Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Risen (seria)

Polecane posty

Ja za niedługo kupuje risena jedynke. I muszę przyznać że jak na 3 lata po premierze, to ta gierka nadal trochę stoi. Wydaje mi się jakoś niedoceniania, a pograłem w demo i jest dla fana serii gothic, idealna. Dwójke w późniejszym czasie pewnie też zakupię. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu poczekałbym, aż pojawi się w CDA. Ja kupiłem używanego Risena 1 za 30zł, bodajże, na początku roku. Teraz jednak nie za bardzo opłaca się kupować, bo a nuż pojawi się w CDA, z okazji recenzji drugiej części.

Chociaż ja jako posiadacz pierwszej części mam nadzieję, że w przyszłym numerze zobaczymy Obliviona z dodatkami i modami, to byłby dla mnie must have. W końcu od premiery Obka minęło 6 lat, więc czas najwyższy, aby już w CDA się pojawił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy cię to pocieszy ale z Risen 2 mam dokładnie to samo, serwery są zbyt zajete. Co dziwniejsze, na próbę instalowałem inną grę i pojawia sie ten sam komunikat... Może u nich coś padło... reinstall i inne podstawowe kwestie zwiazane z Steam nic nie zmieniły.

Z drugiej strony to dziwne, aktywacja sie powiodła a gra z płyty instalować sie nie chce...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to jest najdziwniejsze. Mogliby po prostu pozwolić zainstalować grę normalnie i ewentualnie zablokować możliwość odpalenia jej, żeby w chwili premiery można było faktycznie GRAĆ, a nie użerać się z przepełnionymi serwerami, bo wtedy to dopiero będą zajęte.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza, że w przypadku np. Shogun 2 i dodatku spokojnie instalowałem grę dzień wcześniej, mało tego, dało sie grać. Mam nadzieję, że to po prostu blokada gry do jutra a nie kolejny kłopot ze Steam.

Wspaniałomyślnie pominę fakt, że wystarczył by prosty komunikat "gra nie jest dostępna" w przypadku "serwery są... " nieco to w błąd wprowadza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież widzisz, że ludzie piszą wyżej, że nie jest to tylko problem z Risenem.

Ja od siebie powiem, że gdy taki problem mi się pojawia przy okazji instalacji nowej gry, robię coś takiego:

. Najczęściej działa. Steam odnawia się w kilka minut, zainstalowane gry zostają.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny pocieszam, mam to samo :laugh: Z nielicznych komentarzy w sieci wynika, że inni też się z tym męczą. Tylko na diabła mi ta płyta skoro steam woli żebym obciążał jego serwery sciagając to, co fizycznie mam w napedzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Risen ma zamiar poczekać do jutra, to chyba sobie poczeka do przyszłego tygodnia, bo mam nieco ważniejsze sprawy na głowie.. BWE GW2 czekać wszak nie lubi ;P

W zasadzie to kupiłem Risena 2 tylko dlatego, że nie udało mi się położyć łap na kolekcjonerce gw2, a głupio, żeby tak kasa odłożona na grę leżała ;) Uśmiechał się przymilnie to kupiłem. Ale teraz widzę, że mu chyba wcale tak bardzo nie zależy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odinstaluj to co steam już pobrał (za pomocą menu które pojawia się po odpaleniu płyty, wyłącz i włącz steam, odpal instalator z płyty ponownie i instaluje już normalnie, u mnie tak się właśnie dzieje.

Ha, właśnie znalazłem to rozwiązanie i też miałem zamiar Ci napisać ;P Mi też działa.

Ale i tak nie zmienia to faktu, że Steam zdecydowanie zbyt wiele kłopotów sprawia. A piraci jak zwykle już w grę naparzają od dawna ;)

Co za czasy... Kiedyś kupowało się orginała i jakoś tydzień po premierze się crack pojawiał, a teraz piraci grają w najlepsze jeszcze przed oficjalną premierą, a uczciwym graczom jeszcze wiatr w oczy, bo sobie Steam jakieś dziwne mechanizmy wprowadza.

What a world...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem grę wczoraj i też miałem problemy z instalacją, ale po północy się udało :wink: . Po pierwsze na dużą pochwałę zasługuje zawartość samego opakowania - niby zwykla edycja, a mamy 120-stronicowy poradnik, mapę świata, czy ścieżkę dźwiękową (dla zainteresowanych Unboxing: http://youtu.be/1PmhtKNi9us ). Spodziewałem się samej gry z jakąś instrukcją, a tu miłe zaskoczenie :smile: .

