Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Risen (seria)

Polecane posty

Mam pytanie.Znalazłem ostatnio w Risen 2 butelkę z listem w której było napisane że

rozbitek potrzebuje pomocy i jest na jakieś wyspie.List był podpisany Crusoe ! Cz to żart ze strony twórców czy naprawdę można znaleźć Robinsona Crusoe?

:tongue: Jak tak to gdzie on jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zainstalowałem R2 i muszę przyznać, że wpadłem w jej wir od chwili piewszego uruchomienia. Piękna grafika, piracki klimat to rzeczy, które w tej grze mnie urzekły.

Gram na maksymalnych ustawieniach grafiki i nie ma ścinek ani jakichkolwiek spadków płynności, a mówię wam, że mój komp do najnowszych i najlepszych zdecydowanie nie należy.

Więcej napiszę gdy poznam trochę głębiej fabułę i zaznajomię się z mechaniką gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie myślałem że Risen 2 mi się specjalnie spodoba. I co? Jest dokładnie na odwrót. Urzekł mnie swoim klimatem, widoki często potrafią być szczególnie ładne i jakby się zastanowić, większą radość zadaje mi sama eksploracja świata, niż walka. Jedyne do czego bym się przyczepił to właśnie do mechaniki.. Mieczem walczyło mi się okropnie, dlatego przeszedłem z broni białej na palną, przy której według mnie gra się odrobinę lepiej. Poczuć się znowu trochę jak w Gothicu, w którego grałem baardzo dawno (trójkę, którą ledwo musnąłem nawet nie biorę pod uwagę) to naprawdę coś świetnego. Póki co grę bym ocenił na 9/10, zobaczymy jak będzie później. W oczekiwaniu na Diablo III sprawdza się świetnie.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać gdy widzę ludzi zachwalających tę grę, a następnie linkujących w podpisie swój profil steam, na którym jej oczywiście nie ma. Pozdro piraci.

Jeśli w swoim poście masz na myśli mnie, to sobie wypraszam. Wyobraź sobie że nie wszystkich stać na kupowanie co chwile nowej gry, ba, nawet czasem nie ma takiej potrzeby. Nie wiem czy przemyślałeś to co napisałeś i także nie wiem po co Ci się w ogóle tłumaczę, ale mam dobrych znajomych, którzy udostępnią mi swoje konto steam, abym mógł sobie legalnie pograć w różne gry. W tym Risen 2, ale Ciebie to nie powinno interesować. Dobranoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się właśnie zastanawiam czy kupic czy nie, grałem w jedynke i szoku niema ale osobiście uważam że fajne.I mam pytanie czy warto kupic kolekcjonerke risena 2 czy kase zainwestowac w co innego jak tak to prosilbym o propozycje

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam pytanie.

Czy można grać w Risen 2 jeśli nie grało się w 1? Tzn czy będę się orientował w fabule, czy w ogóle nie ma sensu zaczynać bo nie będę wiedział o co biega?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można grać w Risen 2 jeśli nie grało się w 1? Tzn czy będę się orientował w fabule, czy w ogóle nie ma sensu zaczynać bo nie będę wiedział o co biega?

Bez problemu można grać w dwójeczkę nie przechodząc poprzedniej części. Główna oś fabularna jest całkowicie oderwana od jedynki. Nie będziesz co najwyżej orientował się w nawiązaniach do niej.

Kto wie gdzie moge znaleźć "materiał na miecz"? Żaden kowal nie ma czegoś takiego

Z całą pewnością są w najróżniejszych skrzyniach, ja miałem ich całkiem sporo, a nie kupiłem ani razu. Również kowal na Wybrzeżu Ostrzy da ci ich bodajże z pięć, kiedy nauczysz się u niego wykuwać miecze.

Przechodzę sobie grę drugi raz i zaczynam dostrzegać błędy i niedoróbki. Jeśli ktoś nie ma kasy, to już na samym początku można mieć jej nieskończenie wiele, z tym że wymaga to nieco roboty:

Na pierwszej wyspie przygłuchy pirat organizuje zawodu strzeleckie, w których można wygrać 500 sztuk złota. Jeśli wygramy, to niby się to blokuje, ale możemy postrzelać sobie dla zabawy za 10 sztuk złota. Jeśli przegramy w tym "próbnym" strzelaniu (trafimy mniej, niż 5 razy), to możliwość wzięcia udziału w turnieju strzeleckim się odnowi. Żeby szybciej przegrać można po prostu kliknąć 10 razy lewym przyciskiem myszki byle gdzie, gra zaliczy to jako przegraną.

