Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Risen (seria)

Polecane posty

Trochę jak w Assassin's Creed, celowania tam w zasadzie żadnego nie ma, generalnie nie warto się bronią przejmować, jeśli będzie zwiedzał tropiki z Patty u boku wink_prosty.gif raczej taki bonus, którym można wykończyć wroga jak już ma mało zdrowia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już trochę pograłem także mogę wam podziękować jak na razie nie zawiodłem się. Ten piracki klimat strasznie mi się wkręcił. Masa umiejętności i zadań do wykonania i wiele wiele innych :D Pistoletów używałem na początku bo miałem trochę problemów z przeciwnikami, ale udało mi się zdobyć Morskiego Tancerza i strzelam z nich tylko w razie grubszych pojedynków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem Risena 2 i.... wrażenia jak najbardziej pozytywne. Piracki klimat, ładne lokacje, dużo znajdziek podnoszących statystyki, dobrze wykonany rozwój postaci. Wady? Lubię grać z napisami i zauważyłem, że to co mówią postacie nie zawsze pokrywa się z tym co jest napisane. Czasami nawet było gorzej - postacie bełkotały coś bez sensu albo rzuciły jedno z niczym nie związane słowo i cały prawdziwy dialog był tylko w napisach. To boli jak się na to patrzy. Pochwalę też wydanie - uwielbiam, gdy do gier RPG dodawany jest poradnik, lubię sobie wtedy przejrzeć przed zakończeniem aktu czy nie ominąłem jakichś zadań pobocznych.

Daję mocne 8+/10. Byłoby 9, ale wspomniany problem z dialogami obniżył ocenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię pograć nie używając żadnych poradników. W tedy znalezienie jakiegoś ciekawego miejsca czy choćby jednego z legendarnych przedmiotów daje dużo więcej frajdy. Lepiej samemu pochodzić po całej mapie, znaleźć co jest do znalezienia, zrobić wszystkie misje i dopiero w tedy wyruszyć na kolejna wyspę. Szczególnie jeden moment wrył mi się w pamięć a mianowicie

tuż po śmierci Stalowobrodego udałem się na Wyspę Umarłych aby z nim porozmawiać. Wątek w tym miejscu jest bardzo dobrze zrealizowany. Nie przypominam sobie żeby w jakiejś innej grze (w która grałem) był motyw przejścia do tego lepszego świata. Bardzo mi się to spodobało szczególnie, że podczas początkowej eksploatacji wyspa jest ponura a gdy przechodzimy "dalej" to świat nabiera kolorów nawet widok na morze jest piękny. Zadania są także ciekawe a za łatwo tez nie jest także dla mnie, cud i miód. Na ten moment to dla mnie najlepsza akcja w grze jedynym minusem może być to, że wyspa nie powala obszarem czy questami, ale na to przymknąłem oko .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie każdy obszar z Risena 2 to małe arcydzieło. Każdy ma swój niezwykły, inny klimat, choć krajobrazowo jest bardzo podobnie. Mi najbardziej podobała się Antigua, taka risenowa Tortuga, kapitalny piracki klimat. Świetnie też wspominam wyspę z goblinami, dużo dzikich klimatycznych zakamarków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgodzę, każda z wysp powala. Odnalezienie wszystkiego za pierwszym razem jest mało możliwe także wykonanie questów ze względu na słabość naszej postaci jest utrudnione, ale na szczęście można wracać do wcześniejszych lokacji więc nie ma z tym problemu. Piracki klimat czuć cały czas. Dzięki zawodom w piciu rumu czy w dialogach które aż przesiąkają nim możemy na chwilę poczuć się jak pirat. Szkoda tylko, że nie zostały zrealizowane abordaże bo to by była wisienka na torcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak dla mnie chociaż takie mini gierki jak w trzecim Asasynie jeśli chodzi o bitwy morskie i byłaby gra crpg, którą musiałbym stawiac na równi z tymi moimi ulubionymi wink_prosty.gif

eeech jak pięknie wspominam tą grę, właśnie jak eksplorowałem Antigue i próbowalem jakoś przejąć statek od Slayne'a, popijałem sobie rum (ten potencjalnie zatruty z Czech ^^ wtedy jeszcze nie było wiadomo), słuchałem w kółko Running Wild i obejrzałem wszystkie 4 części Piratów icon_twisted.gif wspominam to wszystko nie w kategoriach gry, a prawdziwie przeżytej przygody, i jeszcze te strzelnica :D ile mnie ona nerwów kosztowała

