zakupu zaluje), lecz Dead Space jest inna. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Skad wziely sie muchy na opuszczonej stacji kosmicznej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...