Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Risen (seria)

Polecane posty

1.Action cRPG, porównywać za bardzo nie ma do czego - TESy są inne, MM są całkowicie inne.

2.Obsługuje pada.

3.Nie ma lvl, są punkty chwały za które rozwijamy 8 statystyk(fechtunek, walka dystansowa, podłe sztuczki, wpływ, zręczność, wytrzymałość, duch i magia), a te dzielą się jeszcze na 3 podstatystyki(np. magia na magię kryształów, runiczną i Voodoo)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez z pewnym pytaniem czy na ta druga strone caladory da sie jakos przejsc. poniewaz ostatnio mialem misje dla erazma zeby znalezc jakies krysztaly i wlasnie jedne sa po drugiej strone lawy na caladorze. i drugie pytanie jak kontynuowac zadanie reaktor poniewaz jestem po misji z pryzmatami i nie wiem co dalej

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień grania i Risen 3 skończony. Wrażenia w spoilerze: (OSTRZEGAM, jeśli nie skończyłeś gry NIE ZAGLĄDAJ TU)

Fajnie się grało - to najważniejsze. Ale do rzeczy.

-Wielu narzeka, że trójka to duże DLC do dwójki. Silnik był nie wiele zmieniany, zostały dwie (lub trzy - z DLC) wyspy z poprzedniej części. Mi to jednak w ogóle nie przeszkadzało - uważam, że część trzecia to najlepszy Risen.

-Bardzo fajne były niektóre misje - szczególnie te z Wyspy Mgieł. PB potrafi robić prawdziwe perełki. ;)

-Muzyka była w porządku, grafika też - nie przeszkadza mi, gdy grafika nie jest fotorealistyczna - ważne, że gra się przyjemnie.

-Walka. W Risen 2 broń palna była OP. Tutaj OP jest magia kryształów. Czy to źle? Właśnie po to nasz bohater poznał magie, by zmieść nią swoich wrogów z powierzchni ziemi. ;) Magia jest przepiękna, widowiskowa, z przyjemnością jej używałem. Jej największą siłą było to, że mogła trafić kilku wrogów na raz.

Muszę powiedzieć, że nie spodobał mi się pewien element systemu walki - po zastosowaniu silnego ciosy wyprowadzaliśmy wroga z równowagi co, przy użyciu magi czyniło walkę dziecinadą - nawet ostatni boss nie był wyjątkiem - bardzo łatwo mogłem przerwać jego atak i zaspamować kulami ognia. A skoro o bossie mowa.

-Ostatni boss. Sama fabuła Risena 3 była ciekawa. Zwrot akcji ze zdradą w tle, wcześniejsze zbieranie floty, to wszystko było bardzo fajne. Z tym, że gdzieś po drodze uleciała fabuła serii. Nagle zaczęliśmy zajmować się jakimiś cieniami, a nie Tytanami, którzy to przecież stanowili główne zagrożenie. Dobra, wyjaśniono to trochę tym, że Nekroloth był Władcą Tytanów. Przed premierą wyobrażałem sobie, jak stary i nowy Bezimienny wspólne ruszają do walki z Ursegorem i Tytanami. (Sam Ursegor zresztą stał się postacią marginalną - wiem, że można było z nim porozmawiać dzięki Mendozie, ale niestety ten wcześniej mi zdezerterował) A tu zonk.

Sam Tytan śmierci był łatwy, bo jak mówiłem wciąż wyprowadzałem go z równowagi (co prawda trochę mię poharatał, ale padł szybko). Chyba już zawsze każdą walkę z bossem w jakiejkolwiek grze będę porównywał z Dark Souls.

Cóż, fabuła serii nie została odpowiednio zamknięta, a podobno jest to ostatnia część serii. A może nie?

Mimo wszystko bawiłem się znakomicie, a podział na frakcje jest dodatkowym argumentem do przejścia gry jeszcze raz co niechybnie uczynię (ale dopiero po zmianie komputera, bo w niektórych lokacjach gra ostro przycinała :/).

Tak więc, niecierpliwie wypatruje informacji o kolejnej grze Piranha Bytes i trzymam za nich kciuki. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znalazłeś jakieś inne nawiązania do Gothica niż te ?

-Błotniak(Wrzód = Mud, co Cenega inaczej przetłumaczyła) na Kili

-Moe przed tawerną w Caladorze

-Kyle w twierdzy narzekający na to, że ciągle przebiegają przez jego chatę

-Rozmowa Bezimiennego z jednym z myśliwych na Caladorze

"-Kim jesteś?

-Jestem...

-Cicho! Słyszałeś to?"

Beziemu w Gothicu też nie pozwalali nigdy się przedstawić :)

Co do następnej gry - po chłodnej opinii niektórych na temat Risena 3 raczej wątpię, że zajmą się za kolejnego Gothica, są na niego zbyt duże oczekiwania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze po risenie 3 zrobia cos zupelnie nowego. Glownie dla tego ze bali sie odnowic serie Gothica ze wzgledu na oczekiwania graczy a poza tym risen zostal dość chlodno oceniony jak wspomnial Sachees a miala byc to gra podobna do gothica tak wiec mysle ze najlepszym rozwiazaniem to nowa gra i pewnie PB o tym wie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem o paru rzeczach, które chciałem jeszcze powiedzieć:

- Złoto. Gdy przeszedłem już jakieś 60% gry miałem tyle kasy, że sprzedawanie czegokolwiek nie było już potrzebne. Doszło do tego, że kupowałem sobie niepotrzebne bronie, żeby zobaczyć jak wyglądają. Według mnie to minus, bo mała ilość gotówki działa stymulująco. ;)

- Aspekty "pirackie", które w Risenie 2 były nieobecne: różny wygląd statków, bitwy morskie, dodatkowa załoga poza towarzyszami, to wszystko ciekawe usprawnienia. Aż żal, że nie było tego w poprzedniczce.