O żesz zapomniałem o wiosce tubylców icon_eek.gif tam to był dopiero klimat, i jeszcze te misje z wcielaniem się w różne ciała, przypominało mi to momentami wręcz Kolumbię z pierwszego Hitmana biggrin_prosty.gif choć to okropnie słabo wykorzystany element magii voodoo jeśli chodzi o całość rozgrywki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy Risen był dla mnie troszkę nijaki - niby czuć tam ducha pierwszych Gothiców, ale ostatecznie brakowało tego "czegoś", co nadałoby temu konkretnemu tytułowi prawdziwej iskry. Tak sobie w duchu cicho myślę, że wystarczyłoby mi usłyszeć lektorów kojarzących się z postacią Diego, Lee, Gorna czy kochanego Bezimiennego. Dwójka o brak charakteru martwić się już nie musi, chociaż jak bawić się w piratów, to tylko w Nocy Kruka. Cóż począć - taki ze mnie sentymentalny dziad smile_prosty.gif Im bliżej drugiemu Risenowi było do napisów końcowych, tym na ekranie doświadczałem coraz to większej kaszany, głównie za sprawą wspomnianych już w temacie kompletnych rozbieżności pomiędzy tym, co możemy przeczytać, a tym co postacie właściwie gaworzą (ponownie, często totalnie bez sensu). Za serię wciąż trzymam jednak kciuki i wierzę, że przyjdzie jej jeszcze kiedyś prawdziwie rozwinąć swoje oldschoolowo-rpg'owe skrzydła - może też i z mniejszą ilością baboli ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba w polskie wersji są takie problemy, po angielsku nie przypominam sobie żadnych rozbieżności

Pierwszy Risen był dla mnie troszkę nijaki - niby czuć tam ducha pierwszych Gothiców, ale ostatecznie brakowało tego "czegoś", co nadałoby temu konkretnemu tytułowi prawdziwej iskry.

Co do pierwszych dwóch rozdziałów, to moim zdaniem żadne niby, tylko to był Gothic (szczególnie 1) :P na bagnach szczególnie, czuć było ten niesamowity klimat, że jesteśmy nikim i każdy traktuje nas za śmiecia (początkowo), Harbor City to za to wykapana dwójka, ale to co się dzieje potem, latanie po grobowcach i bawienie się jak w Diablo grzebie niestety tą grę i ciężko ją traktować jako w ogóle dokończony produkt... Fabuła też nie powala - nie to żeby w dwójce była jakaś odkrywcza, ale tam (w 2) jest chociaż imo emocjonująco poprowadzona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - no nie byłbym zaskoczony jakby tylko nasz rodzimy dubbing był zrobiony .. ekhm... kiepsko. Te głosy nawet nie były złe, gdyby tylko mówiły to co powinny to byłoby znośnie.

Ja tam lubię pograć nie używając żadnych poradników. W tedy znalezienie jakiegoś ciekawego miejsca czy choćby jednego z legendarnych przedmiotów daje dużo więcej frajdy.

Legendarne przedmioty i tak nie były ujęte w poradniku, więc z ich szukaniem bawiłem się sam... i trochę ich znalazłem, czasami nawet trochę dziwne

jak lewy but zostawiony na tej małej wysepce połączonej mielizną z Antiguą.

Jednak np. gdyby nie poradnik to ominąłbym całkiem fajny quest z

Kostuchem, po prostu nie pomyślałbym, że muszę mu dać pikantnej mikstury.

