Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Mass Effect: Andromeda

Polecane posty

Przez PL mialem na mysli Polske. Ale doczytaj, do tej pory bez problemu mozna bylo kupic wersje zachodnia i zainstalowac na koncie w Polsce, ktos tam jednak pisal, ze w Andromedzie jest inaczej. Jakby nie bylo, support powinien pomoc. Ja regularnie musze wysylac maile do supportu Cenegi, bo klucze z gier, ktore w Polsce dystrybuuja nie dzialaja u mnie (Irlandia) i kazdorazowo otrzymuje od nich klucz bez region locka. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm odnośnie języka, np Fifa 17 ma regionalizację, tzn nie wgrasz ang komentarza ani napisów, masz jedynie polski plus rosyjski. By mieć ang komentarz trzeba grę kupić nie w Originie, nie w polskim sklepie a gdzieś w necie z zagranicznego sklepu, tzn musi być klucz z innego kraju. A do tego gra to Denuvo i ciężko jest o edycję plików, np w Fifie podmiana komentarza i zmiana na nazwę plików jakie mam w polskiej wersji, gra dłużej się uruchamia jakby spr spójność plików i komentarza nie ma w ogóle, nie wczytuje plików-ochrona.

 

W poniedziałek spada embargo? Chciałem się dopytać, bo nie mam pewności. Ja poczekam na obniżkę, cena jest zbyt wysoka, nie wiem jak da rade mój komp, przy okazji pogram coś co mi leży na dysku. Zapewne mimiki nie poprawią, bo patch zająłby z połowę gry, byle te twarze nie wyglądały na karykaturalne, bo widoczki są ładne, fabuła może będzie ok, a walka/akcja tez nie powinna być gorsza od tego co było w DAI i ME3.

edit: Mała scenka, która pokazuje, że to musiało być pisane na kolanie. Oczywiście jest to spoiler. Wrzucam sam link. Już była jedna scenka z tekstem " My face is tired", nie wiem kto to pisał, nie wiedziałem, że twarz się męczy:P widząc tą scenkę to twarz wymawianej kobity i tak była dziwna, bo mimika skopana na całego.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RedEvil napisał:

edit: Mała scenka, która pokazuje, że to musiało być pisane na kolanie. Oczywiście jest to spoiler. Wrzucam sam link. Już była jedna scenka z tekstem " My face is tired", nie wiem kto to pisał, nie wiedziałem, że twarz się męczy:P widząc tą scenkę to twarz wymawianej kobity i tak była dziwna, bo mimika skopana na całego.

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Czyż to nie jest piękna scena? Szczególnie

 

muzyka zmieniająca się przy wybraniu opcji romansu oraz Kill.Me.Now

:D

A jeśli chodzi o twarz, to zwykle kilka mięśni posiada, więc chyba może się zmęczyć.

 

edit. Wow, właśnie się ściąga patch do Andromedy ważący ponad 500MB. Strach się bać.

edit2. A teraz drugi ważący 288MB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pierwsze wrażenia spisałem bezpośrednio na PPC: https://www.purepc.pl/minirecenzje/wrazenia_z_gry_mass_effect_andromeda_quo_vadis_bioware także możecie poczytać co myślę o Andromedzie :P

Skrótem: Jest klimat oryginalnych ME, fabuła wydaje się być ciekawa i z pewnością w dalszej części będzie się rozkręcać, poziom artystyczny gry jest bardzo wysoki ale zdarzają się grze okazjonalne błędy jak lewitujące postacie czy całkowite freezy :) No i Peebee wygląda okropnie, dosłownie 2/10 :P Ale osobiście pewnie będę się dobrze bawił nawet pomimo dziwnej mimiki twarzy mojej Sary :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, 2real4game napisał:

 

A jeśli chodzi o twarz, to zwykle kilka mięśni posiada, więc chyba może się zmęczyć.