To chyba już wszystko. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grałem tylko u Łowców, więc jak napiszesz mi na priv jak wyglądała fabuła u stronnictwa które wybrałeś, a napiszę Ci czy się różnią. Tak ogólnie to po zrobieniu questów na dołączenie i zadania z

Grimuarem

i wejściu w akt 3 zacząłem questa z

Rytuałem Dusz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, znalazłem kolejne easter eggi - oba w Caladorze

Za rzeką lawy mamy gospodarstwo, a właściciel każe nam zebrać rzepę. Dodatkowo jego żona daje nam ciepły posiłek. Wieje Lobartem, czyż nie?

No i znalazłem Bezimiennego z dwóch pierwszych Risenów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z gospodarstwem wiedziałem, ale zapomniałem. tongue_prosty.gif A co do drugiej sprawy:

Spotkanie ze starym Bezimiennym jest dość zagadkowe, bo wspomina, że gdy nasz nowy Bezi upora się z Cieniami to będą walczyć razem czy coś w tym guście.

No i chyba easter eggiem jest legendarny przedmiot "Stary łuk" (chyba tak się nazywał), którego opis brzmi "wyszedł z mody". Może jest to częściowa odpowiedź twórców na pytania o obecność "standardowej" broni dystansowej. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam szybkie pytanko. Gdzie mam kupić diament w Risen 3? Albo zdobyć? Nie chce mi się biegać w kółko, nie tyle z lenistwa co z umiarkowanego czasu na granie. :( Z góry dzięki za odpowiedź. A propos. Jak już tu jestem to zapytam :) Są zapowiedziane jakieś dodatki do Risena 3?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maxi1212, na drugą stronę Caladoru dostaniesz się wraz z rozwojem fabuły, a pomieszczenie za mostem otworzy się, gdy pomożesz magom uruchomić reaktor.

@Grzesko, wiem na pewno, że diament posiada w sprzedaży mag Lumbrok (czy jakoś tak) na Taranis. Jedyne zapowiedziane dodatki to te dodawane do zamówienia przedpremierowego (Strój awanturnika, Wyspa Mgieł i Powstanie karzełków) - można je spokojnie kupić oddzielnie z poziomu Stema. O innych dodatkach nic nie wiadomo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu po 30 godzinach ukończyłem całą grę. Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Sama rozgrywka na początku przestraszyła mnie sporym podobieństwem do Risena 2, ale bycie piractwo zostało tu zrealizowane o wiele lepiej i zeszło na drugi plan co wyszło rozgrywce na dobre. Jednak osobiście wciąż żałuję, że nie powróciły miecze dwuręczne, tarcze i inne tego typu średniowieczne itemy. Fabuła choć nieszczególnie oryginalna przez większość czasu była naprawdę wciągająca. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że Władcy Tytanów mają być ostatnią częścią serii końcówka zawodzi na całej linii nie wyjaśniając jak właściwie ta wojna z tytanami się zakończyła. No chyba, że Piranha Bytes ogłosili koniec serii Risen, a za rok czy dwa ukaże się następna część. Pewni muzycy z Niemiec tak zrobili, więc oni też mogą. Mam też jedno nurtujące mnie pytanie dotyczące końcówki: Skoro Nekroloth był władcą tytanów i mógł jak sama nazwa wskazuje władać dowolnym tytanem we wszechświecie to dlaczego wolał zostać podrzędnym tytanem śmierci, którego inny władca mógłby bez problemu zniewolić tak jak choćby Horas zrobił to z kryształowym tytanem. Jeśli chodzi o poziom trudności to według mnie na początku gra jest dość dobrze zbalansowana, ale po pewnym czasie (ok. 15h) gra staje się banalna. Zabrakło mi tu wprowadzenia potężniejszych przeciwników gdzieś w okolicach trzeciego rozdziału tak jak w pierwszej części serii. Podsumowując dałbym grze mocne 8+/10.

PS. Wie ktoś jak potoczy się rozgrywka jeśli wydamy Horasa Sebastianowi. Czy zdradzi nas wtedy ktoś inny czy Horas ucieknie inkwizycji i dalej będzie działał przeciwko nam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Forafix, jeśli chodzi o Nekrolotha to myślę, że twórcy tego zbytnio nie przemyśleli. Przecież Tytani byli starożytnymi istotami uwolnionymi po wygnaniu bogów, więc wydaje mi się, że Nekroloth był "tytanem" tylko z nazwy. Ale kto tam wie, twórcy chyba o takich zależnościach zapomnieli.

A Horas? Też się zastanawiałem, bo uratowałem go przed komendantem. Trzeba to sprawdzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...