A lokacje to bajka - mamy małe i większe portowe miasteczka ( choć nie tak wspaniałe jak te z Risen 1), wioski tubylców i co najważniejsze - dżungle! Wspaniale zrobione, przechadzanie się po nich w dzień to czysta przyjemność dla oka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeglądałem poradnika także nie wiedziałem, że nie ma w nich pokazanych miejsc gdzie są ukryte legendarne przedmioty także sorry wink_prosty.gif Ja znalazłem dopiero 4 ( w zasadzie to pięć, ale

na razie nie kupuje tego co zwiększa voodoo w wiosce tubylców bo 2000 szt. złota piechota nie chodzi

Co do dżungli to w początkowej fazie gry od tak szedłem sobie i zabijałem wszystko co się rusza aż nagle

zginałem wchodząc w pułapkę. Nie powiem, zaskoczyło mnie to

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, Risen 2 to niesamowita gra. Przeszedłem ją z wielką przyjemnością, a teraz zabrałem się do niej po raz drugi. Ten klimat, fabuła, humor-bezcenne :). Minusem jest trudność i toporność walki(która niestety sprowadza się do młucenia lewego przycisku myszy) na początku przygody. Nie rozumiem, czemu po przejściu wątku głównego nie można dalej grać.

Risen 2 nie jest tytułem bez minusów, ale te są przyćmiewane przez całokształt tej wspaniałej gry. Polecam gorąco wszystkim "rolplejowcom" :). Ja bardzo lubie lubie gry utrzymane w klimatach pirackich, ale takich tytułów niestety niewiele. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Jak okraść dom di Fuegi? Na dole są 2 skrzynie i parę innych fantów, w tym dobry pierścień, ale za każdym razem łapią mnie trzej strażnicy, którzy tam stoją i zaraz cała osada mnie goni. Czy muszę bardziej rozwinąć któreś z umiejętności (np. skradanie)? A może trzeba nauczyć się

tresowania małpy i jej użyć? Choć wątpię w to, że małpa otworzy zamkniętą skrzynię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest inny sposób na zdobycie lusterka(legendarny przedmiot) nie kupując tego? Mam co prawda ponad 7000 złota, ale nie uśmiecha mi się wydawanie 2000 złota. :/. Jeszcze jedno. Kiedy

będę mógł żeglować swoim statkiem gdzie chce i stane się jego kapitanem?

Bo już kiedyś przeszedłem Risena 2, ale nie pamiętam kiedy się to stanie. A zależy mi na tym bo mam pare spraw do załatwienia na innych wyspach. M.in. kupno Lusterka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest inny sposób na zdobycie lusterka(legendarny przedmiot) nie kupując tego? Mam co prawda ponad 7000 złota, ale nie uśmiecha mi się wydawanie 2000 złota. confused_prosty.gif. Jeszcze jedno. Kiedy

będę mógł żeglować swoim statkiem gdzie chce i stane się jego kapitanem?

Bo już kiedyś przeszedłem Risena 2, ale nie pamiętam kiedy się to stanie. A zależy mi na tym bo mam pare spraw do załatwienia na innych wyspach. M.in. kupno Lusterka.

Własny statek będziesz posiadał

po śmierci Stalowobrodego

Ilu mieliście członków załogi pod koniec gry? Mi się udało zdobyć 5, ale jestem ciekaw czy można mieć ich więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. W poradniku do Risena 2 było napisane, że po wykonaniu misji pobocznej "Ostrza dla Coopera" dostanę część miecza Morski Tancerz. Wykonałem to zadanie, ale w nagrode dostałem rękojeść Przywoływacza Dusz. No więc skąd mam wziąć rękojeść Tancerza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksymalny poziom umiejętności to 20. Co do Punktów Chwały to zabijaj wszystkie potwory wykonuj każdy quest a nie będziesz narzekał na jej brak. Oczywiście na początku gry jest z nią ciężko, ale z czasem jest dużo łatwiej. Warto tez szukać legendarnych przedmiotów bo to one w znacznym stopniu podwyższają Ci umiejętności ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenie: gram w Risena 2, zauważyłem rośliny trwale zwiększające statystyki.

Pytanie: czy zdolność Gorzelnik pozwoli mi stworzyć mikstury z tych roślin, które dadzą dodatkowy boost do statystyk, wzorem poprzednich gier PB?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Rozwinąłem Cwaniactwo( na razie ;)) do poziomu 7. Wykupiłem umiejętności Złotousty I, II oraz III. Jednak nadal, moja biegłość Złotousty ni osiągnęła poziomu 100. Dlaczego? Wydaje mi się, że musze wbić większy poziom Cwaniactwa, ale wolę się spytać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...