Może i może, ale żadna rozumna, nieupośledzona istota ludzka nie będzie używała takiego wyrażenia i o to chodzi marudzącym

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To studio o którym pisze Rankin, to bodajże zrobiło DLC Omega i nie mają wielkiego doświadczenia, że niby oni to kategoria B lub C, a nie jakieś główne studio.

Dodam, że z recenzji https://www.rockpapershotgun.com/2017/03/20/mass-effect-andromeda-review/ wynika, że jakby brakowało opcji neutralnej w dialogach z NPC, więc albo kogoś lubisz albo nienawidzisz, więc albo będzie np romans albo z góry nie ma szans.
Podsumowanie dialogu, który był przytaczany:

Cytuj

What the hell? You’re given the choice of either emphatically agreeing that you too believe in God, or you rudely tell a woman you barely know that her faith is bullshit.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JacenSunrider Ja nie wiem jaki Ty masz problem - kup sobie wersję polską i nie wyświetlaj napisów, przecież głosy i tak są angielskie... I graj.

---

Przez tę całą głupote z przedpremierowym dostępem to w tej chwili już od ładnych kilku dni na YT można podziwiać zakończenie gry, która nie miała jeszcze premiery... Pięknie...
 

Odnosze wrażenie, że pół świata już gra, tylko ja siędzę jak ten debil i czekam na premierę...

I nie, nie wykupię żadnego EA Access _tylko_ po to by mieć wcześniej dostęp do kawałka jednej gry... Nawet tak oczekiwanej.  Ech...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EA Access dawał dostęp do fragmentu gry, który można ogrywać przez 10 godzin. Także zdecydowanie bez zakończenia. A te filmiki pewnie biorą się z tego, że w Ameryce premiera miała miejsce wczoraj, no i część osób (redakcje, streamerzy i pewnie ktoś jeszcze) dostali dostęp do gry trochę wcześniej i zaczęli wrzucać filmiki, gdy zeszło embargo.

 

edit.
Nie tylko Ameryki:

Tuesday, March 21:
Canada
Latin America (except Brazil)
Mexico
Russia
South East Asia
USA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, LiOx napisał:

@JacenSunrider Ja nie wiem jaki Ty masz problem - kup sobie wersję polską i nie wyświetlaj napisów, przecież głosy i tak są angielskie... I graj.

Tylko że wszelkie opisy tekstowe nadal będą po polsku. Wszelkie wpisy w encyklopedii nadal będą po polsku. Wszelkie opcje dialogowe na kółku NADAL BĘDĄ PO POLSKU. A wtedy wystarczy, żeby tłumacz coś źle zrozumiał, ty coś w dobrej wierze wybierzesz i nim się obejrzysz, trafiasz do łóżka z Kroganinem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mam to samo, ale na szczęście kolor zbroi można zmienić. Pewnie szybko to naprawią, ale lekko denerwuje.

Na razie trochę pograłem i muszę przyznać, że wygląda ciekawie. Ze składu tylko Liam mi coś nie podchodzi, ale zobaczymy jak się to rozwinie.

BTW: Śmiesznie się czyta recenzje, gdzie jeden twierdzi, że postacie są dobre, drugi, że są kalką Garrusa czy Wrexa, a 3 że są to najgorsze postacie w historii. To samo o walce :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, koorchuck napisał:

Czy u Was też nie da się zapisać zmienionego na inny niż domyślny koloru ubioru codziennego? Czy ja coś nie tak robię?

Spróbuj zatwierdzić wybór koloru spacją.

 

Kilka uwag (niestety głównie krytycznych), tak na szybko po kilku godzinach gry.

1. Latanie statkiem szybko robi się upierdliwe - trzeba czekać i czekać i czekać. Może i ładnie wygląda, ale czemu nie da się pominąć?

2. Feministki u władzy w EA/Bioware? Czemu 3/4 osób w teamie i najważniejszych NPC-ów to kobiety? Gdyby jeszcze ładne były....