Jak ktoś ma problemy z wielkimi krabami, to

kopcie je w momencie, gdy się podnoszą (wymaga to trochę wyczucia, ale mi nie sprawia żadnych problemów). Wtedy przewrócą się zaraz, gdy tylko staną na... odnóża xD

Z kolei gdy ktoś nie może sobie poradzić z dużą grupą dzików, to trzeba

wymanewrować tak, żeby były... jak najbliżej gracza! Poważnie, wtedy nie atakują i można je siekać jak leci. Nie można dopuścić, żeby odbiegły i zrobiły szarżę.

To tak na sam początek, właśnie wylądowałem na Wybrzeżu Ostrzy, może znajdę jeszcze więcej błędów. Swoją drogą, to te bugi są chyba znakiem rozpoznawczym gier Piranii, odkrywanie ich przy którymś podejściu to już niemalże tradycja, a tutaj sprawia to może tylko odrobinę mniejszą frajdę, niż w serii Gothic :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkoda, że voodoo to nie jest taki zwykły odpowiednik magii. Magia w której niejako sam mogłem zdecydować czy grać defensywnie czy ofensywnie.

To jest dla mnie minus tej gry - voodoo, zrobiłem sobie jedno berło i więcej w nic nie inwestuję bo strata kasy i chwały. Skoro potem walcze z kimś silniejszym i nie moge "kogoś" (jakiegoś zwierzęcia na przykład) zmusić do walki z nim bo często jest po prostu sam, albo jakaś małpa jest na tyle słaba, że żadna z niej pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeszedłem Risena 2 i chciałbym podzielić się wrażeniami. Bardzo spodobał mi się klimat gry i za to duży plus. System rozwoju postaci choć trochę niedopracowany to przypadł mi do gustu. Kolejną zaletą jest różnorodność questów i ich liczba. Możliwość przejścia wielu z nich na różne sposoby również odbieram pozytywnie. Do plusów zaliczam również humor, nieliniowość, fabułę, filmiki, liczne easter eggi, legendarne przedmioty i stary dobry gothicowy styl.

Niestety zawiodłem się na systemie walki. Od pierwszej walki z grupą stworów przypomniał mi się G3, gdzie walczyło się z jednym orkiem, a reszta stała z boku i czekała na swoją kolej. Niewielką pociechą jest, że przeciwnicy którzy mogą atakować z dystansu już nie "kibicują", a jednak atakują. Ten sam minus dotyczy mojej grupy. Kiedy ja zaatakuję pojedynczego stwora to mój kompan zwykle nie pomaga. Czasami strzelił z pistoletu. Nie podoba mi się także odejście od kanonu trzech frakcji oraz konsekwencjami związanymi z wyborem jednej z nich. Mam wrażenie, że przy następnym podejściu wybór inkwizycji niewiele zmieni w grze. No może poza wyspą na której wyboru dokonujemy. Kolejną ważną wadą to brak poważnego wzrostu siły bohatera w trakcie gry. Dotyczy to zarówno umiejętności ofensywnych jak i defensywnych. Zwiększając umiejętność "twardziel" liczyłem na podobny efekt do zwiększenia pancerza w G2, czyli poważnego wzrostu odporności na ciosy. Niestety zawiodłem się. Stała ilość hp przez całą grę również się nie sprawdziła. Fakt że po przejściu 5/6 gry można zwiększyć ilość życia o 50%, ale to wciąż za mało porównują do G2NK, w którym z 30hp miało się pod koniec około 800. Wydaje mi się, że możliwe jest przejście gry nie rozwijając bohatera w żadnym kierunku i początkowych ubraniach albo nawet bez nich i nie zdziwię się jeśli ktoś coś takiego niedługo zrobi. Twórcy nie przyłożyli się zupełnie do ubrań, których się prawie w ogóle nie zmienia. Kupione raz spodnie miałem przez całą grę, a żadnych innych nie znalazłem. Nie zmieniałem prawie w ogóle także pancerza, kapelusza i butów. Ilość broni jest tylko poprawna. Biżuteria ratuje trochę sytuację i nie mogę się doczepić ani do ilości ani do zróżnicowania. Pod koniec wspomnę o irytujących bugach, np.: brak stworzonych eliksirów w ekwipunku, brak ciała Wrony po jego zabiciu oraz migające obiekty graficzne. Przejście gry zajęło mi 35h i nie żałuję tego czasu. Grało mi się przyjemnie. Trochę się zawiodłem, bo jako fan G1,G2 i G2:NK oczekiwałem arcydzieła, a dostałem "tylko" przyzwoitego erpega. Ocena to 7/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzicie, że optymalizacja Risena 2 jest taka sobie? Gram na GTXie 260, q9550 2,83 GHz i 4GB RAM.

Filtrowanie, antyaliasing wyłączyłem, cienie dałem na średnie. I właściwie to nie ma żadnej różnicy miedzy tą konfiguracją a wymaksowaną. Gra działa w lekkim spowolnieniu, od czasu do czasu lekko się zatnie. A naprawdę nie jest tak bardzo zaawansowana graficznie. Grać się da, ale nie w 100% komfortowo.