Na razie mam za sobą pierwsze 20 minut zabawy ( http://youtu.be/zd7dw_cl8S4 ), właśnie wypłynąłem statkiem na pierwszą wyspę i jestem ciekaw jak to będzie wyglądało dalej. Z pierwszą częścią Risen nie miałem wprawdzie do czynienia, ale słyszałem, że w kontynuacji nie ma zbyt wielu powiązań. Mam więc nadzieję, że fabuła będzie dla mnie odpowiednio zrozumiała...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, a już się chciałem dobrać do Risena 2 :)

Ja też mam to samo, do tego mogę potwierdzić, że piraci teraz mogą się bawić w najlepsze. CO TO MA ZNACZYĆ?

Kupiłem grę wczoraj i też miałem problemy z instalacją, ale po północy się udało :wink: . Po pierwsze na dużą pochwałę zasługuje zawartość samego opakowania - niby zwykla edycja, a mamy 120-stronicowy poradnik, mapę świata, czy ścieżkę dźwiękową (dla zainteresowanych Unboxing: http://youtu.be/1PmhtKNi9us ). Spodziewałem się samej gry z jakąś instrukcją, a tu miłe zaskoczenie :smile: .

Na razie mam za sobą pierwsze 20 minut zabawy ( http://youtu.be/zd7dw_cl8S4 ), właśnie wypłynąłem statkiem na pierwszą wyspę i jestem ciekaw jak to będzie wyglądało dalej. Z pierwszą częścią Risen nie miałem wprawdzie do czynienia, ale słyszałem, że w kontynuacji nie ma zbyt wielu powiązań. Mam więc nadzieję, że fabuła będzie dla mnie odpowiednio zrozumiała...

Fabuła będzie zrozumiała. Na ekranie ładowań będą się pojawiać streszczenia fabuły jedynki, z tego co czytałem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie na starcie crash i pupa (HD4870).

To pierwsza nowa produkcja od dawien dawna, która coś takiego mi uczyniła.

Cóż, gry od Piranhi nigdy nie były wolne od błędów, więc tradycji stało się poniekąd zadość.

Z drugiej strony dotąd przynajmniej się uruchamiały. Później bywało już różnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisnę w nowego Risena od kilku godzin bez przerwy i jestem naprawdę zachwycony!

Na samym początku bardzo przyjemnie zaskoczyło mnie znakomite wydanie gry. Zamiast badziewnego plastikowego pudełeczka z płytą i kilkustronicową instrukcją, której i tak nikt nie czyta mamy bardzo ładnie zrobione wielkie kartonowe pudło w którym znajdziemy płytę z grą, grubą instrukcję, duży plakat/mapę na naprawdę znakomitej jakości "papierze", soundtrack w osobnym pudełku i 120 stron poradnika, który z całą pewnością przyda mi się, gdy będę robił drugie podejście, by przejść nowego Risena w 100% i na trudnym.

Co do samej gry, to początek trochę mnie rozczarował. Zdziwiło mnie, że grafika jest gorsza od pierwszej części, nie spodobało mi się, że wszystko dzieje się zbyt szybko i już po 10 minutach dokładnie wiemy o co w tym wszystkim chodzi i co będziemy robić przez resztę gry. Wszystko zmieniło się, kiedy lądujemy na pierwszej wyspie. Momentalnie można poczuć potęgowany kapitalną muzyką klimat tej gry, który jest rozwinięciem wszystkiego tego, co podobało mi się w Nocy Kruka (a później dochodzą jeszcze motywy kojarzące się chociażby z Piratami z Karaibów). O tym, że piękno grafiki widać dopiero na wyspie chyba nie muszę pisać? :) Ogólnie to gra jeszcze bardziej niż część pierwsza idzie w tropikalne klimaty, także jeśli ktoś oczekuje Gothika pod inną nazwą, to się rozczaruje. Ja tam kupuję to w całości, bo gra ma wszystko to, czego oczekuję od gry Gothicopodobnej - grywalność, klimat, świetną muzykę i grafikę, ciekawie poprowadzony wątek główny (nie, schematyczność nie przeszkadza mi w najmniejszym stopniu).

