Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Scorpix

Zwiedzanie redakcji

Polecane posty

raz jeden byłem we Wrocławiu, piękny sobotni dzień, 11 października b.r. Przed godziną 16 udało mi się znaleźć redakcję. Wycieczka na 2 czy 3 piętro (już nie pamiętam). Łapię się za drzwi....zamknięte. Popatrzyłem sobie tylko na ładny napis Bauer i zachęcająco wyglądającą kanapę pod nim. Zawróciłem i na dole przy drzwiach do budynku uprzejmy pan poinformował mnie, że "zwykle są codziennie, czasem nawet do późna, ale dziś akurat nikogo nie było". Koniec wspomnień :D ale jeszcze powrócę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy Wy serio mowiliscie, ze przy przyjsciu do redakcji mile jest widziane przyniesienie ze sobba pizzy? Pytam powaznie; w niedalekiej przyszlosci pragne do Was wstapic i nie wiem co ze soba dla Was zabrac.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w redakcji muszę powiedzieć, że było fajnie chociaż krótko. Wycieczkę do Wrocławia u mnie w ogólniaku zorganizowali, więc trzeba było to wykorzystać :D . Poleciałem szybko przedtem do empiku po nowy numer i autografy pozbierane. Szkoda tylko, że nie zapytałem się o "boską metkownicę". Jak by dało radę to jeszcze raz zawitam i się dopytam. Jedna pizza wystarczy na kolejną wejściówkę, czy trzeba będzie zainwestować w jakiś większy zestaw? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie z tą pizzą. Te żarłoki z Qnikiem na czele mogą ją sobie sami kupić. :) Kiedyś czytelnicy wparowali z pizzą, kilka dni później forumowicze ze zjazdu zrobili to samo i od tego momentu niektórym się w 1234 literach poprzewracało. Pizza nie jest konieczna, no chyba, że jesteście takie burżuje, że kupno jednej sztuki to dla Was niewiele znaczący wydatek, wtedy nie odmówimy. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanko, otoz w Lato 09 bede w Polsce na wakacjach (mieszkam w Niemczech). No i bardzo chcialbym zwiedzic redakcje pisma ktore czytam od 98 roku. No i moglbym wpasc z Zonka i dzieciakiem (2.5 roku)? Grzeczny i nigdzie by nie latal.:) Fajnie mu pokazywac takie cos od malego zeby zbieral przezycia.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanko, otoz w Lato 09 bede w Polsce na wakacjach (mieszkam w Niemczech). No i bardzo chcialbym zwiedzic redakcje pisma ktore czytam od 98 roku. No i moglbym wpasc z Zonka i dzieciakiem (2.5 roku)? Grzeczny i nigdzie by nie latal.:) Fajnie mu pokazywac takie cos od malego zeby zbieral przezycia.

Pozdrawiam.

No, no... Widać, że wychowujesz maluszka hardkorowo. 2,5 rocznego chłopczyka zabierać do redakcji? Zdjęcia niektórych kolegów redaktorów wypożyczają deratyzatorzy. Połóż fotkę takiego, na przykład... eee... no, powiedzmy, że moją, na podłodze w magazynie żywnościowym supermarketu i najodważniejszy szczur ucieknie ze sztywnym z przerażenia ogonem. A Ty chcesz dziecko narażać na takie widoki...

Brutal jesteś, ot co!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście można przyjść. A chłopczyk w wieku 2,5 roku nie będzie przeszkadzać. Osoby pracujące w redakcji są czasem odwiedzane przez swoje drugie połówki wraz z pociechami, więc są momenty, że redakcja wygląda jak "domowe przedszkole". ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzieki za odpowiedzi Ghost i EGM, jak bede w Polsce to na 100 % wpadniemy. Przywioze jakies Germanskie browary, choc ty, Ghost nie pijesz piwa...hmmmm, ale cos na pamiatke przywioze :)

Pozdrowienia od Dr_Evila i jego klona MiniMe

Moga byc bawarskie pornusy z lat 70 XX wieku :D.

A tak serio - przyjedz i juz, o giftach dla ekipy nie mysl, tu nie obowiazuja bilety wstepu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że z uwagi na tajemnice handlową, nie ma możliwości dorwac sie do PC i popykać w grę przed wydaniem? :P

Jaka gre?

no i pytanie techniczne - na ile dni przed wydaniem numeru jest deadline? tak żeby nie wpaść ani na niego, ani tuż po :)

Najlepiej zadzwonic i uzgodnic termin, bo z deadline to naprawde roznie bywa, czasem 3 dni przed terminem jest luz, czasem na 10 dni przed mlyn. Mnostwo zalezy od czynnikow zewnetrznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek na ten przykład byliśmy tak obłożeni robotą, że niestety musiałem odmówić grupce chętnych na zwiedzanie. Przepraszam za to, ale po prostu mieliśmy urwanie głowy. Gdyby przyszli tak z 2 godzinki wcześniej bym jeszcze dał radę, ale niestety pojawili się bliżej końca pracy kiedy pojawiły się problemy i musieliśmy się nimi pilnie zająć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jaki sposob mozna "zalatwic" sobie zwiedzanie redakcji?

Po prostu dzwonisz do redakcji w odpowiednich godzinach kilka(nascie?) dni przed Twoim planowanym zwiedzaniem i sie pytasz kiedy maja wolny termin i kiedy moga przyjac gosci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...