Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sleeskee

GALA FINAŁOWA SMG '08

Polecane posty

- I na koniec, na poprawienie humoru! Niektórzy odeszli z naszego forum, ale zrobili miejsce dla nowych. Może i codziennie rejestrują się nowi użytkownicy, a czasem i starzy, których dosięgła ręka sprawiedliwych... Tylko kilku jednak dało się poznać, zapamiętać, polubić lub znienawidzić. Tegoroczny świerzy narybek, nie tylko teraźniejszość ale i przyszłość forum: Gofer, j3drz3j, Rankin - Z powyższej trójki tylko jeden w ciągu niecałego roku działalności nabił nieprzyzwoitą liczbę postów, dotarł niemal wszędzie, ze zjazdem forumowiczów włącznie... Oto przed państwem zwycięzca ostatniej dziś kategorii: Goooofeeeeer!

th_smugglerek12.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzę do Gofra, odbieram talię kart po czym serdecznie gratuluje mu zwycięstwa.

- Inni nie mieli szans, skoro nawet na Sesję trafiłeś. I skąd do diabła wziąłeś tyle postów?

Podłączam się szybko do udźwiękowienia sali (nie zaryzykuje kolejnych ofiar mojego wyjścia na scenę) i ogłaszam:

- GRAJCIE NA SESJI!!!

oraz:

- Zapraszam na afterparty na polnet, #sesja_rpg!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbiegam galopem na scenę i chwytam moją statuetkę.

- Dziękuję, bardzo dziękuję! A zresztą, nie ma za co, w końcu byłem pewniakiem. Koperty dają swoje. - Patrze na milczący tłum. - Możecie już bić brawo, poważnie... Na prawdę...

Widząc, że wszyscy posnęli, maluję każdemu wąsy na gębie, zabieram żarcie i wychodzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że ten Naleśnik, co to składał mi wczesnym wieczorem niedwuznaczne propozycje, dostał nagrodę! Za co - składanie niedwuznacznych propozycji?! Ten świat już długo nie pociąg... Tfu! Wytrzyma. Pomidor przeleciał... przefrunął mi cal od nosa. A ten Twarzowiec znowu prosi się o prztyczek - no i dostanie! Marker napisał "jesteś swoim bratem". Ciekawie, co powie na to? Aha - i hejaho!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz trudniej się oddycha...Jak nic brakuje nam zieleni...Wdech,wydech,wdech,wydech...Czy tlenu nam wystarczy? Tego nikt nie wie...

DMS...*Salut* 0>

Ktoś krzyczy...NICEK!!...odwracam się i mówie...Co? Trask...z przerażeniem odkrywam,że jestem cały w keczupie...Garnitur idzie do czyszczenia...Jednak na razie wspominam DMS'a i lata,w których było zielono,jak w Kotlinie Kongo...

Jak inni to ja też...Przyklejam na ściane duży plakat z Radarem...widząc oburzenie innych, oddalam się od ściany.

Czując ból, podchodzę do Gofera...nie gratuluję mu....mówię tylko...Ała....idę w kierunku jakiegoś fotela (Ból nie jest już tak silny) i siadam.

Po chwili spoglądam na zegarek...To już 15 po północy...Wstaję,żegnam się ze wszystkimi,którzy są,po czym grzecznie wychodzę z budynku.

Podchodzę do auta z napisem TAXI. Witam się z kierowcą,po czym odjeżdżam w kierunku zachodzącego słońca.....znaczy się jadę do domu....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mi się przysnęło, bo miałem wrażenie, iż po scenie przegalopował różowy jednorożec. To musiał byc sen. Ale, ale, ktoś podwędził ostatniego smugglerka. Czyżby to jednak on? Skoro już uciekł, to pogratuluję mu póżniej. Widzę, że część zgromadzonych zbiera się zuż do wyjścia. Ja tu jednak trochę posiedzę. Czołg pozyczyłem wies.niakowi, więc nie mam czym wrócić do domu. Poza tym ktoś musi posprzątać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzę za kulisy i brodząc po kolana w sosie pomidorowym wyjmuję ze schowka miotły, po czym rozdaje pozostałej na posterunku braci moderatorskiej. Swoją drogą strój jednak wybrałem niezły, szaty maga bym do przyszłej gali nie doprał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja limuzyna już czeka, ja też jestem gotowy do wyjścia. Pozostaje się ze wszystkimi pożegnać. Jednak jeszcze się nie wybieram do domu...muszę odnaleźć tego kto ustawiał wyniki, ktoś jest za to odpowiedzialny, spisek zostanie wykryty. Hm różowy jednorożec? Chyba ten kubuś komuś zaszkodził...a mówiłem Pysio jest zdrowszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Aż to sfołocz! - krzyczę widząc wbiegającego Zerglinga na scenę. Wyciągam ponownie impalera i seriami dziurawie pół sali cudem nie trafiając nikogo. Może dlatego, że wszyscy się pochowali po kątach. Po chwili przyglądam się dokładniej bestii i dostrzegam, że to jednak nie Zergling...

