Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Edgarzyc

IO czyli Interaktywne Opowiadanie

Polecane posty

Szlag, pomyślał, a miałem przygotowany taki dobry tekst.

Gerwazy patrzał to na Shadowa (a co!), to na Janusza, który ewidentnie nie wiedział co ze sobą zrobić.

- To może już sobie pójdę? - zapytał z nadzieją Gerwazy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zwariowałeś?! - wrzasnął Shadow (a jak!) - to, że jestem trochę roztrzepany i nietrzymam się ustalonego wcześniej scenariusza nie oznacza, że ściagnąłęm ciebie tutaj dla jaj! Poza tym jesteś cały w błocie i nie masz swojej drogocennej pałki - jesteś gotowy na męczące pytania ze strony swojej żony? No właśnie. Więc słuchaj co mam ci do powiedzenia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dajcie mi wszyscy święty spokój! - odaparł Gerwazy, ledwo trzymając nerwy na wodzy - Mogłem zostać w domu, z moją żoną Klarą i dziećmi. Ale nieee, musieliście mnie gałgany ciągnąć na mróz i ciemność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Gerwazy - odezwał się spokojny, ale jednocześnie stanowczy głos - Dlaczego spotykasz się po nocy na cmentarzu z miejscowymi idiotami o imionach Janusz i Natalia, który sam woli siebie nazywać (odgłos przerzucanych kartek przerwał głosowi) Cień? I na co ci gaz pieprzowy, jak my mamy karabiny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Phi! Na co wam karabiny, kiedy wszyscy jesteśmy już martwi..? - spytał retorycznie Gerwazy - Kiedy Klara dowie się, że spotykam po nocy nieżywych Januszy, tfu! I swoje byłe przebrane za Misia Cień, to...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Herr Gerwazy - powiedział Głos - kluczowe jest tu słowo "kiedy", co prowadzi nas do frazy "jeśli w ogóle". Tymczasem moi koledzy mają karabiny wycelowane w tym momencie. To co, zaczniemy odpowiadać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Doskonala pamiec do glosów, Herr Gerwazy. Odkąd widzieliśmy się ostatni raz zaszły w mym ciele zmiany. Ręka, która mi odrąbałeś, została zastąpiona mechaniczna protezą. Chcesz poznać siłę mego uścisku?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak próby pokazania swoich umiejętności czynione przez Gerwazego spełzły na niczym. Wciąż był związany mocnym sznurem. Ograniczył się, więc do poruszenia palcem w bucie i rzucania bezpodstawnych pogróżek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zaraz. Stop. Łupiesz mnie pałką w głowę, wiążesz jak baleron, grozisz bronią. Po to tylko, by bawić się w jakiegoś niskobudżetowego poetę? Mannfredzie, nie lubię cię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A ja jako jeniec mogę robić co chcę! Patrz jak macham grubym paluchem lewej nogi! Mam do tego prawo jako legalny obywatel Imperium Tupadagroźnanazwa. Dlatego oznajmiam, iż cię nie lubię i nie mam zamiaru słuchać twojego nazistowskiego gadania Mansredzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie ten Kurt baranie. W każdej organizacji neonazistowskiej masz Kurtów na pęczki. Chodziło mi o tego co chodził w skórzanej kurtce, czarnej opasce na oku i spodniach w miejskie moro. Miał tak śmiesznie na nazwisko...Plissken?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Aaa ten, to było tak od razu. Z tym, że on teraz śpi, i kazał przekazać żeby go nie budzić, tak jeszcze przez 3 godziny. Ale ten z drewnianą nogą i hakiem zamiast ręki zaraz powinien tu przyjść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie Gerwazy zaczął się zastanawiać, gdzie w swoim życiu popełnił bład. Płacił podatki, kochał żonę, bawił się z dziećmi, a mimo to los znów skazał go na towarzystwo ludzi nie grzeszących intelektem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, intelekt to nie był towar zbyt chętnie rozchwytywany. Członkowie tej organizacji woleli stać w kolejce po inne... właściwości. - Arrrr, Kurt melduję gotowość. - Brwi Manfreda defiladowym krokiem kroczyły ku sobie. - Kurt, zmuś naszego kochanego Gerwazego do... eleganckiego wysłuchania...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...