Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

8azyliszek

Kampania wyborcza

Polecane posty

A czy ja mówię, że referendum PO ma sens? Oczywiście, że nie. Zamiast marnować 100 milionów na referendum (obstawiam, że i tak będzie unieważnione przez to, że będzie za mała frekwencja) mogli o wiele lepiej spożytkować te pieniądze.

Bronek to zrobił jedynie pod kampanię wyborczą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Konuga, Konuga ... Można postępując zgodnie z twoim tokiem myślenia, powiedzieć następująco:

- dotacje dla partii z budżetu - odpowiedź oczywista;

- ordynacja podatkowa (interpretacja) na korzyść podatnika - odpowiedź oczywista;

- jow-y - odpowiedź (raczej) oczywista.

1. odpowiedź nieoczywista, i finansowanie, i jego brak, ma wady

2. rozstrzyganie na korzyść podatnika jest lepsze dla przeciętnych ludzi, ale jednocześnie ułatwia oszukiwanie skarbówki

3. odpowiedź nieoczywista, ta ordynacja ma wiele wad i trochę zalet

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rant

Najbardziej mnie śmieszy, że niektórzy tak płaczą, że ich "nie dopuścili do matury", a nie zauważają że nawet jeśli w niektórych szkołach pały na koniec roku stawiają częściej i chętniej, to jakoś jednak trzeba na to zapracować.

Ale w sumie czego się spodziewać po kimś, kto się sili na niby-wyszukany język, a interpunkcji nie zna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zobacz jaka jest kolejność. Najpierw projekt przechodzi przez parlament i prezydenta, później może zostać zarządzone referendum

Zgadza się ... Tyle, że wcześniej nie pisałeś o kolejności, a o frekwencji i o zagłosowaniu większości w referendum:

... Ciastek uważa, że jak będzie frekwencja powyżej 50% i większość na nie zagłosuje, to "oni nie będą mieli wyjścia i będą musieli je wprowadzić"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rant

Najbardziej mnie śmieszy, że niektórzy tak płaczą, że ich "nie dopuścili do matury", a nie zauważają że nawet jeśli w niektórych szkołach pały na koniec roku stawiają częściej i chętniej, to jakoś jednak trzeba na to zapracować.

Ale w sumie czego się spodziewać po kimś, kto się sili na niby-wyszukany język, a interpunkcji nie zna.

Zdarzają się chorzy nauczyciele. U mnie w mieście np. jest zmowa pomiędzy siostrami z dwóch liceów (jedna jest dyrektorką jednej z nich), które jako jedyne w okolicy prezentują jakiś poziom. Wysyłają sobie nawzajem uczniów na korepetycje, opornych potrafią uwalić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiS po prostu w obu pierwszych pytaniach jest na NIE, bo inaczej Jarek nie mógłby jednoosobowo decydować kogo wpuści do Sejmu z list partyjnych, oraz nie miałby miliona złotych rocznie na swoją ochronę. Ale nie mogą tego głośno powiedzieć, bo wynik Kukiza pokazał, że jest całkiem sporo ludzi za tymi rozwiązaniami (JOWy, koniec finansowania partii z budżetu). Dlatego chcą rozmyć to referendum dodając "swoje" pytania, które rzeczywiście są dość oczywiste wg mnie.

PO też jest przeciw tym rozwiązaniom ale teraz leci w dół w sondażach, więc robi dobrą minę do złej gry. Widzi w pokazowym poparciu referendum szansę na uzyskanie przyzwoitego wyniku wyborów.

W sumie ja też bym był za dodaniem 3 pytań ale może troszkę bardziej niewiadomych:

- Czy jesteś za legalizacją homoseksualnych związków partnerskich?

- Czy jesteś za legalizacją posiadania i uprawiania marihuany i haszyszu?

- Czy jesteś za likwidacją Senatu?

To ostatnie jest raczej dość oczywiste, ale od 25 lat sprawa jest nie do załatwienia przez parlamentarzystów. Może presja społeczna coś by pomogła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skromne uprawnienia senatu można by oddać prezydentowi. I tak zatrudnia rzeszę ekspertów, więc kancelaria mogłaby zaproponować jakieś poprawki sejmowi i ten przyjmowałby je albo i nie zwykłą większością głosów (tak jak Senatu do tej pory). A to, że Sejm wypuszcza buble prawne jest winą jego członków i prezydium, które przecież ogłasza dyskusje, czytania i głosowanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Tak, żeby zmienić ustrój trzeba zmienić Konstytucję. Tego nie przeskoczysz. Takie są moje propozycje - likwidacja Senatu i przekazanie jego uprawnień prezydentowi, zmniejszenie liczby posłów (380-400 wg mnie), usunięcie słowa "proporcjonalny" przy przymiotnikowości wyborów (by mogły być możliwe JOWy lub ordynacja mieszana), umożliwienie dwudniowego głosowania (bo niektórzy konstytucjonaliści mówią, że obecnie jest to zakazane), zniesienie limitu, że posłem można być od 21 roku życia a prezydentem od 35, może jeszcze prawo do głosowania już dla 16-latków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konuga

- Czy jesteś za legalizacją homoseksualnych związków partnerskich?

A czym się różnią homoseksualne od heteroseksuanych? Jakby dać związki partnerskie tylko dla hetero to byłoby nieuczciwe i krzywdzące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Wiesz - a dlaczego wykluczać maturzystów, czy świeżych studentów z tego równania. Jeśli Sejm jest przekrojem społeczeństwa, to nie tylko Niesiołowscy i Żelichowscy powinni tam zasiadać. Zrobić sobie kampanię w swoim liceum i wejść ze swojego okręgu - czemu nie? Nie mówię, że znaczna liczba posłów powinna być ludźmi młodymi i bardzo młodymi, ale ograniczanie biernego prawa wyborczego, z powodu jakichś konserwatywnych poglądów, że młodzi na niczym się nie znają jest moim zdaniem błędne.

I w końcu przez lekceważenie problemów 20-30 latków 2 miliony rodaków wyjechało z kraju. A gotowe są do tego kolejne tysiące. Struktura wiekowa parlamentarzystów i niezrozumienie prze nich pewnych problemów jest częściowo winne tej sytuacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...