Poza tym na pierwszy rzut oka rzucają się : fatalne animacje wszystkiego, zarówno walki i jak i rozmów, różne małe błędy graficzne i oczywiście sztywna walka. Czyli standard od PB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bugi, niedoróbki, raczej słaba optymalizacja, a mimo tego gra wciąga jak bagno - czyli standard Piranii, gra ewenement, zabugowana jak cholera, a i tak rżniesz w nią jak głupi. Swoją droga musze się zgodzić z kolegą wyżej - klimat i humor standardowo - mistrzostwo. Grę już dwa razy przeszedłem (lol, dwa razy z protektorami:D), ale zauważyłem że cokolwiek bym nie robił wielkiej różnicy w walce nie ma, chyba się podejmę wyzwania i przejdę grę w łachmanach i z pierwszą szpadą:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam pytanie.

Czy można grać w Risen 2 jeśli nie grało się w 1? Tzn czy będę się orientował w fabule, czy w ogóle nie ma sensu zaczynać bo nie będę wiedział o co biega?

jak się orientuję risen to podobna saga do gotic ( nie będę tłumaczył zawiłości, dlaczego ta firma robi osobną grę, a nie gotic, to sobie poczytaj na necie), ale tam zacząłem od drugiej części.

wniosek z tej bajki taki: risen 2 to kompletni inna gra. :icon_smile:

Czytałem nowy numer cd-action i postanowiłem sobie kupić Risena 2.

Odkładam c miesiąc z kieszonkowego 10-20 zł do skarbonki, zbierając na coś naprawdę fajnego, bo w czerwcu (na koniec roku szkolnego) dostane nowego laptopa (zapewne Appla) i szykuje na niego coś super, bo większość gier pogubiłem po remoncie i mam do tej pory kilka gier (z nowego cd-action, bo wcześniej niej czytałem play box, nie jest tak fajny) sims 3 i dod. po zmroku i zwierzaki oraz WoW'a. Za to na PSP mam wieleeeeeeeeeeee :wink:

a i jeszcze mam gotic 2 noc kruka, gotic oraz heroes of might and magic v kuźnia przeznaczenia, sory ale kompletnie zapomniałem, bo mam instalnięte, ale płyty zgubiłem, więc nie wiem czy to liczyć.

:wallbash:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę pograłem w Risena 2 i napoczątku wydawała mi się słaba ta gra jednak po jakimś czasie zaczynałem się wkrecać: ) własnie przekonuje Stalowobrodego żeby mnie zabrał,zrobiłem pare zadań i w sumie nie wiem jak już mam go przekonać.Z ciekawości w co polecacie inwestować punkty chwały?lub cash u nauczycieli ? pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku zacząłem inwestować w Cwaniactwo, gdyż na początku bardzo się przydają punkty do Złotoustego, by np. kogoś "ładnie" przekonać do swoich racji, jeżeli jesteś jeszcze na Tacarigurze (czy jakoś tak?), to oczywiście warto też odnaleźć Lusterko (jeden z Legendarnych Przedmiotów), które na stale dodaje +10 do Złotoustego właśnie, warto też odwiedzić podczas wykonywania zadania Skarb O'Pete'a, Świątynie która znajduje się dosłownie parę kroków od skarbu, gdyż jest tam Pierścień z Dużym Rubinem, który dodaje kolejne +5 na stale do Złotoustego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpisałem się strasznie, a przez przypadek nacisnąłem wstecz w Chrome i wszystko poszło...

Tak więc w skrócie:

Risen 2 to bardzo dobra gra. Na plus trzeba zaliczyć świetny klimat, lokacje i postacie. Autorzy stworzyli świetny system rozwoju postaci i model strzelania bronią palną. Voodoo zamiast tradycyjnej magii to również dobre posunięcie. Czuć, że ta gra to duchowy spadkobierca Gothica (jak zagracie to się sami przekonacie). Warto pochwalić sporą nieliniowość i wiele zadań pobocznych. Postacie również rządzą, szczególnie mały gnom Jaffar ;] Trzeba również pochwalić humor i wiele nawiązań do Gothica, a także kilka zwrotów akcji.

Na minus bugi, ale dla fanów Gothica to nic strasznego ;) Niestety, gra ma wiele schematycznych i nudnych zadań pobocznych. Jak mam po raz 10 zbierać beczki z brzegu to mnie krew zalewa. Gra jest strasznie nudna na początku. Rozkręca się dopiero po 1,5-2h, czyli odnalezieniu piratów w Tacarigui. Walki z bossami nie są również najlepsze, bo jeden schemat walki z 2 bossami to chyba jednak nie jest dobrze.

Ogólnie gra jest bardzo dobra, szczególnie polecam fanom Gothica. Daję 8/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...