- Ups... Fałszywy alarm. He he he - śmieje się trochę po gmochowatemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzi P_aul i wciska mi coś w rękę. Mówi coś o sprzątaniu. Fajnie, ale dlaczego trójzębem? Ten strój barbarzyńcy chyba tak na niego wpływa.

odkładam gigantyczny widelec do kąta i łapię się za miotłę. Trzeba będzie jeszcze pozmywac te bazgroły ze ścian.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Chyba żartujesz, że będę sprzątał ten syf?! - wykrzykuję w kierunku pleców P_aula i rzucam za nim "miotłą", która wbija się do połowy w ścianę. Łoj. Wcześniej nie umknęło mi, jak Pezet czule gratulował Naleśnikowi nagrody... hmm. A przecież zostało jeszcze tyle żarcia! Podnoszę z podłogi śledzia oraz czyjąś skarpetę i zajadam ze smakiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zzzzzz... Zzzzz.. Hrr! - Gdzie ja jestem?! Ah... - te diabelskie nagłe przebudzenia doprowadzają mnie do pasji. Po paru minutach oporządzania się wychodzę z kibelka z poczuciem rozczarowania, te świerszczyki nowej generacji mają coraz mniej artykułów do poczytania.

Osłaniany szerokimi plecami ochrony, biorącej na swe garniaki i gumofilce wszelakie niezidentyfikowane obiekty, wdrapuję się na scenę. Widząc, iż nikt już nie słucha mówię półgłosem:

- I tak kończy się gala rozdania nagród Smugglerków 2008. Zwycięzcom gratulacje, nominowanym szacunek za walkę a pozostałym ost za brak starań. Wszystkich zapraszamy na afterparty u RPG'owców, a póki co skupcie swą uwagę na tamtą błyszczącą rurę. Za chwilę Sierotka Wiesia zaprezentuje rzeczy, które w tych gazetkach nie ma... - to był mój błąd, szybko zmieniam temat - Nasza knajpa jest otwarta do jutra, bez przerwy! Nie zapomnijcie wpisać się do naszej księgi gości! Bawcie się dobrze, póki otwarte!

Schodzę do ludzi z ochrony, pragnąc ich umotywować do sumienniej pracy. - Panowie, krótka gadka - 1% do premii od każdego "ułagodzonego". Jutro chcę tutaj widzieć efekty - mówiąc to, pokazuję na kamerkę. - Make me proud and rich! Oh well, rich will do.

Łapię pączka, przyklejam do pleców Pezeta karteczkę z napisem "hug me!" i wyślizguję się tylnym wyjściem. Tam biała limuzyna już czeka z niewieścią zawartością...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hee.. co? Która to godzina i dlaczego nikt mnie nie obudził? Sala prawie pusta, biedny Pezet tańcuje z miotłą po sali.

Nu, ale parę osób jeszcze zostało.

- Wszystkim jeszcze obecnym gratuluję serdecznie wygranej!

- Wszystkim nieobecnym prześlę gratulacje przez wspólną skrzynkę pocztową "BiO".

Po czym chwytam za trójząb i zaczynam zdrapywać sałatkę ze ścian.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zręcznie manewrując między sprzątającymi, zbieram różne odpadki do koszyka (obiadek na jutro!) i zagryzając kebabem wycofuję się do wyjścia. Są takie chwile, kiedy trzeba wyjść. Nagroda spoczywa bezpiecznie w skarpecie.

- Trzymcie się, chłopaki! Fajnie było! - wołam z progu. Ciekawe, kiedy się zorientują, że każdy ma na plecach karteczkę z napisem "hejahoo!", mlehehe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokręcam słoiki z napisem "Sałatka balowa". keczup posegregowałem już wcześniej, czysty upchnąłem do słoików z napisem "łagodny", ten z kawałkami szkła pójdzie jako "pikantny". Rozglądam się, wygląda na to, że posprzątane. Podłoga lśni, ściany też odzyskały dawny wygląd. Mozna się zbierać. Klucza nie mam, ktoś inny będzie musiał zamknąć. Budzę kota, który śpi owinięty wokół statuetki. Felka, idziemy. Dziękuję wszystkim za dobrą zabawę i dobranoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...