Co do zmian w stosunku do poprzedniej części: nowy ekwipunek jest całkiem fajny i przejrzysty, chociaż czy jego zmiana naprawdę była konieczna? Innowacją są też nowe systemy awansowania postaci i walki, które w fajny sposób się ze sobą łączą. Wygląda to tak, że za zdobyte punkty doświadczenia ulepszamy zdolności pasywne, wraz ze wzrostem których odblokowujemy nowe umiejętności aktywne, które można z kolei wykupić u nauczycieli wzorem poprzednich części. Pomysł całkiem fajny, choć ja się jednak przyzwyczaiłem do tradycyjnego zdobywania poziomów i wydawania punktów umiejętności u nauczycieli. Sama walka na początku wygląda dość biednie - zwykłe naparzanie i blokowanie, jednak już po jakichś dwóch godzinach, kiedy zdobędziemy broń palną i odblokujemy nowe ruchy, wszystko okazuje się być bardzo rozbudowane i dobrze przemyślane. A za jakiś czas będzie się można też pobawić Voodoo.

Jeśli miałbym się na siłę do czegoś przyczepić, to do małej ilości zadań pobocznych i do tego, że każdy zapis to nowy plik. Już teraz zajmuje mi to kupę miejsca, a co dopiero będzie pod koniec gry... Ręcznie nie ma co tego usuwać, bo zajęłoby to gigantyczną ilość czasu (można usuwać tylko pojedynczo), a za pół godziny znowu byłoby więcej do usunięcia... Muszę poszukać miejsca w którym gra przechowuje zapisane stany gry.

PS: Czy ktoś też zamawiał w Ultimie i wie, skąd wziąć odebrać obiecany kod na DLC?

PS2: Wiecie, że na plaży na której zaczyna się gra jest

wejście do jaskini mocno kojarzącej się z kopalnią rudy z Gothica?

:]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do już grających (odpalenie Risena zostawiam sobie na dziś wieczór :)) - bestiariusz w Risenie 2 jest zróżnicowany?

Póki co jestem dopiero na trzeciej wyspie (gram bardzo powoli, robię wszystkie zadania, zwiedzam sobie itp.) i niestety bestariusz nie jest zbyt zróżnicowany, choć oczywiście nie jest tak, że walczysz cały czas z tym samym. Są jaguary, małpy, dziki (tutaj występują jako guźce - takie świnie z Afryki :)), wielkie kraby, różne gatunki robaczków, ale i ghule, utopce, czy też takie dziwne pająkopodobne coś, na które natknąłem się w jaskini. Potem pewnie dojdzie tego więcej, także absolutnie żadnej tragedii pod tym względem nie ma.

Ja mam pytanie dot. tych dwóch DLC, które były dostępne w zamówieniach preorderowych w pewnym sklepie. Przysyłka doszła, wszystko już jest załatwione, a kodów jak nie było, tak nie ma... Dodam, że w zakładce informacji danego zamówienia, nazwa gry z "Risen 2 + 2x DLC (...)", zmieniło nazwe na samo "Risen 2 (...). Kto otrzymał te DLC?

Ja zamawiałem na Ultimie i też z początku nie wiedziałem o co chodzi z tym DLC, ale dzisiaj przed południem kod pojawił się po prostu w zakładce z zamówieniami. Sprawdź, czy u Ciebie też nie ma i ewentualnie zadzwoń/napisz do sklepu w którym zamawiałeś grę. Pamiętaj też, że w niektórych sklepach liczba kodów była ograniczona...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Regnar,

To zależy gdzie zamawiałeś. W moim przypadku, czyli muve, kod na DLC Wyspa Skarbów był dołączony do gry na osobnej ulotce (zamawiałem kolekcjonerkę, nie wiem, czy owe DLC dodawali także do zwykłych edycji zamawianych przed premierą), a DLC na strój pirata dostałem mailowo po opłaceniu zamówienia.

Pograłem 2 godziny i gra nabiera rumieńców wraz z przybyciem na pierwszą wyspę. Bycie chłopcem na posyłki, do którego wszyscy odnoszą się jak do parobka :trollface:, klimatyczna muzyka (gdybym nie śledził informacji o grze, to nie odczułbym braku Rosenkranza), niebezpieczeństwa, które czekają za krzakiem - tak, czuć, że to gra Piranii przez co jestem wręcz wniebowzięty! Krajobrazy tropików są bardzo urokliwe i aż chce się zwiedzić każdy zakamarek. Póki co ponarzekam tylko na słabą optymalizację, zwłaszcza w mieście, gdzie odczuwalnie wszystko zwalnia oraz błędy graficzne typu: w ekwipunku nie mam modelu Beziego tylko rozmazane tekstury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o czepianie się do błędów, to zdarza się, że wypowiadane kwestie nie pasują do tekstu, a w jednym wypadku, który zauważyłem główny bohater zwraca się do kobiety jak do mężczyzny.

Reszta jak najbardziej przypadła mi do gustu, chociaż na początku ciężko było przyzwyczaić się do nowości w rozwoju postaci i walki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...