3. Wreszcie mamy dowolny rozwój postaci! Bez klas! Hurrra! Liczba aktywnych umiejętności do wyboru wzrosła mniej więcej 3x, super!!!

4. Ale czemu są TYLKO TRZY sloty na te skile??? Co za debil to wymyślił i zatwierdził????

5. Drużyną w trakcie walki już nie da się sterować (chodzi mi o używanie umiejętności)...... I walka zmienia się w prostą strzelankę.

6. Obrzydliwie niefunkcjonalny, konsolowy interfejs.

7. Nie ma apteczek?

8. Crafting może i jest OK, ale wg. mnie nie pasuje do realiów fabularnych.

9. Eksploracja (szukanie minerałów i danych) zapowiada się gorzej niż grind w koreańskich MMO....

10. Edytor postaci już klasycznie jest do niczego, a predefiniowane twarze były robione chyba randomowo.

 

Podsumujmy: dostajemy standardową, współczesną grę, przeznaczoną dla ameb które nie są w stanie używać mózgu.

Czyli należy dać sobie spokój z produkcjami "dużych" i skupić się na mniejszych.

Albo przejść ME1/2/3 kolejny raz.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zgadzam się. Nie wiem po co ta animacja.

2. Kwestia gustu, ale jakby byli to faceci to byłoby ok? Chociaż czekaj. Szefem Andromedy jest facet, Pathfinderem był ojciec. Główny pilot Kallo to facet, W załodze, Liam, Jaal, Vetra, Peebee, Drack, Cora jest praktycznie równo, choć Asari są rasą obupłciową, więc nie można je zaliczyć jako 100% kobiety. Szefem ośrodka na Eos zostaje facet.... Gdzie ty widzisz tyle kobiet? Po za tym trza się pochwalić żeńskimi wersjami Turian, Salarian i Krogan :)

3. Kee?

4. Dzięki temu nie siedzimy za winklem i spamujemy umiejętnościami (jak w 1). A mój Kat jak zwykle sieje zniszczenie head shotami.

5. Tutaj wyszło marnie, ale po tym jak nauczyłem się im wskazywać cel do ataku, jest już dobrze.

6. Kwestia przyzwyczajenia. Mi tam nie przeszkadza.

7. I co z tego?

8. ???

9. Tylko się zapowiada. Eos to najgorsza planeta. Potem jest znacznie lepiej, a i często znajdujemy zadania wymagające eksploracji terenu i posterunków.

10. Trzeba z niego się nauczyć korzystać. Wystarczy posiedzieć dłużej niż 3 minuty, aby sklecić coś dobrego.

Podsumowanie jest błędne. Gra nie jest idealna i nie ma takiej epickiej atmosfery jak trylogia, ale to wciąż dobra gra w uniwersum Mass Effect.

Pograj trochę dłużej zobaczysz, że nagle pojawi się sporo zadań, a teren do eksploracji będzie duży za każdym razem. Aczkolwiek trochę przesadzili z tym reklamowaniem eksploracji. Czy postacie polubisz to kwestia gustu, ale mnie się w większości podobają (Vetra and Jaal fanclub :) ).

BTW: Śmieszą mnie powoli porównania trylogii do Andromedy. Te gry łączy WYŁACZNIE uniwersum Mass Effect.

Swoją drogą wyłapałem dzisiaj dość mocno ukryte nawiązanie do trylogii. Gdy weźmiemy na misje Jaala i Vetre zacznie się między nimi mniej więcej taka rozmowa:
J: Podczas walki wyglądasz jakbyś tańczyła.
V: Lata ćwiczeń..... tango też kilka razy tańczyłam.

Osoby, które grały DLC Cytadela na 100% skojarzą:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Alberich napisał:

4. Ale czemu są TYLKO TRZY sloty na te skile??? Co za debil to wymyślił i zatwierdził????

 

A jak wyobrażasz sobie konsolowców, żeby mieli po 10 skilli i jakby klikali ? Byliby smutni, więc pecetowców dali na równi z nimi. :D Fakt, faktem, ja bym na PC to przerobił i dodał więcej, a konsola jest konsolą, tam by mi te 3-4 skille wystarczyły. Ale na PC wiadomo, że bez 10 bym się nie ruszał ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony te 3 skille wymuszają jakiś element taktyczny. Musisz zdecydować jaki zestaw wziąć, aby uzupełniać się z zespołem oraz równoważyć defensywę z atakiem. Obecnie jako Biotyk bardzo polubiłem Odwet, który odbija pociski w przeciwników. Przydatny zwłaszcza na te ciężko zbrojne Khetty. Potem kombo przyciągnięcie, a następnie rzut i po problemie (swoją drogą fajnie się rzuca wrogiem do góry i leci tak 100 metrów nad ziemią) :) 

Wystarczy pokombinować, bo kombo potrafi zadać bardzo sporo obrażenie. O ile sam rzut zada wrogowi jakieś tam wydarzenia i wytrąci z równowagi, to kombo Przyciągnięcie + Rzut w ścianę praktycznie od razu zabija wroga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak gra działa na waszym sprzęcie? U mnie na  i5-3470, rx 470 4gb i 12gb ram, straszna bieda, na tej początkowej planecie z błyskawicami było całkiem nieźle ale w nexusie i na statku fps potrafi spaść nawet do 30, na tej piaszczystej planecie eos również gra nie potrafi utrzymać nawet 50fps ;/ Dodam, że mam zainstalowane najnowsze sterowniki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to tak jak u mnie. Mam wszystko na Ultra i po włączeniu jest super. Po dłuższej grze robi się jednak coraz gorzej. Jak sprawdzam zasoby systemowe to mnóstwo dostępnych. Zaliczyłem też 3 zwiechy podczas tych filmików na silniku gry. Jak na razie jest dobrze ale jeszcze nie opusciłem Nexus

Sent from my Galaxy S7 Edge using Tapatalk

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem hejtu. To znaczy, rozumiem, animacje, no i "to nie to samo co trylogia". Ale w wielu miejscach w internecie rysuje się obraz gry słabej, robionej na kolanie i niedopracowanej. Zamiast skupiać się na wadach, trzeba spojrzeć na zalety.

Świetny, dynamiczny system walki, odpowiada mi o wiele bardziej niż ten z trylogii.

"Plecak odrzutowy" - kocham takie elementy w grach, a jego wykorzystanie w eksploracji i walce daje mnóstwo frajdy.

Eksploracja - odkrywanie nowych planet, jazda Nomadem, mnogość aktywności. Wcześniej eksplorację mięliśmy tylko w pierwszym Mass Effect, i była dość biedna. Dwójka i trójka w ogóle nie dawały nam możliwości jakiegoś pobocznego odkrywania, chyba, że w hubach.

Grafika - gram na niemal najwyższych ustawieniach i gra wygląda ślicznie. Efekty w walce, krajobrazy, wygląd wrogów i ich baz (szczególnie Remnants). Nie wiem, czy mam coś z oczami, ale dla mnie wszystko wygląda w porządku, nie widzę większych uchybień w tej materii. Poza oczywistymi animacjami, ale to już wiemy.

Rozwój postaci i ekwipunek - większa liczba możliwości, które pozwalają nam eksperymentować i znaleźć ulubiony styl rozgrywki. Nie wiem co myśleć o usunięciu klas postaci wybieranych na początku gry, ale ostatecznie w niczym mi to nie przeszkadza. Zaś wszelkie zarządzanie ekwipunkiem, czy po prostu zbieranie podczas misji czegoś więcej niż broni i "kredytów" jak to było w poprzednich częściach, dodaje swoistej głębi, według mnie.

Towarzysze - gram dopiero 14 godzin, nie mam wszystkich towarzyszy ale Ci którzy są sprawiają dobre wrażenie. Nie poznałem ich jeszcze zbyt dobrze ale wydają się ciekawi. To nie kalki postaci z trylogii, które jednak ciężko będzie im zastąpić. Bo każdy kroganin będzie porównywany do Wrexa, każda Asari do Liary itd.

Historia - nie zabrnąłem daleko, jak już mówiłem, dopiero skończyłem Eos, ale nieustannie czuć klimat przygody i odkrywania tego, co nieznane. bardzo mi się to podoba. Nie jestem znawcą, nie zwykłem rozkładać fabuły na czynniki pierwsze. Albo mi się podoba, albo nie. A z Andromedą jestem zadowolony.

Dialogi - podobnie jak z fabułą, dialogi nie muszą być wybitne, aby mnie zadowolić. Podoba mi się natomiast, że często mamy więcej niż dwie opcje dialogowe. Wiadomo, ostateczny wynik rozmowy nie zmieni się wiele w takim wypadku, ale chodzi o możliwość wyboru. A tworzenie wielu różnorodnych rezultatów każdego dialogu byłoby po prostu z byt czasochłonne.

Główny bohater - nie bardzo lubię, kiedy możemy wpłynąć na wygląd i imię bohatera, a jednak ma już on ustalone miejsce w świecie. Zawsze będziesz synem/córką Pathfindera, podążającym/cą w ślady ojca. Zawsze będziesz miał rodzeństwo, o które się martwisz. Ale nie jest to problemem, ostatecznie, poprzez wybory decydujemy, kim nasz bohater jest i co go motywuje.

Podsumowując, gra jest bardzo dobra i sprawia mi przyjemność. Przed premierą nie oglądałem ani nie czytałem nic o rozgrywce, więc jedyne co do mnie docierało to wieści o słabych animacjach i nieprzychylne opinie z każdej strony. Cieszę się, że gra mnie jednak nie zawiodła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kirrin napisał:

Główny bohater - nie bardzo lubię, kiedy możemy wpłynąć na wygląd i imię bohatera, a jednak ma już on ustalone miejsce w świecie. Zawsze będziesz synem/córką Pathfindera, podążającym/cą w ślady ojca. Zawsze będziesz miał rodzeństwo, o które się martwisz. Ale nie jest to problemem, ostatecznie, poprzez wybory decydujemy, kim nasz bohater jest i co go motywuje.

Podsumowując, gra jest bardzo dobra i sprawia mi przyjemność. Przed premierą nie oglądałem ani nie czytałem nic o rozgrywce, więc jedyne co do mnie docierało to wieści o słabych animacjach i nieprzychylne opinie z każdej strony. Cieszę się, że gra mnie jednak nie zawiodła.

Co do imienia jest jeden duży plus. Postaciom zdarza się mówić do mnie po imieniu, miast Shepard, Komandorze itd. Świetna zmiana.

Ja też unikałem informacji, a teraz, jak czytam trochę recenzji, to się zastanawiam, czy oni wszyscy grali w tą samą grę, bo jedni narzekają, na coś co inni uważają za dobre. Widać tu prawdopodobnie problem recenzentów, którzy muszą przejść takie gry na szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę czy nie macie tzw. banter buga. 

Nie wiem jak u was, ale u mnie drużyna prawie w ogóle ze sobą nie rozmawia. Owszem mówią, ale głównie komentują coś. Nigdy ze sobą nie rozmawiają. A podobno powinni ciągle nawijać podczas eksploracji planet. Wczoraj skończyłam pierwszą planetę i nawet nie wiedziałam, że coś jest nie tak. Dzisiaj już się przyglądałam temu no i nie gadają. 

Podobnie było w Inkwizycji. 

Nie da się grać niestety w ten sposób. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...